Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 ;)) cz.VI

[pstryczek84]

wrocilam
dzisiejsza nocka minela nadzwyczaj spokojnie (nie licząc potrojnej wizyty w wc ) no ale co sie dziwic - z takim arsenałem przy łóżku (Rennie + migdały) to zgaga bała się wkroczyc
niestety, doczytalam sie na ulotce ze jedna tabletka zawiera ponad 400mg cukru i mam dylemat bo jak zapewne wezme to w srodku nocy to obawiam sie ze rano na czczo poziom mojego cukru moze mi rozwalic glukometr
narazie bede sie leczyc migdalami a potem sie zobaczy...

Napisane przez Delicjanka

o zesz, ale znalazłam zdjęcie mojego psa- z rok temu to było
na poprawe humoru laski !

hmm, po buziulce widac ze swietnie czuje sie w tym wdzianku

Napisane przez Ewik86

Pierwszy raz ustawiłam snajpera i wygrałam karuzelę

Dzięki dziewczyny - to dzięki Wam i Waszym informacjom

snajper - superancka sprawa

Napisane przez Ewik86

Dziś wyjątkowo rano wpadłam, bo byłam na badaniach (mocz i krew). Ciekawe czy morfologia mi się polepszyła. W ogóle to robię ją na własną rękę, bo gin chciał tylko mocz.

Ja tez jak mam zlecony tylko mocz to robie tez i morfo. nieduza kwota a czlowiek jakis taki spokojniejszy potem jest

Napisane przez Ifwka

No i wogóle to ja po wizycie, mała waży 800 gram, ja mam 7,5 ma plusie od początku, od ostatniej wizyty mała się przekręciła i teraz leży główką w dół (stąd moje częste wizyty w wc) i potem po łuku po lewej stronie pępka, a nogi pod żebrami z prawej Już tak fajnie nie było widać wszystkiego jak ostatnio, ale to co obserwowaliśmy to wszystko ok

Napisane przez antoinette

Hej Dziewczynki, niedawno wróciłam od gina, mała pięknie się pokazała, wszystko w porządku, waży już 1500g

Napisane przez Ifwka

No dokłądnie, nie wyobrażam sobie w upał z tymi podpaskami gigantami.

Napisane przez elllmi

ale nie wyobrażam sobie tego w okresie letnimprzecież bym się zajechała tą maszynką przy takim brzuchu

wiecie co sobie myslę?
oczywiscie z racji mojego zerowego doswiadczenia moge sie mylic ale wydaje mi sie ze jednak koncowka ciazy w okresie jesienno -zimowym jest chyba lepsza niz wiosenno - letnim. Kurcze, golic sie ciezko, w lato to ja bym sie zasapała przy myciu zebow a tak, wszystko mozna zakryc pod spodniami w razie czego , powietrze jest rześkie, a na wiosne bedziemy juz ogolone, w pelni pełnosprawne z odchowanymi dzidziakami czy to nie brzmi wspaniale?

POWODZENIA na wizytach!!!

[maluchna30]

Hej laski z Nebraski!

3mam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty.

BOKEH ja tez nie lubie jak ktos u mnie spi, a u kogos spac to juz w ogole nie ma mowy.Nie ma jak w swoim wlasnym wyrku.

obiad na dzisiaj zrobiony, jade zaraz na batalie do banku, bo mnie wczoraj baba zdenerwowala, a co do fucktury za prad to na 2 raty rozlozyli.

Ale glupi sen dzisiaj mialak
Odszedl mi czop sluzowy, pelno krwi, a w szpitalu nikt nie sprawdzil nawet czy moja corcia ma sie dobrze.Az sie balam rano do kibla isc.A i ten czop to mi w kosciele odszedl.

[mikakrolikowa]

Napisane przez ewulkaaa

dzień dobry dziewczyny!

kurczę, mi Ania dzisiaj na coś naciska po lewej stronie, nie wiem co to jest ale boooli staram się tam trochę masować, żeby się trochę przesunęła, ale coś jej to nie wychodzi

dzisiaj mam dzień lenia - tylko bym spała ale muszę się wziąć za cokolwiek, bo dom mam zapuszczony strasznie wiem, że nie mogę teraz robić wszystkiego, ale to co się dzieje w tym mieszkaniu to jakaś czarna magia ale też jest dlatego, że za miesiąc się wyprowadzamy i stwierdzam, że po co coś porządkować czy układać, jak i tak za miesiąc będę to wywozić

w ogóle to tak mówię, że za miesiąc się wyprowadzamy, ale tak naprawdę nasz nowy dom jeszcze w kompletnej rozsypce od poniedziałku TŻ bierze 2 tygodnie urlopu i będzie kafelkował łazienkę, trzeba jeszcze podwiesić sufit w kuchni, tam wykafelkować, nie wiem jak z gładziami (w sensie część jest już położona, ale czy wszystkie warstwy?), położyć wszędzie panele, pomalować wszystkie pomieszczenia, założyć drzwi wejściowe i pewnie tysiąc rzeczy, o których nie wiem na wszystko mamy czas do końca grudnia ale pocieszam się, że nie muszę mieć wszystkiego gotowego - tyle tylko coby syfu np z gładzi nie było, po prostu żeby dało się żyć a resztę przecież możemy sukcesywnie wykańczać
a wy remontowo-budowlane dziewczyny jak tam stoicie? ja już mam kompletnie dość, ale pocieszam się, że jeszcze tylko troszkę troszeczkę...

dziewczyny, trzymam za was kciuki na dzisiejszych wizytach

My zaczynamy remont korytarza w sobote mam nadzieje ze Tz sie szybko uwinie ale po remoncie całkowitym u rodziców mam dośc naszczescie juz skończone jakieś tam pierdółki zostały jutro po karnisze mam jechac moja mama a u siebie mam bajzel ze ho ho nie moge sie dosprzatac bo sił nie mam jak stara babka jestem
A twój Tz sam wszystko bedzie robił czy ma kogos do pomocy ??

