Próbować do skutku!!!!!!!

[Yoolia]

Napisane przez poissonivy

-6, -10 mówicie, że to zimno. Kiedy wychodziłam rano do pracy termometr w samochodzie wskazywał -16 stopni. Aż strach pomysleć ile wskazywał w Suwałkach...
A teraz jest aż -6.

Kiedy mieszkałam w moim ukochanym Lublinie tak zimno nie było...

nawet nie wiem ile teraz może być stopni, ale rano jak wychodziłam do pracy to było -8, ale świeci słoneczko i może teraz jest ciut cieplej

poissonivy dawno Cię tu nie widziałam, co tam u Ciebie??

[poissonivy]

U mnie jak najbardziej wszystko w porządku, ciąglę śledzę Wasz wątek, ale czasami przyznam szczerze głupio mi pisać, bo wiem jak bardzo zależy Wam na byciu w ciąży..., a może właśnie pomyślałam, że powinnam, może pójdziecie za mną i zafasolkujecie... Muszę to przemyśleć. Zresztą mocno przeżyłam to co się stało u Jolineczki.

[Nikita_Wawa]

Yoolia a na wiosne mam tez byc w Lublinie na jakiejs konferencji jeden dzien

[Yoolia]

Napisane przez Nikita_Wawa

Yoolia a na wiosne mam tez byc w Lublinie na jakiejs konferencji jeden dzien

super daj znać to się jakoś może stykniemy

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Yoolia

super daj znać to się jakoś może stykniemy

Pewnie ze dam znac Lublin wspominam bardzo miło trzy godziny chodziłam pieszo. Byłam tam kiedys w delegacji w Hurtowni a teraz ma byc na wiosne konferecja jakas bede rozdawac materiały reklamowe ale terminu jeszcze nie znam, narazie wiem ze 17.03. jade do Kato

[Yoolia]

Napisane przez Nikita_Wawa

Pewnie ze dam znac Lublin wspominam bardzo miło trzy godziny chodziłam pieszo. Byłam tam kiedys w delegacji w Hurtowni a teraz ma byc na wiosne konferecja jakas bede rozdawac materiały reklamowe ale terminu jeszcze nie znam, narazie wiem ze 17.03. jade do Kato

ale Ci fajnie, pojezdzisz sobie troszkę, przy okazji pozwiedzasz poznasz nowe miejsca

[adatka]

u nas jest nadal -4 stopnie brrrr

własnie oglądałam o tym noworodku co znalezli w lublinie ,koszmar leżal w zwyklym koszu na śmieci a pępowinke mialo zwiazene sznurówką -szok. Jak tak można Boze kochany na mrozie zostawic takie maleństwo -az plakac sie chce na sama mysl

dzis jade do Katowic do silesi moze spotkam jakaś wizażankę

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Yoolia

ale Ci fajnie, pojezdzisz sobie troszkę, przy okazji pozwiedzasz poznasz nowe miejsca

Troche pojezdze, ale szkoda ze do Wrocka mnie nie wysyłaja nigdy tam nie byłam a chciałbym odwiedzic to miasto . a Lublin wspominam bardzo dobrze i z chęcia tam znowu pojade

[adatka]

Napisane przez Nikita_Wawa

Troche pojezdze, ale szkoda ze do Wrocka mnie nie wysyłaja nigdy tam nie byłam a chciałbym odwiedzic to miasto . a Lublin wspominam bardzo dobrze i z chęcia tam znowu pojade

Ja tez nigdy nie bylam we Wrocławiu i nawed kiedys namawialam TZ zebysmy wybrali sie tam na wycieczke -moze latem
jak kiedys do tego dojdzie to ugadam sie z jukolkiem moze gdzies sie spotkamy na kawę...

