Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 2013 cz.3

[candace1]

colorblue ja uważam, że to każdego indywidualna sprawa. nie mozna mysleć w ten sposób, że jak się kupi cos dla dziecka to coś złego się stanie... To są przesady - wiadomo...
Ale z drugiej strony ja już kiedyś pisałam, że nie kupuję nic przed porodem - poza rzeczami których potrzebuję do szpitala... I to też tak na 2 m-ce przed porodem.. resztę kupię jak już bedę z dzieckiem w domu a podczas mojego pobytu w szpitalu TŻ kupi łóżeczko, przewijak, wanienkę itp.. Zostawię mu listę. Tak samo zrobilismy przy I dziecku i obyło się bez zbednego zamieszania
I to nie kwestia przesądów tylko tego, że ja naprawdę 1 i 2 ciążę przechodzę z jakimiś "niespodziankami" i rózne mysli mi po głowie lataja... więc nawet nie mam ochoty do kupowania czegokolwiek...
Pewnie inaczej by było gdybym w ciaży czuła się świetnie, chodziła do pracy to i moje nastawienie do zakupów dla maluszka byłoby inne a tak... czekam na 9 m-c i poród.
I muszę szczerze przyznać, ze nienawidzę być w ciązy. Kocham dzieci ale ciąży nie cierpię...

[colorblue]

Napisane przez axella

idąc tym tokiem myslenia- zaczynam kupować o rozmiar większe ciuchy
bo się nie przydadzą i nie przytyję skoro je kupiłam

nie wierzę w to, pisałam Wam kiedyś o koleżance, urodziła w 31tc, i co? nie miałaby NIC gdyby nie kupowała na raty,po trochu

ja mam zamiar do 30tc mieć większość tego co będę potrzebowac ja i bejbi. i torbę przygotowaną

strasznię się schizuje,że urodzę wcześniej. jakieś takie przeczucie
wole być gotowa na wszystko

Wiesz mnie raczej dziwi taki tok rozumowania,że nie kupuje sie bo za szybko....To tak jakby to czy stracimy nasze dzieci,albo urodzimy zdrowe zależało od zakupionych ciuszków i rzeczy
Ja uważam,że czy kupie coś czy nie to jak ma się coś stać to się i tak stanie bo to będzie wina organizmu a nie leżących w szafce bodziaków...

[humpback]

Napisane przez colorblue

No a jaja będą jak na połówkowym te chłopaki zaczną się zmieniać w cipuchy

będą znikające siusiaki
a co do zakupów - nie ma znaczenia kiedy się kupi ciuszki, i ja tam w żadne głupie przesądy nie wierzę. wstrzymywać się to można bo nie zna się płci, a nie bo coś może się stać dzieciątku

candace u mnie będzie barszczyk

[candace1]

Napisane przez humpback

candace u mnie będzie barszczyk

Biały czy czerwony?
Ja mam znowu ochotę na pierogi z miesem kto mi zrobi?

[cloche]

heloł dziewczyny jak mi się chce piiiiiiiiić.............. .... ale się boję... poczekam lepiej.

Napisane przez xal

W sumie dzisiaj też idziemy na imprezkę imieninową, ale nie Andrzeja.
Za tydzień w sobotę moje urodzinki w końcu, rodzice mi robią bo ja mam remont i zablokowany duzy pokój, a poza tym ja w ogóle nie chciałam urodzin obchodzić ...
Mama mi nagadała, a teraz mamy ciągle spięcia telefoniczne w tym temacie. Wymyśliła sobie, że będzie duzo ludzi to trzeba dać 2 deski z serami no więc potrzebne 2 noże do sera a ona ma jeden. Dzwoni i pyta czy ja taki mam. No więc szczere do bólu dziecko odparło mamusi, że owszem ale był beznadziejny, a że mężuś potrzebował jakiegoś noża żeby czasami coś przyciąć to mu dałam tego beznadziejnego. Na to matka, że mam sobie kupić nowy bo ona potrzebuje Powiedziałam, że absolutnie, bo nie chcę kolejnej zbędnej rzeczy, a w ogóle to nie ja chcialam imprezę, bo nie mam na takie rzeczy ochoty. Oczywiście poleciała gadka, że męzowi imieniny to zrobiłam w wakacje, a swoich urodzin nie chcę ... To powiedziałam, że wtedy nie byłam w ciąży a teraz mnie to nie bawi. Tata się całe szczęście wtrącił bo słyszał, że może być niefajnie i powiedział, że jedna deska wystarczy.
Powiedziałam męzowi co matka chce jak wrócił do domu, a ten zawsze znajdzie wyjście z sytuacji "kup i jej zostaw"
Zobaczymy jak ten stary wygląda, bo jest w pudle z narzędziami, ale mało uzywany, bo tylko do ściągania plastikowej otoczki z przewodów elektrycznych.

oj jak ja czegoś takiego nie lubię............. ale jak to ma mamę uszczęśliwić? może nuna ma rację - niech mama robi, przygotowuje, a ty po prostu pozwól jej robić. też bym nie miała ochoty, nawet jak bym przyszła na gotowe. każda godzina w domciu, w wygodnych ciuchach i pozycji na kanapie jest zbawienna

Napisane przez XxXJuSstiii

Proszę za dużo nie naskrobać

ekhmmm... ja też was nie raz o to prosiłam na ten tydzień i każdego dnia miałam dobre kilkanaście stron do nadrabiania

Napisane przez Innocence_89

BYłam wczoraj u gina ale się wyczekałam ale było warto dziś jestem taka szczęśliwa Lekarz pobrał mi próbkę do cytologii i zapytałam czy zobaczymy dzidziusia na usg on że oczywiście i oglądaliśmy z godzine. Ten lekarz jest przekochany zrobił mi 6 zdjęć! pokazywał mi wszystko jak dzidziuś macha rączką , liczył mi palce u ręki, maleństwo tak skakało że nie nadążał za nim..machało mi rączką... i zapytalam czy widać płeć on na to że jeszcze za wcześnie bo to 14 tydzień i zaczął coś wnikliwie oglądać i po minucie "Widać!" haha POwiedział że nie powinien mi w tym tygodniu mówić o płci bo to wcześnie i pokazał mi 2 razy i zrobił zdjęcie ze zbiżenia: SIUSIACZKA! Będzie chłopczyk (najparwdopodobniej) Bardzo się cieszę Chociaż dla mnie i Tż nie miała znaczenia płeć z dziewczynki byśmy sie cieszyli tak samo w końcu pierwsze dzieciątko Mąz jak sie dowiedział to oszalał z radości Chodzi dumny jak paw Później wkleję Wam zdjęcia. Jestem taka szcześliwa, że wszystko w porzadku i mogę już kupowac ubranka

ojjj jak fajnie! cieszę się razem z tobą ale tych siusiaków to naprawdę zatrzęsienie...