Wkleje wam linka do efektów mojej sesji sobotniej
https://www.facebook.com/#!/media/se...3444131&type=1
fotografka to moja koleżanka

[Ifwka]

Napisane przez ewulkaaa

a wy remontowo-budowlane dziewczyny jak tam stoicie? ja już mam kompletnie dość, ale pocieszam się, że jeszcze tylko troszkę troszeczkę...

dziewczyny, trzymam za was kciuki na dzisiejszych wizytach

U mnie prawie bez zmian, kuchnia pomalowana, meble przestawione, dzisiaj będziemy brac miarę na szuflady; w łazience dalej akcja czyszczenia płytek z resztki fugi, szafka już gotowa, tylko ją wnieść na górę i drzwiczki zamontować, trzeba szybko kupowac lustro i kibelek no i przebić się z kanalizacją do piwnicy i będzie gotowe. No a potem druga łazienka do robienia...jednym słowem niekończąca sie opowieść

[s i l v e r]

Napisane przez pstryczek84

wiecie co sobie myslę?
oczywiscie z racji mojego zerowego doswiadczenia moge sie mylic ale wydaje mi sie ze jednak koncowka ciazy w okresie jesienno -zimowym jest chyba lepsza niz wiosenno - letnim. Kurcze, golic sie ciezko, w lato to ja bym sie zasapała przy myciu zebow a tak, wszystko mozna zakryc pod spodniami w razie czego , powietrze jest rześkie, a na wiosne bedziemy juz ogolone, w pelni pełnosprawne z odchowanymi dzidziakami czy to nie brzmi wspaniale?

Zgadzam się z Toba Ja normalnie w lato źle się czuję,nie lubie duchoty i upałów a co dopiero jakbym miała z takim wielkim brzuchem się męczyć w taki gorąc Chyba bym wogole z domu nie wychodziła. A więc bardzo się cieszę że przypadło to akurat na jesień -zime

[Hosenka*]

My całkowity remont mamy za sobą na szczęście - kupione we wrześniu 2011 mieszkanie było w totalnej rozsypce - częściowo przygotowane do remontu (m.in. zerwana boazeria, zerwane płytki PCV w 2 czy 3 pomieszczeniach, wyburzona ściana między kuchnią a pokojem przez co kuchnia została powiększona), ale w stanie pożal sie Boże. Poprzedni właściciele mieli jakąś bliżej nieokreśloną wizję i chyba dali sobie spokój i sprzedali. Mieliśmy ogrom roboty - prostowanie scian, sufitów, robienie wylewek, przebudowa łazienki i WC (powiększenie łazienki kosztem WC), przeróbka instalacji gazowej), wymiana parapetów, wstawienie drzwi i ościeżnic (w żadnym pomieszczeniu nie było) i multum innych rzeczy.


Niedawno TŻ z teściem ułożyli płytki na balkonie, bo był goły beton.

W załączeniu parę zdjęć "przed" i "po" ale te "po" to w zasadzie "w trakcie" (np. wc bez drzwi)

[s i l v e r]

Napisane przez mikakrolikowa

Wkleje wam linka do efektów mojej sesji sobotniej
https://www.facebook.com/#!/media/se...3444131&type=1
fotografka to moja koleżanka

Ale przepiękna sesja

[elllmi]

hej
zwarta i gotowa zasiadam do pracy, zobaczymy na ile mi zapału starczy

Napisane przez ilkas

A powiedzcie mi tak jeszcze w temacie wózków. Czy któraś z Was ma x-landera? Albo słyszała jakieś opinie? Ja już rozważam każdą opcję więc czuję się jak przy początku wyboru...

ja się poważnie zastanawiałam nad x-landerem, ale tą najnowszą wersją x-move, ale nie miałam gdzie zobaczyć go na żywo, bo u nas w sklepach tylko te wersje xa; no i jak chcieliśmy tą xa obejrzeć, to tż od razu się zniechęcił, bo po pierwsze babka nie mogła sobie poradzić z odpięciem gondoli i chyba z 15 minut walczyła, a po drugie okazałao się, że spacerówka nie jest zrobiona na takim jakby osobnym stelażu jak gondolka, tzn, że tylko bierzesz i wpinasz do ramy wózka, tylko trzeba ją poupinać na tej ramie z takich kawałków materiału, na zatrzaski; w sumie jak już raz to zrobisz, to potem masz spokój, bo nie zmieniasz już na gondolkę, ale jakoś nam to nie podpasowało; nie wiem jak w tym modelu, który chieliśmy jest, ale daliśmy sobie spokój, choć wóżek fajnie wygląda no i opinie jak przy wszystkich są podzielone

Napisane przez maluchna30

a co do fucktury za prad to na 2 raty rozlozyli.