[Yoolia]

Napisane przez Nikita_Wawa

Troche pojezdze, ale szkoda ze do Wrocka mnie nie wysyłaja nigdy tam nie byłam a chciałbym odwiedzic to miasto . a Lublin wspominam bardzo dobrze i z chęcia tam znowu pojade

SERDECZNIE ZAPRASZAM

Do Wrocławia to i ja bym pojechała, byłam kilka razy ale bardzo dawno, jako dziecko, całą noc jechało się pociągiem ooo i pociągiem daaaawno nie jechałam

[adatka]

" Kapuściane pole "

adatka ~~ @-11.02 testowanie ok.08.03/Sławków
anusia 82 ~~
agabil1 ~~
amilamija ~~/Warszawa
bb-m ~~
jukol ~~ @-5.02 testowanie 5.03/Ząbkowice Śl.
Kindzia1984 ~~ @-10.02 testowanie 15.03/Nowy Sącz
Madziorka ~~ @-13.02 leczenie TŻ-a/Warszawa
KasikB ~~ @-13.02 /Katowice
m@gd@len@ ~~ @-6.02 testowanie po 3.03/Chojnów
schmetterling ~~ @-7.02 testowanie 6.03/Niemcy
Frida 26 ~~
Yoolia ~~ @-16.02 testowanie ok.16.03/Lublin
Nikita Wawa ~~ @-19.01 Leczenie TŻ-a /Warszawa
*misia* ~~ /Łódź
Roxi 1980 ~~ /Sosnowiec
Vesta 19 ~~
"Magdalena" ~~ @-14.02 testowanie ok 16.03
Naja 84 ~~ @-15.01 testowanie /Zabrze
Celka2000 ~~
Joan C ~~
marta 8117 ~~ @- 2.02 testowanie 28.02Wrocław
mala majeczka ~~ @-6.02 testowanie ok.3.03/Tuchola/Warszawa
milunia ania ~~ @-15.02 testowanie ? /Rzeszów

[Nikita_Wawa]

Napisane przez adatka

Ja tez nigdy nie bylam we Wrocławiu i nawed kiedys namawialam TZ zebysmy wybrali sie tam na wycieczke -moze latem
jak kiedys do tego dojdzie to ugadam sie z jukolkiem moze gdzies sie spotkamy na kawę...

Jasne ale ja na herbatke bo kawy wogule nie pijam

[Nikita_Wawa]

Napisane przez adatka

" Kapuściane pole "

adatka ~~ @-11.02 testowanie ok.08.03/Sławków
anusia 82 ~~
agabil1 ~~
amilamija ~~/Warszawa
bb-m ~~
jukol ~~ @-5.02 testowanie 5.03/Ząbkowice Śl.
Kindzia1984 ~~ @-10.02 testowanie 15.03/Nowy Sącz
Madziorka ~~ @-13.02 leczenie TŻ-a/Warszawa
KasikB ~~ @-13.02 /Katowice
m@gd@len@ ~~ @-6.02 testowanie po 3.03/Chojnów
schmetterling ~~ @-7.02 testowanie 6.03/Niemcy
Frida 26 ~~
Yoolia ~~ @-16.02 testowanie ok.16.03/Lublin
Nikita Wawa ~~ @-19.01 /Warszawa
*misia* ~~ /Łódź
Roxi 1980 ~~ /Sosnowiec
Vesta 19 ~~
"Magdalena" ~~ @-14.02 testowanie ok 16.03
Naja 84 ~~ @-15.01 testowanie /Zabrze
Celka2000 ~~
Joan C ~~
marta 8117 ~~ @- 2.02 testowanie 28.02Wrocław
mala majeczka ~~ @-6.02 testowanie ok.3.03/Tuchola/Warszawa
milunia ania ~~ @-15.02 testowanie ? /Rzeszów

Ja chyba poprosze o wypisanie z kapuścianego pola na czas badan męża, a tak wogule to dzis chyba mam juz 36dc i @ ani widu ani słychu

[adatka]

Napisane przez Nikita_Wawa

Jasne ale ja na herbatke bo kawy wogule nie pijam

Ja tez kawy nie pije jedynie Capucinko albo te 3 w 1 ale tak sie zawsze mowi "umowmy sie na kawe" najczesciej to ja wchłaniam herbatkę hihi

Nikitko moze ci wpisac tak jak u madziorki leczenie TZ? co ty na to/?

[Nikita_Wawa]

Napisane przez adatka

Ja tez kawy nie pije jedynie Capucinko ale tak sie zawsze mowi "umowmy sie na kawe" najczesciej to ja wchłaniam herbatkę hihi

Nikitko moze ci wpisac tak jak u madziorki leczenie TZ? co ty na to/?

