Żonki 2009 cz. XXXIV

[iwka28]

Gucia - boska jesteś przecież ta piłka jest całkiem duża i najczęsiej biała, cieżko jej nie zobaczy
Koszykówka? oł noł!!!! Koszykówki nie ciepię odkąd przy wyskoku do wybicia piłki ktoś mnie po ciągnął za nogę i wyrżnęłam brodą w parkiet, do dzisiaj mam piękną bliznę.

A naleśniki z białym serem na słodko.

[Gucia0987]

Napisane przez iwka28

Gucia - boska jesteś przecież ta piłka jest całkiem duża i najczęsiej biała, cieżko jej nie zobaczy
Koszykówka? oł noł!!!! Koszykówki nie ciepię odkąd przy wyskoku do wybicia piłki ktoś mnie po ciągnął za nogę i wyrżnęłam brodą w parkiet, do dzisiaj mam piękną bliznę.

A naleśniki z białym serem na słodko.

wiesz, ja ją zawsze widziałam, ale nie potrafiłam skoordynować moich ruchów i ja wyciągałam ręce żeby ją odbić, a ona prawie za każdym!!!! razem spadała obok mnie i dlatego nie znoszę

a koszykówka to wiesz... ja odkąd pamiętam grałam w okularach. Moi w-fiści się burzyli, że to nie bezpieczne, że co ja wyprawiam. A ja nie dość że grałam jako jedna z lepszych, to jeszcze byłam najbardziej uważającą osobą na boisku. Bo nikt! Dosłownie nikt! nie miał prawa dotknąć moich okularów

teraz po latach wiem, że mięli racje, ale bez okularów nie byłam wstanie grać. Wada wzroku mocno utrudnia życie.

[iwka28]

Napisane przez Gucia0987

wiesz, ja ją zawsze widziałam, ale nie potrafiłam skoordynować moich ruchów i ja wyciągałam ręce żeby ją odbić, a ona prawie za każdym!!!! razem spadała obok mnie i dlatego nie znoszę

a koszykówka to wiesz... ja odkąd pamiętam grałam w okularach. Moi w-fiści się burzyli, że to nie bezpieczne, że co ja wyprawiam. A ja nie dość że grałam jako jedna z lepszych, to jeszcze byłam najbardziej uważającą osobą na boisku. Bo nikt! Dosłownie nikt! nie miał prawa dotknąć moich okularów

teraz po latach wiem, że mięli racje, ale bez okularów nie byłam wstanie grać. Wada wzroku mocno utrudnia życie.

Teraz być mogła mieć takie bajeranckie okulary, jak pływackie wyglądają

[Gucia0987]

Napisane przez iwka28

Teraz być mogła mieć takie bajeranckie okulary, jak pływackie wyglądają

na pewno bym sobie takie skombinowała

[Scio]

Napisane przez ktosia86

To może była zumba gold, właśnie dla starszych bądź bardzo początkujących?
U mnie jest jeszcze toning i sentao i chętnie bym chodziła, ale mam wtedy korki i mi nie pasuje

To prowadzi ta sama dziewcznyna, te same układy, z tym, ze przed kazdym układem uczy kroków i wybiera te wolniejsze utwory.

Gucia łącze się w bólu, ja pamiętam jak mi w szkole kazali grać bez okularów, a ja siatki nie widziałam a co dopiero piłke

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez Scio

To prowadzi ta sama dziewcznyna, te same układy, z tym, ze przed kazdym układem uczy kroków i wybiera te wolniejsze utwory.

Gucia łącze się w bólu, ja pamiętam jak mi w szkole kazali grać bez okularów, a ja siatki nie widziałam a co dopiero piłke

haha, znam ten problem


Rossi ale czemu nie?!

[gold-fish]

Cześć
wybaczcie że tylko znowu tak wpadam, dziękuję za Wasze kciuki, ale wizytę wtorkową miałam przesadzoną a zaraz idę na kolejną - już do innego lekarza.

jutro opiszę co i jak

[201803111825]

Treść usunięta

[Scio]

Rosi mnie nie nudzi bo nie jest łatwo. Ćwiczenia często się zmieniają i niewiele potrafię wykonać dokładnie musiałabys spróbować. Mnie relaksuje to mimo zmęczenia.

