Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

[Laindise]

Napisane przez Milva2020

nie ziemniaki, ino PYRY

No właśnie, pyry!

Siedzę sobie od kilku godzin z mieszanką wybuchową na głowie: najpierw popsikałam włosy wodą zmieszaną z żelem aloesowym, potem na skalp i (odrobinę) na długość nałożyłam mieszankę olejków, o której gdzieś wyżej pisałam, do tego olejek Alterra Granat i Awokado na długość, odrobina arganowego i krem kakaowy z Isany. Oczywiście wszystko w niedużych ilościach.
Chyba tego nie zmyję

[grudniowa]

A ja skoncze sprzatac kuchnie i biore sie za glutka. Troche sie obawiam, bo zupelnie nie wiem czego sie spodziewac

[XminorXlosX]

Napisane przez the rock

Muffinki zrobione, włosy umyte Tylko się ubiorę i pomaluję... czekam na TŻta i uciekamy do mojej kuzynki

Jakie słodkie Ja kiedyś takie zrobię http://www.diekleinekroete.de/wp-con...61-505x378.jpg ale zabieram się za to już od pół roku

Jestem zszokowana tym, jakie moje włosy są ładnie dociążone po tym OMO ani pół puszku po suszarce

[Darkoz]

Napisane przez sanlan

a co sądzicie o tym składzie :

Skład: Paraffinum Liquidum, Isopropyl Palmitate, Hydrogenated Coco-Glycerides, Persea Gratissima Oli, Ubiquinone, Linalool, Citronellol, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Parafum. ?

Parafina zbyt wysoko moim zdaniem.

[charlie charlie]

Napisane przez deszczowypies

haha, jest jest, duży koszyk jeszcze został poszłam po maskę, ale nie mogłam się oprzeć promocji na jedwab zwłaszcza, że do tej pory traktowałam moje końcówki mocno po macoszemu

dorwałam Biosilka ale Bingacza w Jasminie już nie było za to kupiłam spray Mariona

[Limone]

Napisane przez charlie charlie

dorwałam Biosilka ale Bingacza w Jasminie już nie było za to kupiłam spray Mariona

A nie biovaxa?

[charlie charlie]

Napisane przez Limone

A nie biovaxa?

jak ja mówię biosilk to wiedzcie, ze chodzi o biovax

[CrimsonGhost]

Napisane przez charlie charlie

jak ja mówię biosilk to wiedzcie, ze chodzi o biovax

Naucz się wreszcie bo nas straszysz tylko!

[versatille]

Napisane przez the rock

Muffinki zrobione, włosy umyte Tylko się ubiorę i pomaluję... czekam na TŻta i uciekamy do mojej kuzynki

idź sobie.

Napisane przez grudniowa

A ja skoncze sprzatac kuchnie i biore sie za glutka. Troche sie obawiam, bo zupelnie nie wiem czego sie spodziewac

Wlewasz wodę do małego garnka, dajesz na oko ziarenek i ok 10/15 min trzymasz na piecu i mieszasz co jakiś czas. Proste przecież


Poznaniaczki, a u Was naprawdę jest Gwiazdor, a nie Mikołaj??

[nafiyqa]

Napisane przez Patryka

Cześć Dziewczyny,
mogę dołączyć?
Dbam o włosy intensywnie od lutego, wcześniej również byłam włosomoaniaczką, ale wpadłam w wir studiowania i przez jakieś dwa lata bardzo zaniedbałam włoski. Teraz zapuszczam, walczę z wiecznym puchem i przesuszeniem, jak również staram się je zagęścić - wypadają niestety bardzo, i prezentują się cieniasko przez to. Moja młodsza siostra ma mniej więcej dwa razy tyle włosów co ja. Mam jednak nadzieję, że dalsze uskutecznianie wizażowych porad pomoże mi poprawić ich stan

W załączniku zdjęcie z lampą, z września tego roku.

I jeszcze mam pytanko, czy orientuje się któraś z Was, gdzie można w Trójmieście nabyć kosmetyki BingoSpa? Bo niestety ani w gdańskim Auchan, ani w Tesco nie ma masek do włosów...

W Gdansku ich nigdzie nie widzialam, ale podobno sa w gdynskim Tesco. Hmm na Dabrowie?

[Aredhel125]

Ja mam pytanie odnoścnie płynu Facelle. Czzy on ma właściwości wysuszające włosy? Przerzuciłam się na niego pod wpływem wielu pozytywnych opinii o jego delikatności i na razie spisuje się dobrze chociaz umyłam nim głowę dopiero 2 razy.
Niestety naczytałam się niedawno również wiele na temat tego, iz jest to potencjalny przesuszacz włosów. Miałam już przygodę z szamponem ziołowym z Joanny, który też na początku nie wysuszał mi włosów, a potem musiałam je niestety ściąć bo były tak sianowate.
Teraz wolę jednak dmuchać na zimne i unikac szamponów, które mogą wysuszyć włosy. Myślałam, że Facelle absolutnie tego nie zrobi a kwas mlekowy powinien dodatkowo pomóc wygładzić włosy. Zamierzałam myć nim głowę regularnie, ale skoro może mi znowu skrzywdzić włosy to sama nie wiem... Powinnam uważać na niego?

