O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

[arletka1313]

Napisane przez aniula83

Cześć Kobitki nie zaglądałam tu przez ostatnie 3 dni bo miałam gosci i nie miałam jak i do tego jakies chorobsko sie do mnie przyczepiło kaszel,katar masakra jak ja nie lubie byc chora
Izakochana wspólczuje ci jaki stres przechodzisz,ale dobrze dziewczyny piszą idz do lekarza konkretnego który sie toba zajmie jak nalezy bo to nie jest normalne ze w czasie cyklu krwawisz moga byc to zaburzenia hormonalne tak jak ci powierdziała pani doktor na IP ale wcale nie muszą moga to być też jakieś torbiele do tego masz goraczke możesz mieć jakies zapalenie ,rożne inne rzeczy ,ale prosze cie nie myśl że masz raka tylko idz do dobrego ginekologa pierwsze co niech ci zrobi cytologie wtedy rozwieje twoje watpliwości co do twoich złych mysli,zrobi ci usg i skieruje na badania hormonalne .Będzie dobrze nie zamartwiaj sie kochanie
KocurKocurku kochana beta przyrasta i super wieści gratulację BĘDZIESZ MAMĄ
Chciałam Wam cos tu wkleić przedewszystkim tym mamom które straciły swoje kruszynki
“Kochana mamo,
wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem…istnieję …w Twoim życiu, snach, Twoim sercu…Istnieję.
Kiedy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym powiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć. Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś…marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie ,jak wyglądasz…
Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie – myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony…no i po co mi te dziesięć palców?

A potem się wszystko jednego dnia zmieniło.
Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. „To nie może być prawda” -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego? Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej.

A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było. Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk.
Witaj – powiedział i uśmiechnął się do mnie.
Gdzie moja mama? – zapytałem.
On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków. Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo. Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No…czasami tylko robimy sobie psikusy i troszkę rozrabiamy.. Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się w Twoich snach …nic więcej.

Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i…zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo cierpisz…tęsknisz…
Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają.
Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila.Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego. Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama …pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam.

Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie.
Kocham Cię mamo…"

piękne, wzruszające dziekuje

iza jak sie trzymasz?

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

dziewczyny mam do was pytanie, mam dziś 10 dc, ostatnio owu miałam 16 dc, kiedy mogę zacząć robić testy owu?bo testy pokazują ze owu ma dopiero przyjsć? i co z tymi ziółkami? tylko do owulacji mam je pić? czy cały cykl?

[mysia1986]

Napisane przez arletka1313

dziewczyny mam do was pytanie, mam dziś 10 dc, ostatnio owu miałam 16 dc, kiedy mogę zacząć robić testy owu?bo testy pokazują ze owu ma dopiero przyjsć? i co z tymi ziółkami? tylko do owulacji mam je pić? czy cały cykl?

jeżeli masz w maire regularne cykle a ostatnio owu była 16dc to ja bym jeszcze poczekała z testami.. no chyba ze masz ich duzoooo Mi TZ kupił 100szt Ja na Twoim miesjcu zaczełabym robic za 2-3dni.

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Wogóle to cześć Laseczki


Iza, daj znac co u Ciebie? Mam nadzieje, ze do lekarza idzesz albo już poszłaś. Czekam na wiesci od Ciebie.

RudaEwcia, Nic się nie mawrt waga, jedz i pij to na co masz ochotę. Co do sikania to troche męczące, ale cóż do przeżycia Ja dzisaj mam straszny ból głowy taki z przeziebienia- porażka..

Aniula - piękne Co tam u Ciebie słychać??

[aniula83]

Napisane przez mysia1986

Aniula - piękne Co tam u Ciebie słychać??

