Torby spakowane, mamy podjarane. Trzeba rodzić dzieci bo listopad leci. MamusieXI-XII

[Ma_majka]

Rozumiem Cię Jagna Ale ich (facetów) też trzeba spróbować zrozumieć. Oni nigdy nie będą czuli tego co my i nie będą reagować tak jak my byśmy zareagowały z tego powodu że nie są w ciąży i nie mają pojęcia jak to jest. Mogą nam tylko pozazdrościć Ale jak czytam to co napisałaś, to jakbym widziała swojego męża jak byłam w pierwszej ciąży Teraz jest zupełnie inaczej, nie idealnie ale widzę ogromną zmianę

[evvelina88]

Witam się powizytowo,

miałam KTG + wizytę, KTG to tak z zaskoczenia no i wyszło 8 skurczy około 50, helikopter ledwo wpełzłam, zaniepokojony moim pokracznym chodem ginek w środę umówi mnie z znajomym ortopedą, który pewnie potwierdzi rozejście spojenia łonowego a wtedy już nie mam co liczyć na SN. Pobrał wymaz, ale już dziś nie zdążyłam do laboratorium i zalecił leżący tryb życia.

Rozwarcie na 1,5cm, szyjka skrócona i baby ciśnie główką na kanał rodny, ale dzięki wadze "kluseczki" nie zabrał mnie na oddział.
Mam 50 dni do tp a dzidziuś waży 2700, dlatego nie dostałam nic silniejszego na powstrzymanie skurczy.

Jak się nasilą, mam przyjechać do szpitala, niestety co dzień czuje je o wiele częściej, jednak nasz cel to kolejna wizyta 3 grudnia, a później już mogę rodzić.


dziękuję za kciuki, jak widać świetnie się spisałyście a ja nie muszę pakować torby do szpitala

[karolamankowa]

Śpij słodko Anielko

Jagna,
No toż właśnie dzisiaj o tym samym pisałam...
Ja to się zastanawiam czy oni naprawdę olewaja temat czy się może sami przed sobą wstydzą przyznać że się boją całej tej akcji z porodem i ciążą jako taką
Ma-Majka ma racje, ze nigdy nie poczują w 100% jak to jest no ale trochę empatii to chyba nie za duże wymaganie z naszej strony...
Mój tez był a sr ze mną dwa razy i g. będzie wiedział jak się już zacznie.
No ale tak czy siak nie wyobrażam sobie bez niego wiec co mam zrobić....
W każdym razie Jagiennko nie jesteś sama

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Napisane przez evvelina88

Witam się powizytowo,

miałam KTG + wizytę, KTG to tak z zaskoczenia no i wyszło 8 skurczy około 50, helikopter ledwo wpełzłam, zaniepokojony moim pokracznym chodem ginek w środę umówi mnie z znajomym ortopedą, który pewnie potwierdzi rozejście spojenia łonowego a wtedy już nie mam co liczyć na SN. Pobrał wymaz, ale już dziś nie zdążyłam do laboratorium i zalecił leżący tryb życia.

Rozwarcie na 1,5cm, szyjka skrócona i baby ciśnie główką na kanał rodny, ale dzięki wadze "kluseczki" nie zabrał mnie na oddział.
Mam 50 dni do tp a dzidziuś waży 2700, dlatego nie dostałam nic silniejszego na powstrzymanie skurczy.

Jak się nasilą, mam przyjechać do szpitala, niestety co dzień czuje je o wiele częściej, jednak nasz cel to kolejna wizyta 3 grudnia, a później już mogę rodzić.


dziękuję za kciuki, jak widać świetnie się spisałyście a ja nie muszę pakować torby do szpitala

O kurde Evelinko, to sie porobilo
Ale synek spory jak na swój ciazowy wiek... Ja takiego 3 dni po terminie urodziłam- 2740
Będzie dobrze- trzymaj sie dzielnie.

[jagnna]

Napisane przez evvelina88

Witam się powizytowo..

Będzie dobrze, dbaj o siebie i pozwalaj się rozpieszczać
No i masz szczęściaro leniuchowanie z zalecenia lekarza

Napisane przez karolamankowa

Jagna,
No toż właśnie dzisiaj o tym samym pisałam...
Ja to się zastanawiam czy oni naprawdę olewaja temat czy się może sami przed sobą wstydzą przyznać że się boją całej tej akcji z porodem i ciążą jako taką
Ma-Majka ma racje, ze nigdy nie poczują w 100% jak to jest no ale trochę empatii to chyba nie za duże wymaganie z naszej strony...
Mój tez był a sr ze mną dwa razy i g. będzie wiedział jak się już zacznie.
No ale tak czy siak nie wyobrażam sobie bez niego wiec co mam zrobić....
W każdym razie Jagiennko nie jesteś sama

Dzięki za słowa otuchy dziewczyny,
cały czas twierdze że to jest grupa wsparcia, a nie forum. Albo co najmniej jakaś terapia

