Widziałyśmy już nasze maluszki, choć niewielkie mamy brzuszki. Mamy V-VI 2013 cz.II

[becik_4]

Napisane przez Atena564

Hej mamuśki
Już Wam relacjonuje wizyte na usg
Więc tak:
Maleństwo ma 12 tyg 4 dni wg usg, a Om 13 tyg 3 dni, całe 6cm wilkości, nóżki śliczne i rączki machające do mamusi Uśmiech na buzi przepiękny- widok cudowny, a jeszcze jak się drapie w tym samym momencie rączką po główce- do zakochania odrazu

Wszystko jest w porządku, lekarz niewidział nic niepokojącego, maluch zdrowy, brykający w najlepsze, kopiący nóżkami ile tylko wlezie, serduszko bijące równo i miarowo (150 uderzeń)
USG miałam dowcipne i też przez brzuch, Tż oczywiście był ze mną i dumny i uśmiechnięty patrzył bacznie na ekran monitora i jak lekarz pokazywał np. "tu jest żołądek" to mój mąż zdecydowanym głosem i potakując głową- mówił "tak jest" Jaki ekspert od USG się z niego zrobił

Jestem taka szczęśliwa i zadowolona z dzisiejszej wizyty że normalnie to wyściskałabym Was wszytkie z tej radości

Film krótkometrażowy mam nagrany, zdjęcia zrobione

myślałam własnie o tobie jak tam ci poszło na tej wizycie i widze że super a ile cie kosztowała ta wizyta z tą płytką i czy to było 3d u tego roguli?

Ja na prenatalne ide w czwartem ma być usg i z krwi

[Atena564]

Laski uciekam robić kolacyjke mix sałat, pomidor, cebula, ogórek, sos vinegret

Miłego wieczorku

[potterka]

Karolina to zalezy od rozmiaru

np. Huggies 3 186 szt. w necie ok 100 zł
Huggies 4 160 szt. tez ok 100 zł

Do tych wielorazowych trzeba doliczyć proszek, wodę, prąd, te "papierk" do środka

[becik_4]

dziewczyny czy ktoraś już kupowała ubranka dla maluszka? bo ja trochę przeglądam na allegro i mam pare upatrzonych tylkoc zy jeszcze nie za wcześnie? i zastanawiam się nad rozmiarem czy zaczynac od tych 56 czy moze od razu 62

[Atena564]

Napisane przez becik_4

myślałam własnie o tobie jak tam ci poszło na tej wizycie i widze że super a ile cie kosztowała ta wizyta z tą płytką i czy to było 3d u tego roguli?

Ja na prenatalne ide w czwartem ma być usg i z krwi

Jednak był dr Raczek, super facet, taki starszy pan z sercem i uśmiechem na twarzy Koszt 150 zł, tak w 3d (tak mi się wydaje bynajmniej bo taki super wyrażny obraz inny niż zawsze, a ze stresu w sumie niazapytałam ) nowy, super sprzęt więc fajnie

Trzymam kciuki za Twoja wizyte i pisz jak było oczywiście!!

[karolina2121]

Napisane przez Atena564

http://tvnplayer.pl/programy-online/...E07,12710.html

można wogóle zaszczędzić na pieluchach, jak twiedzi ta pani

Zaraz obejrzę

potterka już liczę

186 szt. za 100zł... ok załóżmy, że dziennie idzie 10 pampersów (nie wiem, może więcej może mniej ?), czyli taka paka starczy na 18,19 dni. 365 dni podzielić przez 18 dni = 20,3
Potrzeba ponad 20 takich paczek czyli przez rok uzbiera się jakieś 2000zł

[szprotka_mada]

Dziękuję dziewczyny na miłe słowa i wsparcie!

Pisałam, że mdłości zelżały- cofam to! Miałam takie kryzysowe chwile w pracy, że myślałam, że w trakcie rozmowy z ludźmi prosto na nich.

Muszę się pochwalić, że moja koleżanka z pracy kupiła dzisiaj malutki prezent dla bobaska. Nowiutkie, malutkie, takie jakby robione na szydełku buciki z Mothercare (z metką za całe 10zł). Była na lumpach i mówiła, że jak je zobaczyła, to nie mogła się oprzeć. Są cudowne!

Napisane przez Ashyshqa

Szprotka, nie ma co świrować. W jakim sensie czujesz się paskudnie? Chodzi o fizyczne, czy psychiczne samopoczucie? Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie i odgonisz brzydkie myśli!

