Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży :)- część III:)

[dedra]

Napisane przez ...Skierka...

a u mnie.... malo przyjemnie...
choć juz sie troche nastawiłam i wypłakałam swoje
ale zeszly tydzien byl najdluzszym i najgorszym w moim zyciu...
na pierwsza wizyte poszlam w zesztym tyg (8 tydzien). stresowalam sie ale mimo to byłam przeszczęśliwa.... do czassu az uslyszalam od lekarza w czasie usg (jest problem)
okazało się że ciąża się rozwija jednak... bez zarodka poczułam sie jakbym młotem w łeb dostała... od razu dostalam skierowanie na zabieg
łudziłam sie, czytałam o tym i mialam nadzieje ze jakos sie ulozy
powtorne usg mialam w sobote ktore niestety potwierdzilo poprzedni wynik. zarodek sie znalazl... ale taki maly ze ledwo na usg sie znalazl.... a powinien byc juz duzy, z bijącym serduszkiem....
najgorsze jest to... ze ogranizm nie poronił, a zachowuje sie jakby wciaz byl z caży... pęcherzyk rozmiarem odpowiada 9 juz tygodniowi
niestety jesli nie poronie sama do srody, bede musiala isc na zabieg

ehhhh.... trzymam za Was wszystkie kciuki i nikomu tego nie życze....
nie wiem co teraz bedzie dalej...

do tego dowiedzialam sie ze jakbym poszla na wizyte wczesniej, to ciaza wygladala normalnie jak w bardzo wczesnym stadium, i dowiedzialabym sie ze jest ok... to moze i lepiej ze za pierwszym razem, bo wiedzialam ze moge sie spodziewac wszsytkiego - choc nie dopuszczalam tej mysli......

Skierko kochanie, tak strasznie mi przykro. Powtórzę za dziewczynami. Dobrze, że dzidzi nie było, bo byłoby to na pewno o wiele trudniej znieść. Życzę Ci, żebyś nie musiała przechodzić zabiegu i żebyś jak najszybciej znów cieszyła się dwiema II. Przytulam

Napisane przez IsiaG

Czy u Was też chodzą ludzie i proszą o coś do jedzenia?
Bo u nas tak i dałam dziś jednaj takiej mleko a teraz sama nie mam do kawy, ale głupia jestem.

Oj zdarza się, czasem daję jakieś słoiki z zupami co mi ciocia zawsze znosi. Czasem też daję puste butelki po piwie to sobie sprzedadzą w sklepie i mają na coś do jedzenia.

Napisane przez magbes

witajcie dziewczynki,,, czytalam, ze spotkanko sie udalo super zazdraszczam :P
moj wypad szkoleniowy do spa tez sie udal poplywalismy, pomoczylismy sie w wodzie.,..poszkolilismy i pobalowalismy
generalnie weekend byl meczacy :P ale w pozytywnym aspekcie
TZ juz zapowiedzialam, ze w nast weekend nigdzie nie ruszamy tlykow tylko leniuchujemy
teraz wybieram sie na badania okresowe z pracy ale wroce do Was pozniej kolo poludnia

Dobrze, że wyjazd udany. Mam nadzieję, że na następnym spotkaniu możemy na Ciebie liczyć

Napisane przez Sophia_1

Dziewczyny, właśnie przeczytałam artykuł o tym co jest najlepsze na mdłości w ciąży. Proszę się nie obużać , to zostało potwierdzone naukowo (przez naukowców z USA) - męska sperma...

Hahaha! Dobre...

Hejka! U mnie z chorobą nieco lepiej. Gardło już tak nie dolega mocno, trochę z rana i z wieczora drapie. Jak popijam ciepłe napoje to nawet jest bardzo dobrze, także ratuję się gorącą herbatką z cytryną. Miód jeszcze dzisiaj sobie zakupię. Muszę pójść dziś po pracy na małe zakupy kosmetyczne i może spróbuję sobie upolować jakieś buty na zimę, bo moje stare już się nie nadają do niczego. Kurde, jak ja nie lubię kupować butów. To moja zmora. Nie rozumiem kobiet, które zachwycają się każdą napotkaną parą i kolekcjonują buciory. No za cholerę nie mieści mi się to w głowie...
Z tematów starankowo cyklowych to mam dziś 22dc, do @ jeszcze 5 dni. Trochę mnie dziwi temperatura, bo waha się cały czas. Wygląda to tak od dnia owulacji:
12dc - 36,38
13dc - 36,51
14dc - 37,17
15dc - 37,00
16dc - 36,82
17dc - 36,90
18dc - 36,87
19dc - 36,93
20dc - 36,70
21dc - 36,93
22dc - 36,77
Maru, spójrz proszę na te wyniki, bo wiem, że Ty się znasz na tym
Objawów żadnych brak, piersi nie bolą, brzuch też, śluz taki białawy kremowy nierozciągliwy.

