Widziałyśmy już nasze maluszki, choć niewielkie mamy brzuszki. Mamy V-VI 2013 cz.II

[nuna2]

anoxxe gratulacje!!
ja byłam na wizycie dzień wcześniej
i dzidzia jest starsza 5 dni od OM ale póki co liczę,jak OM

a jak z objawami??

[sharpnowaja]

Napisane przez axella

faceci nie myślą. przynajmniej mój

i przyjdziesz domu i Ci powie "no ale o co Ci chodzi" to tylko moja mama

tak potwierdzam- faceci nie myślą

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

i przyjdziesz domu i Ci powie "no ale o co Ci chodzi" to tylko moja mama

tak potwierdzam- faceci nie myślą

jutro mam wolne,jade się wymeldować, w sobotę siedze w robocie 11godzin. dzis też do 21. więc kiedy, ja się pytam KIEDY mam choćby posprzątać. nie mówiąc o zrobieniu żarcia,doprowadzenia siebie do porządku.
nieeeeeeeeeeeeeeee no

[nuna2]

Napisane przez axella

faceci nie myślą. przynajmniej mój
prosiłam tż by potwierdził mi z tydzień temu,czy jego mama wleci na urodziny moje(niedziela).
i milczał więc stwierdziłam,że z jakiś tam powodów nie chce to nie.
NAGLE TERAZ jak jestem w pracy wysyla mi sms,że jednak będzie.
A w domu mamy taki rozpiździel,że wstyd!
Szafy w pudłach na ziemi w salonie, kartony z rzeczami SYF totalny!
gdzie mam ją przyjąć-w sypialni?!
Nosz ku%$#a!

I oczywiście MOJA WINA bo przecież JA zaprosiłam.
Z tym,że zrobiłam to z miesiac temu, by mieć czas to zorganizować.

no ja nie wytrzymam

niech teraz on sprzata

[sharpnowaja]

Napisane przez nuna2

niech teraz on sprzata

no dokładnie
a później będzie za nim chodzić i tylko poprawiać



za 3 tyg wizyta u gina

[nuna2]

Napisane przez sharpnowaja

no dokładnie
a później będzie za nim chodzić i tylko poprawiać



za 3 tyg wizyta u gina

ty też masz za 3??

[Inna_Uk]

Witajcie mamuski
Wpadlam sie przywitac,i uciekam na poczte :/
Jak mi sie nie chce,masakra normalnie,ale mus to mus :/
Za to obiad juz mam gotowy i pozostaje mi tylko sprzatanie wiec nie bedzie zle

[sharpnowaja]

Napisane przez nuna2

ty też masz za 3??

no dokładnie


a ja miałam robić odżywkę na włosy ale trochę mi się nie chce;/ ale trochę wstyd siedzieć w domu, mieć DUŻO czasu i nic nie robić ze sobą. Kiedy jak nie teraz

[humpback]

Magiusa za 3 wersję

sharpnowaja chyba już wiem co będę chciała na prezent. puzzle dawno nie układałam żadnych ile masz części?

axella powodzenia z własnym biznesem! u nas to ja ostatnio nie myślę, więc mąż musi wyrabiać normę za nas oboje.

karolina witamina A jest na pewno szkodliwa w ciąży, ale ja bym doczytała dokładnie o jej postaci która jest szkodliwa. bo w marchewce najwięcej jest prowitaminy A w postaci betakarotenu, a to chyba nieszkodliwa postać. niech ktoś mądry się wypowie.