czyli to jednak nie była pomyłka i trzeba płacić

[marsi11]

dzień dobry kochane,

dziś i mnie powaliło przeziębienie, mam dreszcze i straszny kaszel
zeszłam tylko na chwilę do biura bo mój lapek po ostatniej awarii stał się kompem stacjonarnym
mam nadzieję,ze od synusia potem wydębie

więc leżę razem z moim dzieckiem i nie jest tak źle
Tz polecial rano po lekarstwa, dostaliśmy pyszne śniadania i pewnie zaraz jak mnie tu zobaczy to dostanę zje....kę
obiecal,że na obiad przywiezie dziś gyros
teściowa się nie odzywa chyba z 4 tydzień i pewnie ani śnić pomagać w dupie z nią, skreśliłam ją całkowicie

Napisane przez ilkas

Marsi opowiedz mi o swoim wózku mam typowe wahania ciążowe odnośnie swoich wyborów. co chwilę zmieniam zdanie
nie będę opisywała co mam w głowie na temat wózków bo to masakra. W każdym razie powiedz mi proszę jaki Ty masz w końcu ten model tego wózka, z jakimi kołami (pompowane czy pianka) ile Ty w końcu za niego dałaś, i przekonaj mnie, że używki są zajefajne Patrzę tak na te wózki w necie i coraz bardziej mi się podobają.

więc ja kupilam używanego Quinny Buzz 3 w czerwonym kolorze,
przy pierwszym dziecku używałam trójkołowca joggera i nie wyobrażam sobie żadnego innego niż trójkołowy
ten jest jeszcze fajnieszy od joggera, przede wszystkim bardzo ładnie się prezentuje,
składa się go łatwo, jest lekki, porączny,fotelik wpina się do niego jedną ręką,ponoć nie każdemu odpowiada spacerówka (kubełkowe siedzenie) ale znając życie spacerówka i u mnie praktycznie nie była wcale używana bo młody wolal ręcę a potem własne nózki
dwa koła są pompowane i jedno piankowe, skrętne ale lepiej się nim jeździ jak jest zablokowane
mi udalo się go dorwać za 830 zł w super stanie, na allegro używki chodzą tak za 1000-1500
TZ chciał nowy, tego z serii Moodd ale przekonalam go,że za roznicę w cenie wolę dostać wymarzony zegarek za urodzenie dziecka

Napisane przez Hosenka*

W załączeniu parę zdjęć "przed" i "po" ale te "po" to w zasadzie "w trakcie" (np. wc bez drzwi)

wc było przerażające, brawo za metamorfozę, nie do poznania

[elllmi]

Napisane przez mikakrolikowa

Wkleje wam linka do efektów mojej sesji sobotniej
https://www.facebook.com/#!/media/se...3444131&type=1
fotografka to moja koleżanka

ale która to ty, bo tam 3 różne babeczki są ale wszystkie piękne

[Hosenka*]

Napisane przez Hosenka*

My całkowity remont mamy za sobą na szczęście - kupione we wrześniu 2011 mieszkanie było w totalnej rozsypce - częściowo przygotowane do remontu (m.in. zerwana boazeria, zerwane płytki PCV w 2 czy 3 pomieszczeniach, wyburzona ściana między kuchnią a pokojem przez co kuchnia została powiększona), ale w stanie pożal sie Boże. Poprzedni właściciele mieli jakąś bliżej nieokreśloną wizję i chyba dali sobie spokój i sprzedali. Mieliśmy ogrom roboty - prostowanie scian, sufitów, robienie wylewek, przebudowa łazienki i WC (powiększenie łazienki kosztem WC), przeróbka instalacji gazowej), wymiana parapetów, wstawienie drzwi i ościeżnic (w żadnym pomieszczeniu nie było) i multum innych rzeczy.


Niedawno TŻ z teściem ułożyli płytki na balkonie, bo był goły beton.

W załączeniu parę zdjęć "przed" i "po" ale te "po" to w zasadzie "w trakcie" (np. wc bez drzwi)

I jeszcze z kuchni pare zdjęć - zdj 1 i 2 - to zdjęcia w trakcie "robienia" kuchni - jeszcze bez wszystkich szafek i bez lakobelu.
Na 3 zdj. nasza mini spiżarnia W ścianie jest wnęka, w której oprócz rury, jest trochę miejsca. Pierwotnie były tam paskudne metalowe drzwi, mąż dorobił półeczki i niedawno doczekaliśmy się w końcu kasy na zamówienie lakobelu i dzięki temu mamy ładne drzwiczki i lakobel między meblami zamiast płytek.

[Hosenka*]

Napisane przez marsi11

wc było przerażające, brawo za metamorfozę, nie do poznania

WC nie dość że przerażające to zupełnie bezsensownych rozmiarów - pomieszczenie strasznie długie, zupełnie niepotrzebnie. Skróciliśmy je, dzięki czemu powstała wnęka w łazience (na 4 zdjeciu ją widać) i trochę zwęziliśmy z prawej strony co z kolei poszerzyło o kilkanaście cm łazienkę i powstała mała wnęczka na tą szafkę stojącą.

