mój pies się liże i śmierdzi

[zonawymarzona]

Może to dziwnie zabrzmi, ale mój pies ciągle sobie liże wiadomą okolice swojego ciałka- i nie mówię o tyłeczku...
Poza tym śmierdzi niemiłosiernie jakby moczem czy coś koło tego. Wet nie zauważył nic nadzwyczajnego, a ludzie na mnie i psa dziwnie patrzą jak jestem z nim i innymi w zamkniętym pomieszczeniu
Sprzedawca w zoologicznym powiedział, ze to może być wina jakiś złogów, ale z tego co mi wiadomo nie ma zatkanych gruczołów okołoodbytowych.

[Scottilion]

Zatoki okołoodbytowe, jeśli jest z nimi problem, nie śmierdzą moczem. To jest ostry, intensywny zapach, niektórym kojarzy się z... grzybami. Jeśli masz na myśli to, że liże sobie prącie - czy weterynarz oglądał dokładnie, czy nie ma stanu zapalnego? Czy okolica jest czysta, sucha, nie ma zaczerwienień, albo wydzieliny? Białawej, żółtawej?

Czy pies pije sika normalnie? Tzn czy nie pije za dużo, czy nie posikuje po troszku, albo w drugą stronę, czy nie sika bardzo dużo? Jeśli wyczuwalny jest silny zapach moczu, to złapałabym mocz do analizy i zbadałabym krew.

Takie problemy mogą być dla psa bardzo nieprzyjemne, a nieleczone mogą prowadzić do powikłań. Nie lekceważ tego. Domagaj się badań i dokładnego obejrzenia psa. I nie mów weterynarzowi o "tyłeczku" i "wiadomym miejscu" tylko wyrażaj się precyzyjnie, to lekarz, musi dokładnie wiedzieć co Cię niepokoi.

[Wredonisia]

Scottilion już wszystko napisała, a ja potwierdzam, że to są niepokojące objawy, pies może mieć chore nerki lub pęcherz, dlatego się wylizuje i śmierdzi mocznikiem trzeba to zbadać, badanie krwi i moczu na pewno nie zaszkodzi.

[girlonthebridge]

Mój pies miał podobne objawy kiedy zachorował na raka śledziony, mimo zdrowych nerek guz wpływał na jakość ich pracy i też właśnie śmierdział mocznikiem. Zrób koniecznie badania krwi głównie profil nerkowo-wątrobowy, dla pewności możesz złapać jeszcze mocz do badania bo to równie dobrze może być też coś z pęcherzem.

[Nimfa20]

Napisane przez Wredonisia

Scottilion już wszystko napisała, a ja potwierdzam, że to są niepokojące objawy, pies może mieć chore nerki lub pęcherz, dlatego się wylizuje i śmierdzi mocznikiem trzeba to zbadać, badanie krwi i moczu na pewno nie zaszkodzi.

Napisane przez girlonthebridge

Zrób koniecznie badania krwi głównie profil nerkowo-wątrobowy, dla pewności możesz złapać jeszcze mocz do badania bo to równie dobrze może być też coś z pęcherzem.

Potwierdzam. Melman miał ostre zapalenie pęcherza moczowego i lekkie zapalenie nerek. Podsikiwał pod siebie.

[zonawymarzona]

Psiak nie sika wiecej niz zwykle, nie podsikuje od siebie, pije tyle ile pil wczesniej...Siusiak jest normalny, nie widze zeby byl stan zapalny,nie jest zaczerwieniony, wydzielin tez nie widze Zauwazlam za to , ze stal sie bardziej niz zwykle agresywny wobec innych zwierzat. Lapie golebie (wczesniej tego nie robil) i leci do psow- mam problem z jego utrzymaniem, a to maly psiak. Zastanawialam sie czy moze ten zapach i zachowanie nie jest spowodowane nadmiernym wydzielaniem hormonow...
Dodam jeszcze, ze jest nadpobudliwy seksualnie...

[monika_sonia]

Idź z nim do innego weta...