[Darkoz]

Napisane przez Aredhel125

Ja mam pytanie odnoścnie płynu Facelle. Czzy on ma właściwości wysuszające włosy? Przerzuciłam się na niego pod wpływem wielu pozytywnych opinii o jego delikatności i na razie spisuje się dobrze chociaz umyłam nim głowę dopiero 2 razy.
Niestety naczytałam się niedawno również wiele na temat tego, iz jest to potencjalny przesuszacz włosów. Miałam już przygodę z szamponem ziołowym z Joanny, który też na początku nie wysuszał mi włosów, a potem musiałam je niestety ściąć bo były tak sianowate.
Teraz wolę jednak dmuchać na zimne i unikac szamponów, które mogą wysuszyć włosy. Myślałam, że Facelle absolutnie tego nie zrobi a kwas mlekowy powinien dodatkowo pomóc wygładzić włosy. Zamierzałam myć nim głowę regularnie, ale skoro może mi znowu skrzywdzić włosy to sama nie wiem... Powinnam uważać na niego?

E tam, mi nie przesusza. Używaj i obserwuj, każde włosy są inne i nie ma reguły.

[grudniowa]

Napisane przez versatille

idź sobie.

Wlewasz wodę do małego garnka, dajesz na oko ziarenek i ok 10/15 min trzymasz na piecu i mieszasz co jakiś czas. Proste przecież

Nie dla mnie najwyrazniej... bo chyba zepsulam
Ugotowalam, jak pisalas, 15 minut, odcedzilam i nie widze zadnego glutka mam wode od siemienia, a w miseczce ugotowane ziarenka. Fakt ziarenka same w sobie maja troche glutka i wlasnie napackalam je na twarz. Teraz z powodzeniem moglabym grac w horrorach
To teraz prosze mnie oswieccie co zrobilam nie tak

[charlie charlie]

Napisane przez CrimsonGhost

Naucz się wreszcie bo nas straszysz tylko!

przerzucę się na mariona lub chi i skonczą się moje problemy

[versatille]

Napisane przez grudniowa

Nie dla mnie najwyrazniej... bo chyba zepsulam
Ugotowalam, jak pisalas, 15 minut, odcedzilam i nie widze zadnego glutka mam wode od siemienia, a w miseczce ugotowane ziarenka. Fakt ziarenka same w sobie maja troche glutka i wlasnie napackalam je na twarz. Teraz z powodzeniem moglabym grac w horrorach
To teraz prosze mnie oswieccie co zrobilam nie tak

Wsadź palucha do tej 'wody' to zobaczysz, jakie to oślizgłe jest
Wymieszaj z jakąs maską i daj na włosy, a z reszty zrób płukankę zobaczysz jakie będą efekty
A następnym razem po prostu więcej ziarenek

[kascysko]

Napisane przez MissChievousTess

Możesz wrzucić wszystkie 3 olejki po trochu. Oliwa z oliwek działa cudnie. Awokado też świetne na włosy. Najsłabsza będzie jojoba.
Ja mam dziś takie urwanie głowy, że już myślałam , że nie wyrobię się czasowo z olejowaniem, ale jakoś się udało. Smażyłam kurczaka z turbanem na głowie.
No nic biegnę teraz zmyć olej. Bo o 17.30 mam spotkanie z koleżankami z pracy. Masakra. Niby weekend a ja jestem tak zajęta, że szok.
Wieczorem kliknę sobie jakąś maskę, na pocieszenie, że nie udało mi się dziś pójść do fryzjera. No a jutro wszystko zamknięte. I kolejny tydzień bez podcięcia końcówek. Może uda mi się je podciąć we wtorek rano. Oby. Idę myć kudły.

Na jakiej podstawie tak uważasz? Przecie każdy włos jest inny.

Napisane przez usmiechnieteoczy

smerfaśne


moge prosić o pomoc ze składem?
Mam taki olejek do masażu, nada sie też na włosy?
Składniki (INCI): Soybean Oil, Propylene Glycol Dicaprylate Dicaprate, Olive Oil, Macadamia Oil, Jojoba Oil, Avocado Oil, Shea Oil, Menthol, Mentha Arvensis Leaf Oil, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, d-Limonene."