Wiesz co, bardziej w fizycznym niż psychicznym. Chociaż stres jest, bo czekam do końca tygodnia na wynik kontroli z NFZ. Fizycznie jest jakoś dziwnie. Nawet ciężko mi określić co mi jest. Jest mi jakoś tak niedobrze (ale nie tak jak w mdłościach), jakoś mnie dość często brzuch boli, jestem całkowicie bez sił, bekam jak rasowy chłop (mąż się śmieje, że się czuje jak przy stawie z żabami) i w ogóle jakoś tak inaczej jest niż nawet tydzień czy dwa temu. Może hormony robią swoje...

Napisane przez gold-fish

a tutaj poniżej dzisiejsza fotka jakość słaba, bo telefonem

Super brzunio!

Napisane przez Atena564

Hej mamuśki
Już Wam relacjonuje wizyte na usg
Więc tak:
Maleństwo ma 12 tyg 4 dni wg usg, a Om 13 tyg 3 dni, całe 6cm wilkości, nóżki śliczne i rączki machające do mamusi Uśmiech na buzi przepiękny- widok cudowny, a jeszcze jak się drapie w tym samym momencie rączką po główce- do zakochania odrazu

Wszystko jest w porządku, lekarz niewidział nic niepokojącego, maluch zdrowy, brykający w najlepsze, kopiący nóżkami ile tylko wlezie, serduszko bijące równo i miarowo (150 uderzeń)
USG miałam dowcipne i też przez brzuch, Tż oczywiście był ze mną i dumny i uśmiechnięty patrzył bacznie na ekran monitora i jak lekarz pokazywał np. "tu jest żołądek" to mój mąż zdecydowanym głosem i potakując głową- mówił "tak jest" Jaki ekspert od USG się z niego zrobił

Jestem taka szczęśliwa i zadowolona z dzisiejszej wizyty że normalnie to wyściskałabym Was wszytkie z tej radości

Film krótkometrażowy mam nagrany, zdjęcia zrobione

Gratuluje udanej wizyty! Jak dobrze, że wszystko dobrze!

[potterka]

Z tego co wiem, to później idzie mniej (chociaż nie wiem ile idzie na początku )
A policzyłaś przy takim samym zużyciu pieluch wielorazowych koszt proszku, prądu, wody i swojej pracy w to włożonej?

kurde zaciekawiło mnie to

dodaj jeszcze do tego kilka odruchów wymiotnych przy czyszczeniu pieluszki z kupy (ja jestem akurat wrażliwa pod tym względem ) kurde tylko jak to przeliczyć na złotówki

[lonely_lady]

Nieeeee no , nie wierzę... od obiadu napisałyście 4 strony

I kto mi to teraz streści

[karolina2121]

Napisane przez potterka

Z tego co wiem, to później idzie mniej (chociaż nie wiem ile idzie na początku )
A policzyłaś przy takim samym żużyciu pieluch wielorazowych koszt proszku, prądu, wody i swojej pracy w to włożonej?

kurde zaciekawiło mnie to

Poszperałam na forach :

Pranie:
Proszek-
to groszowa sprawa bo sypie się mało. Moja córa ma 3 miesiące i zużyłam dopiero
2 opakowania proszku 1,5 kg (a piorę codziennie)- koszt miesięczny ok. 7 zł

Woda-
Wychodzi taniutko. Moja pralka zużywa na cykl prania niecałe 50 l wody. Włączam
dodatkowe płukanie więc powiedzmy, że 55 l. W skali miesiące to będzie 1650 l
(nadal przy praniu codziennym). 1000 l wody kosztuje u mnie 8 zł (już ze
ściekami). Miesięcznie nie wyjdzie nawet 15 zł

Prąd
Tu nie wyliczę bo nie znam ceny prądu ani dokładnego zużycia przez pralkę w
danym programie prania ale mąż to jakiś czas temu liczył i twierdzi, że jedno
pranie (pralka klasa energetyczna A) nie kosztuje nas nawet) 0,50 zł. Koszt
miesięczny niecałe 15 zł.