Napisane przez Ma_majka

Rozumiem Cię Jagna Ale ich (facetów) też trzeba spróbować zrozumieć. Oni nigdy nie będą czuli tego co my i nie będą reagować tak jak my byśmy zareagowały z tego powodu że nie są w ciąży i nie mają pojęcia jak to jest. Mogą nam tylko pozazdrościć Ale jak czytam to co napisałaś, to jakbym widziała swojego męża jak byłam w pierwszej ciąży Teraz jest zupełnie inaczej, nie idealnie ale widzę ogromną zmianę

Może.. Pierwszy nasz dzieć, więc M nie bardzo czuje wagę sytuacji..? Może za dobrze sobie radzę póki co, i on uważa że nie potrzebuję takiego wsparcia?
Muszę chyba zintensyfikować pogadanki.
A w ogóle to sobie zapomniał o wizycie i jedzie jutro coś filmować na 13tą. A wizyta o 14tej
Muszę mu kalendarz kupić i wielkimi czerwonymi literami zaznaczać takie rzeczy. Poskutkuje?

A póki co czas spać. Dobranoc i do jutra

[evvelina88]

Napisane przez jagnna

Będzie dobrze, dbaj o siebie i pozwalaj się rozpieszczać
No i masz szczęściaro leniuchowanie z zalecenia lekarza


Dzięki za słowa otuchy dziewczyny,
cały czas twierdze że to jest grupa wsparcia, a nie forum. Albo co najmniej jakaś terapia




Może.. Pierwszy nasz dzieć, więc M nie bardzo czuje wagę sytuacji..? Może za dobrze sobie radzę póki co, i on uważa że nie potrzebuję takiego wsparcia?
Muszę chyba zintensyfikować pogadanki.
A w ogóle to sobie zapomniał o wizycie i jedzie jutro coś filmować na 13tą. A wizyta o 14tej
Muszę mu kalendarz kupić i wielkimi czerwonymi literami zaznaczać takie rzeczy. Poskutkuje?

A póki co czas spać. Dobranoc i do jutra

M od początku ciąży mnie rozpieszcza, a teraz to już przesadza- gani za zbyt długie kąpanie, czy robienie obiadu, mam leżeć i koniec, nawet wstaje rano przed pracą wcześniej aby zrobić mi śniadanko.

Jutro przyjeżdża wózek Nikiego, jeśli będzie równie ładny jak na zdjęciach to Wam pokażę,

dobrej nocy

[meiadeleite]

Dzień dobry...
Uprzejmie donoszę iż godzinę temu odeszły mi wody. Nie siedziałabym i nie stukała na forum, gdyby nie fakt, że moja położna, do której zadzwoniłam, powiedziała, że mamy do 6h, żeby się zjawić na IP. 6h nie wytrzymam, bo jakieś tam skurcze jednak mam (kilkunastosekundowe, co kilka minut, dokładnie jeszcze nie wiem), ale póki co jem śniadanie więc w ramach relaksu wylądowałam tu
Postaram się dawac info na fb.

Dla nas 13-tka zawsze była szczęśliwa, więc jestesmy zachwyceni, że nasze dziecko podjeło decyzję o wyjściu dzisiaj (mam nadzieję!). Trzymajcie kciuki, żeby i tym razem przyniosła szczęście

[landi0909]

Napisane przez meiadeleite

Dzień dobry...
Uprzejmie donoszę iż godzinę temu odeszły mi wody. Nie siedziałabym i nie stukała na forum, gdyby nie fakt, że moja położna, do której zadzwoniłam, powiedziała, że mamy do 6h, żeby się zjawić na IP. 6h nie wytrzymam, bo jakieś tam skurcze jednak mam (kilkunastosekundowe, co kilka minut, dokładnie jeszcze nie wiem), ale póki co jem śniadanie więc w ramach relaksu wylądowałam tu
Postaram się dawac info na fb.

Dla nas 13-tka zawsze była szczęśliwa, więc jestesmy zachwyceni, że nasze dziecko podjeło decyzję o wyjściu dzisiaj (mam nadzieję!). Trzymajcie kciuki, żeby i tym razem przyniosła szczęście

łaaaa to będzie dzidziuś!!! 3mam kciuki

Napisane przez evvelina88

Witam się powizytowo,

miałam KTG + wizytę, KTG to tak z zaskoczenia no i wyszło 8 skurczy około 50, helikopter ledwo wpełzłam, zaniepokojony moim pokracznym chodem ginek w środę umówi mnie z znajomym ortopedą, który pewnie potwierdzi rozejście spojenia łonowego a wtedy już nie mam co liczyć na SN. Pobrał wymaz, ale już dziś nie zdążyłam do laboratorium i zalecił leżący tryb życia.

