Próbować do skutku!!!!!!!

[klara30]

Napisane przez jukol

klara Towarzysz życia

dzięki wielkie Ładne toto...

Napisane przez Nikita_Wawa

ja jestem z Woli, a na ursynowie pracuje

a gdzie na Ursynowie ?

[Nikita_Wawa]

Napisane przez klara30

a gdzie na Ursynowie ?

Moge tylko powiedziec ze na wysokosci wyścigów konnych ale wiecej nie moge powiedziec

[Madziorka]

Napisane przez Nikita_Wawa

Madziorka moze nie ma to wpływu takiego nie smutaj sie. Bede czekac na wiadomosc od ciebie jak po badaniu pewnie po południu dasz znac jak było.

wiecie co dzowniłam do jednej pobliskiej przychodni zapytac jakie terminy sa do urologa i zdębiałam na 10.05. mieli wolny termin chore to jest.

no pewnie że dam znac o kurczę, dopiero w maju to moze zapisz go prywatnie.

Napisane przez jukol

Chcialam sie pochwalic dobilam 1000 post

wowww,no to teraz jesteś juz wizazowym nałogowcem gratuluje

Napisane przez sylwia-zuza

moj brat tez mial swinke jak byl maly-mama byla pewna ze nie bedzie mial dzieci.
A tu nagle poinformowa,ze bedzie ojcem-dziecko napewno jest jego bo skora sciagnieta z ojca

ale też miał przeziebioną???

Napisane przez jukol

Ale sie usmialam przechwila
mowie do Tż zeby zapytal mamy czy przeziebil swinke a on "ze nie bo mial w lecie" hihi a potem sie pyta "a co ?przez to moge byc bezplodny"ja mowie ze tak a on "eee nie napewno nie przeciez cos mi tam leci moze byc tylko zlej jakosci".To jest osiolek duzy chlop a myslal ze jak ktos jest bezplodny to mu nic nie leci

hihihihhihi ale się usmiałam ach te nasze chłopy

Napisane przez klara30

Z Ursynowa...od roku. Wcześniej mieszkałam na Gocławiu.

Ja mam juz 30 i strasznie boję się, że będą problemy. Mój mężczyzna (co oznacza skrót TŻ?) twierdzi jednak, że w tym miesiącu napewno nam sie udało. Chciałabym być taką optymistką

A Ty skąd jesteś?

a ja jestem z Mokotowa

Napisane przez bb-m

Ja tez będę jutro w novum, od 10.20 do ok 14-15tej.

no to może się spotkamy




Klara , a w jakiej części Ursynowa mieszkasz?

[Yoolia]

Klara witaj

ale się uśmiałam z oostatniego posta z wątku, który podała Madziorka
"świnki tutaj nie mieszaj, co ci świnka zrobiła" nie mogę
tu takie poważne sprawy a ktos sobie żarty robi

Ja dziś goniłam z pracy na posiew, minutka "przyjemności" 50zł. Jak wkładałm gatki to doktorek sobie wyszedł z gabinetu nic nie mówiąc, ja ubrałam się stoje, czekam, siadam czekam a go nie ma, wychodze na korytarz a on stoi przy recepcji ubrany gotowy dowyjscia nawet dowidzenia nie powiedział, myslę że za 50zł to mie się chyba coś należy??

Najgorsze że wyniki muszę miec na piątek, bo wieczorkiem ide na HSG, i niewiadomo czy bedą bede musiała prosi mojego doktorka żeby załatwiał je swoimi kanałami

[Madziorka]

Napisane przez Yoolia

Klara witaj

ale się uśmiałam z oostatniego posta z wątku, który podała Madziorka
"świnki tutaj nie mieszaj, co ci świnka zrobiła" nie mogę
tu takie poważne sprawy a ktos sobie żarty robi

Ja dziś goniłam z pracy na posiew, minutka "przyjemności" 50zł. Jak wkładałm gatki to doktorek sobie wyszedł z gabinetu nic nie mówiąc, ja ubrałam się stoje, czekam, siadam czekam a go nie ma, wychodze na korytarz a on stoi przy recepcji ubrany gotowy dowyjscia nawet dowidzenia nie powiedział, myslę że za 50zł to mie się chyba coś należy??