Napisane przez Innocence_89

a ja schudłam 2 kilo mimo ze jem wszystko ...

no ale to jedzonko zostaje w żołądku? wiesz, ja też niemało jem, piję słodkie i kaloryczne napoje, bo woda mi nie wchodzi... ale co z tego, jak żołądek wieczorem i tak wszystko wypluje? też jestem póki co na minusie. ale na pewno nadrobimy później!

Napisane przez gold-fish

Wczoraj byłam u innego lekarza też z tej firmy. Nie dosć że przyjął mnie jakby dodatkowo, bo miał komplet, to badał ponad pół godziny. Jak powiedziałam że inny lekarz niestety odmówił mi usg to się zdziwił, po czym zbadał mnie usg dopochwowo i przez brzuch! Chciał wszstko sprawdzić. Z maluszkiem wszystko super. Wierzgał i rozciagał się non stop, ja mało co widziałam ale tż miał banana na twarzy ze mną też dobrze, ale jednak zalecił żebym teraz trochę odpoczęła, poleniuchowała, bo dziecko powinno być teraz moim CENTRUM WSZECHŚWIATA! tak powiedział no i dostałam znowu luteinę na jakieś 2 tygodnie. Był mega rzeczowy, opanowany... no znalazłam swojego lekarza, w dodatku pracuje w obu szpitalach które biorę pod uwagę A no i na 60% to synek pokazał tż ,,to jest pępowina,bawi się nią, a to...to już nie jest pępowina na pewno Pisałam już że jestem szczęśliwa?

ach, te dzieciaki i pępowinka... podobno jak już zaczynają mieć sny, jakoś od 23.tc, to śnią o zabawie pępowinką
no i też bym była szczęśliwa... ja sobie jeszcze 2 tygodnie poczekam do wizyty.......

[JennyAniolek]

Napisane przez Mysia mysz

Dzisiaj mam egzamin, a potem skoczymy na jakiś obiadek, do makro i zakupki w krakowskiej

Powodzenia

Napisane przez nuna2

dziś zaczynam 11 tydzień

Napisane przez szprotka_mada

Super!
Ja pewnie jak nie poznam chociaż wstępnie płci teraz 4.12, to później pewnie będę wizytowała dopiero po nowym roku- najwyżej będę miała prezent na Nowy Rok

Może maluszek się ujawni i będziecie mieć prezent na mikołaja

Napisane przez lonely_lady

Witam się sobotnio leniuszkowo z łóżeczka zjedliśmy z Tż śniadanko i On poleciał na miasto, kupić bieliznę termoaktywną bo od dziś jest w promocji w lidlu. W tym roku pewnie na narty nie pojedziemy, ale przyda się dodatkowy komplet. Ale jaja... właśnie zadzwonił, że w lidlu pełno ludzi a z tej bilizny już tylko S zostały, a on musi mieć XL
Masakra.. ludzie chyba od 7 rano juz tam koczują

Wow!

A może sklep rzucił wszystkich rozmiarów

Napisane przez pawie_oczko

za udaną wizytę!

[Innocence_89]

Napisane przez cloche

heloł dziewczyny jak mi się chce piiiiiiiiić.............. .... ale się boję... poczekam lepiej.

oj jak ja czegoś takiego nie lubię............. ale jak to ma mamę uszczęśliwić? może nuna ma rację - niech mama robi, przygotowuje, a ty po prostu pozwól jej robić. też bym nie miała ochoty, nawet jak bym przyszła na gotowe. każda godzina w domciu, w wygodnych ciuchach i pozycji na kanapie jest zbawienna

ekhmmm... ja też was nie raz o to prosiłam na ten tydzień i każdego dnia miałam dobre kilkanaście stron do nadrabiania

ojjj jak fajnie! cieszę się razem z tobą ale tych siusiaków to naprawdę zatrzęsienie...

no ale to jedzonko zostaje w żołądku? wiesz, ja też niemało jem, piję słodkie i kaloryczne napoje, bo woda mi nie wchodzi... ale co z tego, jak żołądek wieczorem i tak wszystko wypluje? też jestem póki co na minusie. ale na pewno nadrobimy później!
.

Tak na szczęście mimo ogromnych mdłości opracowałam metodę powstrzymywania wymiotów też myśle że wszystko jest do nadrobienia

[diabli]

Napisane przez cloche

wiesz co? też nie zrobiłam tych prenatalnych. się okaże, czy to był dobry pomysł ale kasiurkę przeznaczyłam na leczenie dzieci w afryce. więc sumienie uspokoiłam
a to połówkowe badanie warto zrobić, bo posprawdzają wszystkie organy i jak coś będzie nie tak, to można leczyć już w brzuszku.
koszmary też miewam, podobno to normalne

idę spać!

