Widziałyśmy już nasze maluszki, choć niewielkie mamy brzuszki. Mamy V-VI 2013 cz.II

[Mysia mysz]

Napisane przez nuna2

a ja prZytyłam ok.5 kg tyle ze 2 z tego to po slubie nad morzem mbylisy to gofry etc sie sypały. wiec licze , że rpzytyłam 3 ale waga stoi w miejscu n razie.
dziś na obiad kopytka

ja narazie nic nie przytyłam a jem sporo więcej i to słodyczy:/ ale jak tylko z 0,5 kg przytyje to sie skończy ten luzik

[nuna2]

Napisane przez Mysia mysz

ja narazie nic nie przytyłam a jem sporo więcej i to słodyczy:/ ale jak tylko z 0,5 kg przytyje to sie skończy ten luzik

a ja słodyczy za bardzo nie jem... wręcz owoce i tak kicha... postanowiłams ię trochę za siebie wziąć... spróbuje 5 wartościowych sytych posiłków i zdowych bo nie uśmiecha mi się 30 kg...

[Mysia mysz]

Napisane przez nuna2

a ja słodyczy za bardzo nie jem... wręcz owoce i tak kicha... postanowiłams ię trochę za siebie wziąć... spróbuje 5 wartościowych sytych posiłków i zdowych bo nie uśmiecha mi się 30 kg...

ja tak złapałam tydzień temu ochotę, ale żebyś mnie dobrze zrozumiała, ja nie jadłam praktycznie w ogóle, znaczy płatki czekoladowe rano i jakiś herbatnik do herbaty i tyle, a ateraz jem pralinki a czasem batona nawet więc to dla mnie dużo

[nuna2]

Napisane przez Mysia mysz

ja tak złapałam tydzień temu ochotę, ale żebyś mnie dobrze zrozumiała, ja nie jadłam praktycznie w ogóle, znaczy płatki czekoladowe rano i jakiś herbatnik do herbaty i tyle, a ateraz jem pralinki a czasem batona nawet więc to dla mnie dużo

n to ty w ogóle tych słodyczy nie jesz!!:P:P

[humpback]

Napisane przez nuna2

dziś na obiad kopytka

kopytka wczoraj zjadłam takie pyszne pierogi i teraz moje menu ukierunkowało sie na dania mączne

Meli myślę że pomysł Innej jest super.

[colorblue]

Napisane przez Aaś

nie no luz. mam jeszcze dwie kieszenie z tyłu spodni
która chętna?

w takich sytuacjach przypomina mi się zawsze historia z moją babcią (lat 84, taka typowa wiejska babuleńka z chustą na głowie ) jak chciała kupić tv. siedzą w kuchni z moimi rodzicami, ciocią i tak kimś tam. i babcia tak mimochodem taty się pyta ile by taki nowy telewizor kosztował bo ten stary, ruski już kiepsko działa? bez bajerów, taki normalny. tata mówi że maks. 1500 pewnie, a że to małe miasto to może nawet mniej. to babcia pyta się czy 1700 starczy? tata mówi ze tak. to babcia ze spódnicy wyciąga taki pliczek stówek i mówi "to masz , pojedź i mi kup"

Hahaha babcia the best

Napisane przez Meliitele

Rozumiem doskonale, przede mna tez juz niedlugo decyzja czy sie przeprowadzam do tesciow.. Wszyscy mi zostawili wolna reke a ja nie wiem co robic

Meli nie rób tego!! Wiesz gdybyście byli po ślubie czy nawet na poważnie razem to może faktycznie to by byli teście a tak?? z Tż nie jesteś,on robi dziwne akcje w zależności jak mu wiatr zawieje, a jego rodzice to są dla Ciebie zupełnie obcy ludzie niestety:/ Nikt im nie broni przyjechać do wnuka,czy Ty do nich w odwiedziny,ale nie zamieszkałabym z nimi... A jak tż będzie z kimś i zachce mu się z mamusią zamieszkać? Będziecie razem tak sobie żyli?Napewno nie

Napisane przez axella

no.. mam wieści.
praca 200h miesięcznie i mu się bardzo podoba..
napalił się jak szczerbaty na suchary
kilku chętnych na dwa miejsca..

będą oddzwaniać...

musi się udać w końcu..

a ja jeszcze 10godzin w pracy juz mi się nie chce..

