Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz. III

[monicca1989]

http://prawo.wieszjak.pl/nowosci-pra...od-2013-r.html
Widziałyście? Fajnie by było

[jolanT]

zbieram się na moją Krankengymnastik
miłego dnia dziewczęta!

taka piękna pogoda idę złapać trochę wit. D

[LiwkaO]

Napisane przez czarny flamaster

Ja ostatnio w jakieś gazecie dla mam czytałam 3 różne wypowiedzi kobiet o porodach- ile trwał, jak wyglądał itd. Jedna z nich mnie rozbroiła. Dziewczyna była już na końcówce. Wstała rano, miała jakieś sprawy do załatwienia na mieście. No, ale rano bum! odeszły jej wody. Stwierdziła jednak, że to nie problem i wsiadła w busa, pojechała na miasto, na zakupy itd. Ba! Nawet do cukierni sobie zaszła na coś słodkiego. Brzuch ją jednak zaczął boleć więc stwierdziła, że pojedzie do domu. Dowlokła się na przystanek, jakoś dojechała i w domu opowiada mamie, że niezbyt się czuje i wody rano jej odeszły. Na co ta kazała jej się nie ruszać i od razu po pogotowie dzwoniła. Zabrali ją i urodziła w 15 minut.
Z jednej strony super, ale z drugiej w życiu bym tak nie zrobiła, bo gdyby cos się dziecku stało podczas moich fanaberii to chyba bym sobie nie wybaczyla.

Do mnie Bebilon i Johnson też jeszcze nie trafiły....

Ja bym odrazu jechała do szpitala. Mojej siostrze jak odeszły wody to w szpitalu dali antybiotyk. Wydaje mi sie, że bardzo nieodpowiedzialne zachowanie.

Napisane przez kwiatuszekkk21

Mój leży sobie w poprzek a główkę ma odchyloną do tyłu z mojej lewej strony i wydaje mi się, że raczej się nie przekręca bo na usg od 13 tyg leży w tej samej pozycji

Moja Niunia za każdym razem leży inaczej obecnie patrzy w doł i widać jeden profil.

[alliw]

Cześć i czołem
Zaległości mam od poniedziałku - joanna200, ObserwujeCie, klementyna, monicca1989 gratuluję wizyt
Co do wagi, to wczoraj się ważyłam - osiągnęłam magiczne 60 kg, czyli 7 kg na plusie, a od ostatniej wizyty 2 kg, myślę że nie jest źle, zobaczymy co powie lekarz. Wizyta we wtorek, mam zrobić badania (w tym glukozę, fuj), trochę się lękam, zobaczymy...

Napisane przez Boombilla

Oczekuję na córeczkę - termin 1 kwietnia 2013 A jej imię to................. Łucja

Piękne

Napisane przez Moderna

Wlaczyylam tez sobie radio zet i po pol godzinie wylaczylam... raaany, toz to same reklamy! w dodatku same reklamy lekow, a to na katar, hemoroidy, biegunke, zgage aaaaaaaa... czy narod polski jest naprawde tak chory?

Mam alergię na stacje typu radio zet i rmf, rozentuzjazmowani prowadzący, koszmarne reklamy (w tym leków w szczególności) wzbudzają u mnie dużą nerwowość, no i ta muzyka, delikatnie mówiąc nie w moim guście, masakra...

Napisane przez jolanT

dziewczęta
pochwalę Wam się moim balonikiem.. jak patrzę na zdj 2 tyg temu to tam jeszcze nie było widać a teraz!!

Napisane przez mooonis17

I dodaję zdjęcie mojego brzuszka
17tydzień1dzień

u mnie 25 tydzień ... ale ten czas leci

[oliwka__]

A wy dziś pędzicie a ja akurat mam pełno pracy buuu i już mam zaległości

[megi-megi]

Napisane przez LiwkaO

Ja bym odrazu jechała do szpitala. Mojej siostrze jak odeszły wody to w szpitalu dali antybiotyk. Wydaje mi sie, że bardzo nieodpowiedzialne zachowanie.



Moja Niunia za każdym razem leży inaczej obecnie patrzy w doł i widać jeden profil.

Mi odeszły i poczekałam ponad 2 godziny i pojechałam. Nie czułam na samym początku skurczy. W szkole rodzenie też mówili, żeby nie wpadać w panikę, posiedzieć, poobserwować zachowanie dziecka. Dojechałam po ponad 3 godzinach i miałam 3 cm rozwarcia.

[alliw]

Aaa, i dziś na tchibo.pl są zabawki dla dzieci i gadżety świąteczne:
http://www.tchibo.pl/-t400010965.html
a na fb można zamówić fajne torby ekologiczne (naprawdę wytrzymałe) w dobrej cenie:
https://www.facebook.com/media/set/?...7124226&type=1

i oczywiście zagłosowałam na nieobecną strippi

[pani22ka]

Napisane przez alliw

Mam alergię na stacje typu radio zet i rmf, rozentuzjazmowani prowadzący, koszmarne reklamy (w tym leków w szczególności) wzbudzają u mnie dużą nerwowość, no i ta muzyka, delikatnie mówiąc nie w moim guście, masakra...

przez to ipoda kupilam
niestety w busie, jak jezdzilam do rodzicow, nie mialam wplywu na muze.... a ja 5 godzin RMFu nie zniose organicznie. po prostu flaki mi sie wywalaja.
dla mnie tylko Trojka. jesli nie ma zasiegu, to muzyczka, zadne inne radio dla mnie nie istnieje....


ale sie najadlam. pol worka kaszy gryczanej, troszke kurczaka saute (bo ja teraz prawie miesa nie jem... ale jak czytam o Waszym zelazie, to sie ciut zmuszam), 2 pomidorki z czosnkiem i oliwa, popite zsiadlym mlekiem. mieszanka wybuchowa.... zaraz pekne!!!!