badan nie zrobilam, bo byl ostatni dzien, kiedy mozna bylo je przeprowadzic, jedyny termin o godz. 19.30 w katowicach...niby to niedaleko, a jednak spory kawalek. uznalismy, ze nie ma co panikowac. badanie polowkowe na pewno zrobie.
tak Was podczytuje i wszystkie bierzecie witaminy. mnie lekarz powiedzial, ze nic nie trzeba lykac, plec w 6 miesiacu, z dzieckiem wszystko ok, ale nie znam tych wszystkich pomiarow, nie mam opisow do usg. troche mi z tym dziwnie chyba go musze nastepnym razem przycisnac do muru i wymusic zeznania hehe. wizyta 12.12, wiec fajnie byloby juz poznac plec (i miec niespodzianke dla rodziny na swieta). moja znajoma ma termin 10 dni przede mna i juz obstawiaja malego chlopca...
kiedy najlepiej isc na 4d? w 20 tyg? teraz mam 14 tydz. czy do dentysty mam wybrac sie sama kiedy mi sie podoba, czy lekarz podczas wizyty powie mi, ze teraz dobrze byloby skontrolowac kly? do tej pory tylko na poczatku w 5 tyg mialam robione badania: morfologia, mocz, toxoplazmoza ujemna, glukoza 88. w szpitalu pobrali mi cytologie, ale jej wynikow do dzisiaj nie odebralam, bo jakos wiecznie mi tam nie po drodze. podczas kazdej wizyty tetno plodu 140.
czy podczas kazdej wizyty jestescie badane? bo u mnie na dzien dobry tetno i waga, a pozniej usg i do domu :P tylko raz na samym poczatku bylam badana.
aaa i czy ktoras chodzi na basen? bo mnie lekarz odradza - niepotrzebna nam infekcja, a baseny do czystych nie naleza. a tak mi sie marzy...

ps. jak zrobic suwaczek? tzn. stworzylam swoj, ale nie wiem gdzie go wstawic...i dlaczego niektore macie po dwa z roznymi tyg. ciazy.

[JennyAniolek]

Napisane przez axella

ktoś pytał o wagę.. od ostatniej izyty 3kilo
łącznie 5 i trochę

Napisane przez lonely_lady

a ja właśnie miałam wyjście awaryjne
Powiedzcie czy ten mój Tż nie jest kochany..
Ostatnio kupiliśmy sukienkę i powiedziałam, że muszę do tego dokupić woalkę na głowę, albo taki stroik z siateczką opadającą lekko na skroń
We Wrcoku jak byliśmy widziałam coś w tym stylu, ale było to droższe od mojej sukienki, więc odpuściłam i stwierdziłam, że jak nie znajdę to sama w pasmanterii podokupuję potrzebne rzeczy i sobie zrobię. No i leżę sobie w piżamach, a Tż (przed czasem) wpada zdyszany z miasta i mówi, że widział w pasmanterii takie coś jak chciałam więc szybko wskoczyłam w dresik i pojechaliśmy.
Ostatecznie nie kupiłam tego, bo mimo że bardzo ładne to nie takie dokładnie jak sobie wymyśliłam.
Ale to nie jest istotne.. Tż zaplusował znowu

dla TŻ-a

Napisane przez gold-fish

widze że wczorajsze wizyty wszystkie mega udane a teraz moja:

Wczoraj byłam u innego lekarza też z tej firmy. Nie dosć że przyjął mnie jakby dodatkowo, bo miał komplet, to badał ponad pół godziny. Jak powiedziałam że inny lekarz niestety odmówił mi usg to się zdziwił, po czym zbadał mnie usg dopochwowo i przez brzuch! Chciał wszstko sprawdzić. Z maluszkiem wszystko super. Wierzgał i rozciagał się non stop, ja mało co widziałam ale tż miał banana na twarzy ze mną też dobrze, ale jednak zalecił żebym teraz trochę odpoczęła, poleniuchowała, bo dziecko powinno być teraz moim CENTRUM WSZECHŚWIATA! tak powiedział no i dostałam znowu luteinę na jakieś 2 tygodnie. Był mega rzeczowy, opanowany... no znalazłam swojego lekarza, w dodatku pracuje w obu szpitalach które biorę pod uwagę A no i na 60% to synek pokazał tż ,,to jest pępowina,bawi się nią, a to...to już nie jest pępowina na pewno Pisałam już że jestem szczęśliwa?

Cieszę się, że wizyta udana , lekarz ok i gratuluję synka

Napisane przez humpback

ale będziecie mieć fajny prezent na Święta

Mam nadzieję

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez Aaś

czeeeść!
wyjątkowo odzywam się w weekend
tż wyjechał i wraca w poniedziałek , ja sobie sprzątam i czekam na mamę i siostrę co to koło 5 mają mnie odwiedzić

Innocence, Jenny gratuluję wizyt

Oby weekend szybko zleciał , ale dobrze że nie będziesz siedzieć sama

Napisane przez colorblue

No a jaja będą jak na połówkowym te chłopaki zaczną się zmieniać w cipuchy

No mogą być jaja

Napisane przez candace1

Ja mam plan iść do nowego lekarza 6go grudnia w mikołajki
facet ma super opinie i jest specjalista od usg.
Zobaczymy...

i wpisuję datę do kalendarza

Napisane przez nuna2

jakie pomysły na Andrzejki??

Póki co nie mamy żadnych planów

[axella]

Can-czemu nie lubisz być w ciązy ??

colorblue-no nie, ten przesąd to takie zwalanie winy na ciuszki :P
nie mam pojęcia jak ubranka wpływaja na bejbi w brzuchu jakaś tajemna moc?


Jutro biorę się za pierwszą turę pierniczków
macie jakiś SPRAWDZONY sposób by były na pewno miękkie a nie chrupiące i kamienne ?
bo chcę takie i takie,ale mieciutkich nie umiem
zawsze wychodzą chrupiące głazy

[vil84]

Napisane przez colorblue

No ale z drugiej strony ja uważam,że jak ma coś się stać to się stanie bez względu na to czy kupiłam body
Bo na to wpływu nie mamy jak się coś złego z ciążą dzieje..Ja dbam o siebię jak mogę: nie piję,nie palę,jem owoce,nie jem leków itp.. Więc jak ma się coś stać to się stanie czy teraz czy później...
Ona twierdzi,że powinno się zacząć kupować po połowie ciąży No ale ja się pytam dlaczego? A jak coś się stanie nie daj Bog w 6-7 miesiącu to co? Bez sensu.
A ile się czyta o tym,że kobiety kupują dopiero na kilka dni przed terminem, wszystko jest cacy a potem płacz i same ze szpitala wracaja:/ I kto wtedy winny? Bo nie ciuszki ,bo je kupowały przed porodem a nie w 3-4 miesiącu...
Ehhh ja tam się kurczowo trzymam tego ,że jest dobrze i będzie dobrze i to czy kupię jakieś ciuszki teraz nie będzie miało na to żadnego wpływu

zgadzam się w 100%. ja cały czas żyję w strachu po tych problemach co były, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie kupować potem na ostatnią chwilę, albo po urodzeniu dziecka ... a co jak trafię na dwa ostatnie miesiące do szpitala? nie chcę męża obarczać wszystkim, wolę sama wybierać i kupować