A u mnie jakos leci narazie zmagam sie od 4 dni z kaszlem i do tego doszedł katar ouwulacja u mnie mam nadzieje wystapiła tempka pieknie skoczyła do góry teraz tylko czekam na rezultaty jakie przyniosa ten zwariowany cały mój cykl mozesz sobie zerknąc na moj cykl

arletkaja na twoim miejscu zaczela robic testy od dziś żeby później miec pełny obraz i patrzeć czy kreseczka ciemnieje ,wiesz czasem może sie tak zdazyć ze owulacja moze wystapic wczesniej .trzymam

[mysia1986]

Napisane przez aniula83

A u mnie jakos leci narazie zmagam sie od 4 dni z kaszlem i do tego doszedł katar ouwulacja u mnie mam nadzieje wystapiła tempka pieknie skoczyła do góry teraz tylko czekam na rezultaty jakie przyniosa ten zwariowany cały mój cykl mozesz sobie zerknąc na moj cykl

ehh... znam ten ból Chyba teraz jakis czas choroby jest.. na około wszyscy chorzy.. ja niby kataru nie mam , gardło troche jakby spuchniete ale głowa boli mnie dzisaj okropnie.
no to trzymam kciuku za ten cykl. U mnie dopiero 10dc jak u arletki tyle , że u mnie owu bedzie pozniej.. ostatnio była ok21-22dc

[iza243]

Napisane przez RudaEwcia25

Dziewczynki ja byłam dzisiaj u Teściowej i w ciągu chyba2godzin z 8razy byłam siku i zjadłam3 kawałki sernika,wróciłam do domku,wypiłam czekoladę i zjadłam3kanapki z dżemem a później frytki i surówkę-do porodu będę mieć 80kg na liczniku jak nic Trzymajcie się moje Kochane,dobranoc

Nie martw sie wagą po porodzie zrzucisz

Napisane przez aniula83

Chciałam Wam cos tu wkleić przedewszystkim tym mamom które straciły swoje kruszynki
“Kochana mamo,
wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem…istnieję …w Twoim życiu, snach, Twoim sercu…Istnieję.
Kiedy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym powiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć. Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś…marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie ,jak wyglądasz…
Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie – myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony…no i po co mi te dziesięć palców?

A potem się wszystko jednego dnia zmieniło.
Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. „To nie może być prawda” -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego? Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej.

A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było. Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk.
Witaj – powiedział i uśmiechnął się do mnie.
Gdzie moja mama? – zapytałem.
On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków. Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo. Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No…czasami tylko robimy sobie psikusy i troszkę rozrabiamy.. Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się w Twoich snach …nic więcej.

Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i…zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo cierpisz…tęsknisz…
Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają.
Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila.Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego. Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama …pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam.

Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie.
Kocham Cię mamo…"

Piękne

Napisane przez arletka1313

[/COLOR]dziewczyny mam do was pytanie, mam dziś 10 dc, ostatnio owu miałam 16 dc, kiedy mogę zacząć robić testy owu?bo testy pokazują ze owu ma dopiero przyjsć? i co z tymi ziółkami? tylko do owulacji mam je pić? czy cały cykl?

Ja bym zaczeła tak od 13 dc.

Dziewczyny byłam u lekarza ogólnego.Temperatura dalej podwyższona,mam l4 do piątku.Piersi zaczeły mnie strasznie boleć.Zrobiłam morfologie,ob,i dla pewnośći beta hcg.Wyniki po południu a jutro wizyta u gina.

Napisane przez aniula83

A u mnie jakos leci narazie zmagam sie od 4 dni z kaszlem i do tego doszedł katar ouwulacja u mnie mam nadzieje wystapiła tempka pieknie skoczyła do góry teraz tylko czekam na rezultaty jakie przyniosa ten zwariowany cały mój cykl mozesz sobie zerknąc na moj cykl

arletkaja na twoim miejscu zaczela robic testy od dziś żeby później miec pełny obraz i patrzeć czy kreseczka ciemnieje ,wiesz czasem może sie tak zdazyć ze owulacja moze wystapic wczesniej .trzymam

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez RudaEwcia25

Dziewczynki ja byłam dzisiaj u Teściowej i w ciągu chyba2godzin z 8razy byłam siku i zjadłam3 kawałki sernika,wróciłam do domku,wypiłam czekoladę i zjadłam3kanapki z dżemem a później frytki i surówkę-do porodu będę mieć 80kg na liczniku jak nic Trzymajcie się moje Kochane,dobranoc