Najgorsze że wyniki muszę miec na piątek, bo wieczorkiem ide na HSG, i niewiadomo czy bedą bede musiała prosi mojego doktorka żeby załatwiał je swoimi kanałami

no to czekamy teraz na twoje wyniki, mam nadzieje że będą dobre a to małpa z tego twojego lekarza normalnie chyba bym mu coś powiedziała.

[Yoolia]

Napisane przez Madziorka

no to czekamy teraz na twoje wyniki, mam nadzieje że będą dobre a to małpa z tego twojego lekarza normalnie chyba bym mu coś powiedziała.

nie to nie moj lekarz, byłam u niego pierwszy raz, ze względu na ten posiew, nawet nie wiem jak się nazywa, bo bym chetnie czegos poszukała na jego temat
a co mnie jeszcze zdziwiło że przyjmował w swetrze i w dżinsach, nawet fartucha nie miał

[Madziorka]

Napisane przez Yoolia

nie to nie moj lekarz, byłam u niego pierwszy raz, ze względu na ten posiew, nawet nie wiem jak się nazywa, bo bym chetnie czegos poszukała na jego temat
a co mnie jeszcze zdziwiło że przyjmował w swetrze i w dżinsach, nawet fartucha nie miał

ooo to jakiś mocno wyluzowany lekarz

[jolineczka]

Wygrało to drugie 50% na przetrwanie mojego dziecka. Poroniłam.

[Nikita_Wawa]

Madziorka juz znalazłam lekarza niedaleko nas za 80zł za wizyte ale najpierw powtórka badania potem dopiero do lekarza wiec ze dwa tygodnie nam sie z tym zejdzie.

[Nikita_Wawa]

Napisane przez jolineczka

Wygrało to drugie 50% na przetrwanie mojego dziecka. Poroniłam.

Jolineczka nie wiem co powiedziec tak mi przykro, ale moze miało wade genetyczna jak lekarze mowili i organizm sam je odrzucił nie smuc sie tak przytulam cie bardzo mocno do serduszka.

[m@gd@len@]

Napisane przez jolineczka

Wygrało to drugie 50% na przetrwanie mojego dziecka. Poroniłam.

Jolu ogromnie mi przykro przytulam Cię mocno
życzę Wam dużo siły

[KasikB]

Napisane przez Nikita_Wawa

witam was dziewczyny, udało mi sie wczoraj z mężem porozmawiac i chyba zrozumiał o co mi chodzi i powiedział ze zacznie o siebie dbac i pójdzie powtórzyć badania i do lekarza też pójdzie. ja na 13.30 ide do swojej ginki dzis 34dc tempka dziwnie skoczyła http://www.fertilityfriend.com/home/1848fa. a @ nadal nie ma.

Faktycznie, dziwny masz ten wykres... Może jesteś przeziębiona albo za mało śpisz? No i czy pilnujesz, zeby pomiary było o tej samej porze (może być pół godziny różnicy)?
Ten wykres, który otwiera się po kliknięciu w link jest w stopniach Fahrenheita (nie pamiętam dokładnie jak to się pisze). Żeby zobaczyć go w Celcjuszach, trzeba kliknąc w klawisz View in Celsius pod wykresem.