[iza243]

Napisane przez colorblue

Na dzisiaj mam zaplanowane mycie okien, a właściwie to mąż ma

Cwaniara

Dziewczyny a ja mam pytanie nie zwiazane ze staraniem.Ile tak na miesiąc wydajecie na kosmetyki?Bo tż kłóci sie ze mną że wydaje strasznie dużo,i chciałabym wiedzieć jak to jest u innych

[dedra]

Napisane przez iza243

Dziewczyny a ja mam pytanie nie zwiazane ze staraniem.Ile tak na miesiąc wydajecie na kosmetyki?Bo tż kłóci sie ze mną że wydaje strasznie dużo,i chciałabym wiedzieć jak to jest u innych

Ja chyba niedużo, kosmetyków kolorowych nie używam prawie wcale. Jak się maluję to wystarcza mi tusz i kredka. Poza tym krem do twarzy taniutki, bo używam Ziai oliwkowy, więc to koszt 3-4zł. Szampon do włosów i odżywka. Czasami lakier do paznokci. Myślę, że jakby podliczyć cały miesiąc to może 30-40zł wyjdzie.

[ruda_not_grazyna]

Napisane przez colorblue

Hahah a wiesz ja pamiętam kiedyś jak miałam ja wiem z 15 lat to wtedy w moim rodzinnym pokoju były jeszcze na suficie kasetony, teraz już ich nie ma ale nie ważne...
No i leżę sobie w nocy i mam iść spać, a tu słysze takie perfidne chrobotanie Stwierdziłam,że nie zasnę dopóki nie znajdę przyczyny..Zapalam światło a tam wielki,czarny obleśny pająk
No to ja w pisk,krzyk,postawiłam całą chatę na nogi. Tato przerażony do pokoju wpada bo nie wie co się dzieje...Ja wyję jak opętana i powiedziałam,że nie zasnę dopóki go nie zabije. Tato go pacnął,ale nie zabił i on spadł na moje łóżko
Zabrałam poduszkę,śpiwór i głupia się położyłam na podłodze spać bo do łóżka nie wróciłam.

Teraz się sama z siebie nabijam bo przecież ten pająk mógł zejść z łóżka i sobie mnie przyjść

hahahahaha

Napisane przez vanessa1781

Cześć lski

Dziś się dowiedziałam jaka jest prawdopodobnie przyczyna tego, że nie możemy zajść w ciążę czeka nas leczenie, mnie między innymi ze względu na częste zapalenie pęcherza, starania zaczniemy pewnie na wiosnę tak mi przykro

no i widzisz, ja tak mam. co prawda niby już się podleczyłam, bo dawno żadnych bakterii ani niczego nie miałam w moczu, aleee na chwilę obecną odpoczywamy niby od starań (choć różnie to bywa ) ja od kwietnia do niedawna byłam praktycznie ciągle na antybiotyku. Zobaczymy, jak to będzie później, bo podobno zapalenie często lubi wracać.. Więc rozumiem Cię i trzymam kciuki, żebyście na wiosnę cieszyli się II kreskami

I witam rano Kawka jest, zajrzałam na chwilkę i zabieram się za robotę. Później na uczelnię do 20 także zajrzę przed wyjściem jeszcze i potem wieczorkiem
miłego.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez iza243

Cwaniara

Dziewczyny a ja mam pytanie nie zwiazane ze staraniem.Ile tak na miesiąc wydajecie na kosmetyki?Bo tż kłóci sie ze mną że wydaje strasznie dużo,i chciałabym wiedzieć jak to jest u innych

hmm. no to mi około 100zł powiedzmy, że wyjdzie. Używam w sumie tylko podkładu i tuszu, czasem kredką czy cieniami się podmaluje, ale to zazwyczaj na imprezy. Do tego jakiś lakier do paznokci, szampon, żel pod prysznic, krem. U mnie najdrożej wychodzi za podkład, bo płacę z 50zł, ale niestety te tańsze podrażniają mi skórę ale ciągle poszukuję jakiegoś tańszego zamiennika

[Szejda]

Napisane przez iza243

Cwaniara

Dziewczyny a ja mam pytanie nie zwiazane ze staraniem.Ile tak na miesiąc wydajecie na kosmetyki?Bo tż kłóci sie ze mną że wydaje strasznie dużo,i chciałabym wiedzieć jak to jest u innych

Ja wydaje bardzo mało, tak jak Dedra 30-40 zł a czasami nawet nie. Ja też się mocno nie maluje, tusz, kredka i to wszytsko. Mój tż uważa, że mam bardzo dużo kosmetyków ale nie mam po kilkanaście balsamów i kremów do twarzy. Chociaż uwielbiam kosmetyki to uważam, że w tej kwestii jestem ekonomiczna

[Pradip]

Napisane przez Szejda

Witam dziewczynki
U mnie weekend minął jak zwykle za szybko, sobotę spędziliśmy towarzysko a w niedziele było trochę leniuchowania trochę popracowaliśmy dla równowagi Dostaliśmy już dwie propozycje na Sylwestra, jedna impreza będzie przebierana, więc zapowiada się ciekawie
Miłego dnia!