Ile się nakombinowałam i narysowałam planów, żeby sprawdzić, czy przeróbka się opłaca, to moje Sprawdzaliśmy, czy przy takich rozmiarach będzie mozna swobodnie korzystać z WC, siadając na wyimaginowanym kibelku, mierzyłam, czy te kilkanaście cm umożliwi mi wstawienie tej szafki (wypatrzyłam ją wcześniej i koniecznie musiałam mieć). TŻ się wściekał, bo on by od razu burzył, wstawiał nowe scianki, bez żadnych przymiarek czy to w ogóle coś da

[s i l v e r]

Hoseka -- bardzo ładne mieszkanie Jestem pod wrażeniem

[mikakrolikowa]

Napisane przez s i l v e r

Ale przepiękna sesja

Dziekuje

Napisane przez marsi11

dzień dobry kochane,

dziś i mnie powaliło przeziębienie, mam dreszcze i straszny kaszel
zeszłam tylko na chwilę do biura bo mój lapek po ostatniej awarii stał się kompem stacjonarnym
mam nadzieję,ze od synusia potem wydębie

więc leżę razem z moim dzieckiem i nie jest tak źle
Tz polecial rano po lekarstwa, dostaliśmy pyszne śniadania i pewnie zaraz jak mnie tu zobaczy to dostanę zje....kę
obiecal,że na obiad przywiezie dziś gyros
teściowa się nie odzywa chyba z 4 tydzień i pewnie ani śnić pomagać w dupie z nią, skreśliłam ją całkowicie


więc ja kupilam używanego Quinny Buzz 3 w czerwonym kolorze,
przy pierwszym dziecku używałam trójkołowca joggera i nie wyobrażam sobie żadnego innego niż trójkołowy
ten jest jeszcze fajnieszy od joggera, przede wszystkim bardzo ładnie się prezentuje,
składa się go łatwo, jest lekki, porączny,fotelik wpina się do niego jedną ręką,ponoć nie każdemu odpowiada spacerówka (kubełkowe siedzenie) ale znając życie spacerówka i u mnie praktycznie nie była wcale używana bo młody wolal ręcę a potem własne nózki
dwa koła są pompowane i jedno piankowe, skrętne ale lepiej się nim jeździ jak jest zablokowane
mi udalo się go dorwać za 830 zł w super stanie, na allegro używki chodzą tak za 1000-1500
TZ chciał nowy, tego z serii Moodd ale przekonalam go,że za roznicę w cenie wolę dostać wymarzony zegarek za urodzenie dziecka



wc było przerażające, brawo za metamorfozę, nie do poznania

Ja chce ten wózek ale własnie spacerówke na wiosne planuje kupić a teraz przemeczyc się z wózkiem od szfagierki

Napisane przez elllmi

ale która to ty, bo tam 3 różne babeczki są ale wszystkie piękne

Od zdjecia w koszuli ze skarpetkami to ja

[elllmi]

Napisane przez mikakrolikowa

Od zdjecia w koszuli ze skarpetkami to ja

to jeszcze raz powtórzę, że pięknie ale ja bym chciała sesję ciążową, ale u nas w okolicy ciężko kogoś znaleźć; na razie namierzam jedną babkę, ale zobaczymy

[mikakrolikowa]

Napisane przez elllmi

to jeszcze raz powtórzę, że pięknie ale ja bym chciała sesję ciążową, ale u nas w okolicy ciężko kogoś znaleźć; na razie namierzam jedną babkę, ale zobaczymy

Mi robiła koleżanka przy okazji jak byłam w Krakowie na studiach bo tak to u nas tez nikt nie robi

[pstryczek84]

Allegro cos się miętoli
zamiast produkty jednego sprzedawcy to mi wyskakuja wszystkie produkty z calego all.
jak kliknelam do przejrzenia u sprzedawcy kategorie- dla dzieci -to mi wykoczyło Dla Dzieci(1555513)

[ilkas]

Napisane przez ewulkaaa

dzisiaj mam dzień lenia - tylko bym spała ale muszę się wziąć za cokolwiek, bo dom mam zapuszczony strasznie wiem, że nie mogę teraz robić wszystkiego, ale to co się dzieje w tym mieszkaniu to jakaś czarna magia ale też jest dlatego, że za miesiąc się wyprowadzamy i stwierdzam, że po co coś porządkować czy układać, jak i tak za miesiąc będę to wywozić

u mnie to samo. przez chorobę mało co robię w domu. Mąż stara się jak może, robi zakupy, gotuje obiadki, chodzi do pracy, myje gary Nie mam sumienia mu jeszcze wciskać sprzątania łazienki i zrobienia prania..więc syf rośnie i czeka aż wyzdrowieję....

Napisane przez pstryczek84

a na wiosne bedziemy juz ogolone, w pelni pełnosprawne z odchowanymi dzidziakami czy to nie brzmi wspaniale?

oooo tak, taaak, mówi mi tak jeszcze

Napisane przez elllmi

ja się poważnie zastanawiałam nad x-landerem, ale tą najnowszą wersją x-move, ale nie miałam gdzie zobaczyć go na żywo, bo u nas w sklepach tylko te wersje xa; no i jak chcieliśmy tą xa obejrzeć, to tż od razu się zniechęcił, bo po pierwsze babka nie mogła sobie poradzić z odpięciem gondoli i chyba z 15 minut walczyła, a po drugie okazałao się, że spacerówka nie jest zrobiona na takim jakby osobnym stelażu jak gondolka, tzn, że tylko bierzesz i wpinasz do ramy wózka, tylko trzeba ją poupinać na tej ramie z takich kawałków materiału, na zatrzaski; w sumie jak już raz to zrobisz, to potem masz spokój, bo nie zmieniasz już na gondolkę, ale jakoś nam to nie podpasowało; nie wiem jak w tym modelu, który chieliśmy jest, ale daliśmy sobie spokój, choć wóżek fajnie wygląda no i opinie jak przy wszystkich są podzielone

dzięki ciekawe kiedy te move weszły na rynek..bo jak niedawno to pewnie używek za bardzo nie będzie.