[Nimfa20]

Napisane przez zonawymarzona

Psiak nie sika wiecej niz zwykle, nie podsikuje od siebie, pije tyle ile pil wczesniej...Siusiak jest normalny, nie widze zeby byl stan zapalny,nie jest zaczerwieniony, wydzielin tez nie widze Zauwazlam za to , ze stal sie bardziej niz zwykle agresywny wobec innych zwierzat. Lapie golebie (wczesniej tego nie robil) i leci do psow- mam problem z jego utrzymaniem, a to maly psiak. Zastanawialam sie czy moze ten zapach i zachowanie nie jest spowodowane nadmiernym wydzielaniem hormonow...
Dodam jeszcze, ze jest nadpobudliwy seksualnie...

1. Może gdzieś w okolicy suczka ma cieczkę. Pies wyczuje to z dużej odległości.
Może być lekko agresywny, piszczeć pod drzwiami, a jak go bierzesz na spacer to tylko niucha ziemię w poszukiwaniu siuśków suczki.

Nie wiem jak Ci dokładnie to opisać, ale psy czasem tak mają. Moje (10 lat i 7 ) też. Czasami sobie liżą, bo się myją po prostu.

2. Ile pies ma?
Może nie jest nauczony, że nie wolno zagryzać. Mój Majlo od początku wychowywany jest z papugami. Jak moje nimfy siedzą w wolierze ogrodowej i łażą po trawie, czasem podleci do nich i ich 'straszy'. Lubi też rozganiać wróble.

3. Jest kastrowany?

[zonawymarzona]

Był wychowywany z innymi zwierzakami,wczesniej takiego problemu nie bylo... nie wiem o co chodzi, ale dzisiaj juz kolejny weterynarz nie udzielil mi odpowiedzi na moje pytania. A na wykonywanie badan w slepo mnie nie stac

[monika_sonia]

Czemu badania na ślepo? Właśnie nie na ślepo, z badania krwi i moczu będzie widać co się dzieje i jak pomóc .

Wet, który nigdy nie nalega na badania i próbuje diagnozować albo co gorsze leczyć na macanego to dla mnie dno dna, już się na tym wystarczająco przejechałam... odradzam chodzić do takich.

Badanie moczu u mnie 15zł kosztuje, a może chociaż trochę rzeczy pewnie wykluczyć?

[girlonthebridge]

badania w ciemno dadzą więcej niż porady przez internet, tutaj nikt diagnozy nie postawi. Bo to może być wszystko. Podstawą jest zrobienie biochemii z wskaźnikami wątroba/nerki koszt do 50 zł i badanie moczu.

[monika_sonia]

Ja w sobotę za dwa badania krwi: jedne ogólne badania krwi profilaktyczne (morfologia + biochemia) i jedne badania, biochemia -profil wątrobowy zapłaciłam stówę... Jeszcze mnie wet pytał, czy płacę teraz czy na raty czy jak robimy... Naprawdę można się dogadać, wystarczy zapytać.

[esfira]

porada na ślepo przez internet- zrób badania moczu i krwi, jak będą ok, to wykastruj pieska, żeby nie był nadpobudliwy seksualnie i nie miał przerostu prostaty w przyszłości. Są to pewne koszty, ale z tym się wiąże posiadanie zwierzaka, nie ma rad w stylu: przetrzyj go ścierką z octem i będzie zdrowy jak ryba

[zonawymarzona]

Podstawowe badania moczu i krwi mial i wszystko jest ok
Mowiac badania w slepo mialam na mysli sprawdzanie po kolei co moze byc tego przyczyna. no nic ide jutro do kolejnego weterynarza. moze ten mi cos powie...

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez esfira

porada na ślepo przez internet- zrób badania moczu i krwi, jak będą ok, to wykastruj pieska, żeby nie był nadpobudliwy seksualnie i nie miał przerostu prostaty w przyszłości. Są to pewne koszty, ale z tym się wiąże posiadanie zwierzaka, nie ma rad w stylu: przetrzyj go ścierką z octem i będzie zdrowy jak ryba

kastracja nie kosztuje jakos duzo...