[strippi]

Jestem

[nestelle]

Napisane przez mooonis17

I dodaję zdjęcie mojego brzuszka
17tydzień1dzień

śliczny i malutki,widać ,że Ci tylko w brzuszek idzie ....

Napisane przez czarny flamaster

Ja ostatnio w jakieś gazecie dla mam czytałam 3 różne wypowiedzi kobiet o porodach- ile trwał, jak wyglądał itd. Jedna z nich mnie rozbroiła. Dziewczyna była już na końcówce. Wstała rano, miała jakieś sprawy do załatwienia na mieście. No, ale rano bum! odeszły jej wody. Stwierdziła jednak, że to nie problem i wsiadła w busa, pojechała na miasto, na zakupy itd. Ba! Nawet do cukierni sobie zaszła na coś słodkiego. Brzuch ją jednak zaczął boleć więc stwierdziła, że pojedzie do domu. Dowlokła się na przystanek, jakoś dojechała i w domu opowiada mamie, że niezbyt się czuje i wody rano jej odeszły. Na co ta kazała jej się nie ruszać i od razu po pogotowie dzwoniła. Zabrali ją i urodziła w 15 minut.
Z jednej strony super, ale z drugiej w życiu bym tak nie zrobiła, bo gdyby cos się dziecku stało podczas moich fanaberii to chyba bym sobie nie wybaczyla.

Napisane przez Dragusia88

z tego co ja wiem to jak wody odejda to dziecko nie juz chronione wiec wszystkie wstrzasy jak matka chodzi itd na niego działają wiec było to wielce nieodpowiedzialne co zrobila ta kobieta.

Napisane przez pani22ka

dokladnie. odwaznie.

nie odważnie tylko głupio ,bezmyślnie...
ja tam panikara na pewno nie jestem skoro do szpitala dotarłam o 8 a o 9.27 kuba się urodził (z ninką podobnie tylko po 2.5 godz.się urodziła)ale mi pęcherz musieli za każdym razem przebijać na sali porodowej .Ale moja położna zawsze mi powtarzała,że jak wody odejdą to już myślimy tylko o szpitalu - jak się tylko sączą -czyste może różowawe czasem -to ze spokojem ale i tak szpital a jak zielonkawe -to migiem -natychmiast do szpitala.....

Napisane przez jolanT

to będziemy jechać na porodówkę razem

jedziesz z nami na porodówkę fajnie- jesteśmy w kupie a w kupie siła

ale się zgadałyście ......

Napisane przez alliw

u mnie 25 tydzień ... ale ten czas leci

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez strippi

Jestem

[maczek35]

Napisane przez kwiatuszekkk21

mnie zastanawia trochę inna rzecz a mianowicie jak lekarze określają wagę malucha w brzuchu

Na postawie wymiarów maluszka (główka, brzuszek, nóżka .....) z usg,

tutaj jest taka stronka, i na niej sporo kalkulatorów, jak wprowadzisz dany wymiar to wyliczy orientacyjną wagę płodu

http://twoja-ciaza.com.pl/kalkulatory/index.php

[Luna0]

Wróciłam i wszystko ok okazalo się że mój twardy brzuch wcale nie jest twardy takze wszystko wporządku, tylko musze teraz zrobić tą glukoze
USG nie miałam (pierwszy raz) bo po co jak za tydzien genetyczne
probowała go polozna złapać tym detektorem tętna ale jak zawsze jej uciekał stwierdzili że mały nie lubi sluchać tetna i już
kupiłam w lidlu śliczne spodenki dla niego naprawde swietne i rozpinane w kroku to najwazniejsze, rozmiar 62
zdjęcie wogole nie pokazuje jakie są piękne

Napisane przez monicca1989

A powiedz mi jak odczuwałaś te skurcze że dostałaś taki zestaw tabletek? Bo ja już sama nie wiem czy dobrze to opisałam lekarzowi

hmm mi tez było ciężko na początku opisywałam tak że stwierdził że ok i doraźnie no-spe, ale później jak już codzien było coraz gorzej to włączył leki.
Powiedziałam że czuje bóle podbrzusza (ale nie brzucha tylko własnie pod) i tak jakby twardy brzuch ale nie koniecznie bardzo napięty tylko twardy w środku.
Dziś znow mu to powiedziałam i stwierdził że to moje "twardy" to jest miękki a już miał mi zwiększyć dawke także ciężko to opisać i powiedział że jak będę czuła twardy bez dotykania to to jest skurcz a nie wtedy jak się dźgam po brzuchu i sprawdzam czy twardy
a Ty jak masz? Może prędzej Ciebie zrozumiem bo mój opis chyba jest średnio zrozumiały

Napisane przez Dragusia88

a ja się witam równo w 25 tygodniu

ale lecicie z tygodniami

[Moderna]

Napisane przez mooonis17

Hejka

Mam pytanie do dziewczyn które borykają się z tarczycą.Chodzę do endokrynologa, ale niestety mnie nie stać wizytę w tym miesiącu.
OTÓŻ:
Trafiłam do endo z TSH na poziomie 6,46.Dał mi tabletki Euthyrox 50 i brałam po jednej tabletce dziennie.Po miesiącu miałam TSH w okolicach 6,2.
Lekarz powiedział mi że mam brać 2 tabletki Euthyroxu 50 a jak skończy mi się opakowanie żeby brać jedną tabletkę Euthyrox 100.Zrobiłam TSH 2 dni temu i mam prawie w normie czyli 4,5 a norma jest DO 4,2.

