Widziałyśmy już nasze maluszki, choć niewielkie mamy brzuszki. Mamy V-VI 2013 cz.II

[Magiusa]

Napisane przez Mysia mysz

Pozxrawiam Was ze szpitala:/ zaczelam plamic i pojechalismy mam krwiak pod maluszkiaem niewiadomo skad i mam lezec do piatku przynajmniej:/ maluszek ma 8 tygodni i 3 dni, serduszko bije. strasznie sie strachu najadlam

Trzymaj się, wiem jakie nerwy przeżywasz, będę trzymała kciuki.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez axella

no cóż, pozostaje mi być dobrej myśli..
praca+firma..a potem tylko firma,bo w pracy tylko i wyłącznie siedzę i się schylam a z brzuszkiem to nie będzie już mozliwe
oby tż zaczął zarabiać miliony
maaatko, gdybyśmy musieli utrzymać tylko i wyłącznie naszą 3jkę.. eh..marzenia.. ale kiedys musi zacząć być kolorowo

będzie kolorowo

Napisane przez karolina2121

Wegety na szczęście nie stosuje Ja serki lubię na kanapce

Ja kiedyś duużo ich jadłam a teraz... nawet nie pamiętam kiedy ostatnio

Napisane przez axella

mój nie pracuje..szuka.. a ma na utrzymaniu siebie,psa,mamę () kredyty. niedługo jeszcze dziecko.a ja na umowie zleceniu póki co jakoś daję radę to wszystko finasowo ogarnąć.. ale tak szczerze-nie mamy nic,a nawet na minusie
tak,rodzina najważniejsza,ale miłością dziecka nie nakarmię..wierzę tylko w to,że na dniach się zmieni..
kazik kiedys śpiewał "los się musi odmienić".
goraco w to wierzę.

ach, pożaliłam się,wygadałam.. może pomoże..

Współczuję Wam... W końcu wyjdziecie na prostą

Naleśniki nasmażone i już zjedzone choć ja dziś skromnie - tylko 2

[potterka]

ale mnie naszła chęć na cipsy
i na ogórka którego oczywiście zapomniałam kupić

mi ostatnio tylko kanapki z serkiem topionym i pomidorem wchodza co zrobić...

[XxXJuSstiii]

Napisane przez potterka

ale mnie naszła chęć na cipsy
i na ogórka którego oczywiście zapomniałam kupić

mi ostatnio tylko kanapki z serkiem topionym i pomidorem wchodza co zrobić...

czipsy mam ale jakieś miesięczne chcesz?

Ogórki mam... 1,5 słoika

Mi ostatnio wchodziły tylko z serem żółtym i pomidorem. W sumie teraz jem tylko z samym pomidorem Wędlinę jadłam w ciąży aż raz
No i bardzo często mi się zdarza jeść bułki maślane i rogaliki

[potterka]

Napisane przez XxXJuSstiii

czipsy mam ale jakieś miesięczne chcesz?

Ogórki mam... 1,5 słoika

Mi ostatnio wchodziły tylko z serem żółtym i pomidorem. W sumie teraz jem tylko z samym pomidorem Wędlinę jadłam w ciąży aż raz
No i bardzo często mi się zdarza jeść bułki maślane i rogaliki

Jestem zdesperowana, pochłonę wszystko
a słoiczek wyślij mi pocztą choć pół

[MoTyleKsw]

Atena ale teraz też Ci zrobi tyle, że bez znieczulenia
Ja dziś wchodze do dentystki i mówię, że no jestem w 11 tyg ciąży, a ona się śmieje i mówi, że wie Jaki ten świat mały
JennyAniołek sprawdziłam sen, ale nic szczególnego, tzn, że przygotowuję się psychicznie do narodzin dziecka
axella ja Ci kiedyś pisałam już, że możesz na zleceniu opłacać sobie składki dobrowolnie i masz takie same przywileje jak na umowie o pracę
Mysia mysz trzymam kciuki by było ok
axella a Ty nie mieszkasz ze swoim TŻ?


Dziewcxzyny od zdj piękne brzusie!!!! Śliczne. A ja się pytam gdzie mój?

[szprotka_mada]

Witaj pomarańcza!