[Innocence_89]

wiecie co czytałam że już w 13 tygodniu dzidziś wyczuwa jak sie dotyka swojego brzuszka ręką, czuje ciepło dłoni i instynktownie przysuwa do niej główkę...jakie to słodkie

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez vil84

zgadzam się w 100%. ja cały czas żyję w strachu po tych problemach co były, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie kupować potem na ostatnią chwilę, albo po urodzeniu dziecka ... a co jak trafię na dwa ostatnie miesiące do szpitala? nie chcę męża obarczać wszystkim, wolę sama wybierać i kupować

ja tez będę już wszystko miała przed porodem, żeby później zajmować sie tylko dzidzią a nie biegać po sklepach i martwić się że czegoś brakuje

[axella]

Napisane przez diabli

badan nie zrobilam, bo byl ostatni dzien, kiedy mozna bylo je przeprowadzic, jedyny termin o godz. 19.30 w katowicach...niby to niedaleko, a jednak spory kawalek. uznalismy, ze nie ma co panikowac. badanie polowkowe na pewno zrobie.
tak Was podczytuje i wszystkie bierzecie witaminy. mnie lekarz powiedzial, ze nic nie trzeba lykac, plec w 6 miesiacu, z dzieckiem wszystko ok, ale nie znam tych wszystkich pomiarow, nie mam opisow do usg. troche mi z tym dziwnie chyba go musze nastepnym razem przycisnac do muru i wymusic zeznania hehe. wizyta 12.12, wiec fajnie byloby juz poznac plec (i miec niespodzianke dla rodziny na swieta). moja znajoma ma termin 10 dni przede mna i juz obstawiaja malego chlopca...
kiedy najlepiej isc na 4d? w 20 tyg? teraz mam 14 tydz. czy do dentysty mam wybrac sie sama kiedy mi sie podoba, czy lekarz podczas wizyty powie mi, ze teraz dobrze byloby skontrolowac kly? do tej pory tylko na poczatku w 5 tyg mialam robione badania: morfologia, mocz, toxoplazmoza ujemna, glukoza 88. w szpitalu pobrali mi cytologie, ale jej wynikow do dzisiaj nie odebralam, bo jakos wiecznie mi tam nie po drodze. podczas kazdej wizyty tetno plodu 140.
czy podczas kazdej wizyty jestescie badane? bo u mnie na dzien dobry tetno i waga, a pozniej usg i do domu :P tylko raz na samym poczatku bylam badana.
aaa i czy ktoras chodzi na basen? bo mnie lekarz odradza - niepotrzebna nam infekcja, a baseny do czystych nie naleza. a tak mi sie marzy...

ps. jak zrobic suwaczek? tzn. stworzylam swoj, ale nie wiem gdzie go wstawic...i dlaczego niektore macie po dwa z roznymi tyg. ciazy.

też nie biorę witamin mam jeść naturalne witaminki,chyba,że wyniki się pogorszą to wtedy lekarz mi coś zaleci

też przed świętami mam wizytę, połówkową i marzę by poznać płeć!! taki prezent
ale i tak na 4D poznam, pani mi obiecała
idę w 20tygodniu,wtedy podobno fajnie widać, bo po 24tym bejbi już za duże by zobaczyć całe na ekranie..

ja na każdej wizycie najpierw przed wejsciem do gina idę do piguł na wagę, cisnienie i dopiero lekarz. u lekarza samolot,wziernik, coś pouciska i usg(wczoraj bez usg).. ogólnie z tego lekarza jestem zadowolona

na basen baaaardzo chciałam, ale nie wiem co będzie "mniejszym złem"
czy infekcja +odciążony kręgos i troche ruchu
czy
mniej/inny ruch i brak infekcji..

[JennyAniolek]

Napisane przez Innocence_89

BYłam wczoraj u gina ale się wyczekałam ale było warto dziś jestem taka szczęśliwa Lekarz pobrał mi próbkę do cytologii i zapytałam czy zobaczymy dzidziusia na usg on że oczywiście i oglądaliśmy z godzine. Ten lekarz jest przekochany zrobił mi 6 zdjęć! pokazywał mi wszystko jak dzidziuś macha rączką , liczył mi palce u ręki, maleństwo tak skakało że nie nadążał za nim..machało mi rączką... i zapytalam czy widać płeć on na to że jeszcze za wcześnie bo to 14 tydzień i zaczął coś wnikliwie oglądać i po minucie "Widać!" haha POwiedział że nie powinien mi w tym tygodniu mówić o płci bo to wcześnie i pokazał mi 2 razy i zrobił zdjęcie ze zbiżenia: SIUSIACZKA! Będzie chłopczyk (najparwdopodobniej) Bardzo się cieszę Chociaż dla mnie i Tż nie miała znaczenia płeć z dziewczynki byśmy sie cieszyli tak samo w końcu pierwsze dzieciątko Mąz jak sie dowiedział to oszalał z radości Chodzi dumny jak paw Później wkleję Wam zdjęcia. Jestem taka szcześliwa, że wszystko w porzadku i mogę już kupowac ubranka

Cieszę się, że wizyta udana i gratuluję synka

Chyab faktycznie idzie wojna, bo tyle siuśków

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez colorblue

Wiecie co wiem,że większość z Was nie wierzy w przesądy sądząc po ilości zakupionych już ubranek ,ale dzisiaj jedna osoba z mojej rodzinki twardo stała przy swoim,że za szybko kupiłam te ciuszki bo tak się nie robi i takie tam..Aż sama zaczęłam się zastanawiać czy dobrze zrobiłam.