[201803111825]

Treść usunięta

[SAMBAdiJANEIRO]

Celi sto lat Spelnienia marzen i upragnionego dzidziusia

Dziekuje za kciuki Napisalam dzis egzamin... w sumie prosty mi sie trafil (bo kazdy mial inny zestaw pytan) i chyba mam wszystko dobrze... takze jestem zadowolona

Moj sernik zrobil w szkole furore i teraz musze przetlumaczyc przepis na niemiecki bo nauczycielka i jedna pani z biura prosily haha i jedna kolezanka tez chce, ale na angielski... nio to se narobilam...

w ogole dzwonil do mnie dzisiaj nieznany numer kilka razy, ale bylam w szkole i mialam wylaczone dzwieki... i teraz oddzwaniam a to urzad pracy ale nie z mojego miasta tylko z miasta 100 km dalej... nie wiem czego chca bo sie zglosila automatyczna sekretarka i mowila ze z tego numeru sa mozliwe tylko polaczenia wychodzace i jesli ktos do mnie dzwonil to mam czekac na kolejny kontakt, a jak potrzebuje cos z urzedu to dzwonic na ogolny numer... wiec czekam... ale chyba az do poniedzialku... moze maja dla mnie jakas prace... ale przeciez nie bede dojezdzac codziennie 100 km w jedna strone...

za chwile jedziemy odebrac nasza hondzie

[Gucia0987]

Napisane przez gold-fish

Cześć
wybaczcie że tylko znowu tak wpadam, dziękuję za Wasze kciuki, ale wizytę wtorkową miałam przesadzoną a zaraz idę na kolejną - już do innego lekarza.

jutro opiszę co i jak

napisz koniecznie bo się martwiłyśmy o Ciebie!

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja też uważam, że powinien być wybór i zgadzam się, że wtedy dużo więcej młodzieży by ćwiczyło. A przykre jest to, że wolą wziąć zwolnienie i nie robić nic. A później wychodzą różne problemy z postawą, z tym, że nie skończyli 23 roku życia a już narzekają na kręgosłup, kolana, ogólnie na sprawność. To jest przerażające!


U nas były bardzo różnorodne zajęcia, ale co z tego jak każdy musiał robić to samo i musiał poszczególne "dyscypliny" zaliczyć.

[iwka28]

U nas na szczęście jakiś wybór był - między aerobikiem a siatką, basen za to był obowiązkowy.

Gucia - super te naleśniki, jakie puchate!

[martucha84]

Napisane przez Gucia0987

Super!

A masło kupuję Sprzedają w takich wiadereczkach, wrzucam do lodówki i jest
W biedronce też ostatnio widziałam

ja je uwielbiam. Do odsmażania jest genialne, do przesmażania cebulki itp a nie wspomnę o ziemniakach (jak się je podgotuje, a później wrzuca do piekarnika z tym masełkiem, mrrrrr! )

a ono jest ok czy takie mało zdrowe?
ja w szkole też nie lubilam wf, nie znosilam biegać i siatki, uwielbialam kosz ale niestety u nas dominowala siatka... a szkoda..

Napisane przez gold-fish

Cześć
wybaczcie że tylko znowu tak wpadam, dziękuję za Wasze kciuki, ale wizytę wtorkową miałam przesadzoną a zaraz idę na kolejną - już do innego lekarza.

jutro opiszę co i jak

martwilam się..
napisz koniecznie!

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Celi sto lat Spelnienia marzen i upragnionego dzidziusia

Dziekuje za kciuki Napisalam dzis egzamin... w sumie prosty mi sie trafil (bo kazdy mial inny zestaw pytan) i chyba mam wszystko dobrze... takze jestem zadowolona

Moj sernik zrobil w szkole furore i teraz musze przetlumaczyc przepis na niemiecki bo nauczycielka i jedna pani z biura prosily haha i jedna kolezanka tez chce, ale na angielski... nio to se narobilam...

w ogole dzwonil do mnie dzisiaj nieznany numer kilka razy, ale bylam w szkole i mialam wylaczone dzwieki... i teraz oddzwaniam a to urzad pracy ale nie z mojego miasta tylko z miasta 100 km dalej... nie wiem czego chca bo sie zglosila automatyczna sekretarka i mowila ze z tego numeru sa mozliwe tylko polaczenia wychodzace i jesli ktos do mnie dzwonil to mam czekac na kolejny kontakt, a jak potrzebuje cos z urzedu to dzwonic na ogolny numer... wiec czekam... ale chyba az do poniedzialku... moze maja dla mnie jakas prace... ale przeciez nie bede dojezdzac codziennie 100 km w jedna strone...

za chwile jedziemy odebrac nasza hondzie

jestem z ciebie dumna!!!
jaki sernik robilas?
jak się odezwą daj koniecznie znać co chcieli!!

