Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część XVIII

[Sola1]

Napisane przez gusiak23

tak, wychodzi na to, że sklep to u nas centrum rozrywkowo-informacyjne

To współczuję. Rozwaliło mnie też, że ona rozpacza i rodzina się martwi, że jesteś po terminie - jesteś przecież pod opieką lekarską i oni nie pozwolą Ci za długo przenosić. Ludzie...

[judkama]

Napisane przez karolamankowa

A co u Judki? Coś jeszcze po czopie sie dzieje?
Kochana melduj sie

u mnie nic,nawet nie wiem czy to byl czop
takze raczej nie rodze...

Napisane przez jagnna

Witam sie z wami super nowiną: mamy dzieciaka!!!!!!!!!!!!:jup i:

Info od Mad85:
O 8.10 przywitalismy swiecie Marysie 3060g, 55cm, 10 pkt. Wyszla jednym parciem polozna przerazona nie zdazyla nawet fartucha zalozyc. A ja nawet nie jestem rozcieta wiec juz siedze. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn

Jest jeszcze zdjęcie Marysi zaraz wrzucę, muszę sie tylko dogadać z tefefonem

klask i:kla ski:
niezla jest jedno parcie

Napisane przez Pokrzywka19

Hej Mamuśki
Witam się z wami w 36 t.c jej to chyba już 9 miesiąc

[halwaya]

Morning dziewczynki

Eh, coraz mniej czasu na wizaż mam ale mam nadzieję, że zrozumiecie..
Zrobiłam zakupy przez neta, bo teraz z małą nawet nie chcę się wybierać.. a tż to wolę nie wysyłać, bo stwierdzi, że połowa z tych rzeczy jest niepotrzebna, albo będzie szukał tańszych odpowiedników czy promocji.. a jak czegoś nei będzie to kupi pewnie zły zamiennik


U nas nocka już lepiej.. tyle, że jeszcze z karmieniem mam problem - nie zawsze się uda do cyca przyssać, więc wspomagam się dalej mlekiem modyfikowanym i laktatorem Mam nadzieję, że się w końcu jakoś nauczymy i mam nadzieję, że butelka nie rozleniwi małej - chociaż już teraz mam takie wrażenie.. no nic - będziemy walczyć. Chociaż butelka to jednak wygoda.. zwłaszcza w nocy.

Co do tematu leżaczków czy karuzel to ja też najwyżej na święta kupie - bo na razie mała tylko w łóżeczku śpi.. albo w rożku kładę ją w salonie jak siedzę sobie przed tv czy kompem.

Napisane przez jagnna

Przedstawiam wam Marysię

Mad wrzuci więcej zdj jak wrócą do domu

GRTAULACJE! Super wiadomość.
I jaki poród lekki - no zazdroszczę, bo ja się trochę zraziłam
Mała piękna



Trzymam kciuki za Agasobo!

[Mojitooo]

Napisane przez Sola1

O kurczę to jak u Czarnej coś się zacznie to będę mieć stresa

Ja Ci z chęcią oddam swoje miejsce jeśli miałabym teraz rodzić, bo jutro jestem umówiona ( i tak nie wypada, żeby w gościach odeszły mi wody na dywan, głupia sprawa ), a potem w następnym i kolejnym tygodniu tż ma szkolenie i wolałabym, żeby skupił się na nich, a potem na spokojnie mogę rodzić.

no dywan to nie najlepsza opcja haha

jak dajesz to biore, a co

Napisane przez jagnna

Witam sie z wami super nowiną: mamy dzieciaka!!!!!!!!!!!!:jup i:

Info od Mad85:
O 8.10 przywitalismy swiecie Marysie 3060g, 55cm, 10 pkt. Wyszla jednym parciem polozna przerazona nie zdazyla nawet fartucha zalozyc. A ja nawet nie jestem rozcieta wiec juz siedze. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn

Jest jeszcze zdjęcie Marysi zaraz wrzucę, muszę sie tylko dogadać z tefefonem

gratulacje superowo . slodka dziewuszka

[judkama]

Sms od Agasobo:
Cieszy sie, ze Dojotka wychodzi i ze Mad tak ładnie poszlo. Teraz chce, żeby Antek wziął przykład z Marysi.
Poza tym:

"U mnie wszystko pozamykane i nie chcą mi nic dać, mówią, że trzeba czekać na jakiekolwiek rozpoczęcie akcji. A ja kazałam Tztowi szykować się na pępkowe"

[karolamankowa]

Mad!!
Ale słodkościklask i:
Gratulacje córci... No i porodu

[karolamankowa]

Nie rozumiem...kiedy te wody agasobo odeszły że lekarze jeszcze czekają????