Ale fajnie Ja jak zaproponowałam przebieraną imprezę mężowi i przyjaciółce to tylko nosem pokręcili a Sylwestra pewnie zrobimy u siebie w domku

Napisane przez ANTERIA

Witam sie szybko bo na kursie jestem. Bylam u lekarza i nie pocieszyl mnie. Powiedzial ze mam podwojna macice i pochwe i moge miec problemy z zajsciem w ciaze przepisal mi dupka zobaczymy co dalej Swietnie...

Jej a co to znaczy bo mi to sie skojarzyło z podwójną możliwością zajścia w ciąże?

Napisane przez iza243

Beta 0,100Tym bardziej teraz się denerwuje resztą wyników bo w takim razie skąd ta temperatura i objawy

I jak reszta wyników?

Napisane przez Mokka_83

No to jestem po tym dodatkowym usg. Niestety moja ginka dobrze widziała, że ta prawa stópka się źle ułożyła Dziś to potwierdzili. Poza tym nie ma opcji, że to się samo naprawi przed porodem, bo Mały ma dużo miejsca, więc ta stópka nie skrzywiła się z powodu braku miejsca No ale trudno... jakoś już się oswoiłam z tym faktem przez ten tydzień... dzis sie tylko modliłam żeby nie wykryli przypadkiem czegoś więcej... bo poczytałam w necie, że z tą wadą często występują inne... Na szczęście nic innego nie wynaleźli, więc mimo wszystko mi trochę ulżyło... Pogadałam chwilę z lekarką, która robiła mi dziś usg - wypytałam czy w takiej sytuacji powinnam rodzić w szpitalu w którym jest oddział ortopedyczny. Na początku powiedziała, że nie... ale po zastanowieniu dodała, że ostatnio dziecko jednej z lekarek urodzilo się z taką wadą i ona jeszcze przed porodem zalatwiła sobie z ortopedą ze szpitala, że zajęli się małym juz dzień po porodzie i zalożyli mu gips... W sumie nie wiadomo jak nasilona ta wada będzie u naszego bąbla i czy tez coś takiego nie będzie potrzebne... więc chyba przyjdzie mi zmienić szpital w którym będę rodzić No i ta lekarka doradziła żeby umówić się u tego ortopedy (przyjmuje tez prywatnie) jakies 3 tyg przed porodem i pogadać z nim żeby się zająl naszym malcem jak najszybciej po porodzie, więc pewnie tak zrobimy...
Cóż... nie ma się co załamywać... Nikt nie powiedział, że będzie łatwo
A z milych rzeczy... a pocieszenie poszliśmy z Guciem na pierwsze zakupy dla niego Nabylismy milutki kocyk, okrycie kapielowe i półśpiochy I wszystko niebieskie lub z niebieskim

Zadbajcie o nóżkę zaraz po porodzie i wszystko będzie dobrze

Napisane przez ...Skierka...

a u mnie.... malo przyjemnie...
choć juz sie troche nastawiłam i wypłakałam swoje
ale zeszly tydzien byl najdluzszym i najgorszym w moim zyciu...
na pierwsza wizyte poszlam w zesztym tyg (8 tydzien). stresowalam sie ale mimo to byłam przeszczęśliwa.... do czassu az uslyszalam od lekarza w czasie usg (jest problem)
okazało się że ciąża się rozwija jednak... bez zarodka poczułam sie jakbym młotem w łeb dostała... od razu dostalam skierowanie na zabieg
łudziłam sie, czytałam o tym i mialam nadzieje ze jakos sie ulozy
powtorne usg mialam w sobote ktore niestety potwierdzilo poprzedni wynik. zarodek sie znalazl... ale taki maly ze ledwo na usg sie znalazl.... a powinien byc juz duzy, z bijącym serduszkiem....
najgorsze jest to... ze ogranizm nie poronił, a zachowuje sie jakby wciaz byl z caży... pęcherzyk rozmiarem odpowiada 9 juz tygodniowi
niestety jesli nie poronie sama do srody, bede musiala isc na zabieg

ehhhh.... trzymam za Was wszystkie kciuki i nikomu tego nie życze....
nie wiem co teraz bedzie dalej...

do tego dowiedzialam sie ze jakbym poszla na wizyte wczesniej, to ciaza wygladala normalnie jak w bardzo wczesnym stadium, i dowiedzialabym sie ze jest ok... to moze i lepiej ze za pierwszym razem, bo wiedzialam ze moge sie spodziewac wszsytkiego - choc nie dopuszczalam tej mysli......

strasznie strasznie mi przykro...