To jak mam brać tabletki wiedziałam od początku,lekarz to tylko potwierdził i kasował 100 zł za wizytę.W tym miesiącu mnie nie stać i muszę sama postawić sobie diagnozę
Pytanie: jaka jest norma dla ciężarnych? bo nie wiem na jakim poziomie TSH powinnam mieć.Od dziś biorę połowę tabletki Euthyroxu 100.
Co myślicie?Wiem,że jestem w ciąży i powinnam nie oszczędzać na dziecku,ale naprawdę nie mam w tym miesiącu kasy a na NFZ terminy są zabukowane do końca roku
Bardzo liczę na waszą pomoc

ojjejjj z ta tarczyca to wcale nie jest tak latwo..
kobiety w ciazy powinny miec niskie TSH, ok. 1,5-2. Ale ten hormon najwieksza role odgrywa w zajsciu w ciaze, pozniej raczej nie jest juz tak bardzo wazny.. ale mimo tego trzeba brac leki, by tsh spadlo.

Moze wizyta na NFZ? czasami mozna dostac szybciej termin, jezeli jest sie w ciazy i wyniki nie sa dobre.

Napisane przez mooonis17

I dodaję zdjęcie mojego brzuszka
17tydzień1dzień

sliczny, zgrabniutki

Napisane przez kwiatuszekkk21

mnie zastanawia trochę inna rzecz a mianowicie jak lekarze określają wagę malucha w brzuchu

lekarz mierzy obwod glowki, obwod brzuszka i kosc udowa (jezeli sie nie myle w nazewnictwie ), i po podaniu tych wymiarow wylicza mu wage dziecka
Tak przynajmniej robil moj lekarz

Napisane przez alliw

Mam alergię na stacje typu radio zet i rmf, rozentuzjazmowani prowadzący, koszmarne reklamy (w tym leków w szczególności) wzbudzają u mnie dużą nerwowość, no i ta muzyka, delikatnie mówiąc nie w moim guście, masakra..

no nietstety, koszmar a ja chcialam tylko sobie posluchac troche polskiej muzyki

[pani22ka]

Napisane przez strippi

Jestem

Napisane przez Luna0

Wróciłam i wszystko ok okazalo się że mój twardy brzuch wcale nie jest twardy takze wszystko wporządku

i mas zodstawic ten lek na skurcze?!

a spodnie swietne. moze to bedzie pierwszy zakup dla Torresa

[Ptaszysko16]

Napisane przez mooonis17

Hejka

Mam pytanie do dziewczyn które borykają się z tarczycą.Chodzę do endokrynologa, ale niestety mnie nie stać wizytę w tym miesiącu.
OTÓŻ:
Trafiłam do endo z TSH na poziomie 6,46.Dał mi tabletki Euthyrox 50 i brałam po jednej tabletce dziennie.Po miesiącu miałam TSH w okolicach 6,2.
Lekarz powiedział mi że mam brać 2 tabletki Euthyroxu 50 a jak skończy mi się opakowanie żeby brać jedną tabletkę Euthyrox 100.Zrobiłam TSH 2 dni temu i mam prawie w normie czyli 4,5 a norma jest DO 4,2.

To jak mam brać tabletki wiedziałam od początku,lekarz to tylko potwierdził i kasował 100 zł za wizytę.W tym miesiącu mnie nie stać i muszę sama postawić sobie diagnozę
Pytanie: jaka jest norma dla ciężarnych? bo nie wiem na jakim poziomie TSH powinnam mieć.Od dziś biorę połowę tabletki Euthyroxu 100.
Co myślicie?Wiem,że jestem w ciąży i powinnam nie oszczędzać na dziecku,ale naprawdę nie mam w tym miesiącu kasy a na NFZ terminy są zabukowane do końca roku
Bardzo liczę na waszą pomoc

hej ja cały czas zażywam leki na tarczycę. pierwsze pytanie jakie masz tabletki jeszcze? masz setkę? czy inne? wg mnie dawkę miałaś cały czas tą samą bo 2x50 jest = 1 raz 100 także cały czas trzymaj wg mnie tą dawkę nie odstawiaj tak mi mój mówił. Więc nie wiem czemu chcesz polówkę łykac?
druga sprawa masz wysokie mnie mój kazał nie wychodzić za normy a zbijaliśmy żeby były w tych dolnych granicach a nie górnych.

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez Moderna

ojjejjj z ta tarczyca to wcale nie jest tak latwo..
kobiety w ciazy powinny miec niskie TSH, ok. 1,5-2. Ale ten hormon najwieksza role odgrywa w zajsciu w ciaze, pozniej raczej nie jest juz tak bardzo wazny.. ale mimo tego trzeba brac leki, by tsh spadlo.

Moze wizyta na NFZ? czasami mozna dostac szybciej termin, jezeli jest sie w ciazy i wyniki nie sa dobre.


sliczny, zgrabniutki


lekarz mierzy obwod glowki, obwod brzuszka i kosc udowa (jezeli sie nie myle w nazewnictwie ), i po podaniu tych wymiarow wylicza mu wage dziecka
Tak przynajmniej robil moj lekarz

no nietstety, koszmar a ja chcialam tylko sobie posluchac troche polskiej muzyki

Moderna mnie mój endo powiedział że ważny jest też 2 trymestr bo maluch sam zaczyna produkować hormony i łożysko też coś produkuje co jest podobne w budowie nie pamiętam nazwy i można w nadczynność przejść.

