Widziałyśmy już nasze maluszki, choć niewielkie mamy brzuszki. Mamy V-VI 2013 cz.II

[vvgh]

Napisane przez lonely_lady

każdy ma takie humorki, ja miałam takie dni nawet przed ciążą
nie smutaj się- bo kto smutas ten k...tas


Fasolka niech jeszcze nie wyskakuje, a na razie przytul się do misia

hahah, dzięki

[humpback]

Napisane przez lonely_lady

nie smutaj się- bo kto smutas ten k...tas

sama to wymyśliłaś?

[nuna2]

Napisane przez lonely_lady

dawno Cię u nas nie było
trzymam będzie dobrze - zdaj nam relację później


każdy ma takie humorki, ja miałam takie dni nawet przed ciążą
nie smutaj się- bo kto smutas ten k...tas


Fasolka niech jeszcze nie wyskakuje, a na razie przytul się do misia

[JennyAniolek]

Napisane przez Aaś

a mnie mąż opuszcza na caluteńki weekend bedzie dopiero w niedzielę późnym wieczorem. ale z drugiej strony chcę zroibć jakiś babski wieczór w sobotę u mnie to też będzie fajnie

A nam się szykuje intensywny weekend
W sobotę mam zamiar zaciągnąć męża do CH, bo ma być spotkanie z M.Wojeciechowską , a potem mamy spotkanie z przyjacielem męża i może jeszcze zajrzymy do szwagierki, a w niedzielę szykuje nam się całodniowy wyjazd do Opola...

[vvgh]

Napisane przez humpback

my wieczorem idziemy na kręgle. i życzę żeby 19.30 przyszła jak najszybciej

jejku, ja ostatnio chodzę spać ok. 21, więc jakby mój mąż wracał tak późno to widywalibyśmy się dopiero weekendy

Ja też! My się kładziemy 21, ewentualnie 21.20 ostatnio. Kiedyś to mogłam do nocy siedziec....

Napisane przez potterka

nie, nie jeszcze nie maj nie jestem gotowa
Po nowym roku prosze mnie wygonić do organizowania weyprawki, bo znając mój zapłon to pojadę na porodówkę, a połowy rzeczy nie będziemy mieli kupionych

OK, bedziemy się motywować!!

[JennyAniolek]

Napisane przez lonely_lady

każdy ma takie humorki, ja miałam takie dni nawet przed ciążą
nie smutaj się- bo kto smutas ten k...tas

[potterka]

Napisane przez humpback

jejku, ja ostatnio chodzę spać ok. 21, więc jakby mój mąż wracał tak późno to widywalibyśmy się dopiero weekendy

ja tak samo jak stara baba
najgorsze, że mojemu D. się to udzieliło

[nuna2]

Napisane przez potterka

ja tak samo jak stara baba
najgorsze, że mojemu D. się to udzieliło

to mój mąż by siedział wieczorem nie wiadomo ile ale spał do 10

[potterka]

Napisane przez vvgh

OK, bedziemy się motywować!!

musimy
do połowy kwietnia chciałabym mieć wszystko gotowe

ze ślubem tez tak mówiłam, a dzień przed do prawie 24 kleiliśmy albumy dla rodziców, bo wczesniej jakoś nie było kiedy

[vvgh]

Napisane przez nuna2

to mój mąż by siedział wieczorem nie wiadomo ile ale spał do 10

Mojemu tylko powiem, czy może się obudzić i od razu się budzi. Jakoś płytko śpi. Ale najlepiej w nocy się z nim gada, gdy jest mega zmęczony i zasypia i gada przez sen jakieś bzdurki

[Katate]

Już po wizycie
Usg nie miałam, ale serduszko posłuchaliśmy, ładnie bije
Generalnie wszystko w porządku, nie wiem tylko skąd te bóle, ale mam brać nospe i magnez i tyle.
Trochę mi lepiej teraz bo już naprawdę dziwne myśli miałam.

[vvgh]

Napisane przez potterka

musimy
do połowy kwietnia chciałabym mieć wszystko gotowe

Bedziemy miały!

[potterka]

Katate
a dlaczego USG nie mieliście?

[vvgh]

Napisane przez Katate

Już po wizycie
Usg nie miałam, ale serduszko posłuchaliśmy, ładnie bije
Generalnie wszystko w porządku, nie wiem tylko skąd te bóle, ale mam brać nospe i magnez i tyle.
Trochę mi lepiej teraz bo już naprawdę dziwne myśli miałam.

UUUUF
Najważniejsze, że pikawka pika

[Aaś]

Napisane przez lonely_lady

nie smutaj się- bo kto smutas ten k...tas

no to mamy tytuł na następny wątek


potterka lepiej kleić albumy niż myć podłogę w maniciurze ślubnym jak ja

[JennyAniolek]

Napisane przez Katate

Już po wizycie
Usg nie miałam, ale serduszko posłuchaliśmy, ładnie bije
Generalnie wszystko w porządku, nie wiem tylko skąd te bóle, ale mam brać nospe i magnez i tyle.
Trochę mi lepiej teraz bo już naprawdę dziwne myśli miałam.

