Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz. III

[Leonikowa]

Napisane przez Mi6ka

Wow dziewczyny, mam kreche, prawie po sam pepek Nie wiem, jak to sie stalo i kiedy, przeciez zajmuje sie tym moim brzuchem codziennie :brzyda l: hehe ale jaja, jestem juz prawdziwa ciezarowka

ja jeszcze nie mam

[Dragusia88]

Napisane przez Mi6ka

Wow dziewczyny, mam kreche, prawie po sam pepek Nie wiem, jak to sie stalo i kiedy, przeciez zajmuje sie tym moim brzuchem codziennie :brzyda l: hehe ale jaja, jestem juz prawdziwa ciezarowka

wow ale jaja

Napisane przez kasia86bgo

u mnie jutro jest do wygranie 212 mln NOK czyli jakies 106 mln PL

o wow!

dzieki dziewczyny za gratulacje

[nestelle]

dziewczyny a mnie tak nostalgia jakaś czasami ogarnia ... jak widzę te małe sukienusie .... ostatnio oglądałam ciuszki ninki i tak do mnie dotarło ,że już nigdy więcej moje dziecko tego nie założy.... ,te mini balerinki , kozaczki, sukienki ...aaach...zresztą wchodzę do sklepu i co ?-stwierdzam,że duuużo ładniejsze ciuszki są dla dziewczynek ... normalka .... bo jak szukałam dla ninki to stwierdzałam,że ładniejsze były dla chłopców człowiek jest pokręcony....

[Ptaszysko16]

to mnie się przypomniało jak siostra opowiadała jak ta większa zobaczyła ciuchy w których chodziła bo siostra robila porzadki zeby mniejsza córa dostała i co?
mamusiu ale czemu to sie tak skurczyło :P

[pani22ka]

Napisane przez Ptaszysko16

mamusiu ale czemu to sie tak skurczyło :P

moj brat urodzil sie w 28 tc i moje lalki pozyczaly mu ciuchy... skrzacik.

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

dziewczyny a mnie tak nostalgia jakaś czasami ogarnia ... jak widzę te małe sukienusie .... ostatnio oglądałam ciuszki ninki i tak do mnie dotarło ,że już nigdy więcej moje dziecko tego nie założy.... ,te mini balerinki , kozaczki, sukienki ...aaach...zresztą wchodzę do sklepu i co ?-stwierdzam,że duuużo ładniejsze ciuszki są dla dziewczynek ... normalka .... bo jak szukałam dla ninki to stwierdzałam,że ładniejsze były dla chłopców człowiek jest pokręcony....

dla dziewczynek są ładniejsze i jaki wybór

no ale kochana jak tęsknisz za dziewczyńskimi to zawsze możesz dorobić drugą dziewczynkę dla równowagi

[LiwkaO]

Napisane przez Dragusia88

super ale cena




fajnie sie udało

hej ja już po wizycie wszystko z dzidziusiem dobrze
waży już 642 gramy!!
i cytuje panią doktor: chłop jak dąb, tak mu stoi że wstydu rodzinie nie przyniesie
tak więc mamy 100% chłopa.
leży tylko złośliwiec na moim pęcherzu pozwijany dlatego cały czas mam parcie na siku.
a co do mnie to opieprzyła mnie że przytyłam 4kg w miesiąc
noi mam leżeć na lewym boku bo na prawej nerce mam jakiś mały zator i od tego mogą mnie też plecy boleć. noi powtórzyć morfologie za tydz czy leukocyty nie rosna bo mam ponad 15tys. i była zła że jak byłam chora to internista mi nic nie przepisał.

no chyba tyle. fotek nie mam ;/

aha warga prawidłowa

O kurcze ale dużo już waży ciekawe ile moja Michaśka waży pewnie też coś koło tego. To ile już łącznie przytyłaś? ja 5,5 chyba nie jest zle co do bolacych pleców to współczuje. Mam kolezanke co w czasie ciązy przez bolace nerki dwa rady była w szpitalu bo nie mogla funkcjonowac tak plecy bolaly.