Nie martw sie wagą po porodzie zrzucisz

Napisane przez aniula83

Chciałam Wam cos tu wkleić przedewszystkim tym mamom które straciły swoje kruszynki
“Kochana mamo,
wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem…istnieję …w Twoim życiu, snach, Twoim sercu…Istnieję.
Kiedy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym powiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć. Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś…marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie ,jak wyglądasz…
Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie – myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony…no i po co mi te dziesięć palców?

A potem się wszystko jednego dnia zmieniło.
Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. „To nie może być prawda” -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego? Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej.

A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było. Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk.
Witaj – powiedział i uśmiechnął się do mnie.
Gdzie moja mama? – zapytałem.
On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków. Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo. Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No…czasami tylko robimy sobie psikusy i troszkę rozrabiamy.. Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się w Twoich snach …nic więcej.

Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i…zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo cierpisz…tęsknisz…
Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają.
Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila.Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego. Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama …pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam.

Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie.
Kocham Cię mamo…"

Piękne

Napisane przez arletka1313

[/COLOR]dziewczyny mam do was pytanie, mam dziś 10 dc, ostatnio owu miałam 16 dc, kiedy mogę zacząć robić testy owu?bo testy pokazują ze owu ma dopiero przyjsć? i co z tymi ziółkami? tylko do owulacji mam je pić? czy cały cykl?

Ja bym zaczeła tak od 13 dc.

Napisane przez aniula83

A u mnie jakos leci narazie zmagam sie od 4 dni z kaszlem i do tego doszedł katar ouwulacja u mnie mam nadzieje wystapiła tempka pieknie skoczyła do góry teraz tylko czekam na rezultaty jakie przyniosa ten zwariowany cały mój cykl mozesz sobie zerknąc na moj cykl

Trzymam kciuki za ciebie


Dziewczyny byłam u lekarza ogólnego.Temperatura dalej podwyższona,mam l4 do piątku.Piersi zaczeły mnie strasznie boleć.Zrobiłam morfologie,ob,i dla pewnośći beta hcg.Wyniki po południu a jutro wizyta u gina.

[mysia1986]

Napisane przez iza243

Dziewczyny byłam u lekarza ogólnego.Temperatura dalej podwyższona,mam l4 do piątku.Piersi zaczeły mnie strasznie boleć.Zrobiłam morfologie,ob,i dla pewnośći beta hcg.Wyniki po południu a jutro wizyta u gina.

No i bardzo dobrze zrobiłas teraz sie poleń troche w domu.. należy Ci sie

[iza243]

Napisane przez RudaEwcia25

Dziewczynki ja byłam dzisiaj u Teściowej i w ciągu chyba2godzin z 8razy byłam siku i zjadłam3 kawałki sernika,wróciłam do domku,wypiłam czekoladę i zjadłam3kanapki z dżemem a później frytki i surówkę-do porodu będę mieć 80kg na liczniku jak nic Trzymajcie się moje Kochane,dobranoc

Nie martw sie wagą po porodzie zrzucisz

Napisane przez aniula83

Chciałam Wam cos tu wkleić przedewszystkim tym mamom które straciły swoje kruszynki
“Kochana mamo,
wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem…istnieję …w Twoim życiu, snach, Twoim sercu…Istnieję.
Kiedy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym powiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć. Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś…marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie ,jak wyglądasz…
Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie – myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony…no i po co mi te dziesięć palców?

A potem się wszystko jednego dnia zmieniło.
Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. „To nie może być prawda” -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego? Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej.

A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było. Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk.
Witaj – powiedział i uśmiechnął się do mnie.
Gdzie moja mama? – zapytałem.
On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków. Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo. Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No…czasami tylko robimy sobie psikusy i troszkę rozrabiamy.. Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się w Twoich snach …nic więcej.

Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i…zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo cierpisz…tęsknisz…
Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają.
Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila.Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego. Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama …pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam.

Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie.
Kocham Cię mamo…"

Piękne

Napisane przez arletka1313

[/COLOR]dziewczyny mam do was pytanie, mam dziś 10 dc, ostatnio owu miałam 16 dc, kiedy mogę zacząć robić testy owu?bo testy pokazują ze owu ma dopiero przyjsć? i co z tymi ziółkami? tylko do owulacji mam je pić? czy cały cykl?

Ja bym zaczeła tak od 13 dc.

Napisane przez aniula83

A u mnie jakos leci narazie zmagam sie od 4 dni z kaszlem i do tego doszedł katar ouwulacja u mnie mam nadzieje wystapiła tempka pieknie skoczyła do góry teraz tylko czekam na rezultaty jakie przyniosa ten zwariowany cały mój cykl mozesz sobie zerknąc na moj cykl

Trzymam kciuki za ciebie


Dziewczyny byłam u lekarza ogólnego.Temperatura dalej podwyższona,mam l4 do piątku.Piersi zaczeły mnie strasznie boleć.Zrobiłam morfologie,ob,i dla pewnośći beta hcg.Wyniki po południu a jutro wizyta u gina.

[b a r b a r a]

Napisane przez aniula83

Cześć Kobitki nie zaglądałam tu przez ostatnie 3 dni bo miałam gosci i nie miałam jak i do tego jakies chorobsko sie do mnie przyczepiło kaszel,katar masakra jak ja nie lubie byc chora
Izakochana wspólczuje ci jaki stres przechodzisz,ale dobrze dziewczyny piszą idz do lekarza konkretnego który sie toba zajmie jak nalezy bo to nie jest normalne ze w czasie cyklu krwawisz moga byc to zaburzenia hormonalne tak jak ci powierdziała pani doktor na IP ale wcale nie muszą moga to być też jakieś torbiele do tego masz goraczke możesz mieć jakies zapalenie ,rożne inne rzeczy ,ale prosze cie nie myśl że masz raka tylko idz do dobrego ginekologa pierwsze co niech ci zrobi cytologie wtedy rozwieje twoje watpliwości co do twoich złych mysli,zrobi ci usg i skieruje na badania hormonalne .Będzie dobrze nie zamartwiaj sie kochanie
KocurKocurku kochana beta przyrasta i super wieści gratulację BĘDZIESZ MAMĄ
Chciałam Wam cos tu wkleić przedewszystkim tym mamom które straciły swoje kruszynki
“Kochana mamo,
wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem…istnieję …w Twoim życiu, snach, Twoim sercu…Istnieję.
Kiedy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym powiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć. Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś…marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie ,jak wyglądasz…
Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie – myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony…no i po co mi te dziesięć palców?

A potem się wszystko jednego dnia zmieniło.
Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. „To nie może być prawda” -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego? Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej.

A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było. Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk.
Witaj – powiedział i uśmiechnął się do mnie.
Gdzie moja mama? – zapytałem.
On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków. Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo. Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No…czasami tylko robimy sobie psikusy i troszkę rozrabiamy.. Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się w Twoich snach …nic więcej.

Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i…zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo cierpisz…tęsknisz…
Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają.
Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila.Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego. Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama …pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam.

Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie.
Kocham Cię mamo…"

az nie wytrzymalam i sie poryczalam

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

mam pytanko do tych dziewczyn co pija ziółka . Odczuwacie moze jajniki (troszke Was pobolewaja) bo ja mam 8 dc i juz od paru dni czuje i dzisiaj byl juz jakis zluz i jakos wiecej go bylo ? a i troszke piersi mnie pobolewaja .

a i musze sie pochwalic bo nie wytrzymam mam ochote w tym cylku na przytulanki caly czas jak narazie nie wiem czy to po ziolkach ale jestem bardziej zadowolona

jak sie ogolnie po ziółkach czujecie ?

Iza daj znac jak wyniki wyszly . w pracy lub po pracy zerkne co i jak.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

kocurku kiedy idziesz do lekarza??