Napisane przez vanessa1781

Cześć lski

Dziś się dowiedziałam jaka jest prawdopodobnie przyczyna tego, że nie możemy zajść w ciążę czeka nas leczenie, mnie między innymi ze względu na częste zapalenie pęcherza, starania zaczniemy pewnie na wiosnę tak mi przykro

Najważniejsze ze poznałas przyczynę czas szybko zleci zobaczysz

Napisane przez Szejda

Witam Was dziewczynki
Dzisiaj do nas przyjeżdzają moi rodzice, tata ma konsultacje u lekarza i dzisiaj wcześniej kończe pracę a jutro mam wolne Wczoraj stolarz zaczął zabudowywać nam schody, mamy jeszcze w planach kupno narożnika do salonu i nareszczie salon będzie przypominał salon
Miłego dnia

Jaki narożnik chcesz kupić? U nas w salonie tez tylko kominek jest na razie i mam nadzieje ze do świąt upoluję jakiś narożnik właśnie i meblościankę

Napisane przez Sophia_1

Witam się z kawką i z pracy (jak zwykle).
Brzuch mnie pobolewa, a tak to bez nowości. Czekam na testy, ale zaczynam się denerwować....Wczoraj jak powiedziałam tż, że zamówiłam ich 5, to się zaczął śmiać, że może pukt sprzedaży testów będę zakłądała A ja mu na to, że za te 5 testów to nie tak wcale dużo, z przesyłką zapłaciłam za nie 8 zł, a w aptece kosztuje jeden 6-7 zł, więc nie ma się z czego śmiać, jestem oszczędna.

Jakie testy zamówiłaś?

Podjęłam decyzję że idę do lekarza się przebadać. Jak do tej pory chodziłam do takiej starowinki z nfz która mi tylko tabletki przepisywała. I mężowi też powiedziałam żeby się zapisał. Kurcze jak ja teraz żałuję ze tak zaniedbałam swój organizm... Powiedzcie mi proszę jakie badania powinnam zrobić?

[iza243]

Kurcze to mi rzeczywiście dużo wychodzi bo 100 zł,czasem ponad na miesiac.Używam eyelinera,tuszu,podkładu, pudru,różu,cienia do brwi.Oprócz tego oczywiscie krem,balsam do ciała,płyn do hig intymnej,antyperspirant,s zampon,płyn do mycia twarzy,lakier do włosów,odżywka,farba do włosów.Czasem wpadnie jakaś szminka lub lakier do paznokci.Na większe okazje wpadnie perfum bo jestem perfumomaniaczkąTo tak patrzac że wydajecie po 30-40 zł to mój tż ma racje,musze sie ograniczyć

[Szejda]

Napisane przez Pradip

Jaki narożnik chcesz kupić? U nas w salonie tez tylko kominek jest na razie i mam nadzieje ze do świąt upoluję jakiś narożnik właśnie i meblościankę

Ten narożnik to taka sofa z szezlongiem i musi być rozkładana. Nie mam jeszcze nic upatrzonego ale musimy się spieszyć, bo na święta chciałabym już mieć salon zapełniony Kominek marzenie

[nuna2]

Napisane przez iza243

Cwaniara

Dziewczyny a ja mam pytanie nie zwiazane ze staraniem.Ile tak na miesiąc wydajecie na kosmetyki?Bo tż kłóci sie ze mną że wydaje strasznie dużo,i chciałabym wiedzieć jak to jest u innych

hm... u mnie to może z 30zł

[MarudexuS]

Napisane przez dedra

Z tematów starankowo cyklowych to mam dziś 22dc, do @ jeszcze 5 dni. Trochę mnie dziwi temperatura, bo waha się cały czas. Wygląda to tak od dnia owulacji:
12dc - 36,38
13dc - 36,51
14dc - 37,17
15dc - 37,00
16dc - 36,82
17dc - 36,90
18dc - 36,87
19dc - 36,93
20dc - 36,70
21dc - 36,93
22dc - 36,77
Maru, spójrz proszę na te wyniki, bo wiem, że Ty się znasz na tym
Objawów żadnych brak, piersi nie bolą, brzuch też, śluz taki białawy kremowy nierozciągliwy.

Hmm a wcześniej jak było? Tempki od samej owu nic mi nie powiedzą ..
Ale na 1 rzut oka wygląda to dobrze jeśli przed skokiem tempki wahały się w granicach 36,5 to skok jest wyraźny

Napisane przez iza243

Cwaniara

Dziewczyny a ja mam pytanie nie zwiazane ze staraniem.Ile tak na miesiąc wydajecie na kosmetyki?Bo tż kłóci sie ze mną że wydaje strasznie dużo,i chciałabym wiedzieć jak to jest u innych

Hmmm czasem nawet 0 jak nic w danym miesiącu nie kupuję.
Jakbym miała policzyć średnią ... sama nie wiem.
Kolorówki żadnej nie używam (mam tylko puder i korektor, które mi starczają na dłuuuugo) a oprócz tego to zwykle jakiś krem, od kilkunastu do max 35zł (czasem zaszaleję i kupię Dermedic), jakiś krem do ciała, żel pod prysznic, szampon i kilka odżywek (ale raczej tych tańszych - są nawet lepsze, bez silikonów), tonik Ziai, co tam jeszcze ... krem do depilacji Bielenda, no i to by było chyba na tyle ..
Aaa i krem do rąk (zwykle Garniera czerwony) no i pomadka ochronna.
Od święta kupię lakier do paznokci, który potem leży jak pozostałe, od święta też kupię jakiś tusz czy cienie, też potem leżą. Jak użyję kilka razy do roku to jest dobrze

[Kejthx]

Hej
Dedra dziękuje! Odezwę się na priv poźniej...

