Polecamy:

natalia_23 · 2012-11-19, 19:31

Cytat:

Napisane przez cynamon_owa

Nie udało nam się, mam czekać na poronienie samoistne...

trzymaj się kochana

Cytat:

Napisane przez elizabarbara

Mi lekarz powiedzial w szpitalu ze po poronieniu powinnam poczekac conajmniej 3 miesiace zanim zajde w kolejna ciaze.. Chodzi tutaj w szczegolnosci o wzgledy zdrowotne. Lekarz rowniez powiedzial ze bardzo czesto ciaza, ktora zostala zaczeta zaraz po poronieniu, konczy sie najczesciej niepowodzeniem

dobrze, że już jesteś w domu

z tym bym się nie zgodziła... kiedyś tu nawet wrzucałyśmy artykuł który pokazywał, że wczesne starania po poronieniu wcale nie prowadzą do kolejnego poronienia..
U nas na forum ta teoria się potwierdziła... nita zaszła 2 tyg od zabiegu. Ja i kilka dziewczyn co mają już swoje maleństwa na świecie zaszłyśmy po pierwszym okresie. Są dziewczyny co czekały pół roku i zdarzyło się kolejne poronienie

.

aaaggusia · 2012-11-19, 19:34

Cytat:

Napisane przez fiolusiek

Jesteśmy. Jestem w☠☠☠☠.. na maxa. Lekarz się spóźnił godzinę, na korytarzu było pełno kichających i pociągających nosem. Weszliśmy do gabinetu, a tam zimno

Usg trwało obu bioderek 3 min

Wszystko ok. Lekarz zapytał o to jak się urodził, nie zobaczył nawet jego książeczki zdrowia, nie mówiąc o założeniu karty

Na pytanie o asymetrię nic nie powiedział. Stwierdził, że wszystko ok. Po czym zainkasował 80 zł i kazał się zgłosić za 6 ms

Jego niedoczekanie

Pójdziemy do kogoś innego

Fiol, my byliśmy dokładnie tak samo potraktowani!!! Masakra! Po pierwsze takie badanie powinno być na NFZ - u nas w mieście nie podpisali umowy z NFZ więc jeżeli chcesz to musisz jechać 50km w jedną stronę. ale nie dziwię się skoro jest w całym mieście jeden lekarz który robi USG bioderek i kasuje 100zł - też bym robiła wszystko żeby nie podpisać umowy z NFZ... na dodatek ten lekarz jest ordynatorem w szpitalu więc już wszystko jasne. a traktowanie takie jak u Was nie wiem czy 3 min to trwało, zimno i w dodatku bardzo nieprzyjemnie! nam na szczęście wpisał że nie wymaga kontroli co się chyba nie często zdarza bo jak później mówiłam położnej to była zdziwona że nie zazyczył sobie kontroli.... BEZ KOMENTARZA... chyba tylko w naszym kochanym kraju takie rzeczy sie dziać mogą...

wieka22 · 2012-11-19, 19:35

Cynamonowa

tulę mocno....

Elizabarbara ja też leżałam 8 dni, bo długo nie mogli wywołać

kurcze no dziwi mnie to, że tak Cię potraktowali...

odpoczywaj, regeneruj siły

jesteśmy z Tobą

co do lekarza to napiszę Ci na prive jutro, dobrze?bo mąż mi dał tylko 3 min na kompie

Amilcia tylko w takim środowisku gdzie każdy każdego obgaduje za plecami to wiesz jak jest...a jeszcze jak przychodzi "świeża" ...ajtam nie będę sie tym przejmować, bo mam co innego teraz ważnego na głowie(a raczej w brzuchu

)

Fiolusiek żeby dostać się na nfz to trzeba najpierw prywatnie? To co ten lekarz casting przeprowadza komu łaskawie zezwolić przyjść państwowo?

Szkoda, że Staś go nie obsikał

dobra limit mi się kończy
Dobrej nocy Kochane!!!

Kathe · 2012-11-19, 19:37

Cytat:

Napisane przez elizabarbara

Mi lekarz powiedzial w szpitalu ze po poronieniu powinnam poczekac conajmniej 3 miesiace zanim zajde w kolejna ciaze.. Chodzi tutaj w szczegolnosci o wzgledy zdrowotne. Lekarz rowniez powiedzial ze bardzo czesto ciaza, ktora zostala zaczeta zaraz po poronieniu, konczy sie najczesciej niepowodzeniem