Adatko no dobrze niech bedzie tak jak proponujesz
a dzis weszłam na ginekologie i w watku ciaza po odstawieniu tabletek dziewczyna po długich staraniach zaszła.

[adatka]

Napisane przez Nikita_Wawa

Adatko no dobrze niech bedzie tak jak proponujesz
a dzis weszłam na ginekologie i w watku ciaza po odstawieniu tabletek dziewczyna po długich staraniach zaszła.

o to musze tam zerknąć...

juz dopisalam do listy leczenie tz

[Nikita_Wawa]

Napisane przez adatka

o to musze tam zerknąć...

juz dopisalam do listy leczenie tz

Dziewczyna zrobiła test jak okres jej sie spoźniał i negatywny wyszedł a po paru dniach wyszedł pozytywny

[jukol]

Dziewczyny to w czym problem ladowac pupcie w samochody,autobusy,pociag i i wio do Wrocka albo do mnie pomieszcze Was
Tż dzwonil ze bedzie gdzies za 2 godz ale czas mi sie dluzy.Ide prostowac wlosy

[Nikita_Wawa]

Napisane przez jukol

Dziewczyny to w czym problem ladowac pupcie w samochody,autobusy,pociag i i wio do Wrocka albo do mnie pomieszcze Was
Tż dzwonil ze bedzie gdzies za 2 godz ale czas mi sie dluzy.Ide prostowac wlosy

Jukolku zeby to bylo to takie łatwe wsiąść i przyjechać , ale trzeba sie zmobilizowac i pojechac Wrocka odwiedzic

[m@gd@len@]

ale postów natrzaskałyście. litości nie macie

Napisane przez marta8117

No włanie droga Stokrotko wcale,a wcale Nam się Twoja wypowiedż nie spodobała!lepiej ty już nic nie pisz.A jeśli chodzi o Was Moje Towarzyszki niedoli,to wiecie jakie mam marzenie?Chciałabym bardzo ,żebyśmy wszystkie z tej POCZEKALNI,prędziutku się teleportowały(ale słówko wynalazłam)do PRZEWIJALNI!!!!

a trzeba się gdzieś zapisywać na teleportację??

Napisane przez marta8117

Ale się dzisiaj rozpisałam.No,ale już się uzależniłam od Naszego forum i naprawdę bardzo się cieszę,że Was znalazłam.Wiecie co w naszej historii jest najbardziej przykre?To ,że jesteśmy mądrymi kobietami,z najprawdziwszym instynktem macierzyńskim,łykamy kwas foliowy,dbamy o siebie i tak naprawdę żyjemy w tej chwili od jednej @ do drugiej.to jest naprawdę bardzo smutne.A takie młode siksy hop siup jedno bzykanko i już!to jest nie fair!

to jest nie fair to fakt, ale czy ktoś mówił że życie jest fair??

a że się od wizażu uzależniłaś to akurat suuperowo

Napisane przez Madziorka

fajna ta gra, narazie mój najlepszy wynik to 240

mój rekord 415

Napisane przez jolineczka

Widzę, że nikogo teraz na forum nie ma, to nikt mi w du*e nie da... Bo ja topię żale w lampce wina. Dawno nie piłam alkoholu, więc po kilku łykach poczułam jego moc. Mąż się kąpie a ja użalam się sama nas swoim losem...
Wszystko bym oddała, gdybym mogła odzyskać moje maleństwo! WSZYSTKO!! Ja wiem ze czas goi rany, ale to najgorszy ból jaki można czuć! Najgorzej, że tak trudno te bóle psychiczne wyleczyć. Nie można przykleić plastra czy wziąć lek przeciwbólowy. Nigdy nie czułam się taka bezsilna... Mam wrażenie, że serce mi pęknie. Zastanawiam się co czują kobiety kiedy stracą dziecko w późniejszych tygodniach ciązy albo kiedy mają swoje dzieci przy sobie i one nagle odchodzą... To musi być piekielnie ogromy ból!!
Ale zeby zakończyć pozytywnie powiem Wam, że to bardzo wzmacnia! Nie jestem sama i zniosę to. Nigdy nie będzie tak jak przedtem, ale musi być dobrze. Żyjemy i trzeba to życie spędzić jak najlepiej!

