Torby spakowane, mamy podjarane. Trzeba rodzić dzieci bo listopad leci. MamusieXI-XII

[halwaya]

Napisane przez MiciaKicia

pierwszy raz w życiu lubię swoje cycki

a ja nie lubię swoich..
ale nie będę się rozpisywać.. zrobiły się takie wentyle właśnie

[asia84]

Witam dziewuszki

Napisane przez halwaya

dziś mam ten papirus cały - nawet smaczne to jest

Ja też go robiłąm. Uważam, że godny polecenia.

Napisane przez DeKajka

Baaaardzo dziwne uczucie . dotykalam sie po nim godzinami ale dopiero jak sie zobaczylam w domu w duzym lustrze z boku to strasznie sie poczulam . jakby ktos mi cos odebral . jakbym wazyla ze sto kilo i schudla w momencie z 50 . powoli sie przyzwyczajam .

Wstawiam dla Dojotki zdjecie brzuszka po 5 dniach od porodu . co prawda skora jeszcze nie wrocila do pierwotnej postaci ale mysle ze wszystkio w swoim czasie .

A i jesce moj 4- dniowy skarbek

Oba zdjęcia super. Już nie mogę się doczekać płaskiego brzucha - tak fajnie jest ubrać sobie buty i nie musieć przy tym wstrzymywać oddechu...

Napisane przez landi0909

a ja Wam powiem, że będę za brzuszkiem tęsknić. Tak dziwnie będzie znowu zobaczyć swoje stopy jak stoję

Napisane przez MiciaKicia

i cipkę

i pępek...

Napisane przez czarnamadonna1982

ja ubieram body z dlugim, rajstopki, bluza zapianna z dlugim, spodenki cieplane, kombinezonik, czapeczka gruba, rekawiczki[COLOR="Silver"]

Kurczę ja też miałam przygotowany zestaw ze spodniami, ale zaczęłam się zastanawiać czy pępuszek nie będzie przeszkadzał i chyba jednak wezmę welurowego pajaca.

Kochane jadę do rodziców, będę wieczorem Miłego dzionka

[gusiak23]

Napisane przez landi0909

ok kochane, idę się ogarnąć i jedziemy do mojej mamy na obiad, a potem do lekarza na OSTATNIĄ WIZYTĘ. Trzymajcie kciuki! Buziaki

Napisane przez ausente

ide zaraz suszyc włosy, do mamy na obiadek i na prkatki na 2 godziny.
A we wtorek...PROWADZE SAMA LEKCJE :strach:

aa i musze powiedziec ze moje Dziecię juz prawie w ogole znaku zycia nie daje !?
.

powodzenia na praktykach i za lekcje. Ciekawe czy Ci się spodoba. Ja bardzo fajnie wspominam praktyki w szkole

Napisane przez ImmortalWoman

spadówa ide sobie bo nie każdy może... chociaż za 2 tygodnie też będę sobie używać

ja już niby mogę, ale się boję. A w ogóle w ciąży to mi się średnio chce.

Napisane przez czarnamadonna1982

[/COLOR]jasiowa co do wypisu w grudniu ja co prawda z listopada (mam k..rwa nadzieje), ale mysle ze to podobnie, no chyba ze bedzie nagle minus 20

przepraszam, ale mnie to rozśmieszyło

przyznać się która mi sranko znów przez monitor wysłała

[MiciaKicia]

Spodziewam się pana kuriera i założyłam bluzkę z mega dekoltem

[T'ai]

Napisane przez gusiak23

a tak w ogóle, to zaczynam dziś 40 tydzień I niech już Miki wychodzi

Napisane przez landi0909

ok kochane, idę się ogarnąć i jedziemy do mojej mamy na obiad, a potem do lekarza na OSTATNIĄ WIZYTĘ. Trzymajcie kciuki! Buziaki

Napisane przez niteczka83

Cześć - jednak wczoraj nie dałam rady wejść

Pierwsza noc za nami - lekko nie było, dobrze że mam super męża i bardzo pomagał. Na razie nasz słodki synek śpi wiecie jakie to piękne nawet jak krzyczy (na oddziale wszyscy wiedzieli który to - struny głosowe niezłe - bardzo nie lubi przewijania i kąpieli) - no normalnie uwielbia się taką kruszynkę.
Walczę z pokarmem - mam go więcej ale wciąż mało i muszę dokarmiać ....

