O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

[iza243]

Witam

Napisane przez _Kluska_

Prawdopodobnie nie bije serduszko. tak bardzo jest mi jej szkoda
stresuję się dodatkowo, bo w jednym pokoju siedzimy i na pewno będzie jej przykro jak ja zajdę

Bardzo współczuje twojej koleżance

Napisane przez kooocur

Dziewuszki beta z 19 skoczyła po 48 h na 112 wie chyba trzeba sie cieszyc...

Napisane przez arletka1313

super! bardzo się ciesze!

wiecie ze ziółka chyba działają u mnie? miałam dziś trochę śluzu na bieliźnie, a przez ostatnie 2 miesiace nic, i czuje takie ćmiene w brzuchu.

Ciesze sie że jest lepiej po ziółkach

[mysia1986]

Hej.

Kocukru super!!

My wczorja bylismy tyko na zakpach spozywczych.. tz sie znowu pochorował, boli go gardło, prawie nie moze mówic... kurcze, a dopiero co Wam pisałam, ze był na zwolnieniu..
A co najgorsze, ja cos juz zaczynam czuc , takie jakby opcuhniete gardłoo... bosze... fantastycznie.

[iza243]

Witam sie z kawką



Wczoraj rano byliśmy w kinie na SkyfallPotem tż zabrał mnie na obiad na miasto.Po południu pojechaliśmy do znajomych,super było po 22 wróciliśmy.Dziś nas oboje z tż lekko suszy

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Witam sie z kawką



Wczoraj rano byliśmy w kinie na SkyfallPotem tż zabrał mnie na obiad na miasto.Po południu pojechaliśmy do znajomych,super było po 22 wróciliśmy.Dziś nas oboje z tż lekko suszy

witam i ja sie z kawusia, wstałam kilka minut temu, ja nigdy tak długo nie spałam!

mysia zdrówka dla ciecie i tz

[_Kluska_]

cześć Dziewczyny

ja się witam z coca colą. rzadko piję to świństwo, ale to dla mnie taka nagroda - a przyjechałam do pracy trochę prezentacji porobić, więc jest za co się nagradzać
miałam potem z koleżanką na obiad iść, ale zapomniałam, że dziś 11 i wszystko zamknięte więc nie wiem co z tych planów będzie.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

a w ogóle skoro już tu jestem to strasznie mnie kusi, żeby skorzystać z tej zaczarowanej kabiny... nie mam po co właściwie, bo plamienia są i jutro pewnie będzie @. ale mimo wszystko....

[iza243]

Dziewczyny jestem załamanaprzytulaliśm y sie z tż,i po zaczełam krwawić żywą krwiąJejku nie wiem co robić

[_Kluska_]

Napisane przez iza243

Dziewczyny jestem załamanaprzytulaliśm y sie z tż,i po zaczełam krwawić żywą krwiąJejku nie wiem co robić

a który to dc? bierzesz jakieś leki?
może to w ramach normowania się cyklu albo na skutek leków
może leć jutro do lekarza?

przez jakiś czas miałam może nie krwawienie ale plamienia po przytulaniu. potem same przeszły

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

a który to dc? bierzesz jakieś leki?
może to w ramach normowania się cyklu albo na skutek leków
może leć jutro do lekarza?

przez jakiś czas miałam może nie krwawienie ale plamienia po przytulaniu. potem same przeszły

9 dc.Nie biore żadnych lekówNie wiem czy nie jechać na IP

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Dziewczyny jestem załamanaprzytulaliśm y sie z tż,i po zaczełam krwawić żywą krwiąJejku nie wiem co robić

jedź na pogotowie!!!

[_Kluska_]

Napisane przez iza243

9 dc.Nie biore żadnych lekówNie wiem czy nie jechać na IP

Izunia, jeśli to żywa krew a nie brąz to jedź.
to na pewno nic poważnego ale niech lekarz zobaczy, powie dlaczego i uspokoi - od tego jest służba zdrowia!

trzymam kciuki, daj znać jak wrócisz

[iza243]

Boje sie że nie potraktują mnie poważnie na Ip

[_Kluska_]

Napisane przez iza243

Boje sie że nie potraktują mnie poważnie na Ip

niech tż za to odpowiada, groźna mina i do przodu.

nakłam coś najwyżej, że to nie pierwszy raz a potem się wycofaj, że wcześniej to tylko lekkie plamienie a właściwie to nie wiesz czy było bo zasnęłaś
no niestety, trzeba sobie radzić!

najważniejsze, żebyś była spokojna i wiedziała, że jest wszystko ok. a bez lekarza się nie dowiesz.