Napisane przez nestelle

Dziewczyny muszę się pochwalić bo zaraz pęknę z radości !!!!!!
Jak wspominałam kieeeedyś moje dzieci chodzą na basen od 2 miesiąca życia Kuba już ma 7 lat to od kilku sam pływa ale z moją 3,5 letnią Ninką musiałam jeszcze wchodzić a było mi już bardzo ciężko i z tym brzuszkiem -bo trzeba mega uważać- ninka nurkuje ,skacze na główkę i te jej ćwiczenia w wodzie a ja obok z tym brzucholkiem bojąc się ,że kopnie ...to jeszcze te terminy ninka po przedszkolua zaraz po niej ...- z kuba biegnie od razu po szkole -kończy o 16.35 a o 17 wchodzi ... myślałam ,że padnę !
a od dziś Ninka sama na basenie pływa !!!
taka jestem z niej dumna ...i jak mi to ułatwia sprawę ....

Mamusie duma rozpiera gratulacje dla Ninki

Napisane przez Mi6ka

Wow dziewczyny, mam kreche, prawie po sam pepek Nie wiem, jak to sie stalo i kiedy, przeciez zajmuje sie tym moim brzuchem codziennie :brzyda l: hehe ale jaja, jestem juz prawdziwa ciezarowka

A ja nie mam jeszcze ;/ myśle ze nie bede miala nic nie widac na brzuchu

Ale mam dzis faze na papryke czerwona świeżą wcinam i wcinam i nie moge przestac.

[moni_ka.g]

Napisane przez Mi6ka

Dziewczyny, a na polowkowym mialyscie robiony cukier tak normalnie, czy z glukoza? Bo ja na te polowkowe ide w czwartek do szpitala i lekarz na skierowaniu jakis cukier wypisal, ale nie moge sie dokladnie rozczytac z tych gryzmolow, a zapomnialam sie dopytac :/ i nie wiem jak to jest, tak sie zastanawiam... bo to wtedy z glukoza troche trwa no nie

różnie lekarze piszą. ja obciążenie glukozą mam zrobić na następną wizytę czyli 23/24 tydzień będzie. wtedy też będę mieć to usg połówkowe. glukozy są różne, można badać po prostu poziom glukozy we krwi, wtedy bez picia glukozy albo obciążenie glukozą, jeśli to masz to lekarz powinien napisać też na skierowaniu jaką glukozą, jest chyba 50 albo 75. mi napisał 75 i uprzedził, że pobiorą krew, potem po godzinie albo pobiorą albo nie, a na pewno pobiorą po 2 godzinach bo to o ten wynik chodzi, więc w sumie w laboratorium spędza się ok 2,5 godziny. przy glukozie 50 chyba godzinę, ale 100% pewności nie mam.

Napisane przez pani22ka

heh... ja od poczecia jestem na detoksie....

my też

[Mi6ka]

Napisane przez LiwkaO

Ale mam dzis faze na papryke czerwona świeżą wcinam i wcinam i nie moge przestac.

Ja wlasnie skonczylam koreczki sledziowe po meksykansku - bardzo ostre i tez mam na papryke chec, no i na surowke z selera, jadlam ostatnio w jakims bistro, bardzo dobra byla. Wlasnie, zna moze ktoras sprawdzony przepis na taka surowke?

[pani22ka]

Napisane przez LiwkaO

Ale mam dzis faze na papryke czerwona świeżą wcinam i wcinam i nie moge przestac.

zdrowo!

Napisane przez moni_ka.g

my też

lacze sie w bolu...

Napisane przez Mi6ka

no i na surowke z selera, jadlam ostatnio w jakims bistro, bardzo dobra byla. Wlasnie, zna moze ktoras sprawdzony przepis na taka surowke?

ja mam na salatke.
seler ze sloika, ananas z puszki, starty ser, kukurydza + majonez.


A mnie po 4 dniach jedzenia bigosu, picia herbaty z cytryna i jedzenia cytrusow wyskoczyly plesniawki na jezyku. w szoku jestem... oczywiscie panika i dr google - "normalne w ciazy"... i "nie leczy sie w ciazy".... aaa. nic ostrego i kawsnego przez najblizsze dni. jak wytrzymam?!

[Agateczka*]

Napisane przez anika_s

A myślałam że tylko ja jestem taka Małpa!

nie tylko, bo chyba nie wiele jest takich co mają świetne relacje z teściami

Napisane przez Mi6ka

Ja juz po wizycie i po bardzo ciezkim dniu, padam na twarz ... U dzidzi wszystko super, cale 236 gram i 20 cm wzrostu I jak na razie pierwsza prognoza na chlopca ale generalnie nie ma pewnosci, bo dzidzia sie tak zagniezdzila w podbrzuszu i miala nas gdzies, ze nie mozna bylo dokladnie obejrzec.