Napisane przez humpback

trochę daleko - w UK będę dopiero w przyszłym tygodniu to zdąży ostygnąć :P ale dziękuję

serowo-porowej nie jadłam nigdy - jak się ją robi?

Ja podsmażam mięsko mielone w garnku, wlewam wodę, troszkę gotuję, dodaję pora, gotuję do miękkości, dodaję serek topiony i doprawiam pieprzem. Jak dla mnie pychotka! Jak interesują Cie konkretne proporcje, to daj znać

Napisane przez pomaranczaa90

hej ho widze, ze wiekszosci udalo sie dosc wczesnie a zawsze bylam przekonana, ze wcale nie tak latwo zajsc w ciaze!

Bo nie jest tak łatwo. Jesteśmy z Mężem zdrowymi osobami, uprawiającymi sport i nie odżywiamy się śmieciowo, a mimo wszystko zaszłam w 9 cyklu... W zasadzie już straciliśmy nadzieję i mieliśmy badania robić, a tu proszę, suprajs!

Napisane przez Magiusa

Dziewczyny, trzymajcie kciuki, bo właśnie przeżyłam ogromny stres i mam nadzieje, że będzie wszystko dobrze.

W pracy koło 16:00 poczułam w majtkach jakiś płyn...w sumie bez przerażenia poszłam do toalety bo dotychczas była to zwykła biała wydzielina albo moje wymysły. Tym razem kres. I to naprawde dużo krwii.
Pojechaliśmy szybko do szpitala, ale nim mnie przyjęli było już koło 17:00 a w międzyczasie krwii nieco przybyło.
Na usg na szczęście serduszko Maleństwa dalej bije- dostałam luteine i jestem w domku. Jutro rano kolejna wizyta, a później za tydzień, chyba,że coś będzie się działo. nie mniej trzymajcie kciuki by jednak wszystko było dobrze.

Kochana, oby wszystko było ok!

Napisane przez Mysia mysz

Pozxrawiam Was ze szpitala:/ zaczelam plamic i pojechalismy mam krwiak pod maluszkiaem niewiadomo skad i mam lezec do piatku przynajmniej:/ maluszek ma 8 tygodni i 3 dni, serduszko bije. strasznie sie strachu najadlam

Boże, aż przykro się czyta takie wiadomości. Trzymam i za Ciebie!

Będzie dobrze dziewczyny, musi być!

Napisane przez potterka

mi ostatnio tylko kanapki z serkiem topionym i pomidorem wchodza co zrobić...

Jeść! Jak masz na to ochotę, to to jedz.
Moja koleżanka przez pierwszy trymestr przechodziła istne katusze nad WC i jedyną potrawą jaka jej przechodziła przez gardło były kanapki z pasztetem (mimo, że pasztet to też paskudztwo). Innych potraw nie mogła jeść. Miała do wyboru, albo pasztet, albo głodówka...
Urodziła piękną, zdrową córeczkę!
Nie dajmy się zwariować!

Ja dzisiaj np zjadłam pyzy z parówą. Teściowa robiła wszystkim z grzybami, a ja wiedziałam, że takowych nie przełknę. Więc albo głodówka albo parówka. Ostatnio miałam ochotę na kanapkę (bo to ostatnio jedno z podstawowych moich dań) z serkiem topionym, to sobie jedną taką zjadłam. Może jestem samolubna, ale nie potrafiłam sobie odmówić...

[XxXJuSstiii]

Napisane przez potterka

Jestem zdesperowana, pochłonę wszystko
a słoiczek wyślij mi pocztą choć pół

już wysyłam kuriera Wysylka_kurier_UPS.jpg

[Ag_nes]

Napisane przez cloche

możesz napisać, jaki rodzaj trisomii miał maluszek i jak się to rozwinęło? .

Trisomie 21, jak się skończyło.. urodziłam a po niespełna roku pochowałam.

Axella możesz zaproponować to co ja, czyli żeby dali Ci umowę na ok miesiac przed porodem, zyskasz macierzynski. Albo mozesz walczyc, szukac świadków, kopiować listy obecnosci, itd. Ja sie na taką walke nie zdecydowalam, ale dzisiaj bym postąpiła inaczej. Ktos te sprawy wygrywa. Brzucha zbyt długo nie ukryjesz. To że jestes w ciąży działa na Twoją korzyść.

