Widziałyśmy już nasze maluszki, choć niewielkie mamy brzuszki. Mamy V-VI 2013 cz.II

[maarchewka]

Dzisiaj mam zapie.prz w pracy i nie mogę Was na bierząco podczytywać

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez becik_4

tz tak chrapie że nie mogę usnac

czy wasi mężowie też sa cienci na wasze matki a swoje teściowej ?bo ją już moim nie daje rady ciągle się jej czepia i widzi jakieś podteksty w jej wypowiedziach i proszę i groze a tego nic nie dociera już nie wiem jak mam zmienić jego nastawienie na dodatek moja mama nie jest taka zła jak on to widzi a ją potrafię widzieć w niej też wady ale bez przesady to co on wymyśla i jeszcze mi wmawia że faworyzuje moja siostrę i jej męża a ją tego w ogóle nie odczuwam i nigdy nie odczuwałem zawsze traktowała nas tak samo aha te chłopy . . .

U mnie jak już to na teścia. Moja mama jest "do rany przyłóż". A u Tżta jest zupełnie odwrotnie, tato (mój teść) jest człowiek samo dobro, a teściowa z serii "mały wrzód na tyłku, chociaż w małych dawkach da się wytrzymać"

Napisane przez szprotka_mada

Ostatnio miałam w głowie tysiąc negatywnych myśli, bo się czułam paskudnie, ale nie tak samo jak do tej pory. Do tego miałam głupi sen. A jakby było mało, to chyba mojej cyce zmalały przez noc. Mdłości jakby mniejsze.
Staram się odpychać te złe myśli i dlatego też nie pędzę do lekarza. Poczekam na wizytę. Co prawda jeszcze 3 tygodnie, ale wytrzymam. Co ma być to będzie. Staram się dbać o siebie jak najlepiej, więc chyba będzie dobrze, nie?

Pewnie, ze dobrze. Robisz wszystko co możesz! I nie myśl o głupotach!!

Axella ja bym podeszła do prawy ekonomicznie. Policzcie ile tego jest ile narośnie odsetek jak nie spłacicie, ile jak spłacicie od Ciebie. Zestaw jedno z drugim i zobacz czy takie ryzyko CI się opłaca i czy nie lepiej to spłacić za niego. Ustalcie tylko z TŻtem jakieś zasady.

[lonely_lady]

Napisane przez maarchewka

Dzisiaj mam zapie.prz w pracy i nie mogę Was na bierząco podczytywać [COLOR=Silver]

to tak jak ja, zagladam tylko co jakiś czas i podczytuję, żeby nie wypaść z tematu

[MoTyleKsw]

Łoooo chyba mi siarka leci z jednej piersi

[becik_4]

axella ja nie raz przez 5 lat naszego mieszkania razem utrzymywałam męza ale to były momenty kiedy zmieniał prace a że ma taki zawód ze rotacja jest olbrzymia to zdarzało sie to kilkukrotnie nie trwalo to jednak długo ale nie wyobrażam sobie żeby zostawić go z tym problemem mimi że podjęta przez niego decyzja o tym ze odchodzi z pracy która była na prawdę spoko według mnie okazala sie błedna i ja go ostrzegalam na dodatek zdobył się na takie ryzyko poł roku przed ślubem kiedy była nam potrzebna kasa miał inny plan ale nie wypalił. Zła byłam okropnie ale wiem że razem da się to przetrwać jesli tylko facet chce pracować i zarabiac bo jak liczy na żone to nie ma o czym w ogóle mówić a z tego co piszesz to twój ma ambicje na dobrą prace wiec można mu dac chwilę czasu może znajdzie coś co będzie mu odpowiadać
Co do rozdzielności to nie ejst tak że osoby sobie nie ufają i biorą rozdzielność to jest dobry pomsył jeśli chodzi o długi i to duże jednego z malzonkow i wegług mnie to potrzeba bardzo dużego zaufania żeby sie na to zdecydować np żeby wszystko zapisac na żonę ale tylko po to żeby móc jakoś z tego wyjśc i nie stracić całego majątku ja znam wiele małżeństw z rodzielnością a są świetnymi parami i jedno wspiera drugie

[ankaaa206]

wrr czekam na tych elektryków i nawet z domu się nie mogę ruszyć, znając życie pewnie nie przyjadą skoro mieli być na 8.
Zaraz zabieram się za pieczenie murzynka, a na obiad spaghetti mm pycha a tak w ogóle to jadam ostatnio 2 obiady pierwszy o 14 i drugi po 16 jak mąż wraca.