[iza243]

Dziewczyny jedziemy z tż na IPOby tylko potraktowali mnie powaznie

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Dziewczyny bylismy na IP.Była lekarka powiedziała że nie ma żadnej rany ani nadżerki nie wiadomo wiec skad krwawieniePrzejrzała wyniki powiedziała że jednoznacznie wskazują że nie ma owulacjiPrzczyna krwawien prawdopodobnie hormonalna,mam iść jak najszybciej do swojego lekarza.Jestem załamana tym wszystkim

[mysia1986]

Napisane przez iza243

Dziewczyny jedziemy z tż na IPOby tylko potraktowali mnie powaznie

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Dziewczyny bylismy na IP.Była lekarka powiedziała że nie ma żadnej rany ani nadżerki nie wiadomo wiec skad krwawieniePrzejrzała wyniki powiedziała że jednoznacznie wskazują że nie ma owulacjiPrzczyna krwawien prawdopodobnie hormonalna,mam iść jak najszybciej do swojego lekarza.Jestem załamana tym wszystkim

Jeju Izunia, kochana pewnie sie nastresowała i dalej jestes zestresowana. Najwazniejsze , ze Cie przebadali. Bedzie dobrze

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Dziewczyny jedziemy z tż na IPOby tylko potraktowali mnie powaznie

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Dziewczyny bylismy na IP.Była lekarka powiedziała że nie ma żadnej rany ani nadżerki nie wiadomo wiec skad krwawieniePrzejrzała wyniki powiedziała że jednoznacznie wskazują że nie ma owulacjiPrzczyna krwawien prawdopodobnie hormonalna,mam iść jak najszybciej do swojego lekarza.Jestem załamana tym wszystkim

dobrze ze pojechałaś, no musisz isć do lekarza niech zobaczy te wyniki, bedzie wiedział jak c pomóc.

[iza243]

Dziewczyny teraz mam stan podgorączkowy całego ciałaNaprawde sie boje

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Dziewczyny teraz mam stan podgorączkowy całego ciałaNaprawde sie boje

jeju, biedna ty moja
kiedy możesz isć do lekarza? jeszcze krwawisz?

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

a jak cie zbadała to wykluczyła ciąże? bo jakoś dziwnie mi wyglądała ta podwyższona temperatura.

[mysia1986]

Napisane przez iza243

Dziewczyny teraz mam stan podgorączkowy całego ciałaNaprawde sie boje

Ja piernicze... Izka, koniecznie musisz isc do jakiegos lekarza konkretnego. Moze do jakiegos endokrynologa. I ja bym tez moze do internisty poszła, moze jakas choroba sie roziwija i dlatego ta temperatura..

[arletka1313]

Napisane przez mysia1986

Ja piernicze... Izka, koniecznie musisz isc do jakiegos lekarza konkretnego. Moze do jakiegos endokrynologa. I ja bym tez moze do internisty poszła, moze jakas choroba sie roziwija i dlatego ta temperatura..

dobrze mówisz, do endokrynologa koniecznie, i iza zrób morfologie jak najszybciej.

[iza243]

Napisane przez arletka1313

jeju, biedna ty moja
kiedy możesz isć do lekarza? jeszcze krwawisz?

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

a jak cie zbadała to wykluczyła ciąże? bo jakoś dziwnie mi wyglądała ta podwyższona temperatura.

Napisane przez mysia1986

Ja piernicze... Izka, koniecznie musisz isc do jakiegos lekarza konkretnego. Moze do jakiegos endokrynologa. I ja bym tez moze do internisty poszła, moze jakas choroba sie roziwija i dlatego ta temperatura..

Napisane przez arletka1313

dobrze mówisz, do endokrynologa koniecznie, i iza zrób morfologie jak najszybciej.

