Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz. III

[kasia86bgo]

Napisane przez pani22ka

Jestem po wizycie. Jestem taka szczesliwa ze szok. dziec zdrowy. Fikal, szalal, serduszko dwa razy szybciej bilo niz moje (a moje tez na dopingu bylo )
Prawdopodobnie kolejny chlop na watku ale lekarz ostroznie typuje. dopoki moszna sie nie wyksztalci nie powie na 100%, ale raczej synus

ciesze sie ze w porzadeczku - a na jakim to dopingu bylas

Napisane przez Malpka

-
[/COLOR]A jeśli mowa o prezentach to ja też proszę o radę
1. dla 2 letniego chłopca
2. dla prawie 4 letniej dziewczynki
może jakieś propozycje

ja mam za ROK KOMUNIE u chrzesnicy i nie mam zielonego pojecia co jej kupic !!!!

Napisane przez klementyna1

Co do tych chłopaków to ja obstawiam, że z 2-3 moze sie jeszcze zmienić w dziewczynki;p Oby nie mój, bo nie mam pomysłu na dziewczyńskie imię

boj sie ja mojego SUSIAKA nie oddam za zadne skarby

Napisane przez Sorceresss

Ah! nie pochwaliłam się Wam. Dzisiaj w nocy pobiłam rekord - 5 wstawań siku! Ostatnie o 4.55 (na godzinę przed pobudką) - myślałam, że zamorduję swój pęcherz!!!

Luzik ja wczoraj ogladalam film do snu, trwal 2h15m i zaliczylam 6 wizyt

Napisane przez OtTakaJa

Z dzieckiem wszystko w porządku, ma 17tyg i 5dni, brzuch juz nie boli dzisiaj i mam nadzieję, że tak zostanie.

Napisane przez Mi6ka

Ja juz po wizycie i po bardzo ciezkim dniu, padam na twarz ... U dzidzi wszystko super, cale 236 gram i 20 cm wzrostu I jak na razie pierwsza prognoza na chlopca ale generalnie nie ma pewnosci, bo dzidzia sie tak zagniezdzila w podbrzuszu i miala nas gdzies, ze nie mozna bylo dokladnie obejrzec.

To jednak nie przeszkadza mojemu TZ cieszyc sie bardzo bardzo chlopcem

wow dlugasna ta dzidzia

tak was czytam i czytam, i faktycznie MOJE jest najciezsze aaaaa, czy ja mam sie juz zaczac martwic

Napisane przez Moderna

No i ja jestem w kocu w domu, caly dzien po lekarzach.. mam serdecznie dosc! jeszcze jutro mialam jednak jechac do tego szpitala, no i nie mam z kim zostawic psa no bo nigdy nic sie nie moze ulozyc wedlug planu

A malenstwo moje ma sie dobrze, mierzy juz 17 cm i wazy cale 200 g
narzady na szybko sprawdzone, sa w porzadku, przy nastepnej wizycie polowkowej bedzie juz dokladniej mierzony

No a podczas usg dzidzia spala sobie w najlepsze, w typowej pozycji nic nieukazujacej ale lekarz potarmosil troche malego, by na chwile ujrzec rozstawione nozki... no i naszym oczom ukazal sie... chlopczyk
dziewczynka urodzona w marcu i kwietniu to bedzie chyba cud

No takze my nie bedziemy zadna niepsodzianka na watku, prosze nam dopisac chlopca do listy

Ja jestem troszke rozczarowana, gdyz bardzo nastawialam sie na dziewczynke... co oczywiscie nie oznacza, ze chlopca nie bede tak samo kochac

jeszzce mowie lekarzowi, ze byc moze przy nastepnym badaniu siusiak odpadnie, niestety dosc powaznie dal mi do zrozumienia, ze nie odpadnie

a tam SIOPAK tez jest fajny, hehe gratulacje

dzis w pracy kolezanka sie mnie pyta, jak sie czujesz.
to jej mowie - wsadz sobie pudelko czekoaldek do brzucha dodaj na przod 5 kg poduszke pochodz **( popracuj)** 3 godziny i powiedz jak sie czujesz to ona na to ' aaa to ja sie moze kiedy indziej zapytam' haha.
nie mialam dzis caly dzien jakos humoru, i wlasnie to uczucie podbrzusza, aa co sie ruszylam miesnie sie napinaly aaaaa.

no ale juz w domku, ide zaraz myju myju i do spania




STRIPPI wymyslilam haslo na nast watek

'' czy male czy duze sa nasze brzuszki, ale wszytskie kochamy nasze maluszki ''

eh wena

[pani22ka]

Napisane przez kasia86bgo

ciesze sie ze w porzadeczku - a na jakim to dopingu bylas

emocjonalnym. mierzenie cisnienia przed wizyta mocno mnie bawi. zawsze mam podwyzszone

Napisane przez kasia86bgo

tak was czytam i czytam, i faktycznie MOJE jest najciezsze

nie martw sie. moje 371 gramy szczescia

[joanna200]

Napisane przez Malpka

tez dostałam takiego misia oczywiście Julka stwierdziła po otworzeniu "och jak ja kocham tego misia tak sie go nie mogłam doczekać" hehe oczywiście wcale nie wiedziała ze ma przyjsc

haha.. dzieciaki są boskie..

Napisane przez LiwkaO

U mnie na wizycie wszystko dobrze) badała serduszko i wargę czy widoczna więc tu i tu jest ok. Ale mała znowu się tak ułożyła, że ani w tą ani w tą żadną nogą nie chciała ruszyć, by zerknąć na psioszkę więc do tej pory nie mam 100% potwierdzenia babeczki następna wizyta za 3 tygodnie i mam zrobić glukozę

Zrobiłam ciasteczka te swoje więc dziele się przepisem jak obiecałam.
Ciasteczka są na zimno do lodówki. ze składników wyjdą dwie średnie blachy cieńko posmarowane.
Zakupy:
* 1 masło 82%
* 1,5 szklanki cukru
* 2 cukry waniliowe
* 2 łyżki duże kakao
* 0,5 szklanki wody
* mleko w proszku (niegranulowane!)
* bakalie - rodzynki - paczka; orzechy włoskie 15dag; orzechy laskowe - 15dag; migdały 15dag (mogą być jakieś inne wedle uznania)
* ciastka herbatniki 4 paczki
Zagotować w garnku masło, cukier, cukier waniliowy, wodę, kakao. Jak ostygnie dodać 3 szklanki mleka w proszku. Dodać bakalie i pokruszone ciastka - wymieszać. Rozkładać na blachy - cieńkie warstwy. Wstawić na noc do lodówki. Kroić w romby

za dobre wieści.. super..
a co do ciasta to właśnie.. podobne do bloku.. a ja go uwielbiam!

Napisane przez Moderna

A malenstwo moje ma sie dobrze, mierzy juz 17 cm i wazy cale 200 g
narzady na szybko sprawdzone, sa w porzadku, przy nastepnej wizycie polowkowej bedzie juz dokladniej mierzony

No a podczas usg dzidzia spala sobie w najlepsze, w typowej pozycji nic nieukazujacej ale lekarz potarmosil troche malego, by na chwile ujrzec rozstawione nozki... no i naszym oczom ukazal sie... chlopczyk
dziewczynka urodzona w marcu i kwietniu to bedzie chyba cud

gratuluję synka!

Napisane przez Ptaszysko16

żyje ale ledwo.
powiem wam że była cała sala ludzi. przyszli dla mnie. moja rodzina. znajomi, przyjaciele, studenci. BOSKIE uczucie
Wam tez dziękuję za kciuki i za życzenia powodzenia

mordowali mnie 2 godziny ale dało radę - Bąbel współpracował i dał mamie wytrzymać

gratulacje..
super wiadomości.. teraz już z górki..