Rozwarcie na 1,5cm, szyjka skrócona i baby ciśnie główką na kanał rodny, ale dzięki wadze "kluseczki" nie zabrał mnie na oddział.
Mam 50 dni do tp a dzidziuś waży 2700, dlatego nie dostałam nic silniejszego na powstrzymanie skurczy.

Jak się nasilą, mam przyjechać do szpitala, niestety co dzień czuje je o wiele częściej, jednak nasz cel to kolejna wizyta 3 grudnia, a później już mogę rodzić.


dziękuję za kciuki, jak widać świetnie się spisałyście a ja nie muszę pakować torby do szpitala

kochana a powiedz mi jak to rozpoznałaś, to rozejście spojenia?? to jest taki ostry ból dosłownie wszystkiego od pępka w dół, który nie pozwala Ci nawet wstać z łóżka?
Kurcze ja już nie wiem co robić. Dzisiaj i tak muszę iść do internisty bo brakuje mi wpisu w karcie ciąży, to się podpytam czy mam się tym niepokoić. Dziś z łóżka już wcale nie wstałam, taki ból. Calutką noc spałam na jednym boku bo nogi jakby nie moje.. Z każdym dniem jest coraz gorzej z tymi uciskami, i dlatego właśnie pomyślałam sobie że może to wcale nie uciski tylko to całe rozejście? Nie chcę sobie wmawiać objawów ale nie pamiętam żeby ktokolwiek z mojej rodziny czy znajomych miał podobnie.. Dziś sikać już wogóle chyba nie pójdę o własnych siłach, po prostu się nie da...

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 05:29 ----------

"Hello. Eva juz od godziny na tym swiecie. waga 3,4 kg, 56 cm Niestety skonczylo sie na porodzie kleszczowym, bo znieczulenie mi dali takie, ze skurczy nie czulam i nie wiedzialam kiedy przec. Ale pelen profesjonalizm i normalnie jestem pod wrazeniem. Ciesze sie, ze obylo sie bez cesarki, bo chyba juz bym zaliczyla kazdy mozliwy wariant porodu Znieczulenie dalej trzyma, ledwo co pisze. Potem wrzuce fotke. Eva jest piekna "

NARESZCIE HALWAYA URODZIŁA!!!

[karolamankowa]

Napisane przez meiadeleite

Dzień dobry...
Uprzejmie donoszę iż godzinę temu odeszły mi wody. Nie siedziałabym i nie stukała na forum, gdyby nie fakt, że moja położna, do której zadzwoniłam, powiedziała, że mamy do 6h, żeby się zjawić na IP. 6h nie wytrzymam, bo jakieś tam skurcze jednak mam (kilkunastosekundowe, co kilka minut, dokładnie jeszcze nie wiem), ale póki co jem śniadanie więc w ramach relaksu wylądowałam tu
Postaram się dawac info na fb.

Dla nas 13-tka zawsze była szczęśliwa, więc jestesmy zachwyceni, że nasze dziecko podjeło decyzję o wyjściu dzisiaj (mam nadzieję!). Trzymajcie kciuki, żeby i tym razem przyniosła szczęście

Napisane przez landi0909

łaaaa to będzie dzidziuś!!! 3mam kciuki

kochana a powiedz mi jak to rozpoznałaś, to rozejście spojenia?? to jest taki ostry ból dosłownie wszystkiego od pępka w dół, który nie pozwala Ci nawet wstać z łóżka?
Kurcze ja już nie wiem co robić. Dzisiaj i tak muszę iść do internisty bo brakuje mi wpisu w karcie ciąży, to się podpytam czy mam się tym niepokoić. Dziś z łóżka już wcale nie wstałam, taki ból. Calutką noc spałam na jednym boku bo nogi jakby nie moje.. Z każdym dniem jest coraz gorzej z tymi uciskami, i dlatego właśnie pomyślałam sobie że może to wcale nie uciski tylko to całe rozejście? Nie chcę sobie wmawiać objawów ale nie pamiętam żeby ktokolwiek z mojej rodziny czy znajomych miał podobnie.. Dziś sikać już wogóle chyba nie pójdę o własnych siłach, po prostu się nie da...

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 05:29 ----------

"Hello. Eva juz od godziny na tym swiecie. waga 3,4 kg, 56 cm Niestety skonczylo sie na porodzie kleszczowym, bo znieczulenie mi dali takie, ze skurczy nie czulam i nie wiedzialam kiedy przec. Ale pelen profesjonalizm i normalnie jestem pod wrazeniem. Ciesze sie, ze obylo sie bez cesarki, bo chyba juz bym zaliczyla kazdy mozliwy wariant porodu Znieczulenie dalej trzyma, ledwo co pisze. Potem wrzuce fotke. Eva jest piekna "

NARESZCIE HALWAYA URODZIŁA!!!