Trzymam kciuki aby oddzwonili

Napisane przez axella

też bym wolałą się cisnąć w jednym pokoju niż iść gdzieś, gdzie zapewne bym swoje wycierpiała.. jakoś nie wierzę w bezinteresowna dobroć, tym bardziej,że nie sa z Tż parą..
A jak Tż znajdzie kobietę z którą zechce być i mieć dzieci? Wtedy biedna Meli pójdzie w odstawkę bo miejsce dla synusia będzie musiało być.
Ja bym się nie pisała never

Dokładnie:/

[Inna_Uk]

Napisane przez Meliitele

do adwokata jeszcze chce isc ktory zajmuje sie tylko rodzinnymi sprawami.. podobno za wizyte bierze 300 zl ale poswiecimy sie i dowiem sie dokladnie co i jak. bo ta pierwsza adwokatka co u niej bylam to duzo mi nie powiedziala.. moze on mnie jakos nakieruje co mam robic.

Mowie Ci Kochana,przedewszystkim idz i zloz wniosek w mieszkaniowce o mieszkanie.Fakt ze dostaniesz kawalerke,ale na poczatek wystarczy,a z czasem napewno dorobisz sie czegos wiecej.Jak masz dzis czas to poprostu sie tam przejdz.
To nic nie kosztuje,a im wczesniej zlozysz wniosek tym lepiej.

[nuna2]

Napisane przez humpback

kopytka wczoraj zjadłam takie pyszne pierogi i teraz moje menu ukierunkowało sie na dania mączne

Meli myślę że pomysł Innej jest super.

to zapraszam do siebie

[lonely_lady]

Meli A może najpierw przejdź się do MOPSu, albo właśnie Urzędu Miasta.. może gdzieś Cię poinstruują co powinnaś dalej robić. Nie wiem czy jest sens od razu na prawników tyle kasy walić...

[Meliitele]

Napisane przez lonely_lady

Meli A może najpierw przejdź się do MOPSu, albo właśnie Urzędu Miasta.. może gdzieś Cię poinstruują co powinnaś dalej robić. Nie wiem czy jest sens od razu na prawników tyle kasy walić...

Pojde i sprobuje sie dowiedziec. Tylko musze czekac na leginsy bo nic mi na nie wchodzi..

A co do prawnika to od razu o alimenty wszystko naraz by sie zalatwilo.

Dziekuje za rady

[humpback]

Napisane przez nuna2

n to ty w ogóle tych słodyczy nie jesz!!:P:P

Mysia zgadzam się z nuną. jak najpierw przeczytałam 'sporo więcej' słodyczy to pomyślałam, że tego jest naprawdę sporo więcej. a 'czasem baton i pralinki' to dla mnie nic. ja w ogóle bez czekolady i słodyczy ani rusz. a ostatnio raz dziennie kitkat z masłem orzechowym musi być a czasem wieczorem budyń z połówką tabliczki czekolady (dziś będzie na pewno )

[axella]

Napisane przez nuna2

to zapraszam do siebie

też moge wpaść na kopytka ?
a najlepiej zamówię na wynos

ja dzis na śniadanko zrobiłam chleb w jaju,smak dzieciństwa-pyszności
nawet tż je

[vil84]

hej Dziewczynki znów nadrabiam na dwie raty

Napisane przez xal

Ja mieszkam na 1 piętrze, ale jak czasami wracam po coś do samochodu to za 2 razem już mam zadyszkę.
Przed ciążą wdrapałabym się spokojnie na 4te bez zadyszki (testowane u znajomych), ale widzę, że ciąża to iq 1/2, koncentracja 1/2 i kondycja też 1/2 ...
Podobno drugi trymestr jest lepszy

chyba nie w sumie ja ciągle w domu siedzę, ale czasem po krótkim spacerze ledwie żyje

Napisane przez Meliitele

kurna niech mi przyjda dzis te leginsy bo mnie obciskaja te co mam na sobie. Ale nic innego nie mam

ja wczoraj ostatni raz dresowe założyłam, bo mnie uciskają na brzuchu już ... czas na ciążowe legginsy. muszę sobie dresiaki ciążowe z panelem zamówić, do chodzenia po domku.