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

no dokładnie
a później będzie za nim chodzić i tylko poprawiać



za 3 tyg wizyta u gina

no więc właśnie..
odwołałam wizyte i teraz jest foch.
i więcej mam nic nie wymyślać bo i tak wszystko przełożę. no i moja wina. no i to LOGICZNE,że źle się zachowałam.

a w dupie mam, wszystko robię źle widocznie, cóż ktoś taki musi byc

[nuna2]

kochane zjadłam dziś pasztet i wczoraj bo tak mnie korciło;/ czy całkowicie musze odstawić??

a Magusia innej opcji jak 3 nie widze

[maarchewka]

Napisane przez sharpnowaja

marchewka a po co masz laktatorem ściągać? nie lepiej mięć kontakt z dzidzią? poza tym jak będzie Cię bolało przy karmieniu to przy odciąganiu pokarmu też. Jak będą pękać brodawki to może się w nich zbierać ropa i co Ci później z takiego mleka. Aczkolwiek nie dowiadywałam się jeszcze co jak i kiedy się robi z tymi piersiami. JEszcze się tym nie interesowałam tak dosadnie

Bo ja trochę nie ogarniam tego tematu. Myslałam, że jak dziecko się karmi to ono nie umie szybko i bezboleśnie mleczka wyssać. Po jakimś czasie robią się rany trudne do zniesienia. I że jak użyje laktatora to będzie mniej boleśnie niż dawać cyca do buzi. Ale ja to w ogole nie ogarniam bo jestem najmłodszym dzieckiem a jak ostatnio rodziły się dzieci to jakos się tym nie interesowałam.. Stąd moje dziwne i głupie pytania

[sharpnowaja]

Napisane przez humpback

sharpnowaja chyba już wiem co będę chciała na prezent. puzzle dawno nie układałam żadnych ile masz części?

1000
ale góra to niebo- niebiesko różowe
środek trawa, a w tle mały zamek
dół skały

najgorzej mi z tym niebem idzie. Ale dam radę

Kiedyś byłam maniaczką puzzli. W carefourze są za 16,99

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez humpback

bo w marchewce najwięcej jest prowitaminy A w postaci betakarotenu, a to chyba nieszkodliwa postać. niech ktoś mądry się wypowie.

mi lekarz kazał pić sok marchewkowy + zdrowe odżywianie, no i jeszcze witaminy biorę. Więc marchewka szkodliwa raczej nie jest

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez axella

a w dupie mam, wszystko robię źle widocznie, cóż ktoś taki musi byc

spoko, przyjdzie i jeszcze przeprosi

nuna ja też jadłam pasztet (nie wiedziałam że nie można). Za każdym razem źle się po nim czułam.

[pawie_oczko]

Napisane przez lonely_lady

ojjj... Bidulka.. ale już wszystko ok?
Miłego dnia

:

Napisane przez humpback

lonely


pawie oczko a jak samopoczucie dziś?

dzięki no już przeszły mi te paskudne objawy, ale np. dziś w kolejce na badania słabo mi się robiło...

[nuna2]

ja dobrze się czuję.... hm... lece troszkę poodkurzać bo dziś nic mi nie ma ale nie bede dzwigac. tata mi najwyżej odkurzacz zniesie. Potem biorę się za angielski.

[sharpnowaja]

Napisane przez maarchewka

Bo ja trochę nie ogarniam tego tematu. Myslałam, że jak dziecko się karmi to ono nie umie szybko i bezboleśnie mleczka wyssać. Po jakimś czasie robią się rany trudne do zniesienia. I że jak użyje laktatora to będzie mniej boleśnie niż dawać cyca do buzi. Ale ja to w ogole nie ogarniam bo jestem najmłodszym dzieckiem a jak ostatnio rodziły się dzieci to jakos się tym nie interesowałam.. Stąd moje dziwne i głupie pytania

przyznam szczerze że do końca nie wiem jak to jest. A dziecko bardzo szybko się nauczy ssać pierś. Gorzej będzie jak zaczną ząbki wychodzić
Chociaż z drugiej strony laktator jest polecany gdy nie możesz karmić piersią.
Powiem Ci jak się dowiem w szkole rodzenia czyli za jakieś 4 miesiące

idę robić tą odżywkę i zabieram się za puzzle.
Bo znowu TŻ przyjdzie i powie "co? za trudne"
będę za jakieś półtorej godz

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

1000
ale góra to niebo- niebiesko różowe
środek trawa, a w tle mały zamek
dół skały

najgorzej mi z tym niebem idzie. Ale dam radę


--

spoko, przyjdzie i jeszcze przeprosi

on nigdy,przenigdy nie przeprasza

nie cierpię puzzli! nie mam kompletnie cierpliwości

[sharpnowaja]