Ja cię krece klask i: Meidelaite
Dana
Eva na świecie
Dziewczęta...o 2 w nocy dostałam takich skurczy ze mąż sie już ubierał...
Ja miałam oczy jak pięć złotych pożarłam nospę, wlazlam do wanny i... PRZESZŁO

Dziwne to było...chyba mi coś sie rozwarlo, bo nie wierze ze to były normalne skurcze...dobrze ze jutro do gina...

[landi0909]

Napisane przez karolamankowa

Ja cię krece klask i:
Dana
Eva na świecie
Dziewczęta...o 2 w nocy dostałam takich skurczy ze mąż sie już ubierał...
Ja miałam oczy jak pięć złotych pożarłam nospę, wlazlam do wanny i... PRZESZŁO

Dziwne to było...chyba mi coś sie rozwarlo, bo nie wierze ze to były normalne skurcze...dobrze ze jutro do gina...

może przepowiadacze?? Ja tydzień temu też gryzłam ściany, tak mnie bolało. A na ktg nic prawie nie wyszło

[karolamankowa]

Możliwe...ale to było okropieństwo.
No nic zobaczymy jutro

[Nicole03]

Napisane przez meiadeleite

Dzień dobry...
Uprzejmie donoszę iż godzinę temu odeszły mi wody. Nie siedziałabym i nie stukała na forum, gdyby nie fakt, że moja położna, do której zadzwoniłam, powiedziała, że mamy do 6h, żeby się zjawić na IP. 6h nie wytrzymam, bo jakieś tam skurcze jednak mam (kilkunastosekundowe, co kilka minut, dokładnie jeszcze nie wiem), ale póki co jem śniadanie więc w ramach relaksu wylądowałam tu
Postaram się dawac info na fb.

Dla nas 13-tka zawsze była szczęśliwa, więc jestesmy zachwyceni, że nasze dziecko podjeło decyzję o wyjściu dzisiaj (mam nadzieję!). Trzymajcie kciuki, żeby i tym razem przyniosła szczęście

Ale super

Halwaya nareszcie


Jeśli chodzi o skurcze to też się dzisiaj obudziłam z takim bólem brzucha że myslałam że to już ale po chwili przeszło

Landi - ja też mam taki problem mam wrażenie że mam niedowład nóg bo z bólu nie mogę nimi przebierać

[Gabi2]

Napisane przez meiadeleite

Dzień dobry...
Uprzejmie donoszę iż godzinę temu odeszły mi wody. Nie siedziałabym i nie stukała na forum, gdyby nie fakt, że moja położna, do której zadzwoniłam, powiedziała, że mamy do 6h, żeby się zjawić na IP. 6h nie wytrzymam, bo jakieś tam skurcze jednak mam (kilkunastosekundowe, co kilka minut, dokładnie jeszcze nie wiem), ale póki co jem śniadanie więc w ramach relaksu wylądowałam tu
Postaram się dawac info na fb.

No to ale fajnie ze sie zaczęło

Napisane przez landi0909

[/COLOR]"Hello. Eva juz od godziny na tym swiecie. waga 3,4 kg, 56 cm Niestety skonczylo sie na porodzie kleszczowym, bo znieczulenie mi dali takie, ze skurczy nie czulam i nie wiedzialam kiedy przec. Ale pelen profesjonalizm i normalnie jestem pod wrazeniem. Ciesze sie, ze obylo sie bez cesarki, bo chyba juz bym zaliczyla kazdy mozliwy wariant porodu Znieczulenie dalej trzyma, ledwo co pisze. Potem wrzuce fotke. Eva jest piekna "

NARESZCIE HALWAYA URODZIŁA!!!

[Dorisp]

[QUOTE=landi0909;37586580]łaaaa to będzie dzidziuś!!! 3mam kciuki



kochana a powiedz mi jak to rozpoznałaś, to rozejście spojenia?? to jest taki ostry ból dosłownie wszystkiego od pępka w dół, który nie pozwala Ci nawet wstać z łóżka?
Kurcze ja już nie wiem co robić. Dzisiaj i tak muszę iść do internisty bo brakuje mi wpisu w karcie ciąży, to się podpytam czy mam się tym niepokoić. Dziś z łóżka już wcale nie wstałam, taki ból. Calutką noc spałam na jednym boku bo nogi jakby nie moje.. Z każdym dniem jest coraz gorzej z tymi uciskami, i dlatego właśnie pomyślałam sobie że może to wcale nie uciski tylko to całe rozejście? Nie chcę sobie wmawiać objawów ale nie pamiętam żeby ktokolwiek z mojej rodziny czy znajomych miał podobnie.. Dziś sikać już wogóle chyba nie pójdę o własnych siłach, po prostu się nie da...