[Luna0]

Napisane przez pani22ka

i mas zodstawic ten lek na skurcze?!

a spodnie swietne. moze to bedzie pierwszy zakup dla Torresa

Nie nie, lek mam bo skurcze się pojawiają tylko ja spanikowałam że się pogorszyło więc chciał mi zwiększyć ale po badaniu stwierdziliśmy ze skoro to nie jest ta twarda macica to twardą naprawde mam 2-3 razy dziennie a do 5 spokojnie moge mieć więć zwiększać dawki nie będziemy


a tak wogole to przytyłam od początku 5 kg i stwierdzili ze UWAGA "mało' ja tam stwierdziłam że jestem przerażona tak dużo
ale fajnie się czuje, tak zgrabnie tylko brzuszek coraz większy, ale tak jak TŻ uważam że bardzo sexi jest ten brzuszek, niestety tego seksapilu nie mam jak użyć a jak będę mogła używac to już bedzie tylko brzuszek po ciążowy

[Ptaszysko16]

Napisane przez strippi

Jestem

o widzę że bedzie pożytek z tego że siedze w pracy zagłosowałam 2 razy z mojego i służbowego kompa

[monicca1989]

Napisane przez Luna0

Wróciłam i wszystko ok okazalo się że mój twardy brzuch wcale nie jest twardy takze wszystko wporządku, tylko musze teraz zrobić tą glukoze
USG nie miałam (pierwszy raz) bo po co jak za tydzien genetyczne
probowała go polozna złapać tym detektorem tętna ale jak zawsze jej uciekał stwierdzili że mały nie lubi sluchać tetna i już
kupiłam w lidlu śliczne spodenki dla niego naprawde swietne i rozpinane w kroku to najwazniejsze, rozmiar 62
zdjęcie wogole nie pokazuje jakie są piękne


hmm mi tez było ciężko na początku opisywałam tak że stwierdził że ok i doraźnie no-spe, ale później jak już codzien było coraz gorzej to włączył leki.
Powiedziałam że czuje bóle podbrzusza (ale nie brzucha tylko własnie pod) i tak jakby twardy brzuch ale nie koniecznie bardzo napięty tylko twardy w środku.
Dziś znow mu to powiedziałam i stwierdził że to moje "twardy" to jest miękki a już miał mi zwiększyć dawke także ciężko to opisać i powiedział że jak będę czuła twardy bez dotykania to to jest skurcz a nie wtedy jak się dźgam po brzuchu i sprawdzam czy twardy
a Ty jak masz? Może prędzej Ciebie zrozumiem bo mój opis chyba jest średnio zrozumiały

To ja mam podobne odczucia do Twoich i mniej więcej tak samo to opisywałam, tyle że ja też sprawdzałam palcem po brzuchu, podbrzuszu przyciskając czy twardy a nie wiedziałam, że to ma się czuć twardy bez dotykania. No ale dobrze wiedzieć nie będę może tak panikować teraz.
Chociaż muszę zwrócić uwagę na częstotliwość bo pytał o to ale nie umiałam mu dokładnie powiedzieć np ile razy dziennie, jak często...

[strippi]

matko ile wy nabazgrałyście przez ten czas

Napisane przez Leonikowa

no to ja wciągnęłam wczoraj całą tubkę tego zagęszczone mleka zawsze miałam problem, żeby od razu zjeść bo mnie mdliło a teraz raz dwa i mleczka nie było
a codziennie sobie obiecuj, że już dzisiaj nic nie zjem słodkiego

mniam!! mleczko w tubce, ale mam ochotę

mi mąż dziś kupił 9 pączków z glazurą truskawkową z reala uwielbiam je także boję się o swoje kg

Napisane przez Dragusia88

hej siedze i czekam teraz. 15miin sie meczylam zeby wypic to swinstwo. Pierwszy lyk a nie jest zle ale caly kubek najgorsze ze to takie geste. Moderna w niemczech tez trzeba to pic? Na chwile obeCna odechciewa sie drugiej ciazy. Hehe. Jak mi pobierala krew to myslalam ze mi cos pzebila. Wercila w tej zyle az zacznie leciec i pierwszy raz takie cieplo czulam jak leci. co do aktualnego tematu celowania w plec to

współczuję, ja idę za tydzień

Napisane przez czarny flamaster

Trochę niewyraźne ale jest Brzuszek w 22 tc

śliczny i już robi się okrąglutki

Napisane przez oliwka__

Dziewczyny pokażę wam pierwsze ciuszki jakie zamówiłam a mówiłam, że zacznę od stycznia

wow boskie

Napisane przez oliwka__

Dziewczyny tak weszłam przez przypadek na mamusie majowo-czerwcowe tam będą 4 pary bliźniaków prawdopodobnie

hahaha to im się trafił miesiąc
u nas chłopczykowy, a u nich dziewczynkowy

Napisane przez alliw

No dobra, pochwalę się moim brzuchem

przęśliczny

Napisane przez joanna200

Hej dziewczyny..
cały weekend prawie poza domem i nie miałam czasu zajrzeć.. jeszcze porządkowałam ubranka po córci, sprawdzałam co się nada dla synka i mam już dosyć 6 pudeł przewalone..

no to dałaś czadu !!

Napisane przez Ptaszysko16

hejka,
pojechałam na kontrolę do dentysty bo mi tak dziąsła krwawią że masakra ale ząbki zdrowe - nie ma jak uroki ciąży.
teraz gotuję obiadek. poza tym zrobiłam zakupy i mąż się śmieje że Bąbel chyba wybierał bo mam i rodzynki w czekoladzie i śledzie

za ząbki

Napisane przez Sorceresss

Uff... my już po wizycie Ja w porząsiu, maluszek 449g (coś mi się zdaje, że będzie kawał dzieciątka) i wszystko gra... oczywiście leniwiec mały (pewnie dlatego jest grubiutki) cały czas sobie grzecznie siedział (głową w dół - jakiś nietoperzyk chyba) i zasłaniał co ma między nóżkami
I mój doktor, do którego chodzę normalnie powiedział, że jemu to na chłopca nie wygląda... Aż się wkurzyłam... Od 1,5 m-ca nasz maluch nic nie robi tylko zasłania się -raz pokazał co tam ma, a teraz nie daje potwierdzić Dzisiaj miał jakoś dobrze ułożoną pępowinkę, tylko te nóżki.... i nic... zostajemy przy synusiu, ale mam się nie przerazić jak siusiak odpadnie

