Żony 2011 :)

[moni_ka.g]

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;37577758]A ja mam pytanie do mamuś i przyszłych mamusi Jak podjęłyście decyzję o staraniach, to byłyście u lekarza. Czy tak z dnia na dzień zaczęłyście staranka? I brałyście może wcześniej kwas foliowy?
Bo ja mam zamiar przed świętami odwiedzić lekarza, ale jakoś ciągle mi do niego nie po drodze[/QUOTE]

ja byłam u lekarza jakoś na początku stycznia, ale pani dr była tak "kompetentna", że powiedziała tylko jedno: "starać się". więc puściłam tą radę mimo uszu i kazałam sobie zrobić cytologię chociaż. zaczęłam też łykać kwas foliowy. wcześniej jeszcze porobiłam badania ze względu na inne problemy ze zdrowiem, żeby się nie okazało, że musiałabym się ostrzej leczyć w ciąży lekami, których w ciąży brać nie można. a potem zaczęliśmy starania..
generalnie mówią, że kwas foliowy powinno się brać 3 miesiące przed staraniami, ale różnie w życiu bywa, więc są i teorie, że każda kobieta w wieku rozrodczym powinna profilaktycznie brać. na pewno nie zaszkodzi.

[niunia32]

Napisane przez natalontko

Laura ma pol roczku a co dopiero dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy, czas strasznie leci do przodu

ano leci ten czas... Malwinka też zaraz pół roczku skończy... powoli do pracy trzeba wrócić...


[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;37577758]A ja mam pytanie do mamuś i przyszłych mamusi Jak podjęłyście decyzję o staraniach, to byłyście u lekarza. Czy tak z dnia na dzień zaczęłyście staranka? I brałyście może wcześniej kwas foliowy?
Bo ja mam zamiar przed świętami odwiedzić lekarza, ale jakoś ciągle mi do niego nie po drodze[/QUOTE]
u nas to było z dnia na dzień. postanowiliśmy zaraz po ślubie zacząć starania i się udało

Dziewczyny gratuluję Wam serdecznie

[Ifwka]

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;37577758]A ja mam pytanie do mamuś i przyszłych mamusi Jak podjęłyście decyzję o staraniach, to byłyście u lekarza. Czy tak z dnia na dzień zaczęłyście staranka? I brałyście może wcześniej kwas foliowy?
Bo ja mam zamiar przed świętami odwiedzić lekarza, ale jakoś ciągle mi do niego nie po drodze[/QUOTE]
Do lelarza chodziłam regularnie i robiłam cytologię więc tym sobie głowy nie zawracałam-zawsze miałam aktualną. Załatwiłam dentystę, zaczęłam brać kwas foliwoy kilk amiesięcy wcześniej i w grudniu na wizycie powiedziałam ginowi że chciałabym zacząć się starać. Kazał odstwić tabsy i się starać. W ciązę zaszałm w maju.

[natalontko]

Napisane przez moni_ka.g

generalnie mówią, że kwas foliowy powinno się brać 3 miesiące przed staraniami, ale różnie w życiu bywa, więc są i teorie, że każda kobieta w wieku rozrodczym powinna profilaktycznie brać. na pewno nie zaszkodzi.

oj tak, ja to sie nawet lepiej czulam na kwasie

Napisane przez niunia32

ano leci ten czas... Malwinka też zaraz pół roczku skończy... powoli do pracy trzeba wrócić...

A jak tam Maliwnka? Zabki juz ma?
U nas cos sie dzieje, ale poki co tylko kropke jakas widac, nic nie stuka

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Dziękuję za odpowiedzi
Kwas zaczęłam brać już od dziś, a do lekarza pójdę po @. Wczoraj sprzątając znalazłam w papierach zaproszenie na bezpłatną cytologię, przeleżało w szufladzie chyba ze dwa miesiące i w końcu się przyda
Jeszcze będę musiała zrobić badania na stawy, które odwlekam od sierpnia i jak wszystko okaże się ok to zaczynamy starania.
Kurcze już nie mogę się doczekać, kiedy i ja będę mogła wam się pochwalić dwoma kreskami