Napisane przez marsi11

więc ja kupilam używanego Quinny Buzz 3 w czerwonym kolorze,
przy pierwszym dziecku używałam trójkołowca joggera i nie wyobrażam sobie żadnego innego niż trójkołowy
ten jest jeszcze fajnieszy od joggera, przede wszystkim bardzo ładnie się prezentuje,
składa się go łatwo, jest lekki, porączny,fotelik wpina się do niego jedną ręką,ponoć nie każdemu odpowiada spacerówka (kubełkowe siedzenie) ale znając życie spacerówka i u mnie praktycznie nie była wcale używana bo młody wolal ręcę a potem własne nózki
dwa koła są pompowane i jedno piankowe, skrętne ale lepiej się nim jeździ jak jest zablokowane
mi udalo się go dorwać za 830 zł w super stanie, na allegro używki chodzą tak za 1000-1500
TZ chciał nowy, tego z serii Moodd ale przekonalam go,że za roznicę w cenie wolę dostać wymarzony zegarek za urodzenie dziecka

dzięki. cenowo to Ci się w takim razie mega udało połapać okazję...

[ewulkaaa]

Napisane przez mikakrolikowa

My zaczynamy remont korytarza w sobote mam nadzieje ze Tz sie szybko uwinie ale po remoncie całkowitym u rodziców mam dośc naszczescie juz skończone jakieś tam pierdółki zostały jutro po karnisze mam jechac moja mama a u siebie mam bajzel ze ho ho nie moge sie dosprzatac bo sił nie mam jak stara babka jestem
A twój Tz sam wszystko bedzie robił czy ma kogos do pomocy ??

Wkleje wam linka do efektów mojej sesji sobotniej
https://www.facebook.com/#!/media/se...3444131&type=1
fotografka to moja koleżanka

sesja śliczna!
a mój TŻ sam robi wszystko - pomaga mu jego tata. My już remont tam robimy od lipca ale jestem z niego dumna - musieliśmy powyburzać część ścianek, kilka postawić, zrobił ogrzewanie podłogowe w dwóch pomieszczeniach, oddzielił nasze piętro od piętra teściów ścianką dźwiękochłonną no i duuużo więcej, i wszystko sam robił, dlatego to tyle trwa

Napisane przez Ifwka

U mnie prawie bez zmian, kuchnia pomalowana, meble przestawione, dzisiaj będziemy brac miarę na szuflady; w łazience dalej akcja czyszczenia płytek z resztki fugi, szafka już gotowa, tylko ją wnieść na górę i drzwiczki zamontować, trzeba szybko niekończąca sie opowieść

kupowac lustro i kibelek no i przebić się z kanalizacją do piwnicy i będzie gotowe. No a potem druga łazienka do robienia...jednym słowem

ojj, rozumiem... u nas tez - nawet jak sie wprowadzimy to nie bedziemy do końca urządzeni jak już kupimy sobie te szafy przesuwne, sofy nowe itd (bo poki co musimy się zadowolić tym, co mamy tutaj ) to będziemy zaczynać remontować sobie poddasze

Napisane przez Hosenka*

My całkowity remont mamy za sobą na szczęście - kupione we wrześniu 2011 mieszkanie było w totalnej rozsypce - częściowo przygotowane do remontu (m.in. zerwana boazeria, zerwane płytki PCV w 2 czy 3 pomieszczeniach, wyburzona ściana między kuchnią a pokojem przez co kuchnia została powiększona), ale w stanie pożal sie Boże. Poprzedni właściciele mieli jakąś bliżej nieokreśloną wizję i chyba dali sobie spokój i sprzedali. Mieliśmy ogrom roboty - prostowanie scian, sufitów, robienie wylewek, przebudowa łazienki i WC (powiększenie łazienki kosztem WC), przeróbka instalacji gazowej), wymiana parapetów, wstawienie drzwi i ościeżnic (w żadnym pomieszczeniu nie było) i multum innych rzeczy.


Niedawno TŻ z teściem ułożyli płytki na balkonie, bo był goły beton.

W załączeniu parę zdjęć "przed" i "po" ale te "po" to w zasadzie "w trakcie" (np. wc bez drzwi)

klask i: pięknie teraz macie! i zazdroszczę


a poniżej przedstawiam Wam moją niuńkę kochaną Anię w 28 tc

[aniolekKB]

Hello Witam się w 30 tc

Napisane przez Lenova

A i jeszcze mam pytanie do dziewczyn które noszą okulary/soczewki czy Wam też się tak strasznie pogorszył wzrok?
Ja mam ogólnie wadę -2 na obu oczach i już mi się od kilku lat nie powiększała, a teraz czuje że ślepnę , wszystko mi się rozmazuje, z daleka nie widzę liter . Ciekawe czy to przez ciąże czy ogólnie mi się wzrok psuje