No ale z drugiej strony ja uważam,że jak ma coś się stać to się stanie bez względu na to czy kupiłam body
Bo na to wpływu nie mamy jak się coś złego z ciążą dzieje..Ja dbam o siebię jak mogę: nie piję,nie palę,jem owoce,nie jem leków itp.. Więc jak ma się coś stać to się stanie czy teraz czy później...
Ona twierdzi,że powinno się zacząć kupować po połowie ciąży No ale ja się pytam dlaczego? A jak coś się stanie nie daj Bog w 6-7 miesiącu to co? Bez sensu.
A ile się czyta o tym,że kobiety kupują dopiero na kilka dni przed terminem, wszystko jest cacy a potem płacz i same ze szpitala wracaja:/ I kto wtedy winny? Bo nie ciuszki ,bo je kupowały przed porodem a nie w 3-4 miesiącu...

Ja tam nie wierzę w takie przesądy Tak jak piszesz jak ma się coś stać to się stanie bez względu na to czy mamy już coś kupione czy nie

My chcemy rozłożyć sobie koszty wyprawki i co miesiąc kupić przynajmniej 1 rzecz. Poza tym nie wiadomo kiedy dziecko pojawi się na świecie (a co jak się urodzi np. 1-2 m-ce przed terminem ?). Nie chcę kupować wszystkiego po porodzie albo zostawić męża samego z zakupami

Napisane przez colorblue

Ehhh ja tam się kurczowo trzymam tego ,że jest dobrze i będzie dobrze i to czy kupię jakieś ciuszki teraz nie będzie miało na to żadnego wpływu

[diabli]

Napisane przez karolina2121

W mojej wymarzonej klinice jest koło porodowe http://www.arciszewski.pl/galeria/kolo-porodowe-gallery



Witaj diabli ! Współczuję leżenia ... Teraz powinno być już z górki... mnie też na początku męczyły mdłości i straszny brak apetytu... teraz jest już o niebo lepiej No może poza tym, że teraz mam problemy z zaśnięciem...

swietne to kolo, pierwszy raz widze taki wynalazek wyglada jak jakis kosmiczny pojazd - felix baumgartner bylby pod wrazeniem hehe.

mnie mdlosci jeszcze czasem sie pojawiaja, ale staly sie tak oczywiste, ze wyglada to mniej wiecej w ten sposob:
- misiu pospiesz sie w tej lazience! ja musze sobie rzygnac
-minutka
-no dobra...nastepnie ide robie swoje tak jak np. mycie zebow i wracam do zycia. ok to ide po chleb
problemy z zasypianiem tez mam, nie moge sobie znalezc wygodnej pozycji. do tej pory spalam na brzuchu, teraz prawy bok odpada, bo cos mnie tam wiecznie gniecie, na wzak na chwile tylko, a pozniej na lewym i spie ze zgieta noga, powyginana jak kot w pozycji prawie na czworakach hehe.

Napisane przez lonely_lady

Witamy pewnie, że możesz mamy podobne terminy porodu

kiedy masz termin? chyba jakos zaraz za mna, tak?

Napisane przez katherine271

witam w klubie ostatniej miesiączki 18.08 i terminu na 25.05

ooo prosze! to bedziemy razem odliczac jak w sylwestra kiedy uslyszalam termin to stwierdzilam, ze moze uda mi sie obejsc w tym roku pierwszy dzien mamusi moj jeszcze-nie-maz ma urodziny 12 maja i liczy, ze wycelujemy w urodzinywy prezent.

Napisane przez xal

Cześć śpiochy

Witam koleżankę z mojego ukochanego miasta.

za co kochasz bielsko? tez bardzo lubie swoje miasto

[QUOTE=nuna2;37787011]hej diabli A co to za nick??

QUOTE]
nick powstal jakos w liceum i tak zostalo. na informatyce zastanawialam sie pod jakim loginem wejsc na jakis czat (to byly czasy ) kolega podszedl i wpisal diabelstwo, a pierwsza moja wypowiedz, rowniez wklepana przez niego brzmiala "a niech to diabli" i tak zostalo. widze, ze zarejestrowana tu jestem w 2005 roku! wieki temu hehe.

Napisane przez vvgh

Bluzeczka - 0,75 zł
Sweterek rozpinany - 7zł
Śliniak - 2zł

sliczny zyrafkowy sweterek ja tez mam swoj ulubiony ciucholand. niebawem zrobie fotki i pokaze Wam jakie fajne ciazowe spodnie i spodnice udalo mi sie upolowac za 18zl sztuka...

[nuna2]

ja do marca, kwietnia, nie chce kupowac nic... nie chodzi o przesady ale bratowa tez zaczęła np 3 miesiące rpzed porodem zbierac rzeczy i uważa, że to jest wystarczająco... Wiadome, że ciuszki nie mają wpływu na to czy coś sę stanie czy nie....

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

ja chyba jutro się wybiorę do bielska:P

[JennyAniolek]

Napisane przez axella

colorblue-no nie, ten przesąd to takie zwalanie winy na ciuszki :P
nie mam pojęcia jak ubranka wpływaja na bejbi w brzuchu jakaś tajemna moc?

Kto wie

Napisane przez Innocence_89

wiecie co czytałam że już w 13 tygodniu dzidziś wyczuwa jak sie dotyka swojego brzuszka ręką, czuje ciepło dłoni i instynktownie przysuwa do niej główkę...jakie to słodkie

[MoTyleKsw]

Napisane przez Innocence_89

BYłam wczoraj u gina ale się wyczekałam ale było warto dziś jestem taka szczęśliwa Lekarz pobrał mi próbkę do cytologii i zapytałam czy zobaczymy dzidziusia na usg on .[COLOR="Silver"]

Gratuluję

Wcale się nie zdziwię, jak te siusiaki nasze zaczną zamienić się w pipki

Napisane przez lonely_lady

2 tygodnie temu?? Czyli w 12 tygodniu miał prawie 9cm ? Szooook to faktycznie duuuży chłop


a ja właśnie miałam wyjście awaryjne
Powiedzcie czy ten mój Tż nie jest kochany..
Ostatnio kupiliśmy sukienkę i powiedziałam, że muszę do tego dokupić woalkę na głowę, albo taki stroik z siateczką opadającą lekko na skroń