Zdecydowalam zatem ze odczekam conajmniej te 3 miesiace..
Podobno okresem optymalnym jest pol roku, ale z racji tego ze jestem juz grubo po 30tce, nie mam za bardzo czasu,

ja zaszlam po pierwszej @, dziewczyn pewnie pamietaja jak sie balam isc do gin i bedzie mowil ze zle zrobilam, ze jetem niepowazna itp
a tu mile zaskoczenie, patrzy na mnie w drzwiach i smieje sie ze pewnie folika nawet nie przestalam brac

i w ogole mowil ze teraz ma nadzije ze bedzie inaczej, ze tamta ciaza od poczatku mogla sie zle rozwijac itp, mowil ze teraz jest dobrej mysli i w ogole nic nie wspomnial ze to cos moze zaszkodzic

Mmedeah88 · 2012-11-19, 19:41

Wieka, kurczę, umknęłaś mi w poprzednim poście...
Ja na Twoim miejscu, jeśli masz taką możliwość, poprosiłabym gina o L4 z powodu bardzo stresującej pracy. I już. Wtedy w robocie będą się mogli nagadać aż im jęzory pousychają, a Ty w tym czasie będziesz sobie w spokoju odpoczywać w domku i dbać o siebie i Lokatora

fiolusiek · 2012-11-19, 19:43

Już zapisałam Stasia do tej przychodni gdzie chodzi do neurologa

Tam przynajmniej wszystko jest wyznaczone na godziny i lekarze pilnują, żeby pacjenci przychodzili na godziny wyznaczone

To będzie wizyta na nfz to nic nie stracę, mam nadzieję, że będzie w miarę normalny lekarz, a jak nie to i tak Staś jest pod opieką pani neurolog więc pewnie jak coś to wychwyci jakieś nieprawidłowości

Luna0 · 2012-11-19, 19:54

Dziewczyny trzymajcie kciuki bo jutro o 12 idziemy na genetyczne

fiolusiek · 2012-11-19, 20:00

Cytat:

Napisane przez Luna0

Dziewczyny trzymajcie kciuki bo jutro o 12 idziemy na genetyczne

Będę ściskać do odwołania

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2012-11-19, 20:02

Luna

natalia_23 · 2012-11-19, 20:03

Cytat:

Napisane przez Luna0

Dziewczyny trzymajcie kciuki bo jutro o 12 idziemy na genetyczne

Mikołaj w akcji

BERBIE · 2012-11-19, 20:10

Cytat:

Napisane przez cynamon_owa

Nie udało nam się, mam czekać na poronienie samoistne...

a ja tak wierzyłam, że ci się uda... przykro mi

elizabarbara · 2012-11-19, 20:23

Cytat:

Napisane przez natalia_23

trzymaj się kochana

dobrze, że już jesteś w domu

z tym bym się nie zgodziła... kiedyś tu nawet wrzucałyśmy artykuł który pokazywał, że wczesne starania po poronieniu wcale nie prowadzą do kolejnego poronienia..
U nas na forum ta teoria się potwierdziła... nita zaszła 2 tyg od zabiegu. Ja i kilka dziewczyn co mają już swoje maleństwa na świecie zaszłyśmy po pierwszym okresie. Są dziewczyny co czekały pół roku i zdarzyło się kolejne poronienie

.

To dobrze ze teoria lekarzy sie nie potwierdza, Znaczy ze nie trzeba ich tak do konca sluchac ...

Cytat:

Napisane przez wieka22

Cynamonowa

tulę mocno....

Elizabarbara ja też leżałam 8 dni, bo długo nie mogli wywołać

kurcze no dziwi mnie to, że tak Cię potraktowali...

odpoczywaj, regeneruj siły

jesteśmy z Tobą

co do lekarza to napiszę Ci na prive jutro, dobrze?bo mąż mi dał tylko 3 min na kompie

Dzieki kochana, czekam zatem na pw..

Cytat:

Napisane przez Kathe

ja zaszlam po pierwszej @, dziewczyn pewnie pamietaja jak sie balam isc do gin i bedzie mowil ze zle zrobilam, ze jetem niepowazna itp
a tu mile zaskoczenie, patrzy na mnie w drzwiach i smieje sie ze pewnie folika nawet nie przestalam brac

i w ogole mowil ze teraz ma nadzije ze bedzie inaczej, ze tamta ciaza od poczatku mogla sie zle rozwijac itp, mowil ze teraz jest dobrej mysli i w ogole nic nie wspomnial ze to cos moze zaszkodzic

To dobrze ze Ci sie udalo

LUNA

Luna0 · 2012-11-19, 20:25

Cytat:

Napisane przez pani22ka

Wlasnie wrocilam od lekarza... w ogole na dzikim luzie szlam na dzisiejsza wizyte (od czwartku czuje Torresa, widze falujacy brzuch). Tja. Szyjka za miekka, za wiotka...
musze oszczedzac sie na maxa. Kurdvvaaaa.... nic innego nie robie od 27 lipca... luteina podwojona, magnez potrojony - USG za tydzien. lekarz sie nad szyciem zastanawia. po badaniu mam krew na wkladce (juz dzwonilam - mam nie panikowac, bo to po badaniu...)