Natalontko w avku masz zdjęcie Laury? Strasznie mi się podoba ono

[Tanitka]

Napisane przez XxXJuSstiii

zacytowałam Cię i to, na co chciałam odpowiedzieć nie pokazuje mi się a chciałam napisać co do tych uciekających pieniędzy uciekają, uciekają ale za to jak pięknie będziecie mieli nie ma to jak u siebie

No wlasnie pisalam o remoncie, a miala byc to odpowiedz na inny wątek wszystko prawie pokupywane ruszany za dwa tygodnie, obysmy jakos pod koniec stycznia skonczyli

Napisane przez happy2gether

Pracuję.... dziś mnie tak moje dzieci wku.... , że szok. Musiałam je zdrowo opierdzielić. Wpadają do mnie do gabinetu jak do siebie, bez pytania całą chmarą, nadzierają gęby, rozrzucają gry i zabawki i mają wszystko w d.
Po prostu nie mogę pojąć skąd taki brak kultury i wychowania, żeby nie zapukać, nie zapytać czy można... eh byłam wychowana w innych czasach...
No i w taki dzień jak dziś mam ochotę od razu iść na zwolnienie...
Niby mam wyliczone, że od 21 stycznia mogę już pożegnać się z pracą aż do porodu (wtedy nie przerwie mi się staż) ale dziś inna kadrowa poddała to pod wątpliwość, więc poproszę, żeby w niedzielę wliczyła mi po swojemu.
Plus jest taki, że przez przypadek powiedziałam o ciąży dyrekcji i już nie wysyłają mnie na tysiąc pięćset zastępstw z w-fu, matematyki, religii i innych

ehhh znam to samo, z autopsji. Ja tez w tym roku mam ciężką pracę, dzieci wogole się nie sluchają, sami chłopcy praktycznie + dwoje niepelnosprawnych i ja sama szkoda, że nasza praca jest niedoceniana....
Co do stazu, to lacznie z maciezynskim nie mozesz byc dluzej niz rok nieobecna. Tak wiec ksiegowa wyliczy ci twoj macierzynski i wtedy sie dowiesz kiedy mozesz isc na L4. Ja niestety mam umowę na zastępstwo, więc jesli zajdę w ciążę to nic nie dostanę... nawet zus nie bedzie mi placil macierzynskiego. Bede sie starala zeby dostac jakkis zasiles z up, bo wkoncu przepracuje prawie 2 lata...

[natalontko]

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;37591766]Dziękuję za odpowiedzi
Kwas zaczęłam brać już od dziś, a do lekarza pójdę po @. Wczoraj sprzątając znalazłam w papierach zaproszenie na bezpłatną cytologię, przeleżało w szufladzie chyba ze dwa miesiące i w końcu się przyda
Jeszcze będę musiała zrobić badania na stawy, które odwlekam od sierpnia i jak wszystko okaże się ok to zaczynamy starania.
Kurcze już nie mogę się doczekać, kiedy i ja będę mogła wam się pochwalić dwoma kreskami

Natalontko w avku masz zdjęcie Laury? Strasznie mi się podoba ono [/QUOTE]

tak to moja corcia
Pewnego dnia zrobilam jej mala sesje zdjeciowa

trzymam mocno oby sie szybko udalo

[201610281624]

Dziewczyny! Muszę się pochwalić!
Wczoraj dostałam od Męża pierścionek z brylancikiem
Jak tylko będę mogła, to zrobię zdjęcie i Wam pokażę
Jest klasyczny, z szyną z żółtego złota i oczko trzyma 6 łapek z białego złota.
Slicznie się prezentuje razem z obrączką na palcu i oddzielnie na serdecznym na lewej dłoni...
Ach...nie mogę się napatrzećKochany ten mój Mąż:-*

[natalontko]