Napisane przez kindzia1984

A ja dostałam przed chwilką małe plamienia w dodatku brzuch mnie boli jak na @ a to przecież dopiero 12 dc. Nie wiem co jest grane. Od początku cyklu mierzę tempkę. Wczoraj byłam taka zaspana, że przeczytałam na termometrze, że mam 36,6 ale jak wróciłam do domu i sprawdziłam termometr (mam elekryczny i zapamiętuje ostatnio mierzona tempkę) to było na nim 37. Teraz jestm w dużej kropce. Pytałam TŻ czy się nie bawił nim ale ostro twierdzi, że nie. Zgłupiałam bo dzisiaj miałam 36,6 i wcześniej przed tym skokiem też. Ale się z tym zagmatwałam

Jaki był adres www tej polskiej stronki gdzie można zapisywac tempkę

Kindzia, takie plamienia moga być objawem owu. Jak jestem na wizycie u lekarza, to pyta się mnie czy mam takie plamienia. Niestety, nie wiem czy to normalne i o czym może ewentualnie świadczyć

Napisane przez klara30

witam wszystkie Wizażanki starające się o Maleństwo i trzymam kciuki za pomyślne wyniki testów
(...)
pozdrawiam

Witaj, Klaro! Fajnie, ze dołączyłaś. Nikt nas nie rozumie tak jak my siebie nawzajem

Napisane przez roxi1980

Cześć Kobitki,
znalazłam wolną chwilę, więc piszę...
Czytam Was sobie regularnie i na prawdę jestem pełna podziwu, takie ilości postów to czasem niewiarygodne...
A u mnie bez zmian, tylko czasem mnie już deprecha dopada, bo mam dziś 37 dzień od zabiegu (który ponoć należy traktować formalnie jako miesiączkę - czyli to jednocześnie 37 d.c.) i NIC, jedno wielkie NIC. Ani śladu tej przebrzydłej @ i ani jednego znaku, który wskazywałby, że nadchodzi. Trochę mnie męczy perspektywa, że jak nie dostanę do poniedziałku, to będą mnie faszerować strasznymi ilościami luteiny na wywołanie... standard po 6 tygodniach... To taka trochę paranoja - każda z nas ma jeden cel, a trochę inne zmartwienie - wy się staracie i denerwujecie, że nic z tego nie wychodzi - ja się denerwuję, że choć bym bardzo już chciała - starać się nie mogę - ani nawet planować starań, bo @ brak!

Buziaki

Wchodzi facet po pracy do domu i od progu bardzo podniesionym głosem krzyczy do żony:
- Obiad kobieto! JUŻ!!
Żona oburzona brakiem kultury swego małżonka mówi:
- A może by tak MAGICZNE słówko!!
Mąż bez chwili zastanowienia:
- Abrakadabra TY STARA WIEDŹMO!

Nie wiem jak Wy - ja się popłakałam

Roxi1980, niestety tu nie mam ocnych. Natura potrzebuje czasu i tego nie przeskoczy się. Ja tez po operacji długo czekałam na wyregulowanie cyklu, bo sama nie wiedziałam, kiedy sie go spodziewać. I gdy juz straciłam nadzieję i nastawiłam się na branie leków, @ przyszła po 28 dniach. Mam nadzieję, ze tak już zostanie

Kawał bardzo mi sie podobał, mojemu TŻ mniej ale to jego problem

Napisane przez Nikita_Wawa

Ja tez tak robie chowam termometr testy i koniec zycia w stresie. a mąz ma powiedziane ze ma zrobic badania bo to nie chodzi juz o to czy dzieci bedziemy mieli czy nie tylko o jego zdrowie i o moje zdrowie psychiczne

Ja nie mierze tempertury już od dawna. Długo tez nie stosowałam wspomagaczy typu testy owu i leki. Dopiero krótko przed operacją kupiłam testy owu i teraz wiesiołek.

Napisane przez Madziorka

dziewczyny, znalazłam na ginekologi wątek który mówi o tym że przeziebiona świnka w dzieciństwie grozi bezpłodnością, wklejam link
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=82281

zerknijcie też na ostatni post

Szczerze mówiąc, nie wiem co sądzić o tym poście. Nie wiem, czy autorka faktycznie źle zrozumiała post tej dziewczyny czy może wykorzystała zrobiła sobie żart z czyjegoś problemu

Napisane przez klara30

kindzia 1984, madziorka, m@gd@len@, Nikita...wielkie dzięki za serdeczne powitanie

Jakieś 4 lata temu robiłam wszystkie badania, bo wtedy chciałam zajść w ciążę i było wszystko ok. Niestety moje życie nie ułożyło sie tak jak bym chciała i dzidziuś musiał poczekać

4 lata to dużo czasu, nie myślałaś o powtórzeniu badań?