Dawaj na kudeły, nie myśl tyle Ładny

Napisane przez sanlan

a co sądzicie o tym składzie :

Skład: Paraffinum Liquidum, Isopropyl Palmitate, Hydrogenated Coco-Glycerides, Persea Gratissima Oli, Ubiquinone, Linalool, Citronellol, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Parafum. ?

nadaje się do włosów? bo właściwie to olejek do ciała 'Nivea, Q10 Plus, Ujędrniający olejek do ciała' https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...-do-ciala.html , ale nie używam go i się zastanawiam czy można nałożyć na włosy, i czy go z nich potem zmyje oczywiście.


+próbowałam mniej więcej to ogarnąc i przeczytałam, że 2 składniki mogą spowodować podrażnienia.
tylko tak myślę, że wcale nie muszę go nakładać na skalp - a na długość.

Uważam, że będzie to sama parafina ze splunięciem innych składników.

Napisane przez Aredhel125

Ja mam pytanie odnoścnie płynu Facelle. Czzy on ma właściwości wysuszające włosy? Przerzuciłam się na niego pod wpływem wielu pozytywnych opinii o jego delikatności i na razie spisuje się dobrze chociaz umyłam nim głowę dopiero 2 razy.
Niestety naczytałam się niedawno również wiele na temat tego, iz jest to potencjalny przesuszacz włosów. Miałam już przygodę z szamponem ziołowym z Joanny, który też na początku nie wysuszał mi włosów, a potem musiałam je niestety ściąć bo były tak sianowate.
Teraz wolę jednak dmuchać na zimne i unikac szamponów, które mogą wysuszyć włosy. Myślałam, że Facelle absolutnie tego nie zrobi a kwas mlekowy powinien dodatkowo pomóc wygładzić włosy. Zamierzałam myć nim głowę regularnie, ale skoro może mi znowu skrzywdzić włosy to sama nie wiem... Powinnam uważać na niego?

Mi tam krzywdy nie robi.

Jak to miło wstać po 36 godzinach przymusowego leżenia

[CrimsonGhost]

Napisane przez versatille

Poznaniaczki, a u Was naprawdę jest Gwiazdor, a nie Mikołaj??

[grudniowa]

Napisane przez versatille

Wsadź palucha do tej 'wody' to zobaczysz, jakie to oślizgłe jest
Wymieszaj z jakąs maską i daj na włosy, a z reszty zrób płukankę zobaczysz jakie będą efekty
A następnym razem po prostu więcej ziarenek

Na maseczke za pozno. bo wlasnie w jednej siedze
A czy do tej plukanki warto dodac sok z cytryny, czy glutek jest za dobry w sam sobie, zeby mu jeszcze cytryne dodawac?

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez kascysko

Dawaj na kudeły, nie myśl tyle Ładny

to gitara, wypróbuje w najbliższej przyszłości
dziękuje za odpowiedź

[sanlan]

Napisane przez kascysko

Uważam, że będzie to sama parafina ze splunięciem innych składników.

uee, szkoda bo nie wiem co z tym zrobić, a wyrzucić szkoda.
ale dziękuję za pomoc

[charlie charlie]

a ja dziś nafta na 10 minut, oczyściłam włosy szamponem pokrzywowym i nałożyłam Stapiza z 2 kroplami hialuronowego. może po weekendzie będę próbowała wydobyć fale ze swoich włosów

[xsyskax]

Kupiłam wlasnie olej sezamowy. Zapach okrutny, z czym go mieszacie?

[Milva2020]

Napisane przez versatille

Poznaniaczki, a u Was naprawdę jest Gwiazdor, a nie Mikołaj??

nie jestem poznanianką ale z tego co wiem, to tu jest tylko Gwiazdor w ogóle poznaniacy mają śmieszne te nazwy: sznupa - twarz, szczun - chłopak, wuchta - dużo i reduski to chyba truskawki, czy rzodkiewki jak przyjechałam do poznania i słuchałam opowieści mojej kumpeli, to robiłam coraz większe oczy, jak jakiś grymboł , bo nic nie rozumiałam

[Darkoz]

Napisane przez xsyskax

Kupiłam wlasnie olej sezamowy. Zapach okrutny, z czym go mieszacie?

Scandic bananowy, Isana kakaowa albo jakaś pachnąca odżywka, wtedy nie jest tak źle.

[ogorekpazurek]

ja tez zakupilam dzisiaj siemie lniane i bede po weekendzie dzialac

ja z Pily jestem i u nas jest na Wigilie gwiazdor a na Mikolajki Mikolaj

[CrimsonGhost]

Co tak wolno dzisiaj piszecie?

Nadal mam przesuszone "pod nosem" i górną wargę. Nic nie pomaga. Ani tisane ani nivea, pomadki...po wszystkim piecze i nic się nie poprawia a mam to ponad miesiąc...