Nuna luz, ja wszystko rozumiem, ale swoje zdanie mam prawo wyrazić.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez szprotka_mada

Jeść! Jak masz na to ochotę, to to jedz.
Moja koleżanka przez pierwszy trymestr przechodziła istne katusze nad WC i jedyną potrawą jaka jej przechodziła przez gardło były kanapki z pasztetem (mimo, że pasztet to też paskudztwo). Innych potraw nie mogła jeść. Miała do wyboru, albo pasztet, albo głodówka...
Urodziła piękną, zdrową córeczkę!
Nie dajmy się zwariować!

Ja dzisiaj np zjadłam pyzy z parówą. Teściowa robiła wszystkim z grzybami, a ja wiedziałam, że takowych nie przełknę. Więc albo głodówka albo parówka. Ostatnio miałam ochotę na kanapkę (bo to ostatnio jedno z podstawowych moich dań) z serkiem topionym, to sobie jedną taką zjadłam. Może jestem samolubna, ale nie potrafiłam sobie odmówić...

Jasne, jak nic nie wchodzi to trzeba jeść cokolwiek ale jeśli jest już ok to lepiej starać się eliminować paskudztwa. A parówki nie są aż takie złe jak się dobrze wybierze


---
Ja uciekam pod prysznic i obejrzę sobie serial
Dobranoc

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez Ag_nes

Trisomie 21, jak się skończyło.. urodziłam a po niespełna roku pochowałam.

Straszne

[lonely_lady]

my przed chwilką wróciliśmy z wrocka. Jestem padnięta.. Wykąpałam się i zaraz Was troszkę ponadrabiam.. Widzę, że jest co

[maarchewka]

Napisane przez axella

a u Nas pod tym względem ostatnio raj, błooogi raj

U nas średnia wychodzi 1 raz na miesiąc masakra jakaś. I to głównie tż nie ma ochoty...

[cloche]

Napisane przez Ag_nes

Trisomie 21, jak się skończyło.. urodziłam a po niespełna roku pochowałam.

okropna niesprawiedliwość... robisz/robiłaś teraz badania prenatalne?

[Ag_nes]

Napisane przez cloche

okropna niesprawiedliwość... robisz/robiłaś teraz badania prenatalne?

taaak robię 13 listopada mam. Trzymajcie kciuki

[cloche]

Napisane przez Ag_nes

taaak robię 13 listopada mam. Trzymajcie kciuki

oczywiście będą

a ja chyba się położę... póki nie zdążyłam jeszcze wymiotować

[karolina2121]

Napisane przez cloche

ja pomidorowego też nie lubiłam przed, teraz nawet ładnie wchodzi a marchewkowy, nie taki kubuś, tylko sok z marchewki taki wodnisty, bez miąższu, powinien ci wchodzić. ale skoro już marchewek tyle wcinasz, to nie ma co
nie jestem pewna, czy witamina A zawarta w marchewce też może się jakoś skumulować, ale lepiej uważać - ogólnie z tą witaminą trzeba uważać, nie tylko w ciąży, bo i niedobory i nadmiar niosą ze sobą problemy (choroby oczu itp...). ogólnie nie ma aż takiego problemu, jak się odżywia w miarę różnorodnie, ale tak jak my teraz mamy - jemy to, po czym nie rzygamy - to może lepiej sprawdzić, ile wolno

No i zapomniałam o tym pomidorowym soku
Mam wodę póki co Soki marchwiowe kupuję zwykłe w kartonach, Kubusiów ani Pysiów nie pijam - słodkie to dziadostwo i nie wiadomo co w nim jest
Kupiłam kiwi 11 szt., marchewki 3, bananki, białe winogrono - jadło na śniadanie, obiad i kolacje

Napisane przez maarchewka

U nas średnia wychodzi 1 raz na miesiąc masakra jakaś. I to głównie tż nie ma ochoty...