[nestelle]

Napisane przez Ptaszysko16

żyje ale ledwo.
powiem wam że była cała sala ludzi. przyszli dla mnie. moja rodzina. znajomi, przyjaciele, studenci. BOSKIE uczucie
Wam tez dziękuję za kciuki i za życzenia powodzenia

mordowali mnie 2 godziny ale dało radę - Bąbel współpracował i dał mamie wytrzymać

no to !!!
no i nie ma dobry fan club... !!!

[LiwkaO]

Napisane przez Ptaszysko16

żyje ale ledwo.
powiem wam że była cała sala ludzi. przyszli dla mnie. moja rodzina. znajomi, przyjaciele, studenci. BOSKIE uczucie
Wam tez dziękuję za kciuki i za życzenia powodzenia

mordowali mnie 2 godziny ale dało radę - Bąbel współpracował i dał mamie wytrzymać

Gratuluję wizyt. Nowych chłopaków na wątku

Ja po 8 akcjach sikania w nocy już nie liczę:P

A czy jest jeszcze szansa na ten kompot z truskawek???

To już możemy Cię tytułować Pani doktor?;D

Napisane przez nestelle

no to za wizytę i za ..synka!

..oj biedactwo... aż mi ciarki przechodzą na samą myśl....

no to za wizytę !
a co do ciastek,no to właśnie ...ile masła (w gramach bo kostki są różne 200 g lub 250....) ?

za wizytę i za synka!!!

ja daję 200gram. Macie racje, że podobne do bloku ale my zawsze robiłyśmy na większych blachach i cieńką warstwę. tłuściutkie co w sam raz dla nas haha

[ObserwujeCie]

za wizyty no i za obronę dla ptaszyska )

[Sorceresss]

Brawa za wizyty!
Nie ma co - będzie wojna!!! Tyle chłoposzków....

Ptaszysko, to kiedy impreza? Ależ Ci teraz dobrze - jak to mówi mój kierownik "odepchnęłaś to gówno od brzegu" GRATULUJĘ

[Leonikowa]

Napisane przez nestelle

za dentystę .


...boli ,boli ... niby nakładka chłodząca troszkę pomaga ale.....
no i troszkę śmierdzi -ale mi to akurat nie przeszkadza....

no gorzej z babką, która się musi codziennie nawąchać tych spalonych włosków

[Chanel_Coco]

Dziękuję za wszystkie miłe słowa dot. moich upolowanych na all buików. Cieszę się że się podobają.

Napisane przez strippi

jakie boskie buty!! na jaki rozmiar kupowałaś?

Mają różne długości wkładki, ale ogólnie od 3-6 miesiąca

Napisane przez klementyna1

Przeprzepiekne!
Chyba i ja zaczne kupować coś, bo juz nie wytrzymam, oprócz kocyka, który kupiłam miesiąc temu i gratisów z targów "moda na brzuszek" nie mam jeszcze nic;p

Powiem Ci, że ja też nie kupowałam odrazu, ale teraz jak już zaczęłam to ciągle coś kupuję i robi się powoli mała sterta rzeczy dla maluszka.

Napisane przez ObserwujeCie

A te butki Coco to chyba na jakieś większe dzieci, czy małym dzieciakom też się zakłada takie buty ? po co ?

Buciki tak jak pisałam są na 3-6 m. Także jedne z mniejszych A po co? Bo przecież maleństwo będzie mieć też inne ubrania jak śpiochy i pajacyki. A do spodni jeansowych w samych skarpetkach to raczej taki nie kompletny strój. No i zawsze to trochę cieplej w małe stópki w chłodniejsze dni.

Napisane przez pani22ka

Jestem po wizycie. Jestem taka szczesliwa ze szok. dziec zdrowy. Fikal, szalal, serduszko dwa razy szybciej bilo niz moje (a moje tez na dopingu bylo )
Prawdopodobnie kolejny chlop na watku ale lekarz ostroznie typuje. dopoki moszna sie nie wyksztalci nie powie na 100%, ale raczej synus

za wizytę i za kolejnego siusiaka na wątku.

Ależ tu u nas męskoooo...

Napisane przez ObserwujeCie

Chyba że siusiaki poodpadają no zobaczymy myślę że ten wysyp chłopaków, jest jakoś związany z wzrostem testosteronu na euro 2012 :P

dobra teoria, coś w tym musi być...

[QUOTE=nestelle;37436419]przed depilacją laserową najlepiej zrezygnować z wosku nawet rok przed-aby cebulki wzmocniły się - więc maszynka w ruch!
a co do wyrastania do sprawa indywidualna bo niektóre włoski są uśpione i zaczynają rosnąć po jakimś czasie ...
ja mam tez ułatwione zadanie bo jestem brunetką a im ciemniejsze włoski tym lepiej .....
najpierw robiłam fotodepilację
http://www.nomasvello.pl/poznan-katowicka
całe nogi,pachy,bikini głębokie po 10 razy + ręce tylko 3
z efektem średnim tzn.meszek zostawał nogi chwyciły dość dobrze ale bikin słabo. ale po jakimś czasie odrastało nie tak zupełnie ale jednak....
i poszłam na prawdziwy laser
http://www.lenis.pl/
i tu duuużo lepiej owszem czasami coś się pojawi ale i tak jest super!!!
zawsze informują ,że co jakiś czas potrzebny będzie zabieg przypominający ....
[QUOTE]

Też myślę nad depilacją, ale póki co jestem zielona w temacie. A Twoim zdaniem ta fotodepilacja jest opłacalna?? Czy lepiej odłożyć i iść na prawdziwy laser??

[Leonikowa]

Napisane przez Mi6ka

Ja juz po wizycie i po bardzo ciezkim dniu, padam na twarz ... U dzidzi wszystko super, cale 236 gram i 20 cm wzrostu I jak na razie pierwsza prognoza na chlopca ale generalnie nie ma pewnosci, bo dzidzia sie tak zagniezdzila w podbrzuszu i miala nas gdzies, ze nie mozna bylo dokladnie obejrzec.

To jednak nie przeszkadza mojemu TZ cieszyc sie bardzo bardzo chlopcem

Oj jestem bardzo szczesliwa, ale bardzo zmeczona, nie mam sily skakac pod sufit Caly dzien zalatwiania w miescie, ehhh.

I te uczucie pelnosci podbrzusza i pelnosci szczegolnie przy zginaniu sie, to tez juz wiadomo - dzidzia sobie norke zrobila :brzyda l:

Napisane przez Moderna

No i ja jestem w kocu w domu, caly dzien po lekarzach.. mam serdecznie dosc! jeszcze jutro mialam jednak jechac do tego szpitala, no i nie mam z kim zostawic psa no bo nigdy nic sie nie moze ulozyc wedlug planu

A malenstwo moje ma sie dobrze, mierzy juz 17 cm i wazy cale 200 g
narzady na szybko sprawdzone, sa w porzadku, przy nastepnej wizycie polowkowej bedzie juz dokladniej mierzony

No a podczas usg dzidzia spala sobie w najlepsze, w typowej pozycji nic nieukazujacej ale lekarz potarmosil troche malego, by na chwile ujrzec rozstawione nozki... no i naszym oczom ukazal sie... chlopczyk
dziewczynka urodzona w marcu i kwietniu to bedzie chyba cud

No takze my nie bedziemy zadna niepsodzianka na watku, prosze nam dopisac chlopca do listy

Ja jestem troszke rozczarowana, gdyz bardzo nastawialam sie na dziewczynke... co oczywiscie nie oznacza, ze chlopca nie bede tak samo kochac

jeszzce mowie lekarzowi, ze byc moze przy nastepnym badaniu siusiak odpadnie, niestety dosc powaznie dal mi do zrozumienia, ze nie odpadnie

dziewczyny wielkie za Wasze wizyty i siusiaczki

Napisane przez Ptaszysko16

żyje ale ledwo.
powiem wam że była cała sala ludzi. przyszli dla mnie. moja rodzina. znajomi, przyjaciele, studenci. BOSKIE uczucie
Wam tez dziękuję za kciuki i za życzenia powodzenia

mordowali mnie 2 godziny ale dało radę - Bąbel współpracował i dał mamie wytrzymać

Gratuluję wizyt. Nowych chłopaków na wątku

Ja po 8 akcjach sikania w nocy już nie liczę:P

A czy jest jeszcze szansa na ten kompot z truskawek???