Napisane przez humpback

dziękuję za życzenia

jeszcze ja, jeszcze ja
wszystkiego najlepsiejszego, zdrówka, samych pięknych chwil i powodów do uśmiechu

Napisane przez nuna2

A macie taką gęsią skórkę w okół sutków?? i widać wam na piersiach żyły??

u mnie widać bardziej żyły

[pawie_oczko]

Napisane przez sharpnowaja

pawie oczko sprzedawałaś już kieckę? ile się obniża na cenie?

Sprzedałam

Moja cena salonowa to było 3 tys. ale, że spóźnili mi się z terminem oddania, prawie 2 tyg. !!! to postraszyłam ich rzecznikiem praw konsumenta i że nie zapłacę tyle ile mam w umowie, skoro oni nie potrafili dotrzymać umowy i po rabacie wyszło coś około 2500. Sprzedałam za 1300, więc myślę, że dobry interes zrobiłam. Na początku było mi trochę szkoda, bo ja very sentimental jestem, no ale teraz się cieszę, bo trochę kasy wpadło i więcej miejsca się zrobiło. Na otarcie łez zostały mi dwa welony i dwie pary butów .
Z obniżaniem to mi się wydaje, że powinno się opuszczać tak większą połowę. (Bo co za interes dla dziewczyny odkupującej jeśli daje za suknię 50 % jej wartości... ) Jeśli suknia kosztowałaby 2000 to pewnie wołałaby z 800. A gdzie będziesz wystawiała?

[axella]

Napisane przez humpback

Mysia zgadzam się z nuną. jak najpierw przeczytałam 'sporo więcej' słodyczy to pomyślałam, że tego jest naprawdę sporo więcej. a 'czasem baton i pralinki' to dla mnie nic. ja w ogóle bez czekolady i słodyczy ani rusz. a ostatnio raz dziennie kitkat z masłem orzechowym musi być a czasem wieczorem budyń z połówką tabliczki czekolady (dziś będzie na pewno )

kocham go!!!! ale nigdzie nie ma od paru miesięcy! CHCĘĘĘĘĘ!!!!

ja 3bity wpirzam non stop,staram się nie jeść słodyczy,a robię sobie kisiel, budyn z sokiem malinowym, lody..
ale marzy mi się tak zaje*isty tort jak na urodziny zrobiłąm
raz,dwa razy dziennie chyba nie zaszkodzi,nie?

[nuna2]

Napisane przez axella

też moge wpaść na kopytka ?
a najlepiej zamówię na wynos

ja dzis na śniadanko zrobiłam chleb w jaju,smak dzieciństwa-pyszności
nawet tż je

to zapraszam:P

ja tez chce sprzedać suknie... musze pokombinowac gdzie

[pawie_oczko]

Napisane przez candace1

Dostaniesz opieprz od gin. Ja przytyłam 3kg - własnie zaczynam 16 tydz i mnie opipoliła, że idę na rekord.
Chyba idę na dietę


BTW kupiłam dziś "M jak mama" i przeczytałam, że dziecko słyszy te fale od USG i nie jest to dla niego przyjemne... Odbiera to mniej więcej jak odgłos pociągu, który wjeżdza na stację... Dlatego tak żywo zazwyczaj reaguje a my się tak cieszymy jak dzidzia się rusza a dzieciak tam wkurzony bo matce i lekarzowi się znowu zachciało go ogladać ;-)

No to jednak mój gin ma trochę racji w tym, że jeśli wszystko przebiega prawidłowo to nie ma co na siłę co chwilę tam zaglądać

[axella]

Napisane przez nuna2

to zapraszam:P

ja tez chce sprzedać suknie... musze pokombinowac gdzie

lecę z przyczepką by wziąć "trochę" na zapas

[lonely_lady]

Napisane przez axella

ja dzis na śniadanko zrobiłam chleb w jaju,smak dzieciństwa-pyszności
nawet tż je

hehehhe... za mną też ostatnio chodził, a już nie jadłam ze dwa lata.. i wczoraj zrobiłam. Tż nie chciał, ale jak zobaczył to też się podłączył i musiałam dorobić tak mu smakował
On tak nigdy nie jadł

[humpback]

Napisane przez nuna2

to zapraszam do siebie

lecę

i znowu zaczynam się robić głodna

[axella]