I niestety na pierwszej stronie trzeba zmienić poród z sn na cc. Zaczęłam sn ale tętno dziecka masakrycznie spadało przy każdym skurczu i szybko zadecydowano o cc. Jak się okazało słusznie
Któregoś dnia jak trochę się ogarnę to napiszę jak wyglądała cała akcja i "poród".
Lecę ogarnąć nim się mały obudzi. Obiecuję że wpadnę.
Trzymam za Was wszystkie kciuki i bardzo cieszę się że jest coraz więcej dzieciaczków.

fajnie że zajrzałaś
czekamy na relację

Napisane przez Pani_Jasiowa

A teraz pytanie do mamuś późnogrudniowych - jak ubrać dziecko do wypisu??? Nie mam zielonego pojęcia

u nas podaje się ciuchy i fotelik położnej a ona przygotowuje dziecko do wyjścia także mam nadzieję że coś wybierze z tego co zapakowałam
a zapakowałam body, pajac, spodenki na polarze i sweter, ciepłą czapkę, kombinezon z rękawiczkami i butkami, pieluchę tetrową (któraś pisała żeby okryć twarz) i będziemy mieli w razie czego gruby koc do narzucenia

[gusiak23]

Niteczka, super, że znalazłaś dla nas czas, czekamy na dalsze wieści od Ciebie i fotki

[musso4]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Wiecie, że podobno orgazm świni trwa aż 30 minut??!!!!!

i co z tego, jak później kończy na stole jako kiełbasa

[T'ai]

beznadziejnie spałam
zupka się gotuje a ja wezmę się za prasowanie

z milszych rzeczy dziś jedziemy po łóżeczko

[anett234]

Napisane przez Pani_Jasiowa

A teraz pytanie do mamuś późnogrudniowych - jak ubrać dziecko do wypisu??? Nie mam zielonego pojęcia

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Wiecie, że podobno orgazm świni trwa aż 30 minut??!!!!!

A to świnia

[martaj9]

Napisane przez kaaamila1

Teraz Wam powiem jakie jaja sie u mnie dzieją

Teraz antena od tv mi nie działa i jestem bez TV..

haha..rano światło w kibelku a teraz telewizor..

Myslicie, ze to jakieś znaki przepowiadające poród ????

Wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują

Napisane przez gusiak23

zobaczcie jakie ładne zdjątko
http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater

Cudne

Napisane przez DeKajka

Baaaardzo dziwne uczucie . dotykalam sie po nim godzinami ale dopiero jak sie zobaczylam w domu w duzym lustrze z boku to strasznie sie poczulam . jakby ktos mi cos odebral . jakbym wazyla ze sto kilo i schudla w momencie z 50 . powoli sie przyzwyczajam .

Wstawiam dla Dojotki zdjecie brzuszka po 5 dniach od porodu . co prawda skora jeszcze nie wrocila do pierwotnej postaci ale mysle ze wszystkio w swoim czasie .

A i jesce moj 4- dniowy skarbek

Skubana... Mogę pomarzyc o takim brzuchu... Przed ciążą takiego nie miałam

Syneczek piękny!

Kochanieńka mam kilka pytań

1. Rodziłas na Czarnowie?
2. Czy widziałas się z naszym doktorkiem?
3. Jak Cie traktowały połozne po porodzie? Pomagały??
4. Co z dokarmianiem w szpitalu? Miałas swoje kupione mleko?

Prosze o odpowiedź

Napisane przez Pani_Jasiowa

śliczny jest, a i też bym chciała taki brzuś po porodzie


Wróciłam z maista kupiłam sobie cole w świątecznym ubranku już i czekoladę, bo tak sie zdenerwowałam!!!!!!!!!!!! !!!! Ledwo wyjechałam z domu i miałabym wypadek, jakaś pier.dolona baba wymusiła mi pierwszeństwo na skrzyżowaniu, dobrze, że mąż przedwczoraj hamulce wymienił.... jak na nia zatrąbiłam, to jeszcz mnie zwyzywała i zaczeła pukać po głowie!!!!!!!!!!! Boże!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Baby pod względem brawury sa gorsze od męzczyzn Nastukałabym szmacie