Ptaszyko jak dobrze, że już po wszystkim GRATULUJĘ

Napisane przez kasia86bgo

ja mam za ROK KOMUNIE u chrzesnicy i nie mam zielonego pojecia co jej kupic !!!!

Kasiu już jest mi Ciebie żal jeśli chodzi o kupno prezentu
przeraża mnie to co dzieci dostają na chrzciny, komunie itd.
2 lata temu byłam w Niemczech na chrzcinach i byłam mile zaskoczona jakie tam się daje prezenty tj. namalowany obrazek i 40 zł i nikt nikomu pupy nie obrabia, że dał za mało

[maria28]

Witam!

Napisane przez pani22ka

Jestem po wizycie. Jestem taka szczesliwa ze szok. dziec zdrowy. Fikal, szalal, serduszko dwa razy szybciej bilo niz moje (a moje tez na dopingu bylo )
Prawdopodobnie kolejny chlop na watku ale lekarz ostroznie typuje. dopoki moszna sie nie wyksztalci nie powie na 100%, ale raczej synus

Gratuluję! I życzę, żeby siusiak nie odpadł.

Napisane przez OtTakaJa

Z dzieckiem wszystko w porządku, ma 17tyg i 5dni, brzuch juz nie boli dzisiaj i mam nadzieję, że tak zostanie.

Uff, to dobrze

Napisane przez Mi6ka

Ja juz po wizycie i po bardzo ciezkim dniu, padam na twarz ... U dzidzi wszystko super, cale 236 gram i 20 cm wzrostu I jak na razie pierwsza prognoza na chlopca ale generalnie nie ma pewnosci, bo dzidzia sie tak zagniezdzila w podbrzuszu i miala nas gdzies, ze nie mozna bylo dokladnie obejrzec.

Gratuluję wizyty!

Napisane przez LiwkaO

U mnie na wizycie wszystko dobrze) badała serduszko i wargę czy widoczna więc tu i tu jest ok. Ale mała znowu się tak ułożyła, że ani w tą ani w tą żadną nogą nie chciała ruszyć, by zerknąć na psioszkę więc do tej pory nie mam 100% potwierdzenia babeczki następna wizyta za 3 tygodnie i mam zrobić glukozę

Również gratuluję

Napisane przez Moderna

A malenstwo moje ma sie dobrze, mierzy juz 17 cm i wazy cale 200 g
narzady na szybko sprawdzone, sa w porzadku, przy nastepnej wizycie polowkowej bedzie juz dokladniej mierzony

No a podczas usg dzidzia spala sobie w najlepsze, w typowej pozycji nic nieukazujacej ale lekarz potarmosil troche malego, by na chwile ujrzec rozstawione nozki... no i naszym oczom ukazal sie... chlopczyk
dziewczynka urodzona w marcu i kwietniu to bedzie chyba cud

Brawa za chłopca!!!

Napisane przez Ptaszysko16

żyje ale ledwo.
powiem wam że była cała sala ludzi. przyszli dla mnie. moja rodzina. znajomi, przyjaciele, studenci. BOSKIE uczucie
Wam tez dziękuję za kciuki i za życzenia powodzenia

mordowali mnie 2 godziny ale dało radę - Bąbel współpracował i dał mamie wytrzymać

No, czyli pozytywnie, pani doktor


Ja jestem przeszczęśliwa i mąż też. Buzia mu się cieszy, gdyż potwierdziły się jego przypuszczenia, że będzie miał...córeczkę
Jak to gin określił pokazując płeć: widać hamburgera jak na dłoni
Wszystkie parametry dziecięcia są prawidłowe, czaszka, kręgosłup, mózg, móżdżek, warga, serce, nerki, żołądek, pęcherz i kończyny. Waży 327 g.
Jedyny minus, to że mam trochę nisko łożysko i mamy się wstrzymać z seksem 4-6 tygodni
Gin mówił, ze bardzo ładnie u mnie wszytko na usg widać. Nie wiem, może, ja się nie znam, wielu rzeczy, które on widzi, ja nie dostrzegam
Zdjęć już dziś nie dam rady wstawić.

[pani22ka]

Napisane przez maria28

Ja jestem przeszczęśliwa i mąż też. Buzia mu się cieszy, gdyż potwierdziły się jego przypuszczenia, że będzie miał...córeczkę

alez szczescie

[Leonikowa]

Napisane przez Agnjeska

Super że wszystko dobrze
Może za 3 tygodnie będzie bardziej chętna do pokazywania (; Ale mówią że jak się wstydzi to dziewczynka (u nas wprawdzie to się nie sprawdza bo Młoda za każdym razem się wystawiała)

myślę, że coś w tym jest bo mój maluszek na połówkowym od razu pokazał swojego siusiaka

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez maria28

Ja jestem przeszczęśliwa i mąż też. Buzia mu się cieszy, gdyż potwierdziły się jego przypuszczenia, że będzie miał...córeczkę
Jak to gin określił pokazując płeć: widać hamburgera jak na dłoni
Wszystkie parametry dziecięcia są prawidłowe, czaszka, kręgosłup, mózg, móżdżek, warga, serce, nerki, żołądek, pęcherz i kończyny. Waży 327 g.
Jedyny minus, to że mam trochę nisko łożysko i mamy się wstrzymać z seksem 4-6 tygodni
Gin mówił, ze bardzo ładnie u mnie wszytko na usg widać. Nie wiem, może, ja się nie znam, wielu rzeczy, które on widzi, ja nie dostrzegam
Zdjęć już dziś nie dam rady wstawić.

za wizytę i córeczkę

[ObserwujeCie]

Napisane przez Chanel_Coco

Buciki tak jak pisałam są na 3-6 m. Także jedne z mniejszych A po co? Bo przecież maleństwo będzie mieć też inne ubrania jak śpiochy i pajacyki. A do spodni jeansowych w samych skarpetkach to raczej taki nie kompletny strój. No i zawsze to trochę cieplej w małe stópki w chłodniejsze dni.

A czyli to takie malutkie buciki. Bardzo ładne. Choć ja nie planuję kupować dla tak małego dziecka, ale gadżet spoko.

Napisane przez maria28

Ja jestem przeszczęśliwa i mąż też. Buzia mu się cieszy, gdyż potwierdziły się jego przypuszczenia, że będzie miał...córeczkę
Jak to gin określił pokazując płeć: widać hamburgera jak na dłoni
Wszystkie parametry dziecięcia są prawidłowe, czaszka, kręgosłup, mózg, móżdżek, warga, serce, nerki, żołądek, pęcherz i kończyny. Waży 327 g.
.