Ps. Mam do Was pytanie, które chyba nigdy nie zostało zadane na forum. Myślałyście o adopcji??

jolineczko ja o adopcji myślałam od zawsze. kiedy byłam młodsza to bardzo namawiałam rodziców żeby adoptowali sierotkę.
teraz kiedy jestem starsza to myślę tym coraz poważniej. nie wynika to wcale z mojej obawy, że nie będę mogła mieć własnych dzieci, nie. ja zawsze chciałam urodzić własne dzieci a kiedy będą miały ok 7-8 lat to chciałabym rozpocząć procedurę adopcyjną i zaadoptować dziecko "bez szans na adopcję". tj dziecko,którego ze względu na wiek nikt nie chce adoptować takie ok 14 lat. które nie ptrzebuje opieki typu mycie, ubieranie czy karmienie, ale potrzebuje wsparcia, własnego "kawałka podłogi", kt potrzebuje warunków do rozwoju zaintereować i nauki, i wskazówek jak w życiu postępować.
mój tż zgodził się na to, choć tego typu podejście do adopcji bardzo go zaskoczyło. kiedy poruszyłam te temat myślał, że niemowlaka będę chciała zaadoptować.
ja czasami wyobrażam sobie, że gdzieś już w którymś domu dziecka rośnie jakieś dziecko, dla którego wychowacy nie widzą przyszłści, narazie ja jestem tutaj, a ono tam ale za kilka lat nasze drogi spotkają się i damy sobie nawzajem duuużo szczęcia i radości

Napisane przez lila12

jolineczko, ogromnie mi przykro.... łączę się z Tobą w bólu.... i doskonale rozumiem, co czujesz...
ja w czwartek jadę ponownie do szpitala zdecydować, które 50% wygrało. Leżałam tam tydzień ale wczoraj mnie wypuścili do domku i czekam... czekam nadal, bo dzidzia sobie nie radzi i najprawdopodobniej będę mieć zabieg. Jednak jeszcze mam pozytywnie myśleć, bo jest szansa. Ale to oczekiwanie mnie zabija....
pozdrawiam Cię bardzo cieplutko

lila trzymaj sie mocno

Napisane przez Nikita_Wawa

Dziewczyny czytałam przed chwila na interi o dziecku wyrzuconym na smietnik w Lublinie całe szczescie że dziewczynke szybko znaleźli ochroniarze i zanieśli do spzitala dziewczynka przeżyła. Co to sie robi w tym kraju ze rodza i wyrzucaja dzieci przeciez w szpitalu mozna bez rzadnych konsekwencji zostawic dziecko.

widziałam przed chwilą w tv. poryczałam się jak bóbr. żeby tą babę znaleźli i do śmietnika wpakowali

Napisane przez adatka

Ja tez nigdy nie bylam we Wrocławiu i nawed kiedys namawialam TZ zebysmy wybrali sie tam na wycieczke -moze latem
jak kiedys do tego dojdzie to ugadam sie z jukolkiem moze gdzies sie spotkamy na kawę...

wrocław piękne miato. jest co pozwiedzać, przepiękny Ostrów Tumski, ogród botaniczny, a spacerek nad Odrą mmm... och żeby już wisna była, lato... a na kawkę polecam lodziarnię na placu solnym po prawej stronie od Gazety Wyborczej. nie pamiętam jak się nazywa, ale wystrój ma w anioły. przepyszna kawka, a jakie ciasta mniammm...

[adatka]

moze latem jak TZ bedzie mial urlop to wybierzemy sie do wroclawia -bardzo bym chciala i napewno jak tam bede pujde zobaczyc te kawiarenkę

jukolku ale ci zazdroszcze tego prostowania no tez bym chciala
pewno sie szykujesz na powrot TZ-a bedzie przytulanko?

[jukol]

Adatka z pewnoscia chyba ze sie poklocimy albo bedzie tak zmeczony ze zaraz pojdzie spac ...