Wyszło mi mniej niż 37 zł za codzienne pranie pieluch przez miesiąc.
A przecież codziennie się pierze tylko jak dzieciaczek malutki. Potem co 2 a
nawet 3 dni. Biorąc pod uwagę, że do pieluszek mamy dorzucają ubranka dziecka,
ręczniki, kocyki te koszty są realnie niższe.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez potterka

dodaj jeszcze do tego kilka odruchów wymiotnych przy czyszczeniu pieluszki z kupy (ja jestem akurat wrażliwa pod tym względem ) kurde tylko jak to przeliczyć na złotówki

Na kupy są papierki Ja na szczęście niewrażliwa Jak dla mnie kocia kupa gorzej śmierdzi

[Ag_nes]

Cześć dziewczyny,
ja też wróciłam z badań prenatalnych. Wygląda na to że wszystko OK. ufff
Przez całe badanie łzy same mi leciały, nie umiałam tego opanować, lekarka oceniała po kolei mózg, żołądek, nerki, przepływy, serce,kręgosłup pod kątem rozszczepu itd NT mierzyła kilkukrotnie, bo dziecko nie chciało się odpowiednio wystawić. Wszystkie parametry w normie. Ryzyko wyjściowe aberracji miałam 10-krotnie wyższe z uwagi na obciążony wywiad, po badaniu spadło 6-krotnie. Pobrali krew na test podwójny i do 10 dni powinnam mieć wynik. Między terminem OM a wiekiem z USG wychodzi różnica 1 dnia. Jestem teraz w 12tygodniu i 4-5 dniu. No i cieszę się przeogromnie!

[cloche]

Napisane przez sharpnowaja

cloche a z jakiej firmy chcesz używać? bo ceny tych pieluch są różne od 28-129 zł.

ja patrzyłam na różne i chyba najsensowniejsze wydają się te: http://allegro.pl/pieluszki-wieloraz...719898472.html czyli firma fajnie mi mamo ta dziewczyna z filmików ma pieluszki firmy maylily czy jakoś tak, ale na allegro nie znalazłam, a na firmowej stronie są dość drogie. te z linka mają jednak te same materiały, też dodatkowe zapinki na bioderku - wydają się spoko
ale to wszystko teoretycznie. bo jeszcze nic nie wiem
w niemczech cena pieluchy wcale nie jakiejś lepiej wyglądającej to około 20 euro...

Napisane przez axella

chyba mam gorsze dni, narzekam i narzekam

masz prawo w takiej sytuacji

Atena, świetne wiadomości z USG już nie masz co więcej badać, skoro wszystko jest na miejscu

Napisane przez potterka

Zakładając dość krótki okres pieluch (na co liczę ) to czy ja wiem, czy aż taka różnica wyjdzie
Dodając do tego czas i wysiłek poświęcony na wieszanie tego i zbieranie..

Ale zobaczymy.. mam jeszcze trochę czasu na zmiane nastawienia

ja się też zastanawiam mi taniej to raczej nie wyjdzie, bo koszt prania wcale nie jest taki pomijalny! my tu trochę inne ceny mamy no i nie wiem, czy bym nie potrzebowała extra pralki do tego... a to znów koszty no ale jak już mówiłam. dla mnie to brak jakichś chemikaliów w pieluchach byłby godnym rozważenia argumentem. ewentualnie

[sharpnowaja]

Karolina pampersy ok 25-30 zł zależy gdzie kupujesz. Ja liczyłam i pieluchy wielorazowe zwracają się po jakimś pół roku. Jeszcze zależy ile dziecko sika i robi kupkę (moja siostra która karmiła piersią musiała zmieniać pampersa co dwie godz przez kilka pierwszych miesięcy, później już mniej). Ale dzieci w pampersach chodzą średnio do 2 roku życia

Ja za wodę płacę w czynszu (szczęściara ze mnie) ale normalne pralki to biorą do prania max 5 l wody (te nowe), a pralka za 1 pranie bierz 30gr (za prąd) to mi wychodzi za pranie jakieś 3 zł miesięcznie. Dlatego dla mnie to argument na plus.

A papierki jak patrzyłam to też grosze wychodzi.