[SAMBAdiJANEIRO]

Martucha taki:
http://www.mojewypieki.com/przepis/s...-brzoskwiniami

tylko mialam przepis od jednej wizazanki i nieco sie roznil ilosci poszczegolnych skladnikow... jesli chcecie to moge wkleic jej przepis do k

[kasiaher]

cześć , witam
i nic więcej chyba nie napisze bo jestem padnięta , wkurzona , śpiąca a jeszcze czeka mnie odkurzanie i posprzątanie łazienki

ale humor sobie poprawiłam bo kupiłam sobie lakier do paznokci kolor miętowy
celi sto lat

[śliweńka]

Napisane przez iwka28

Naszym hasłem jest - to co? Jedziemy po nóż do filetowania ośmiornic? Zostało nam z jakiegoś skeczu Żeby nie było, oboje nie jemy owoców morza.

Krokiety mniam mniam Mnie odkąd ktoś wypił pół jogurtu i odstawił - fuuuuj - jogurt był nie otwarty, nic nie trzymam w lodówce w pokoju socjalnym.
Kolega przyniósł kiedyś ciasto marchewkowe, nieopatrznie otworzył przy ludziach - matko, zjadł maleńki kawałeczek, resztą się podzielił ale był pyyyyyszne. Od tej pory nie widziałam go w sumie jedzącego przy ludziach

u nas zawsze ktoś podkrada mleko, już myślę czy nie zostawić swojego ściągniętego by się ktoś nadział

Napisane przez iwka28

Śliweńka - ja mieszkam blisko kortów tenisowych, w środku dnia średnia wieku to tak lekko 60-70 lat, nie ważne jaka pogoda, grają nawet jak siąpi deszcz czy prószy śnieg - chciałabym być taka aktywna w tym wieku

to brawa dla tych ludzi u mnie reszta starszych osób, to po parku tylko z patyczkami biega

Napisane przez gold-fish

Cześć
wybaczcie że tylko znowu tak wpadam, dziękuję za Wasze kciuki, ale wizytę wtorkową miałam przesadzoną a zaraz idę na kolejną - już do innego lekarza.

jutro opiszę co i jak

ale trzymasz w niepewności

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Celi sto lat Spelnienia marzen i upragnionego dzidziusia

Dziekuje za kciuki Napisalam dzis egzamin... w sumie prosty mi sie trafil (bo kazdy mial inny zestaw pytan) i chyba mam wszystko dobrze... takze jestem zadowolona

Moj sernik zrobil w szkole furore i teraz musze przetlumaczyc przepis na niemiecki bo nauczycielka i jedna pani z biura prosily haha i jedna kolezanka tez chce, ale na angielski... nio to se narobilam...

w ogole dzwonil do mnie dzisiaj nieznany numer kilka razy, ale bylam w szkole i mialam wylaczone dzwieki... i teraz oddzwaniam a to urzad pracy ale nie z mojego miasta tylko z miasta 100 km dalej... nie wiem czego chca bo sie zglosila automatyczna sekretarka i mowila ze z tego numeru sa mozliwe tylko polaczenia wychodzace i jesli ktos do mnie dzwonil to mam czekac na kolejny kontakt, a jak potrzebuje cos z urzedu to dzwonic na ogolny numer... wiec czekam... ale chyba az do poniedzialku... moze maja dla mnie jakas prace... ale przeciez nie bede dojezdzac codziennie 100 km w jedna strone...

za chwile jedziemy odebrac nasza hondzie

to emocje są jak zaraz jedziecie, no i się wrobiłaś z przepisem żadnych podobnych ciast tam nie mają?

Napisane przez iwka28

U nas na szczęście jakiś wybór był - między aerobikiem a siatką, basen za to był obowiązkowy.

Gucia - super te naleśniki, jakie puchate!

ja w podstawówce przez 5lat byłam w klasie sportowejw 7 i 8 klasie to nawet w soboty miałam treningi, ale ja głupia wtedy byłam a potem na studiach wszystkie dyscyplinyale dzięki temu nauczyłam się jak kopać piłkę i palców sobie nie złamać

[india83]

celi słońce sto lat!!!