Dostałam jakąś końską dawkę żelaza na ta moją rozpoczynającą się anemię... mam sobie zakwaszać buraczki i pić... mniami...
A poza tym zmyłam się na 2 tyg L4 - lekarz mi doradzał już na stałe iść na zwolnienie, ale że muszę przed świętami pokończyć projekty to kazał mi teraz dobrze wykorzystać to wolne

za wizytę, wstydnisia tam masz w brzuszku

Napisane przez jolanT

a co do wagi jeszcze- moja waga to oszustka!! wczoraj się ważyłam i coś mi nie pasowało.. weszłam drugi raz a tam o 1kg więcej oszustka!
nie zdziwię się jak u gina mi wyskoczy 5 kg więcej

haha dobre z tą wagą, ona po prostu nie chce Cię dołować widzisz jaka oddana Tobie DD

[Sorceresss]

Napisane przez pani22ka

dla mnie tylko Trojka. jesli nie ma zasiegu, to muzyczka, zadne inne radio dla mnie nie istnieje....

o tak, Trójka... albo muzyka "moja". Innego radia nie przecierpię Chociaż... kiedyś sobie z TŻ w łóżku włączaliśmy Radio Maryja na wieczór i słuchaliśmy. Śmiechu było co nie miara...

Napisane przez strippi

Jestem

No... czyli zapłaciłaś rachunki :P:P:P

[Agateczka*]

Napisane przez despa

Witam się i pewnie zaraz pożegnam.

Mam pytanie- a w zasadzie dwa- jutro mam usg genetyczne- mam się jakoś specjalnie przygotowywać, bo nie wiem ? I przy okazji czy mogę o kciuki prosić?

Napisane przez kwiatuszekkk21

Witam się ja i mój wiercipiętek w brzuszku

klementyna i joanna dziś zaczynamy 6 miesiąc

Napisane przez pani22ka

jasne!
mam dzis - najbardziej ospale liczac - 22t1d i nie czuje ruchow. czytam o Waszych kopniakach, o tym, ze Wasi faceci juz wyczuwaja ruchy a mi czasem wydaje sie ze pojedyncze ruchy czuje, ale nic systematycznego
po tym zakazeniu zeba boje sie jeszcze bardziej... wizyta w poniedzialek.

Napisane przez ObserwujeCie

Bry !
pani22ka nie przejmuj się ja też słabo czuję, w zasadzie nie wiem czy to jelita czy coś tam się przewala. Mam łożysko z przodu no i trochę sadełka, rozmawiałam z moim lekarzem mówi że wszystko ok, rozmawiałam z moją kuzynką która jest ginekologiem położnikiem po dwóch porodach i ona mówi że niektórzy czują to totalnie słabo np ona by się nie kapnęła że to to, gdyby jej kumpel na oddziale nie przyłożył usg a ona nie zobaczyła że coś czuje i wtedy to było, aha a więc to tak, a dziewczyna naprawdę jest szczuplutka no i jak była w ciąży to już miała spore lekarskie doświadczenie . Też bym wolała mocno czuć bo tak to czasami mi się zapomina że jestem w ciaży, innych objawów brak, ruchów niet, wiem że łatwo się wkręcić, ale jak to mawia mój Mąż statystyka jest po naszej stronie i tego się trzymajmy

No to jeszcze i ja mam tak jak wy dziewczyny też się martwiłam że wszystkie już piszą o ruchach a ja nic. Ostatnio czuję coś sporadycznie ale nie wiedziałam czy to to, ale wygląda na to że to pierwsze podrygi maluszka, takie delikatne. Ale ja mam łożysko w ścianie przedniej i trochę ciałka no i to pierwsza ciąża więc dlatego jeszcze nie są tak odczuwalne ruchy

Napisane przez Dragusia88

a ja się witam równo w 25 tygodniu

Napisane przez mooonis17

I dodaję zdjęcie mojego brzuszka
17tydzień1dzień

ładniusi i zgrabniusi

Napisane przez alliw

u mnie 25 tydzień ... ale ten czas leci

Napisane przez strippi

Jestem

Napisane przez Luna0

Wróciłam i wszystko ok okazalo się że mój twardy brzuch wcale nie jest twardy takze wszystko wporządku, tylko musze teraz zrobić tą glukoze
USG nie miałam (pierwszy raz) bo po co jak za tydzien genetyczne
probowała go polozna złapać tym detektorem tętna ale jak zawsze jej uciekał stwierdzili że mały nie lubi sluchać tetna i już
kupiłam w lidlu śliczne spodenki dla niego naprawde swietne i rozpinane w kroku to najwazniejsze, rozmiar 62
zdjęcie wogole nie pokazuje jakie są piękne

no to dobrze że wszystko dobrze
i za spodenki


A ja dziś mam mega lenia i niskie ciśnienie dodatkowo mnie przytłacza.
Oponki serowe zrobiłyśmy z mamą, obiad podszykowany ale nic więcej mi się nie chceee

[pani22ka]

Napisane przez Luna0

niestety tego seksapilu nie mam jak użyć a jak będę mogła używac to już bedzie tylko brzuszek po ciążowy

skad ja to znam

Napisane przez Ptaszysko16

o widzę że bedzie pożytek z tego że siedze w pracy zagłosowałam 2 razy z mojego i służbowego kompa

Napisane przez strippi

hahaha to im się trafił miesiąc
u nas chłopczykowy, a u nich dziewczynkowy

rownowaga w kosmosie

Napisane przez Sorceresss

Chociaż... kiedyś sobie z TŻ w łóżku włączaliśmy Radio Maryja na wieczór i słuchaliśmy. Śmiechu było co nie miara...

my tak ogladalismy TV Trwam podczas sporu o koncesje....normalnie kladlismy sie, ale ogladalismy dzielnie

[moni_ka.g]

Napisane przez monicca1989

No właśnie i teraz mam wątpliwości czy to nie za wcześnie mi kazał.
Byłam rano na badaniu krwi i moczu i zapytałam Panią jak to jest z tą glukozą czy swoją trzeba przynieść itp i właśnie ona mówiła, żeby za wcześnie nie zrobić tego badania bo to ma nie korzystny wpływ na dzidziusia jak za wcześnie

A do tego jeszcze prywatny dał mi obciążenie 50ml a ten na nfz dowiedziałam się że daję 75ml i co teraz przecież nie wypiję tego 2 razy

ja będę robić w skończonym 23 tygodniu glukozę. jak masz skierowania na 2 rodzaje o zrób tą większą, podobno jest bardziej miarodajna i od tej 50 już się odchodzi, bo więcej informacji daje 75.