To podobno naturalne, że w ciąży wzrok się pogarsza. Póki co tym się nie przejmujcie. Jak nie przejdzie po ciąży i połogu, to wtedy trzeba będzie się wybrać do okulisty

Napisane przez pstryczek84

Allegro cos się miętoli
zamiast produkty jednego sprzedawcy to mi wyskakuja wszystkie produkty z calego all.
jak kliknelam do przejrzenia u sprzedawcy kategorie- dla dzieci -to mi wykoczyło Dla Dzieci(1555513)

Też mi się wiesza dzisiaj to allegro. Jakiś błąd mają. Wszystkie trwające obserwowane aukcje nagle zakończyły się... 01.01.1970 r

Hosenka, świetna metamorfoza łazienki. Różnica kolosalna. Gratulacje

Mikakrolikowa, śliczna sesja. Wyglądasz jak rasowa modelka. Po prostu kopara opada

3mam kciuki za wszystkie wizyty

My byłyśmy na kontroli w poniedziałek. W końcu miałam usg i Marta pozostała dziewczynką Waży ok. 1,5 kg i ułożona jest już "do wyjścia" Dobrze się rozwija i wszystko jest ok Kolejna wizyta dopiero za 4 tyg...

[suzi31]

Napisane przez Ifwka

JA czasem słabo czuję si się martwię, miałam tak np w sobotę ale za to w niedziele hulała mała po cąłym brzuchu cały dzień, więc chyba nie ma co panikowac. Położna mówiła żeby w takich przypadkach liczyć ruchy i jak wyjdzie naprawde mało to wtedy do szpitala.

No nie wiem, moja kumpela przez pierwszy miesiąc tylko rosół na piersi i tą pierś...myślę że jak kocham rosół to moze zbrzydnąć w takiej sytuacji.

Co do ruchów dziecka - położna pytała mnie czy czuję rano ruchy dziecka. Jeśli bym nie czuła to mam wypić szybko szklankę zimnej wody albo zjeść jabłko (a nie batonika ) i położyć się na lewy bok.
Mój dzidziuś jest bardzo aktywny, ale zdarzyło się że miał dzień leniwca (albo był inaczej ułożony), niezbyt go czułam i też się denerwowałam.

Co do diety mamy karmiącej - to nie ma co przesadzać, ale na początku musi być lekkostrawna. U mnie będzie królował ryż z potrawką i gotowana marchew (bo b.lubimy), gotowane jabłko. Przede wszystkim nie smażone, nie wzdymające, nie ostre, słodkie i gazowane napoje i zero czekolady. Mąż będzie jadł to co ja (wyjdzie mu to na dobre ), ewentualnie usmażę mu mięso a sobie ugotuję.

Większość z Was pisze o częstych wędrówkach do wc, a u mnie odwrotnie. Piję teraz po 3 l wody z cytryną i wcale nie latam więcej do wc, nawet w nocy nie wstaje Czytałam coś o zatrzymywaniu wody w organizmie i mam pyt. czy któraś z Was wie jak to sprawdzić albo jakie badanie zrobić żeby to wykazało Niby pomaga herbata pokrzywowa, wczoraj zakupiłam i planuję pić 2 dziennie (w smaku jest ok), ale oczywiscie na opakowaniu też jest ostrzeżenie o stosowaniu w ciąży.

[elllmi]

Napisane przez pstryczek84

Allegro cos się miętoli
zamiast produkty jednego sprzedawcy to mi wyskakuja wszystkie produkty z calego all.
jak kliknelam do przejrzenia u sprzedawcy kategorie- dla dzieci -to mi wykoczyło Dla Dzieci(1555513)

za dużo tam kombinujesz i się przegrzało

Napisane przez ilkas

dzięki ciekawe kiedy te move weszły na rynek..bo jak niedawno to pewnie używek za bardzo nie będzie.

to jest chyba model 2012, więc raczej nie; jak szukałam używanych, to tylko te xa były

[BlackSanctum]

Hej dziewczyny.
Widzę, że prawie wszystkie już po remontach. My się nie możemy zabrać za malowanie ścian, załamuje mnie ten fakt, bo już tak niewiele zostało do końca, a my "w proszku".

Macie czasem tak, że Wasze dziecię Was ciśnie w żebra głową? Moja się od czasu do czasu układa w taki sposób, że ma główkę pod samymi moimi żebrami (co skutkuje nóżkami na pęcherzu) i mnie ciśnie w te żebra, dziwne uczucie.

Na poprawę humoru kupiłam sobie nowe botki, już na wiosnę raczej, bo są dość wysokie.

Napisane przez djerba

Wow, to ja zazdroszczę bo moja ibiza 1.6 pali ostatnio 10.9-11.2l

Ale gazu czy beznzyny/oleju? Bo to sporo, tak czy inaczej - może masz jakiś wyciek?

Napisane przez Hosenka*

Ja mam wizytę w środę za tydzień, o 8.50

O ranyy, jak wcześnie... Ale przynajmniej wstaniesz sobie w środę z rana i od razu pójdziesz do lekarza, nie będziesz musiała niecierpliwie czekać na popołudniową godzinę.

Napisane przez mikakrolikowa

Wkleje wam linka do efektów mojej sesji sobotniej
https://www.facebook.com/#!/media/se...3444131&type=1
fotografka to moja koleżanka

Jakie śliczne zdjęcia!