:mur ::mur

Pani dopiero teraz przeczytałam

powiem Ci że jak zaczęłam mieć skurcze to mialam nadzieje że gin mi zaproponuje szycie zebym tylko wczesniej nie urodzila.. ale na szczęście szyjka jest ok więc nie proponował. Jednak u Ciebie to dobrze że wspomniał bo to znaczy że Cie nie lekceważy! I jeśli zobaczy tylko jakieś zmiany to zszyje i będziesz miała spokoj

problemowe jesteśmy babki, co zrobić

aa no i brawa za ruchy, w koncu!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37696804]

Niestety u mnie też tak było. Jak szłam z mega stresem to było OK, a jak na luzie - to jakieś problemy. Nosz kuź.....[/QUOTE]
U mnie to samo! I dziś się mało schizuje więc się schizuje że się nie schizuje przed jutrem

Cytat:

Napisane przez elizabarbara

Tak jak pisalam wczesniej, mozna bylo wpisac płec z tzw "uznania matki" do konca tamtego roku. Tak mi powiedziano zarowno w szpitalu jak i w ZUSie ...
Teraz trzeba robic te drogie badania..

Mi jak wypełniali papiery to właśnie zapytali jaką płeć uważam...

Cytat:

Napisane przez fiolusiek

Jesteśmy. Jestem w☠☠☠☠.. na maxa. Lekarz się spóźnił godzinę, na korytarzu było pełno kichających i pociągających nosem. Weszliśmy do gabinetu, a tam zimno

Usg trwało obu bioderek 3 min

Wszystko ok. Lekarz zapytał o to jak się urodził, nie zobaczył nawet jego książeczki zdrowia, nie mówiąc o założeniu karty

Na pytanie o asymetrię nic nie powiedział. Stwierdził, że wszystko ok. Po czym zainkasował 80 zł i kazał się zgłosić za 6 ms

Jego niedoczekanie

Pójdziemy do kogoś innego

Fiol bardzo się cieszę że wszystko ok!

chociaz lekarz to jakiś burak

Cytat:

Napisane przez cynamon_owa

Nie udało nam się, mam czekać na poronienie samoistne...

Kochana bardzo mi przykro...

nie wiem co Ci napisać

Cytat:

Napisane przez elizabarbara

Mi lekarz powiedzial w szpitalu ze po poronieniu powinnam poczekac conajmniej 3 miesiace zanim zajde w kolejna ciaze.. Chodzi tutaj w szczegolnosci o wzgledy zdrowotne. Lekarz rowniez powiedzial ze bardzo czesto ciaza, ktora zostala zaczeta zaraz po poronieniu, konczy sie najczesciej niepowodzeniem

Zdecydowalam zatem ze odczekam conajmniej te 3 miesiace..
Podobno okresem optymalnym jest pol roku, ale z racji tego ze jestem juz grubo po 30tce, nie mam za bardzo czasu

Moim zdaniem to nieprawda i lepiej żeby tak było...

Cytat:

Napisane przez natalia_23

z tym bym się nie zgodziła... kiedyś tu nawet wrzucałyśmy artykuł który pokazywał, że wczesne starania po poronieniu wcale nie prowadzą do kolejnego poronienia..
U nas na forum ta teoria się potwierdziła... nita zaszła 2 tyg od zabiegu. Ja i kilka dziewczyn co mają już swoje maleństwa na świecie zaszłyśmy po pierwszym okresie. Są dziewczyny co czekały pół roku i zdarzyło się kolejne poronienie

.

Ja po # też szukałam takich przypadków i znalazłam ich bardzo dużo

moim zdaniem wczesne zajście nie ma wpływu na ciąże, tak samo jest ryzyko jak i normalnie, za to z tego co zauwazyłam na forach itd to po 3-6 miesiącach niestety jest trudniej zajść w ciąże. No nic, ja po 1@ i nie żałuje

aganieszkab · 2012-11-19, 20:55

Eliza cieszę się że do nas wróciłaś

cynamonowa przykro mi strasznie, miałyśmy iść tą drogą razem... nie wiem tylko od czego chcesz się dystansować, przecież to jest właśnie miejsce dla mam Aniołków!! miejsce dla wywrzeszczenia żalu po stracie!! przemyśl to jeszcze i pisz zawsze kiedy będziesz chciała się właśnie wyryczeć!! możesz mieć też pewność że bądź co bądź ale my wiemy o co chodzi...

fiol mam nadzieję że sprawa szybko się wyjaśni i rzeczywiście się okaże że wszystko jest w normie

Luna

ja też staram się nie schizować, ale do piątku tak daleko...