U nas podobnie... ale to ja nie mam ochoty

[axella]

Napisane przez MoTyleKsw

Atena ale teraz też Ci zrobi tyle, że bez znieczulenia
Ja dziś wchodze do dentystki i mówię, że no jestem w 11 tyg ciąży, a ona się śmieje i mówi, że wie Jaki ten świat mały
JennyAniołek sprawdziłam sen, ale nic szczególnego, tzn, że przygotowuję się psychicznie do narodzin dziecka
axella ja Ci kiedyś pisałam już, że możesz na zleceniu opłacać sobie składki dobrowolnie i masz takie same przywileje jak na umowie o pracę
Mysia mysz trzymam kciuki by było ok
axella a Ty nie mieszkasz ze swoim TŻ?


Dziewcxzyny od zdj piękne brzusie!!!! Śliczne. A ja się pytam gdzie mój?

muszę zobaczyć jak z tymi składkami
mieszkam..ale więcej go nie ma niż jest.. jak chodzę na 11 to jest u mamy(a raczej ona w pracy a on z psem łazi itd).
u nas wszystko pokręcone ale od stycznia juz ma być tak jak chcę
ja,on i bejbik.. bez pracowania po 11h i bez jeżdzenia do psa..

Napisane przez Ag_nes

Trisomie 21, jak się skończyło.. urodziłam a po niespełna roku pochowałam.

Axella możesz zaproponować to co ja, czyli żeby dali Ci umowę na ok miesiac przed porodem, zyskasz macierzynski. Albo mozesz walczyc, szukac świadków, kopiować listy obecnosci, itd. Ja sie na taką walke nie zdecydowalam, ale dzisiaj bym postąpiła inaczej. Ktos te sprawy wygrywa. Brzucha zbyt długo nie ukryjesz. To że jestes w ciąży działa na Twoją korzyść.

Nuna luz, ja wszystko rozumiem, ale swoje zdanie mam prawo wyrazić.

na to nie mam co liczyć

Napisane przez maarchewka

U nas średnia wychodzi 1 raz na miesiąc masakra jakaś. I to głównie tż nie ma ochoty...

bieeeedna
a czemu tak? przez ciążę?

[Mysia mysz]

przede mna i paczkiem 2 noce w szpitalu:/ niby to plamienie moze miec zwiazek z tym ze jestem w terminie miesiaczki wiec nie panikuje.dobranoc do jutra !

[lonely_lady]

Nadrabianie dzisiejszego dnia- cz. I

Napisane przez Aaś

uroczyście przysięgam już nigdy więcej nie powiększać rodziny znowu nam się dwójka trafi albo trójka, albo czwórka... gdzie ja ich wszystkich upchnę na 50 m2?

ojjj... lepiej tak nie przysięgaj

Napisane przez nuna2

chce ryczeć;(

doczytałam, że fajny sposób na poprawę humoru znalazłaś widzisz ile masz powodów do radości, ja wypadłabym gorzej

Napisane przez pawie_oczko

my też puściliśmy lotki za 33 zł i dupa ;/ ale pocieszajmy się tym, że skoro nie mamy szczęścia w pieniądzach to będziemy miały w miłości i zdrowych, ślicznych dzieciaczkach, wolę tak!

też tak wolę

Napisane przez Aaś

dziewczyny plizz odpowiedźcie

ja idę za tydzień na te genetyczne usg ale nie wiem co dokładnie będą mi tam robić. Wiem tylko, że usg i test z krwi (pappa czy jakoś tak)
podczas usg, patrzą chyba też na kość nosową- to jeden z markerów zespołu downa

Napisane przez potterka

to i ja Wam coś pokażę
w niebieskiej 8 tc, w czarnej wczorajsze rpzeżarcie

ale masz śliczny brzusioooo... jaki duży już

Napisane przez colorblue

1.To już wiem co zjem na kolacje Kasza manna z sokiem malinowym
2.I jak wkońcu wyszło z tą Twoją propozycją pracy? Bo chyba nie doczytałam:cmok :
3.Witam się i ja w ten pochmurny dzień.
Nadrobiłam co nie co i spadam sprzątać

1. widzę, że moja kaszka robi furorę polecam jeszcze płatki owsiane i latki ryżowe
2.Mam rozmowe z prezesem w poniedziałek