[karolina2121]

Witam

Napisane przez Ashyshqa

Oj, ja też tak mam. Wyglądam okropnie. Takie uroki naszego stanu chyba...

Ja mam na szczęście odwrotnie Często przed okresem, a nawet w trakcie cyklu miałam piękne wypryski... a teraz buzia gładziutka ! W ogóle wydaję mi się, ze wyglądam jakoś ładniej w tej ciąży

Napisane przez sharpnowaja

Ja o wielorazówkach myślałam już kiedyś (jeszcze przed ciążą) ale niestety nie znałam nikogo kto to używał i zrezygnowałam z tego, a teraz dzięki wam znów nad tym myślę.
Tylko wy chcecie używać od razu czy tak od 2-3 m-ca?

Ja właśnie od 3-4 miesiąca, bo jak byśmy chciały od początku pielochować wielorazowo to potrzebowałybyśmy o o wiele więcej tych pieluszek i wkładów, no i z praniem byśmy nie wyrabiały

[cloche]

Napisane przez Kinga_20

axella zawsze możecie mieć rozdzielność majątkową i w Waszej sytuacji powinniście się poważnie nad tym zastanowić. Tylko wtedy wszystko musiałoby być na Ciebie.

Napisane przez axella

nie potrafiłabym chyba powiedzieć mu,że tak jasne, spędźmy ze soba resztę życia ale podpisz papierek o rozdzielności-tak na wszelki wypadek..

w końcu musimy wyjść na prostą...

myślę, że Kinga ma rację. jeśli już chcecie koniecznie ślub, to rozdzielność majątkowa... to nie znaczy, że nie będziesz mu pomagać. i nie ma to nic wspólnego z brakiem zaufania - ba, wydaje mi się, że wówczas będzie wręcz łatwiej mu pomóc i zaufania trzeba ogromnego, żeby na takie coś się zdecydować.
ale zastanowiłabym się w ogóle nad ślubem w takim razie. trzeba by się kogoś poradzić, kto się na tym zna i ogarnie sytuację w całości - biorąc pod uwagę również twoją ciążę, twoją obecną pracę i sytuację teściowej.
nie podejmuj jednak żadnych kroków bez przemyślenia, dziewczyny dobrze mówią - jak on będzie dalej kręcił nosem, a ty za niego spłacała kredyty (swoją drogą - na co one były? macie coś z tego? bo to też należy wziąć pod uwagę), to go tylko utwierdzisz w przekonaniu, że nic nie musi robić...

Napisane przez Ashyshqa

1. http://www.youtube.com/watch?v=aOnhP5OYudI&feature=fvsr
Mnie ten gość przekonuje w kwestii nosidełek w pierwszych miesiącach życia. A że nasze dzieci urodzą się na lato, to fajnie byłoby móc je już ponosić zanim będą umiały siedzieć. Dlatego chusta na to pierwsze lato do mnie przemawia. A nosić będzie głównie tatuś

2. http://www.proktolog.rzeszow.pl/down...kkostrawna.pdf
Tutaj są takie ogólne wskazówki. Ja w tym tyg stosuję się do nich całkowicie, a od przyszłego zacznę wprowadzać błonnik tez w razowym chlebie, kaszach itd. Chcę wybadać siebie, co mi służy a co. Ale myślę, że całkowicie na diecie lekkostrawnej być nie możemy bo trudno zapewnić wszystkie składniki odżywcze, ale tak chwilowo, żeby podreperować żołądek, a potem ostrożnie wprowadzać też inne produkty można.

nosidełka nie mam zamiaru używać, póki maluch nie będzie samodzielnie siedział a to stelażowe wygląda fajnie właśnie chodzi o to, żeby chustę stosować prawidłowo, bo inaczej więcej szkód niż pożytku. a ja jestem zbyt niezdarna, żeby ryzykować...

i dzięki za linka do lekkostrawnej też nie chcę przesadzać, ale może tak ogólnie... mi wchodzi dobrze chleb razowy z ziarnami. na to miodzio. więc z tego nie będę rezygnować. za to z jajkami się żegnam póki co ale reszta tabeli brzmi sensownie, dzisiaj chyba pomidorówka z ryżem

nadrabiam was dalej

[Aaś]

a propo diety lekkostrawnej zjadłabym placka ziemniaczanego

[candace1]

