Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

[_Maya_]

Dziękuję dziewczyny kochane jesteście

[Stefannia]

Maya, dużo radości, żeby ząbkowania szybko mijały, żebyś była uśmiechnięta i radosna. Spełnienia marzeń

Józia, szkoda, ale może trafi się coś innego
Simply, piękna opaska
Peach, świetne buty, takie bez zbędnych piedółek
Med, kop w cztery litery dla TŻ
Karola, zazdroszczę, może nie samego zmierzchu ile prezentu pod Ciebie

A ja dziś się lenię. Przeczytałam jedną książkę, pograłam w hereosów, wykąpałam się, teraz zrobię obiadek - właśnie szukam weny na pierś z kuraka i makaron

[crozee]

Maya, wswzystkiego najlepszego Zdrowia, spelnienia marzen, milosci, czasu dla siebie sam na sam, bys naladowala baterie do wychowania corki z niespozyta energia I samych slodkosci, co nigdy nie ida w boczki

A ja ledwo zyje. od rana jestem mega chora. juz dawno mnie tak nie rozlozylo.... i sobie dogorywam...

[aleksandrettaa]

Mayu wszystkiego co najlepsze! Niech Ci się spełniają wszystkie marzenia

Simply pasują Ci takie opaski

[Smerfetka_88]

Mayu - wszystkiego najlepszego


mój ojciec nie chce się zgodzic, żeby mama go spłaciła i mogła zostać w mieszkaniu, upiera się, by je sprzedać

[najfajniejsza]

Napisane przez czarna_kawa80

a my dzis z małżem idziemy obceniac materace do łózka moze polecicie jakis (ja lubie spac na brzuchu i bokach ) a potem na obiad do mamuni

ja lubię twarde - dobrze robią na plecy, a masz z tym problem. Mam taki lateksowy z wełną owczą czy coś takiego i z jakąś tam trawą polecam!

Józia, przykro mi

Mayuś, naj, najlepszości! żebyś po prostu była szczęśliwa i żebyśmy się spotkały niedługo

hej, melduję się po imprezie, która trwała do 5 rano z tańcami, śpiewami, wygłupami, dość powiedzieć, że na koniec rapowałam Liroya było fajowsko
no i dziś dzień lenia kupiłam sobie książkę na chybił trafił i mam nadzieję, że na "trafił". "Wiek cudów" Karen Walker. Idę ją pochłonąć buziaki

[peach_passion]

najeczko, pobalowalaś

oglądam przyjaciółki i kompletnie nie rozumiem tej anki czemu ona jest z tym kolesiem, czemu nic nie robi ze swoim życiem...

[osz rety]

oj muszę nadrobić od piątku

Mayu wszystkiego najlepszego, aby każdy dzień przynosił ze sobą powody do uśmiechu

w piątek po pracy spotkałam się z koleżanką i jak dobrze pójdzie w ten piątek przyjedzie do mnie pod nieobecność męża i zrobimy mini babski wieczór
sobotę mieliśmy zwyczajną - sprzątanie, pranie, zakupy a na wieczór obejrzeliśmy Meridę Waleczną i wypiliśmy po jednym somersby
dzisiaj pojechaliśmy do Gdańska po komórkę dla męża, potem mnie zabrał na naleśniki do Manekina i zjadłam zupę z dyni - pyszna była
poćwiczyłam z Ewką i wyprasowałam koszulę oraz ciuchy na cały tydzień
a jutro do pracy - buu i spotkanie z nowym dyrektorem - ciekawe czy dowiemy się jakiś konkretów

a teraz idę nadrobić

[kasia0912]

Dobry wczoraj byliśmy na Zmierzchu Bardzo mi się podobał i nawet dałam się nabrać
o 21 już poszliśmy spać i spaliśmy dziś do 12 Potem spotkaliśmy się ze znajomymi i było fajnie w takin gronie dawno się widzieliśmy

Justyś Przykro mi


Maya Wszystkiego Najlepszego Żeby Ola zdrowo rosła, spełnienia marzeń i dużo zdrowia


a dziś mamy 3,5 roku razem

[osz rety]

Justi przykro mi ale wierzę, że i tak spełnisz marzenie
Peach fajnie buty, ale obcas nie dla mnie - ja to jestem wsiur i bym nogę złamała
Kasiu ale z Was leniuchy

no i czytając Wasze opisy weekendów to wiele miało leniwe - prawidłowo trzeba wypocząć i zbierać siły na nadchodzący tydzień
chociaż w weekend staram się spać mniej więcej tyle co w tygodniu bo potem mam okropne poniedziałki

a tak w ogóle oglądałam w piątek jakiś program o seksie - gwiazdy porno dawały rady i na końcu było pięć nowych pozycji do wypróbowania. Oglądam i stwierdziłam, że 3 nie stanowią dla mnie nowości