[iza243]

Napisane przez b a r b a r a

[/COLOR]mam pytanko do tych dziewczyn co pija ziółka . Odczuwacie moze jajniki (troszke Was pobolewaja) bo ja mam 8 dc i juz od paru dni czuje i dzisiaj byl juz jakis zluz i jakos wiecej go bylo ? a i troszke piersi mnie pobolewaja .

a i musze sie pochwalic bo nie wytrzymam mam ochote w tym cylku na przytulanki caly czas jak narazie nie wiem czy to po ziolkach ale jestem bardziej zadowolona

jak sie ogolnie po ziółkach czujecie ?

Ja od dwóch dni zapomniałamo ziółkach.Czułam może takiekłucia jak mówisz,ale śluzu nie zauważyłam więcej.Nie wiem,może na mnie nie działająOgólnie to ja na ziółkach czuje sie dobrze

[kefii]

Napisane przez kooocur

Dziewuszki beta z 19 skoczyła po 48 h na 112 wie chyba trzeba sie cieszyc...

super Kocurku

Iza bidulko ty sie tak strasznie nie denerwuj a tym bardziej sobie nic nie wkrecaj

A ja byłam wczoraj w goravh i tam mi do pizgało bo jest halny ale i tak było fajnie

[CoffeeHeaven]

Napisane przez kooocur

Dziewuszki beta z 19 skoczyła po 48 h na 112 wie chyba trzeba sie cieszyc...

Gratuluję

[kooocur]

Basiu ide w piątek, ale nie wiem czy będzie już ocs tam widać....

[iza243]

Beta 0,100Tym bardziej teraz się denerwuje resztą wyników bo w takim razie skąd ta temperatura i objawy

[mysia1986]

Napisane przez iza243

Beta 0,100Tym bardziej teraz się denerwuje resztą wyników bo w takim razie skąd ta temperatura i objawy

a reszty wyników nie ma jeszcze??
Spokojnie , jutro juz masz wizytę u gina..

[Malinowa08]

Napisane przez iza243

Beta 0,100Tym bardziej teraz się denerwuje resztą wyników bo w takim razie skąd ta temperatura i objawy

napewno wszystko będzie w porządkunie denerwuj się tak tym, bo będziesz się gorzej czuła

[iza243]

Reszty wyników jeszcze nie ma....

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Dziewczyny reszta wyników dobra.

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Reszty wyników jeszcze nie ma....

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Dziewczyny reszta wyników dobra.

czyli wyniki dobre, kurcze co się dzieje? może ginekolog ci coś powie.

ja mam tylko 4 testy owu, nie wiem czy wogóle robić, może zrobie. a powiedzcie mi jak będę w czwartek u gina to moze mi powiedziec coś o owulacji?byłoby widać pęcherzyki?
wiecie co? chyba daję na luz do stycznia. bo ten urlop macierzyński do roku czasu dopiero wejdzie w życie od wrześnie 2013, wiec samo by było dobrze we wrześniu rodzić.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

basiu, co do jajników to ja odczuwam czasem kłucie jajnika lewego, a czasem lekki ból brzucha, poza tym widzę sluz na bieliźnie, i od kilku dni bolą mnie piersi, a dzis to już wogóle okropnie bolą, tylko nie wiem czy to po ziółkach czy nie.

[iza243]

Napisane przez arletka1313

czyli wyniki dobre, kurcze co się dzieje? może ginekolog ci coś powie.

ja mam tylko 4 testy owu, nie wiem czy wogóle robić, może zrobie. a powiedzcie mi jak będę w czwartek u gina to moze mi powiedziec coś o owulacji?byłoby widać pęcherzyki?
wiecie co? chyba daję na luz do stycznia. bo ten urlop macierzyński do roku czasu dopiero wejdzie w życie od wrześnie 2013, wiec samo by było dobrze we wrześniu rodzić.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

basiu, co do jajników to ja odczuwam czasem kłucie jajnika lewego, a czasem lekki ból brzucha, poza tym widzę sluz na bieliźnie, i od kilku dni bolą mnie piersi, a dzis to już wogóle okropnie bolą, tylko nie wiem czy to po ziółkach czy nie.