[Sola1]

Martwię się o Karollę, że tyle czasu się nie odzywa. Mam nadzieję, że to tylko brak czasu.

Napisane przez halwaya

Morning dziewczynki

Eh, coraz mniej czasu na wizaż mam ale mam nadzieję, że zrozumiecie..
Zrobiłam zakupy przez neta, bo teraz z małą nawet nie chcę się wybierać.. a tż to wolę nie wysyłać, bo stwierdzi, że połowa z tych rzeczy jest niepotrzebna, albo będzie szukał tańszych odpowiedników czy promocji.. a jak czegoś nei będzie to kupi pewnie zły zamiennik


U nas nocka już lepiej.. tyle, że jeszcze z karmieniem mam problem - nie zawsze się uda do cyca przyssać, więc wspomagam się dalej mlekiem modyfikowanym i laktatorem Mam nadzieję, że się w końcu jakoś nauczymy i mam nadzieję, że butelka nie rozleniwi małej - chociaż już teraz mam takie wrażenie.. no nic - będziemy walczyć. Chociaż butelka to jednak wygoda.. zwłaszcza w nocy.

Co do tematu leżaczków czy karuzel to ja też najwyżej na święta kupie - bo na razie mała tylko w łóżeczku śpi.. albo w rożku kładę ją w salonie jak siedzę sobie przed tv czy kompem.



GRTAULACJE! Super wiadomość.
I jaki poród lekki - no zazdroszczę, bo ja się trochę zraziłam
Mała piękna



Trzymam kciuki za Agasobo!

Na pewno dacie radę z karmieniem

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez judkama

Sms od Agasobo:
Cieszy sie, ze Dojotka wychodzi i ze Mad tak ładnie poszlo. Teraz chce, żeby Antek wziął przykład z Marysi.
Poza tym:

"U mnie wszystko pozamykane i nie chcą mi nic dać, mówią, że trzeba czekać na jakiekolwiek rozpoczęcie akcji. A ja kazałam Tztowi szykować się na pępkowe"

Żeby szybko się rozkręciło

[judkama]

Napisane przez karolamankowa

Nie rozumiem...kiedy te wody agasobo odeszły że lekarze jeszcze czekają????

Wczoraj jej odeszly po poludniu
takze niby jeszcze maja czas na dzialanie

no i co z Karolla, kurcze nic nie pisze
nawet Landi sie nie odzywa, ale ona chyba miala problem z netem czy z laptopem

[Sola1]

Napisane przez karolamankowa

Nie rozumiem...kiedy te wody agasobo odeszły że lekarze jeszcze czekają????

Wczoraj jakoś po spacerze z psem, ale o której to było to nie wiem

[nini_b]

Napisane przez jagnna

Witam sie z wami super nowiną: mamy dzieciaka!!!!!!!!!!!!:jup i:

Info od Mad85:
O 8.10 przywitalismy swiecie Marysie 3060g, 55cm, 10 pkt. Wyszla jednym parciem polozna przerazona nie zdazyla nawet fartucha zalozyc. A ja nawet nie jestem rozcieta wiec juz siedze. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn

GRATULACJE!!! Też chcę taki poród...

[kaaamila1]

Chwilka przerwy..

Napisane przez judkama

Sms od Agasobo:
Cieszy sie, ze Dojotka wychodzi i ze Mad tak ładnie poszlo. Teraz chce, żeby Antek wziął przykład z Marysi.
Poza tym:

"U mnie wszystko pozamykane i nie chcą mi nic dać, mówią, że trzeba czekać na jakiekolwiek rozpoczęcie akcji. A ja kazałam Tztowi szykować się na pępkowe"

Dziwne, ze tak długo czekają.. z tego co wiem to starają się szybciej wywołac akcje jak odchodzą wody.. nawet mojej mamie 24 lata temu przyspieszali po odejściu wód.. Biedna Aga..oby sie zaczęło rozkręcac..

Ja również się martwię o Karolle

Halwaya- rozumiemy Cię Kochana, ze masz terz mało czasu, ale bardzo sie cieszę, ze znajdujesz chwilkę aby napisac co u Was ! Trzymam kciuki aby z cycusiem szło coraz lepiej ! Będzie dobrze !