[Choji]

Maya, wszystkiego najlepszego, dużo miłości, radości i zadowolenia. Zdrowo chowającej się i grzecznej córki oraz spełnienia wszystkich marzeń

[Zwies]

Napisane przez peach_passion

capri, zapytaj tż co powie na pokaz chipendejlsów w weekend i sprawa będzie jasna trzymam kciuki

zwiesiu, co myślisz o tym mydelku? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...avon-noir.html aleppo mi bardzo przypasowało, a to podobno jest jeszcze lepsze. masz?

Maya najlepszego

Peach nie miałam. Ja teraz uwaga: praktycznie nie używam kosmetyków znaczy myję buzię pastą diy z migdałów, używam toniku i leku od dermatologa. Ale trochę zaraz będe ją nawilżać.

[Grapefrutka]

Napisane przez SimplyDivine

Grape no szkoda, szkoda


wrocilam wlasnie z malych targow slubnych i ciesze sie, ze nie wybralismy tego hotelu bo nie podoba mi sie strasznie uklad pomieszczen najadlam sie tortow i lodow i... znalazlam piekna, piekna boczna opaske zakochalam sie mam zdjecie na mnie, ale robione telefonem i mnie znieksztalcilo, ale dziewczynie, ktora robi te opaski tak sie spodobalam w niej, ze dala mi 20% znizki jesli ja zamowie

ślicznie Ci w tej opasce

[najfajniejsza]

Napisane przez peach_passion

najeczko, pobalowalaś

oglądam przyjaciółki i kompletnie nie rozumiem tej anki czemu ona jest z tym kolesiem, czemu nic nie robi ze swoim życiem...

no pobalowałam

ja Ankę rozumiem. ona dopiero się powoli dowiaduje, co i jak z jej mężem. Do tej pory była pewna, że jest zapracowany. Co więcej - ona czuje, że bez niego jest nikim. Przez ciążę rzuciła studia prawnicze, więc nie ma wykształcenia, nie ma doświadczenia w pracy, kompletnie nie dogaduje się z córką, do tego te problemy z alkoholem. Wiesz, nie tak łatwo odejść, "tylko" dlatego, ze od jakiegoś czasu nie jest idealnie, gdy ten brak "idealności" cały czas tłumaczy się brakiem czasu/pracą itp. To błędne koło. Mi jej strasznie żal. Mam nadzieję, że na koniec od niego odejdzie i stanie na nogi.

Napisane przez osz rety

w piątek po pracy spotkałam się z koleżanką i jak dobrze pójdzie w ten piątek przyjedzie do mnie pod nieobecność męża i zrobimy mini babski wieczór
sobotę mieliśmy zwyczajną - sprzątanie, pranie, zakupy a na wieczór obejrzeliśmy Meridę Waleczną i wypiliśmy po jednym somersby
dzisiaj pojechaliśmy do Gdańska po komórkę dla męża, potem mnie zabrał na naleśniki do Manekina i zjadłam zupę z dyni - pyszna była
poćwiczyłam z Ewką i wyprasowałam koszulę oraz ciuchy na cały tydzień
a jutro do pracy - buu i spotkanie z nowym dyrektorem - ciekawe czy dowiemy się jakiś konkretów

a teraz idę nadrobić

fajnie i obyś się czegoś dowiedziała jutro
jutro do pracy, po tygodniu poza nią... ja nie chcę!

Napisane przez osz rety

a tak w ogóle oglądałam w piątek jakiś program o seksie - gwiazdy porno dawały rady i na końcu było pięć nowych pozycji do wypróbowania. Oglądam i stwierdziłam, że 3 nie stanowią dla mnie nowości

zboczuch!

klubik

[peach_passion]

Napisane przez najfajniejsza

ja Ankę rozumiem. ona dopiero się powoli dowiaduje, co i jak z jej mężem. Do tej pory była pewna, że jest zapracowany. Co więcej - ona czuje, że bez niego jest nikim. Przez ciążę rzuciła studia prawnicze, więc nie ma wykształcenia, nie ma doświadczenia w pracy, kompletnie nie dogaduje się z córką, do tego te problemy z alkoholem. Wiesz, nie tak łatwo odejść, "tylko" dlatego, ze od jakiegoś czasu nie jest idealnie, gdy ten brak "idealności" cały czas tłumaczy się brakiem czasu/pracą itp. To błędne koło. Mi jej strasznie żal. Mam nadzieję, że na koniec od niego odejdzie i stanie na nogi.