To jednak nie przeszkadza mojemu TZ cieszyc sie bardzo bardzo chlopcem

Oj jestem bardzo szczesliwa, ale bardzo zmeczona, nie mam sily skakac pod sufit Caly dzien zalatwiania w miescie, ehhh.

I te uczucie pelnosci podbrzusza i pelnosci szczegolnie przy zginaniu sie, to tez juz wiadomo - dzidzia sobie norke zrobila

za wizytę i synusia

Napisane przez LiwkaO

uffff jestem! jak wyszłam z domu po 8 to wróciłam o 19!!!

U mnie na wizycie wszystko dobrze) badała serduszko i wargę czy widoczna więc tu i tu jest ok. Ale mała znowu się tak ułożyła, że ani w tą ani w tą żadną nogą nie chciała ruszyć, by zerknąć na psioszkę więc do tej pory nie mam 100% potwierdzenia babeczki następna wizyta za 3 tygodnie i mam zrobić glukozę

za wizytę i wstydzioszkę

Napisane przez Moderna

A malenstwo moje ma sie dobrze, mierzy juz 17 cm i wazy cale 200 g
narzady na szybko sprawdzone, sa w porzadku, przy nastepnej wizycie polowkowej bedzie juz dokladniej mierzony

No a podczas usg dzidzia spala sobie w najlepsze, w typowej pozycji nic nieukazujacej ale lekarz potarmosil troche malego, by na chwile ujrzec rozstawione nozki... no i naszym oczom ukazal sie... chlopczyk
dziewczynka urodzona w marcu i kwietniu to bedzie chyba cud

No takze my nie bedziemy zadna niepsodzianka na watku, prosze nam dopisac chlopca do listy

Ja jestem troszke rozczarowana, gdyz bardzo nastawialam sie na dziewczynke... co oczywiscie nie oznacza, ze chlopca nie bede tak samo kochac

jeszzce mowie lekarzowi, ze byc moze przy nastepnym badaniu siusiak odpadnie, niestety dosc powaznie dal mi do zrozumienia, ze nie odpadnie

za wizytę i synka

Napisane przez Ptaszysko16

żyje ale ledwo.
powiem wam że była cała sala ludzi. przyszli dla mnie. moja rodzina. znajomi, przyjaciele, studenci. BOSKIE uczucie
Wam tez dziękuję za kciuki i za życzenia powodzenia

mordowali mnie 2 godziny ale dało radę - Bąbel współpracował i dał mamie wytrzymać

były kciuki to teraz gratulacje

Napisane przez maria28

Witam!
Ja jestem przeszczęśliwa i mąż też. Buzia mu się cieszy, gdyż potwierdziły się jego przypuszczenia, że będzie miał...córeczkę
Jak to gin określił pokazując płeć: widać hamburgera jak na dłoni
Wszystkie parametry dziecięcia są prawidłowe, czaszka, kręgosłup, mózg, móżdżek, warga, serce, nerki, żołądek, pęcherz i kończyny. Waży 327 g.
Jedyny minus, to że mam trochę nisko łożysko i mamy się wstrzymać z seksem 4-6 tygodni
Gin mówił, ze bardzo ładnie u mnie wszytko na usg widać. Nie wiem, może, ja się nie znam, wielu rzeczy, które on widzi, ja nie dostrzegam
Zdjęć już dziś nie dam rady wstawić.

za wizytę i za córcię

Napisane przez Mokka_83

Wprost uwielbiam te wizyty Teściowa juz chyba coraz mniej mnie lubi... bo na poczatku milutko się na wszystko zgadzałam i jej przytakiwałam dla świętego spokoju... Ale potem stwierdzilam, że jeśli będę jej tak pozwalać, to potem sobie nie poradzę, bo ona nie znowsi sprzeciuwu - zreszta ostrzegł mnie przed tym Tż...
No i dziś juz kilka zgrzytów było... po pierwsze - wpierała mi, że to nieprawda, że dla chłopców kupuje się rzeczy niebieskie a dla dziewczynek różowe... tylko na odwrót
A ja na to ironicznym tonem: "Topszzzzz...." Glupi babsztyl Jak ja jej nienawidzę...