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Agnes za wizytę, cieszę się że wszystko ok.


cloche ja jak będę kupować to na początek z 7-10 pieluch, kilka z tych co wysłałaś i kilka tych z wkładem bambusowym (pieluszka + 2 wkłady 30zł na all)

[becik_4]

Napisane przez Ag_nes

Cześć dziewczyny,
ja też wróciłam z badań prenatalnych. Wygląda na to że wszystko OK. ufff
Przez całe badanie łzy same mi leciały, nie umiałam tego opanować, lekarka oceniała po kolei mózg, żołądek, nerki, przepływy, serce,kręgosłup pod kątem rozszczepu itd NT mierzyła kilkukrotnie, bo dziecko nie chciało się odpowiednio wystawić. Wszystkie parametry w normie. Ryzyko wyjściowe aberracji miałam 10-krotnie wyższe z uwagi na obciążony wywiad, po badaniu spadło 6-krotnie. Pobrali krew na test podwójny i do 10 dni powinnam mieć wynik. Między terminem OM a wiekiem z USG wychodzi różnica 1 dnia. Jestem teraz w 12tygodniu i 4-5 dniu. No i cieszę się przeogromnie!

oby tak dalej dobrze ze napisałą sile się czeka na te wyniki z krwi bo tez się zastanawiałam jak długo będę musiała czekać

[kalka]

Napisane przez lonely_lady

nie no, w tym przypadku dziecko musiało być źle zawiązane czy coś, nie wyobrażam sobie jak można dopuścić do takiej sytuacji. Przecież dziecko nie dusi się w parę sekund.. bardziej martwię się o wady postawy itp. ale mam czas żeby poedukować się jeszcze w tym kierunku

Spoko, miałam chustę przy pierwszym, przeleżała w szafie, bo to był prezent a przy kolkach i tak nosiłam małą na rękach, nawet obiad robiłam jedną reką, smażyłam naleśniki itp.

Napisane przez MoTyleKsw

To jeśli będziemy tak myśleć, to dziecka nie położymy do łóżeczka bo może umrzeć przez śmierć łóżeczkową, nie będziemy karmić łyżeczką bo się zachłyśnie i "utopi" i wpadnie w śpiączkę jak córka tej piosenkarki.
Wiadomo, że nie mamy na wszystko wpływu, musimy kontrolować życie naszych maluszków, ale czasem największa uwaga może nie mieć wpływu na to, że coś się stanie.

Udowodniono, że śmierć łóżeczkowa zdarza się podczas snu dzidziusia z rodzicami na dużym łóżku, (dusi się przygniecione- sorry za opis) i właśnie bezpieczniej jest zostawiać je w łóżeczku! Ponadto zdarza się bardzo rzadko.

Napisane przez Inna_Uk

Kalka ja nie mam zamiaru uzywac tetry zamiast pampersa,jakos nie potrafie sobie wyobrazic tego jak to bylo jak nie bylo pampersow :myśli:

Ja też nie wiem co by to było, nie trzeba być leniem, ale to bardzo wygodny wynalazek!

Napisane przez nuna2

dziewczyny pomocy bo wiem , że było takie pytanie:
czytam sobie czytam wasze wypowiedzi nagle jak ruszyłam do wc... poszło wszystko... i teraz pytanie:
co z witaminami które wylądowaly wiadmo gdzie?? zażyć kwas foliowy??

Nie brałabym nic, Ja też zwróciłam kilka razy, nigdy nie masz pewności i le się wchłonęło, a witaminy czy kwas też można przedawkować. Lepiej zrobić pauze. Tak mówił mój gin.

Napisane przez Magiusa

mocno mocno trzymam kciuki bedzie dobrze

Dziewczyny mam nadzieje, ze w 8,9 tc tez nie mialyscie specjalnie brzucha bo ja zaczynam sie martwic \w mi niw wystaje. Swoja droga co za ironia losu. Pół życia wydaje mi sie, że mam za duży brzuch i musze co nieco zrzucic, a teraz się martwie, że nie rośnie

W pierwszej ciąży mi wyskoczył dopiero ok 20 tyg i ludzie załapali że będę mamą Spokojnie jeszcze się nadźwigasz.

Napisane przez Inna_Uk

Laski wyrzuccie mnie stad bo wkoncu sie nie ubiore,nie zrobie zakupow,i bedzie :dupa: z nalesnikow
Aaaa mam dzis 100 - dniówke

NO własnie 100-dniówka gdzieś koło lutego

Napisane przez gold-fish

nic nie czuję czekam jeszcze z miesiac



a mój mi ostatnio powiedział, ze mam przytyć ,,ile fabryka" w sensie ile sie da oczywiscie nie ma takiej opcji... ale cieszę się że ma do tego takie podejście i że podoba mu się mój brzuszek
a tutaj poniżej dzisiejsza fotka jakość słaba, bo telefonem

ładny i ty taka szczuplutka!