Napisane przez jukol

Chcialam sie pochwalic dobilam 1000 post

Napisane przez Yoolia

Klara witaj

ale się uśmiałam z oostatniego posta z wątku, który podała Madziorka
"świnki tutaj nie mieszaj, co ci świnka zrobiła" nie mogę
tu takie poważne sprawy a ktos sobie żarty robi

Ja dziś goniłam z pracy na posiew, minutka "przyjemności" 50zł. Jak wkładałm gatki to doktorek sobie wyszedł z gabinetu nic nie mówiąc, ja ubrałam się stoje, czekam, siadam czekam a go nie ma, wychodze na korytarz a on stoi przy recepcji ubrany gotowy dowyjscia nawet dowidzenia nie powiedział, myslę że za 50zł to mie się chyba coś należy??

Najgorsze że wyniki muszę miec na piątek, bo wieczorkiem ide na HSG, i niewiadomo czy bedą bede musiała prosi mojego doktorka żeby załatwiał je swoimi kanałami

Dziwny ten lekarz, za takie pieniadze mógłby sie chociaz zachowac jak nalezy

Napisane przez jolineczka

Wygrało to drugie 50% na przetrwanie mojego dziecka. Poroniłam.

Jolineczko, przykro mi bardzo, wierzyłam że to się skończy inaczej. Ale podobnie jak Ty wierzę, ze tak (niestety) musiało być. Pamiętaj: Co nas nie zabije to nas wzmocni Przytulam Cię mocno

Mam do Was pytanie.
Jak to jest z tą owu?
Dzisiaj mam 9 dc, od rana bolały mnie dość mocno jajniki, zastanawiałam się nawet nad tabletką przeciwbólową. Myślałam że to owu, tylko się zdziwiłam że już Po powrocie do domu zrobiłam test ale wyszedł negatywny.
Jak to jest u Was? Czy owu jest przed tym bólem czy po? Bo nie wiem co mam myśleć

[jukol]

Jolu przykro mi uda sie wkoncu ... musi

[bebe97]

Witam wszystkie staraczki, troszkę podczytuję wasz wątek i trzymam za was kciuki
Chciałam wam napisać odnośnie tych testów 6-dniowych. Mnie ten test oszukał. Robiłam go nie 6 a 10 dni od dnia spodziewanego zapłodnienia, przy bardzo regularnych cyklach. Wyszedł negatywny... a byłam już w ciąży. Teraz jestem w 8 miesiącu. Tak więc jednak bezpieczniej i pewniej jednak robić test jak nie pojawia się @, bo można się nabrać, jak ja.
Pozdrawiam was i życzę fasolek w polu kapuścianym

[Nikita_Wawa]

KasikB tempke zawsze mierze o tej samej porze jezeli jest poślizg to pilnuje zeby nie był wiekszy niz 30 minut. Ale teraz z termometrem sie roztaje i odpoczywam. A mąż moze w przyszłym tygodniu zapisze sie na badanka to w przyszłym tyg beda wyniki a moze na piątek załapiemy sie na wizyte u urologa.

Napisane przez bebe97

Witam wszystkie staraczki, troszkę podczytuję wasz wątek i trzymam za was kciuki
Chciałam wam napisać odnośnie tych testów 6-dniowych. Mnie ten test oszukał. Robiłam go nie 6 a 10 dni od dnia spodziewanego zapłodnienia, przy bardzo regularnych cyklach. Wyszedł negatywny... a byłam już w ciąży. Teraz jestem w 8 miesiącu. Tak więc jednak bezpieczniej i pewniej jednak robić test jak nie pojawia się @, bo można się nabrać, jak ja.
Pozdrawiam was i życzę fasolek w polu kapuścianym

Ja myśle ze najpewniejsze jest robienie Bety z krwi.