Cześć dziewczynki (głaszczę po brzuszkach)
Jestem już w domku i jestem szczęśliwa.
Z duszą na ramieniu sprawdzałam wkładkę w domu po 200km podróży ale jest czyściutka:ju pi:
Leżakuję grzecznie i zaczęłam zapoznawać się z tematem na dzień dzisiejszy
axella ja bym mu pomogła. Skoro go kochasz i chcesz z nim spędzić zycie to kredyty też są częścia tego życia.
Rozumiem, że są to długi, które zrobil przed związkiem z Tobą ale dzieli się w zyciu te chwile dobre i te złe...
Tylko postaw mu ultimatum, że ma szukać jakiejkolwiek pracy a swoje ambicje schować do kieszeni.W końcu żadna praca nie hańbi...

[Katate]

Cześć
Urwanie głowy mam w pracy, ale jutro chyba sobie wolne zrobię

axella podziwiam Cie, TY robisz po 11 godzin, a Tż wybrzydza z robotą. Moim zdaniem, trzeba mieć trochę pokory i jak się nie ma wymarzonej pracy, to brać co jest i szukać dalej.
Mam nadzieję, że Wam się poukłada, ale weź go jakoś zmobilizuj! Przecież, z tego co pamiętam , Ty nie masz umowy o pracę, więc odpukać w razie czegoś, to co on planuje?

[becik_4]

wcinam ogórkową kwaśna jak cholera ale smak mam na kwaśne więc jest ok

[nuna2]

ale dzis jestem przymulona.. spac mi sie chce a nie usne

[karolina2121]

Napisane przez candace1

Cześć dziewczynki (głaszczę po brzuszkach)

Jestem już w domku i jestem szczęśliwa.
Z duszą na ramieniu sprawdzałam wkładkę w domu po 200km podróży ale jest czyściutka:ju pi:
Leżakuję grzecznie i zaczęłam zapoznawać się z tematem na dzień dzisiejszy
axella ja bym mu pomogła. Skoro go kochasz i chcesz z nim spędzić zycie to kredyty też są częścia tego życia.
Rozumiem, że są to długi, które zrobil przed związkiem z Tobą ale dzieli się w zyciu te chwile dobre i te złe...
Tylko postaw mu ultimatum, że ma szukać jakiejkolwiek pracy a swoje ambicje schować do kieszeni.W końcu żadna praca nie hańbi...

No to super ! Odpoczywaj

Napisane przez Katate

axella podziwiam Cie, TY robisz po 11 godzin, a Tż wybrzydza z robotą. Moim zdaniem, trzeba mieć trochę pokory i jak się nie ma wymarzonej pracy, to brać co jest i szukać dalej.
Mam nadzieję, że Wam się poukłada, ale weź go jakoś zmobilizuj! Przecież, z tego co pamiętam , Ty nie masz umowy o pracę, więc odpukać w razie czegoś, to co on planuje?

Dokładnie - podpisuje się pod tym rękami i nogami, a nawet brzuchem


Dobra ja póki co spadam - muszę pozmywać, zrobić zakupy i pójść na pocztę, zrobić żurek, powiesić pranie, podkurzać i umyć podłogi, umyć łazienkę, pomalować pazurki i spakować się, bo jutro jadę do mamy i zostaję do soboty

Do potem

[xal]

Dzisiaj mam 13 tc lub 13 tc1d, według owulacji
To jeszcze tydzień mam poczekać z balsamem na rozstępy od 4 miesiąca, tak?

Napisane przez ankaaa206

Zauważyłam, że wysypało mnie na twarzy tak jakbym miała 15 lat i dojrzewała, masakra też tak macie?

Też mi się pojawiło kilka/kilkanaście malutkich krostek ...

Napisane przez axella

hej.witam się w 15t1d ciąży
za 10dni wizyta a zaczynam stresować juz,teraz..

dzień zaczął się lipnie bo okazało się,że tż ma długi większe niż myślałam i chyba będą z tego problemy..
ale zamiast iść nawet na pieprzony telefon to lepiej narzekać,że pracy nie ma..

jest 10lat ode mnie starszy a zachowuje się jak gówniarz..
nie wiem teraz czy za następną wypłątę zacząć mu to spłacać czy co??


do tego w pracy jest gnój bo w punkcie wszystko się zgadza a w systemie jesteśmy do tyłu o pare stówek.. jak nie uda nam się przekonać szefowej,że to ICH błąd to kaska pójdzie z naszych kieszeni..

nie ma jeszcze jedenastej a ja chce juz by ten dzień się skończył..