Napisane przez karolina2121

Zaraz obejrzę

potterka już liczę

186 szt. za 100zł... ok załóżmy, że dziennie idzie 10 pampersów (nie wiem, może więcej może mniej ?), czyli taka paka starczy na 18,19 dni. 365 dni podzielić przez 18 dni = 20,3
Potrzeba ponad 20 takich paczek czyli przez rok uzbiera się jakieś 2000zł

No wiesz pieluchy z biedronki są dużo tańsze, a w dotyku i użytkowaniu prawie identyczne (taka niby reklama). Zresztą ponoć z rosmana też są ok, ale ja nigdy nie miałam.

[lonely_lady]

Napisane przez XxXJuSstiii

Okeeeej

Napisane przez sharpnowaja

Dziś siedziałam w kuchni ponad 4 godz- gotowanie, zmywanie, pieczenie. Nie mam sił
Jeśli któraś ma ochotę na karpatkę to zapraszam
Pierwszy raz robiłam i spróbowałam malutki kawałek i jest dobra

a jak robiłaś? z kartonika? ja wczoraj zrobiłam z delecty już prawie nie ma

Napisane przez Mysia mysz

W ogóle tydzień temu napisałam do musteli i dzisiaj dostałamz etsaw próbek w kosmetyczce
a i zamówiłam zaproszenia na ślub

Napisane przez Ashyshqa

Dziewczyny mam dla Was zdjątko. Coś aparat nie chciał współpracować, więc jest tylko takie wycinkowe. 14t 4d

ślicznie

Napisane przez Mysia mysz

W ogóle wczoraj olejowałam włosy oliwką z rossmana dla ciężarówek i włosy są genialne polecam a jutro rano idę na farbę zafarbować siwiznę

a ja wczoraj olejowałam a dajesz oliwkę na mokre czy suche włosy?

Napisane przez potterka

Ja jutro jadę na prenatalne

ja też

Napisane przez Atena564

Hej mamuśki
Już Wam relacjonuje wizyte na usg
Więc tak:
Maleństwo ma 12 tyg 4 dni wg usg, a Om 13 tyg 3 dni, całe 6cm wilkości, nóżki śliczne i rączki machające do mamusi Uśmiech na buzi przepiękny- widok cudowny, a jeszcze jak się drapie w tym samym momencie rączką po główce- do zakochania odrazu

Wszystko jest w porządku, lekarz niewidział nic niepokojącego, maluch zdrowy, brykający w najlepsze, kopiący nóżkami ile tylko wlezie, serduszko bijące równo i miarowo (150 uderzeń)
USG miałam dowcipne i też przez brzuch, Tż oczywiście był ze mną i dumny i uśmiechnięty patrzył bacznie na ekran monitora i jak lekarz pokazywał np. "tu jest żołądek" to mój mąż zdecydowanym głosem i potakując głową- mówił "tak jest" Jaki ekspert od USG się z niego zrobił

Jestem taka szczęśliwa i zadowolona z dzisiejszej wizyty że normalnie to wyściskałabym Was wszytkie z tej radości

Film krótkometrażowy mam nagrany, zdjęcia zrobione

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

uffff... nadrobiłam z grubsza

[cloche]

Napisane przez szprotka_mada

Pisałam, że mdłości zelżały- cofam to! Miałam takie kryzysowe chwile w pracy, że myślałam, że w trakcie rozmowy z ludźmi prosto na nich.

Wiesz co, bardziej w fizycznym niż psychicznym. Chociaż stres jest, bo czekam do końca tygodnia na wynik kontroli z NFZ. Fizycznie jest jakoś dziwnie. Nawet ciężko mi określić co mi jest. Jest mi jakoś tak niedobrze (ale nie tak jak w mdłościach), jakoś mnie dość często brzuch boli, jestem całkowicie bez sił, bekam jak rasowy chłop (mąż się śmieje, że się czuje jak przy stawie z żabami) i w ogóle jakoś tak inaczej jest niż nawet tydzień czy dwa temu. Może hormony robią swoje...