Suzi31, ciężko bez czekolady będzie ... A jak myślicie, doświadczone mamusie, co zrobić w takiej sytuacji - gdzieś w marcu idę na degustację tortów weselnych, będę próbować każdego dosłownie po kawałeczku (po łyżeczce np), czy to nie zaszkodzi mojej małej? Bo wiadomo, że to słodkie, ciężkie itp itd.
A, no i jak Twoja dietka? Robisz sobie ten dzień z rybką? Mam nadzieję, że zrezygnowałaś z głodówki?

[Lenova]

Napisane przez mikakrolikowa

Od zdjecia w koszuli ze skarpetkami to ja

Bardzo ładnie wyglądasz !

[QUOTE=ewulkaaa;37608104
a poniżej przedstawiam Wam moją niuńkę kochaną Anię w 28 tc [/QUOTE]
śliczna

Napisane przez aniolekKB

Hello Witam się w 30 tc

To podobno naturalne, że w ciąży wzrok się pogarsza. Póki co tym się nie przejmujcie. Jak nie przejdzie po ciąży i połogu, to wtedy trzeba będzie się wybrać do okulisty

3mam kciuki za wszystkie wizyty

My byłyśmy na kontroli w poniedziałek. W końcu miałam usg i Marta pozostała dziewczynką Waży ok. 1,5 kg i ułożona jest już "do wyjścia" Dobrze się rozwija i wszystko jest ok Kolejna wizyta dopiero za 4 tyg...

no ja się zapisałam do okulisty na teraz, bo lekarz mówił żeby w ciązy tez przebadać wzrok czy nie ma zagrozenia odklejenia siatkówki, poza tym do tej mojej ślepoty się dołącza ból ciśnieniowy oczu , także chyba chcę to skontrolować.

Gratulacje za udaną wizytę


Ja jestem już tez po wizycie , dziekuje za wszystkie kciuki
Niestety nie jestem za bardzo zadowolona z tego nowego lekarza ( bo zmieniłam z racji przeprowadzki) spod deszczu pod rynnę trafiłam chyba ;/
Na te moje skurcze i bóle brzucha dostałam jakiś syrop z magnezem nie wiem czy mi to coś da, nie dostałam recepty na no spe , czuje że mam infekcje to on nie zauważył ...no i ogólnie średnio.
Szyjka w porządku, macica miękka, mam anemię i dostałam żelazo.
Kolejna wizyta 12 grudnia.

[Hosenka*]

Napisane przez BlackSanctum

O ranyy, jak wcześnie... Ale przynajmniej wstaniesz sobie w środę z rana i od razu pójdziesz do lekarza, nie będziesz musiała niecierpliwie czekać na popołudniową godzinę.

Może jestem jakaś dziwna, ale nigdy nie czekałam z niecierpliwością czy nerwami na wizytę

[laurka23]

Napisane przez LadyWhisper

Moj bedzie dostawal to co ja jak mu nie bedzie pasowalo to niech sam gotuje

Dziewczyny, jakie macie tetno teraz? Mierzycie? Mi coraz bardziej rosnie, dzisiaj pobilo kolejny rekord - 90ud/min przed ciaza mialam 47-52, wiec wzrost jest kosmiczny, mega zle sie czuje przez to czasem, mam wrazenie, ze dostaje zawalu...... za niecale 2tyg mam kardiologa, ale tak z ciekawosci pytam, ktorejs tez tak wali serducho?

U mnie też tak będzie, nie zamierzam dwóch obiadów robić. Obiecał mi parowar kupić
Co do tętna, to mam w okolicach 100, ale ja i przed ciążą miałam tachykardię - puls 80-90

Napisane przez Lenova

A i jeszcze mam pytanie do dziewczyn które noszą okulary/soczewki czy Wam też się tak strasznie pogorszył wzrok?
Ja mam ogólnie wadę -2 na obu oczach i już mi się od kilku lat nie powiększała, a teraz czuje że ślepnę , wszystko mi się rozmazuje, z daleka nie widzę liter . Ciekawe czy to przez ciąże czy ogólnie mi się wzrok psuje

Napisane przez Ifwka

No dokładnie, ja mam to samo, też mam -2 i coraz gorzej widzę

W ciąży wzrok może się pogorszyć, po urodzeniu zazwyczaj wraca do normy

Napisane przez anna2007

witam

bardzo rzadko piszę,ale codziennie was podczytuję
czy któraś z was ma przepuklinę pachwinową,albo miała w pierwszej ciąży?
zastanawiam się czy nie będzie przeciwskazań do naturalnego porodu,a ja nie za bardzo chciałabym cc

Hej pisz częściej Nic nie wiem na ten temat, ale to lekarza najlepiej spytać. Masz tp w moje urodziny

Napisane przez djerba

Hehehehehhee na 16.40
ja na szczęście zaraz wybywam do city center, więc nie będę miała czasu nawet rozmyślać

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, wy też trzymajcie za moją, mam o 17.45

Napisane przez mikakrolikowa

My zaczynamy remont korytarza w sobote mam nadzieje ze Tz sie szybko uwinie ale po remoncie całkowitym u rodziców mam dośc naszczescie juz skończone jakieś tam pierdółki zostały jutro po karnisze mam jechac moja mama a u siebie mam bajzel ze ho ho nie moge sie dosprzatac bo sił nie mam jak stara babka jestem
A twój Tz sam wszystko bedzie robił czy ma kogos do pomocy ??