Napisane przez pani22ka

zadziwiaa mnie to wciaz. i dziekuje Sile Sprawczej za dar luteiny i duphastonu, bo w UK w ciazy juz bym nie byla.....

ja zapewne też nie byłabym już w ciąży, gdybym mieszkała za granicą pozostaje się cieszyć, że tu ciąża to ciąża od II kresek na teście.

Napisane przez mooonis17

Trafiłam do endo z TSH na poziomie 6,46.Dał mi tabletki Euthyrox 50 i brałam po jednej tabletce dziennie.Po miesiącu miałam TSH w okolicach 6,2.
Lekarz powiedział mi że mam brać 2 tabletki Euthyroxu 50 a jak skończy mi się opakowanie żeby brać jedną tabletkę Euthyrox 100.Zrobiłam TSH 2 dni temu i mam prawie w normie czyli 4,5 a norma jest DO 4,2.

ja mam problemy z tarczycą. 4,5 to ZA WYSOKI wynik, nawet gdybyś była pod koniec ciąży. na te normy z laboratorium nie patrz bo nijak się mają do ciążarnych. w I trymestrze TSH powinno być max 1,5, potem w kolejnych trymestrach rośnie, ale na pewno nie powinno przekraczać 3 (chyba do ok 2,5 może bezpiecznie dochodzić pod koniec ciąży). ja ostatnio miałam wynik ok 2 i endo powiedziała, że może być, nie zmieniła mi dawki. poza tym, TSH jest bardzo zmiennym wynikiem i gdybyś zrobiła badania dzień po dniu możesz mieć różne wyniki, dlatego endokrynolodzy każą robić jeszcze ft4 (czasem i ft3), bo te wyniki są bardziej stałe. robiłaś? a odnośnie NFZ, mnie przyjmowali między pacjentami mimo, że numerków oczywiście nie było wcale, ale ciężarną ze złymi wynikami (a Ty akie masz) mają obowiązek przyjąć. i jak numerków nie było tak ja dzwoniłam i miałam wizytę następnego dnia, tylko musisz powtarzać, że jesteś w ciąży i MUSISZ się dostać. nie wiem czy każda przychodnia tak traktuje ciężarne, ale jak nie jedna to druga, musisz gdzieś się dostać, może dorobić jakieś badania, nie wiem. i uważaj na lekarzy nie mających pojęcia o tarczycy, mi 2 ginów i rodzinna wmawiali, że wynik powyżej 3 na samym początku ciąży to norma i nie potrzebuję skierowania do endo. na szczęście wywalczyłam sobie wizyty u endo i dostałam leki.

[pani22ka]

Napisane przez Agateczka*

Ale ja mam łożysko w ścianie przedniej i trochę ciałka no i to pierwsza ciąża więc dlatego jeszcze nie są tak odczuwalne ruchy

no to czekam cierpliwie dalej

Napisane przez Agateczka*

Oponki serowe zrobiłyśmy z mamą

oooo smak dziecinstwa. 20 lat nie jadlam.....

[klementyna1]

Napisane przez ObserwujeCie

za wizytę a jak Tż zareagował na dzidziusia ?

BAcznie obserowwał i słuchał. Jak gin powiedziała, że chłopak to sie zaśmiał, a po wizycie to stwierdził, że za szybko migała tym sprzętem i widział tyko nózki, reszta to plamki Ale ogólnie zadowolony, szczególnie z tego, że przy nim lekarka powiedziała, że za dużo przytyłam i mam raniczyć słodycze- będzie teraz mnie pilnował;/ Dzis mi kazał jeśc brokuła zamiast ciastka
ś ?

Napisane przez Malpka

dziewczyny któraś miała iśc do zusu dobrze pamiętam jakby któraś z was szła pytać o wypłaty spytajcie jak wyliczany jest urlop macierzyński
mi 3 lata temu ładnie pani wytłumaczyła i rozpisała ale to było dawno i nie pamietam juz

Ja byłam, ale powiedzieli mi tylko, że płącone jest do 2 dni po skonczonym zwolnieniu. Qrde tak dziwnie za te l4 płąca, ze nie moge wcale wyliczyc, czy nie oszukuja przypadkiem... O macierzynski nie pytałam...

Napisane przez Sorceresss

A

Dziewczyny, a Wasze maluszki jak są ułożone? Mnie gin powiedział, że główką w dół i uprzedził przerażenie, że to nie za wcześnie I nie wiem czy maluch jeszcze sobie tak robi salta i zmienia pozycję czy tak już zostanie...

Mój kilka dni temu odwrócił sie nogami w dół i od tej pory mniej go czuję, bo mnie nie kopie w okolicy pępka tylko gdzies po kiszkach....


Ufff nadrobiłam Was Mnie coś mdli od rana...To pewnie ten brak słodyczy;p

[joanna200]

Napisane przez monicca1989

Chodzi o to że od prywatnego mam to zrobić przed 5 grudnia a nie wiem czy dostanę tak szybko od tego na nfz... No i co na to prywatny jeżeli dał mi skierowanie na 50ml a ja przyniosę wyniki z 75ml przypomnę że żaden lekarz nie wie o drugim.