Kathe · 2012-11-19, 21:20

Cytat:

Napisane przez cynamon_owa

Nie udało nam się, mam czekać na poronienie samoistne...

nie moge w to uwierzyc ;( tak mocno trzymałam kciuki... mam nadzieję, że szybko dołączysz do zafasolkowanych, bo wiem, że bardzo chcesz mieć dziecko, jestem z Tobą

moni_ka.g · 2012-11-20, 00:00

Cytat:

Napisane przez elizabarbara

A moge zapytac, ktory lekarz prowadzi Twoja ciąże? Jak juz pisalam, mysle o zmianie lekarza i wszystkie wskazówki bedą mile widziane

napiszę PW.

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

nie mogę spać, popatrzyłam na datę i ... dziś byłby mój tp gdyby...
dziś zaczynamy 6 miesiąc
i jakoś tak mi ciężko..

_Trufla_ · 2012-11-20, 06:28

czesc wszystkim aniołkowym,

Próbuje nadrobic jednka same wiecie jak jest.

Dziś mam wreszcie wyczekaną wizytę u ginka. zapodziała mnie się gdzies lista "życzeń" w sensie koniecznych badan do wykonania po #. próbowalam szukac takiego spisu w dwóch wstecznych częsciach jednak bez skutku

Może mnie ktoś poratowac takim spisem? Toxo na pewno, przeciwciała i co jeszcze? odebralam dzis morfologię wygląda na to żem zdrowa.

Dziękuje z góry.

Trzymma kcukasy za małe bobasy.

Witam też wszystkie aniołkowe nowe mamole. Przykro mi strasznie z powodu waszych strat.

moni_ka.g · 2012-11-20, 06:45

ja już po śniadaniu i kawie. nie śpię od 6

BERBIE · 2012-11-20, 07:04

dzień dobry

trzymajcie za mnie kciuki, przedemna ciezki dzien

Cytat:

Napisane przez _Trufla_

czesc wszystkim aniołkowym,
Dziś mam wreszcie wyczekaną wizytę u ginka. zapodziała mnie się gdzies lista "życzeń" w sensie koniecznych badan do wykonania po #. próbowalam szukac takiego spisu w dwóch wstecznych częsciach jednak bez skutku

Może mnie ktoś poratowac takim spisem? Toxo na pewno, przeciwciała i co jeszcze? odebralam dzis morfologię wygląda na to żem zdrowa.

tutaj w tym temacie to alfa była moim guru.

_Trufla_ · 2012-11-20, 07:10

berbie, mówisz masz

wiem, ze Wszytskie jesteście super już ekspertami w tych sprawach i dlatego do Was się zwrociłam. Wiem też, że juz zadalam to pytanie i dostalam odpowiedż własnie jakos dwie częsci wstecz lecz zwyczajnie nie mogę jej znaleźc.

W związku z tym pomyslalam sobie, że moze można by dodac spis takich pierwszych podstawowych badań po #do pierwszego postu w naszym/waszym wątku, by się wiecznie nie powtarzac? Co Wy na to?

BERBIE · 2012-11-20, 07:17

Cytat:

Napisane przez _Trufla_

W związku z tym pomyslalam sobie, że moze można by dodac spis takich pierwszych podstawowych badań po #do pierwszego postu w naszym/waszym wątku, by się wiecznie nie powtarzac? Co Wy na to?

myślę, że to dobry pomysł.
ja z tego co pamiętam robiła przeciwciała kardiolipinie igg, igm, genetyczne, posiew szyjki macicy, tarczycowe, antykoagulat toczniowy.

natalia_23 · 2012-11-20, 07:30

witam

barbie kciuki zaciśnięte

( czemu masz ciężki dzień ? )

za wszystkie wizyty

trufla ja robiłam po # morfologię, tsh, toxo, CMV

anitaxas · 2012-11-20, 07:32

Cytat:

Napisane przez cynamon_owa

Nie udało nam się, mam czekać na poronienie samoistne...

Zamarłam...

Cynamonowa nie ma słów które mogłyby w jakikolwiek sposób ukoić Twój ból. Wiem to niestety.. choć sama przeszłam dwa #to nie umiem nic napisać, bo wiem że nic to nie pomoże.. Przytulam Cię do serca najmocniej jak potrafię

Pamiętaj że ja po drugim# czułam oprócz bólu, tego wewnętrznego przez pierwsze kilka tygodni głównie złość - tak złość.. chciałam wszystko wkoło niszczyć.. i bardzo długo nie chciałam dopuścić do siebie myśli że to naprawdę się stało..
Po powrocie do domu zdemolowałam pół domu.. wyładowałam swoją złość.. ale nie pomogło..
i powiem Wam coś czego nie mówiłam nikomu kiedy wróciłam po zabiegu na salę chciałam otworzyć okno, bo było duszno i tak stałam i stałam i naprawdę nigdy wcześniej ani później nie miałam takich myśli jak wtedy.. teraz już wiem dlaczego okna w szpitalu są zablokowane.. bo może nie byłoby mnie tutaj..