No kochany, widać, że mu zależy

Napisane przez gold-fish

dbaj o siebie



1,2 kg? o matko przecież to waga kurczaka



super! chyba kazda kobieta przed wizytą się denerwuje i nic na to się nie poradzi



no pewnie ale miałaś początki... na szczęście już lepiej. Zaglądaj do nas, wyluzuj trochę bo maluszek też odczuwa Twój stres Tutaj jest wesoło i przyjaźnie będziesz miała cudowny prezent na dzień matki



trzymam kciuki za wizytę



widziałam wczoraj zwiastun i zastanawiałam się czy iść na ten film, ale 3 godziny...hmmm, nie wysiedzę



zapiekane naleśniki z farszem z pieczarek, papryki, kukurydzy i kurczaka pod kołderka z żółtego sera z ziołami



widze że wczorajsze wizyty wszystkie mega udane a teraz moja:

Wczoraj byłam u innego lekarza też z tej firmy. Nie dosć że przyjął mnie jakby dodatkowo, bo miał komplet, to badał ponad pół godziny. Jak powiedziałam że inny lekarz niestety odmówił mi usg to się zdziwił, po czym

Gratuluję udanej wizyty i kolejnego siusiaka

Napisane przez axella

Can-czemu nie lubisz być w ciązy ??

colorblue-no nie, ten przesąd to takie zwalanie winy na ciuszki :P
nie mam pojęcia jak ubranka wpływaja na bejbi w brzuchu jakaś tajemna moc?


Jutro biorę się za pierwszą turę pierniczków
macie jakiś SPRAWDZONY sposób by były na pewno miękkie a nie chrupiące i kamienne ?
bo chcę takie i takie,ale mieciutkich nie umiem
zawsze wychodzą chrupiące głazy

Ale to już robisz pierniczki na święta

Napisane przez nuna2

ja do marca, kwietnia, nie chce kupowac nic... nie chodzi o przesady ale bratowa tez zaczęła np 3 miesiące rpzed porodem zbierac rzeczy i uważa, że to jest wystarczająco... Wiadome, że ciuszki nie mają wpływu na to czy coś sę stanie czy nie....

Tak naprawę to są takie koszta, że my zaczynamy kupować po nowym roku. Bo tak niby człowiek myśli, że tylko to i to a przychodzi co do czego to robi się z tego fuuuuuraaaaa.



Zamówiliśmy płyty meblowe do kuchni...ale nie było takiej jak już mamy i będzie inna oby to jakoś wyglądało...

No i jak przystało na weekend mało postów Nie ma co nadrabiać
Byłam w kinie wczoraj i wszyscy byli współpracownicy zdziwieni byli, że było mi wczoraj wieczorem brzuch widać, bo jak byłam dwa dni wcześniej to nie było nic i pytali się czy to tak szybko rośnie

[JennyAniolek]

Napisane przez nuna2

ja do marca, kwietnia, nie chce kupowac nic... nie chodzi o przesady ale bratowa tez zaczęła np 3 miesiące rpzed porodem zbierac rzeczy i uważa, że to jest wystarczająco... Wiadome, że ciuszki nie mają wpływu na to czy coś sę stanie czy nie....

Każdy robi jak uważa

[Innocence_89]

odpoczatku ciąży nie zjadłam nic niezdrowego :żadnych konserwantów, fast foodów itp dziś pozwole sobie na kebaba! mąż mi przywiezie

[JennyAniolek]

Napisane przez MoTyleKsw

Tak naprawę to są takie koszta, że my zaczynamy kupować po nowym roku. Bo tak niby człowiek myśli, że tylko to i to a przychodzi co do czego to robi się z tego fuuuuuraaaaa.

My robimy sobie spis wydatków na ciuszki, wizyty, badania itd i już wyszło tego ponad 1000 zł , a to nawet nie 1/3...

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez Innocence_89

odpoczatku ciąży nie zjadłam nic niezdrowego :żadnych konserwantów, fast foodów itp dziś pozwole sobie na kebaba! mąż mi przywiezie

Ja jakoś smaka na kebaba nie mam, chociaż mamy na miejscu jedną budkę z pysznym; ale za to już cheesa z maca bym zjadła

[diabli]

waskie rurki na teraz, ale elastyczne, wiec pewnie starcza na dlugo

http://i48.tinypic.com/mwwbav.jpg

rozmiar wieksze grube prawdziwe jeansy, mysle ze w zimie idealne

http://i47.tinypic.com/15rfn20.jpg

i spodnica

http://i49.tinypic.com/1zwntoz.jpg

kazda sztuka 18zl, wygladaja jak nowe nie sa sprane (to wina lampy i ciemnego tla), gumki w pasie nie poprzecinane. rurki byly z metkami. jestem bardzo zadowolona. teraz tylko sobie dokupie legginsy do tunik i jakies grubsze rajstopy i moge paradowac z brzuszkiem

takie cuda tylko w ciucholandach hehe

Napisane przez nuna2

ja chyba jutro się wybiorę do bielska:P

a skad przyjedziesz? i po co niedziele w bielsku spedzac? hehe

[humpback]

Napisane przez candace1

Biały czy czerwony?
Ja mam znowu ochotę na pierogi z miesem kto mi zrobi?

czerwony z fasolką

Napisane przez diabli

aaa i czy ktoras chodzi na basen? bo mnie lekarz odradza - niepotrzebna nam infekcja, a baseny do czystych nie naleza. a tak mi sie marzy..

ja chodzę. moja pani ginekolog twierdzi, że ruch ma całe mnóstwo zalet, a jak będzie infekcja to sobie z nią poradzimy
ja suwaczek wstawiłam wchodząc w ustawienia->ustawienia podpisu i tam wkleiłam. na początku nie działało, ale potem zaczęło

Napisane przez axella

nie mam pojęcia jak ubranka wpływaja na bejbi w brzuchu jakaś tajemna moc?

na pewno maluszek spogląda przez brzuch i jak mu się nie podobają zakupy, to robi bunt i nie wychodzi 'no bo nie będzie przecież w czymś takim chodził/spał' etc.

