|
|||||||
| Notka |
|
| Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1741 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
![]() Jest ciężko, ale nigdy nie wiadomo może akurat coś sensownego się znajdzie. Próbować trzeba, zwłaszcza jak się nie ma nic do stracenia. Sama nie jestem za wegetacją w wynajętym pokoju, ale co zrobić trzeba walczyć, bo nowych miejsc pracy z powodu mojego bezrobocia raczej nie będzie w mojej okolicy. Tak jak już pisałam trzeba szukać szczęścia wszędzie, a w razie propzycji pracy rozważyć wszystkie za i przeciw. Niestety, w naszym kraju jest ogólnie kijowo. Kredyty, wynajmowane pokoje, mieszkanie z rodzicami....
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2012-11-10 o 14:21 |
|
|
|
|
#1742 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
Jak nie wyjdzie to najwyżej wróci, przynajmniej sama się przekona czy było warto.
|
|
|
|
|
#1743 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
Szukać i owszem ale nawet jak się znajdzie to...problem bo realnie patrząc nie ma szans się utrzymac za 1100 chyba że się załapie ktoś do akademika u mnie stancja 2 osoby w 1 pokoju 400-500 zeta zarcie itd i co...i ja się pytam jak wyżyć a poważnie to niektórzy to są jacyś niedzisiejsi...albo nie zorientowani w cenach, wydatkach itp.No jeszcze jak się ma pewną prace można zapozyczyć się na dobry poczatek...i bidować w 1 pokoju z 3 obcymi osobami...to ma być godne życie Smieszne że poważne osoby 25+, 30+ itd. muszą ewentualnie zadowolić się malutkim pokoikiem w kilka osób...i życiem od 1 do 1. dno i wodorosty. To jest temat rzeka...nie da się mając to 1100 tak jak bodajże pepsi pisała wegetacja. Jasne lepszy rydz niż nic...ale jednak nie mając swojego mieszkania i tak trzeba mieszkać z rodzicami...tyle dobrego że się coś będzie robić...można wydawać na siebie, dołozyć się do rachunków, i inwestować w kursy itp. ale co to za życie? W naszym pięknym kraju osoba samotna nie ma czego szukać...we 2 łatwiej a samemu się nie da bez zamożnych rodziców. Samotna osoba 40+ i zyje z rodzicami...bo nie ma szans nawet na kredyt. Czyli tak czy inaczej wszystko bez sensu...jedno ma sens...zalapać się za 1100 zrobić kilka kursów i emigrować. Hmm i znów mi się coś...ciśnie na usta cholerka |
|
|
|
|
#1744 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Sonne, chyba dzisiaj znów stałaś lewą nogą.
![]() Raczej nie zaprzeczam samej sobie - nie musiałaś tego kasować. ![]() Robię co mogę żeby mieć w życiu lepiej i znaleźć pracę. Szukam pracy gdzie tylko się da. Nie mam zamiaru siedzieć i narzekać całymi dniami, choć jak każdy mam gorsze dni. Realia są jakie są, ale poddawać się nie można. Emigracja? Owszem zawsze to jakieś rozwiązanie, ale biorąc pod uwagę to co się dzieje choćby w Europie to o pracę nigdzie nie jest łatwo. Ze wzrostem bezrobocia narasta też niechęć do przybyszy z innych krajów, szerzy się ksenofobia.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
|
|
|
#1745 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
Zabawne jest to...jak łatwo niektórzy zmieniają zdanie Nie ma nic do stracenia niby nie ale jak sie nie ma kasy to trzeba pozyczyc a jak się nie uda to jednak się coś straci. Dług się sam nie odda ![]() Raz piszecie(nie pamiętam kto dokładnie więc to tak ogólnie) że wyjedź nie masz nic do stracenia, w większych miastach zawsze coś dorywczego się znajdzie bla bla bla. A później że za 1100 zł się nie da....że z pracą w większych miastach tez ciężko bla bla bla...więc o co kaman? Czy na prawdę tak ciężko trzymać się jednej wersji? Ok ja rozumiem "to tylko net" nie widzi się drugiej osoby itp. można pisać co się tylko chce...ale jednak trochę konsekwencji...nie ogarniam tego. |
|
|
|
|
#1746 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#1747 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Nie wiem sonne o czym mówisz. Ja widzę, że raczej dzielimy się na dwa obozy- jedne uważają, że warto wyjechać i można się utrzymać za mniejszą kasę, a drugie, że absolutnie nie. Chyba ci się pomieszały wypowiedzi