[DeKajka]

Napisane przez jagnna

Witam sie z wami super nowiną: mamy dzieciaka!!!!!!!!!!!!:jup i:

Info od Mad85:
O 8.10 przywitalismy swiecie Marysie 3060g, 55cm, 10 pkt. Wyszla jednym parciem polozna przerazona nie zdazyla nawet fartucha zalozyc. A ja nawet nie jestem rozcieta wiec juz siedze. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn

Jest jeszcze zdjęcie Marysi zaraz wrzucę, muszę sie tylko dogadać z tefefonem

Napisane przez jagnna

Przedstawiam wam Marysię

Mad wrzuci więcej zdj jak wrócą do domu

Gratulacje !!!!!!!!
Jaka sliczna !

[Sola1]

Napisane przez kaaamila1

Dziwne, ze tak długo czekają.. z tego co wiem to starają się szybciej wywołac akcje jak odchodzą wody.. nawet mojej mamie 24 lata temu przyspieszali po odejściu wód.. Biedna Aga..oby sie zaczęło rozkręcac..

Niektórym dziewczynom na sr mówili, żeby wstrzymać się z przyjazdem do szpitala po odejściu nawet do 6 h - więc może jak jest wszystko w porządku to lepiej poczekać na skurcze

[kaaamila1]

Napisane przez Sola1

Niektórym dziewczynom na sr mówili, żeby wstrzymać się z przyjazdem do szpitala po odejściu nawet do 6 h - więc może jak jest wszystko w porządku to lepiej poczekać na skurcze

U nas położna mówiła o 2 godzinach a jak przyszła do mnie środowiskowa to mówiła, ze ewentualnie wziac prysznic i jechac ..

[gusiak23]

Napisane przez Sola1

To współczuję. Rozwaliło mnie też, że ona rozpacza i rodzina się martwi, że jesteś po terminie - jesteś przecież pod opieką lekarską i oni nie pozwolą Ci za długo przenosić. Ludzie...

no cóż tu w ogóle komentować. Ale moja teściowa to jak lekarz, na każdą chorobę zna leki i sama sobie ustala dawki, więc wiecie

Napisane przez judkama

Sms od Agasobo:
Cieszy sie, ze Dojotka wychodzi i ze Mad tak ładnie poszlo. Teraz chce, żeby Antek wziął przykład z Marysi.
Poza tym:

"U mnie wszystko pozamykane i nie chcą mi nic dać, mówią, że trzeba czekać na jakiekolwiek rozpoczęcie akcji. A ja kazałam Tztowi szykować się na pępkowe"

uuuu, to może jeszcze potrwać. Nie pamiętam ile można czekać bez wód, ale miejmy nadzieję, że lekarze wiedzą co robią. (W razie czego mogę teściówkę podesłać )

Napisane przez Sola1

Martwię się o Karollę, że tyle czasu się nie odzywa. Mam nadzieję, że to tylko brak czasu.
:

żeby to był brak czasu

a ja już wysprzątałam domek, jeszcze podłogi mi zostały do umycia ikafelki w kuchni, ale to już po obiedzie, jak tż wróci, bo pewnie przy obiedzie znów się nabałagani
kapuśniak chyba wyszedł, ciekawe co tż powie, bo on jest szczęśliwy najbardziej jak jest schabowy z frytkami/ziemniakami i surówką

[kaaamila1]

Dziewczyny Anielki jeszcze nie było ?! Może rodzi ???

[nielegalnaa]

Napisane przez jagnna

Witam sie z wami super nowiną: mamy dzieciaka!!!!!!!!!!!!:jup i:

Info od Mad85:
O 8.10 przywitalismy swiecie Marysie 3060g, 55cm, 10 pkt. Wyszla jednym parciem polozna przerazona nie zdazyla nawet fartucha zalozyc. A ja nawet nie jestem rozcieta wiec juz siedze. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn

Niesamowite, wielkie gratulacje!!!

Napisane przez jagnna

Przedstawiam wam Marysię

Mad wrzuci więcej zdj jak wrócą do domu

Co za oczęta, piękna jest!!!