[JennyAniolek]

Napisane przez diabli

badan nie zrobilam, bo byl ostatni dzien, kiedy mozna bylo je przeprowadzic, jedyny termin o godz. 19.30 w katowicach...niby to niedaleko, a jednak spory kawalek. uznalismy, ze nie ma co panikowac. badanie polowkowe na pewno zrobie.
tak Was podczytuje i wszystkie bierzecie witaminy. mnie lekarz powiedzial, ze nic nie trzeba lykac, plec w 6 miesiacu, z dzieckiem wszystko ok, ale nie znam tych wszystkich pomiarow, nie mam opisow do usg. troche mi z tym dziwnie chyba go musze nastepnym razem przycisnac do muru i wymusic zeznania hehe. wizyta 12.12, wiec fajnie byloby juz poznac plec (i miec niespodzianke dla rodziny na swieta). moja znajoma ma termin 10 dni przede mna i juz obstawiaja malego chlopca...
kiedy najlepiej isc na 4d? w 20 tyg? teraz mam 14 tydz. czy do dentysty mam wybrac sie sama kiedy mi sie podoba, czy lekarz podczas wizyty powie mi, ze teraz dobrze byloby skontrolowac kly? do tej pory tylko na poczatku w 5 tyg mialam robione badania: morfologia, mocz, toxoplazmoza ujemna, glukoza 88. w szpitalu pobrali mi cytologie, ale jej wynikow do dzisiaj nie odebralam, bo jakos wiecznie mi tam nie po drodze. podczas kazdej wizyty tetno plodu 140.
czy podczas kazdej wizyty jestescie badane? bo u mnie na dzien dobry tetno i waga, a pozniej usg i do domu :P tylko raz na samym poczatku bylam badana.
aaa i czy ktoras chodzi na basen? bo mnie lekarz odradza - niepotrzebna nam infekcja, a baseny do czystych nie naleza. a tak mi sie marzy...

ps. jak zrobic suwaczek? tzn. stworzylam swoj, ale nie wiem gdzie go wstawic...i dlaczego niektore macie po dwa z roznymi tyg. ciazy.

Płeć powinnaś poznać na połówkowym

Co do pomiarów to mi lekarz tego nigdzie nie zapisuje, ale co nieco pamiętam + to co pisze na zdjęciu z usg. A Ty masz jakieś zdjęcia ? Tam powinnaś mieć wielkość maluszka i wiek ciąży wg usg.

Na połówkowe pójdę pewnie na początku 21 tc (20t+2d), bo tak mi wypadnie kolejna wizyta (chodzę co 4 tygodnie ).

Jeżeli chodzi o dentystę to ja się gina zapytałam kiedy najlepiej iść, bo mam 1 zęba do leczenia kanałowego i sam mi wypisał zaświadczenie do dentysty, że nie ma przeciwwskazań.

U mnie podczas każdej wizyty jest rozmowa, potem badanie na fotelu, ważenie, na ostatniej pomiar ciśnienia i tętna, a potem usg, wydruk zdjęcia i znowu rozmowa/zalecenia.

Co do badań to mi gin zlecił: mocz, morfologię, glukozę, toxo i na początku beta hcg (żeby potwierdzić ciążę). Na kolejna wizytę mam zrobić mocz i morfo. A resztę badań czyli hiv, grupa krwi, tsh i anty-Hbs robiłam sama.

Na basen nie chodzę i na razie nie gadałam o tym z ginem.

[cloche]

Napisane przez Innocence_89

Tak na szczęście mimo ogromnych mdłości opracowałam metodę powstrzymywania wymiotów też myśle że wszystko jest do nadrobienia

jaką metodę?????????????????
chociaż obawiam się, że wieczornego rzyganka nie opanuję, żołądek pozbywa się wszystkiego, czego nie zdążył strawić. swoją drogą jestem pod wrażeniem, bo wylatują faktycznie tylko ciężkostrawne kawałki nieważne, czy zjedzone rano czy w południe, i nieważne, ile zjadłam potem - jakiś sortownik tam jest chyba!
no i oczywiście, że nadrobimy. nie ma nic złego w tym, że na początku 2 kilo poleci. o ile nie ma się już jakiejś niedowagi, oczywiście. ale dzidzia i tak sobie bierze wszystko, czego jej potrzeba

Napisane przez diabli

badan nie zrobilam, bo byl ostatni dzien, kiedy mozna bylo je przeprowadzic, jedyny termin o godz. 19.30 w katowicach...niby to niedaleko, a jednak spory kawalek. uznalismy, ze nie ma co panikowac. badanie polowkowe na pewno zrobie.
tak Was podczytuje i wszystkie bierzecie witaminy. mnie lekarz powiedzial, ze nic nie trzeba lykac, plec w 6 miesiacu, z dzieckiem wszystko ok, ale nie znam tych wszystkich pomiarow, nie mam opisow do usg. troche mi z tym dziwnie chyba go musze nastepnym razem przycisnac do muru i wymusic zeznania hehe. wizyta 12.12, wiec fajnie byloby juz poznac plec (i miec niespodzianke dla rodziny na swieta). moja znajoma ma termin 10 dni przede mna i juz obstawiaja malego chlopca...
kiedy najlepiej isc na 4d? w 20 tyg? teraz mam 14 tydz. czy do dentysty mam wybrac sie sama kiedy mi sie podoba, czy lekarz podczas wizyty powie mi, ze teraz dobrze byloby skontrolowac kly? do tej pory tylko na poczatku w 5 tyg mialam robione badania: morfologia, mocz, toxoplazmoza ujemna, glukoza 88. w szpitalu pobrali mi cytologie, ale jej wynikow do dzisiaj nie odebralam, bo jakos wiecznie mi tam nie po drodze. podczas kazdej wizyty tetno plodu 140.
czy podczas kazdej wizyty jestescie badane? bo u mnie na dzien dobry tetno i waga, a pozniej usg i do domu :P tylko raz na samym poczatku bylam badana.
aaa i czy ktoras chodzi na basen? bo mnie lekarz odradza - niepotrzebna nam infekcja, a baseny do czystych nie naleza. a tak mi sie marzy...

ja bym tak w 20.tc zrobiła to 4d
mi lekarz mówił tylko o kwasie foliowym w trakcie starań i pierwszym trymestrze, a potem to wszystko zależy od wyników, ale nie jest fanem witamin w tabletce. mam po prostu różne rzeczy jeść i tyle jak coś się popsuje w wynikach, to może się pomyśli... ale nie ma co się faszerować na zapas
mnie teraz już ważą, mierzą ciśnienie, każą siusiać do kubeczka... lekarz za każdym razem bada, ale co bada to ja już nie wiem USG też za każdym razem robi, ale za nadprogramowe muszę zapłacić

aaa, co do basenu - jeśli wcześniej nigdy z infekcjami nie miałaś problemu, to śmiało - najlepiej jak pójdziesz po dniu czyszczenia - u mnie w poniedziałki czyszczą, we wtorek rano najlepsza pora na pływanie

Napisane przez axella

1.Can-czemu nie lubisz być w ciązy ??