To dobrze

[nuna2]

Napisane przez Katate

Już po wizycie
Usg nie miałam, ale serduszko posłuchaliśmy, ładnie bije
Generalnie wszystko w porządku, nie wiem tylko skąd te bóle, ale mam brać nospe i magnez i tyle.
Trochę mi lepiej teraz bo już naprawdę dziwne myśli miałam.

najwazniejsze, że serduszko stuka puka

[JennyAniolek]

Napisane przez Aaś

no to mamy tytuł na następny wątek

Napisane przez Aaś

potterka

Napisane przez Aaś

lepiej kleić albumy niż myć podłogę w maniciurze ślubnym jak ja

[Katate]

Napisane przez potterka

Katate
a dlaczego USG nie mieliście?

Bo mój gin tak ma Że jak jest ok i serduszko bije to nie robi. Teraz czekamy na połówkowe.

[potterka]

Napisane przez Aaś

potterka lepiej kleić albumy niż myć podłogę w maniciurze ślubnym jak ja

gdybys widziała te kur....y przy lepieniu tych malutkich naklejeczek w długich pazurach, do któych nie jestem rpzyzwyczajona

Ale fakt podłogi nie myłam.. głównie dlatego, że rano jechałam szykowac się do rodziców

[Katate]

Napisane przez nuna2

najwazniejsze, że serduszko stuka puka

Właśnie

[vvgh]

Napisane przez Aaś

no to mamy tytuł na następny wątek

Hahaha No a ja będę tytułowym ku.....sem.

[lonely_lady]

Napisane przez humpback

sama to wymyśliłaś?

Akut=rat tego tekstu autorem jest mój Tż
jak się smuciłam to mi tak zawsze mówił:

NIE SMUTAJ SIĘ, BO KTO SMUTAS TEN K...TAS
i zawsze się śmiałam

Napisane przez Katate

Już po wizycie
Usg nie miałam, ale serduszko posłuchaliśmy, ładnie bije
Generalnie wszystko w porządku, nie wiem tylko skąd te bóle, ale mam brać nospe i magnez i tyle.
Trochę mi lepiej teraz bo już naprawdę dziwne myśli miałam.

Napisane przez Katate

Właśnie

najważniejsze że serduszko puka
a czemu usg nie miałaś?

[Inna_Uk]

Eh znow nie jestem w stanie nadrobic,ale to nic,napisze tylko odnosnie tego co pamietam
Bo jakbym chciala nadrobic,to nie zdarzylabym sie udzielic,heh.
Pearl fajnie ze jest kolejna osoba na watku z okolic
Zadko sie zdarza zeby na takim forum,spotkalo sie tyle osob z pobliskich regionow
Mysia a ja myslalam ze Ty masz kogos w UK i do kogos przyjedziesz w odwiedziny Oplaca ci sie przylatywac na same zakupy??
Z tego co wiem to Holliday Inn jest najtanszym hotelem
Tak jak mowie jak juz bedziesz sie wybierac to daj znac to sie umowimy na kawke,do tego czasu juz powinni mi wyplacic chorobowe,wiec mysle ze bede mogla i na zakupy wyskoczyc
Colorblue ja wiem ze u mojego w firmie zaczyna sie praca na wiosne,i ogolnie na zime to kiepsko z praca,bynajmniej tutaj :/

Do kalendarza prosze mnie wpisac na 29.11 u poloznej a 24.12 usg

Kurcze nie pamietam wiecej

Aaaa dziewczyny z Rybnika i okolic, mam mieszkanie do wynajecia na ER,jakby cos to pytania na PM

[vvgh]

Napisane przez Inna_Uk

Aaaa dziewczyny z Rybnika i okolic, mam mieszkanie do wynajecia na ER,jakby cos to pytania na PM

oo jak to daleko ode mnie! A tak bym sobie tam na dole Polski pomieszkała....

[nuna2]

coraz bliżej wątek coraz bliżej wątek

[Inna_Uk]

Napisane przez Katate

Już po wizycie
Usg nie miałam, ale serduszko posłuchaliśmy, ładnie bije
Generalnie wszystko w porządku, nie wiem tylko skąd te bóle, ale mam brać nospe i magnez i tyle.
Trochę mi lepiej teraz bo już naprawdę dziwne myśli miałam.

za wizyte
Ja tez teraz bede miala tylko sluchanie serduszka,ale jak juz poslucham to bede spokojniejsza,bo im blizej wizyty,tym bardziej sie schizuje

A co najdziwniejsze, jak wczesniej mialam mdlosci ale lekkie,pozniej przeszly calkiem,tak rowno z poczatkiem 15 ty co wieczor mam takie mdlosci ze chyba wolalabym pawia puscic i miec spokoj !!!
Za to wczoraj wieczorem tak pieknie wyskoczyl brzusio ze az nie moglam uwierzyc No i cyce dalej rosna,choc jak dla mnie to moglyby sie juz zatrzymac

[lonely_lady]

Napisane przez nuna2

coraz bliżej wątek coraz bliżej wątek

zajrzałam, po obiadku i myślałam że będzie już nowa III część- ale coś przycichłyście

[vvgh]

Słuchacie samego serduszka? Ale przez USG? ja tylko raz słyszałam w czasie USG, a wizyta dopiero 30.11.