[Madziorka]

Napisane przez jolineczka

Wygrało to drugie 50% na przetrwanie mojego dziecka. Poroniłam.

bardzo mi przykro niewiem co powiedzieć, żadne słowa nie ukoją twojego bólu, pamietaj że jestesmy z tobą.

Napisane przez bebe97

Witam wszystkie staraczki, troszkę podczytuję wasz wątek i trzymam za was kciuki
Chciałam wam napisać odnośnie tych testów 6-dniowych. Mnie ten test oszukał. Robiłam go nie 6 a 10 dni od dnia spodziewanego zapłodnienia, przy bardzo regularnych cyklach. Wyszedł negatywny... a byłam już w ciąży. Teraz jestem w 8 miesiącu. Tak więc jednak bezpieczniej i pewniej jednak robić test jak nie pojawia się @, bo można się nabrać, jak ja.
Pozdrawiam was i życzę fasolek w polu kapuścianym

a po jakim czasie wyszedł pozytywny?

[adatka]

" Kapuściane pole "

adatka ~~ @-11.02 testowanie ok.08.03/Sławków
anusia 82 ~~
agabil1 ~~
amilamija ~~/Warszawa
bb-m ~~
jukol ~~ @-5.02 testowanie 5.03/Ząbkowice Śl.
Kindzia1984 ~~ @-10.02 testowanie 15.03/Nowy Sącz
Madziorka ~~ @-13.02 leczenie TŻ-a/Warszawa
KasikB ~~ @-13.02 Katowice
m@gd@lena ~~ @-6.02 testowanie po 3.03
schmetterling ~~ @-7.02 testowanie 6.03/Niemcy
Frida 26 ~~
Yoolia ~~ @-16.02 testowanie ok.16.03/Lublin
Nikita Wawa ~~ @-19.01 /Warszawa
*misia* ~~ /Łódź
Roxi 1980 ~~ /Sosnowiec
Vesta 19 ~~
"Magdalena" ~~ @-14.02 testowanie ok 16.03
Naja 84 ~~ @-15.01 testowanie /Zabrze
Celka2000 ~~
Joan C ~~
marta 8117 ~~ @- 2.02 testowanie 28.02
mala majeczka ~~ @-6.02 testowanie ok.3.03
milunia ania ~~ @-15.02 testowanie ? /Rzeszów

[adatka]

jolineczko tak mi przykro...

[bebe97]

Napisane przez Madziorka

a po jakim czasie wyszedł pozytywny?

Po 9 dniach od pierwszego testu czyli 4 dnia po terminie @ która się nie pojawiła. Tylko tym razem nie stosowałam żadnych wynalazków tylko stary wypróbowany quick vue. Była różowa krecha jak złoto, jasna, ale nie pozostawiająca żadnych wątpliwości

[AMILAMIJA]

Odzywam się, bo obiecałam, a dotrzymuję slowa. Jednak dzis nie mam ani siły, ani ochoty pisać o szczególach...
Jest źle...i tyle. Ja mam wyniki w normie, piękny pęcherzyk dominujący, wszystko u mnie przygotowane na owu...a wyniki TZ do kitu...Jutro dzwonie do androloga...jeśli on nic nie poradzi, to Novum. Mam dość!

[Nikita_Wawa]

Napisane przez AMILAMIJA

Odzywam się, bo obiecałam, a dotrzymuję slowa. Jednak dzis nie mam ani siły, ani ochoty pisać o szczególach...
Jest źle...i tyle. Ja mam wyniki w normie, piękny pęcherzyk dominujący, wszystko u mnie przygotowane na owu...a wyniki TZ do kitu...Jutro dzwonie do androloga...jeśli on nic nie poradzi, to Novum. Mam dość!