Kochane Mamusie, a ja po wizycie no i niestety nie do końca mogę być szczęśliwa Ogólnie rzecz biorąc dzidzius zdrowy, tzn. wszystkie narządy na miejscu, odpowiedniej wielkości, itp. Mały waży 308gram, więc sporo przybrał od wizyty 1,5 tyg temu Ale ginka stwierdziła, że ma prawdopodobnie wadę prawej stópki, która raczej nie będzie wymagała operacji, "tylko" samej rehabilitacji i masaży po porodzie, no ale humor mi się popsuł i po wyjściu się poryczałam Powiedziała, że stópka jest lekko szpotawa. No i dała mi skierowanie na dodatkowe usg żeby dowiedzieć się więcej. Troche jestem zła, bo za wiele nam na ten temat nie opowiedziała, tak bardzo pobieznie jakby to nie bylo nic ważnego... Z jednej strony, to może dobry znak, bo może faktycznie za bardzo się przejęlam... Ale z drugiej strony chyba normalne, że chcielibyśmy wiedzieć wszystko na ten temat. Faktem jest, że widziała tę stópke tylko chwilę na początku, bo potem mały nie chciał jej za bardzo wystawiać, wiec też bardziej szczegółowo chyba nie mogła ocenić. Jestem zla, że nie powiedziała nam czym jest to spowodowane - a my z tego wszystkiego jakoś tez nie zapytaliśmy... Ja skupiłam się przede wszystkim na tym czy rehabilitacja będzie długotrwała, itp. Powiedziała tylko, że jest szansa, że może ta wada sama się cofnie gdy mały odwróci się główką w doł, bo narazie ustawiony jest miednicowo. Fakt, że kopniaki od pewnego czasu czuję cały czas na samym dole po lewej stronie, wiec chyba tam sa nózki. W domu trochę poczytałam i wyglada na to, że mogą być dwa powody powstania tej wady - albo może to być wrodzone albo nabyte - gdy dziecko ma za mało miejsca w brzuchu. I tak metodą dedukcji - skoro powiedziała nam, że jest szansa że wada się cofnie gdy dziecko obróci się glową w dół - to chyba mogło by oznaczać, ze u nas ta druga opcja Sama nie wiem co o tym myśleć... szybko musimy sie wybrać na to kolejne usg
Echhh... a miało być tak pięknie Pocieszycie jakoś?

co do teściowej to faktycznie co za kobita
ale ja też na początku miła byłam ale stwierdziłam że dalej grać nie będę bo sobie będą pozwalać na co chcą

Co do maluszka to mam nadzieję że jednak wszystko się okaże dobrze i może tylko tak na usg było widać, oby w poniedziałek było wszystko dobrze nie bierz za bardzo tego do siebie bo nerwy są nam nie potrzebne...

Napisane przez OtTakaJa

Jutro wychodze ze szpitala

to fajnie

[Dragusia88]

Napisane przez LiwkaO

O kurcze ale dużo już waży ciekawe ile moja Michaśka waży pewnie też coś koło tego. To ile już łącznie przytyłaś? ja 5,5 chyba nie jest zle co do bolacych pleców to współczuje. Mam kolezanke co w czasie ciązy przez bolace nerki dwa rady była w szpitalu bo nie mogla funkcjonowac tak plecy bolaly.

według moich obliczeń łącznie 5 kg

noi liczby z pupy same czterdziestki i dwudziestki

dobra ide spać

[Ewkaaa8891]

Napisane przez Mi6ka

Wow dziewczyny, mam kreche, prawie po sam pepek Nie wiem, jak to sie stalo i kiedy, przeciez zajmuje sie tym moim brzuchem codziennie :brzyda l: hehe ale jaja, jestem juz prawdziwa ciezarowka

ja też mam ale tylko z włosów

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez Mi6ka

Ja wlasnie skonczylam koreczki sledziowe po meksykansku - bardzo ostre i tez mam na papryke chec, no i na surowke z selera, jadlam ostatnio w jakims bistro, bardzo dobra byla. Wlasnie, zna moze ktoras sprawdzony przepis na taka surowke?