Cytat:

Napisane przez natalia_23

kiedyś tu nawet wrzucałyśmy artykuł który pokazywał, że wczesne starania po poronieniu wcale nie prowadzą do kolejnego poronienia..
U nas na forum ta teoria się potwierdziła... nita zaszła 2 tyg od zabiegu. Ja i kilka dziewczyn co mają już swoje maleństwa na świecie zaszłyśmy po pierwszym okresie. Są dziewczyny co czekały pół roku i zdarzyło się kolejne poronienie

.

Ja jestem przykładem odczekania ponad 6 miesięcy i ponownego #, więc to naprawdę nie jest reguła. I też kiedyś czytałam artykuł gdzie dowodzono, że zajście w kolejną ciążę do pół roku po poronieniu ma większą szansę sukcesu niż jeśli odkłada się to na później..

Cytat:

Napisane przez natalia_23

Mikołaj w akcji

Słodziak

a jaki blondi

i przepraszam że spóźnione, ale: Wszystkiego co najpiękniejsza dla Mikołaja z okazji urodzin

Cytat:

Napisane przez aganieszkab

cynamonowa przykro mi strasznie, miałyśmy iść tą drogą razem... nie wiem tylko od czego chcesz się dystansować, przecież to jest właśnie miejsce dla mam Aniołków!! miejsce dla wywrzeszczenia żalu po stracie!! przemyśl to jeszcze i pisz zawsze kiedy będziesz chciała się właśnie wyryczeć!! możesz mieć też pewność że bądź co bądź ale my wiemy o co chodzi...

Ja rozumiem potrzebę zdystansowania się.. te pierwsze dni, tygodnie po # są najcięższe dla naszej psychiki i np. czytanie o ciążach i dzieciaczkach innych forumowiczek raczej nie pomaga..

Cytat:

Napisane przez moni_ka.g

nie mogę spać, popatrzyłam na datę i ... dziś byłby mój tp gdyby...
dziś zaczynamy 6 miesiąc
i jakoś tak mi ciężko..

Monia

ciężki dzień

Tak to już jest że po # większość z nas liczy czasami w którym tc by była.. potem następuje dzień wyznaczonego porodu.. a potem myślimy jakby nasze dziecko wyglądało.. jakby to wszystko było.. ale nie będzie..

Dobrze że masz pod sercem Kubusia, pomoże Ci to przetrwać.

Cytat:

Napisane przez _Trufla_

Dziś mam wreszcie wyczekaną wizytę u ginka. zapodziała mnie się gdzies lista "życzeń" w sensie koniecznych badan do wykonania po #. próbowalam szukac takiego spisu w dwóch wstecznych częsciach jednak bez skutku

Może mnie ktoś poratowac takim spisem? Toxo na pewno, przeciwciała i co jeszcze? odebralam dzis morfologię wygląda na to żem zdrowa.

Trufla ja bym dodała jeszcze badanie genetyczne, badania tarczycy, cytologię i wymaz na mykoplazmę, ureaplazmę, chlamydię, antykoagulant tocznia..
sama nie co jeszcze, dużo tego wszystkiego..
Może dziewczyny coś dopiszą

Pani straszne to wszystko.. do d..y

czy nic nie może być od początku do końca tak jak powinno.. Trzymaj się kochana

Elizabarbara dobrze że jesteś już w domu. Dbaj o siebie i bądź dla siebie teraz wyjątkowo dobra

Lunka

alonka00 · 2012-11-20, 07:44

Cytat:

Napisane przez cynamon_owa

Nie udało nam się, mam czekać na poronienie samoistne...

o matko

tak bardzo mi przykro!!! szkoda że nie zaczekałaś chociaż do pierwszej @ po poronieniu, za szybko to wszystko stało się

Luna0 · 2012-11-20, 07:45

Cytat:

Napisane przez moni_ka.g

napiszę PW.

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

nie mogę spać, popatrzyłam na datę i ... dziś byłby mój tp gdyby...
dziś zaczynamy 6 miesiąc
i jakoś tak mi ciężko..