Napisane przez Ainhoa

Dziewczyny! Muszę się pochwalić!
Wczoraj dostałam od Męża pierścionek z brylancikiem
Jak tylko będę mogła, to zrobię zdjęcie i Wam pokażę
Jest klasyczny, z szyną z żółtego złota i oczko trzyma 6 łapek z białego złota.
Slicznie się prezentuje razem z obrączką na palcu i oddzielnie na serdecznym na lewej dłoni...
Ach...nie mogę się napatrzećKochany ten mój Mąż:-*

czekamy na zdjecie

[Aldrin]

Napisane przez Ainhoa

Dziewczyny! Muszę się pochwalić!
Wczoraj dostałam od Męża pierścionek z brylancikiem
Jak tylko będę mogła, to zrobię zdjęcie i Wam pokażę
Jest klasyczny, z szyną z żółtego złota i oczko trzyma 6 łapek z białego złota.
Slicznie się prezentuje razem z obrączką na palcu i oddzielnie na serdecznym na lewej dłoni...
Ach...nie mogę się napatrzećKochany ten mój Mąż:-*

Super, czekamy na zdjęcia Mąż tak bez okazji kupił pierścionek?

[XxXJuSstiii]

Ainhoa no to w końcu się doczekałaś bo pamiętam jak rozkminiałaś jaki wybrać pierścionek po tym jak zaręczynowy się zniszczył

[201610281624]

Napisane przez Aldrin

Super, czekamy na zdjęcia Mąż tak bez okazji kupił pierścionek?

Za tydzień mam urodziny i nie mógł wytrzymać

Napisane przez XxXJuSstiii

Ainhoa no to w końcu się doczekałaś bo pamiętam jak rozkminiałaś jaki wybrać pierścionek po tym jak zaręczynowy się zniszczył

Oj tak...zaraz uciekam do pracy, ale to dłuższa historia, może ok 23 jak wróce to Wam napiszę

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Napisane przez Ainhoa

Dziewczyny! Muszę się pochwalić!
Wczoraj dostałam od Męża pierścionek z brylancikiem
Jak tylko będę mogła, to zrobię zdjęcie i Wam pokażę
Jest klasyczny, z szyną z żółtego złota i oczko trzyma 6 łapek z białego złota.
Slicznie się prezentuje razem z obrączką na palcu i oddzielnie na serdecznym na lewej dłoni...
Ach...nie mogę się napatrzećKochany ten mój Mąż:-*

Mąż stanął na wysokości zadania też z chęcią zobaczę zdjęcie

My jutro jedziemy po płytki do kuchni, mam nadzieję, że uda się coś nam kupić, bo jak na razie nie mam w ogóle koncepcji jak one mają wygląd

[the rock]

Dziewczyny w zeszłym roku szukałam pomysłu na świąteczne wypieki i któraś z was dała mi przepis na orzechowca z masą budyniową w środku
Był BOSKI
Ale ja nie zapisałam przepisu
?Proszę o przesłanie go raz jeszcze

[niunia32]

Napisane przez natalontko

oj tak, ja to sie nawet lepiej czulam na kwasie



A jak tam Maliwnka? Zabki juz ma?
U nas cos sie dzieje, ale poki co tylko kropke jakas widac, nic nie stuka

a dobrze. rośnie mała. Ząbków nie ma jeszcze. ale też coś się tam dzieje...

[ma.ko]

ainhoa super Ci mąż prezent sprawił


A mnie niestety rozłożyło na dobre. Od wtorku jestem na zwolnieniu, bo kicham, prycham i kiepsko się czuję. Niby byłam u kontroli i lekarz stwierdził, że jest ok, ale czuję się gorzej niż na początku

[T'ai]

Napisane przez natalontko

oj tak
nie znasz dnia ani godziny

i to mnie najbardziej stresuje

[Ewik86]

Napisane przez the rock

Dziewczyny w zeszłym roku szukałam pomysłu na świąteczne wypieki i któraś z was dała mi przepis na orzechowca z masą budyniową w środku
Był BOSKI
Ale ja nie zapisałam przepisu
?Proszę o przesłanie go raz jeszcze

To byłam chyba ja o ile dobrze pamiętam

A tu masz przepis http://www.ciasta.net/ciasto-z-orzechami.php

A w ogóle to witam

Ainhoa fajny prezent Ci mąż sprawił Sam wybierał?