Mokka, bardzo dobrze, że masz zdrowe podejscie do tematu, jeszcze moze wszystko bedzie ok, poza tym rzeczywiście u noworodka można jeszcze wiele zrobić by jednak stópka była w pelni zdrowa Moja chrzestnica miała problem z biodrem zaraz po urodzeniu (prawie 8 lat temu - też na innym poziomie była przecież medycyna, rehabilitacja) i rodziece chodzili z nią na rehabilitację, szybko bioderko prawidlowo się nastawiło, a teraz w ogole nie ma żadnych problemów z tym biodrem. Więc bądź z mężem dobrej myśli

Skierka, bardzo mi przykro, trzymaj się, będzie dobrze!

[dedra]

Napisane przez MarudexuS

Hmm a wcześniej jak było? Tempki od samej owu nic mi nie powiedzą ..
Ale na 1 rzut oka wygląda to dobrze jeśli przed skokiem tempki wahały się w granicach 36,5 to skok jest wyraźny

Wcześniej było tak:
1dc - 36,59
od 2 do 6dc nie mierzyłam z przyczyn technicznych
7dc - 36,71
8dc - 36,74
9dc - 36,61
10dc - 36,67
11dc - 36,61
12dc - 36,38
dalej już wiesz. Także te temperatury przed owu jakoś nie wskazują na aż tak wyraźny skok po owu. Sama nie wiem. Temperaturę zaczęłam mierzyć w 18 dniu poprzedniego cyklu i wtedy były one wyższe, tzn oscylowały w granicach 36,90 cały czas. Teraz tak się waha dziwnie. Może to przez chorobę...

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez Kejthx

Hej
Dedra dziękuje! Odezwę się na priv poźniej...

Cała przyjemność po mojej stronie. Widzisz, nawet w piątek zapomniałam Ci napisać, że już poszło

[iza243]

Dziewczyny czy moge zapytać lekarza o Clo?Bo to już 4 cykl bezowulacyjny,poprzednie 3 monitorowane.A ten cykl lekarka w szpitalu w niedziele powiedziała że też jest bezowulacyjny,wskazują na to wyniki.I tak sie sie zastanawiam czy moze mogłabym go o to clo zagadać.On mówił na 1 wizycie o takich lekach,ale nie mówił jeszcze nic konkretniej.

[dedra]

Napisane przez iza243

Dziewczyny czy moge zapytać lekarza o Clo?Bo to już 4 cykl bezowulacyjny,poprzednie 3 monitorowane.A ten cykl lekarka w szpitalu w niedziele powiedziała że też jest bezowulacyjny,wskazują na to wyniki.I tak sie sie zastanawiam czy moze mogłabym go o to clo zagadać.On mówił na 1 wizycie o takich lekach,ale nie mówił jeszcze nic konkretniej.

Myślę, że jak najbardziej możesz zapytać. Kto pyta nie błądzi

[MarudexuS]

Napisane przez dedra

Wcześniej było tak:
1dc - 36,59
od 2 do 6dc nie mierzyłam z przyczyn technicznych
7dc - 36,71
8dc - 36,74
9dc - 36,61
10dc - 36,67
11dc - 36,61
12dc - 36,38
dalej już wiesz. Także te temperatury przed owu jakoś nie wskazują na aż tak wyraźny skok po owu. Sama nie wiem. Temperaturę zaczęłam mierzyć w 18 dniu poprzedniego cyklu i wtedy były one wyższe, tzn oscylowały w granicach 36,90 cały czas. Teraz tak się waha dziwnie. Może to przez chorobę...

Hmm to dziwnie trochę, dopiero w 9dc zaczyna spadać, a dopiero od 12 to wygląda ok
Nie wiem.
Sama też mam czasem tak, że po @ tempka się utrzymuje wyższa niż powinna, ale tak na 6 dni przed skokiem spada. Gdzieś czytałam, że to nie jest dobrze, ale nie wiem dlaczego ...

Napisane przez iza243

Dziewczyny czy moge zapytać lekarza o Clo?Bo to już 4 cykl bezowulacyjny,poprzednie 3 monitorowane.A ten cykl lekarka w szpitalu w niedziele powiedziała że też jest bezowulacyjny,wskazują na to wyniki.I tak sie sie zastanawiam czy moze mogłabym go o to clo zagadać.On mówił na 1 wizycie o takich lekach,ale nie mówił jeszcze nic konkretniej.