Ojej

_Trufla_ · 2012-11-20, 07:46

dzieki dziewuszki, jesteście super! spisuje liste, moze cos mi to pomoze w dzisiejszej batali z ginką.

kunegunda.bis · 2012-11-20, 07:46

czesc Dziewczyny,
dawno mnie nie bylo...
Eliza, Cynamonowa dlaczego??????????

trzymajcie sie Kochane...
Trufla ja robilam z tego co pamietam: ft4, ft3, tsh, zelazo, ob, antykoagulant tocznia, przeciwciala kardiolipidowe, przeciwciala przeciwjadrowe, przeciwciala tarczycowe, progesteron, estriadiol, testosteron, prolaktyna, posiew moczu, [rozmaz krwi, witamina B12, kwas foliowy (to akurat mi internistka skierowala)].
W sobote mialam 60 ur mojej mamy i powiem Wam ze jadlam jeden z najlepszych tortow w moim zyciu

(zamowiony w cukierni) poprostu pycha!!!
AAA poza tym nadal mnie boli gardlo, wczoraj udalo mi sie dostac do internisty i mam wirusowe zapalenie gardla - plukanie szalwia, picie lipy, rutinoscorbin - przyznam ze sie boje go brac, czy Wy bralyscie w trakcie ciazy???

pani22ka · 2012-11-20, 07:53

Cytat:

Napisane przez moni_ka.g

dziś zaczynamy 6 miesiąc

Cytat:

Napisane przez BERBIE

trzymajcie za mnie kciuki, przedemna ciezki dzien

zaciskam!!!

Cytat:

Napisane przez anitaxas

i powiem Wam coś czego nie mówiłam nikomu

Cytat:

Napisane przez anitaxas

Tak to już jest że po # większość z nas liczy czasami w którym tc by była.. potem następuje dzień wyznaczonego porodu.. a potem myślimy jakby nasze dziecko wyglądało.. jakby to wszystko było.. ale nie będzie..

na tym forum sa "moje" dzieci... bywalo ciezko, ale tez bardzo, bardzo cieszy mnie obserwowanie ich rozwoju, jak rosna, jak sie zmieniaja.
kazdy inaczej przezywa, kazdemu potrzebna inna terapia...

Cytat:

Napisane przez anitaxas

Pani straszne to wszystko.. do d..y

czy nic nie może być od początku do końca tak jak powinno..

jedni maja szczescie dane, ja bede miec wylezane...

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Cytat:

Napisane przez kunegunda.bis

rutinoscorbin - przyznam ze sie boje go brac, czy Wy bralyscie w trakcie ciazy???

mnie zalecil moj ginek w razie przeziebienia. kupilam i boje sie wziac... samymi malinami, miodem, czosnkiem sie podleczam, ale tez nie bylam dotad (odpukac) powaznie chora.

Cytat:

Napisane przez _Trufla_

spisuje liste, moze cos mi to pomoze w dzisiejszej batali z ginką.

heh. ja robilam morfologie, hormony i tyle....

iza243 · 2012-11-20, 08:04

Hej

Cytat:

Napisane przez elizabarbara

Czesc Dziewczyny,
Wlasnie wrocilam ze szpitala, trzymali mnie tam od zeszlego poniedzialku ze wzgledu na to ze w ciazy bralam acard i on mocno rozrzedzil mi krew. Wczoraj mialam zabieg.. Szybko, bezbolesnie..
Jednak psychicznie jestem niestety wrakiem. Tydzien w szpitalu dodatkowo mnie zdolowal..

Przepraszam, ale nie mialam sily nadrabiac kilkudziesieciu stron zaleglosci....

Tak mi przykro

Cytat:

Napisane przez elizabarbara

Dziekuje za pamiec

Niestety nie mialam dostepu do internetu i nie moglam nic napisac

No wlasnie poszlam do apteki kupowac przepisane antybiotyki i inne i wracajac do domu poryczalam sie strasznie. Teraz sobie poplakuje w domu. Mam nadzieje ze to kiedys minie...

Lekarz wydal mi karte do rejestracji dziecka, bo na nim to prawie wymusilam. Chce pochowac malenstwo i te papiery byly mi potrzebne.
Niestety nie mialam wpisanej plci i jezeli chce akt z USC to musze zrobic badania w kierunku oznaczenia plci. Wtedy wydadza mi akt urodzenia martwego dziecka z USC i bede mogla pojsc na skrocony 8 tygodniowy urlop macierzynski. Teraz po prostu nie nadaje sie do zadnej pracy

W szpitalu bylo strasznie... Nie chcieli mnie wypuscic wczesniej, gdyz obawiali sie krwotoku. Pech chcial ze jak bylam na oddziale, to umarla 24 letnia dziewczyna, ktora sie wykrwawila po porodzie (cala polska o tym trabiła w tym tygodniu-wlasnie teraz w panoramie o tym mowia). Wszyscy lekarze na ginekologii po tym zdarzeniu boja sie robic jakikolwiek zabieg...

Straszne to co sie stało tej dziewczynie

Kochana pisz jak tylko będziesz chciała sie wypłakać

Cytat:

Napisane przez wieka22

Bardzo się wkurzyłam w pracy

jak im powiem, że znowu jestem w ciąży to mnie pewnie zlinczują...

Kochsana nie możesz iść na l4?