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 05:29 ----------

"Hello. Eva juz od godziny na tym swiecie. waga 3,4 kg, 56 cm Niestety skonczylo sie na porodzie kleszczowym, bo znieczulenie mi dali takie, ze skurczy nie czulam i nie wiedzialam kiedy przec. Ale pelen profesjonalizm i normalnie jestem pod wrazeniem. Ciesze sie, ze obylo sie bez cesarki, bo chyba juz bym zaliczyla kazdy mozliwy wariant porodu Znieczulenie dalej trzyma, ledwo co pisze. Potem wrzuce fotke. Eva jest piekna "


NARESZCIE HALWAYA URODZIŁA!!! [/ QUOTE]

Brawo!!! Gratuluję!!!

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez meiadeleite

Dzień dobry...
Uprzejmie donoszę iż godzinę temu odeszły mi wody. Nie siedziałabym i nie stukała na forum, gdyby nie fakt, że moja położna, do której zadzwoniłam, powiedziała, że mamy do 6h, żeby się zjawić na IP. 6h nie wytrzymam, bo jakieś tam skurcze jednak mam (kilkunastosekundowe, co kilka minut, dokładnie jeszcze nie wiem), ale póki co jem śniadanie więc w ramach relaksu wylądowałam tu
Postaram się dawac info na fb.

Dla nas 13-tka zawsze była szczęśliwa, więc jestesmy zachwyceni, że nasze dziecko podjeło decyzję o wyjściu dzisiaj (mam nadzieję!). Trzymajcie kciuki, żeby i tym razem przyniosła szczęście

To w takim razie czekamy na dalszy rozwój.powodzenia

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

No właśnie dziewczyny czy rozejścia spojeniania łonowego (chodzi mi o to groźne) rozpozna ginekolog na usg czy ortopeda?

[landi0909]

Napisane przez Dorisp

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

[/COLOR]No właśnie dziewczyny czy rozejścia spojeniania łonowego (chodzi mi o to groźne) rozpozna ginekolog na usg czy ortopeda?

nie wiem ginekolog powinien chyba też rozpoznać. U mnie problem jest taki że mój ginekolog bada na fotelu tylko jeśli coś rzeczywiście go niepokoi np krwawienie... Jadę zaraz do internisty to czegoś może się dowiem

[Neipys]

Brawo dla Halwayi

I kciuki za pozostałe dziewczyny

[kia_mia]

AAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaa nareszcie jest nasza długo wyczekiwana GWIAZDA FORUM - EVA ! ale sie ciesze

[karolamankowa]

Ciekawość mnie zżera jak ten uparciuch wygląda

[judkama]

jagnna ehhh Ci faceci,oni nigdy chyba nie zrozumieja kobiety w ciazy mam nadzieje ze Twojemu sie jeszcze odmieni podejście, im to trzeba wszystko jak krowie na rowie jednak mowic

evvelina88 czyli kciuki zeby malenstwo posiedzialo jeszczew brzuszku: kciuki:

Napisane przez meiadeleite

Dzień dobry...
Uprzejmie donoszę iż godzinę temu odeszły mi wody. Nie siedziałabym i nie stukała na forum, gdyby nie fakt, że moja położna, do której zadzwoniłam, powiedziała, że mamy do 6h, żeby się zjawić na IP. 6h nie wytrzymam, bo jakieś tam skurcze jednak mam (kilkunastosekundowe, co kilka minut, dokładnie jeszcze nie wiem), ale póki co jem śniadanie więc w ramach relaksu wylądowałam tu
Postaram się dawac info na fb.

Dla nas 13-tka zawsze była szczęśliwa, więc jestesmy zachwyceni, że nasze dziecko podjeło decyzję o wyjściu dzisiaj (mam nadzieję!). Trzymajcie kciuki, żeby i tym razem przyniosła szczęście

zeby szybciutko poszlo i bez komplikacji:j upi:

Napisane przez landi0909

"Hello. Eva juz od godziny na tym swiecie. waga 3,4 kg, 56 cm Niestety skonczylo sie na porodzie kleszczowym, bo znieczulenie mi dali takie, ze skurczy nie czulam i nie wiedzialam kiedy przec. Ale pelen profesjonalizm i normalnie jestem pod wrazeniem. Ciesze sie, ze obylo sie bez cesarki, bo chyba juz bym zaliczyla kazdy mozliwy wariant porodu Znieczulenie dalej trzyma, ledwo co pisze. Potem wrzuce fotke. Eva jest piekna "

: jupi::j upi:
Gratulacjeklas ki:kl aski: klaski:

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

karolamankowa masz super podpis

[kaaamila1]

Hej !

Dzisiaj jestem już od 8 na nogach.. niech ten czas leci i będzie już piątek ..

Napisane przez meiadeleite

Dzień dobry...
Uprzejmie donoszę iż godzinę temu odeszły mi wody. Nie siedziałabym i nie stukała na forum, gdyby nie fakt, że moja położna, do której zadzwoniłam, powiedziała, że mamy do 6h, żeby się zjawić na IP. 6h nie wytrzymam, bo jakieś tam skurcze jednak mam (kilkunastosekundowe, co kilka minut, dokładnie jeszcze nie wiem), ale póki co jem śniadanie więc w ramach relaksu wylądowałam tu
Postaram się dawac info na fb.