No i pięknie, przynajmniej jakaś dziewuszka kolejna u nas

[Mokka_83]

Napisane przez alliw

I nie wpuścili cię źli ludzie do przedziału Dzielna jesteś.
Ja chętnie bym pojechała do rodziców na kilka dni, ale muszę jechać 300 km trzema pociągami+autobus, więc jakoś tak się waham

ja do rodziców też 300km... ale na szczęście czasem uda sie bezpośrednie połaczenie - z tym że wysiadam wtedy w miejscowości oddalonej 35km od nich, no i wtedy po mnie przyjeżdżają. Tak własnie bylo tym razem. No i potem tez mnie tam odwozili żebym bezpośrednim pociągiem wróciła do domu

Napisane przez Villga

Pisałam już kiedyś, że moja siostra też jest w ciąży. Dostałyśmy taką masę różnych rzeczy od rodziny że dosłownie cały strych jest zagracony! Szok!
Ale powiem Wam, że owszem, cieszę się, ale też trochę mam wnerw...
No bo wszystko przywożą do mnie i zawsze ZAWSZE jest hasło: Podzielicie się jakoś... No taaak, jasne. O ile z ciuszkami nie ma problemu większego ( po 1 jest ich masa: z resztą siostra ma mieć synka a ja córeczkę (choć to jeszcze nie pewne) ale jakoś ciuszki da sie podzielić na chłopca i dziewczynkę). Ale np. wózek, łóżeczko, mata, karuzela, wanienka itp.itd. no szok! Zostawie sobie jędza- oddam siostrze- sama będę musiała kupić a kasy mało. No i z tego wszystkiego zamiast się cieszyć to zła jestem...
Wolałabym żeby np. przywiezli siostrze i powiedzieli: masz, to dla Ciebie wózek. Nawet bym zazdrosna nie była. Dali jej, fajnie, niech ma. A tak? Mąż mówi, żeby losowanie zrobić. Ale znając mnie to ja wszystko oddam. Eh. Głupia jestem, co? Ludzie większe problemy mają.
Eh. Wyżaliłam się.

Buziaki dla Was w ten pochmurny dzień, trzymam kciuki za wszystkie wizyty

Napisane przez Villga

Powiedziałabym, że podobnie. Ale wiecie, w sumie to po prostu chodzi o to, że np.na taki wózek z różnymi bajerami w życiu bym sobie nie pozwoliła. To nie tak, że moje dzidzi nie będzie miało wózka jeśli tego nie dostanę, ale na pewno nie takiej fajnej firmy. I zawsze to troche kasy w kieszeni zostaje np. na pieluchy czy coś. Najbardziej mnie denerwuje to, że ja mam to dzielić. Przecież na pół go nie przetnę. Przecież ona też ma dom i mogliby do niej przywieźć. Jest to dla mnie niezręczne bo wiem, że siostra też ma na niego chrapkę a znając jej charakter i mój to na pewno będzie jej To nie tak, że jest to jakiś wielki problem ale czuję się z tym niefajnie.

Ewka zrób sobie wieczór piękności I odpoczywaj

Villga... jesli juz teraz nastawisz sie, że ten wózek nie będzie Twój tylko Twojej siostry - to moim zdaniem tym bardziej trezba zrobic tak jak zaproponował Twój mąż - czyli losowanie. I żeby potem nie było dąsów z którejkolwiek strony - zróbcie to w obecności Tztów i nawet rodziców. Ustalcie wczesniej jak wypełniacie losy - tzn. jeśli na jednym będzie wpisany ten super wypasiony wózek, na który obie macie chrapke, to na drugim losie niech będzie wpisanych kilka rzeczy, które chociażmniej wiecej zrównoważą cenę wózka. Ale nie oddawaj tego wózka bez walki

Napisane przez OtTakaJa

Z dzieckiem wszystko w porządku, ma 17tyg i 5dni, brzuch juz nie boli dzisiaj i mam nadzieję, że tak zostanie. A i przypomniało mi się, że wiele z Was ma problemy z zaparciami, powiem Wam, że polecam ciasteczka Sunbites. Co prawda ja nie miałam takich problemów do tej pory ale jak zaczełam je jeść to odwiedzam toaletę dwa razy dziennie

super, że z dzidziusiem wszystko ok

Napisane przez Agateczka*

Widzę że też lubisz takie wizyty u teściów
bo jak tylko się zbliżają jakieś imieniny to po prostu mnie trafia....

Wprost uwielbiam te wizyty Teściowa juz chyba coraz mniej mnie lubi... bo na poczatku milutko się na wszystko zgadzałam i jej przytakiwałam dla świętego spokoju... Ale potem stwierdzilam, że jeśli będę jej tak pozwalać, to potem sobie nie poradzę, bo ona nie znowsi sprzeciuwu - zreszta ostrzegł mnie przed tym Tż...
No i dziś juz kilka zgrzytów było... po pierwsze - wpierała mi, że to nieprawda, że dla chłopców kupuje się rzeczy niebieskie a dla dziewczynek różowe... tylko na odwrót
Potem mnie pouczała, że od 3 tygodnia nalezy juz dziecku wprowadzać soki i kaszkę... a osd 2 miesiaca zupy No i jeszcze zachwalała jak jej najmłodszy synus (mój rówieśnik w wieku 4 m-cy wcinał schabowego). Jak jej delikatnie powiedziałam, że teraz jest inaczej i u nas tak nie będzie, to widać było że jest wściekła...
Potem... powiedziała, ze oni nam kupią wózek... W sumie ucieszyłam się (nawet nie móiwłam, ze moi rodzice tez to zaproponowali, bo zawsze cos innego się w zwizku z tym dokupi)... Ale zanim zdążyłam skończyć mówić "dziękuję..." ona od razu agresywnym tonem dodała, że wózek BĘDZIE taki żeby widziała dziecko i dziecką ją... a nie na odwrót. Nawet nie wiedziałam co odpowiedzieć... A jak spytała czy rozumiem o co jej chodzi to odpowiedziałam, że nie To mi wytłumaczyła, że absolutnie wózek (domyślam sie, że miała na myśli spacerówkę) nie może być taki, ze dziecko jest skierowane twarzą na to co jest z przodu, tylko skierowane jest w stronę rodzica... Już nie chcialam sie z nią kłócić... powiedziałam tylko, że teraz sa już takie wozki, że można spacerówke wpinac tyłem lub przodem... Ale ogólnie to mnie zamurowało... Mówiła to wszystko takim nie znoszącym sprzeciwu tonem, jakbyśmy bez kasy od nich na wózek nie dali sobie sami rady i jakby byli naszą ostatnią deską ratunku. Normalnie w ostatniej chwili się w język ugryzłam, bo już miałam odpowiedzieć, że kupimy taki jaki nam będzie pasował i za swoje własne pieniądze. Ale potem pomyślałam, że następnym razem walniemy im cenę 1500zeta i niech sponsorują Choć jak już stamtąd wyszliśmy to Tż mi uświadomił, że to nie będzie tak że dadzą kasę i powiedza kupijcie... tylko, że teściowa będzie chciała jechać z nami na zakupy... a tego to bym nie przeżyła Powiem jej może, że kupujemy na allegro?
No i na koniec... spytała czy zjedliśmy saaltke, którą wczoraj wcisnęła Tżtowi... to odpowiedzialam wymijająco, ze nie, bo jedliśmy pizzę... No i się zaczęło Ze pizzy jeśc nie mogę i jakieś dziwne opowieści na ten temat... To skomentowałam tylko do Tżta na głos, że wygląda na to, że musimy trzymac w tajemnicy to że jadamy pizzę... To sie chyba sfochała na tę aluzję i powiedziała "a rób sobie co chcesz" A ja na to ironicznym tonem: "Topszzzzz....":brzyd al: Glupi babsztyl Jak ja jej nienawidzę...

Napisane przez LiwkaO

uffff jestem! jak wyszłam z domu po 8 to wróciłam o 19!!!