U nas przy jakiś imprezach jest zawsze surówka z selera, pewnie na święta też będzie ale nie podam Ci przepisu bo nie ma tej ciotki u mnie co ja robi

[monicca1989]

Witajcie jeden dzień mnie nie było na forum a tu 7 stron do nadrobienia
Od poniedziałku pracuję więc nie mam za wiele czasu ale lecę nadrabiać

[maczek35]

Witam od rana, ja właśnie zaraz jadę na tą nieszczęsną krzywą cukrową, fuj, a jaka jestem głodna, a tu do 10.00 tylko na cukrze

Przy okazji morfologia i mocz, powiem wam że sie namęczyłam żeby wytrzymać przez noc, co by do kubeczka starczyło , już stanowczo wole kilka razy po trochu, co się obudziałam, to się musiałam powstrzymywać zeby odruchowo nie iść

[monicca1989]

Napisane przez Mi6ka

Ja juz po wizycie i po bardzo ciezkim dniu, padam na twarz ... U dzidzi wszystko super, cale 236 gram i 20 cm wzrostu I jak na razie pierwsza prognoza na chlopca ale generalnie nie ma pewnosci, bo dzidzia sie tak zagniezdzila w podbrzuszu i miala nas gdzies, ze nie mozna bylo dokladnie obejrzec.

To jednak nie przeszkadza mojemu TZ cieszyc sie bardzo bardzo chlopcem

Napisane przez Moderna

No a podczas usg dzidzia spala sobie w najlepsze, w typowej pozycji nic nieukazujacej ale lekarz potarmosil troche malego, by na chwile ujrzec rozstawione nozki... no i naszym oczom ukazal sie... chlopczyk
dziewczynka urodzona w marcu i kwietniu to bedzie chyba cud

No takze my nie bedziemy zadna niepsodzianka na watku, prosze nam dopisac chlopca do listy

Ja jestem troszke rozczarowana, gdyz bardzo nastawialam sie na dziewczynke... co oczywiscie nie oznacza, ze chlopca nie bede tak samo kochac

jeszzce mowie lekarzowi, ze byc moze przy nastepnym badaniu siusiak odpadnie, niestety dosc powaznie dal mi do zrozumienia, ze nie odpadnie

Za chłopcówklaski : i udane wizyty

Mokka_83 dobrze, że teraz już wiesz niż miałabyś się dowiedzieć po porodzie dopiero. Bądź dobrej myśli. Lekarka powiedziała Ci prawdopodobnie więc jeszcze to nie jest pewne i może nie potrzebnie sie stresujesz idz na kolejne usg i wszystkiego się dowiesz. Dopytasz lekarza, może więcej wytłumaczy.

Napisane przez Dragusia88

b dobra dziewczyny kto ma jutro wizyte? Ja mam o 17.30 i jutro jak wstane zaczne odliczanie hehe.

No to trzymam kciuki za wizytę

Ptaszyszko gratuluję egzaminu

[LiwkaO]

no i 3 osoby wygrały w lotto myślałam, że po takich liczbach będzie kolejna kumulacja do zgarniecia. Pewnie było ustawione

[monicca1989]

Napisane przez Villga

Załączam zdjęcia wczorajszego prezentu

super prezenty

Napisane przez kwiatuszekkk21

ostatnio gdzieś mi się o uszy obiło, że jak jest syn to trzeba pilnować tylko jednego ptaszka a jak córka to całego stada

Napisane przez Ptaszysko16

moje dzisiejsze zdobycze

Super rzeczy

Napisane przez pani22ka

mnie tez. od razu wiadomo co i jak i nie szukam po opisach...

Ja też

Napisane przez Ewkaaa8891

Zazdroszcze Wam tych zakupów, w mojej miejscowości nie ma żadnego ciuchlandu, w większej miejscowości do której jeździmy jest kilka ale lipne. Zreszta ja nie chodziłam nigdy do takich sklepów więc się nie znam, poprostu nie umiem wyszukać czegoś fajnego. Nie umiem tam robic zakupów.
Zostaje mi kupowanie nowych, droższych ciuszków, dzięki Bogu jest allegro

Ja też nigdy nie umiałam nic znaleźć, moje koleżanki nałogowo chodziły na każdą dostawę i super rzeczy przynosiły. Przełamałam się nie dawno i na prawdę masę ciuszków już kupiłam w rewelacyjnych cenach. Dla siebie dalej nic nie umie znaleźć ale z dziecięcych nawet nie jest tak źle