Dla nas 13-tka zawsze była szczęśliwa, więc jestesmy zachwyceni, że nasze dziecko podjeło decyzję o wyjściu dzisiaj (mam nadzieję!). Trzymajcie kciuki, żeby i tym razem przyniosła szczęście

Pewnie, że będzie szczęśliwa Super ! To czekamy na wieści i trzymam kciuki za szybki i mało bolesny poród

Napisane przez landi0909

łaaaa to będzie dzidziuś!!! 3mam kciuki



kochana a powiedz mi jak to rozpoznałaś, to rozejście spojenia?? to jest taki ostry ból dosłownie wszystkiego od pępka w dół, który nie pozwala Ci nawet wstać z łóżka?
Kurcze ja już nie wiem co robić. Dzisiaj i tak muszę iść do internisty bo brakuje mi wpisu w karcie ciąży, to się podpytam czy mam się tym niepokoić. Dziś z łóżka już wcale nie wstałam, taki ból. Calutką noc spałam na jednym boku bo nogi jakby nie moje.. Z każdym dniem jest coraz gorzej z tymi uciskami, i dlatego właśnie pomyślałam sobie że może to wcale nie uciski tylko to całe rozejście? Nie chcę sobie wmawiać objawów ale nie pamiętam żeby ktokolwiek z mojej rodziny czy znajomych miał podobnie.. Dziś sikać już wogóle chyba nie pójdę o własnych siłach, po prostu się nie da...

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 05:29 ----------

"Hello. Eva juz od godziny na tym swiecie. waga 3,4 kg, 56 cm Niestety skonczylo sie na porodzie kleszczowym, bo znieczulenie mi dali takie, ze skurczy nie czulam i nie wiedzialam kiedy przec. Ale pelen profesjonalizm i normalnie jestem pod wrazeniem. Ciesze sie, ze obylo sie bez cesarki, bo chyba juz bym zaliczyla kazdy mozliwy wariant porodu Znieczulenie dalej trzyma, ledwo co pisze. Potem wrzuce fotke. Eva jest piekna "

NARESZCIE HALWAYA URODZIŁA!!!

AAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa!!! Dana wielkie gratulacje !!!!!!!!!!!!!

..............

Karolamankowa- rzeczywiście podpis rewelacja !!!

[musso4]

Napisane przez meiadeleite

Dzień dobry...
Uprzejmie donoszę iż godzinę temu odeszły mi wody. Nie siedziałabym i nie stukała na forum, gdyby nie fakt, że moja położna, do której zadzwoniłam, powiedziała, że mamy do 6h, żeby się zjawić na IP. 6h nie wytrzymam, bo jakieś tam skurcze jednak mam (kilkunastosekundowe, co kilka minut, dokładnie jeszcze nie wiem), ale póki co jem śniadanie więc w ramach relaksu wylądowałam tu
Postaram się dawac info na fb.

Dla nas 13-tka zawsze była szczęśliwa, więc jestesmy zachwyceni, że nasze dziecko podjeło decyzję o wyjściu dzisiaj (mam nadzieję!). Trzymajcie kciuki, żeby i tym razem przyniosła szczęście

odeszły mi wody i jem śniadanie, dobre jakbym widziała siebie przy pierwszym porodzie, odeszły mi wody, a ja po kryjomu w szpitalu zjadłam mega dużą paczkę pianek
ps. czekamy na wieści

Napisane przez landi0909

"Hello. Eva juz od godziny na tym swiecie. waga 3,4 kg, 56 cm Niestety skonczylo sie na porodzie kleszczowym, bo znieczulenie mi dali takie, ze skurczy nie czulam i nie wiedzialam kiedy przec. Ale pelen profesjonalizm i normalnie jestem pod wrazeniem. Ciesze sie, ze obylo sie bez cesarki, bo chyba juz bym zaliczyla kazdy mozliwy wariant porodu Znieczulenie dalej trzyma, ledwo co pisze. Potem wrzuce fotke. Eva jest piekna "

[kaaamila1]

Musso- a jak u Ciebie ? Dzieje sie cos po odstawieniu leków ???

[martaj9]

Dzień dobry!

No to się dzieje na forum

Napisane przez evvelina88

Witam się powizytowo,

miałam KTG + wizytę, KTG to tak z zaskoczenia no i wyszło 8 skurczy około 50, helikopter ledwo wpełzłam, zaniepokojony moim pokracznym chodem ginek w środę umówi mnie z znajomym ortopedą, który pewnie potwierdzi rozejście spojenia łonowego a wtedy już nie mam co liczyć na SN. Pobrał wymaz, ale już dziś nie zdążyłam do laboratorium i zalecił leżący tryb życia.