U mnie na wizycie wszystko dobrze) badała serduszko i wargę czy widoczna więc tu i tu jest ok. Ale mała znowu się tak ułożyła, że ani w tą ani w tą żadną nogą nie chciała ruszyć, by zerknąć na psioszkę więc do tej pory nie mam 100% potwierdzenia babeczki następna wizyta za 3 tygodnie i mam zrobić glukozę

gratuluję udanej wizyty i córuni wstydnisi A glukozy wspołczuję... ja na najbliższą wizytę tez muszę zrobić to badanie..

Napisane przez Moderna

A malenstwo moje ma sie dobrze, mierzy juz 17 cm i wazy cale 200 g
narzady na szybko sprawdzone, sa w porzadku, przy nastepnej wizycie polowkowej bedzie juz dokladniej mierzony

No a podczas usg dzidzia spala sobie w najlepsze, w typowej pozycji nic nieukazujacej ale lekarz potarmosil troche malego, by na chwile ujrzec rozstawione nozki... no i naszym oczom ukazal sie... chlopczyk
dziewczynka urodzona w marcu i kwietniu to bedzie chyba cud

No takze my nie bedziemy zadna niepsodzianka na watku, prosze nam dopisac chlopca do listy

Ja jestem troszke rozczarowana, gdyz bardzo nastawialam sie na dziewczynke... co oczywiscie nie oznacza, ze chlopca nie bede tak samo kochac

jeszzce mowie lekarzowi, ze byc moze przy nastepnym badaniu siusiak odpadnie, niestety dosc powaznie dal mi do zrozumienia, ze nie odpadnie

gratuluję synusiaNapewno niebawem oswoisz się z tym, że to chłopiec i też będziesz się cieszyć w 100%

Napisane przez Ptaszysko16

żyje ale ledwo.
powiem wam że była cała sala ludzi. przyszli dla mnie. moja rodzina. znajomi, przyjaciele, studenci. BOSKIE uczucie
Wam tez dziękuję za kciuki i za życzenia powodzenia

mordowali mnie 2 godziny ale dało radę - Bąbel współpracował i dał mamie wytrzymać

Gratuluję wizyt. Nowych chłopaków na wątku

Ja po 8 akcjach sikania w nocy już nie liczę:P

A czy jest jeszcze szansa na ten kompot z truskawek???

Ptaszysko, gratuluje udanej obronyNo i super, że widownia dopisała, choć pewnie przez tę widownie było jeszcze bardziej stresująco?


Kochane Mamusie, a ja po wizycie no i niestety nie do końca mogę być szczęśliwa Ogólnie rzecz biorąc dzidzius zdrowy, tzn. wszystkie narządy na miejscu, odpowiedniej wielkości, itp. Mały waży 308gram, więc sporo przybrał od wizyty 1,5 tyg temu Ale ginka stwierdziła, że ma prawdopodobnie wadę prawej stópki, która raczej nie będzie wymagała operacji, "tylko" samej rehabilitacji i masaży po porodzie, no ale humor mi się popsuł i po wyjściu się poryczałam Powiedziała, że stópka jest lekko szpotawa. No i dała mi skierowanie na dodatkowe usg żeby dowiedzieć się więcej. Troche jestem zła, bo za wiele nam na ten temat nie opowiedziała, tak bardzo pobieznie jakby to nie bylo nic ważnego... Z jednej strony, to może dobry znak, bo może faktycznie za bardzo się przejęlam... Ale z drugiej strony chyba normalne, że chcielibyśmy wiedzieć wszystko na ten temat. Faktem jest, że widziała tę stópke tylko chwilę na początku, bo potem mały nie chciał jej za bardzo wystawiać, wiec też bardziej szczegółowo chyba nie mogła ocenić. Jestem zla, że nie powiedziała nam czym jest to spowodowane - a my z tego wszystkiego jakoś tez nie zapytaliśmy... Ja skupiłam się przede wszystkim na tym czy rehabilitacja będzie długotrwała, itp. Powiedziała tylko, że jest szansa, że może ta wada sama się cofnie gdy mały odwróci się główką w doł, bo narazie ustawiony jest miednicowo. Fakt, że kopniaki od pewnego czasu czuję cały czas na samym dole po lewej stronie, wiec chyba tam sa nózki. W domu trochę poczytałam i wyglada na to, że mogą być dwa powody powstania tej wady - albo może to być wrodzone albo nabyte - gdy dziecko ma za mało miejsca w brzuchu. I tak metodą dedukcji - skoro powiedziała nam, że jest szansa że wada się cofnie gdy dziecko obróci się glową w dół - to chyba mogło by oznaczać, ze u nas ta druga opcja Sama nie wiem co o tym myśleć... szybko musimy sie wybrać na to kolejne usg
Echhh... a miało być tak pięknie Pocieszycie jakoś?

[Chanel_Coco]

OtTakaJa Cieszę się że z dzidziusiem wszystko dobrze, Wyszłaś już do domku??

Napisane przez Villga

Dostałam dziś przesyłkę z Bebilonu

Też dostałam w piątek misiaczka I jeszcze jakieś próbki tamponów ob, choć prędko się nie przydadzą.

Mi6ka za wizytę i za kolejnego chłopczyka

LiwkaO za wizytę

Moderna za wizytę i za siusiaka

Ptaszysko16 GRATULACJE!!!!!!

maria28 za wizytę i za córcię

[ObserwujeCie]

Mokka_83 ja myślę, że najważniejsze że macie to zdiagnozowane, jak rozumiem może albo przejść jeszcze przed urodzeniem, albo po krótkiej rehabilitacji po urodzeniu więc lepiej chyba że już wiecie, poczytasz sobie na spokojnie jak to rehabilitować i raz dwa po wadzie śladu nie będzie, głowa do góry, wiem że każda z nas chce idealnego dzidziusia, ale na pewno wszystko będzie super.

[Dragusia88]

brawo dziewczynki za wizyty noi jest kolejna dziewczynka super. Musi cos byc z tymi mistrzostwami hehe. Mokka to kiedy macie isc na usg? Na2d czy 3d zeby bylo lepiej widac? A moze to nie jest pewne jak tylko chwile widziala. Pozatym trzeba wierzyc ze jak zacznue ci kopac od dolu to wszystko wroci do normy. No lipa ze nie wytlumaczyla wam dokladnie ale moze ten uwaza ze to sie naprawi. Bedzie dobrze. Glowa do gory. a co do tesciowej wybierzcie wozek i powiedzcie ze juz zamowiliscie i trzeba zrobic wplate. ja juz wracam caly dzien mnie plecy bola. Najlepiej bym lezala i tyle. dobra dziewczyny kto ma jutro wizyte? Ja mam o 17.30 i jutro jak wstane zaczne odliczanie hehe. pani doktor ptadzysko wielkie gratulacje teraz cie te wszytkie malpy z pracy moga ugrysc hehe. brawo za widownie rozumiem ze dziala wspierajaco na ciebie bo mnie by bardziej stresowala hehe. pocytuje was z domu. Aha kasia nie martw sie moj maluch jutro z pol kilo bedzie wazyl.

[Chanel_Coco]

Mokka_83 Głowa do góry!!! Rozumiem Twój niepokój, ale ważne że już macie diagnozę. A skoro lekarz powiedział że wada wymaga tylko rehabilitacji to nie ma się czym denerowować. Zaraz po urodzeniu zapewnicie maleństu należytą opiekę i po jakimś czasie po wadzie nie będzie ani śladu.
Wszystko będzie dobrze. Nie deneruj się niepotrzebnie

[pani22ka]

Napisane przez Mokka_83

skomentowałam tylko do Tżta na głos, że wygląda na to, że musimy trzymac w tajemnicy to że jadamy pizzę...

uwielbiam historie o tesciowych. po prostu kocham. sa takie typy, ktorych w zyciu bym nie wymyslila, a wyobraznie mam bujna.....