ehhh... ja się tego bardzo obawiam. w domu to pół biedy, jak walnę pawia na podłogę czy do szklanki - zależy co mam w zasięgu... gęby

a co do tego kiepskiego samopoczucia, to cię doskonale rozumiem też się tak ... dziwnie czuję. tak jakoś nieprzyjemnie, nie tylko że mdłości, ale jedzenie jest dziwne, strach za każdym gryzem... jakoś nie mogę się nawet rzucić na szklankę picia i po prostu wypić. a pragnienie jest... totalny bałagan. ciągle ciężko na żołądku, w brzuchu dziwnie, kichnąć nie można, szybsze ruchy powodują mroczki przed oczami, .......
to bekanie też teraz mam cieszę się, bo to lepsze niż pierdzenie

[potterka]

Napisane przez karolina2121

Poszperałam na forach :

Pranie:
Proszek-
to groszowa sprawa bo sypie się mało. Moja córa ma 3 miesiące i zużyłam dopiero
2 opakowania proszku 1,5 kg (a piorę codziennie)- koszt miesięczny ok. 7 zł

Woda-
Wychodzi taniutko. Moja pralka zużywa na cykl prania niecałe 50 l wody. Włączam
dodatkowe płukanie więc powiedzmy, że 55 l. W skali miesiące to będzie 1650 l
(nadal przy praniu codziennym). 1000 l wody kosztuje u mnie 8 zł (już ze
ściekami). Miesięcznie nie wyjdzie nawet 15 zł

Prąd
Tu nie wyliczę bo nie znam ceny prądu ani dokładnego zużycia przez pralkę w
danym programie prania ale mąż to jakiś czas temu liczył i twierdzi, że jedno
pranie (pralka klasa energetyczna A) nie kosztuje nas nawet) 0,50 zł. Koszt
miesięczny niecałe 15 zł.

Wyszło mi mniej niż 37 zł za codzienne pranie pieluch przez miesiąc.
A przecież codziennie się pierze tylko jak dzieciaczek malutki. Potem co 2 a
nawet 3 dni. Biorąc pod uwagę, że do pieluszek mamy dorzucają ubranka dziecka,
ręczniki, kocyki te koszty są realnie niższe.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------



Na kupy są papierki Ja na szczęście niewrażliwa Jak dla mnie kocia kupa gorzej śmierdzi

kurde skąd ona taka tanią wode ma
Jutro poszukam ile moja pralka zjada prądu i wody na jedno pranie i policze sobie

Napisane przez Ag_nes

Cześć dziewczyny,
ja też wróciłam z badań prenatalnych. Wygląda na to że wszystko OK. ufff
Przez całe badanie łzy same mi leciały, nie umiałam tego opanować, lekarka oceniała po kolei mózg, żołądek, nerki, przepływy, serce,kręgosłup pod kątem rozszczepu itd NT mierzyła kilkukrotnie, bo dziecko nie chciało się odpowiednio wystawić. Wszystkie parametry w normie. Ryzyko wyjściowe aberracji miałam 10-krotnie wyższe z uwagi na obciążony wywiad, po badaniu spadło 6-krotnie. Pobrali krew na test podwójny i do 10 dni powinnam mieć wynik. Między terminem OM a wiekiem z USG wychodzi różnica 1 dnia. Jestem teraz w 12tygodniu i 4-5 dniu. No i cieszę się przeogromnie!

Napisane przez cloche

ja patrzyłam na różne i chyba najsensowniejsze wydają się te: http://allegro.pl/pieluszki-wieloraz...719898472.html czyli firma fajnie mi mamo ta dziewczyna z filmików ma pieluszki firmy maylily czy jakoś tak, ale na allegro nie znalazłam, a na firmowej stronie są dość drogie. te z linka mają jednak te same materiały, też dodatkowe zapinki na bioderku - wydają się spoko
ale to wszystko teoretycznie. bo jeszcze nic nie wiem
w niemczech cena pieluchy wcale nie jakiejś lepiej wyglądającej to około 20 euro...

masz prawo w takiej sytuacji

ja się też zastanawiam mi taniej to raczej nie wyjdzie, bo koszt prania wcale nie jest taki pomijalny! my tu trochę inne ceny mamy no i nie wiem, czy bym nie potrzebowała extra pralki do tego... a to znów koszty no ale jak już mówiłam. dla mnie to brak jakichś chemikaliów w pieluchach byłby godnym rozważenia argumentem. ewentualnie

Ja jestem ciekawa jak to faktycznie ze zużyciem pieluch jest przy malutkim dziecku. Muszę popytać znajomych

[nuna2]

Atena gratuluję udanej wizyty

Agnes tobie również

[xal]

Już myślałam, że Was nie będę w stanie odwiedzić co najmniej do jutra bo zapomnieliśmy hasła do ustawień modemu to zrobiłam restart i się wszystko posypało ... Ja się poddałam, a mężuś drążył temat i okazało się, że wtyczka z UPC się popsuła. 2 godziny nerwów.
Pozabezpieczam sieć i was nadrabiam.