Ami kochana nie załamuj się bedzie dobrze. Jestem z toba, wiem co czujesz bo jak mąż podał mi wyniki swoich badan to tez sie załamałam w pierwszej chwili i chodziłam i płakałam, ale potem jakos było nieco lepiej.
Przytulam cie mocno i nie za lamuj sie "Nadzieja umiera ostatnia"

[Yoolia]

Napisane przez jolineczka

Wygrało to drugie 50% na przetrwanie mojego dziecka. Poroniłam.

Jolineczko, bardzo bardzo mi przykro
Jestem z Tobą

[adatka]

Czesc dziewczyny
Kurcze i znowu tak smutno tutaj jakie to życie jest głupie i niesprawiedliwe -nie moge tego pojąć

Wczoraj mielismy z TZ dzien do 'rozmow' a wszystko wyszło po serialu "pierwsza milość' jak monika poszła do ginekologa i usłyszała o pco -czułam jak bym to ja była na jej miejscu tak samo jej mowił lekarz jak i mi ostatnim razem i znowu jakos sie podłamałam -głupia jestem bo ogladam bzdety ale powiedzieli prawde...
Dzis dzien prawdy -zobaczymy co tam w moim brzuchu słychac -jakos dziwnie pokłuwaja mnie jajniki ale niestety nie mam nawed krapki śluzu płodowego -nic -suchość
Wczoraj rozmawialam z mężem i bez problemu sie zgodzil na badania -jak by była taka potrzeba chociaz tyle bo myslałam ze sie nie zgodzi- ale stwierdził ze nie poddamy sie tak łatwo i zrobi wszystko -nawed jesli bedzie trzeba jechac do Warszawy.
Wczorajszy test owu wyszedł identycznie jak dwa poprzednie-wiec chyba nadal cisza -kreseczka nic sie nie zmienia jednak nie rezygnujemy z przytulanek- regularnie codziennie

Dziewczyny trzymajcie dzis kciuki o 17:30


Jukolku co tam u ciebie - napisz jak po wizycie???

AMILAMIJA strasznie mi przykro

[Madziorka]

Napisane przez AMILAMIJA

Odzywam się, bo obiecałam, a dotrzymuję slowa. Jednak dzis nie mam ani siły, ani ochoty pisać o szczególach...
Jest źle...i tyle. Ja mam wyniki w normie, piękny pęcherzyk dominujący, wszystko u mnie przygotowane na owu...a wyniki TZ do kitu...Jutro dzwonie do androloga...jeśli on nic nie poradzi, to Novum. Mam dość!

Ami tak mi przykro, doskonale cię rozumiem bo przeżywam, dokładnie to samo, jakie ma wyniki twój TŻ, może nie jest aż tak źle? my idziemy dzisiaj do androloga na 12.40.

EDIT: adatko, trzymam kciuki, wy za nas też trzymajcie, boję się tego co powie androlog.

[kindzia1984]

Dzień doberek! Ale tu smutaś no znowu dzisiaj

Napisane przez Madziorka

no, to dobrze a ja się tak obżarłam czekoladkami z adwokatem że aż mi się ulewa hihihihi ale jestem obrzydliwa


dziewczyny, znalazłam na ginekologi wątek który mówi o tym że przeziebiona świnka w dzieciństwie grozi bezpłodnością, wklejam link
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=82281

zerknijcie też na ostatni post

A jak można przeziębić świnkę? (chyba jestem zacofana bo mam wątpliwości co do interpretacji tego przeziebienia). Ja miałam świnkę 2-stronną ale czy przeziębiłam ją to nie mam pojęcia Ale ktoś faktycznie wyskoczył z tym ostatnim postem

A ja sobie odmówiłam ze wzgledu na post słodyczy Ciekawa jestem czy wytrzymam bo jak mąż macha mi wafelkami przed nosem to, aż mnie skręca. Ale będę silna i nie dam się

Napisane przez m@gd@len@

przechalapane z tą świnką. ale wiecie co?? moja koleżanka ma tż, który przeszedł dosyć późno świnkę i to z powikłaniami. po wielu latach kiedy się ożenił okazało się, że nie może mieć dzieci i z tego powodu rozpadł się jego małżeńtwo.
jak zaczęli sie spotykać on odrazu uprzedził ja, że nie może mieć dzieci, ale ona ma synka z pierwszego małżenstwa więc nie robiło jej to różnicy, a poza tym stwierdziła, że to świetny środek anty.
po kilku miesiącach okazało się, że moja koleżanka jest w ciąży miała do niego żal twierdziła że ją oszukał, a ona nie chciał więcej dzieci mieć. no ale jego radość szybciutko ją zaraziła.