Cytat:

Napisane przez fiolusiek

Jesteśmy. Jestem w☠☠☠☠.. na maxa. Lekarz się spóźnił godzinę, na korytarzu było pełno kichających i pociągających nosem. Weszliśmy do gabinetu, a tam zimno

Usg trwało obu bioderek 3 min

Wszystko ok. Lekarz zapytał o to jak się urodził, nie zobaczył nawet jego książeczki zdrowia, nie mówiąc o założeniu karty

Na pytanie o asymetrię nic nie powiedział. Stwierdził, że wszystko ok. Po czym zainkasował 80 zł i kazał się zgłosić za 6 ms

Jego niedoczekanie

Pójdziemy do kogoś innego

Co za palant

Cytat:

Napisane przez cynamon_owa

Nie udało nam się, mam czekać na poronienie samoistne...

Jejku aż mnie zmroziło jak to przeczytałam

Tak bardzo mi przykro

Nie wiem co powiedziec,żadne słowa nie ukoją twojego bólu

Cytat:

Napisane przez moni_ka.g

[/COLOR]nie mogę spać, popatrzyłam na datę i ... dziś byłby mój tp gdyby...
dziś zaczynamy 6 miesiąc
i jakoś tak mi ciężko..

Kupiłam wczoraj tego Castagnusa.Na pewno moge go brać z dupkiem?Bo nie chce nic namieszać.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2012-11-20, 08:05

Źle się czuję, coś mi leży na żołądku :/ I to nie "niedobrze mi" ciążowe, tylko jakaś niestrawność. Mam nadzieję, że nie ma wpływu na dzidzię :/

Idę zaraz do lekarki po skierowania dla TŻa.

Dobra, zmiana planów. Nie idę po skierowania, bo będą mi niepotrzebne.
Do neurologa TŻ nie potrzebuje, bo był w tym roku, a do gastrologa i tak się nie dostaniemy na fundusz, więc i tak go zapiszę prywatnie. Taki lajf w tym kraju. Trudno, mam nadzieję, że będzie chociaż przyjęty w ludzkich warunkach.

2012-11-19, 19:35	#2613
wieka22 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: Lu Wiadomości: 658	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV Cynamonowa tulę mocno.... Elizabarbara ja też leżałam 8 dni, bo długo nie mogli wywołać kurcze no dziwi mnie to, że tak Cię potraktowali... odpoczywaj, regeneruj siłyjesteśmy z Tobą co do lekarza to napiszę Ci na prive jutro, dobrze?bo mąż mi dał tylko 3 min na kompie Amilcia tylko w takim środowisku gdzie każdy każdego obgaduje za plecami to wiesz jak jest...a jeszcze jak przychodzi "świeża" ...ajtam nie będę sie tym przejmować, bo mam co innego teraz ważnego na głowie(a raczej w brzuchu) Fiolusiek żeby dostać się na nfz to trzeba najpierw prywatnie? To co ten lekarz casting przeprowadza komu łaskawie zezwolić przyjść państwowo? Szkoda, że Staś go nie obsikał dobra limit mi się kończy Dobrej nocy Kochane!!! __________________ Juliusz ur. 30.05.2011 Aleksander ur. 08.06.2012 Usia ur. 08.07.2013 coming soon lipiec'2016

2012-11-19, 19:41	#2615
Mmedeah88 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: W-wa Wiadomości: 2 376	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV Wieka, kurczę, umknęłaś mi w poprzednim poście... Ja na Twoim miejscu, jeśli masz taką możliwość, poprosiłabym gina o L4 z powodu bardzo stresującej pracy. I już. Wtedy w robocie będą się mogli nagadać aż im jęzory pousychają, a Ty w tym czasie będziesz sobie w spokoju odpoczywać w domku i dbać o siebie i Lokatora

2012-11-19, 19:43	#2616
fiolusiek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Gdzieślandia Wiadomości: 11 474	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV Już zapisałam Stasia do tej przychodni gdzie chodzi do neurologa Tam przynajmniej wszystko jest wyznaczone na godziny i lekarze pilnują, żeby pacjenci przychodzili na godziny wyznaczone To będzie wizyta na nfz to nic nie stracę, mam nadzieję, że będzie w miarę normalny lekarz, a jak nie to i tak Staś jest pod opieką pani neurolog więc pewnie jak coś to wychwyci jakieś nieprawidłowości

2012-11-19, 19:54	#2617
Luna0 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 4 340	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV Dziewczyny trzymajcie kciuki bo jutro o 12 idziemy na genetyczne __________________ Żona Synuś Aniołek 25.05.2012 "...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."