[MoTyleKsw]

Napisane przez Ag_nes

Cześć dziewczyny,
ja też wróciłam z badań prenatalnych. Wygląda na to że wszystko OK. ufff
Przez całe badanie łzy same mi leciały, nie umiałam tego opanować, lekarka oceniała po kolei mózg, żołądek, nerki, przepływy, serce,kręgosłup pod kątem rozszczepu itd NT mierzyła kilkukrotnie, bo dziecko nie chciało się odpowiednio wystawić. Wszystkie parametry w normie. Ryzyko wyjściowe aberracji miałam 10-krotnie wyższe z uwagi na obciążony wywiad, po badaniu spadło 6-krotnie. Pobrali krew na test podwójny i do 10 dni powinnam mieć wynik. Między terminem OM a wiekiem z USG wychodzi różnica 1 dnia. Jestem teraz w 12tygodniu i 4-5 dniu. No i cieszę się przeogromnie!

Gratuluję


kalka ale to wtedy nie jest śmierć łóżeczkowa a po prostu uduszenie, śmierć łóżeczkowa może być z wielu przyczyn np z bezdechów, które łapie dziecko z niewykrytych wad serca itd powodem śmierci łóżeczkowej nie jest typowe uduszenie bo wtedy przyczyną jest właśnie albo zaplątanie się dzieciątka w to co śpi, albo tak jak śpi z rodzicami no to wiadomo...

[sharpnowaja]

loney karpatkę robiłam z opakowania (bo pierwszy raz) ale następnym razem chyba zrobię sama. Bo w tym opakowania na ciasto jest sama mąka a w tym na krem budyń + coś.

nuna a co Ty dzisiaj tak się mało udzielasz? co jest?

[becik_4]

Napisane przez kalka

No wiesz pieluchy z biedronki są dużo tańsze, a w dotyku i użytkowaniu prawie identyczne (taka niby reklama). Zresztą ponoć z rosmana też są ok, ale ja nigdy nie miałam.

od nie jednej osoby słysząłm o tych pieluchach z biedronki ze sa bardzo dobre ale pewnie to zalezy od reakcji dziecka jednemu słuza drugiemu nie

[sharpnowaja]

Napisane przez becik_4

od nie jednej osoby słysząłm o tych pieluchach z biedronki ze sa bardzo dobre ale pewnie to zalezy od reakcji dziecka jednemu słuza drugiemu nie

dokładnie

http://tvnplayer.pl/programy-online/...E01,11672.html fajny odcinek dla początkujących mam

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

ja zmykam już pod prysznic. Coś źle się czuję, położę się dzisiaj wcześniej.

Pawie oczko czekam na Twoją relacje z badania

[lonely_lady]

Napisane przez Ag_nes

Cześć dziewczyny,
ja też wróciłam z badań prenatalnych. Wygląda na to że wszystko OK. ufff
Przez całe badanie łzy same mi leciały, nie umiałam tego opanować, lekarka oceniała po kolei mózg, żołądek, nerki, przepływy, serce,kręgosłup pod kątem rozszczepu itd NT mierzyła kilkukrotnie, bo dziecko nie chciało się odpowiednio wystawić. Wszystkie parametry w normie. Ryzyko wyjściowe aberracji miałam 10-krotnie wyższe z uwagi na obciążony wywiad, po badaniu spadło 6-krotnie. Pobrali krew na test podwójny i do 10 dni powinnam mieć wynik. Między terminem OM a wiekiem z USG wychodzi różnica 1 dnia. Jestem teraz w 12tygodniu i 4-5 dniu. No i cieszę się przeogromnie!

Super !!! Widzisz, nie mogło być inaczej. Wizażowe kciuki są magiczne ale teraz to na pewno kamień spadł Ci z serca Gratuluję

A miałaś usg przez brzuch czy dowcipne?