2.colorblue-no nie, ten przesąd to takie zwalanie winy na ciuszki :P
nie mam pojęcia jak ubranka wpływaja na bejbi w brzuchu jakaś tajemna moc?


3.Jutro biorę się za pierwszą turę pierniczków
macie jakiś SPRAWDZONY sposób by były na pewno miękkie a nie chrupiące i kamienne ?
bo chcę takie i takie,ale mieciutkich nie umiem
zawsze wychodzą chrupiące głazy

1. nie do mnie, ale powiem, jak to z mojego punktu widzenia: nie lubię, bo mi niedobrze, czuję się jak na pustyni - tak chce mi się pić, a nie mogę....... widzę wodę i się do niej ślinię, a jak dotknę ustami, to czar pryska - fatamorgana kurna chata!

2. wiesz, niektórzy lubią zwalić na coś, nad czym są w stanie następnym razem zapanować... daje im to przynajmniej poczucie władzy, a nie niemocy... chyba o to tylko chodzi

3. ja robię takie bez mąki, praktycznie same orzechy, kandyzowane skórki cytrusów, przyprawy (kompozycja własna ), cukier lub miód i jajca. pierniczki nie twardnieją... a w razie czego można je zamknąć w puszce z kawałkami jabłek, które zadbają o odpowiedni poziom wilgoci ale ja robię te pierniczki jakoś tydzień przed, nie muszą leżakować.

[JennyAniolek]

Napisane przez humpback

na pewno maluszek spogląda przez brzuch i jak mu się nie podobają zakupy, to robi bunt i nie wychodzi 'no bo nie będzie przecież w czymś takim chodził/spał' etc.

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

No i zapomniałam Wam wczoraj napisać, że w zeszłym roku rodzinna zleciła mi różne badania i wczoraj pokazałam ginowi wynik z tsh i anty-Hbs i wpisał mi to do karty ciązy, więc tym sposobem mam zaoszczędzone kilka $$$

[axella]

Napisane przez MoTyleKsw

Ale to już robisz pierniczki na święta

muszę, mam już kilka zamówień w setkach sztuk
a te lezące dłużej sa po prostu smaczniejsze

i robię zawsze kilka większych, ładniejszych, pokazowych, które ozdabiam miliard razy lepiej niz resztę(reszta lukier+posypki+bakalie) i dołączam do prezentów w folijce z kokardą
nie chce się chwalić ale fajne robie pierniole

najlepsze są takie ukręcone na 6tyg przed świetami, ale już nie zdążę xD

[diabli]

Napisane przez humpback

ja chodzę. moja pani ginekolog twierdzi, że ruch ma całe mnóstwo zalet, a jak będzie infekcja to sobie z nią poradzimy
ja suwaczek wstawiłam wchodząc w ustawienia->ustawienia podpisu i tam wkleiłam. na początku nie działało, ale potem zaczęło

u mnie tez zaczal dzialac, ale jakis taki biedny, bo sam link hehe. wazne, ze dziala i nie musze przeliczac. a swoja droga wyjasni mi ktos dlaczego na mamazone http://www.mamazone.pl/kalendarz-ciazy.aspx wychodzi mi juz 15 tydzien? a w suwaczku 13? lekarz w karcie ciazy wpisal 21.11- 13 tydzien, a wedlug moich obliczen to juz byl 14...

co do basenu chyba tez sie wybiore, moze rano w ktorys dzien. po nocy woda bedzie przefiltrowana nie moge juz siedziec w tym domu

[Lublana]

Co do wyprawek to ja już zaczęłam powoli kupować takie rzeczy jak pieluchy tetrowe, flanelowe, nożyczki do paznokci, fridę itp.- kupiłam u jednego sprzedawcy na all i dzięki temu koszty przesyłki mi się rozłożyły
Wydane na dzieciątko mam już koło 400 zł, ale sporo rzeczy już czeka na malucha. Zakupy ubrankowe mam zamiar rozpocząć pełną parą od styczniowych wyprzedażyPo nowym roku kupimy też łóżeczko i materac i tak sukcesywnie do kwietnia, bo wtedy chce mieć już komplet rzeczy. W zasadzie upierdliwości wszystkie mam już kupione i zostały mi same śliczności do skompletowania

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez axella

muszę, mam już kilka zamówień w setkach sztuk
a te lezące dłużej sa po prostu smaczniejsze

i robię zawsze kilka większych, ładniejszych, pokazowych, które ozdabiam miliard razy lepiej niz resztę(reszta lukier+posypki+bakalie) i dołączam do prezentów w folijce z kokardą
nie chce się chwalić ale fajne robie pierniole

najlepsze są takie ukręcone na 6tyg przed świetami, ale już nie zdążę xD

o ja też robię fajne, dekoruję je lukremrobię z tego przepisu http://www.kwestiasmaku.com/desery/c...i/przepis.html

[MoTyleKsw]

A t

Napisane przez axella

muszę, mam już kilka zamówień w setkach sztuk
a te lezące dłużej sa po prostu smaczniejsze

i robię zawsze kilka większych, ładniejszych, pokazowych, które ozdabiam miliard razy lepiej niz resztę(reszta lukier+posypki+bakalie) i dołączam do prezentów w folijce z kokardą
nie chce się chwalić ale fajne robie pierniole

najlepsze są takie ukręcone na 6tyg przed świetami, ale już nie zdążę xD

A toś Ty takie ilości robisz Koniecznie musisz pokazać te swoje dzieła :P