[Nikita_Wawa]

Adatko dziekuje za zmiane danych w kapuścianym polu martwie sie czemu @ nie ma najpóxniej była 32dc a dzis 36 i nadal nic a do tego mam taki apetyt na jedzenie ze szok duzo gotowanego jem i cały czas jestem głodna

[adatka]

Napisane przez jukol

Adatka z pewnoscia chyba ze sie poklocimy albo bedzie tak zmeczony ze zaraz pojdzie spac ...

nie bedzie tak źle

Jukolku a u ciebie jak z owulka? co ci powiedziala ginka?

[jukol]

Powiedziala mi cos w tym sylu ze prawdopodobnie jest i jest ok.I duze prawdopodobienstwo niezachodzenia w ciaze jest moja niedoczynnosc tarczycy.Mam ja znow zbadac i przyjsc do niej za ok miesciac i jak Tż sie zgodzi to juz z wynikami nasienia.Poza tym byla w wielkim szoku ze Tż chce zrobic badania. Powiedziala mi ze zadko sie z tym spotyka bo faceci sa niechetni.

[Nikita_Wawa]

Napisane przez jukol

Powiedziala mi cos w tym sylu ze prawdopodobnie jest i jest ok.I duze prawdopodobienstwo niezachodzenia w ciaze jest moja niedoczynnosc tarczycy.Mam ja znow zbadac i przyjsc do niej za ok miesciac i jak Tż sie zgodzi to juz z wynikami nasienia.Poza tym byla w wielkim szoku ze Tż chce zrobic badania. Powiedziala mi ze zadko sie z tym spotyka bo faceci sa niechetni.

No właśnie faceci są niechętni mój zapierał sie przed badaniem nogami i rękami, ale w końcu zrozumiał co jest ważne i zdecydował sie na powtórke badania żeby wiedziec czy to prawda czy nie.

[jukol]

Tz wrocil ... plakac mi sie chce ... moze zachowuje sie jak gowniara ale mnie to zabolalo.Nic mi nie kupil nie mial czasu (byl 50m od rynku) ale mial czas na czekanie w kolejce po ksiazke z dedykacja od Martny Wojciechowskiej ... do du... wszytko i tyle

[kropka241]

ble.. moj to mi nawet zjadl resztke czekolady ktora dla mnie zostawil.. a ja taka mialam ochote:/

[Yoolia]

Napisane przez jukol

Tz wrocil ... plakac mi sie chce ... moze zachowuje sie jak gowniara ale mnie to zabolalo.Nic mi nie kupil nie mial czasu (byl 50m od rynku) ale mial czas na czekanie w kolejce po ksiazke z dedykacja od Martny Wojciechowskiej ... do du... wszytko i tyle

A to łobuz


a ja własnie wrociłam z kliniki z zabiegu HSG, ale jazda

najpierw zemdlałam jak mi zakładali wenflon, potem zdjełam spodnie gatki i położyłam sie na rentgenowski stół a wesołek anastezjolog wpuscił mi coś przez ten wenflon, poczułam tylko pieczenie w ręce i jak doktorek zakładał wziernik potem nic.
Ocknełam sie dopiero w poczekalni. Nie wiem kto mnie ubrał, podobno zawołali meza żeby pomogl mnie wyprowadzic, jak tam weszedł to juz byłam ubrana.

Jajowody obustronnie swobodnie przeprowadziły kontrast, jama macicy prawidłowej wielkosci i kształtna.

Więc o co chodzi??

przepraszam za bledy ale nie jestem w stanie pisac, dziwnie sie czuje

[m@gd@len@]

Napisane przez jukol

Tz wrocil ... plakac mi sie chce ... moze zachowuje sie jak gowniara ale mnie to zabolalo.Nic mi nie kupil nie mial czasu (byl 50m od rynku) ale mial czas na czekanie w kolejce po ksiazke z dedykacja od Martny Wojciechowskiej ... do du... wszytko i tyle

jukol o czym Ty mówisz. mój tż był w Anglii 2 lata i nie przywiózł mi NIC.
własnie się go zapytałam dlaczego? a on powiedział: ale co ci się teraz przypomniało. musisz popsuć ten tak miło rozpoczęty wieczór ?
no coment