Napisane przez strippi

pochwal się

kupiłam tą owieczkę z bijącym sercem i uwaga tylko za 32zł
http://allegro.pl/show_item.php?item=2748167829

a nówka kosztuje 124zł
http://allegro.pl/owieczka-stella-z-...745671323.html

To ci się udało cena super

Napisane przez Dragusia88

hej ja już po wizycie wszystko z dzidziusiem dobrze
waży już 642 gramy!!
i cytuje panią doktor: chłop jak dąb, tak mu stoi że wstydu rodzinie nie przyniesie
tak więc mamy 100% chłopa.
leży tylko złośliwiec na moim pęcherzu pozwijany dlatego cały czas mam parcie na siku.
a co do mnie to opieprzyła mnie że przytyłam 4kg w miesiąc
noi mam leżeć na lewym boku bo na prawej nerce mam jakiś mały zator i od tego mogą mnie też plecy boleć. noi powtórzyć morfologie za tydz czy leukocyty nie rosna bo mam ponad 15tys. i była zła że jak byłam chora to internista mi nic nie przepisał.

no chyba tyle. fotek nie mam ;/

aha warga prawidłowa

Super, że wszystko w porządku. No i Twój chłop już troszkę waży

[myaja]

hahaha... w wielkiej kumulacji lotto miałam jedna cyferkę - 37
ehhhh... szczęście Ty moje - gdzieś polazło ?!

poza tym dziś wizyta!!! nareszcie!!! ... kurde muszę zmusić moja ginekolog żeby mi zrobiła dziś usg, bo padnę czekać jeszcze 3tygodnie na usg genetyczne :| a wczoraj jeszcze któraś z dziewczyn pisała, że dzidziuś na usg pokazał się bez rączki bo mama była mocno przeziębiona ... ... kurde ja tez byłam przeziębiona... co prawda miałam robione usg genetyczne w chyba 14tym tygodniu i wszystko było ok... więc mam nadzieje, że tylko niepotrzebnie się wkręcam!!! ...

dziewczyny - jesteśmy w 19tc a mnie jest nadal niedobrze!!! chrystusie, było ok, przez chwilkę, a teraz znów powtórka z rozrywki ... rano i wieczorami mam taaaaakie mdłości, że masakra ... ale nie naciągnie mnie tylko taki 'kac ciążowy' :| i mam silne bóle głowy - nigdy nie miałam takich bóli głowy a teraz w ciąży gdzie nie chcę brać żadnych leków - boli na potęgę każdego dnia ...

[ObserwujeCie]

bry

[LiwkaO]

Napisane przez myaja

hahaha... w wielkiej kumulacji lotto miałam jedna cyferkę - 37
ehhhh... szczęście Ty moje - gdzieś polazło ?!

poza tym dziś wizyta!!! nareszcie!!! ... kurde muszę zmusić moja ginekolog żeby mi zrobiła dziś usg, bo padnę czekać jeszcze 3tygodnie na usg genetyczne :| a wczoraj jeszcze któraś z dziewczyn pisała, że dzidziuś na usg pokazał się bez rączki bo mama była mocno przeziębiona ... ... kurde ja tez byłam przeziębiona... co prawda miałam robione usg genetyczne w chyba 14tym tygodniu i wszystko było ok... więc mam nadzieje, że tylko niepotrzebnie się wkręcam!!! ...

dziewczyny - jesteśmy w 19tc a mnie jest nadal niedobrze!!! chrystusie, było ok, przez chwilkę, a teraz znów powtórka z rozrywki ... rano i wieczorami mam taaaaakie mdłości, że masakra ... ale nie naciągnie mnie tylko taki 'kac ciążowy' :| i mam silne bóle głowy - nigdy nie miałam takich bóli głowy a teraz w ciąży gdzie nie chcę brać żadnych leków - boli na potęgę każdego dnia ...

No pociesze Cie że nie jestes sama jezeli chodzi o ból glowy. Mnie czasami tak łupie, że nie moge spać w nocy. Pomaga jedynie wypicie dwóch kaw...