Rozwarcie na 1,5cm, szyjka skrócona i baby ciśnie główką na kanał rodny, ale dzięki wadze "kluseczki" nie zabrał mnie na oddział.
Mam 50 dni do tp a dzidziuś waży 2700, dlatego nie dostałam nic silniejszego na powstrzymanie skurczy.

Jak się nasilą, mam przyjechać do szpitala, niestety co dzień czuje je o wiele częściej, jednak nasz cel to kolejna wizyta 3 grudnia, a później już mogę rodzić.


dziękuję za kciuki, jak widać świetnie się spisałyście a ja nie muszę pakować torby do szpitala

Za maluszka żeby jeszcze posiedział.

A z tym spojeniem to mnie zaskoczyłas

Napisane przez meiadeleite

Dzień dobry...
Uprzejmie donoszę iż godzinę temu odeszły mi wody. Nie siedziałabym i nie stukała na forum, gdyby nie fakt, że moja położna, do której zadzwoniłam, powiedziała, że mamy do 6h, żeby się zjawić na IP. 6h nie wytrzymam, bo jakieś tam skurcze jednak mam (kilkunastosekundowe, co kilka minut, dokładnie jeszcze nie wiem), ale póki co jem śniadanie więc w ramach relaksu wylądowałam tu
Postaram się dawac info na fb.

Dla nas 13-tka zawsze była szczęśliwa, więc jestesmy zachwyceni, że nasze dziecko podjeło decyzję o wyjściu dzisiaj (mam nadzieję!). Trzymajcie kciuki, żeby i tym razem przyniosła szczęście

Wow!

Bądź dzielna i trzymam kciuki za lekki i szczęsliwy poród

Napisane przez landi0909

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 05:29 ----------

"Hello. Eva juz od godziny na tym swiecie. waga 3,4 kg, 56 cm Niestety skonczylo sie na porodzie kleszczowym, bo znieczulenie mi dali takie, ze skurczy nie czulam i nie wiedzialam kiedy przec. Ale pelen profesjonalizm i normalnie jestem pod wrazeniem. Ciesze sie, ze obylo sie bez cesarki, bo chyba juz bym zaliczyla kazdy mozliwy wariant porodu Znieczulenie dalej trzyma, ledwo co pisze. Potem wrzuce fotke. Eva jest piekna "

NARESZCIE HALWAYA URODZIŁA!!!

Wreszcie!

Gratulacje dla halwayi

Napisane przez karolamankowa

Ja cię krece klask i: Meidelaite
Dana
Eva na świecie
Dziewczęta...o 2 w nocy dostałam takich skurczy ze mąż sie już ubierał...
Ja miałam oczy jak pięć złotych pożarłam nospę, wlazlam do wanny i... PRZESZŁO

Dziwne to było...chyba mi coś sie rozwarlo, bo nie wierze ze to były normalne skurcze...dobrze ze jutro do gina...

O kurczę. Może to już tuż tuż....

[musso4]

Napisane przez kaaamila1

Musso- a jak u Ciebie ? Dzieje sie cos po odstawieniu leków ???

no właśnie nie a ginek bał się odstawić wcześniej, bo poprzednim razem urodziłam za 3 dni już mam dosyć, najbardziej dokuczają mi spuchnięte nogi do terminu jeszcze sporo czasu muszę czekać

[martaj9]

musso trzymam kciuki za Ciebie i synka

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Kurcze musso myslałam ze Tobie odeszły

[judkama]

Napisane przez musso4

no właśnie nie a ginek bał się odstawić wcześniej, bo poprzednim razem urodziłam za 3 dni już mam dosyć, najbardziej dokuczają mi spuchnięte nogi do terminu jeszcze sporo czasu muszę czekać

czyli jedziemy jednak na tym samym wozku
jak juz moga wylazic to nie chca a wczesniej pchaly sie na swiat niesamowicie
dobra ja jeszcze musze miec ten wynik na paciorkowca, mam nadzieje ze dzis juz bedzie bo

[musso4]

Napisane przez martaj9

musso trzymam kciuki za Ciebie i synka

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Kurcze musso myslałam ze Tobie odeszły

spoko mogą odchodzić

[kaaamila1]

Napisane przez musso4

no właśnie nie a ginek bał się odstawić wcześniej, bo poprzednim razem urodziłam za 3 dni już mam dosyć, najbardziej dokuczają mi spuchnięte nogi do terminu jeszcze sporo czasu muszę czekać

Tak to właśnie jest z tymi lekami.. jeszcze troszeczkę

[musso4]

Napisane przez judkama

czyli jedziemy jednak na tym samym wozku
jak juz moga wylazic to nie chca a wczesniej pchaly sie na swiat niesamowicie
dobra ja jeszcze musze miec ten wynik na paciorkowca, mam nadzieje ze dzis juz bedzie bo

ja muszę dzisiaj zadzwonić i się dowiedzieć jaki wynik, bo tż odbierze mi dopiero w czwartek

[DeKajka]

Napisane przez landi0909

bo to tylko moja bratowa taka utalentowana ale widziałam na własne oczy, normalnie chyba chciała sylwestra sobie zrobić


Wiadomość od AnnyEf:
"Zostalam w szpitalu bylam na KTG, w trakcie badania Mala przestala się ruszac i w zapisie prawie nie było widac bicia serca. W trakcie badania okazalo się, że mala jest tak wyprezona, że już wiadac glowke (z czarnymi wlosietami ). No ale przeciez nie odeszly mi wody, a było podejrzenie, że pecherz plodowy już pekl. Pytanie jak moglam tego nie zauwazyc? Jedyna opcja: jak bralam prysznic, no ale brzmi to dziwnie."