[girlonthebridge]

zonawymarzona ma rację w przypadku samców koszt jest mniejszy niż przy samicach. Dodatkowo liczy się waga. Jak piesek w miarę wagowo ok to można się wyrobić w przyzwoitej kwocie.

[zonawymarzona]

On miał robione badania nerki też. Wyszło ok. Oto chodzi, że póki co wszystko jest ok, a jednak śmierdzi... A robienie badań przez weta w stylu: zróbmy to, tamto i 10 innych, bo a nóż widelec trafię jest jak dla mnie złym wyjściem. Jutro idę do kolejnego weta, oby ten coś poradził.
Pies został ogolony, wg znanej mi psiej fryzjerki, winą jego intensywnego zapachu może być zbyt częste mycie psa, wtedy on wydala z siebie jeszcze więcej zapachu żeby inne zwierzaki go czuły...

[Neutrina]

Jeśli zostały zrobione świeże badania krwi i moczu i niczego nie wykazały. Jeśli przy tym wet wykluczył potrzebę zbadania tarczycy z racji np wieku nie doczynność czy nad powoduje łojotok a przy tym smrodek to pozostaje wydzielina na tle hormonalnym. Śmierdzi niemożebnie niemytym penisem(: Trzeba mu ciachnąć jajka. Jak tego nie zrobisz w odpowiednim czasie to mu się prostata od tych hormonów rozwali i może nawet dostać przepukliny. Mojej koleżanki pies w pewnym momencie zaczął tak śmierdzieć żeszok i wetka po smrodku od razu powiedziała że to hormony i jajca do ciachnęcia są natychmiast. Przy tym też zrobił się mega nadpobudliy i niedobry. Po kastracji przestał śmierdzieć i mieć ataki agresji na spacerach.
A ta znana psia fryzjerka to .... Zapach indywidualizmu psiego pochodzi z gruczołów okołoodbytowych a te nie ulegają częstemu praniu futrzaka. Wydzielina produkuje się niezależnie i wydalana jest wraz z kupką codziennie. Jeśli psiak śmierdzi to zawsze jest to związane z jakąś chorobą, jej początkiem.

[zonawymarzona]

Napisane przez Neutrina

Jeśli zostały zrobione świeże badania krwi i moczu i niczego nie wykazały. Jeśli przy tym wet wykluczył potrzebę zbadania tarczycy z racji np wieku nie doczynność czy nad powoduje łojotok a przy tym smrodek to pozostaje wydzielina na tle hormonalnym. Śmierdzi niemożebnie niemytym penisem(: Trzeba mu ciachnąć jajka. Jak tego nie zrobisz w odpowiednim czasie to mu się prostata od tych hormonów rozwali i może nawet dostać przepukliny. Mojej koleżanki pies w pewnym momencie zaczął tak śmierdzieć żeszok i wetka po smrodku od razu powiedziała że to hormony i jajca do ciachnęcia są natychmiast. Przy tym też zrobił się mega nadpobudliy i niedobry. Po kastracji przestał śmierdzieć i mieć ataki agresji na spacerach.
A ta znana psia fryzjerka to .... Zapach indywidualizmu psiego pochodzi z gruczołów okołoodbytowych a te nie ulegają częstemu praniu futrzaka. Wydzielina produkuje się niezależnie i wydalana jest wraz z kupką codziennie. Jeśli psiak śmierdzi to zawsze jest to związane z jakąś chorobą, jej początkiem.

niezupelnie sie z toba zgodze. moj pies mial dluga siersc i w momencie kiedy znaczyl teren itp. mogl sobie brudzic siersc. Zapach albo raczej smrodek z gruczolow okoloodbytowych pachnie zupelnie inaczej...
Piekna siersc mojego futrzaka zostala wlasnie skrocona do minimum
Ale mam jedno pytanie. Dzisiaj bylam u weta. Sprawdzal gruczoly okoloodbytowe i jeden ma zatkany. Myslalam ze cos zrobi, usunie jakos, da tabletki, cokolwiek. Zapytalam czy mam jakos go odzywiac )kupki robi zdrowe ) A on powiedzial, ze trzeba tylko monitorowac i ze sie z tym nic nie robi juz... Ja slyszalam, ze stany zapalne i zatkane gruczol, ktorych nie d asie odetkac sie leczy. To jak to w koncu jest: confused:

[monika_sonia]

Napisane przez zonawymarzona

mój pies ciągle sobie liże wiadomą okolice swojego ciałka

Poza tym śmierdzi niemiłosiernie jakby moczem

ludzie na mnie i psa dziwnie patrzą jak jestem z nim i innymi w zamkniętym pomieszczeniu

stal sie bardziej niz zwykle agresywny wobec innych zwierzat.
(...)
Dodam jeszcze, ze jest nadpobudliwy seksualnie...

wczesniej takiego problemu nie bylo

na wykonywanie badan w slepo mnie nie stac

Podstawowe badania moczu i krwi mial i wszystko jest ok

kastracja nie kosztuje jakos duzo...

On miał robione badania nerki też. Wyszło ok. Oto chodzi, że póki co wszystko jest ok, a jednak śmierdzi...

Napisane przez zonawymarzona

Dzisiaj bylam u weta. Sprawdzal gruczoly okoloodbytowe i jeden ma zatkany. Myslalam ze cos zrobi, usunie jakos, da tabletki, cokolwiek. Zapytalam czy mam jakos go odzywiac )kupki robi zdrowe ) A on powiedzial, ze trzeba tylko monitorowac i ze sie z tym nic nie robi juz... Ja slyszalam, ze stany zapalne i zatkane gruczol, ktorych nie d asie odetkac sie leczy. To jak to w koncu jest:con fused:

Nikt Ci nie napisał, żebyś zrobiła 10 badań, tylko JEDNO porządne badanie krwi diagnostyczne, czyli morfologia i biochemia, dziewczyny radziły o profilu wątrobowo-nerkowym i JEDNO badanie moczu. Zmień weta na takiego, który odpowie Ci na wszystkie pytania, rozwieje wątpliwości i zacznie leczyć go. Później wykastruj psa i daj znać czy przestał brzydko pachnieć.

[zonawymarzona]

Napisane przez monika_sonia

Nikt Ci nie napisał, żebyś zrobiła 10 badań, tylko JEDNO porządne badanie krwi diagnostyczne, czyli morfologia i biochemia, dziewczyny radziły o profilu wątrobowo-nerkowym i JEDNO badanie moczu. Zmień weta na takiego, który odpowie Ci na wszystkie pytania, rozwieje wątpliwości i zacznie leczyć go. Później wykastruj psa i daj znać czy przestał brzydko pachnieć.

zrobilam badania i wyszly ok.

[monika_sonia]

Napisane przez zonawymarzona

zrobilam badania i wyszly ok.

Elegancko, to w czym problem? Ciachnij jak najszybciej.

[zonawymarzona]

Aktualnie to jest problem z zatokami okoloodbytpowymi.:rolleye s:

[esfira]

Napisane przez zonawymarzona

niezupelnie sie z toba zgodze. moj pies mial dluga siersc i w momencie kiedy znaczyl teren itp. mogl sobie brudzic siersc. Zapach albo raczej smrodek z gruczolow okoloodbytowych pachnie zupelnie inaczej...
Piekna siersc mojego futrzaka zostala wlasnie skrocona do minimum
Ale mam jedno pytanie. Dzisiaj bylam u weta. Sprawdzal gruczoly okoloodbytowe i jeden ma zatkany. Myslalam ze cos zrobi, usunie jakos, da tabletki, cokolwiek. Zapytalam czy mam jakos go odzywiac )kupki robi zdrowe ) A on powiedzial, ze trzeba tylko monitorowac i ze sie z tym nic nie robi juz... Ja slyszalam, ze stany zapalne i zatkane gruczol, ktorych nie d asie odetkac sie leczy. To jak to w koncu jest: confused:

czyli jednego nie wycisnął, bo był zaczopowany? poproś o receptę na czopki, Hemorectal albo Distreptaza, to ludzkie leki, powinny rozpuścic wydzielinę.