Ja uważam, że za te 1100 można się utrzymać BARDZO zaciskając pasa (czyli w moim mniemaniu opłacasz POKÓJ, bo o mieszkaniu w takiej sytuacji nawet bym nie marzyła, kupujesz jedzenie, bilet i kosmetyki- ŻADNYCH rozrywek i przyjemności, Oczywiście to ma być stan PRZEJŚCIOWY, całego życia bym tak nie wytrzymała), a problem to początkowy kapitał- jak go nie masz to nie ma szans. Edytowane przez 20160901857 Czas edycji: 2012-11-10 o 15:03 |
|
|
|
#1748 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
![]() Tego poprzedniego posta też powinnam sobie darować, no cóż ale nie potrafię się zamknąc jak mnie coś wkurzy Szczerze powiedziawszy i tak się "hamuje".I tu masz racje..jeszcze trochę i bedą zamykać granice dla emigr. z pl. Z pracą też prawda...kiedyś można było pozwolić sobie na wyjazd w ciemno a teraz się juz tak nie da. Albo konkretny fach w ręku...dobra znajomość języka. Albo trzeba mieć kogoś tam na miejscu kto pomoże , przyjechać i szukać na miejscu. Lub też kogoś kto załatwi prace. Wydaje mi się ze nie. |
|
|
|
|
#1749 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 126
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ---------- Chyba zamówię sobie repetytorum Bęzy z niemieckiego A teraz oglądam telenowelę po hiszpańsku, oczywiście rozumiem co dziesiąte słowo, ale lubię ten język
|
|
|
|
|
#1750 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
nouvelle90 wiem co czytałam tak się składa że akurat pamięc mam dobrą
![]() Nie chodziło o kogoś konkretnego...to tak ogólnie napisałam...tyle że jakoś wyszło że pod Twoim postem bo chciałam skomentować go skomentować. I się rozpisałam trochę nie w temacie. No tak z tym dzieleniem to prawda ja bym, poszła nawet dalej na te "z zadupia" i te z "większych miast"
|
|
|
|
#1751 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
- w większych miastach jest /jednak/więcej ofert pracy - lepiej jest mieszkać w dużym mieście niż małym. Z wiadomych powodów - tak nie widzę sensu męczyć się pracując na umowę zlecenie za 1000 zł. w dużym mieście zakładając, że praca jest beznadziejna i nie ma szans np. na etat, czy zdobycie doświadczenie, które pomogłoby mi zdobyć lepszą pracę - jeżeli dostałabym pracę w miarę ok /nawet gdy pensja jest niska itd., ale jest to normalny etat lub umowa zlecenie, ale praca pozwalająca zdobyć nowe, konkretne doświadczenie/ to prawdopodobnie przeniosłabym się do dużego miasta - pracy szukam też w małych miastach i w swojej okolicy - gdybym mieszkała w regionie Polski gdzie nie mam szans na pracę, nie ma możliwości dojazdu do większych miast - tak podjęłabym ryzyko związane z wyjazdem
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2012-11-10 o 15:28 |
|
|
|
|
#1752 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
No tak dobitnie napisałam, bo mi się nóż kieszeni otwiera jak czytam, że niektóre osoby to by chciały do kina chodzić, a do domu jeździć, a coś tam. Jak mi z 1000 zł po opłaceniu wszystkiego zostaje 200 na tzw życie to nawet mi do głowy nie przyjdzie żeby się nad jakimś kinem zastanawiać Do domu sobie mogę pojechać, bo mam dużą zniżkę na pociągi, ale gdybym nie miała to bym jeździła od wielkiego dzwonu. Zresztą i tak nie jeżdżę zbyt często, bo jak w piątek padnę na twarz po całym tygodniu, tak w sobotę śpię do 13 i mi się nie opłaca
|
|
|
|
|
#1753 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2012-11-10 o 15:21 |
|
|
|
|
#1754 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
a leki jak coś wypadnie?...a proszek? a ubrania? więc owszem da się ale co to za życie? zapierdalać po 8-12 h wrócić do domu i gapić się w ściane...bo nie ma nawet na kino, pizze. Walczyć o każdy grosz...wszystkiego sobie odmawiać, zarabiać i nawet tej kasy na oczy się nie zobaczy bo wszysto trzeba od razu wydać ![]() Wyjazd w rodzinne strony też odpada bo nie ma kasy. Co jeszcze aha mieszkać z obcymi ludźmi a i owszem może być fajnie...ale nawet nie ma kasy by gdzieś z nimi wyjść to ma być godne zycie ? dorosłych osób i po to się walczy ...kilka miesięcy by tym się zadowolić.Na jakiś czas. A co jeśli ten czas będzie trwał lata?...w końcu nigdzie nie jest kolorowo. |
|
|
|
|
#1755 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 826
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
a mnie wkurza już jak niektórzy ludzie mówią, że "pracy jest od zaje.bania" . Normalnie mam ochotę udusić.