Napisane przez Mokka_83

dzidzius zdrowy, tzn. wszystkie narządy na miejscu, odpowiedniej wielkości, itp. Mały waży 308gram

stopka sie nie martw. po pierwsze jeszcze wszystko moze sie wyrownac, po drugie, jak Obserwatorka pisze, dobrze wiedziec - nastawic sie, zaplanowac rehabilitacje. bedzie gites

[strippi]

Napisane przez Ptaszysko16

żyje ale ledwo.
powiem wam że była cała sala ludzi. przyszli dla mnie. moja rodzina. znajomi, przyjaciele, studenci. BOSKIE uczucie
Wam tez dziękuję za kciuki i za życzenia powodzenia

mordowali mnie 2 godziny ale dało radę - Bąbel współpracował i dał mamie wytrzymać

gratulacje!!!

Napisane przez maria28

Ja jestem przeszczęśliwa i mąż też. Buzia mu się cieszy, gdyż potwierdziły się jego przypuszczenia, że będzie miał...córeczkę
Jak to gin określił pokazując płeć: widać hamburgera jak na dłoni
Wszystkie parametry dziecięcia są prawidłowe, czaszka, kręgosłup, mózg, móżdżek, warga, serce, nerki, żołądek, pęcherz i kończyny. Waży 327 g.
Jedyny minus, to że mam trochę nisko łożysko i mamy się wstrzymać z seksem 4-6 tygodni
Gin mówił, ze bardzo ładnie u mnie wszytko na usg widać. Nie wiem, może, ja się nie znam, wielu rzeczy, które on widzi, ja nie dostrzegam
Zdjęć już dziś nie dam rady wstawić.

superr gratuluję córeczki

Napisane przez Mokka_83

Kochane Mamusie, a ja po wizycie no i niestety nie do końca mogę być szczęśliwa Ogólnie rzecz biorąc dzidzius zdrowy, tzn. wszystkie narządy na miejscu, odpowiedniej wielkości, itp. Mały waży 308gram, więc sporo przybrał od wizyty 1,5 tyg temu Ale ginka stwierdziła, że ma prawdopodobnie wadę prawej stópki, która raczej nie będzie wymagała operacji, "tylko" samej rehabilitacji i masaży po porodzie, no ale humor mi się popsuł i po wyjściu się poryczałam Powiedziała, że stópka jest lekko szpotawa. No i dała mi skierowanie na dodatkowe usg żeby dowiedzieć się więcej. Troche jestem zła, bo za wiele nam na ten temat nie opowiedziała, tak bardzo pobieznie jakby to nie bylo nic ważnego... Z jednej strony, to może dobry znak, bo może faktycznie za bardzo się przejęlam... Ale z drugiej strony chyba normalne, że chcielibyśmy wiedzieć wszystko na ten temat. Faktem jest, że widziała tę stópke tylko chwilę na początku, bo potem mały nie chciał jej za bardzo wystawiać, wiec też bardziej szczegółowo chyba nie mogła ocenić. Jestem zla, że nie powiedziała nam czym jest to spowodowane - a my z tego wszystkiego jakoś tez nie zapytaliśmy... Ja skupiłam się przede wszystkim na tym czy rehabilitacja będzie długotrwała, itp. Powiedziała tylko, że jest szansa, że może ta wada sama się cofnie gdy mały odwróci się główką w doł, bo narazie ustawiony jest miednicowo. Fakt, że kopniaki od pewnego czasu czuję cały czas na samym dole po lewej stronie, wiec chyba tam sa nózki. W domu trochę poczytałam i wyglada na to, że mogą być dwa powody powstania tej wady - albo może to być wrodzone albo nabyte - gdy dziecko ma za mało miejsca w brzuchu. I tak metodą dedukcji - skoro powiedziała nam, że jest szansa że wada się cofnie gdy dziecko obróci się glową w dół - to chyba mogło by oznaczać, ze u nas ta druga opcja Sama nie wiem co o tym myśleć... szybko musimy sie wybrać na to kolejne usg
Echhh... a miało być tak pięknie Pocieszycie jakoś?

na pewno będzie dobrze

[maria28]

Mokka, teściowa - horror.
A jeśli chodzi o badanie - spokojnie. Powtórzycie usg. Możliwe, że rzeczywiście ta wada się cofnie.

[Leonikowa]

Mokka głowa do góry wszystko będzie dobrze najpierw zróbcie kolejne USG bo wiadomo co dwie głowy to nie jedna....

[nestelle]

Napisane przez Chanel_Coco

Też myślę nad depilacją, ale póki co jestem zielona w temacie. A Twoim zdaniem ta fotodepilacja jest opłacalna?? Czy lepiej odłożyć i iść na prawdziwy laser??

ja miałam jednak i jedno i drugie.... są różne opinie na ten temat (przeczytałam i wypytałam wokół wszystko i wszystkich....)
na razie jest ok ale stwierdzić to można po dłuższym czasie... nikt nie daje gwarancji ,że nigdy więcej nic nie odrośnie.... ale nawet jak ma to być na jakiś czas to wydaje mi się opłacalne bo jednak mniej i dużo słabiej wszystko rośnie i widać to wizyta po wizycie.....
ja polecam polowanie na promocje (ale takie normalne a nie grupony ) wtedy jednak koszta lecą w dół....

Napisane przez maria28

Ja jestem przeszczęśliwa i mąż też. Buzia mu się cieszy, gdyż potwierdziły się jego przypuszczenia, że będzie miał...córeczkę
Jak to gin określił pokazując płeć: widać hamburgera jak na dłoni
Wszystkie parametry dziecięcia są prawidłowe, czaszka, kręgosłup, mózg, móżdżek, warga, serce, nerki, żołądek, pęcherz i kończyny. Waży 327 g.
Jedyny minus, to że mam trochę nisko łożysko i mamy się wstrzymać z seksem 4-6 tygodni
Gin mówił, ze bardzo ładnie u mnie wszytko na usg widać. Nie wiem, może, ja się nie znam, wielu rzeczy, które on widzi, ja nie dostrzegam
Zdjęć już dziś nie dam rady wstawić.

za córeczkę !!!