Napisane przez landi0909

kochana, dobrze że tylko popukała się po tej pustej główce my z M jak kiedyś jechaliśmy to facet mu wymusił i fakersa pokazał. Pech chciał że kilka metrów dalej było czerwone... M wysiadł z auta, otworzył kolesiowi drzwi, dał mu w łeb i odjechaliśmy

Podziwiam męża- dla niego

Napisane przez landi0909

ok kochane, idę się ogarnąć i jedziemy do mojej mamy na obiad, a potem do lekarza na OSTATNIĄ WIZYTĘ. Trzymajcie kciuki! Buziaki

Juz są

Napisane przez niteczka83

Cześć - jednak wczoraj nie dałam rady wejść

Pierwsza noc za nami - lekko nie było, dobrze że mam super męża i bardzo pomagał. Na razie nasz słodki synek śpi wiecie jakie to piękne nawet jak krzyczy (na oddziale wszyscy wiedzieli który to - struny głosowe niezłe - bardzo nie lubi przewijania i kąpieli) - no normalnie uwielbia się taką kruszynkę.
Walczę z pokarmem - mam go więcej ale wciąż mało i muszę dokarmiać ....

I niestety na pierwszej stronie trzeba zmienić poród z sn na cc. Zaczęłam sn ale tętno dziecka masakrycznie spadało przy każdym skurczu i szybko zadecydowano o cc. Jak się okazało słusznie
Któregoś dnia jak trochę się ogarnę to napiszę jak wyglądała cała akcja i "poród".
Lecę ogarnąć nim się mały obudzi. Obiecuję że wpadnę.
Trzymam za Was wszystkie kciuki i bardzo cieszę się że jest coraz więcej dzieciaczków.

Halwaya - coś ta córeczka taka oporna a co do skurczy - uwierz też miałam, przechodziły ale jak przyszły konkretne to już nie odeszły.

Super że kruszynka jest z wami

Napisane przez ausente

witam Mamusie
wpadłam tylko na szybko napisać,że u nas dalej brak akcji porodowej. I juz sie tym zaczynam denerwowac,i chyba zaczne stosowac jakies metody na przyspieszenie od przyszłęgo tygodnia.
Coś mi się stało w rękę i cała mnie boli od łokcia do dłoni;/

DeKajka - zazdraszczam

ide zaraz suszyc włosy, do mamy na obiadek i na prkatki na 2 godziny.
A we wtorek...PROWADZE SAMA LEKCJE :strach:

aa i musze powiedziec ze moje Dziecię juz prawie w ogole znaku zycia nie daje !?

a tż stwierdziłże strasznie mu bedzie brakowac tych kopniaków i wypinania.

Jak to?!
Połóż rękę na brzuchu to może wtedy wyczujesz- ja tez się bałam że mój taki mało ruchliwy, ale juz dzidzi mam mało miejsca i te ruchy sa innego rodzaju


Powodzenia na praktykach

Napisane przez Pani_Jasiowa

Wiecie, że podobno orgazm świni trwa aż 30 minut??!!!!!

Nie możliwa jestes. Ciągle ten seks

[gusiak23]

Napisane przez asia84

Kurczę ja też miałam przygotowany zestaw ze spodniami, ale zaczęłam się zastanawiać czy pępuszek nie będzie przeszkadzał i chyba jednak wezmę welurowego pajaca.

a czy body nie przeszkadza przy pępuszku??? Ostatnio mnie takie pytanie naszło

[anett234]

Napisane przez musso4

i co z tego, jak później kończy na stole jako kiełbasa

Ale jaka szczęśliwa ta kiełbasa

[weronika23]

wy mowicie tuuu o przytalaniu a my sie prawie nie widzimy tz wstaje ja rowno z nim albo po nim idzie do pracy wpada cos zjesc i buch na budowe ale z dobrych rzeczy dzwonil tata i w przyszlym tyg bedziemy miec prad i jak dobrze pojdzie wode aaaa na koniec list maja byc pomalowane pokoje i poczatke grudnia podlogi i fruuuuuu do domciu

[gusiak23]

dobra, idę wstawić zapiekankę i się ogarnąć, bo jak tż wróci z pracy to jedziemy do tego szpitala.