Ehh, ale masz chłopa ...
Co do mobilizowania, to zastanów się nad tak kwestią: wyobraź sobie, że to Ty masz długi i wybrzydzasz w robotach, czy chwilowo łapiesz cokolwiek i w międzyczasie szukasz dalej, byle tylko zmniejszyć długi, czy czekasz jak udzielna księżniczka aż długi same znikną a praca sama przyjdzie? Jeśli to pierwsze, to weź go kopnij w tyłek, bo sama to na L4 czy macierzyńskim (bo właściwie nic z tego mieć nie będziesz) to Ty 3 osób nie utrzymasz.
Jeśli chcesz spłacić jego długi to spisz umowę na pożyczkę. Ja z moim TŻtem taką miałam przed ślubem jak kupował mieszkanie i trzeba było nagle 10 tysięcy na zaliczkę zanim bank odda. Miłość miłością, ale kasa kasą.
Zastanów się nad intercyzą. Po 1 dla ochrony siebie i dziecka, Ty potrafisz pracować i pewnie coś odłożyć, a on jak nie ma za co to kredyty. Wtedy jak coś jemu pójdzie nie tak, to Twojej części nie ruszą. Co wcale nie oznacza, że w razie co nie możesz go utrzymywać, tylko to co będzie na Ciebie będzie nie do ruszenia przez osoby trzecie.
Nie wiem oczywiście jak z podziałem majątku stoicie na chwilę obecną.
Zastanawiałam się sama na taką rzecz, bo TŻ miał "mieszkanie" (czytaj hipoteka), ale dowiedziałam się, że jak tylko jego to do mnie za mieszkanie nikt nic nie ma, bo to przed ślubem. I dokładnie dlatego mieszkanie było przed slubem, bo w razie "co" ja mam kartotekę czystą.
Powiem Ci jedno, miłość miłością, ale pomyśl o dziecku.

[lonely_lady]

Napisane przez candace1

Cześć dziewczynki (głaszczę po brzuszkach)
Jestem już w domku i jestem szczęśliwa.
Z duszą na ramieniu sprawdzałam wkładkę w domu po 200km podróży ale jest czyściutka:ju pi:
Leżakuję grzecznie i zaczęłam zapoznawać się z tematem na dzień dzisiejszy

SUPER !!! Leż grzecznie i dbajcie o siebie

zamówiliśmy pizze do pracy, przed chwilką zjadłam... maaaasakra chyba pęknę. Jak będę znowu narzekała, że przytyłam to możecie mnie skarcić

[cloche]

xal, zależy co w tym balsamie jest... będą tak pisać na prawie każdym kosmetyku, tak się bronią... masz skład? może bym jakoś pomogła
a co do wywodów w kwestii problemów Ali - zgadzam się

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

candace, ufffff

lonely, ciesz się, że pizza siedzi i się daje trawić, o! a w razie czego to do ćwiczeń cię zagonię

[Aaś]

Napisane przez xal

Dzisiaj mam 13 tc lub 13 tc1d, według owulacji
To jeszcze tydzień mam poczekać z balsamem na rozstępy od 4 miesiąca, tak?

jak cię nie uczuli tak jak mnie to juz nawet teraz smaruj

[vil84]

Napisane przez pawie_oczko

Dziś mam wizytę kontrolną o 16:00, w ogóle się nie stresowałam od ostatniego spotkania. Wyniki były dobre, a ja mam pozytywne podejście i nie chce się niczym zamartwiać. Ale na wszelki wypadek 3majcie kciuki, one są zbawienne .

Napisane przez Atena564

Witam
No wpadam na chwilkę, i powiem wam,żę mam stresa przed usg......miesiąc temu miałam wizyte i tak do tej pory się niesterowałam....
Więc proszę o trzymanie kciuków zawsze dodają otuchy

trzymam mocno

Napisane przez nuna2

dziewczyny pomocy bo wiem , że było takie pytanie:
czytam sobie czytam wasze wypowiedzi nagle jak ruszyłam do wc... poszło wszystko... i teraz pytanie:
co z witaminami które wylądowaly wiadmo gdzie?? zażyć kwas foliowy??