Gin jak najbardziej ci powinien powiedziec w czwartek czy jest owulka

Nie wiem co myśleć,wyniki ok a temperatura jak była tak jest..

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Gin jak najbardziej ci powinien powiedziec w czwartek czy jest owulka

Nie wiem co myśleć,wyniki ok a temperatura jak była tak jest..

no to super, na pewno zapytam

dziwna ta tempka jutro do gina idziesz?

[mysia1986]

Napisane przez iza243

Reszty wyników jeszcze nie ma....

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Dziewczyny reszta wyników dobra.

No to dobrze Jutro u gina powinnas sie dowiedziec wsyztkiego.

Ja sie coraz bardziej chora robie Porażka dziewczyny - jak tak dalej pójdzie to ze staranek w tym cyklu du.pa bo nie bede na siłach..

[arletka1313]

Napisane przez mysia1986

No to dobrze Jutro u gina powinnas sie dowiedziec wsyztkiego.

Ja sie coraz bardziej chora robie Porażka dziewczyny - jak tak dalej pójdzie to ze staranek w tym cyklu du.pa bo nie bede na siłach..

to lec do lekarza po jakiś antybiotyk

[mysia1986]

Napisane przez arletka1313

to lec do lekarza po jakiś antybiotyk

wiesz co dam sobie jeszcze jutrzejszy dzien.. jak nic sie nie poprawi to rzeczywiscie pojde. Nie mam goraczki niby ale kiepsko sie czuje..

[arletka1313]

Napisane przez mysia1986

wiesz co dam sobie jeszcze jutrzejszy dzien.. jak nic sie nie poprawi to rzeczywiscie pojde. Nie mam goraczki niby ale kiepsko sie czuje..

to moze nogi wymocz w goracej wodzie z sola, natrzyj sie mascia rozgrzewajaca, jakies witaminki łyknij, powinno pomóc

[mysia1986]

Napisane przez arletka1313

to moze nogi wymocz w goracej wodzie z sola, natrzyj sie mascia rozgrzewajaca, jakies witaminki łyknij, powinno pomóc

maśc rozgrzewajaca stosuje od wczoraj wieczór, witaminy też biore.. a z tą gorąca woda z solą, mówisz,że to działa?? może wypróbuje...

[iza243]

Napisane przez arletka1313

no to super, na pewno zapytam

dziwna ta tempka jutro do gina idziesz?

Oby była u ciebie owulka

Tak,jutro ide.

Napisane przez mysia1986

Ja sie coraz bardziej chora robie Porażka dziewczyny - jak tak dalej pójdzie to ze staranek w tym cyklu du.pa bo nie bede na siłach..

BiednaIdz jak najszybciej do lekarza,ze zdrowiem to nie ma żartów.

[arletka1313]

Napisane przez mysia1986

maśc rozgrzewajaca stosuje od wczoraj wieczór, witaminy też biore.. a z tą gorąca woda z solą, mówisz,że to działa?? może wypróbuje...

tylko nogi wymocz, i zakładaj skarpetki i do łóżka hop.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez iza243

Oby była u ciebie owulka

Tak,jutro ide.


BiednaIdz jak najszybciej do lekarza,ze zdrowiem to nie ma żartów.

tak, chce aby owulka była, oby była

[mysia1986]

dzieki dziewczyny lece zjeśc i zastosuje sie do rady Arletki
miłego wieczoru

[iza243]

Napisane przez arletka1313

tylko nogi wymocz, i zakładaj skarpetki i do łóżka hop.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------



tak, chce aby owulka była, oby była

Pijesz zióła wiec będzie dobrze

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Pijesz zióła wiec będzie dobrze

coś tam na pewno działają

[b a r b a r a]

Napisane przez iza243

Reszty wyników jeszcze nie ma....

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Dziewczyny reszta wyników dobra.

dobrze ze reszta wynikow dobra cieszy mnie to