a mi jej nie żal bo sama tego chciała. ta córka ma 15 lat, chłopcy z 5, więc chyba miała czas na pracę, studia. po prostu tak wybrała.
dzieciaki właża jej na głowę (tą jej córkę mam ochotę walnąć w łeb w każdym odcinku). tak naprawdę to jest slużącą męża, dzieci i teściowej
a co do tego jej mężulka, to jak on siedzi ciągle w pracy, seks jest 2 razy w roku, to powinna się czegoś domyślać
ogólnie widać, że jej takie życie pasuje i gdyby mąż się nią bardziej interesowal, a dzieci były bardziej posluszne, to nawet bylaby szczęśliwa

[osz rety]

Napisane przez najfajniejsza

fajnie i obyś się czegoś dowiedziała jutro
jutro do pracy, po tygodniu poza nią... ja nie chcę!

zboczuch!

klubik

oj tam od razu zboczuch
rozumiem brak chęci pójścia do pracy

[frezyjka85]

Napisane przez peach_passion

dzieki dziewczyny

własnie, frezi, jak się nabytki sprawdzają?

spoko

jedna rzeczy nie przypadła mi do gustu (kulki analne)

ale tak to całkiem miło

Napisane przez SimplyDivine

wrocilam wlasnie z malych targow slubnych i ciesze sie, ze nie wybralismy tego hotelu bo nie podoba mi sie strasznie uklad pomieszczen najadlam sie tortow i lodow i... znalazlam piekna, piekna boczna opaske zakochalam sie mam zdjecie na mnie, ale robione telefonem i mnie znieksztalcilo, ale dziewczynie, ktora robi te opaski tak sie spodobalam w niej, ze dala mi 20% znizki jesli ja zamowie

widziałam na fb... bardzo fajnie się prezentuje... i tylko opaskę będziesz mieć tak?

Napisane przez Stefannia

A ja dziś się lenię. Przeczytałam jedną książkę, pograłam w hereosów, wykąpałam się, teraz zrobię obiadek - właśnie szukam weny na pierś z kuraka i makaron

uwielbiam wszystko co połączone z piersią z kurczaka i makaronem

Napisane przez crozee

A ja ledwo zyje. od rana jestem mega chora. juz dawno mnie tak nie rozlozylo.... i sobie dogorywam...

zdrowiej szybko

Napisane przez najfajniejsza

hej, melduję się po imprezie, która trwała do 5 rano z tańcami, śpiewami, wygłupami, dość powiedzieć, że na koniec rapowałam Liroya było fajowsko
no i dziś dzień lenia kupiłam sobie książkę na chybił trafił i mam nadzieję, że na "trafił". "Wiek cudów" Karen Walker. Idę ją pochłonąć buziaki

impreza do 5:00 rano, to prawdziwa impreza
nie mogę się doczekać Andrzejek

Napisane przez osz rety

a tak w ogóle oglądałam w piątek jakiś program o seksie - gwiazdy porno dawały rady i na końcu było pięć nowych pozycji do wypróbowania. Oglądam i stwierdziłam, że 3 nie stanowią dla mnie nowości

to się chwali

[osz rety]

Napisane przez frezyjka85

to się chwali

w końcu jedna mnie doceniła

[SimplyDivine]

Napisane przez aleksandrettaa

Mayu wszystkiego co najlepsze! Niech Ci się spełniają wszystkie marzenia

Simply pasują Ci takie opaski

Napisane przez Grapefrutka

ślicznie Ci w tej opasce

dziekuje

Napisane przez frezyjka85

widziałam na fb... bardzo fajnie się prezentuje... i tylko opaskę będziesz mieć tak?

Tak, juz bez welonu czy kolczykow. Wlosy upiete nad karkiem, opaska po drugiej stronie co grzywka chyba

a co Ci sie w kuleczkach nie spodobalo?