[natalontko]

Napisane przez T'ai

i to mnie najbardziej stresuje

jak juz sie zacznie to samo wszystko sie potoczy nie ma co sie stresowac Zreszta to tak nie jest hop siup. Ja mialam bole caly dzien a glupia nie wiedzialam, ze to to Dopiero jak mi wody odeszly A i tak skurczy regularnych nie mialam Bardziej krzyz mi dokuczal niz skurcze

[the rock]

Napisane przez Ewik86

To byłam chyba ja o ile dobrze pamiętam

A tu masz przepis http://www.ciasta.net/ciasto-z-orzechami.php

DZIĘKUJĘ
Właśnie o ten przepis chodziło
Ciasto było przepyszne i muszę je znów zrobić na świeta

Dziękuję, dziękuję, dziękuję

[201610281624]

Napisane przez Ewik86

To byłam chyba ja o ile dobrze pamiętam

A tu masz przepis http://www.ciasta.net/ciasto-z-orzechami.php

A w ogóle to witam

Ainhoa fajny prezent Ci mąż sprawił Sam wybierał?

Dziękuję za przepis- nie omieszkam skorzystać i dam znać jak wyszło
Co do pierścionka, to sam wybierał- wiedział, że chcę klasyczny z żółtego złota i brylancikiem małym w białych łapkach.
Obiecał mi na 10 rocznicę ślubu, a tu taka niespodziewanka
Poprzednie dwa to wybierane przeze mnie kompletne niewypały.
Na prawdziwe zaręczyny zabrał mnie do jubilera i kazał sobie wybrać ( praktyczny jest, no co?), poszliśmy w piątek 13- go, a 14 w Walentynki mi się oświadczył...niespodziank ą było miejsce...
Wybrałam tani za 130 zł próby 333 nie wiedziałam, że takie będą potem problemy, bo okazało się, że jedna z cyrkonii się poluzowała i nie chcieli mi naprawić, bo to złoto, to nie złoto...i żaden jubiler nie chciał się podjąć naprawy.
No i na pocieszenie w czerwcu mąż kupił mi drugi, już u innego jubilera w rozmiarze 13 na środkowy palec prawej dłoni, jednak zmieniłam zdanie i chciałam na serdecznym nosić i po zmianie rozmiaru okazało się, że została naruszona konstrukcja pierścionka i niestety wypadały mi oczka z boku szyny i nie było możliwości naprawy...Co prawda dwa razy były wkładane cyrkonie, ale ponownie wypadły i chodziłam bez pierścionka.
Mąż na 10 rocznicę obiecał mi jeden brylancik, może po kilkunastu cyrkoniach miał dość.
Dostałam 100 % klasyczny jako trzeci pierścionek- tamten został doliczony do tego i kupił mi nowy. Do trzech razy sztukaWięcej nie dostanę, więc muszę dbać o niego. Tamte dwa wybrałam sama, stwierdził, że mam wypaczony gust i felerna jestem jeśli o to chodzi
Tym razem wybrał sam, to jeszcze nic mi nie powiedział i była to dla mnie totalna niespodzianka ( czyli tak jak powinny zaręczyny wyglądać), co prawda rok i 3 miesiące po ślubie, ale efekt zaskoczenia był, łzy wzruszenia były...Fajnie było móc przeżyć, to jeszcze raz
Ale uprzedzam drugiego wesela nie będzie, a szkoda

[Mediona]