Nie mówiła nic o ciaży,nie pytała nawet o taka możliwość.Tż też uważa że ta podwyższona temperatura może wskazywać na ciąże,ale ja wątpie.Zastanawiam sie czy nie iść rano do rodzinnego z tą temperaturą i żeby mi dała skierowanie na morfologie.Tylko że mam 1 zmiane i żeby isć do rodzinnego musiałabym nie iść do pracy i wziąść kilka dni l4.Ale chyba tak zrobie,zadzwonie rano do pracy że zle sie czuje,mam nadzieje że lekarka potem da mi zwolnienie.Myslałam też o endo ale na razie zobacze co powie gin we wtorek.Ale prześladuje mnie myśl że ta podwyższona tempka to może być jakiś rak

[Malinowa08]

Cześć u nas jest ok czekam na @ iza ty musisz do jakiegoś dobrego lekarza pójść bo nie wiadomo od czego to :-(

[mysia1986]

Napisane przez iza243

Nie mówiła nic o ciaży,nie pytała nawet o taka możliwość.Tż też uważa że ta podwyższona temperatura może wskazywać na ciąże,ale ja wątpie.Zastanawiam sie czy nie iść rano do rodzinnego z tą temperaturą i żeby mi dała skierowanie na morfologie.Tylko że mam 1 zmiane i żeby isć do rodzinnego musiałabym nie iść do pracy i wziąść kilka dni l4.Ale chyba tak zrobie,zadzwonie rano do pracy że zle sie czuje,mam nadzieje że lekarka potem da mi zwolnienie.Myslałam też o endo ale na razie zobacze co powie gin we wtorek.Ale prześladuje mnie myśl że ta podwyższona tempka to może być jakiś rak

Iza - jaki rak?!?! Dziewczyno, co Ty wogóle piszesz. Zadzown rano do pracy, ze zle sie czujesz, potem do lekarza szybko, wez zwolnienie nawet na 2-3dni i czekaj na wtorkową wizytę u gina.
Moim zdaniem, nie wróciło jeszcze u Ciebie do normy wszystko w organizmie, hormony itp po #.. No i do tego jestes bardzooo zestresowana. Musisz sie postarac wyluzowac,bo jeszcze sie rozchorujesz ze stresu.

[iza243]

Napisane przez mysia1986

Iza - jaki rak?!?! Dziewczyno, co Ty wogóle piszesz. Zadzown rano do pracy, ze zle sie czujesz, potem do lekarza szybko, wez zwolnienie nawet na 2-3dni i czekaj na wtorkową wizytę u gina.
Moim zdaniem, nie wróciło jeszcze u Ciebie do normy wszystko w organizmie, hormony itp po #.. No i do tego jestes bardzooo zestresowana. Musisz sie postarac wyluzowac,bo jeszcze sie rozchorujesz ze stresu.

Wiesz bo słyszałam kiedyś że podwyższona temperatura może świadczyć o raku,i takie jakieś głupie myśli mamChciałabym wyluzować ale w takiej sytuacji jak ciągle coś to nie potrafie

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Nie mówiła nic o ciaży,nie pytała nawet o taka możliwość.Tż też uważa że ta podwyższona temperatura może wskazywać na ciąże,ale ja wątpie.Zastanawiam sie czy nie iść rano do rodzinnego z tą temperaturą i żeby mi dała skierowanie na morfologie.Tylko że mam 1 zmiane i żeby isć do rodzinnego musiałabym nie iść do pracy i wziąść kilka dni l4.Ale chyba tak zrobie,zadzwonie rano do pracy że zle sie czuje,mam nadzieje że lekarka potem da mi zwolnienie.Myslałam też o endo ale na razie zobacze co powie gin we wtorek.Ale prześladuje mnie myśl że ta podwyższona tempka to może być jakiś rak

bierz urlop koniecznie, i idź do lekarza, jutro na morfologie i do gina, tak nie moze zostać, musi byc jakas przyczyna.
a o raku nawet nie myśl, żaden rak się ciebie nie czepił.
tak mi ciebie szkoda...nawet nie wiem co napisąć, tzrymaj się kochana, bedzie dobrze.

[mysia1986]

Napisane przez iza243

Wiesz bo słyszałam kiedyś że podwyższona temperatura może świadczyć o raku,i takie jakieś głupie myśli mamChciałabym wyluzować ale w takiej sytuacji jak ciągle coś to nie potrafie

Niunia, nie czytaj głupot i nie wkrecaj sobie nic. Jutro odwiedzisz jednego lekarza we wtorek gina, wszystko im opowiedz. A krwawisz jeszcze?