Napisane przez nuna2

a to mój:P na ile z tego ciąży nie wiem.:P

bardzo fajnie już widać ciążę

Napisane przez sharpnowaja

1.okazało się że to nie przez dr a przez jedną z dziewczyn- niby poinformowała mnie OSOBIŚCIE. Podanie wysyłało się do biura (300km dalej). A o pieniądzach mogę zapomnieć. Długa historia
2,loney ale miałaś piękne ciałko chce takie po porodzie

dziękuję

[lonely_lady]

Napisane przez Atena564

Mam tak samo z zębami stale co roku lecze jedne i te same i idąc na kontrole tylko błagalnie patrze na dentyste i w myślach błagam by choć raz powiedział,że mam tym razem wszystkie zdrowe Ja pierwszy ząb miałam w 4 mc- dlatego szybko musiałam się zaprzyjaźnić z butelką , a teraz to nawet 8 co niedokońca wyrosły już mam poleczone
2 trymestr jak tylko zaczne to trzeba ibedzie iść, posiedzieć na fotelu

Motylku, Atena też mam tak z zębami. Mam rzadko spotykaną- bardzo białą kość, ale strasznie kruchą i słabą spędzilłam mnóstwo czasu na fotelu dentystycznym a ząbki mam jak perełki- białe i w każdym dziurka czekam do kolejnego trymestru i idę na przeglą, aż się boję

Napisane przez maarchewka

lonely_lady- lasensja ze hoho zawsze chciałam miec taki brzunio

W żadnym wypadku takie ciałko trzeba pokazywać![COLOR=Silver]

ojjj.. zawstydzacie mnie dziękuję

[pomaranczaa90]

Napisane przez szprotka_mada

Witaj pomarańcza!
Bo nie jest tak łatwo. Jesteśmy z Mężem zdrowymi osobami, uprawiającymi sport i nie odżywiamy się śmieciowo, a mimo wszystko zaszłam w 9 cyklu... W zasadzie już straciliśmy nadzieję i mieliśmy badania robić, a tu proszę, suprajs!

Witaj
jedym prośniej ( chyba aż za ) drugim gorzej..., po prostu chyba co ma być to jest i kiedy co ma sie stać to się dzieje i nie rozdzielimy czy to przypadek czy przeznaczenie, chociaż wedle mnie to te słowa oznaczają dokładnie to samo

[maarchewka]

Napisane przez axella

bieeeedna
a czemu tak? przez ciążę?

trudno powiedzieć, trochę przez ciązę - chyba mu się wydaje ze wtedy jest w jakimś chorym trójkącie.
Trochę tez jest zmęczony bo dwie roboty ciągnie w tym jedna go trochę psychicznie wykańcza (użeranie się z ludźmi itp). A ja tam też nie mam jakiejś wielkiej ochoty, żeby go jakoś specjalnie nakręcać. Raczej bym wolała zeby to on wychodził z jakąś inicjatywą. w rezultacie wychodzi jak wychodzi. Tylko od braku sexu mam coraz bardziej pokręcone sny erotyczne. Ostatnio mi się śniło, że zgwałciłam książkę od biologii...

[lonely_lady]

Nadrabianie cz.II

Napisane przez pomaranczaa90

najprostsza zupa swiata! gotujesz bulionik na kostce rosolkowej, potem rozpuszczasz z 3-4 serki topione smietankowe te w zlotkach, zageszczasz krupczatka, dodajesz miesko wczesniej podsmazone z cebulka, a na ostatnie 10 minut drobno pociachana pore MNIAM przyprawy wedle uznania :P

Witam nową koleżankę
też robię tą zupkę, choć staram się nie dawać rosołków z kostki i robię ją z kuleczkami mięska mielonego

Napisane przez xal

Permanentna inwigilacja ?

U mnie troszkę już lepiej z sennością, ale rano wstać nie moge, drzemki trwają już nawet pół godziny. Za to wieczorem nie potrafię zasnąć.

u mnie też już lepiej z sennością, ale na początku była masakra..

Napisane przez Magiusa

Dziewczyny, trzymajcie kciuki, bo właśnie przeżyłam ogromny stres i mam nadzieje, że będzie wszystko dobrze.