[cloche]

Napisane przez sharpnowaja

cloche ja jak będę kupować to na początek z 7-10 pieluch, kilka z tych co wysłałaś i kilka tych z wkładem bambusowym (pieluszka + 2 wkłady 30zł na all)

ja myślałam o zestawie 10 pieluch i 20 wkładów. te bambusowe w sumie warto dokupić, bo bardziej chłonne są, ale też dłużej schną...
miałabym na pewno też jednorazówki, szczególnie na początek, kiedy kupki będą luźne no i potem to na wyjścia do ludzi, żeby rachu ciachu dziecię przewinąć, a zużytą pieluszkę wywalić.
noooo i mimo wszystko będę starała się wyłapywać kupki bezpieluszkowo

Napisane przez kalka

Udowodniono, że śmierć łóżeczkowa zdarza się podczas snu dzidziusia z rodzicami na dużym łóżku, (dusi się przygniecione- sorry za opis) i właśnie bezpieczniej jest zostawiać je w łóżeczku! Ponadto zdarza się bardzo rzadko.

to zupełnie inna sprawa. podobno w swoim łóżeczku, jak jest za ciepło i jeszcze dziecię jest naprzykrywane i opatulone, to po prostu się przegrzewa i przestaje oddychać. czy jakoś tak... dlatego ważne jest wietrzenie i trzymanie odpowiedniej temperatury w miejscu, gdzie dzieciaczek leżakuje

Napisane przez potterka

Ja jestem ciekawa jak to faktycznie ze zużyciem pieluch jest przy malutkim dziecku. Muszę popytać znajomych

no i daj nam znać podobno u noworodków 10 pieluch, potem coraz mniej... jak by się kupki wyłapało, to na siuśkach dobra pieluszka wieeeele godzin wyrobi

co do mierzenia zużycia prądu - są też takie pomierniki prądu - wkłada się do kontaktu, tam jest miejsce na wtyczkę z pralki, i mierzy się dokładnie ile przez cały cykl prania zejdzie. mimo że na naszej pralce było pokazane zużycie X, to przy praniu na 60 stopni było zużycie 2razy X a u nas prąd dużo droższy, więc w przeliczeniu na pieluszkę to niemały koszt.

[kalka]

Napisane przez becik_4

od nie jednej osoby słysząłm o tych pieluchach z biedronki ze sa bardzo dobre ale pewnie to zalezy od reakcji dziecka jednemu słuza drugiemu nie

No tak, skóra dziecka może mieć różne reakcje, choć na pampersy też uczulona być mozę

Napisane przez MoTyleKsw

Gratuluję


kalka ale to wtedy nie jest śmierć łóżeczkowa a po prostu uduszenie, śmierć łóżeczkowa może być z wielu przyczyn np z bezdechów, które łapie dziecko z niewykrytych wad serca itd powodem śmierci łóżeczkowej nie jest typowe uduszenie bo wtedy przyczyną jest właśnie albo zaplątanie się dzieciątka w to co śpi, albo tak jak śpi z rodzicami no to wiadomo...

Masz rację motylku, ja tylko chciałam zwrócić uwagę na fakt, że nagła śmierć łóżeczkowa nie koniecznie musi wiązać się ze spaniem dziecka w łóżeczku.

Oglądałam Barwy Szczęścia. O Boże jak naciągnęli ten "poród".

[Meliitele]

Czesc kobietki

Ja dopiero usiadlam. znowu ponad 10 stron...
Bylam dzis w smyku, patrzylam sobie na wszystko.. Sliczne te rzeczy ale ceny tez spore

Zamawiam sobie wlasnie leginsy z allegro. Moze ma ktoras z Was je?
http://moda.allegro.pl/leginsy-leggi...717909583.html

Za wizyty! Ja juz odliczam dni

[xal]

Przeczytałam ... też sie dopisuję do sukienki dzianinowej. W lidlu coś ma być, ale może jeszcze innym sklepem z rozsądną ceną rzucicie?

A, kruchymi krówkami zajada się mężuś. Powiedzial, że jutro mogę spróbować znowu
Jak mi się garnek odmoknie ...

[lonely_lady]

Napisane przez Meliitele

Bylam dzis w smyku, patrzylam sobie na wszystko.. Sliczne te rzeczy ale ceny tez spore

nooo, w smyku ceny są straszne do tej pory kupowaliśmy tam tylko prezenty, więc raz na jakiś czas można było. Ale całej wyprawki to na pewno tam nie kupimy..