Napisane przez pawie_oczko

ale np. dziś w kolejce na badania słabo mi się robiło...

ja tak wczoraj miałam w sklepie to przez te ludziska wszystkie, jeszcze kobieta przede mną wydziwiała i kupowała po 5 plasterków 10 rodzajów wędlin

[pawie_oczko]

Napisane przez anoxee

Witam się i przepraszam
Byłam przedwczoraj na wizycie, pierwszy raz prywatnie - to jakiś kosmos. Pan doktor spytał nawet czy może wziąć ode mnie płaszcz i odwiesił na wieszak, a później dżentelmeńsko chciał pomóc mi go ubrać. Ale do rzeczy. Wizyta naprawdę klasa. Dałam wypis ze szpitala i powiedział, że bardzo dobrze zrobiłam, że nawet z niewielkim plamieniem zgłosiłam się do szpitala. Dzięki temu mam wykonanych bardzo dużo badań. Później mnie zbadał i zrobił usg. Widziałam moją dzidzię. Okruszka z bijącym serduszkiem. Powiedział, że wszystko jest w porządku. Maluszek ma 1,28cm i 167 ud/min. Mam 3 fotki, ale tak jak mówię, na razie to okruszek.

dla wszystkich mam.

fajnie, że wszystko dobrze

[sharpnowaja]

Napisane przez axella

on nigdy,przenigdy nie przeprasza

jak to nigdy a jak coś przeskrobie?

Napisane przez axella

nie cierpię puzzli! nie mam kompletnie cierpliwości

no cierpliwość niedługo będzie Ci potrzebna, może warto potrenować

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

jak to nigdy a jak coś przeskrobie?


no cierpliwość niedługo będzie Ci potrzebna, może warto potrenować

nie przeskrobuje. zawsze jest moja wina. więc nie ma za co przepraszać
NIGDY


puzzle nieee, kiedys robiłam takie meeeeega ciężkie puzle-dwa kolory i nic poza tym, kilka dni non stop, mnóstwo nerwów i okazało się..
że brak jednego elementu

nigdy więcej :P

[pawie_oczko]

Napisane przez sharpnowaja

dokładnie, płacisz sobie sama zus, po 3 miesiącach idziesz na zwolnienie i Ci się to zwróci.

ja na umowie o pracę pracuję od 8października, i już od 13 listopada będę szła na chorobowe Czyli przepracowałam jakby miesiąc, wcześniej 2 lata - ale na umowie-zlecenie. Niech tylko się czegoś doczepią Pracować - pracowałam realnie (sporo świadków ) , a że dostałam umowę i zaszłam w ciąże to już moja sprawa i szczęście

sharp - my jutro kończymy 15 tc a zaczynamy 16

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez axella

jutro mam wolne,jade się wymeldować, w sobotę siedze w robocie 11godzin. dzis też do 21. więc kiedy, ja się pytam KIEDY mam choćby posprzątać. nie mówiąc o zrobieniu żarcia,doprowadzenia siebie do porządku.
nieeeeeeeeeeeeeeee no

Ale masz faceta, który jak pisałaś na razie nie pracuje, więc ja bym go zagoniła do roboty niech posprząta na odwiedziny mamusi, przecież nie wszystko musisz robić sama, tym bardziej, że jesteś w ciąży

[lonely_lady]

chwile mnie nie było a Wy już tyle napisałyście...

[maarchewka]

Siedzę w robocie i coś próbuje robić, ale tak mi się nie chce.. Od kiedy zaszłam w ciąże nie mam weny do tej pracy

[cloche]

Napisane przez humpback

karolina witamina A jest na pewno szkodliwa w ciąży, ale ja bym doczytała dokładnie o jej postaci która jest szkodliwa. bo w marchewce najwięcej jest prowitaminy A w postaci betakarotenu, a to chyba nieszkodliwa postać. niech ktoś mądry się wypowie.

właśnie też mi się tak coś zdaje, że betakaroten jest bezpieczniejszy, ale jak już skóra nam się pomarańczowa zrobi, to znaczy, że jednak trochę przesadziłyśmy