Wkleje wam linka do efektów mojej sesji sobotniej
https://www.facebook.com/#!/media/se...3444131&type=1
fotografka to moja koleżanka

no no, ładnie

Napisane przez Hosenka*

I jeszcze z kuchni pare zdjęć - zdj 1 i 2 - to zdjęcia w trakcie "robienia" kuchni - jeszcze bez wszystkich szafek i bez lakobelu.
Na 3 zdj. nasza mini spiżarnia W ścianie jest wnęka, w której oprócz rury, jest trochę miejsca. Pierwotnie były tam paskudne metalowe drzwi, mąż dorobił półeczki i niedawno doczekaliśmy się w końcu kasy na zamówienie lakobelu i dzięki temu mamy ładne drzwiczki i lakobel między meblami zamiast płytek.

Piękna metamorfoza, jak ja sobie przypomnę nasz remont z zeszłego roku, który w grudniu skończyliśmy (taa skończyliśmy, dalej jest trochę rzeczy do zrobienia ) to mi słabo. Też pamiętam te moje wyliczenia

Napisane przez marsi11

dzień dobry kochane,

dziś i mnie powaliło przeziębienie, mam dreszcze i straszny kaszel
zeszłam tylko na chwilę do biura bo mój lapek po ostatniej awarii stał się kompem stacjonarnym
mam nadzieję,ze od synusia potem wydębie

więc leżę razem z moim dzieckiem i nie jest tak źle
Tz polecial rano po lekarstwa, dostaliśmy pyszne śniadania i pewnie zaraz jak mnie tu zobaczy to dostanę zje....kę
obiecal,że na obiad przywiezie dziś gyros
teściowa się nie odzywa chyba z 4 tydzień i pewnie ani śnić pomagać w dupie z nią, skreśliłam ją całkowicie


więc ja kupilam używanego Quinny Buzz 3 w czerwonym kolorze,
przy pierwszym dziecku używałam trójkołowca joggera i nie wyobrażam sobie żadnego innego niż trójkołowy
ten jest jeszcze fajnieszy od joggera, przede wszystkim bardzo ładnie się prezentuje,
składa się go łatwo, jest lekki, porączny,fotelik wpina się do niego jedną ręką,ponoć nie każdemu odpowiada spacerówka (kubełkowe siedzenie) ale znając życie spacerówka i u mnie praktycznie nie była wcale używana bo młody wolal ręcę a potem własne nózki
dwa koła są pompowane i jedno piankowe, skrętne ale lepiej się nim jeździ jak jest zablokowane
mi udalo się go dorwać za 830 zł w super stanie, na allegro używki chodzą tak za 1000-1500
TZ chciał nowy, tego z serii Moodd ale przekonalam go,że za roznicę w cenie wolę dostać wymarzony zegarek za urodzenie dziecka



wc było przerażające, brawo za metamorfozę, nie do poznania

Kuruj się kochana! Co do quinnego buzza to ja go też uwielbiam Moi siostrzeńcy uwielbiali kubełkowe siedzisko w spacerówce. Tylko że ja chcę zastąpić przednie piankowe koło, kołem terenowym pompowanym

Jak się chwalić to się chwalić Też pokażę zdjęcia przedremontowe i to co zrobiliśmy, ale nie są najaktualniejsze Dywan w pokoju bardzo do zmiany Do niczego mi nie pasuje i nie mogę na niego patrzeć.

[BlackSanctum]

Napisane przez Hosenka*

Może jestem jakaś dziwna, ale nigdy nie czekałam z niecierpliwością czy nerwami na wizytę

A jak czekałaś na ujawnienie płci? Też nie? Bo teraz to rozumiem - niczego ciekawego się na tych wizytach nie dowiemy, ale wcześniej, gdy już można było się dowiedzieć, co za gałganki nam siedzą w brzuchach?

[Hosenka*]

Napisane przez BlackSanctum

A jak czekałaś na ujawnienie płci? Też nie? Bo teraz to rozumiem - niczego ciekawego się na tych wizytach nie dowiemy, ale wcześniej, gdy już można było się dowiedzieć, co za gałganki nam siedzą w brzuchach?

No to tak, na sam fakt "ujawnienia" płci czekałam, ale mi chodziło o to, że o "normalnych" wizytach piszecie w stylu "nie moge się już doczekać" itp. Ja chyba mniej przeżywam

[ninagg]

Dziewczyny ostatnio któraś tu pisała co możemy brać na przeziębienie w ciąży, oczywiście nie mogę tej informacji znaleźć na wątku. Może któraś z was sobie zanotowała.
Jakieś przeziębienie mnie bierze i muszę się wyleczyć.

[BlackSanctum]

Napisane przez Hosenka*

No to tak, na sam fakt "ujawnienia" płci czekałam, ale mi chodziło o to, że o "normalnych" wizytach piszecie w stylu "nie moge się już doczekać" itp. Ja chyba mniej przeżywam

No bo w sumie fajnie jest zobaczyć swojego szkraba na ekranie USG, ale ja teraz też jakoś bardzo, bardzo nie czekam - tylko jak już przychodzi dzień wizyty, to po prostu chcę mieć ją za sobą.

A może jest tak, że czekamy niecierpliwie, bo wizyty są średnio co 3 tygodnie i każda kolejna zbliża nas do porodu?

Ninagg - może to Ci się przyda: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...9&postcount=14 .