Nuna, jak to tylko witaminy, to nic się nie stanie, jak jeden dzień ich nie weźmiesz. tak samo jak weźmiesz raz drugą dawkę kwasu foliowego, też nic się nie stanie

Axella - w takiej sytuacji, jeśli długi są duże, ja też myślałabym na pewno nad rozdzielnością majątkową. i dokładnie tak, jak pisały już dziewczyny - nie dowodzi to braku zaufania do drugiej osoby, bo można jej jednocześnie pomagać spłacać je. bardziej chodzi o zabezpieczenie części tego, co macie. ja sama proponowałam mężowi takie rozwiązanie, tylko że u nas nie było długów, ale dostaliśmy od jego rodziny bardzo dużo pieniędzy na remont mieszkania, a mieszkanie z kolei jest mojej rodziny. i jego dziadkowie, z troski o niego, zaproponowali to na początku, mąż się strasznie oburzył i powiedział, że nie ma takiej opcji. miłość miłością, nie przewiduje problemów i rozwodu, ale kto wie, co będzie za 10-15 lat?

jeszcze mi się przypomniało: byłam rano w sklepie, ciepło w miarę jest to ubrałam mój płaszczyk, taki kopertowy, mieszczę się bo guzik ma nad brzuszkiem. stoję sobie w kolejce, a tu mi coś zaczęło przeszkadzać w polu widzenia. patrzę w dół, a to brzuch w drodze powrotnej nawet jakaś kobieta się zapatrzyła na niego. w domu od razu poleciałam do lustra, i faktycznie, znów większy

[xal]

Napisane przez cloche

xal, zależy co w tym balsamie jest... będą tak pisać na prawie każdym kosmetyku, tak się bronią... masz skład? może bym jakoś pomogła

Taki mam :http://www.dax.com.pl/s/katalog/produkt/225

[xal]

Mówie wczoraj mężusiowi, żeby mi zrobił sesję brzuszka, na co paskuda, że wiem gdzie jest aparat, statyw i pilot To mu odparłam, że to on ma zrobić! Popatrzył i mówi, że ja jeszcze nie mam brzuszka, na co ja, że może zrobić fotkę wzdęcia a ja poźniej powiem dzidziusiowi jak tatuś go nazywał
Może w weekend go przymuszę, bo teraz po pracy co dzień idzie coś robić z remontem w pokoju.

[gold-fish]

Napisane przez About_Me

TA czujecie już trochę ruchy ? Kopniaki, bo ja to chyba jeszcze nie..

nic nie czuję czekam jeszcze z miesiac

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny umrę chyba ze śmiechu, TŻ przyszedł na chwilę do mnie i akurat patrzyłam na nasze dzieciątka na baby-ticker i się pyta "tak wygląda nasze dziecko" ja mówię że tak a on " takie chude? weź Ty więcej jedz"

a mój mi ostatnio powiedział, ze mam przytyć ,,ile fabryka" w sensie ile sie da oczywiscie nie ma takiej opcji... ale cieszę się że ma do tego takie podejście i że podoba mu się mój brzuszek
a tutaj poniżej dzisiejsza fotka jakość słaba, bo telefonem

[MoTyleKsw]

Napisane przez gold-fish

nic nie czuję czekam jeszcze z miesiac



a mój mi ostatnio powiedział, ze mam przytyć ,,ile fabryka" w sensie ile sie da oczwiscie nie ma takiej opcji... ale cieszę się że ma do tego takie podejście i że podoba mu się mój brzuszek
a tutaj poniżej dzisiejsza fotka jakość słaba, bo telefonem

Woow ale piękne brzusio. Ktory to tc ?

[JennyAniolek]

Napisane przez gold-fish

a mój mi ostatnio powiedział, ze mam przytyć ,,ile fabryka" w sensie ile sie da oczywiscie nie ma takiej opcji... ale cieszę się że ma do tego takie podejście i że podoba mu się mój brzuszek
a tutaj poniżej dzisiejsza fotka jakość słaba, bo telefonem

Śliczny

Który to już tc ??

[lonely_lady]

Napisane przez cloche

lonely, ciesz się, że pizza siedzi i się daje trawić, o! a w razie czego to do ćwiczeń cię zagonię

ojj ja absolutnie nie narzekam ale zauważyłam, że jak sobie pofolguję i więcej się najem to mój żołądek ma problemy z trawieniem. Jednak nic nie marudzę, bo w porównaniu z niektórymi z Was jestem szczęściarą pod względem dolegliwości towarzyszących temu magicznemu czasowi

Napisane przez xal

Mówie wczoraj mężusiowi, żeby mi zrobił sesję brzuszka, na co paskuda, że wiem gdzie jest aparat, statyw i pilot To mu odparłam, że to on ma zrobić! Popatrzył i mówi, że ja jeszcze nie mam brzuszka, na co ja, że może zrobić fotkę wzdęcia a ja poźniej powiem dzidziusiowi jak tatuś go nazywał
Może w weekend go przymuszę, bo teraz po pracy co dzień idzie coś robić z remontem w pokoju.