|
|
|
|
#1756 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Uważam, że trzeba pracy szukać wszędzie, ale na siłę /wiadomo są różne sytuacje/ nie ma co z siebie robić męczennika.
Wszystko zależy od osoby, szczęścia, miasta, sytuacji. Jest wiele czynników, które należy brać pod uwagę.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
|
|
|
#1757 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
Kobieto jesteś studentką masz 20+ więc o czym Ty w ogóle bredzisz ![]() Wyobraż sobie że osoba która nie studiuje nie ma zniżek. A co w tym dziwnego że człowiek zapierdalając na okrągło za 1100 zł chciałby się od czau do czasu odstresować i pójść chociażby do kina. Na takie coś to mi się dopiero "nóż otwiera". Ciekawe gdybyś miała 25-30- 35 i wiecej czy tez byś tak pisała...to Ty nie chodzisz do kina? do pizzeri , na basen, na piwo gdziekolwiek że to takie dziwne Bożesz.Cytat:
Poza tym teraz wszystko jasne chyba w tym podkreślonym dojrzałam sprzeczne wypowiedzi. Tak czy inaczej przepraszam...po prostu chciałam tylko wyrazić swoje zdanie...to co mnie wkurza...w tym nieścisłościach itp. Cytat:
Te teksty typu. kto szuka to znajdzie, praca jest tylko trzeba chciec pracować, tylko nieroby nie pracują...nie masz pracy? szukasz tak by jej nie znależć itp. sobie w tyłek mogą...
|
|||
|
|
|
#1758 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
![]() Akurat ja mam możliwość dojazdu do kilku większych miast gdybym jej nie miała to prwadopodobnie przeniosłabym się do jednego z nich za pracą. Chodziło mi o to, że w moim przypadku nie muszę się przenosić do większego miasta aby w nim szukać pracy, bo większe miasta są w okolicy. Może nie super blisko, ale są.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2012-11-10 o 15:43 |
|
|
|
|
#1759 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jak nie mam na to pieniędzy to nie chodzę. Nie stać mnie na piwo za 10 zł czy pizzę za 50. Aha, edit odnośnie zniżek: Dziwi mnie, że nie podkreśliłaś dalszej części mojej wypowiedzi, więc powtórzę- gdybym nie miała zniżek (w domyśle: nie była studentką) to bym nie jeździła. I po raz ostatni mówię i już nie będę tego powtarzać- życie za 1000 zł dopuszczam jako PRZEJŚCIOWE. Nie chciałabym tak żyć wiecznie, nie wyobrażam sobie tego i NIE WIEM co powinna zrobić osoba 30+, która żyje tak przez lata. Edytowane przez 20160901857 Czas edycji: 2012-11-10 o 15:45 |
|||
|
|
|
#1760 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
ja tez kiedys modlilam sie o kazda prace.teraz widze,ze niestety ale oprocz kupna butow itp. nic mi praca nie daje. gdybym miala 20-26 lat to bym sie z tego cieszyla,ale nie teraz.