Napisane przez Mokka_83

Wprost uwielbiam te wizyty Teściowa juz chyba coraz mniej mnie lubi... bo na poczatku milutko się na wszystko zgadzałam i jej przytakiwałam dla świętego spokoju... Ale potem stwierdzilam, że jeśli będę jej tak pozwalać, to potem sobie nie poradzę, bo ona nie znowsi sprzeciuwu - zreszta ostrzegł mnie przed tym Tż...
No i dziś juz kilka zgrzytów było... po pierwsze - wpierała mi, że to nieprawda, że dla chłopców kupuje się rzeczy niebieskie a dla dziewczynek różowe... tylko na odwrót
Potem mnie pouczała, że od 3 tygodnia nalezy juz dziecku wprowadzać soki i kaszkę... a osd 2 miesiaca zupy No i jeszcze zachwalała jak jej najmłodszy synus (mój rówieśnik w wieku 4 m-cy wcinał schabowego). Jak jej delikatnie powiedziałam, że teraz jest inaczej i u nas tak nie będzie, to widać było że jest wściekła...
Potem... powiedziała, ze oni nam kupią wózek... W sumie ucieszyłam się (nawet nie móiwłam, ze moi rodzice tez to zaproponowali, bo zawsze cos innego się w zwizku z tym dokupi)... Ale zanim zdążyłam skończyć mówić "dziękuję..." ona od razu agresywnym tonem dodała, że wózek BĘDZIE taki żeby widziała dziecko i dziecką ją... a nie na odwrót. Nawet nie wiedziałam co odpowiedzieć... A jak spytała czy rozumiem o co jej chodzi to odpowiedziałam, że nie To mi wytłumaczyła, że absolutnie wózek (domyślam sie, że miała na myśli spacerówkę) nie może być taki, ze dziecko jest skierowane twarzą na to co jest z przodu, tylko skierowane jest w stronę rodzica... Już nie chcialam sie z nią kłócić... powiedziałam tylko, że teraz sa już takie wozki, że można spacerówke wpinac tyłem lub przodem... Ale ogólnie to mnie zamurowało... Mówiła to wszystko takim nie znoszącym sprzeciwu tonem, jakbyśmy bez kasy od nich na wózek nie dali sobie sami rady i jakby byli naszą ostatnią deską ratunku. Normalnie w ostatniej chwili się w język ugryzłam, bo już miałam odpowiedzieć, że kupimy taki jaki nam będzie pasował i za swoje własne pieniądze. Ale potem pomyślałam, że następnym razem walniemy im cenę 1500zeta i niech sponsorują Choć jak już stamtąd wyszliśmy to Tż mi uświadomił, że to nie będzie tak że dadzą kasę i powiedza kupijcie... tylko, że teściowa będzie chciała jechać z nami na zakupy... a tego to bym nie przeżyła Powiem jej może, że kupujemy na allegro?
No i na koniec... spytała czy zjedliśmy saaltke, którą wczoraj wcisnęła Tżtowi... to odpowiedzialam wymijająco, ze nie, bo jedliśmy pizzę... No i się zaczęło Ze pizzy jeśc nie mogę i jakieś dziwne opowieści na ten temat... To skomentowałam tylko do Tżta na głos, że wygląda na to, że musimy trzymac w tajemnicy to że jadamy pizzę... To sie chyba sfochała na tę aluzję i powiedziała "a rób sobie co chcesz" A ja na to ironicznym tonem: "Topszzzzz....":brzyd al: Glupi babsztyl Jak ja jej nienawidzę...

gratuluję udanej wizyty i córuni wstydnisi A glukozy wspołczuję... ja na najbliższą wizytę tez muszę zrobić to badanie..

gratuluję synusiaNapewno niebawem oswoisz się z tym, że to chłopiec i też będziesz się cieszyć w 100%

Ptaszysko, gratuluje udanej obronyNo i super, że widownia dopisała, choć pewnie przez tę widownie było jeszcze bardziej stresująco?


Kochane Mamusie, a ja po wizycie no i niestety nie do końca mogę być szczęśliwa Ogólnie rzecz biorąc dzidzius zdrowy, tzn. wszystkie narządy na miejscu, odpowiedniej wielkości, itp. Mały waży 308gram, więc sporo przybrał od wizyty 1,5 tyg temu Ale ginka stwierdziła, że ma prawdopodobnie wadę prawej stópki, która raczej nie będzie wymagała operacji, "tylko" samej rehabilitacji i masaży po porodzie, no ale humor mi się popsuł i po wyjściu się poryczałam Powiedziała, że stópka jest lekko szpotawa. No i dała mi skierowanie na dodatkowe usg żeby dowiedzieć się więcej. Troche jestem zła, bo za wiele nam na ten temat nie opowiedziała, tak bardzo pobieznie jakby to nie bylo nic ważnego... Z jednej strony, to może dobry znak, bo może faktycznie za bardzo się przejęlam... Ale z drugiej strony chyba normalne, że chcielibyśmy wiedzieć wszystko na ten temat. Faktem jest, że widziała tę stópke tylko chwilę na początku, bo potem mały nie chciał jej za bardzo wystawiać, wiec też bardziej szczegółowo chyba nie mogła ocenić. Jestem zla, że nie powiedziała nam czym jest to spowodowane - a my z tego wszystkiego jakoś tez nie zapytaliśmy... Ja skupiłam się przede wszystkim na tym czy rehabilitacja będzie długotrwała, itp. Powiedziała tylko, że jest szansa, że może ta wada sama się cofnie gdy mały odwróci się główką w doł, bo narazie ustawiony jest miednicowo. Fakt, że kopniaki od pewnego czasu czuję cały czas na samym dole po lewej stronie, wiec chyba tam sa nózki. W domu trochę poczytałam i wyglada na to, że mogą być dwa powody powstania tej wady - albo może to być wrodzone albo nabyte - gdy dziecko ma za mało miejsca w brzuchu. I tak metodą dedukcji - skoro powiedziała nam, że jest szansa że wada się cofnie gdy dziecko obróci się glową w dół - to chyba mogło by oznaczać, ze u nas ta druga opcja Sama nie wiem co o tym myśleć... szybko musimy sie wybrać na to kolejne usg
Echhh... a miało być tak pięknie Pocieszycie jakoś?

ja bym starała się porobić dodatkowe badania -szczegółowe co do tej wady , i zorientować się co i jak konkretniej,bo jak narazie to są tylko przypuszczenia...... nie martw się na zapas ... to nic nie da a może nie ma powodu , zresztą nie z takimi wadami ludzie walczą i jest ok więc głowa do góry .

a co do teściów to super ..... przecież wszyscy chłopcy chodzą w różu a do tego uwielbiają falbanki i tuż po urodzeniu wsiadają w auto i jadą do mc-a... normalka,nie wiedziałaś ? a Ty co chciałaś malca mlekiem może poić ?..... i do tego sami wózek chcecie wybrać ?.... świat oszalał.....

[Dragusia88]

jestem w domu wiec obiecane cytaty

Napisane przez Villga

Pisałam już kiedyś, że moja siostra też jest w ciąży. Dostałyśmy taką masę różnych rzeczy od rodziny że dosłownie cały strych jest zagracony! Szok!
Ale powiem Wam, że owszem, cieszę się, ale też trochę mam wnerw...
No bo wszystko przywożą do mnie i zawsze ZAWSZE jest hasło: Podzielicie się jakoś... No taaak, jasne. O ile z ciuszkami nie ma problemu większego ( po 1 jest ich masa: z resztą siostra ma mieć synka a ja córeczkę (choć to jeszcze nie pewne) ale jakoś ciuszki da sie podzielić na chłopca i dziewczynkę). Ale np. wózek, łóżeczko, mata, karuzela, wanienka itp.itd. no szok! Zostawie sobie jędza- oddam siostrze- sama będę musiała kupić a kasy mało. No i z tego wszystkiego zamiast się cieszyć to zła jestem...
Wolałabym żeby np. przywiezli siostrze i powiedzieli: masz, to dla Ciebie wózek. Nawet bym zazdrosna nie była. Dali jej, fajnie, niech ma. A tak? Mąż mówi, żeby losowanie zrobić. Ale znając mnie to ja wszystko oddam. Eh. Głupia jestem, co? Ludzie większe problemy mają.
Eh. Wyżaliłam się.

tak jak dziewczyny radza jak sie po dobroci nie dogadacie to losujcie i tyle. dlaczego masz oddawac tobie tez sie nalezy. a ktora pierwsza rodzi? jaka jest roznica w czasie?