Napisane przez iwka28

Gucia - boska jesteś przecież ta piłka jest całkiem duża i najczęsiej biała, cieżko jej nie zobaczy
Koszykówka? oł noł!!!! Koszykówki nie ciepię odkąd przy wyskoku do wybicia piłki ktoś mnie po ciągnął za nogę i wyrżnęłam brodą w parkiet, do dzisiaj mam piękną bliznę.

A naleśniki z białym serem na słodko.

A ja lubiłam w-f oprócz skakania przez kozła, bo jeszcze w podstwówce podczas skoku "schowała" mu się jedna noga, przechylił się a ja jakos spadła, i później przed każdym skokiem miałam obawy.
Koszykówkę uwielbiałam, nawet grałam w drużynie, ale później za gorsze oceny ojciec zabronił mi trenować a w wakacje podczas grania naderwałam sobie dziurkę w pępku i mam blizne do dziś po koloczyku.
Siatkę też lubiłam, była dość popularna w liceum, choć bez wypadku też się nie obeszło... tym razem dostałam piłką w twarz, a że miałam kolczyk w wardze to też mam pamiątkę w postaci niewielkiej blizny.
Wiem, że może trudno w to uwierzyć, ale kiedyś miałam kilka kolczyków

[baja_86]

Hej

Celi spełnienia wszystkich marzeń

Katunia to miło, że twoje zajecia się spodobały

Napisane przez martucha84

ja uwielbiam ta metode!!!! super ze sama dziamska wam robila metoda czad!!! my robimy mega duzo prac z niej

muszę zakupić pastele do przedszkola i też będę działać. Ale generalnie pierwszego dnia byłam w lekkim szoku, że zaczynając pracować tym systemem skupiamy się na drobnych szczegółach i jest to metoda wymagająca wiele czasu. Dziamska pokazywała nam to na przykładzie zabawy w słonko, gdzie zabawa z kompletnie skończoną kartą pracy trwała 2-3 tyg.
Ale sprawności jakie dziecko nabywa, opóźniona gratyfikacja- uczenie cierpliwości itd jest genialnym pomysłem

Byłam dziś na badaniach krwi, 240 zł w plecy

[Ana***]

Celi 100 lat!

Rosette ja też nie lubiłam w-f, nie znosiłam skoku w zwyż, bo bałam się poprzeczki kiedyś na mnie spadła... no i biegu na krótkie dystanse, a te oczywiście były niemalże zawsze ;/



Hej! ja weekend w szkole i jestem nie pocieszona... a do tego zaginął mi piórnik nie mam pojęcia gdzie go posiałam... w pracy niet, w domu też... no i zastanawiam się czy na warsztatach nie został choć wydawało mi się, że miałam, bo uzupełniałam dziennik, ale już sama nie wiem

[201803111825]

Treść usunięta

[martucha84]

Napisane przez baja_86

muszę zakupić pastele do przedszkola i też będę działać. Ale generalnie pierwszego dnia byłam w lekkim szoku, że zaczynając pracować tym systemem skupiamy się na drobnych szczegółach i jest to metoda wymagająca wiele czasu. Dziamska pokazywała nam to na przykładzie zabawy w słonko, gdzie zabawa z kompletnie skończoną kartą pracy trwała 2-3 tyg.
Ale sprawności jakie dziecko nabywa, opóźniona gratyfikacja- uczenie cierpliwości itd jest genialnym pomysłem

pastele niepotrzebne, fajne są kredki świecowe jovi- mega polecam, nasze przedszkole jest mega wkręcone w dziamską i owszem są prace robione tygodniami, ale sa robione na zajeciach-moje 4 latki pracuja na tych zajeciach godzinę!! bez przerwy inigdy nie sa zmęczone a jakie prace! fantastyczne, jak chcesz to porobie fotki i ci wyśle, jakieś nowe pomysly bedziesz miała - zajecia wdzięczne a super rewelacyjne jako pokazowe
my w zeszlym roku kupilysmy do tych zajec takie kredki -mamy je do dzis i sa mega super! http://powerprice.pl/jovi-kredki-swi...ek-p58176.html

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

INDIA wchodze na fb, i w aktualnościach patrze a pod komentarzami fotki od jednej z naszych zonek wpis od laski ktora nazywa sie tak samo jak ty i jest z tego samego miasta co ty patrze na to male foto i mowi ty nie ty no nie ty ale jak to przecież... i nawet ma podobne foto do jednego z twoich, akurat nie masz go ustawionego ale na pierwszy rzut oka.. mega mnie to ździwiło
ja wiem że ludzie mają tak samo na imie ale uwspólnego znajomego znaleść taka osobę wow