Myślę, że możesz pytać, tylko nei wiem, czy nie lepiej byłoby najpierw te hormony doprowadzić do porządku ...
O ile jestem przeciwniczką antyków, tak u Ciebie pewnie bym zaordynowała 3 m-ce na uspokojenie wszystkiego ... no ale nie jestem ginem na szczęście, może Twój lekarz wymyśli coś mądrzejszego

[iza243]

Napisane przez dedra

Myślę, że jak najbardziej możesz zapytać. Kto pyta nie błądzi

Właśnie niektórzy lekarze nie lubią jak sie zadaje za dużo pytań,bo odbierają to jako sugerowanie.Ale on sam na tej 1 wizycie wspomniał o takich lekach...

[nuna2]

Napisane przez iza243

Dziewczyny czy moge zapytać lekarza o Clo?Bo to już 4 cykl bezowulacyjny,poprzednie 3 monitorowane.A ten cykl lekarka w szpitalu w niedziele powiedziała że też jest bezowulacyjny,wskazują na to wyniki.I tak sie sie zastanawiam czy moze mogłabym go o to clo zagadać.On mówił na 1 wizycie o takich lekach,ale nie mówił jeszcze nic konkretniej.

zagadaj. Popytaj co i jak. Bo tak to bedzie cie i tak dręczyć

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez iza243

Właśnie niektórzy lekarze nie lubią jak sie zadaje za dużo pytań,bo odbierają to jako sugerowanie.Ale on sam na tej 1 wizycie wspomniał o takich lekach...

jak sama o siebie nie zadbasz to z lekarzem tez róznie. Pytaj;*

[dedra]

Napisane przez MarudexuS

Hmm to dziwnie trochę, dopiero w 9dc zaczyna spadać, a dopiero od 12 to wygląda ok
Nie wiem.
Sama też mam czasem tak, że po @ tempka się utrzymuje wyższa niż powinna, ale tak na 6 dni przed skokiem spada. Gdzieś czytałam, że to nie jest dobrze, ale nie wiem dlaczego ...

Tak się zastanawiam też, czy może ten cykl nie był bezowulacyjny. Bo po 12dc kiedy tempka spadła jeszcze przed około tydzień miałam ten jajkowy śluz. Takie gluty codziennie wygrzebywałam (przepraszam za te obrazowe opisy). Tak jakby może pęcherzyk próbował parę razy pękać i mu się nie udało. Sama już nie wiem. Czekamy na @ w każdym bądź razie. Okaże się wszystko za parę dni mam nadzieję.

Napisane przez iza243

Właśnie niektórzy lekarze nie lubią jak sie zadaje za dużo pytań,bo odbierają to jako sugerowanie.Ale on sam na tej 1 wizycie wspomniał o takich lekach...

Jak sam o tym wspominał to moim zdaniem spokojnie możesz pytać. O której masz wizytę?

[MarudexuS]

Napisane przez dedra

Tak się zastanawiam też, czy może ten cykl nie był bezowulacyjny. Bo po 12dc kiedy tempka spadła jeszcze przed około tydzień miałam ten jajkowy śluz. Takie gluty codziennie wygrzebywałam (przepraszam za te obrazowe opisy). Tak jakby może pęcherzyk próbował parę razy pękać i mu się nie udało. Sama już nie wiem. Czekamy na @ w każdym bądź razie. Okaże się wszystko za parę dni mam nadzieję.

No to neistety, na to wskazuje
Po owulacji jajkowy śluz powinien się skończyć.
Sama mam to samo czasem i po tych kilku USG jestem prawie pewna, że moje pęcherzyki nie pękają mimo ładnych wykresów

[iza243]

Napisane przez dedra

Jak sam o tym wspominał to moim zdaniem spokojnie możesz pytać. O której masz wizytę?

Ide koło 13 po wyniki,i zając już kolejkeA przyjmuje od 15

[MoTyleKsw]

Napisane przez iza243

Właśnie niektórzy lekarze nie lubią jak sie zadaje za dużo pytań,bo odbierają to jako sugerowanie.Ale on sam na tej 1 wizycie wspomniał o takich lekach...

POwiedz tak, że rozmawialiście na pierwszej wizycie o lekach i wspomniał Pan doktor coś o clo tak niby pytająco i moze sam pociągnie

[dedra]

Napisane przez MarudexuS

No to neistety, na to wskazuje
Po owulacji jajkowy śluz powinien się skończyć.
Sama mam to samo czasem i po tych kilku USG jestem prawie pewna, że moje pęcherzyki nie pękają mimo ładnych wykresów

No cóż. Trudno się mówi. Mam nadzieję tylko, że sytuacja się powtarzać nie będzie.