[myaja]

Napisane przez LiwkaO

No pociesze Cie że nie jestes sama jezeli chodzi o ból glowy. Mnie czasami tak łupie, że nie moge spać w nocy. Pomaga jedynie wypicie dwóch kaw...

ja kawy ogólnie nie piję ... a poza tym mąż by mnie chyba przetrącił widząc jak piję kawę czasem łyknę pepsi (tez ma kofeinę) i tez ponoć ma pomóc - ale jakoś tego nie odczuwam ... :|

[monicca1989]

Napisane przez myaja

hahaha... w wielkiej kumulacji lotto miałam jedna cyferkę - 37
ehhhh... szczęście Ty moje - gdzieś polazło ?!

poza tym dziś wizyta!!! nareszcie!!! ... kurde muszę zmusić moja ginekolog żeby mi zrobiła dziś usg, bo padnę czekać jeszcze 3tygodnie na usg genetyczne :| a wczoraj jeszcze któraś z dziewczyn pisała, że dzidziuś na usg pokazał się bez rączki bo mama była mocno przeziębiona ... ... kurde ja tez byłam przeziębiona... co prawda miałam robione usg genetyczne w chyba 14tym tygodniu i wszystko było ok... więc mam nadzieje, że tylko niepotrzebnie się wkręcam!!! ...

dziewczyny - jesteśmy w 19tc a mnie jest nadal niedobrze!!! chrystusie, było ok, przez chwilkę, a teraz znów powtórka z rozrywki ... rano i wieczorami mam taaaaakie mdłości, że masakra ... ale nie naciągnie mnie tylko taki 'kac ciążowy' :| i mam silne bóle głowy - nigdy nie miałam takich bóli głowy a teraz w ciąży gdzie nie chcę brać żadnych leków - boli na potęgę każdego dnia ...

Trzymam kciuki za wizytę a jeśli chodzi o ból głowy to mnie też niestety męczy. Wczoraj i przedwczoraj przez pół dnia w pracy już nie mogłam sie skupić

[megi-megi]

Napisane przez myaja

hahaha... w wielkiej kumulacji lotto miałam jedna cyferkę - 37
ehhhh... szczęście Ty moje - gdzieś polazło ?!

Do brzucha

[ObserwujeCie]

Napisane przez myaja

ja kawy ogólnie nie piję ... a poza tym mąż by mnie chyba przetrącił widząc jak piję kawę czasem łyknę pepsi (tez ma kofeinę) i tez ponoć ma pomóc - ale jakoś tego nie odczuwam ... :|

Może więc powiedz Mężowi żeby się wyedukował najpierw trochę.. bo ewidentnie nie wie co jest dozwolone, a co zakazane w ciąży, a pomimo tego traktuje Cię jak inkubator . Nawet do kilku filiżanek kawy jest najnormalniej w świecie w ciąży dozwolone/ czy herbaty - kwestia ilości kofeiny. Na pewno zdrowsze niż cola czy pepsi z barwnikami i innymi syfami. Ale możliwe też że jest jakaś inna przyczyna bólu głowy niż sprawy ciśnieniowe, tylko w tym wypadku pomaga kofeina w jakiejkolwiek postaci.

Pozdro z nad kawki

[megi-megi]

Napisane przez ObserwujeCie

Może więc powiedz Mężowi żeby się wyedukował najpierw trochę.. bo ewidentnie nie wie co jest dozwolone, a co zakazane w ciąży, a pomimo tego traktuje Cię jak inkubator . Nawet do kilku filiżanek kawy jest najnormalniej w świecie w ciąży dozwolone/ czy herbaty - kwestia ilości kofeiny. Na pewno zdrowsze niż cola czy pepsi z barwnikami i innymi syfami. Ale możliwe też że jest jakaś inna przyczyna bólu głowy niż sprawy ciśnieniowe, tylko w tym wypadku pomaga kofeina w jakiejkolwiek postaci.

Pozdro z nad kawki

To ja też znam drugiej kawki się witam i niestety z pracy też.

[klementyna1]

Dzień dobry sie z Mamami!

Napisane przez bmma

Do tej pory robiłam tylko glukozę.
To picie to jest krzywa cukrowa. Coś słyszałam, że to w 25 tygodniu każda robi. Nie wiem ile w tym prawdy...

Mi powiedziała, że po 24 tyg, bo wczesniej prawie wszystkim dobra wychodzi....