W sumie to już mam dość chodzenia do dwóch i ten na fundusz proponuję mi teraz zmianę lekarza na innego konkretnego przez niego polecanego który pracuję w szpitalu gdzie mam zamiar rodzić. I jestem chętna na tą zmianę ale pod warunkiem że da mi L4 a skąd mogę wiedzieć czy mi da...
ehh

ja bym zrobiła tak jak Ci radziła Dragusia..
75 ml i powiedziałabym że mi się pomyliło..

Napisane przez jolanT

dziewczęta
pochwalę Wam się moim balonikiem.. jak patrzę na zdj 2 tyg temu to tam jeszcze nie było widać a teraz!!

Napisane przez Dragusia88

oddaj!

cytat ze strony parenting.pl o 26 tyg:
"Ciesz się błogosławionym stanem póki możesz – od tej chwili będzie tylko gorzej"

Napisane przez mooonis17

I dodaję zdjęcie mojego brzuszka
17tydzień1dzień

Napisane przez alliw

u mnie 25 tydzień ... ale ten czas leci

Napisane przez strippi

Jestem

witamy..

Napisane przez Luna0

Wróciłam i wszystko ok okazalo się że mój twardy brzuch wcale nie jest twardy takze wszystko wporządku, tylko musze teraz zrobić tą glukoze
USG nie miałam (pierwszy raz) bo po co jak za tydzien genetyczne
probowała go polozna złapać tym detektorem tętna ale jak zawsze jej uciekał stwierdzili że mały nie lubi sluchać tetna i już
kupiłam w lidlu śliczne spodenki dla niego naprawde swietne i rozpinane w kroku to najwazniejsze, rozmiar 62
zdjęcie wogole nie pokazuje jakie są piękne


hmm mi tez było ciężko na początku opisywałam tak że stwierdził że ok i doraźnie no-spe, ale później jak już codzien było coraz gorzej to włączył leki.
Powiedziałam że czuje bóle podbrzusza (ale nie brzucha tylko własnie pod) i tak jakby twardy brzuch ale nie koniecznie bardzo napięty tylko twardy w środku.
Dziś znow mu to powiedziałam i stwierdził że to moje "twardy" to jest miękki a już miał mi zwiększyć dawke także ciężko to opisać i powiedział że jak będę czuła twardy bez dotykania to to jest skurcz a nie wtedy jak się dźgam po brzuchu i sprawdzam czy twardy
a Ty jak masz? Może prędzej Ciebie zrozumiem bo mój opis chyba jest średnio zrozumiały


ale lecicie z tygodniami

brawo za wizytę..
a spodenki cuuudne..

[Sorceresss]

Napisane przez klementyna1

BAcznie obserowwał i słuchał. Jak gin powiedziała, że chłopak to sie zaśmiał, a po wizycie to stwierdził, że za szybko migała tym sprzętem i widział tyko nózki, reszta to plamki

Hihi, mój tak patrzył w monitor z miną typu "uśmiecham się i jestem na luzie, choć tak naprawdę jestem przerażony". Raz się odezwał: o! kręgosłup! i tyle


ło jeju, padam... zrobiłam sobie ten zakwas z buraczków do picia. Kuchnia wyglądała jakbym kogoś mordowała
Przychodzi koleżanka po 16 więc obiad wstawiony coby TŻ o 17 nie jęczał, że głodny a do tego mi się ciacho piecze.
Normalnie bym nie narzekała, ale teraz padam z nóg - a tu jeszcze głowę muszę umyć bo wyglądam skrajnie tragicznie

[corka_rosy]

Cześć Dziewczyny,

Pisałam chwilę w pierwszym wątku, ale ze względu na zamieszanie związane z przesunięciem ślubu przestałam się udzielać. Teraz jestem po i czasem Was podczytuję, przyszła pora na pisanie.

Jestem w 17 tyg5dz, płci jeszcze nie znam, dopiero na połówkowym.

Widziałam, że pisałyście o tarczycy - ostatnio wyszło mi TSH 3,25 i też mam brać Euthyrox, ale tylko 25, za miesiąc bardziej szczegółowe badanie. Trochę przestraszyłam się czytając, że te niedobory mogą skutkować matołectwem i innymi powikłaniami, ale postanowiłam nie zawracać sobie tym głowy i zaufać lekarzowi, który mówi, że nie ma powodu do paniki.

Piszecie też o teście na glukozę - polecam wcisnąć sporo soku z cytryny, bardzo ułatwia wypicie.

[Chanel_Coco]

Witajcie!! Ostatnio kompletnie nie mam czasu na wizaż, za co Was przepraszam, ale dziś dzielnie Was nadrobiłam.