[Ana***]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Ja nie lubiłam na 60m za to lubiłam na 500m (chyba to było tyle 2,5 okrążenia)

przypomniało mi się jak sobie palec na w-f złamałam jak graliśmy w kosza - piłka zamiast do rąk to spadła mi na palec

No nic trudno, dzięki za dobre chęci

Marta jakbyś wysyłała Basi to ja chęcią tez przygarnę pomysły choć powiem Wam, że zastanawiam się skąd Wy macie takie fajne kursy u nas nic nie słychać w mieście... a w wodn to już w ogóle nikt taki "sławny" nie robi tam są jedynie takie normalne kursy, warsztaty co to robi ileś tam tych samych osób w kółko

[neska22]

czesc
ja również przyąłczams ie do życzeń dla CELI wszystkiego naj!

Napisane przez śliweńka

u mnie w parku to pan koło 70-tki codziennie biega chyba przez 2godziny bite jak chodziłam na spacery to dzień w dzień był

ja tez zaczęlam biegać
UWAGA-biegam z tatą
zmotywował mnie bo ja to ogólnie biegac nie lubię ale z nim jakos raźniej. biegamy "już" 1,5 tyg

[ania20m]

Napisane przez kasiaher

cześć , witam
i nic więcej chyba nie napisze bo jestem padnięta , wkurzona , śpiąca a jeszcze czeka mnie odkurzanie i posprzątanie łazienki

ale humor sobie poprawiłam bo kupiłam sobie lakier do paznokci kolor miętowy
celi sto lat

uwielbiam miętowy

Napisane przez neska22

czesc
ja również przyąłczams ie do życzeń dla CELI wszystkiego naj!



ja tez zaczęlam biegać
UWAGA-biegam z tatą
zmotywował mnie bo ja to ogólnie biegac nie lubię ale z nim jakos raźniej. biegamy "już" 1,5 tyg

Fajnie że biegasz z tatą, zawsze z kimś jest raźniej

[india83]

Marta wyślij mi na prv linka tej osoby, bo az jestem ciekawa

[aniaaa84]

Napisane przez martucha84

(...)kochana trzymam kciuki!!! dasz rade!!!(...)

dzięki, przeszło, minęło cieszy mnie fakt, że już po
od rana bolała mnie głowa, więc nie byłam w szczytowej formie, a "moje" dzieci dały dziś ciała jak nigdy, niemniej jednak i nadal je kocham

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Celi sto lat Spelnienia marzen i upragnionego dzidziusia

Dziekuje za kciuki Napisalam dzis egzamin... w sumie prosty mi sie trafil (bo kazdy mial inny zestaw pytan) i chyba mam wszystko dobrze... takze jestem zadowolona

Moj sernik zrobil w szkole furore i teraz musze przetlumaczyc przepis na niemiecki bo nauczycielka i jedna pani z biura prosily haha i jedna kolezanka tez chce, ale na angielski... nio to se narobilam...

w ogole dzwonil do mnie dzisiaj nieznany numer kilka razy, ale bylam w szkole i mialam wylaczone dzwieki... i teraz oddzwaniam a to urzad pracy ale nie z mojego miasta tylko z miasta 100 km dalej... nie wiem czego chca bo sie zglosila automatyczna sekretarka i mowila ze z tego numeru sa mozliwe tylko polaczenia wychodzace i jesli ktos do mnie dzwonil to mam czekac na kolejny kontakt, a jak potrzebuje cos z urzedu to dzwonic na ogolny numer... wiec czekam... ale chyba az do poniedzialku... moze maja dla mnie jakas prace... ale przeciez nie bede dojezdzac codziennie 100 km w jedna strone...

za chwile jedziemy odebrac nasza hondzie

Trzymałam dziś kciuki za Ciebie

mam nadzieję, że jazdę próbną swoim nowym własnym prywatnym samochodem już zaliczyłaś