Napisane przez sharpnowaja

mi lekarz kazał pić sok marchewkowy + zdrowe odżywianie, no i jeszcze witaminy biorę. Więc marchewka szkodliwa raczej nie jest

szklankę dziennie na bank wolno ja sobie zapodaję... no i same marchewki też czasem wcinam.

z tym karmieniem to na pewno się jeszcze dowiemy w szkole rodzenia ale mocno drażnić sutków w ostatnich miesiącach nie wolno, bo poziom czegoś tam się podnosi i mogą zrobić się przedwczesne skurcze!!!

[lonely_lady]

Napisane przez humpback

no jakby każda z 80 mam na wątku napisała dziennie z 5 postów o takiej długości, to dopiero byłoby co nadrabiać

Napisane przez anoxee

Tak, jestem zadowolona. Aha, no i na wtorek dzidzia miała wg dzidzi 7t4d, czyli jest starsza o jeden dzień porównując z OM.
Także wychodzi, że jutro zamknę 8. tydzień!

Napisane przez sharpnowaja

ja też już chcę poczuć!!!
ale jest w 17 tc skończonym czy dopiero zaczęła 17?

no właśnie ie wiem dokładnie. Zapytam przy następnej okazji, ale pamiętam jak kiedyś mówiła, że rodzi ok. 1 kwietnia

Napisane przez sharpnowaja

idę robić tą odżywkę i zabieram się za puzzle.
Bo znowu TŻ przyjdzie i powie "co? za trudne"
będę za jakieś półtorej godz

uwielbiam układać puzzle

Napisane przez pawie_oczko

sharp - my jutro kończymy 15 tc a zaczynamy 16 [COLOR="Silver"]

[nuna2]

poodkurzalam dwa pokoje nastepne dwa jak mąż wróci...
nie chce mi się wole sie wziąć za angielski.

[katherine271]

Napisane przez lonely_lady

1. Oooo super, też o tym myślałam, ale poczekam i zajmę się tym po porodzie. Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie to na Twoim miejscu nie płaciłabym najwyższych składek, bo straaaaaaaasznie się później czepiają. Wiem z opowieści znajomych. W każdym razie powodzenia, oby wszystko poszło po Twojej myśli

2. Ambitny plan wytrwałości


Wy to macie te sny

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------



hehehe, właśnie napiszemy po 5 postów i będziemy edytować i dopisywać w nieskończoność

może i się czepiają bo oczywiście szkoda im płacić komuś wysoką kasę ale nic nie mogą zrobić. Nawet jeśli działalność założona jest pod koniec ciąży i zapłacone te najwyższe składki zus nie moze znależć nieścisłości bo płatnik ma prawo płacić składki jakie chce i co więcej zmieniać ich wysokość z wyższej na niższą i odwrotnie. A to że w tym przypadku powstaje jakby luka, która sprawia że kobieta w ciąży może wyciągnąć potem na macierzyńskim dobrą kasę to już plus dla mamuś a zus nic nie może zrobić. No chyba że tej działalności by nie było czy coś, że byłaby to fikacja ale u Axelli to ma być real i ja bym tak zrobiła bo warto, można niezłą kaskę pociągnąć na macierzyńskim.

[axella]

Napisane przez pawie_oczko

Ale masz faceta, który jak pisałaś na razie nie pracuje, więc ja bym go zagoniła do roboty niech posprząta na odwiedziny mamusi, przecież nie wszystko musisz robić sama, tym bardziej, że jesteś w ciąży

widziały gały co brały
w mam już to spotkanie. chcę się wyspać a nie kombinować jak wszystko sprzątnąc, co ugotować, co kupić itd itp

[lonely_lady]

Napisane przez nuna2

poodkurzalam dwa pokoje nastepne dwa jak mąż wróci...
nie chce mi się wole sie wziąć za angielski.

nie przemęczaj się tylko za bardzo !
a z czego korzystasz ucząc się angieskiego?
ja też nad tym myślę, bo cofnęłam się strasznie, mając sporą przerwę