Ale to musiała być radość dla tego faceta jak się dowiedział, że zostanie ojcem

Napisane przez jukol

Chcialam sie pochwalic dobilam 1000 post

Gratulacje jukolku JA powoli gonię do 1000 ale mi jeszcze sporo brakuje

Napisane przez jukol

Ale sie usmialam przechwila
mowie do Tż zeby zapytal mamy czy przeziebil swinke a on "ze nie bo mial w lecie" hihi a potem sie pyta "a co ?przez to moge byc bezplodny"ja mowie ze tak a on "eee nie napewno nie przeciez cos mi tam leci moze byc tylko zlej jakosci".To jest osiolek duzy chlop a myslal ze jak ktos jest bezplodny to mu nic nie leci

Nie dużo brakło a posikałabym się ze śmiechu. Oto typowe myslenie faceta

Napisane przez Yoolia

nie to nie moj lekarz, byłam u niego pierwszy raz, ze względu na ten posiew, nawet nie wiem jak się nazywa, bo bym chetnie czegos poszukała na jego temat
a co mnie jeszcze zdziwiło że przyjmował w swetrze i w dżinsach, nawet fartucha nie miał

Ale gościu ma tupet. Bierze kasę i spieprza

Napisane przez jolineczka

Wygrało to drugie 50% na przetrwanie mojego dziecka. Poroniłam.

Jolka nie wiem co powiedzieć. Żadne słowa teraz Cię nie pocieszą. Wiedz jednak, że możesz tutaj się wygadać a my zawsze będziemy z Tobą

Napisane przez AMILAMIJA

Odzywam się, bo obiecałam, a dotrzymuję slowa. Jednak dzis nie mam ani siły, ani ochoty pisać o szczególach...
Jest źle...i tyle. Ja mam wyniki w normie, piękny pęcherzyk dominujący, wszystko u mnie przygotowane na owu...a wyniki TZ do kitu...Jutro dzwonie do androloga...jeśli on nic nie poradzi, to Novum. Mam dość!

Ami, aż tak źle Trzymaj się kochana i nie załamuj



Agatko trzymamy kciuki

[adatka]

mam fajna gierkę na rozluznienie ihihihi wczoraj cały czas grałam w na z TZ na punkty -ale sie usmialam
http://coolflashgames.free.fr/swf/fl...hehamsters.swf

[kindzia1984]

Napisane przez adatka

mam fajna gierkę na rozluznienie ihihihi wczoraj cały czas grałam w na z TZ na punkty -ale sie usmialam
http://coolflashgames.free.fr/swf/fl...hehamsters.swf

Ale jazda tylko targiczne te lądowania

[Yoolia]

Napisane przez adatka

mam fajna gierkę na rozluznienie ihihihi wczoraj cały czas grałam w na z TZ na punkty -ale sie usmialam
http://coolflashgames.free.fr/swf/fl...hehamsters.swf

ale fajne, juz usmierciłam 5 chomików

[adatka]

Napisane przez kindzia1984

Ale jazda tylko targiczne te lądowania

no troche hihihii

gram w to od godziny musze pobic punkty-- najwiecej moich 243

[Yoolia]

Napisane przez adatka

no troche hihihii

gram w to od godziny musze pobic punkty-- najwiecej moich 243

o to dobrze ci idzie, moj najwiekszy wynik to 87, ale najpierw usmierciłam 5 zwierzątek zanim zaczailam o co chodzi teraz bede miała zajęcie w nudny dzien w pracy