[Nimfa20]

Napisane przez zonawymarzona

Aktualnie to jest problem z zatokami okoloodbytpowymi.:rolleye s:

1. Twój pies ma biegunkę?
2. Saneczkuje?

Lekarz nic nie mówił o oczyszczeniu?

[girlonthebridge]

ej nie kumam typa serio, ufasz temu wetowi? to dobry fachowiec (pytam bo ja się na kilku wetach przejechałam)

zatkane gruczoły okołoodbytowe, które nie dają się oczyścić "ręcznie" traktuje się preparatami na stany zapalne i innymi lekami mającymi sprawę poprawić a nie się monitoruje. To nie zniknie a stan jeszcze bardziej się pogorszy

p.s. nie każdy pies z zapchanymi gruczołami saneczkuje.

[groszek75]

Napisane przez zonawymarzona

Dzisiaj bylam u weta. Sprawdzal gruczoly okoloodbytowe i jeden ma zatkany. Myslalam ze cos zrobi, usunie jakos, da tabletki, cokolwiek. Zapytalam czy mam jakos go odzywiac )kupki robi zdrowe ) A on powiedzial, ze trzeba tylko monitorowac i ze sie z tym nic nie robi juz... Ja slyszalam, ze stany zapalne i zatkane gruczol, ktorych nie d asie odetkac sie leczy. To jak to w koncu jest: confused:

Napisane przez zonawymarzona

Aktualnie to jest problem z zatokami okoloodbytpowymi.:rolleye s:

ale ten weterynarz w ogole mu to wydusil?

czy on tylko stwierdzil i to zostawil?

u mojego Maksa tak zaczelo sie jakos od roku, teraz juz ok jest, ale co miesiac chodze na sprawdzanie tego i ma czyszczone, a jak sie raz zdarzyl stan zapalny, ale on nie mial zadnych objawow, ze cos go tam boli, wiec nie wiedzialam, a poszlam juz jak mial ten stan, to musialam przyjsc jeszcze na sprawdzenie za pare dni

wiec jak u twojego juz zatkana, powinien wyczyscic, zaaplikowac do srodka lek i za jakis czas na sprawdzenie

a co to znaczy monitorowac, ze masz znow przyjsc czy jak?

i w ogole jak juz jest zatoka zatkana to mozna u psa sprawdzic czy go kolo dupki boli, czy chodzi jakos inaczej

bo np. u drugiego psa, tym razem suczka, tez nigdy problemow nie mialam, nie wiem czy to teraz im z wiekiem przyszlo kolo 10 lat, to taka byla jakas obolala, nie chciala stawac na tylnych nogach, niby ok sie zachowywala, apetyt, biegala, ale jak ja druga suczka niechcacy gdzies tam szturchnela i ona pisnela, to my szybko do weta, bo juz sie domyslilam, ze to moze byc to i teraz co jakis czas juz musimy ja sprawdzac, bo to nawraca niestety potem,

Maks mial ostatnio czyste

ale jutro jade na szczepienie z jedna, to chyba go tez weźmiemy i niech mu zajrza, sama nie umiem i sie boje

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez girlonthebridge

ej nie kumam typa serio, ufasz temu wetowi? to dobry fachowiec (pytam bo ja się na kilku wetach przejechałam)

zatkane gruczoły okołoodbytowe, które nie dają się oczyścić "ręcznie" traktuje się preparatami na stany zapalne i innymi lekami mającymi sprawę poprawić a nie się monitoruje. To nie zniknie a stan jeszcze bardziej się pogorszy

p.s. nie każdy pies z zapchanymi gruczołami saneczkuje.

o jak milo sie spotkac


racje masz, u mnie wlasnie Maks w ogole sie nie interesowal, nie saneczkowal, a weci zawsze pytaja czy tak robi czy cos, a ja, ze nie, ale chyba ma tam zawalone i sie sprawdza

[Nimfa20]

Napisane przez girlonthebridge

p.s. nie każdy pies z zapchanymi gruczołami saneczkuje.

Może i nie, ale to jeden z objawów, więc warto by było się przyjrzeć. Nie zaszkodzi, a może pomóc.