Napisane przez lonely_lady

hehehhe... za mną też ostatnio chodził, a już nie jadłam ze dwa lata.. i wczoraj zrobiłam. Tż nie chciał, ale jak zobaczył to też się podłączył i musiałam dorobić tak mu smakował
On tak nigdy nie jadł

mój też nie
Nadziwić się nie mogłam..
kilkoro znajomych też nauczyłam,wszyscy jedzą inaczej (cukier puder,miód,dżem, mięsko:P)
Uwielbiam

[Aaś]

jenny.. a moja kieca już 2 lata wisi w szafie i nie mam serca jej sprzedać

[vil84]

pisałyście o wadze - właśnie się zważyłam, tej wagi u mamy jestem pewna, że dobrze działa, i wychodzi, że od początku ciąży nic nie przytyłam, a nawet kilogram na minusie. już sama nie wiem, czy to dobrze, czy źle a słodycze jem codziennie, nie jakieś kosmiczne ilości, ale codziennie coś.

[Ashyshqa]

Z tego co mi się nie zacytowało:

Axella - trzymam kciuki za TŻa, mam nadzieję, że szybko zadzwonią i wszystko się u Was zacznie prostować

Pisałyście dziewczyny o chodzeniu po schodach. Wiem, że łatwo nie jest, ja też dostaję zadyszki ale powiem Wam, że w ciąży schody są bardzo wskazane ze względy na biodra i miednicę. Dobrze jest ćwieczyć mięście dookoła, przyda się przy porodzie. Ja w pierwszym trymestrze nie byłam w stanie, ale teraz już się poprawiam i śmigam ( z językiem na brodzie ) na V piętro mimo, że winda kusi.

Jeszcze Wam powiem, że właśnie odkryłam mój nowy ulubiony smak. Właśnie piekę mieso na obiad i przy okazji dorzuciłam ziemniaczki w łupinkach obtoczone w mące z solą i są Chyba zdradzam frytki na wieki

[axella]

Napisane przez vil84

pisałyście o wadze - właśnie się zważyłam, tej wagi u mamy jestem pewna, że dobrze działa, i wychodzi, że od początku ciąży nic nie przytyłam, a nawet kilogram na minusie. już sama nie wiem, czy to dobrze, czy źle a słodycze jem codziennie, nie jakieś kosmiczne ilości, ale codziennie coś.

ciesz się!
bejbik póki co waży w gramach to co tu przytyć?
wymiotowałaś? jak tak to tym bardziej się nie dziw


a my głupie tyjemy po kilka kilo już widzę tę zje*kę od gina, uhuhuuuu..

a za rok bedę udzielać się w wątku "500kilo do zrucenia mamy, jesteśmy grube i rozpaczamy"

[Inna_Uk]

Ja uciekam na poczte i do sklepu
Jutro zabieram sie za robienie ruskich...mniammm

[Ashyshqa]

Napisane przez axella

a za rok bedę udzielać się w wątku "500kilo do zrucenia mamy, jesteśmy grube i rozpaczamy"

Boskie!

[humpback]

Napisane przez axella

kilkoro znajomych też nauczyłam,wszyscy jedzą inaczej (cukier puder,miód,dżem, mięsko:P)
Uwielbiam

ja też a zwłaszcza w wersji podwójnych kromeczek między które wkłada się mozarelę i później obtacza w jajku. i mozarelka tak świetnie się roztapia i rozciąga albo na słodko z dżemem

[vil84]

nie wymiotowałam, nawet mdłości nie miałam
martwię się tylko, że może za mało jem, i że zaszkodzi to bejbikowi - chociaż nie wiem, czy to tak działa

[Inna_Uk]

Napisane przez axella

ciesz się!
bejbik póki co waży w gramach to co tu przytyć?
wymiotowałaś? jak tak to tym bardziej się nie dziw


a my głupie tyjemy po kilka kilo już widzę tę zje*kę od gina, uhuhuuuu..

a za rok bedę udzielać się w wątku "500kilo do zrucenia mamy, jesteśmy grube i rozpaczamy"

bez przesady,nawet nie strasz
Ale zje**a bedzie...az sie zaczelam bac...ale powiem jej ze w ciazy jestem i ma na mnie nie krzyczec bo nie moge sie denerwowac