Napisane przez gold-fish

a mój mi ostatnio powiedział, ze mam przytyć ,,ile fabryka" w sensie ile sie da oczywiscie nie ma takiej opcji... ale cieszę się że ma do tego takie podejście i że podoba mu się mój brzuszek
a tutaj poniżej dzisiejsza fotka jakość słaba, bo telefonem

Bardzo ładny brzuszek, ogólnie po nogach i reszcie widać, że jesteś szczuplutka, a brzuszek już widoczny

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Cloche- co do ćwiczeń to motywacja by mi się przydała, bo coś z nią kiepsko ostatnio

[Inna_Uk]

Napisane przez MoTyleKsw

Łoooo chyba mi siarka leci z jednej piersi

Juz??

[nuna2]

Napisane przez gold-fish

nic nie czuję czekam jeszcze z miesiac



a mój mi ostatnio powiedział, ze mam przytyć ,,ile fabryka" w sensie ile sie da oczywiscie nie ma takiej opcji... ale cieszę się że ma do tego takie podejście i że podoba mu się mój brzuszek
a tutaj poniżej dzisiejsza fotka jakość słaba, bo telefonem

o jaki juz duuzy

[Inna_Uk]

Napisane przez candace1

Cześć dziewczynki (głaszczę po brzuszkach)
Jestem już w domku i jestem szczęśliwa.
Z duszą na ramieniu sprawdzałam wkładkę w domu po 200km podróży ale jest czyściutka:ju pi:
Leżakuję grzecznie i zaczęłam zapoznawać się z tematem na dzień dzisiejszy

oby tak juz zostalo

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez xal

Dzisiaj mam 13 tc lub 13 tc1d, według owulacji
To jeszcze tydzień mam poczekać z balsamem na rozstępy od 4 miesiąca, tak?

Ja sie juz wczesniej smarowalam mocno nawilzajacym,ale tak nie systematycznie,a odkad zaczela mnie swedziec skora na brzuchu,pupie i piersiach to smaruje codziennie

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez lonely_lady

zamówiliśmy pizze do pracy, przed chwilką zjadłam... maaaasakra chyba pęknę. Jak będę znowu narzekała, że przytyłam to możecie mnie skarcić

Kochana jedz,i sobie nie zaluj,ani maluszkowi,a odchudzac bedziemy sie po porodzie :P

Gold brzusio piekny,i tez ciekawa jestem ktory to tydzien ??

A ja zrobilam te nalesniki,wyszly pyyycha,obzarlam sie i teraz pekam :/

[ankaaa206]

murzynek upieczony, pięknie pachnie
http://opinie.wozki-dla-dzieci.com/wozki-ranking/ ranking wózków, do poczytania

[MoTyleKsw]

Napisane przez Inna_Uk

Juz??

Tylko dwie krople może to coś innego

[cloche]

gold, śliczny brzunio!!!

Napisane przez xal

Taki mam :http://www.dax.com.pl/s/katalog/produkt/225

ja tam niczego zakazanego nie widzę, więc możesz się już smarować. ale że skóra lubi się robić wrażliwsza w czasie ciąży, to spróbuj najpierw posmarować wewnętrzną stronę przedramienia i poczekaj, co będzie jutro

Napisane przez xal

Mówie wczoraj mężusiowi, żeby mi zrobił sesję brzuszka, na co paskuda, że wiem gdzie jest aparat, statyw i pilot To mu odparłam, że to on ma zrobić! Popatrzył i mówi, że ja jeszcze nie mam brzuszka, na co ja, że może zrobić fotkę wzdęcia a ja poźniej powiem dzidziusiowi jak tatuś go nazywał
Może w weekend go przymuszę, bo teraz po pracy co dzień idzie coś robić z remontem w pokoju.

nosz co za paskuda mój chce mi robić fotki, będzie kontrola przyrostu

Napisane przez lonely_lady

Cloche- co do ćwiczeń to motywacja by mi się przydała, bo coś z nią kiepsko ostatnio

ja po moich marnych podrygiwaniach w ostatnich dniach widzę dużą poprawę ogólnie - samopoczucie, bóle krzyża, postawa - wszystko lepiej! czy to wystarczająca zachęta?