[zonawymarzona]

Nie saneczkuje.
Wet z jednej strony wycisnal, a z drugiej powiedzial, ze sie nie da i ze jest stan zapalny. Zapytalam czy mam mu dawac jakies czopki czy tabletki powiedzial, ze nie, ze mam przyjsc na wizyte kontrolna za 2 tygodnie. To mnie zdziwilo, bo skoro jest zatkany to chyba trzeba odetkac zeby bylo wszystko ok zanim chirurgicznie bedzie trzeba usunac. Samo sie chyba nie "naprawi".
Czy tak ciezko jest znalezc dobrego weta?

[Neutrina]

Napisane przez zonawymarzona

niezupelnie sie z toba zgodze. moj pies mial dluga siersc i w momencie kiedy znaczyl teren itp. mogl sobie brudzic siersc. Zapach albo raczej smrodek z gruczolow okoloodbytowych pachnie zupelnie inaczej...
Piekna siersc mojego futrzaka zostala wlasnie skrocona do minimum
Ale mam jedno pytanie. Dzisiaj bylam u weta. Sprawdzal gruczoly okoloodbytowe i jeden ma zatkany. Myslalam ze cos zrobi, usunie jakos, da tabletki, cokolwiek. Zapytalam czy mam jakos go odzywiac )kupki robi zdrowe ) A on powiedzial, ze trzeba tylko monitorowac i ze sie z tym nic nie robi juz... Ja slyszalam, ze stany zapalne i zatkane gruczol, ktorych nie d asie odetkac sie leczy. To jak to w koncu jest: confused:

Od razu napiszę że zajmuję się szukaniem domów dla bezdomniaków i mam DT przez który przewinęło sie już może i 100 psów i takich z bardzo długą sierścią też. Miałam nawet Komondora czyli psa z dredami i nawet on nie śmierdział tak jak możnaby się tego było spodziewać.Tak że mogę napisać że mam doświadczenie. Nigdy mi żaden z powodu znaczenia terenu przy długiej sierści nie podśmiardywał do tego stopnia że trzeba było szukać porady weta, natomiast z racji różnych chorób tak. Poza tym wcześniej nic nie pisałaś że to zapach z gruczołów a teraz to już wiesz na pewno? Raczej ten smrodek zna się od momentu posiadania psa, więc skąd pytania? Każdy stan zapalny się leczy, mnie dziwi że o to pytasz bo jak sama chodzisz do lekarza to raczej to powinno być dla ciebie jasne. Pies to tak samo jak my żywa istota. Jeśli wet nie podejmuje leczenia i nie tłumaczy w sposób oczywisty dla czego tego nie robi to się zmienia weta. A skoro psa obcięłaś to podejrzewam że to jakieś york czy coś w tym typie ? Może ci poprostu jego jajek szkoda? Jeśli jest to faktycznie pies z ras małych i zakupiony z jakiegoś pseudo za 200zł a może i za 1tys to licz się z faktem chorób genetycznych a tu zmiłuj i zlituj nie ma. Większość do bardzo bliscy krewniacy / czyli brat-siostra syn -matka itp. U takich psów choroby często zaczynają się od zaburzeń hormonalnych a po tem już leci. Będziesz musiała go wykastrować dla jego dobra.

[zonawymarzona]

Neutrina przeciez napisalam, ze opinia lekarza wydala mi sie dziwna. Piesek nie pochodzi z pseudohodowli. Nie jestem weterynarzem i mam prawo pytac na forum co jest nie tak skoro opinia weta budzi moje watpliwosci, zgadza sie?
Od przyjscia od weta co jakis czas pies smierdzial (cos jakby baki puszczal) ta wydzielina z gruczolow. Moze zapach (niedokladnie mocz, ale cos takiego podobnego bylo wynikiem tego, ze pies sie ciagle lizal, a ze siersc byla dluga to pozostawial jakies bakterie czy cos...).Teraz jest juz ok z zapachem. Ide dzisiaj do kolejnego weta. Musze sprawdzic co i jak z tymi gruczolami. Moze temu sie uda .Albo leki przepisza. Mam nadzieje, ze ktos go bedzie leczyl.