[frezyjka85]

Napisane przez osz rety

w końcu jedna mnie doceniła

zawsze do usług

Napisane przez SimplyDivine

Tak, juz bez welonu czy kolczykow. Wlosy upiete nad karkiem, opaska po drugiej stronie co grzywka chyba

a co Ci sie w kuleczkach nie spodobalo?

a nie wiem....
pierwszy kontakt na nie... co nie znaczy, że nie spróbujemy jeszcze raz

[karola991]

kasia a my dzisiaj 6lat

[kasia0912]

Karola Gratulację

[capriola_87]

Napisane przez osz rety

w piątek po pracy spotkałam się z koleżanką i jak dobrze pójdzie w ten piątek przyjedzie do mnie pod nieobecność męża i zrobimy mini babski wieczór

Super, zazdroszczę okropnie, bo odkąd wyjechałam z Poznania, strasznie mi brakuje babskich wieczorów każda mieszka w innej części Trójmiasta i z dojazdami ciężko się zmobilizować...ehhh:rolle yes:

Dziś też mieliśmy ogólny chillout, z tym że TŻ głównie leżał przez tv a ja siedziała obok niego i walczyłam z magisterką...

Karola, gratuluję i życze kolejny 6ciu! )

[gothka152]

Napisane przez kasia0912

a dziś mamy 3,5 roku razem

Napisane przez karola991

kasia a my dzisiaj 6lat

Dziewczyny, kolejnych wspaniałych lat Pełnych miłości i pierścionków

A mój dzisiejszy wieczór mogę opisać tylko tak...

[najfajniejsza]

dobry
karola, gratuluję!!!

[justyna_dt]

Dzień dobry

Mayu, spóźnione, ale jak najszczersze życzenia wszystkiego najlepszego!!! Samego szczęścia, samych dobrych chwil, całej masy miłości i spełnienia!
Karola, gratulacje!!!:

[najfajniejsza]

uwielbiam, gdy ktoś dodzwoni się do mojego działu przez pomyłkę reakcje są super, gdy się dowiaduje, gdzie zadzwonił. Przed chwilą odbieram telefon i słyszę: "Wychodzisz już?", ja powtarzam, że to taka a taka firma, a tam: "O Chryste...". Albo niedawno miałam: "Gazeta??? To niech mi pani powie, jaki w takim razie jest numer do masażysty Jana Kowalskiego, jak pani taka mądra!".
A dobre było, jak dzwonił jakiś pracownik call center na wszystkie numery po kolei w pokoju - my mu w końcu mówimy, że od końcówki 28 do 70 to jest nasza firma na 100%, a on: "Aha, rozumiem, to nie jest żaden problem, ja oczywiście mogę przesłać na adres firmowy tę pościel"

[SimplyDivine]

Napisane przez najfajniejsza

uwielbiam, gdy ktoś dodzwoni się do mojego działu przez pomyłkę reakcje są super, gdy się dowiaduje, gdzie zadzwonił. Przed chwilą odbieram telefon i słyszę: "Wychodzisz już?", ja powtarzam, że to taka a taka firma, a tam: "O Chryste...". Albo niedawno miałam: "Gazeta??? To niech mi pani powie, jaki w takim razie jest numer do masażysty Jana Kowalskiego, jak pani taka mądra!".
A dobre było, jak dzwonił jakiś pracownik call center na wszystkie numery po kolei w pokoju - my mu w końcu mówimy, że od końcówki 28 do 70 to jest nasza firma na 100%, a on: "Aha, rozumiem, to nie jest żaden problem, ja oczywiście mogę przesłać na adres firmowy tę pościel"

Jedna z naszych lini ma numer podobny do regionalnego oddzialu British Gas wiec tez czesto mamy takie telefony i wez tu wytlumacz staruszce, ze po raz 5 z rzedu wybiera nie ten numer co trzeba

[kasia0912]

do nas często dzwonią i myślą,że to ZUS

[najfajniejsza]

Napisane przez SimplyDivine

Jedna z naszych lini ma numer podobny do regionalnego oddzialu British Gas wiec tez czesto mamy takie telefony i wez tu wytlumacz staruszce, ze po raz 5 z rzedu wybiera nie ten numer co trzeba

u nas było chyba wszystko - wesołe miasteczko, centrum pogrzebowe, aquapark, gazownia też oczywiście, Tauron... mnóstwo telefonów zwykłych - domowych (odbieram a tam: "dorotę daj". ja powtarzam nazwę firmy i mówię, że to pomyłka chyba, a tam: "aha... a to doroty nie ma?" ja mówię, że u nas nie pracuje, może mu chodzi o inny dział, a koleś: "aaa, nie... a to artura daj" w końcu mu mówię: "TO POMYŁKA" i się rozłączyłam ). a ostatnio koleżanka miała "rejestrację do dermatologa" - pani dopiero za drugim razem zrozumiała, że się nie zapisze do lekarza
większość jednak reaguje na fakt, że to pomyłka, wzywając Boga raz pan powiedział: " Gdzie się dodzwoniłem?! No tego to bym się nie spodziewał..."