[Ashyshqa]

Nadrabiam na raty(jeśli w ogóle zdążę w tym wątku)

Byłam na zakupach, a Wy nie próżnowałyście. Zaraz Wam wstawię Co kupiłam

Napisane przez xal

A hipoteka? Tylko 30 lat i będzie wasze


Co prawda tam już do góry nogami wszystko, ale to nie koniec świata, chyba mają neta, co?

Hipoteka wchodzi w gre, ale tylko jeśli zostaniemy w Polsce, a to jeśli mój mąż zmieni pracę na lepiej płatną. Jak wyjedziemy to będziemy odkładać i wrócimy z konkretnym wkładem własnym, wtedy będziemy kupować pewnie

Internet mają, ale nie stałe łącze jak my (przynajmniej u męża w rodzinie) i płacą za przesył danych, więc nie będę ich bardzo naciągać. Poza tym, nie będę miała czasu Was śledzić, będę pływać w oceanie i jeździć na safari

Napisane przez axella

łoooo jezuuuu ile napisałyście

ja wstałam o 7by polecien na badania..i zaczął się dzień pełen przygód
1.spóźniłam się na bus, ok-czekam na następny
2.z następnego nie mialam przesiadki,2km z buta na badanie lece na łeb na szyję bo zaraz skończą przyjmować próbki do badań
próbki próbki..
Ku*wa!! nie wzięłam sików ale lecę dalej,
wpadam za 10 do lekarza,sprint do piguły,robie morfo i glukozę
3.Pani się wbija i ZIUUUUUUUUUUUU fontanna krwi sika do góry! chyba za szybko biegłam,za mało odpoczęłam, wszystko uciapane ale ok. zdążyłąm
4.wychodzę, słabo mi..usiadłam na 5min..
5.zwiał mi powrotny bus!
6.no ok,pójde na zakupy oooo pyszny ekler ! kupię..
7.eklera i gryz i paw od razu!
skiszona śmietana
8.wracam!
9.idę do sklepu po buraki,oczywiście się turlały.
10.dotarłam do domu.

ja juz nigdy nie wyjdę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dżizas!!

a jutro przed pracą znów z zikami,w pracy 11 h, potem znow praca,potem w pt gin,po ginie w sobotę znów 11h w pracy

ale w grudniu mykniemy gdzieś na weekend z mośkiem, ogólnie to wczoraj miał dobry dzień a dzis dolinuje więc jednak w normie

3majcie się,potem się odezwe i nadrobie!! papa

Axella, znam takie dni z autopsji Ale uwielbiam Twój sposób opowiadania - uśmiałam się

Napisane przez colorblue

Nie przejmuj się my też swojego miejsca na tym świecie nie mamy Nie prędko to się zmieni o ile wogóle... Tym bardziej,że w tej kwestii jesteśmy zdani jedynie na własne oszczędności,których obecnie nie mamy:/ Rodzice nam z tym nie pomogą,kredytu nam nikt nie da z dziećmi i dupa...
A do tego wszystko było fajnie aż do końca października... od początku listopada mąż bez pracy,2 dzieci w domu i 3 w drodze
Szuka cały czas,troche dorabiał u mojego taty...ale nic konkretnego a rachunki nas czekają..
On pilnie szuka pracy za granicą za jakieś normalne pieniądze na wczoraj w zasadzie...
Jakby któraś coś z Was wiedziała to było by fajnie..Wiadomo,że jak już jechać za granice i zostawić żone z dziećmi to po to by trafić w pewne i sprawdzone miejsce i zarobić..

Mam nadzieję, że wszystko się u Was szybko wyprostuje. U nas jednak jest o tyle lepiej, że oboje pracujemy, a w drodze dopiero pierwsze. Ale chcemy więcej! Więc też będziemy myśleć o zmianach

Napisane przez Al_ajka

Cześć Mamusie
Może któraś mnie pamięta?
Dawno się nie odzywałam... ale nie miałam do tego głowy
Nie będę mamą, nie będę żoną - wszystko co miałam najpiękniejszego prysnęło jak bańka mydlana
Nie chcę się wdawać w szczegóły... Przyszłam się pożegnać i życzyć Wam cudownych ciąż i chwil z Ukochanymi...

Bardzo mi przykro Al_ajka! Ja Cię pamiętam. Jeśli z czasem będziesz chciała podzielić sie tym co się wydarzyło to wiesz, gdzie jesteśmy. Ściskam mocno!