W pracy koło 16:00 poczułam w majtkach jakiś płyn...w sumie bez przerażenia poszłam do toalety bo dotychczas była to zwykła biała wydzielina albo moje wymysły. Tym razem kres. I to naprawde dużo krwii.
Pojechaliśmy szybko do szpitala, ale nim mnie przyjęli było już koło 17:00 a w międzyczasie krwii nieco przybyło.
Na usg na szczęście serduszko Maleństwa dalej bije- dostałam luteine i jestem w domku. Jutro rano kolejna wizyta, a później za tydzień, chyba,że coś będzie się działo. nie mniej trzymajcie kciuki by jednak wszystko było dobrze.

Bidulka dobrze, że serduszko bije i wszystko ok. Trzymam mocno

Napisane przez Lublana

bardzo jestem ciekawa czy brzuszek po ciązy da się miec taki jak przedoby nawet lepszyja się najabrdziej boję, że mi się mięśnie rozejdą jakoś i później będzie to jakoś krzywo
e jak nei dasz w łapę to tez tak nie będzieale powaznie to dobre opnie ma ten szpital.

też jestem ciekawa.. przekonamy się niedługo mam nadzieję, że damy radę

Napisane przez karolina2121

Ja i tak niewiele jem, więc pozwalam sobie na te grzeszki, bo przecież muszę COŚ cokolwiek jeść
Dziś zjadłam:
Śniadanie : pół kromki chleba z wędlinką i papryką, pół pomarańczy, 2 kawałki ptasiego mleczka

Obiad: 1/4 talerza zupy ogórkowej

Podwieczorek: jabłko, jogurt, 2 kawałki ptasiego mleczka

Teraz myślę nad kolacją... pewnie przełknę tylko płatki z mlekiem

i Ty się tym najadasz? podziwiam

Napisane przez Mysia mysz

Pozxrawiam Was ze szpitala:/ zaczelam plamic i pojechalismy mam krwiak pod maluszkiaem niewiadomo skad i mam lezec do piatku przynajmniej:/ maluszek ma 8 tygodni i 3 dni, serduszko bije. strasznie sie strachu najadlam

ojejjj... trzymaj się dzielnie dobrze, że z maluszkim ok. krwiak się wchłonie. Wracaj szybko do domku

Napisane przez nuna2

jeny dziewczyny tu bardziej chodziło o to, żebym sobie poprawiła humor że nic się nie stanie a widze, że kurde niektóre zrobiły z tego jakiś odnośnik...
teraz ja poczułam się zaściankowo. Bo Napisaam to po to, bo dziewczyny mówiły, że mam się nie zamartwiać tylko pozytywnie myśleć.
Jednak potterka miała racje, że znajdą się osoby, które tego nie zrozumiejąa krwiak się wchłonie!![COLOR="Silver"]

nie martw się kochana, większość zrozumiała o co chodzi

Napisane przez maarchewka

U nas średnia wychodzi 1 raz na miesiąc masakra jakaś. I to głównie tż nie ma ochoty...

u nas też nie za ciekawie, Tż nie chce bo nasłuchał się że ten I trymestr strasznie niebezpieczny i boi się o maleństwo.. Ale tak jak mówiłam, zamierzamy nadrabiać od II trymestru

Napisane przez Ag_nes

taaak robię 13 listopada mam. Trzymajcie kciuki

trzymam mocnooo ja robię 14

[axella]

Napisane przez maarchewka

trudno powiedzieć, trochę przez ciązę - chyba mu się wydaje ze wtedy jest w jakimś chorym trójkącie.
Trochę tez jest zmęczony bo dwie roboty ciągnie w tym jedna go trochę psychicznie wykańcza (użeranie się z ludźmi itp). A ja tam też nie mam jakiejś wielkiej ochoty, żeby go jakoś specjalnie nakręcać. Raczej bym wolała zeby to on wychodził z jakąś inicjatywą. w rezultacie wychodzi jak wychodzi. Tylko od braku sexu mam coraz bardziej pokręcone sny erotyczne. Ostatnio mi się śniło, że zgwałciłam książkę od biologii...

sny też mam ostatnio niegrzeczne ale nawet nie będę opowiadać bo aż wstyd..
mój tylko cholernie delikatniusi sie zrobił, co jest trochę irytujące.. ale może jeszcze mu przejdzie..
a ty marchewko poczekaj jeszcze nadrobicie z nawiązką