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez weronika23

wy mowicie tuuu o przytalaniu a my sie prawie nie widzimy tz wstaje ja rowno z nim albo po nim idzie do pracy wpada cos zjesc i buch na budowe ale z dobrych rzeczy dzwonil tata i w przyszlym tyg bedziemy miec prad i jak dobrze pojdzie wode aaaa na koniec list maja byc pomalowane pokoje i poczatke grudnia podlogi i fruuuuuu do domciu

ja się z moim też mało widzę, no ale cóż zrobić

[Sola1]

Napisane przez gusiak23

a czy body nie przeszkadza przy pępuszku??? Ostatnio mnie takie pytanie naszło

Mnie też to zastanawia.

[kamilkak90]

Dla tych co fb nie mają mój ośmiotygodniowy synuś, za 13 dni miałam termin porodu osobiście uważam że to najpiękniejszy wcześniaczek świata

[MiciaKicia]

Napisane przez weronika23

wy mowicie tuuu o przytalaniu a my sie prawie nie widzimy tz wstaje ja rowno z nim albo po nim idzie do pracy wpada cos zjesc i buch na budowe ale z dobrych rzeczy dzwonil tata i w przyszlym tyg bedziemy miec prad i jak dobrze pojdzie wode aaaa na koniec list maja byc pomalowane pokoje i poczatke grudnia podlogi i fruuuuuu do domciu

jeeej to super !!!!!

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez musso4

i co z tego, jak później kończy na stole jako kiełbasa

: hahaha:

Napisane przez kamilkak90

Dla tych co fb nie mają mój ośmiotygodniowy synuś, za 13 dni miałam termin porodu osobiście uważam że to najpiękniejszy wcześniaczek świata

[MiciaKicia]

Napisane przez kamilkak90

Dla tych co fb nie mają mój ośmiotygodniowy synuś, za 13 dni miałam termin porodu osobiście uważam że to najpiękniejszy wcześniaczek świata

jeeeeeeeeeeeeeej:lo ve:

[kamilkak90]

wczoraj mielismy okuliste, maly tak sie darl ze szok, a ona jak mu oczy gazikiem otwierala to az mu powieki pozdzierala, w sensie skorke zolza...

[weronika23]

piekny

[Sola1]

Napisane przez kamilkak90

Dla tych co fb nie mają mój ośmiotygodniowy synuś, za 13 dni miałam termin porodu osobiście uważam że to najpiękniejszy wcześniaczek świata

Śliczny

[happy_eve]

Czeeeeść!

No nie, ja tu wracam szybko z myślą, że krótko mnie nie było, to Was nadrobię a tu nowy wątek i już tyle stron

Jestem już w domu. Dziewczyny Wam pewnie przekazały - mój synek jest mały, ale silny. Dobrze reagował na oksytocynę, tętno nie spadało, postanowili nie wywoływać jeszcze porodu na siłę. Więc mogli mnie wypuścić, ale z zastrzeżeniem, że co 2 dzień mam się zgłaszać na IP na kontrol. Jakbym bardzo chciała, to mogłam zostać, ale wolę jednak czekać w domu

Leżałam na położnictwie, więc naokoło miałam porodówki (niektóre babki tak się darły, że miałam ochotę uciekać Nigdy w życiu nie słyszałam, żeby ktoś krzyczał z taką rozpaczą. Matko, to było straszne :/), ale też nowonarodzone dzieciaczki Słodkie były takie maleństwa. Ale głosy też niektóre miały niezłe

Jechałam do szpitala z myślą, że mogę wrócić już z synkiem i tak jakoś mi dziwnie teraz... Niby dobrze, niech jeszcze posiedzi troszkę w brzuchu, to może trochę podrośnie. Ale już chyba chciałabym mieć to za sobą wszystko...

Dziękuję za wsparcie
Gratuluję juście synka Widziałam na fb zdjęcia Adasia dekajki - słodki

A, no i idę Was trochę poczytać

[Ma_majka]

Hej Kochaniutkie

Nie wiem czy ktoś już przekazał bo dopiero teściowa sobie poszła i mogłam włączyć kompa, a może sama Happy Eve już się pojawiła, jak nie to informuję że dzisiaj Happy wychodzi (razem z brzuszkiem), na razie nie wywołują na siłę porodu!