Napisane przez judkama

Sms od Agasobo:
Cieszy sie, ze Dojotka wychodzi i ze Mad tak ładnie poszlo. Teraz chce, żeby Antek wziął przykład z Marysi.
Poza tym:

"U mnie wszystko pozamykane i nie chcą mi nic dać, mówią, że trzeba czekać na jakiekolwiek rozpoczęcie akcji. A ja kazałam Tztowi szykować się na pępkowe"

Musi się coś w końcu rozkręcić, trzymam kciuki żeby było to szybko

[judkama]

no z tymi wodami to roznie, kumpeli odeszly wody nocy z niedzieli na poniedzialek a urodzila we wtorek dopiero i tez jej nic nie dali czekali na akcje

jak mi odejda to musze smigac od razu niestety na porodowke przez tego paciorkowca

w ogole to leci mi juz 39tc
do 40 nie chce czekac jednak

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez kaaamila1

Dziewczyny Anielki jeszcze nie było ?! Może rodzi ???

kto wie i sie nie chwali

[landi0909]

Hej

nie... nie dam rady Was nadrobić... Ale gratuluję mamusi nowej i trzymam kciuki za agasobo

ja Wam wczoraj pisałam, że w domu neta nie mam. Coś w osiedlówce się zepsuło im, serwery padły i cała okolica nie ma internetu dlatego jedynie jak jestem u rodziców to mam jak pisać

No i oczywiście u mnie NIC, zupełnie nic się nie rusza... Zero skurczy, tylko Kuba mało się rusza. No i od pępka w dół cały czas rwie wszystko, ale to NIE SKURCZE

mój syn jest chyba bardzo punktualny, chyba czeka do terminu, czyli do poniedziałku...

[fasolka124578]

witamy nowe maluszki na świecie
Kurcze ja mam jeszcze 8 dni do terminu, a już mi się chce maluszka
I właśnie przed chwilką się dowiedziałam, że znajoma urodziła. Ale pulchniutkiego bobaska bo aż na 4,350

[Sola1]

Napisane przez kaaamila1

U nas położna mówiła o 2 godzinach a jak przyszła do mnie środowiskowa to mówiła, ze ewentualnie wziac prysznic i jechac ..

U mnie też mówili o tych 2 godzinach, chyba że są zielone wody to od razu.

Ale może chodzi o to, że później jak już jest się pod kontrolą to oni to w jakiś sposób monitorują, dlatego są takie rozbieżności. Nie mam pojęcia, ale mam nadzieję, że wiedzą co robią.

Napisane przez gusiak23

no cóż tu w ogóle komentować. Ale moja teściowa to jak lekarz, na każdą chorobę zna leki i sama sobie ustala dawki, więc wiecie

Chyba, że tak

Napisane przez gusiak23

uuuu, to może jeszcze potrwać. Nie pamiętam ile można czekać bez wód, ale miejmy nadzieję, że lekarze wiedzą co robią. (W razie czego mogę teściówkę podesłać )

Napisane przez kaaamila1

Dziewczyny Anielki jeszcze nie było ?! Może rodzi ???

Z jednej strony życzę jej szybko urodziła, ale po tym śnie Mojitoo w którym również ja jestem to sama nie wiem

Napisane przez landi0909

Hej

nie... nie dam rady Was nadrobić... Ale gratuluję mamusi nowej i trzymam kciuki za agasobo

ja Wam wczoraj pisałam, że w domu neta nie mam. Coś w osiedlówce się zepsuło im, serwery padły i cała okolica nie ma internetu dlatego jedynie jak jestem u rodziców to mam jak pisać

No i oczywiście u mnie NIC, zupełnie nic się nie rusza... Zero skurczy, tylko Kuba mało się rusza. No i od pępka w dół cały czas rwie wszystko, ale to NIE SKURCZE

mój syn jest chyba bardzo punktualny, chyba czeka do terminu, czyli do poniedziałku...

Fajnie, że się odezwałaś. Trzymam kciuki, żeby się rozkręciło

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez fasolka124578

witamy nowe maluszki na świecie
Kurcze ja mam jeszcze 8 dni do terminu, a już mi się chce maluszka
I właśnie przed chwilką się dowiedziałam, że znajoma urodziła. Ale pulchniutkiego bobaska bo aż na 4,350

To super

[czarnamadonna1982]

Napisane przez kaaamila1

Dziewczyny Anielki jeszcze nie było ?! Może rodzi ???

nie rodze
zyje i mam sie dobrze tylko sprzatałam, w nocy brzuch bolał ale duu..pa jak co od razu wam napisze!

gratulacje mad!!!

[Sola1]

Napisane przez czarnamadonna1982

nie rodze
zyje i mam sie dobrze tylko sprzatałam, w nocy brzuch bolał ale duu..pa jak co od razu wam napisze!

gratulacje mad!!!