Napisane przez Ainhoa

Dziękuję za przepis- nie omieszkam skorzystać i dam znać jak wyszło
Co do pierścionka, to sam wybierał- wiedział, że chcę klasyczny z żółtego złota i brylancikiem małym w białych łapkach.
Obiecał mi na 10 rocznicę ślubu, a tu taka niespodziewanka
Poprzednie dwa to wybierane przeze mnie kompletne niewypały.
Na prawdziwe zaręczyny zabrał mnie do jubilera i kazał sobie wybrać ( praktyczny jest, no co?), poszliśmy w piątek 13- go, a 14 w Walentynki mi się oświadczył...niespodziank ą było miejsce...
Wybrałam tani za 130 zł próby 333 nie wiedziałam, że takie będą potem problemy, bo okazało się, że jedna z cyrkonii się poluzowała i nie chcieli mi naprawić, bo to złoto, to nie złoto...i żaden jubiler nie chciał się podjąć naprawy.
No i na pocieszenie w czerwcu mąż kupił mi drugi, już u innego jubilera w rozmiarze 13 na środkowy palec prawej dłoni, jednak zmieniłam zdanie i chciałam na serdecznym nosić i po zmianie rozmiaru okazało się, że została naruszona konstrukcja pierścionka i niestety wypadały mi oczka z boku szyny i nie było możliwości naprawy...Co prawda dwa razy były wkładane cyrkonie, ale ponownie wypadły i chodziłam bez pierścionka.
Mąż na 10 rocznicę obiecał mi jeden brylancik, może po kilkunastu cyrkoniach miał dość.
Dostałam 100 % klasyczny jako trzeci pierścionek- tamten został doliczony do tego i kupił mi nowy. Do trzech razy sztukaWięcej nie dostanę, więc muszę dbać o niego. Tamte dwa wybrałam sama, stwierdził, że mam wypaczony gust i felerna jestem jeśli o to chodzi
Tym razem wybrał sam, to jeszcze nic mi nie powiedział i była to dla mnie totalna niespodzianka ( czyli tak jak powinny zaręczyny wyglądać), co prawda rok i 3 miesiące po ślubie, ale efekt zaskoczenia był, łzy wzruszenia były...Fajnie było móc przeżyć, to jeszcze raz
Ale uprzedzam drugiego wesela nie będzie, a szkoda

Strasznie sie ciesze ze dostałaś pierścionek niespodziankę Niech sie dobrze nosi przed kolejne 100 lat

[Ewik86]

Napisane przez the rock

DZIĘKUJĘ
Właśnie o ten przepis chodziło
Ciasto było przepyszne i muszę je znów zrobić na świeta

Dziękuję, dziękuję, dziękuję

Nie ma za co i smacznego

Napisane przez Ainhoa

Dziękuję za przepis- nie omieszkam skorzystać i dam znać jak wyszło

Naprawdę polecam

Napisane przez Ainhoa

Co do pierścionka, to sam wybierał- wiedział, że chcę klasyczny z żółtego złota i brylancikiem małym w białych łapkach.
Obiecał mi na 10 rocznicę ślubu, a tu taka niespodziewanka
Poprzednie dwa to wybierane przeze mnie kompletne niewypały.
Na prawdziwe zaręczyny zabrał mnie do jubilera i kazał sobie wybrać ( praktyczny jest, no co?), poszliśmy w piątek 13- go, a 14 w Walentynki mi się oświadczył...niespodziank ą było miejsce...
Wybrałam tani za 130 zł próby 333 nie wiedziałam, że takie będą potem problemy, bo okazało się, że jedna z cyrkonii się poluzowała i nie chcieli mi naprawić, bo to złoto, to nie złoto...i żaden jubiler nie chciał się podjąć naprawy.
No i na pocieszenie w czerwcu mąż kupił mi drugi, już u innego jubilera w rozmiarze 13 na środkowy palec prawej dłoni, jednak zmieniłam zdanie i chciałam na serdecznym nosić i po zmianie rozmiaru okazało się, że została naruszona konstrukcja pierścionka i niestety wypadały mi oczka z boku szyny i nie było możliwości naprawy...Co prawda dwa razy były wkładane cyrkonie, ale ponownie wypadły i chodziłam bez pierścionka.
Mąż na 10 rocznicę obiecał mi jeden brylancik, może po kilkunastu cyrkoniach miał dość.
Dostałam 100 % klasyczny jako trzeci pierścionek- tamten został doliczony do tego i kupił mi nowy. Do trzech razy sztukaWięcej nie dostanę, więc muszę dbać o niego. Tamte dwa wybrałam sama, stwierdził, że mam wypaczony gust i felerna jestem jeśli o to chodzi
Tym razem wybrał sam, to jeszcze nic mi nie powiedział i była to dla mnie totalna niespodzianka ( czyli tak jak powinny zaręczyny wyglądać), co prawda rok i 3 miesiące po ślubie, ale efekt zaskoczenia był, łzy wzruszenia były...Fajnie było móc przeżyć, to jeszcze raz
Ale uprzedzam drugiego wesela nie będzie, a szkoda