za wszystkie wizyty Wasze które w czasie mojej nieobecności miały miejsce

Napisane przez Mokka_83

super ratuluję udanej wizyty

Mamusie a my dziś po tym dodatkowym usg. Niestety moja ginka dobrze widziała, że ta prawa stópka się źle ułożyła Dziś to potwierdzili. Poza tym nie ma opcji, że to się samo naprawi przed porodem, bo Mały ma dużo miejsca, więc ta stópka nie skrzywiła się z powodu braku miejsca No ale trudno... jakoś już się oswoiłam z tym faktem przez ten tydzień... dzis sie tylko modliłam żeby nie wykryli przypadkiem czegoś więcej... bo poczytałam w necie, że z tą wadą często występują inne... Na szczęście nic innego nie wynaleźli, więc mimo wszystko mi trochę ulżyło... Pogadałam chwilę z lekarką, która robiła mi dziś usg - wypytałam czy w takiej sytuacji powinnam rodzić w szpitalu w którym jest oddział ortopedyczny. Na początku powiedziała, że nie... ale po zastanowieniu dodała, że ostatnio dziecko jednej z lekarek urodzilo się z taką wadą i ona jeszcze przed porodem zalatwiła sobie z ortopedą ze szpitala, że zajęli się małym juz dzień po porodzie i zalożyli mu gips... W sumie nie wiadomo jak nasilona ta wada będzie u naszego bąbla i czy tez coś takiego nie będzie potrzebne... więc chyba przyjdzie mi zmienić szpital w którym będę rodzić No i ta lekarka doradziła żeby umówić się u tego ortopedy (przyjmuje tez prywatnie) jakies 3 tyg przed porodem i pogadać z nim żeby się zająl naszym malcem jak najszybciej po porodzie, więc pewnie tak zrobimy...
Cóż... nie ma się co załamywać... Nikt nie powiedział, że będzie łatwo
A z milych rzeczy... a pocieszenie poszliśmy z Guciem na pierwsze zakupy dla niego Nabylismy milutki kocyk, okrycie kapielowe i półśpiochy I wszystko niebieskie lub z niebieskim

Przykro mi że przypuszczenia Twojej pani doktor się potwierdziły, ale dobrą stroną tego jest to, że masz sporo czasu by się przygotować, dokształcić w temacie. Jak zaraz po urodzeniu zapewnicie maluszkowi odpowiednią opiekę i rehabilitację, to po jakimś czasie śladu po wadzie nie będzie. Trzymaj się ciepło i głowa do góry

Napisane przez OtTakaJa

Zeżarłam pół kg krówek

Krówki codziennie zjadam po 10. Ale nie potrafię sobie odmówić

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny z krakowa i okolic
http://www.facebook.com/malopolskieusg?ref=stream

dzwonić te co się łapią

Dzięki za link, jeżeli dziś się potwierdzi wada serduszka moje maleństwa, to pewnie skorzystam z tych badań. Ale oby nie!!

Ja dziś o 17 mam USG w związku z tymi nieprawidłowościami które gin dostrzegła tydzień temu. Trzymajcie kciuki, oby się nie potwierdziło i obym usłyszała że z maluszkiem wszystko w porządku.
Odezwę się po powrocie do domku.

[strippi]

Napisane przez Mokka_83

ja nie wiem gdzie niby te Twoje 82 kg Przecież lasencja z Ciebie

ja też ich nie widzę )

Napisane przez Mokka_83

Mamusie a my dziś po tym dodatkowym usg. Niestety moja ginka dobrze widziała, że ta prawa stópka się źle ułożyła Dziś to potwierdzili. Poza tym nie ma opcji, że to się samo naprawi przed porodem, bo Mały ma dużo miejsca, więc ta stópka nie skrzywiła się z powodu braku miejsca No ale trudno... jakoś już się oswoiłam z tym faktem przez ten tydzień... dzis sie tylko modliłam żeby nie wykryli przypadkiem czegoś więcej... bo poczytałam w necie, że z tą wadą często występują inne... Na szczęście nic innego nie wynaleźli, więc mimo wszystko mi trochę ulżyło... Pogadałam chwilę z lekarką, która robiła mi dziś usg - wypytałam czy w takiej sytuacji powinnam rodzić w szpitalu w którym jest oddział ortopedyczny. Na początku powiedziała, że nie... ale po zastanowieniu dodała, że ostatnio dziecko jednej z lekarek urodzilo się z taką wadą i ona jeszcze przed porodem zalatwiła sobie z ortopedą ze szpitala, że zajęli się małym juz dzień po porodzie i zalożyli mu gips... W sumie nie wiadomo jak nasilona ta wada będzie u naszego bąbla i czy tez coś takiego nie będzie potrzebne... więc chyba przyjdzie mi zmienić szpital w którym będę rodzić No i ta lekarka doradziła żeby umówić się u tego ortopedy (przyjmuje tez prywatnie) jakies 3 tyg przed porodem i pogadać z nim żeby się zająl naszym malcem jak najszybciej po porodzie, więc pewnie tak zrobimy...
Cóż... nie ma się co załamywać... Nikt nie powiedział, że będzie łatwo
A z milych rzeczy... a pocieszenie poszliśmy z Guciem na pierwsze zakupy dla niego Nabylismy milutki kocyk, okrycie kapielowe i półśpiochy I wszystko niebieskie lub z niebieskim

będzie dobrze
trzymam mocno kciuki
specjaliści się zajmą nóżką i nie będzie nic widać

Napisane przez nestelle

no mi się tramal też kojarzy z czymś mocnym ..

tramal to bardzo silny lek, ibuprom przy nim to jak rutinoscorbin
Tramal działa już narkotycznie!
Więc Jola - nigdy go nie bierz w ciąży!!

Napisane przez Mokka_83

byliśmy dziś w tym szpitalu klinicznym akademii medycznej - na Borowskiej. No i z tego co się dowiedziałam to tylko w tym szpitalu ortopeda jest na miejscu...A to ostatni szpital do którego chciałam iść rodzić Kurcze... sama nie wiem... Jeszcze jest chwila na zaplanowanie wszystkiego... Ale ten szpital to taki strasznie wielki moloch... masakra
a to nasze małe zakupy

super zakupy
do porodu trochę czasu, będziesz miała do namysłu i zrobienia wywiadu środowiskowego

Napisane przez Ewkaaa8891

Ooo zapomniałam ale już zagłosowałam
my tez potrafimy sie kilka dni spóźnić z opłatami ale tylko dlatego że te rachunki walaja się gdzies po domu, zawsze płacimy regularnie ale nie nawidze tych upomnień rachunek zapłacony z góry na 2 miesiace a oni pisza i strasza bo 2 dni sie spóźniliśmy jeeeeezu

dzięki

no my spóźniliśmy się 1 dzień i odcięli :/
a co najlepsze poszłam szybko i zapłaciłam i dopiero po 3 dniach włączyli neta i tv :/