Jak coś to czekamy na wieści

[czarnamadonna1982]

a co sie snilo mojito?

ja chgce rodzic naprawde hehe zeby nie było, seks jest, sprzatanie jest, schody sa i du..pa jest

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez Sola1

Jak coś to czekamy na wieści

top tak predko nie nastapi ale dobra

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

mojitoo ja mam nadz ze co do mnie sie sprawdzi i zaczne rodzic niedługo

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

tez siew martwie co z karolla mam nadz ze po prostu nie ma czasu


no i kciuki za agasobo!!

[Sola1]

Napisane przez czarnamadonna1982

a co sie snilo mojito?

Że rodziłyśmy razem

Problem jest taki, że Ty chcesz już rodzić, a mnie teraz nie pasuje. Trudno te 2 interesy razem połączyć
Mam nadzieję, że jak u Ciebie coś się rozkręci to mnie zastąpi Mojito, bo jej pasuje

[Karla1983]

Napisane przez dorcia2120

ja też mam na oku kupić bujaczek ale jak to wyjdzie to nie wiem ale to dopiero jak moja mała bedzie miała z jakieś 3-4 miesiące

Ja kupiłam i oczywiście jak tylko kurier przyniósł to go złożyliśmy I w sumie żałuję tylko, że za wczesnie bo teraz nam trochę zagraca pokój.... Ale zamierzam z niego korzystać i trzymać w leżaczku Szymka jak bede np.w kuchni

Napisane przez jagnna

Witam sie z wami super nowiną: mamy dzieciaka!!!!!!!!!!!!:jup i:

Info od Mad85:
O 8.10 przywitalismy swiecie Marysie 3060g, 55cm, 10 pkt. Wyszla jednym parciem polozna przerazona nie zdazyla nawet fartucha zalozyc. A ja nawet nie jestem rozcieta wiec juz siedze. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn


Jest jeszcze zdjęcie Marysi zaraz wrzucę, muszę sie tylko dogadać z tefefonem

Napisane przez kaaamila1

Jeju jaka słodziutka niunia

No nie.. teraz to już całkowicie nie mogę się doczekac swojej..jak patrze na Wasze śliczne dzieci to aż łezki mi sie w oczach kręcą


Wiecie co jest najgorsze...to że człowiek tyle czasu czeka i wydaje sie to takie bliskie..no, ale to czekanie wykańcza..mam wrażenie, że czekają mnie jeszcze wieki aż zobaczę swoją dzidzię..

Mnie też to czekanie dobija- każdy dzień w niepewności. Ja mam termin na 13 grudnia i w grudniu już mąż bierze urlop, żeby ze mną siedzieć. Ale ważne, żeby teraz się nie zaczelo, kiedy jest na szkoleniu

Napisane przez fasolka124578

witamy nowe maluszki na świecie
Kurcze ja mam jeszcze 8 dni do terminu, a już mi się chce maluszka
I właśnie przed chwilką się dowiedziałam, że znajoma urodziła. Ale pulchniutkiego bobaska bo aż na 4,350

A właśnie.... Orientujecie się, czy już w szpitalu przed porodem robi się jeszcze usg, żeby określić orientacyjną wagę dziecka? Chodzi mi właśnie o to, że niby kiedy waga przekracza 4kg robi się cc

[czarnamadonna1982]

sola ja mysle ze jest pare osób ktore chetnie cie zastąpia heheh


no nic zobaczymy, moj gin jest pewien ze do czwartku do wizyty dotrwam, ja wolasłabym nie ale nie wiem co tam moj synek planuje

[Sola1]

Napisane przez Karla1983

A właśnie.... Orientujecie się, czy już w szpitalu przed porodem robi się jeszcze usg, żeby określić orientacyjną wagę dziecka? Chodzi mi właśnie o to, że niby kiedy waga przekracza 4kg robi się cc

Ja też jestem ciekawa

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Karla1983

Ja kupiłam i oczywiście jak tylko kurier przyniósł to go złożyliśmy I w sumie żałuję tylko, że za wczesnie bo teraz nam trochę zagraca pokój.... Ale zamierzam z niego korzystać i trzymać w leżaczku Szymka jak bede np.w kuchni







Mnie też to czekanie dobija- każdy dzień w niepewności. Ja mam termin na 13 grudnia i w grudniu już mąż bierze urlop, żeby ze mną siedzieć. Ale ważne, żeby teraz się nie zaczelo, kiedy jest na szkoleniu



A właśnie.... Orientujecie się, czy już w szpitalu przed porodem robi się jeszcze usg, żeby określić orientacyjną wagę dziecka? Chodzi mi właśnie o to, że niby kiedy waga przekracza 4kg robi się cc

mam nadz ze robia usg bo ja od 3 tyg nie znam wagi