Napisane przez iza243

Ide koło 13 po wyniki,i zając już kolejkeA przyjmuje od 15

No to powodzenia

[Luna0]

Dzien dobry
znow mialam zboczony sen i skurcz

Napisane przez iza243

Cwaniara

Dziewczyny a ja mam pytanie nie zwiazane ze staraniem.Ile tak na miesiąc wydajecie na kosmetyki?Bo tż kłóci sie ze mną że wydaje strasznie dużo,i chciałabym wiedzieć jak to jest u innych

przed ciążą 150-200zł a dawniej 300-400

Napisane przez iza243

Kurcze to mi rzeczywiście dużo wychodzi bo 100 zł,czasem ponad na miesiac.Używam eyelinera,tuszu,podkładu, pudru,różu,cienia do brwi.Oprócz tego oczywiscie krem,balsam do ciała,płyn do hig intymnej,antyperspirant,s zampon,płyn do mycia twarzy,lakier do włosów,odżywka,farba do włosów.Czasem wpadnie jakaś szminka lub lakier do paznokci.Na większe okazje wpadnie perfum bo jestem perfumomaniaczkąTo tak patrzac że wydajecie po 30-40 zł to mój tż ma racje,musze sie ograniczyć

Duzo zalezy jakich firm kosmetyki uzywasz.. ja na podklad i puder to po 40-50 zł na jedno ale tak co 2 miesiace, tusz dawniej kupowalam po 40 zł a teraz przezucilam sie na 13 zl zeby zaoszczedzic
balsamow tone bo co promocja to daje sie zlapac itd

[dedra]

Napisane przez Luna0

Dzien dobry
znow mialam zboczony sen i skurcz


przed ciążą 150-200zł a dawniej 300-400


Duzo zalezy jakich firm kosmetyki uzywasz.. ja na podklad i puder to po 40-50 zł na jedno ale tak co 2 miesiace, tusz dawniej kupowalam po 40 zł a teraz przezucilam sie na 13 zl zeby zaoszczedzic
balsamow tone bo co promocja to daje sie zlapac itd

Oj Lunka Ty zboczuchu Ale plamienia niet?
Co do Twoich wydatków na kosmetyki to niech Iza pokaże swojemu mężowi co napisałaś. Pewnie się wtedy od niej odczepi, że dużo wydaje

Ja mam pytanie do was, takie od czapy trochę. Pamiętacie mój narożnik nowy? No więc strasznie się to to elektryzuje. Jak siedzę na nim to mi włosy na rękach dęba stają, bardzo przyciąga kocią sierść, a najgorsze jest to, że jak wstaję z niego i dotknę jakiejś metalowej rzeczy, np. klamki to prąd mnie kopie. No masakra mówię Wam. Nie wiem co z tym zrobić. Ktoś miał podobny problem? Jak to rozwiązać?

[Anulka_p]

Napisane przez ...Skierka...

a u mnie.... malo przyjemnie...
choć juz sie troche nastawiłam i wypłakałam swoje
ale zeszly tydzien byl najdluzszym i najgorszym w moim zyciu...
na pierwsza wizyte poszlam w zesztym tyg (8 tydzien). stresowalam sie ale mimo to byłam przeszczęśliwa.... do czassu az uslyszalam od lekarza w czasie usg (jest problem)
okazało się że ciąża się rozwija jednak... bez zarodka poczułam sie jakbym młotem w łeb dostała... od razu dostalam skierowanie na zabieg
łudziłam sie, czytałam o tym i mialam nadzieje ze jakos sie ulozy
powtorne usg mialam w sobote ktore niestety potwierdzilo poprzedni wynik. zarodek sie znalazl... ale taki maly ze ledwo na usg sie znalazl.... a powinien byc juz duzy, z bijącym serduszkiem....
najgorsze jest to... ze ogranizm nie poronił, a zachowuje sie jakby wciaz byl z caży... pęcherzyk rozmiarem odpowiada 9 juz tygodniowi
niestety jesli nie poronie sama do srody, bede musiala isc na zabieg

ehhhh.... trzymam za Was wszystkie kciuki i nikomu tego nie życze....
nie wiem co teraz bedzie dalej...

do tego dowiedzialam sie ze jakbym poszla na wizyte wczesniej, to ciaza wygladala normalnie jak w bardzo wczesnym stadium, i dowiedzialabym sie ze jest ok... to moze i lepiej ze za pierwszym razem, bo wiedzialam ze moge sie spodziewac wszsytkiego - choc nie dopuszczalam tej mysli......

Bardzo mi przykro :-( Nie wiem co napisać. Mogę tylko wyobrażać sobie co musisz czuć...Trzymaj się kochana i wiec, że na nas możesz zawsze liczyć.