[kamilkak90]

no i maly chyba ma katarek, nie leci mu z nosa ale jak sie denerwuje to slysze ze cos tam ma, no i jutro do pediatry, boze jak ja sie boje ze do szpitala wroci, glupia jestem wiem
sory za literowki ale malego mam na rekach

[anett234]

Napisane przez kamilkak90

Dla tych co fb nie mają mój ośmiotygodniowy synuś, za 13 dni miałam termin porodu osobiście uważam że to najpiękniejszy wcześniaczek świata

Ale świetny i jakie ma pucołowate poliki

[MiciaKicia]

Napisane przez kamilkak90

wczoraj mielismy okuliste, maly tak sie darl ze szok, a ona jak mu oczy gazikiem otwierala to az mu powieki pozdzierala, w sensie skorke zolza...

Napisane przez happy_eve

Czeeeeść!

No nie, ja tu wracam szybko z myślą, że krótko mnie nie było, to Was nadrobię a tu nowy wątek i już tyle stron

Jestem już w domu. Dziewczyny Wam pewnie przekazały - mój synek jest mały, ale silny. Dobrze reagował na oksytocynę, tętno nie spadało, postanowili nie wywoływać jeszcze porodu na siłę. Więc mogli mnie wypuścić, ale z zastrzeżeniem, że co 2 dzień mam się zgłaszać na IP na kontrol. Jakbym bardzo chciała, to mogłam zostać, ale wolę jednak czekać w domu

Leżałam na położnictwie, więc naokoło miałam porodówki (niektóre babki tak się darły, że miałam ochotę uciekać Nigdy w życiu nie słyszałam, żeby ktoś krzyczał z taką rozpaczą. Matko, to było straszne :/), ale też nowonarodzone dzieciaczki Słodkie były takie maleństwa. Ale głosy też niektóre miały niezłe

Jechałam do szpitala z myślą, że mogę wrócić już z synkiem i tak jakoś mi dziwnie teraz... Niby dobrze, niech jeszcze posiedzi troszkę w brzuchu, to może trochę podrośnie. Ale już chyba chciałabym mieć to za sobą wszystko...

Dziękuję za wsparcie
Gratuluję juście synka Widziałam na fb zdjęcia Adasia dekajki - słodki

A, no i idę Was trochę poczytać

jesteeeś

[happy_eve]

Napisane przez Ma_majka

Hej Kochaniutkie

Nie wiem czy ktoś już przekazał bo dopiero teściowa sobie poszła i mogłam włączyć kompa, a może sama Happy Eve już się pojawiła, jak nie to informuję że dzisiaj Happy wychodzi (razem z brzuszkiem), na razie nie wywołują na siłę porodu!

O, razem się pojawiłyśmy

[Sola1]

Napisane przez happy_eve

Czeeeeść!

No nie, ja tu wracam szybko z myślą, że krótko mnie nie było, to Was nadrobię a tu nowy wątek i już tyle stron

Jestem już w domu. Dziewczyny Wam pewnie przekazały - mój synek jest mały, ale silny. Dobrze reagował na oksytocynę, tętno nie spadało, postanowili nie wywoływać jeszcze porodu na siłę. Więc mogli mnie wypuścić, ale z zastrzeżeniem, że co 2 dzień mam się zgłaszać na IP na kontrol. Jakbym bardzo chciała, to mogłam zostać, ale wolę jednak czekać w domu

Leżałam na położnictwie, więc naokoło miałam porodówki (niektóre babki tak się darły, że miałam ochotę uciekać Nigdy w życiu nie słyszałam, żeby ktoś krzyczał z taką rozpaczą. Matko, to było straszne :/), ale też nowonarodzone dzieciaczki Słodkie były takie maleństwa. Ale głosy też niektóre miały niezłe

Jechałam do szpitala z myślą, że mogę wrócić już z synkiem i tak jakoś mi dziwnie teraz... Niby dobrze, niech jeszcze posiedzi troszkę w brzuchu, to może trochę podrośnie. Ale już chyba chciałabym mieć to za sobą wszystko...

Dziękuję za wsparcie
Gratuluję juście synka Widziałam na fb zdjęcia Adasia dekajki - słodki

A, no i idę Was trochę poczytać

Najważniejsze, że z synkiem wszystko w porządku

A tak odnośnie samych porodówek to zaczynam dochodzić do wniosku, że te sale porodowe powinny być chyba dźwiękoszczelne - nawet dla komfortu krzyczącej.

[Pani_Jasiowa]

Zmykam kochane nakarmić tatę