Napisane przez Sorceresss

Ah! nie pochwaliłam się Wam. Dzisiaj w nocy pobiłam rekord - 5 wstawań siku! Ostatnie o 4.55 (na godzinę przed pobudką) - myślałam, że zamorduję swój pęcherz!!!

o matko

Napisane przez pani22ka

powiedzial "jeszcze ma czas"

no tak wymijajaca odpowiedz ja chce jutro miec juz 100%

Napisane przez OtTakaJa

Z dzieckiem wszystko w porządku, ma 17tyg i 5dni, brzuch juz nie boli dzisiaj i mam nadzieję, że tak zostanie.

no to super ze z dzidziusiem dobrze

Napisane przez Mi6ka

Ja juz po wizycie i po bardzo ciezkim dniu, padam na twarz ... U dzidzi wszystko super, cale 236 gram i 20 cm wzrostu I jak na razie pierwsza prognoza na chlopca ale generalnie nie ma pewnosci, bo dzidzia sie tak zagniezdzila w podbrzuszu i miala nas gdzies, ze nie mozna bylo dokladnie obejrzec.

kolejny chłopak

Napisane przez Malpka

tez dostałam takiego misia oczywiście Julka stwierdziła po otworzeniu "och jak ja kocham tego misia tak sie go nie mogłam doczekać" hehe oczywiście wcale nie wiedziała ze ma przyjsc

a bo ty wiesz czy nie wiedziała hehe podglądała jak zamawiasz

Napisane przez LiwkaO

U mnie na wizycie wszystko dobrze) badała serduszko i wargę czy widoczna więc tu i tu jest ok. Ale mała znowu się tak ułożyła, że ani w tą ani w tą żadną nogą nie chciała ruszyć, by zerknąć na psioszkę więc do tej pory nie mam 100% potwierdzenia babeczki następna wizyta za 3 tygodnie i mam zrobić glukozę

Napisane przez Moderna

A malenstwo moje ma sie dobrze, mierzy juz 17 cm i wazy cale 200 g
narzady na szybko sprawdzone, sa w porzadku, przy nastepnej wizycie polowkowej bedzie juz dokladniej mierzony

No a podczas usg dzidzia spala sobie w najlepsze, w typowej pozycji nic nieukazujacej ale lekarz potarmosil troche malego, by na chwile ujrzec rozstawione nozki... no i naszym oczom ukazal sie... chlopczyk
dziewczynka urodzona w marcu i kwietniu to bedzie chyba cud

jeszzce mowie lekarzowi, ze byc moze przy nastepnym badaniu siusiak odpadnie, niestety dosc powaznie dal mi do zrozumienia, ze nie odpadnie

i nastepny chlopczyk.

Napisane przez pani22ka

dzien chlopaka
moj chlop chcial tak bardzo Ksiezniczke, a juz od 2 godzin planuje gdzie beda w naszym mieszkaneczku stac bramki

dobrze że mój na to jeszcze nie wpadł

Napisane przez Ptaszysko16

żyje ale ledwo.
powiem wam że była cała sala ludzi. przyszli dla mnie. moja rodzina. znajomi, przyjaciele, studenci. BOSKIE uczucie
Wam tez dziękuję za kciuki i za życzenia powodzenia

mordowali mnie 2 godziny ale dało radę - Bąbel współpracował i dał mamie wytrzymać

nasz pani doktor

[Dragusia88]

Napisane przez maria28

Ja jestem przeszczęśliwa i mąż też. Buzia mu się cieszy, gdyż potwierdziły się jego przypuszczenia, że będzie miał...córeczkę
Jak to gin określił pokazując płeć: widać hamburgera jak na dłoni
Wszystkie parametry dziecięcia są prawidłowe, czaszka, kręgosłup, mózg, móżdżek, warga, serce, nerki, żołądek, pęcherz i kończyny. Waży 327 g.
Jedyny minus, to że mam trochę nisko łożysko i mamy się wstrzymać z seksem 4-6 tygodni
Gin mówił, ze bardzo ładnie u mnie wszytko na usg widać. Nie wiem, może, ja się nie znam, wielu rzeczy, które on widzi, ja nie dostrzegam
Zdjęć już dziś nie dam rady wstawić.

noi coreczka

Napisane przez Mokka_83

Kochane Mamusie, a ja po wizycie no i niestety nie do końca mogę być szczęśliwa Ogólnie rzecz biorąc dzidzius zdrowy, tzn. wszystkie narządy na miejscu, odpowiedniej wielkości, itp. Mały waży 308gram, więc sporo przybrał od wizyty 1,5 tyg temu
Echhh... a miało być tak pięknie Pocieszycie jakoś?

bedzie dobrze

a do mnie przyszedl kocyk i 2 rozki fajne polecam

ide bo mi kregoslup peknie.

a nikt sie na jutro nie zglosil na wizyte tylko ja

[anika_s]

Napisane przez Ptaszysko16

żyje ale ledwo.
powiem wam że była cała sala ludzi. przyszli dla mnie. moja rodzina. znajomi, przyjaciele, studenci. BOSKIE uczucie
Wam tez dziękuję za kciuki i za życzenia powodzenia

[czarny flamaster]

Witajcie mamusie!

Mąż zbudził mnie niechcący rano gdy zbierał się do pracy więc pałętam się po internecie Zaraz zrobię sobie płatki owsiane z mlekiem i bananem- czyli moja walka z zaparciami. Płatki owsiane zawsze działają )
Przez weekend strasznie wysypało mnie w okolicy brody Nałożyłam sobie wczoraj na te miejsca maseczkę z Avonu dla cery trądzikowej. Wysuszyło mi je dobrze, a teraz smaruję je olejkiem z drzewka herbacianego.
Śniła mi sie nasza dzidzia w nocy Śliczna byla i zaciesz miała straszny, hehe

Jeszcze 2 dni w pracy. Ufff.....

Nie udało nam się wczoraj kupić blatu do kuchni W OBI mieli popsutą piłę i nie wiedza kiedy naprawią

[Moderna]

Dzien dobry

a ja jednak jade dzisiaj do kliniki w Magdeburgu, i mam nadzieje ze bede mogla wrocic szybko do domu, bardzo nie lubie byc sama ..

kochane gratuluje wszystkich wizyt! synkow i coreczki ( ehhh jak zazdroszcze )
ptaszysko gratuluje doktora !
Mokka jak juz dziewczyny pisaly na pewno wszystko sie ulozy i bedzie dobrze ! chociaz wiem co czujesz gdyz ja do kazdego badania podchodze z drzeniem serca czy dziecko czasem nie ma jakies wady. A to wszystko przez to ze biore rozne leki.


Ehhh jakos jeszcze do mnie nie dociera ze bede miala synka
Ale dzisiaj snil mi sie taki maly blondasek tyle ze dzikusek z niego byl i nie lubil mamy .. Ja wlasnie chyba tego sie obawiam ze nie bedzie miedzy nami takiej silnej wiezi .. Mam moze bledne wyobrazenie ze z dziewczynkami jest najsilniejsza wiez

[czarny flamaster]

Napisane przez Moderna

Ehhh jakos jeszcze do mnie nie dociera ze bede miala synka
Ale dzisiaj snil mi sie taki maly blondasek tyle ze dzikusek z niego byl i nie lubil mamy .. Ja wlasnie chyba tego sie obawiam ze nie bedzie miedzy nami takiej silnej wiezi .. Mam moze bledne wyobrazenie ze z dziewczynkami jest najsilniejsza wiez

Wiesz, ja mam dwóch braci i oni zawsze mieli lepszy kontakt z mamą niż ja. U mnie dopiero teraz zaskoczyło tak jak powinno. A najmłodszy (ma 10 lat) zawsze powtarzał, że mamę kocha najmocniej Ja znów sie boje, że jesli będę mieć córkę, to nie będę jej wystarczająco kochać, bo nigdy nie miałam siostry przez co nie wiem jak przy niej sie zachować Głowa do góry! Chłopaki sa super!

Na Facebookowej stronie RESERVED jest informacja o -25% rabacie w dniach 7-10.11 na cały asortyment )