Ale dzis dzieńsmutny, wietrznie, deszczowo i jeszcze mama mi gmera i lamentuje nad uchem...Ach jak ja nie lubie jak ktoś nie umie sie cieszyc tym co ma, tylk owiecznie narzeka i sie o cos martwi.....

[Sorceresss]

Witojcie!
Oddałam krew, siuśki... wchłonęłam pyszne śniadanko, nadrobiłam Was i chyba zacznę pracować

Napisane przez ObserwujeCie

Na pewno zdrowsze niż cola czy pepsi z barwnikami i innymi syfami.

eee... ale cola smaczna pół literka na tydzień wypijam jak mnie smak najdzie to nie ma zmiłuj...
Wczoraj mnie mąż rozczulił - kupiłam sobie czekoladę i miałam ją przy łóżku, a on wchodzi do sypialni i pyta tak grzecznie: Czy mógłbym się poczęstować? Potem mi wyżarł co prawda połowę, ale i tak był słodki

[Malpka]

hej
i jak wygrała któraś te 50 mln mi by też milion starczył albo nawet i pół która się podzieli

Napisane przez Dragusia88

hej ja już po wizycie wszystko z dzidziusiem dobrze
waży już 642 gramy!!
i cytuje panią doktor: chłop jak dąb, tak mu stoi że wstydu rodzinie nie przyniesie
tak więc mamy 100% chłopa.
leży tylko złośliwiec na moim pęcherzu pozwijany dlatego cały czas mam parcie na siku.
a co do mnie to opieprzyła mnie że przytyłam 4kg w miesiąc
noi mam leżeć na lewym boku bo na prawej nerce mam jakiś mały zator i od tego mogą mnie też plecy boleć. noi powtórzyć morfologie za tydz czy leukocyty nie rosna bo mam ponad 15tys. i była zła że jak byłam chora to internista mi nic nie przepisał.

porządny chłopak u mnie wczoraj w 23 tyg miał 468g

Napisane przez Ptaszysko16

może sie podzielimy tymi 50 mln?

jestem za hehe

Napisane przez nestelle

:

Dziewczyny muszę się pochwalić bo zaraz pęknę z radości !!!!!!
Jak wspominałam kieeeedyś moje dzieci chodzą na basen od 2 miesiąca życia Kuba już ma 7 lat to od kilku sam pływa ale z moją 3,5 letnią Ninką musiałam jeszcze wchodzić a było mi już bardzo ciężko i z tym brzuszkiem -bo trzeba mega uważać- ninka nurkuje ,skacze na główkę i te jej ćwiczenia w wodzie a ja obok z tym brzucholkiem bojąc się ,że kopnie ...to jeszcze te terminy ninka po przedszkolua zaraz po niej ...- z kuba biegnie od razu po szkole -kończy o 16.35 a o 17 wchodzi ... myślałam ,że padnę !
a od dziś Ninka sama na basenie pływa !!!
taka jestem z niej dumna ...i jak mi to ułatwia sprawę ....

dla Ninki, super! a twoje dzieciaki chodzą na basen w sensie z instruktorem nauka pływania czy ty ich uczyłaś?

Napisane przez Leonikowa

ja przed momentem wylicytowałam zebrę dla Leonka http://allegro.pl/next-przytulanka-z...html?source=oo

ale super zeberka

Napisane przez bmma

Zdjęcia ciuszków od koleżanki. tą sukienkę beżową w róże.
Teraz muszę kupić jakiś prezent w ramach wdzięczności

ale słodkie

[pani22ka]

Napisane przez myaja

rano i wieczorami mam taaaaakie mdłości, że masakra ... ale nie naciągnie mnie tylko taki 'kac ciążowy' :|

jak widac kazda ma swoj pakiet ciazowy....

Napisane przez klementyna1

Ach jak ja nie lubie jak ktoś nie umie sie cieszyc tym co ma, tylk owiecznie narzeka i sie o cos martwi.....

mam taka ciotke.... fajna babeczka, ale szczesliwa nigdy nie bedzie. bo nawet jak jest, to nie zauwaza

Napisane przez Sorceresss

Czy mógłbym się poczęstować? Potem mi wyżarł co prawda połowę, ale i tak był słodki

a ja sie na moja cholere wscieklam. impreza integracyjna mu sie wczoraj przeciagnela... a wraz z czasem zanika mu funkcja umiejetnosci wystukania smsa: bede pozniej... dziad rogaty