[grudniowa]

Argh, ratujcie!
Zdjelam czepek, a tam ... sahara
Nie wiem, co mnie tak moglo wysuszyc, z ta iloscia nawilzaczy Awokado, oliwka z oliwek, smietana(30%). Dodalam jeszcze mleczko kokosowe(moze cos w nim, ale uzywam oleju kokosowego i mnie jakos nie puszy). Podejrzewam zoltko. Ale czy to mozliwe, zeby ten 'cud natury' tak mnie spuszyl?
Jezeli tak to fatalnie, bo juz wiem, ze miodu tez nie moge nakladac
I czy w takim razie moge wykreslic te 2 godziny z zyciorysu? Czy to spuszenie oznacza, ze ta maseczka kompletnie nic mi nie dala??? Bo juz nie wiem... zalalmalam sie kompletnie... Ratunkowo po splukaniu nalozylam chyba polowe garniera aik i wlosy od razu zrobily sie fajne, gladkie i sliskie... no, ale nie o to chodzilo. Splukalam tym glutkiem, mam nadzieje, ze chociaz to mi jakos wyjdzie

[CrimsonGhost]

Napisane przez grudniowa

Argh, ratujcie!
Zdjelam czepek, a tam ... sahara
Nie wiem, co mnie tak moglo wysuszyc, z ta iloscia nawilzaczy Awokado, oliwka z oliwek, smietana(30%). Dodalam jeszcze mleczko kokosowe(moze cos w nim, ale uzywam oleju kokosowego i mnie jakos nie puszy). Podejrzewam zoltko. Ale czy to mozliwe, zeby ten 'cud natury' tak mnie spuszyl?
Jezeli tak to fatalnie, bo juz wiem, ze miodu tez nie moge nakladac
I czy w takim razie moge wykreslic te 2 godziny z zyciorysu? Czy to spuszenie oznacza, ze ta maseczka kompletnie nic mi nie dala??? Bo juz nie wiem... zalalmalam sie kompletnie... Ratunkowo po splukaniu nalozylam chyba polowe garniera aik i wlosy od razu zrobily sie fajne, gladkie i sliskie... no, ale nie o to chodzilo. Splukalam tym glutkiem, mam nadzieje, ze chociaz to mi jakos wyjdzie

Może Ty też przeproteinowałaś?

[grudniowa]

Napisane przez CrimsonGhost

Może Ty też przeproteinowałaś?

Generalnie to tez przeszlo mi przez mysl, ale ja pielegnuje dopiero nieco ponad miesiac. Przedtem moja cala pielegnacja ograniczala sie do szamponu. Myslisz, ze w tak krotkim czasie moglam przekarmic wlosy? :/
Robilam oczywiscie jakies tam domowe maseczki i wtedy rzeczywiscie zazwyczaj bylo awokado, smietana i oliwa z oliwek i zawsze wlosy byly super. Ale to nigdy nie bylo regularne. Poza tym wlosy mylam jakies 2-3 razy na tydzien i wtedy juz nic nie nakladalam Maseczka byla tylko na weekendzie.
Mam proteinowego glisskura, ale psiukam nim od swieta i w sumie mialam Was pytac jaka ilosc jest dobra, bo wydaje mi sie, ze daje go bardzo malo(psiukam po razie na kazda 'strone', czyli sa to raptem 4-5 razy na cale wlosy).

[kascysko]

Napisane przez grudniowa

Argh, ratujcie!
Zdjelam czepek, a tam ... sahara
Nie wiem, co mnie tak moglo wysuszyc, z ta iloscia nawilzaczy Awokado, oliwka z oliwek, smietana(30%). Dodalam jeszcze mleczko kokosowe(moze cos w nim, ale uzywam oleju kokosowego i mnie jakos nie puszy). Podejrzewam zoltko. Ale czy to mozliwe, zeby ten 'cud natury' tak mnie spuszyl?
Jezeli tak to fatalnie, bo juz wiem, ze miodu tez nie moge nakladac
I czy w takim razie moge wykreslic te 2 godziny z zyciorysu? Czy to spuszenie oznacza, ze ta maseczka kompletnie nic mi nie dala??? Bo juz nie wiem... zalalmalam sie kompletnie... Ratunkowo po splukaniu nalozylam chyba polowe garniera aik i wlosy od razu zrobily sie fajne, gladkie i sliskie... no, ale nie o to chodzilo. Splukalam tym glutkiem, mam nadzieje, ze chociaz to mi jakos wyjdzie

Trzymałaś ją dwie godziny? Wiesz, żółtko ma tak dziwną właściwość, którą już kiedyś próbowałyśmy na podstawie składu rozszyfrować, że trzymane powyżej 20-30 minut może podsuszyć.
Oprócz zwykłej osmozy nie znalazłyśmy innego wytłumaczenia.
Śmietana, żółtko = proteiny, mogły spuszyć. I może też mleko kokosowe (glukoza).