" Rozpoczelo się przygotowanie do porodu. Wlew, prysznic itd, polozyli mnie na porodowce, dostalam oksytocyne. I znow pod KTG. zapis na poczatku wygladal tak jak ten wczesniejszy: brak ruchow i bicia serca. Już się szykowali do cesarki. I nagle wszystko się zatrzymalo. Serce bije normalnie. Mala się rusza - mniej, ale się rusza. Wiec moja proba porodu się zakonczyla w tym miejscu. Leze teraz na sali, mam lekkie skurcze i pobolewania, szyjka na 1,5cm i nie zanosi się na rodzenie. Co to było? Nawet lekarze się zastanawiaja... W kazdym razie, czekam aż mala ze mnie wyskoczy"

Kciuki wielkie za Anie

Napisane przez meiadeleite

Dzień dobry...
Uprzejmie donoszę iż godzinę temu odeszły mi wody. Nie siedziałabym i nie stukała na forum, gdyby nie fakt, że moja położna, do której zadzwoniłam, powiedziała, że mamy do 6h, żeby się zjawić na IP. 6h nie wytrzymam, bo jakieś tam skurcze jednak mam (kilkunastosekundowe, co kilka minut, dokładnie jeszcze nie wiem), ale póki co jem śniadanie więc w ramach relaksu wylądowałam tu
Postaram się dawac info na fb.

Dla nas 13-tka zawsze była szczęśliwa, więc jestesmy zachwyceni, że nasze dziecko podjeło decyzję o wyjściu dzisiaj (mam nadzieję!). Trzymajcie kciuki, żeby i tym razem przyniosła szczęście

Porod na zywo ! ale fajnie
powodzenia kochana

Napisane przez landi0909

[/COLOR]"Hello. Eva juz od godziny na tym swiecie. waga 3,4 kg, 56 cm Niestety skonczylo sie na porodzie kleszczowym, bo znieczulenie mi dali takie, ze skurczy nie czulam i nie wiedzialam kiedy przec. Ale pelen profesjonalizm i normalnie jestem pod wrazeniem. Ciesze sie, ze obylo sie bez cesarki, bo chyba juz bym zaliczyla kazdy mozliwy wariant porodu Znieczulenie dalej trzyma, ledwo co pisze. Potem wrzuce fotke. Eva jest piekna "

NARESZCIE HALWAYA URODZIŁA!!!

No nareszcie !!!!!!!! najdluzej oczekiwane dziecko na forum

[gusiak23]

Napisane przez jagnna

Może.. Pierwszy nasz dzieć, więc M nie bardzo czuje wagę sytuacji..? Może za dobrze sobie radzę póki co, i on uważa że nie potrzebuję takiego wsparcia?:

wiesz, może coś w tym jest. Ja mojemu kiedyś też suszyłam głowę, że się nie interesuje itp. A on mi wtedy powiedział, że nie wiedział, że ja czegoś mogę chcieć, bo sama sobie radzę, ze wszystkim, dobrze się czuję i latam więcej niż przed ciążą. Więc uznał, że nie potrzebuję większego wsparcia

Napisane przez meiadeleite

Dzień dobry...
Uprzejmie donoszę iż godzinę temu odeszły mi wody. Nie siedziałabym i nie stukała na forum, gdyby nie fakt, że moja położna, do której zadzwoniłam, powiedziała, że mamy do 6h, żeby się zjawić na IP. 6h nie wytrzymam, bo jakieś tam skurcze jednak mam (kilkunastosekundowe, co kilka minut, dokładnie jeszcze nie wiem), ale póki co jem śniadanie więc w ramach relaksu wylądowałam tu
Postaram się dawac info na fb.

Dla nas 13-tka zawsze była szczęśliwa, więc jestesmy zachwyceni, że nasze dziecko podjeło decyzję o wyjściu dzisiaj (mam nadzieję!). Trzymajcie kciuki, żeby i tym razem przyniosła szczęście

aaaaaa, trzymam kciuki.

Halwaya czekamy na fotkeczki.

Wreszcie nam dziewczyny przestały blokować początek listy

a u mnie oprócz tego, że mi się śniło, że mi wody odeszły, to nic się nie dzieje