[iza243]

Plamie ciągleBoje sie żeby nie było problemów w pracy że ide na l4...

[mysia1986]

Napisane przez iza243

Plamie ciągleBoje sie żeby nie było problemów w pracy że ide na l4...

Iza zdrowie jest najważniejsze!! Pamietaj o tym

[b a r b a r a]

Izunia nie mysl o tym ze w pracy nie bede zadowoleni bo zdrowie jest najwazniejsze . Musisz myslec o sobie .

[RudaEwcia25]

Hej moje KochaneNie było mnie przez weekend ponieważ Ukochany musiał znowu odłączyć neta ale już jestem i wszystko nadrobiłam a przyznam że troszkę tego było

Izuniu Kochanie,nie martw się tym co powiedzą w pracy-pamiętaj że jeśli masz być w ciąży(i oczywiście w niej będziesz)MUSISZ dbać o siebie i swoje zdrowie-masz je tylko jedno.Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i czekam jutro na wiadomości co powie lekarz

Mysiu nasza chorowitko dużo zdrówka dla Ciebie i Mężulka-jak już radziłam wcześniej pod kołderkę i bara-buch

Kocurku masz wspaniałego Męża-niech dobrze o Was dba.Tak się cieszę że będziesz MamąOby Twoje szczęście zaraziło resztę naszych Dziewczyn

Atletko nie katuj się tym uchem tylko leć jutro po antybiotyk-na pewno Ci pomoże-dużo zdrówka Ci życzę

Haniu ja mam 24 tc i Mały daje czadu jak nie wiem czuję się dobrze chociaż plecki też dokuczają no i parcie na pęcherz mam masakryczne ale dla mojego Skarba małego wytrzymam wszystkoTy jeszcze troszkę i swoje Maleństwo weźmiesz na ręceBoisz się porodu? bo ja powiem szczerze że bardzo chociaż jeszcze daleko mi do rozwiązania Dużo zdrówka dla Was

Dziewczynki ja byłam dzisiaj u Teściowej i w ciągu chyba2godzin z 8razy byłam siku i zjadłam3 kawałki sernika,wróciłam do domku,wypiłam czekoladę i zjadłam3kanapki z dżemem a później frytki i surówkę-do porodu będę mieć 80kg na liczniku jak nic Trzymajcie się moje Kochane,dobranoc

[aniula83]

Cześć Kobitki nie zaglądałam tu przez ostatnie 3 dni bo miałam gosci i nie miałam jak i do tego jakies chorobsko sie do mnie przyczepiło kaszel,katar masakra jak ja nie lubie byc chora
Izakochana wspólczuje ci jaki stres przechodzisz,ale dobrze dziewczyny piszą idz do lekarza konkretnego który sie toba zajmie jak nalezy bo to nie jest normalne ze w czasie cyklu krwawisz moga byc to zaburzenia hormonalne tak jak ci powierdziała pani doktor na IP ale wcale nie muszą moga to być też jakieś torbiele do tego masz goraczke możesz mieć jakies zapalenie ,rożne inne rzeczy ,ale prosze cie nie myśl że masz raka tylko idz do dobrego ginekologa pierwsze co niech ci zrobi cytologie wtedy rozwieje twoje watpliwości co do twoich złych mysli,zrobi ci usg i skieruje na badania hormonalne .Będzie dobrze nie zamartwiaj sie kochanie
KocurKocurku kochana beta przyrasta i super wieści gratulację BĘDZIESZ MAMĄ
Chciałam Wam cos tu wkleić przedewszystkim tym mamom które straciły swoje kruszynki
“Kochana mamo,
wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem…istnieję …w Twoim życiu, snach, Twoim sercu…Istnieję.
Kiedy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym powiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć. Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś…marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie ,jak wyglądasz…
Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie – myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony…no i po co mi te dziesięć palców?

A potem się wszystko jednego dnia zmieniło.
Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. „To nie może być prawda” -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego? Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej.

A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było. Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk.
Witaj – powiedział i uśmiechnął się do mnie.
Gdzie moja mama? – zapytałem.
On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków. Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo. Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No…czasami tylko robimy sobie psikusy i troszkę rozrabiamy.. Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się w Twoich snach …nic więcej.

Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i…zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo cierpisz…tęsknisz…
Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają.
Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila.Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego. Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama …pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam.

Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie.
Kocham Cię mamo…"