To "przygody" mieliście z tymi pierścionkami. Moja siostra też ma pecha. Narzeczony kupił jej pierścionek zaręczynowy z cyrkonią i dwa razy już oddawali do naprawy, bo cyrkonia latała

[Mediona]

Ale cicho . Dziewczyny jak wam mineły "Andrzejki"?? u mnie jakoś poszło nie było lania woskiem ale była fajna imprezka

[Ewik86]

Ja spędziłam ten dzień jak każdy inny. Byłam u rodziców, zdrzemnęłam się, zjadłam i wróciłam do domu Obejrzałam coś w tv i poszłam spać. Cieszę się, że już grudzień, bo święta coraz bliżej Jeszcze tylko śnieg niech spadnie i złapie mały mrozek i będzie super

Mediona a Ty po imprezie miałaś jeszcze siłę i ochotę na wizaż?

[201610281624]

A ja w pracy do 22 byłam, a jak wróciłam wypiłam piwko, mulnęło mnie i poszłam spaciu bo na 8 do szkoły dziś szłam

[Mediona]

Napisane przez Ewik86

Ja spędziłam ten dzień jak każdy inny. Byłam u rodziców, zdrzemnęłam się, zjadłam i wróciłam do domu Obejrzałam coś w tv i poszłam spać. Cieszę się, że już grudzień, bo święta coraz bliżej Jeszcze tylko śnieg niech spadnie i złapie mały mrozek i będzie super

Mediona a Ty po imprezie miałaś jeszcze siłę i ochotę na wizaż?

Jakos miałam jeszcze troche siły
Zrobiłam sobie postanowienie adwentowe i rzuciłam papierosy od soboty rana nie pale Byle jak najdłużej

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Mediona

Jakos miałam jeszcze troche siły
Zrobiłam sobie postanowienie adwentowe i rzuciłam papierosy od soboty rana nie pale Byle jak najdłużej

powodzenia

[Mediona]

A zapomniałam sie pochwalić w sobote wieczorem kupiłam ozdoby na choinkę bombki białe i czerwone łańcuch biała i cudowne lizali świateczne bialo czerwone Juz sie nie umę doczekać aż zaczne ubierać choinkę i stroić dom. A kupiłam jeszce gwiazdki wiszące na okno Naprawde juz sie nie umię doczekać swiat

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

powodzenia

Tak Justi trzymaj mocno kciuki bo juz rok nie paliłam i zaś zaczełam mam nadzieje ze teraz na dobre rzucę

[201610281624]

Napisane przez Mediona

A zapomniałam sie pochwalić w sobote wieczorem kupiłam ozdoby na choinkę bombki białe i czerwone łańcuch biała i cudowne lizali świateczne bialo czerwone Juz sie nie umę doczekać aż zaczne ubierać choinkę i stroić dom. A kupiłam jeszce gwiazdki wiszące na okno Naprawde juz sie nie umię doczekać swiat

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------


Tak Justi trzymaj mocno kciuki bo juz rok nie paliłam i zaś zaczełam mam nadzieje ze teraz na dobre rzucę

Gratuluję zakupków świątecznych- ja też już nie mogę się doczekać Świąt Oczywiście kciuki za postanowienie- obyś wytrwała
Wiecie, że jeszcze troszkę i będziemy świętować drugie rocznice ślubów...zleciało moment