Napisane przez baja_86

Hej

Celi spełnienia wszystkich marzeń

Katunia to miło, że twoje zajecia się spodobały

muszę zakupić pastele do przedszkola i też będę działać. Ale generalnie pierwszego dnia byłam w lekkim szoku, że zaczynając pracować tym systemem skupiamy się na drobnych szczegółach i jest to metoda wymagająca wiele czasu. Dziamska pokazywała nam to na przykładzie zabawy w słonko, gdzie zabawa z kompletnie skończoną kartą pracy trwała 2-3 tyg.
Ale sprawności jakie dziecko nabywa, opóźniona gratyfikacja- uczenie cierpliwości itd jest genialnym pomysłem

Byłam dziś na badaniach krwi, 240 zł w plecy

Napisane przez martucha84

pastele niepotrzebne, fajne są kredki świecowe jovi- mega polecam, nasze przedszkole jest mega wkręcone w dziamską i owszem są prace robione tygodniami, ale sa robione na zajeciach-moje 4 latki pracuja na tych zajeciach godzinę!! bez przerwy inigdy nie sa zmęczone a jakie prace! fantastyczne, jak chcesz to porobie fotki i ci wyśle, jakieś nowe pomysly bedziesz miała - zajecia wdzięczne a super rewelacyjne jako pokazowe
my w zeszlym roku kupilysmy do tych zajec takie kredki -mamy je do dzis i sa mega super! http://powerprice.pl/jovi-kredki-swi...ek-p58176.html[COLOR="Silver"]
(...)

Basia, Marta ja dziś też miałam warsztat z Dziamskiej mam propozycję może wymienimy się pomysłami z warsztatów w k.??
ja po niedzieli wstawię to co dziś miałyśmy

Napisane przez neska22

(...)ja tez zaczęlam biegać
UWAGA-biegam z tatą
zmotywował mnie bo ja to ogólnie biegac nie lubię ale z nim jakos raźniej. biegamy "już" 1,5 tyg

Nesko brawo za motywację

Celi sto lat

padam na ryjek, dzień był ogólnie do bani, boląca od rana głowa zrobiła swoje, tabletki żadnej nie brałam bo bym jak śnięta na hospitacji była, więc mam ochotę sobie teraz ukręcić głowę

[baja_86]

Dzień dobry

Napisane przez martucha84

pastele niepotrzebne, fajne są kredki świecowe jovi- mega polecam, nasze przedszkole jest mega wkręcone w dziamską i owszem są prace robione tygodniami, ale sa robione na zajeciach-moje 4 latki pracuja na tych zajeciach godzinę!! bez przerwy inigdy nie sa zmęczone a jakie prace! fantastyczne, jak chcesz to porobie fotki i ci wyśle, jakieś nowe pomysly bedziesz miała - zajecia wdzięczne a super rewelacyjne jako pokazowe
my w zeszlym roku kupilysmy do tych zajec takie kredki -mamy je do dzis i sa mega super! http://powerprice.pl/jovi-kredki-swi...ek-p58176.html

bardzo chętnie obejrzę, więc mozesz wysłać. Te kredki też są takie grube jak pastele? Muszę podsunąć dyrce ten link, bo na wydatki z klasowych to trochę za duży koszt, ale to w końcu 300 szt.

Napisane przez Ana***

Marta jakbyś wysyłała Basi to ja chęcią tez przygarnę pomysły choć powiem Wam, że zastanawiam się skąd Wy macie takie fajne kursy u nas nic nie słychać w mieście... a w wodn to już w ogóle nikt taki "sławny" nie robi tam są jedynie takie normalne kursy, warsztaty co to robi ileś tam tych samych osób w kółko

w naszym ośrodku doskonalenia też nudy. Głównie to poszczególne przedszkola szukają wartościowych szkoleń, załatwiają je a potem dają znać do innych przedszkoli ile mają miejsc wolnych i szybko znajdują się chętni. Bo takie fajne kursy to troche jednak kosztują, wie c trzeba zebrać większą grupę. Przykładowo ten z Dziamskiej na jedną osobę to wydatek 140 zł. Było nas 30 os., więc kurs kosztował 4200.

Napisane przez aniaaa84

Basia, Marta ja dziś też miałam warsztat z Dziamskiej mam propozycję może wymienimy się pomysłami z warsztatów w k.??
ja po niedzieli wstawię to co dziś miałyśmy

jestem za

[neska22]

cześćććć

wstawać śpiochy

my z juniorem już od 6 na nogach ;/ (tzn on teraz drzemie) a ja juz wstawiłam pranie, gotuję mu zupki... tz pojechał do teściów... amnie jszcze sprzątanie czeka ;/