2012-11-19, 20:02	#2619
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV Luna

2012-11-19, 20:55	#2624
aganieszkab Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 323	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV Eliza cieszę się że do nas wróciłaś cynamonowa przykro mi strasznie, miałyśmy iść tą drogą razem... nie wiem tylko od czego chcesz się dystansować, przecież to jest właśnie miejsce dla mam Aniołków!! miejsce dla wywrzeszczenia żalu po stracie!! przemyśl to jeszcze i pisz zawsze kiedy będziesz chciała się właśnie wyryczeć!! możesz mieć też pewność że bądź co bądź ale my wiemy o co chodzi... fiol mam nadzieję że sprawa szybko się wyjaśni i rzeczywiście się okaże że wszystko jest w normie Luna ja też staram się nie schizować, ale do piątku tak daleko...

2012-11-20, 06:28	#2627
_Trufla_ Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: tu i tam Wiadomości: 668	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV czesc wszystkim aniołkowym, Próbuje nadrobic jednka same wiecie jak jest. Dziś mam wreszcie wyczekaną wizytę u ginka. zapodziała mnie się gdzies lista "życzeń" w sensie koniecznych badan do wykonania po #. próbowalam szukac takiego spisu w dwóch wstecznych częsciach jednak bez skutku Może mnie ktoś poratowac takim spisem? Toxo na pewno, przeciwciała i co jeszcze? odebralam dzis morfologię wygląda na to żem zdrowa. Dziękuje z góry. Trzymma kcukasy za małe bobasy. Witam też wszystkie aniołkowe nowe mamole. Przykro mi strasznie z powodu waszych strat. __________________ do śmierci trzeba dożyć

2012-11-20, 06:45	#2628
moni_ka.g Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: gdzieś pod lasem :) Wiadomości: 12 241	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV ja już po śniadaniu i kawie. nie śpię od 6

2012-11-20, 07:10	#2630
_Trufla_ Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: tu i tam Wiadomości: 668	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV berbie, mówisz masz wiem, ze Wszytskie jesteście super już ekspertami w tych sprawach i dlatego do Was się zwrociłam. Wiem też, że juz zadalam to pytanie i dostalam odpowiedż własnie jakos dwie częsci wstecz lecz zwyczajnie nie mogę jej znaleźc. W związku z tym pomyslalam sobie, że moze można by dodac spis takich pierwszych podstawowych badań po #do pierwszego postu w naszym/waszym wątku, by się wiecznie nie powtarzac? Co Wy na to? __________________ do śmierci trzeba dożyć

2012-11-20, 07:30	#2632
natalia_23 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: śląsk Wiadomości: 3 136	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV witam barbie kciuki zaciśnięte ( czemu masz ciężki dzień ? ) za wszystkie wizyty trufla ja robiłam po # morfologię, tsh, toxo, CMV __________________ 5.01.2011[] 08.03.2015[] Mikołaj 19.11.2011

2012-11-20, 07:46	#2636
_Trufla_ Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: tu i tam Wiadomości: 668	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV dzieki dziewuszki, jesteście super! spisuje liste, moze cos mi to pomoze w dzisiejszej batali z ginką. __________________ do śmierci trzeba dożyć

2012-11-20, 07:46	#2637
kunegunda.bis Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 2 440	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV czesc Dziewczyny, dawno mnie nie bylo... Eliza, Cynamonowa dlaczego?????????? trzymajcie sie Kochane... Trufla ja robilam z tego co pamietam: ft4, ft3, tsh, zelazo, ob, antykoagulant tocznia, przeciwciala kardiolipidowe, przeciwciala przeciwjadrowe, przeciwciala tarczycowe, progesteron, estriadiol, testosteron, prolaktyna, posiew moczu, [rozmaz krwi, witamina B12, kwas foliowy (to akurat mi internistka skierowala)]. W sobote mialam 60 ur mojej mamy i powiem Wam ze jadlam jeden z najlepszych tortow w moim zyciu (zamowiony w cukierni) poprostu pycha!!! AAA poza tym nadal mnie boli gardlo, wczoraj udalo mi sie dostac do internisty i mam wirusowe zapalenie gardla - plukanie szalwia, picie lipy, rutinoscorbin - przyznam ze sie boje go brac, czy Wy bralyscie w trakcie ciazy??? __________________ *02.11.2011r.[] 7/8 tydz. Kubuś Tosielka** ok. 120cm ok. 20,5kg ...cel osiągnięty 64,5kg

2012-11-20, 08:05	#2640
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV Źle się czuję, coś mi leży na żołądku :/ I to nie "niedobrze mi" ciążowe, tylko jakaś niestrawność. Mam nadzieję, że nie ma wpływu na dzidzię :/ Idę zaraz do lekarki po skierowania dla TŻa. Dobra, zmiana planów. Nie idę po skierowania, bo będą mi niepotrzebne. Do neurologa TŻ nie potrzebuje, bo był w tym roku, a do gastrologa i tak się nie dostaniemy na fundusz, więc i tak go zapiszę prywatnie. Taki lajf w tym kraju. Trudno, mam nadzieję, że będzie chociaż przyjęty w ludzkich warunkach. Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Czas edycji: 2012-11-20 o 08:32

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)