Napisane przez iza243

Witam
Dziś wizyta u gina,zaczynam sie już denerwować

Spokojnie. Będzie dobrze. Trzymam kciuki

[iza243]

Napisane przez Luna0

Dzien dobry
znow mialam zboczony sen i skurcz


przed ciążą 150-200zł a dawniej 300-400


Duzo zalezy jakich firm kosmetyki uzywasz.. ja na podklad i puder to po 40-50 zł na jedno ale tak co 2 miesiace, tusz dawniej kupowalam po 40 zł a teraz przezucilam sie na 13 zl zeby zaoszczedzic
balsamow tone bo co promocja to daje sie zlapac itd

Luna ciesze że nie jestem sama

[magbes]

Napisane przez colorblue

Na obiad zupka ogórkowa ze swojskich ogórków mojej babci

tez mam dzis na obiadek takowa zupcie

Napisane przez dedra

Oj Lunka Ty zboczuchu Ale plamienia niet?
Co do Twoich wydatków na kosmetyki to niech Iza pokaże swojemu mężowi co napisałaś. Pewnie się wtedy od niej odczepi, że dużo wydaje

Ja mam pytanie do was, takie od czapy trochę. Pamiętacie mój narożnik nowy? No więc strasznie się to to elektryzuje. Jak siedzę na nim to mi włosy na rękach dęba stają, bardzo przyciąga kocią sierść, a najgorsze jest to, że jak wstaję z niego i dotknę jakiejś metalowej rzeczy, np. klamki to prąd mnie kopie. No masakra mówię Wam. Nie wiem co z tym zrobić. Ktoś miał podobny problem? Jak to rozwiązać?

o nie fajnie, ze sie elektryzuje... nie mam pomyslu co by tu mozna bylo zrobic :/

co do kosmetykow... hm. hm... co ja kupuje co miesiac.... mysle, ze mozna w to wlioczyc szampon (srednio 15zl) i plyn do demakijazu (Nivea ok 12 zl) to mi wychodzi raczej co miesiac...ale reszta. to roznie... tusz mi starcza na dluzej, cienie do powiek tez, do kresek tez na dluzej, podklad tez na dluzej, jakies pudry tez na dluzej,,,balsamy, zele pod prysznic rowniez, lakier do paznokci to tylko jak potrzebuje jakiegos bo reszta sie pokonczyla...
nie wiem,, mysle, ze 40 zl to wyjdzie...

teraz wydam 30 zl dodatkowo bo zakupilam dwie kredki do oczu i cien do powiek :P
od lekarza med. pracy wrocilam,, zdolna do pracy jestem do konca 2015r. .. no nic... trza pracowac w takim razie

[Linka1984]

Napisane przez elunka88

od kiedy to wchodzi w życie? Po jakiej dacie "trzeba"urodzić żeby się załapać?

Z tego co wiem od września 2013,myślałam tzn ja to tak rozumuje ze porób ma być po tym terminie bo przed porodem trzeba sie zdeklarować czy sie idzie na rok czy 6 miesięcy. Wycyrklowałam sobie ze trzeba by zajśc w ciąże koniec grudnia początek stycznia aby wejść w nowe przepisy :P czyli jak zajde w tym cyklu to dupa sałata...trzeb omijać męza i łapać do dopiero w grudniu hahaha

Napisane przez iza243

Cwaniara

Dziewczyny a ja mam pytanie nie zwiazane ze staraniem.Ile tak na miesiąc wydajecie na kosmetyki?Bo tż kłóci sie ze mną że wydaje strasznie dużo,i chciałabym wiedzieć jak to jest u innych

Moge powiedzieć ile rocznie ale nie miesieczni..bo raz to jest 100 zł a raz 500zł a raz 0 zł...rocznie wydaje średnio :
2 tusze = 50zł
2 podkłady = 80 zł
1 puder minaralny = 300zł
1 fixer = 200zł
2 kremy (nivea) = 20 zł
1cienie = 20 zł
1baza pod cienie = 36 zł
4 balsamy do ciałą = 50zł
1perfumy = 180 zł
3-4 chusteczki do peelingu = 30zł
1 mleczko = 15 zł

co daje średnio 980zł a koszt miesięczny to 80 zł

[ruda_not_grazyna]

Napisane przez dedra

Ja mam pytanie do was, takie od czapy trochę. Pamiętacie mój narożnik nowy? No więc strasznie się to to elektryzuje. Jak siedzę na nim to mi włosy na rękach dęba stają, bardzo przyciąga kocią sierść, a najgorsze jest to, że jak wstaję z niego i dotknę jakiejś metalowej rzeczy, np. klamki to prąd mnie kopie. No masakra mówię Wam. Nie wiem co z tym zrobić. Ktoś miał podobny problem? Jak to rozwiązać?

a z jakiego jest materiału? może spróbuj ją spryskać wodą z płynem do płukania (tylko nie przegnij z proporcjami ), moja mama tak zrobiła kiedyś i pomogło albo ewentualnie jakaś narzutką przykryj z jakiegoś naturalnego materiału, ale to bardziej omijanie problemu niż rozwiązywanie

Lunka no nie wierze, co to to, bez żadnych erotic snów noo ! mam nadzieję, że plamień nie ma?

Zbieram się laseczki na uczelnię do wieczora !

[MarudexuS]

No to widzę, że nie malując się dużo oszczędzam :P kasy i czasu pewnie też
Polecam dziewczyny