[lonely_lady]

jejuuuu... Laski.. padam wykończyłyście mnie ale nadrobiłam

a wiecie co, dziś rozmawiałam ze znajomą, która jest w 17 tygodniu i już czuje ruchy i mówi mi tak: "czujesz już ruchy? nie? ojaaaa mówię ci, to jest takie zaje...ste uczucie, że nie da się opisać... lepsze od orgazmu"

[axella]

Napisane przez lonely_lady

jejuuuu... Laski.. padam wykończyłyście mnie ale nadrobiłam

a wiecie co, dziś rozmawiałam ze znajomą, która jest w 17 tygodniu i już czuje ruchy i mówi mi tak: "czujesz już ruchy? nie? ojaaaa mówię ci, to jest takie zaje...ste uczucie, że nie da się opisać... lepsze od orgazmu"

ja chcę ja chcę ja chcęęęęęęęęę czuć beejbi!!!!

[lonely_lady]

Napisane przez axella

ja chcę ja chcę ja chcęęęęęęęęę czuć beejbi!!!!

no ja też się nie mogę doczekać

kurde, tak teraz patrzę, że nie zacytowało mi wszystkich postów które chciałam... jakoś mało tego wyszło

no trudno, kolejny raz mi się nie chce

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

uciekam lulu do jutra

[axella]

Napisane przez lonely_lady

uciekam lulu do jutra

branoc-ja też idę nyny.. papa!

[karolina2121]

Napisane przez lonely_lady

i Ty się tym najadasz? podziwiam

Nie mam apetytu przez ciągłe mdłości, więc jem tyle na ile mi mój organizm pozwala ... czyli niewiele


Dobrej nocy... wierzę, że jutro będzie lepiej i nie będzie mdłości

[xal]

Napisane przez potterka

ale mnie naszła chęć na cipsy
i na ogórka którego oczywiście zapomniałam kupić

mi ostatnio tylko kanapki z serkiem topionym i pomidorem wchodza co zrobić...

Chipsy były wczoraj, z TŻtem się podzieliłam ...

Napisane przez XxXJuSstiii

Mi ostatnio wchodziły tylko z serem żółtym i pomidorem. W sumie teraz jem tylko z samym pomidorem Wędlinę jadłam w ciąży aż raz
No i bardzo często mi się zdarza jeść bułki maślane i rogaliki

Kanapka z serkiem zawsze i wszędzie, w ogóle sam serek też. Coś mam niechęć do wędliny i widzę, że nie tylko ja, a mięsożerna jestem.

Chyba nie wszystko pozaznaczałam ...
Moja ciocia leżała całą ciążę, chyba od 2 miesiąca. Pamiętam, że na początku miała po prostu leżeć, a później się tak skomplikowało, że leżała plackiem i mogła wstać tylko do kibelka. Kanapki i herbatka w termosie stały na stole w zasięgu ręki (wujek robił przed wyjściem) a do kuchni miała bliżej niż do wc nawet ... mieszkanie ówczesne 38m2 ale jak plackiem to plackiem. Dała radę, więc Wam też się uda

Magiusa L4 liczy się w skrócie tak:
- to co się dostało wypłaty za czas przepracowany do 12 miesięcy wstecz. Jak nie ma 12 miesięcy to tyle co się dostało i uśredniasz z tylu co było. A jak L4 od pierwszego dnia to od tego co jest na umowie

Vil Ty odliczasz do połówkowego, a ja od samego początku do maja 2013 straszny niecierpliwiec jestem ...

Axella z tymi finansami faktycznie u Ciebie nie wesoło. My mamy "tylko" hipoteczny a stres niestety mam. Niby pracę mamy obydwoje, ale faktycznie żyje się z jednej bo druga (niestety ta większa) idzie na spłatę kredytu i opłaty mieszkaniowe. Staram się coś poodkładać, żeby nie zbankrutować przy wyprawce dla maluszka. Pocieszam się, że jeszcze 27 lat i mieszkanie będzie nasze

Lecę do pracy, jak mi się uda to zaglądnę.

Dzisiaj badania prenatalne, ale mam stres ...