dlugo szukalam pierwszej pracy, potem byla kolejna...najpierw ogrmna radosc, potem...beznadzieja, gdyz prawde mowiac...gdybym stracila prace to bylabym dalej w takim samym punkcie w jakim jestem teraz.tzn.na garnuszku u rodzicow, gdyz zarabiajac 1500brutto i majac umowe na czas okresl.zaden bank nie da mi kredytu,a napychac komus kieszeni za cos co nie bedzie moje nie mam ochoty. takze inaczej teraz podchodze do utraty pracy. moze zmiana kwalifikacji by mi pomogla,ale nie wiem co mialabym robic, zwlaszcza, ze skonczylam pedagogike, a nie mam jakis szczegolnych zainteresowan, z ktorych moglabym czerpac korzysci.gdybym miala faceta, wygladaloby to zapewne inaczej.ale samej nie mam co liczyc na usamodzielnienie sie. takze wysylajcie mnie do psychiatry-psychologa, ale brak mi checi do zycia, nie widze sensu w tym wszystkim tj.pracuje, ale nic mi to nie daje. wiec po co pracuje? oczywiscie gdyby nie rodzice to musialabym sobie sama radzic, ale jest jak jest i chyba wolalabym, zeby mnie wygnali z domu to moze daloby mi to jakiegos kopa... |
|
|
|
#1761 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
Lepiej ująć tego nie mogłaś. Nie wyobrażam sobie tego, aby jechać w ciemno do dużego miasta nie mając ani złotówki przy duszy. Bo jak ktoś tu napisał ostatnio, nawet na kromkę chleba i pasztet trzeba mieć. Chyba, ze ktoś nie potrzebuje jeść , to może jechać i głodować kilka miesięcy dopóki pracy nie znajdzie. W domu jak się gotuję na kilka osób, to jest inaczej . Można ugotować jeden talerz zupy więcej dla niepracującego i nie odczuwa się wtedy tak kosztów jedzenia bezrobotnego. Co innego dać komuś kasę na jedzenie do dużego miasta. To już jest spory koszt. Jak w domu np mama czy my gotujemy zupę to zawsze ten jeden talerze dla bezrobotnego się znajdzie. Do dużego miasta można jechać wtedy jak ma się zaklepaną dobrą pracę na etat. Wtedy można się zapożyczyć na pierwszy miesiąc. Tylko pytanie czy jak zarobimy tysiąc w pierwszym miesiącu a pożyczymy wcześniej 500 zł na pokój + jakąś kasę na jedzenie, dojazdy itd to będziemy mieć z czego oddać. Bo jak oddamy np 800 zł na początku drugiego miesiąca przykładowo trzeciego to zostanie nam 300 zł na kolejny miesiąc. I znów błędne koło bo nie będziemy mieć z czego w drugim miesiącu żyć czy zapłacić pokoju. Przyczyna prosta jak pierwsze wypłatę oddamy na długi, to w drugi miesiąc nie będziemy mieć kasy na pokój czy jedzenie. Do tego, nie którzy chcą kaucją za kilka miesięcy. W tym wypadku trzeba już sporo się zapożyczyć. Prosta matematyka, chyba, że ktoś liczyć nie umie. Jedynym wyjściem było by pożyczyć kasę od osoby, która zaczeka rok nim ją jej oddamy, a nie po miesiącu będzie o nią wołać. Tylko gdzie takie osoby znaleźć. Po trzecie mnie np bilet do katowic wynosi 96-98 zł. Więc też przy takiej cenie biletu nie da się jeździć co tydz czy dwa na rozmowę. No chyba, że ktoś jet " bogatym bezrobotnym" i dla nie go 96 zł to jest mało i może taką kasę co tydz wydawać. Ja się do takich bezrobotnych nie zaliczam. Wysłałam 1 CV dziś. Stanowisko specjalista ds, controllingu . Praca u mnie w mieście. Tylko wymagają 3 lata doświadczenia na tym stanowisku. Praca w moim zawodzie. Czemu chcą to doświadczenie Znów na rozmowę mnie nie zaproszą. A na studiach tak lubiłam ćwiczenia z controllingu i dobrą ocenę miałam z tego przedmiotu .
Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2012-11-10 o 15:59 |
|
|
|
|
#1762 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Pepsi. Jestem w podobnej sytuacji z tym, że nie mam pracy. Trudno mi doradzać, ale może:
- warto się przejść do psychologa jak masz jakieś mega doły, - pójść do doradcy zawodowego, - zapisać się na jakiś kurs, - doskonalić języki obce, programy komputerowe np. Excel, - cały czas wysyłać CV, - starać się zachować pogodę ducha, - mimo wszystko cieszyć się z tego co masz.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
|
|
|
#1763 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
żartuje![]() Tak w skrócie: Chyba trochę podeszłam do tego zbyt emocjonalnie...i przez chwile wydawało mi się, ze pisałaś (coś w stylu): żeby ktoś tam wyjechał (mega rady dla osób z małych miast) a póżniej że jeśli nawet by się udało znaleźć prace za 1100 to nie ma sensu lub trzeba by zaciskać ostro "pas" itp.itd. i że pewnie sama byś się z tego wycofała. Czyli że prawi się komuś morały a... samemu się postępuje inaczej. Coś w tym stylu. Nie będę cytować tych postów bo za długo by było ![]() Tak czy inaczej wyjaśniłaś jak sprawa wygląda...kiedy byś się wyprowadziła a kiedy byś sobie darowała. Więc teraz wszystko jasne. |
|
|
|
|
#1764 | ||
|
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
Cytat:
__________________
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” ![]() Walt Disney |
||
|
|
|
#1765 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
Edytowane przez niv_ Czas edycji: 2012-11-10 o 15:56 |
|
|
|
#1766 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
No właśnie...hmm mi chodziło o życie dorosłej osoby po studiach, która chciałaby w końcu się usamodzielnić...nie o zycie studenckie, bo to jasne że wtedy się zyje w akademiku czy pokoju ![]() ok wybacz mój bląd. Hmm tu tez chodziło mi o normalne, godne zycie...kino to nie jest jakiś wielkie rarytas no nie przesadzajmy, Bo zaraz dojdzie do tego że ktoś napisze "nie kupie chleba bo akurat nie mam pieniędzy muszę czekać do 1" przecież nie pozycze od nikogo bo nie chce żyć ponad stan . Wow pizza 50 zeta nieźle ja się zadowalam za 16,50 najlepsza w mieście. i piwo za ok. 3 zeta. oczywiście po za barem ale jednak. |
|
|
|
|
#1767 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 126
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
pepsi, ja właśnie się zastanawiam jak mogłabym dorobić parę groszy i jakoś kiepsko mi idzie
Nie mam żadnych ciekawych zainteresowań, nie mam absolutnie żadnych zdolności plastycznych itp. |
|
|
|
#1768 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
|
|
|
|
#1769 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
Z ta pedagogiką mam podobnie, z tymi szczególnymi zainteresowaniami też...brakiem normalnego faceta również. Ale ... niv ma racje mimo wszystko trzeba umieć dostrzec jakieś pozytywy...a psycholog to pewnie dobry pomysł...ostatnio o dziwo co raz więcej osob jest z takiej wizyty zadowolona. Teraz jak zarabiasz to faktycznie może warto zapisać się na jakiś kurs ![]() A z tymi rodzicami to co by to dało...chyba że jakiś wyjazd. Cytat:
Edytowane przez 201609081836 Czas edycji: 2012-11-10 o 16:20 |
||
|
|
|
#1770 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
Pozostaje Biedronka.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Praca i biznes
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:39.














A teraz oglądam telenowelę po hiszpańsku, oczywiście rozumiem co dziesiąte słowo, ale lubię ten język 
No tak dobitnie napisałam, bo mi się nóż kieszeni otwiera jak czytam, że niektóre osoby to by chciały do kina chodzić, a do domu jeździć, a coś tam. Jak mi z 1000 zł po opłaceniu wszystkiego zostaje 200 na tzw życie to nawet mi do głowy nie przyjdzie żeby się nad jakimś kinem zastanawiać
Lepiej ująć tego nie mogłaś. Nie wyobrażam sobie tego, aby jechać w ciemno do dużego miasta nie mając ani złotówki przy duszy. Bo jak ktoś tu napisał ostatnio, nawet na kromkę chleba i pasztet trzeba mieć. Chyba, ze ktoś nie potrzebuje jeść , to może jechać i głodować kilka miesięcy dopóki pracy nie znajdzie. W domu jak się gotuję na kilka osób, to jest inaczej . Można ugotować jeden talerz zupy więcej dla niepracującego i nie odczuwa się wtedy tak kosztów jedzenia bezrobotnego. Co innego dać komuś kasę na jedzenie do dużego miasta. To już jest spory koszt. Jak w domu np mama czy my gotujemy zupę to zawsze ten jeden talerze dla bezrobotnego się znajdzie.
A na studiach tak lubiłam ćwiczenia z controllingu i dobrą ocenę miałam z tego przedmiotu .

