Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część XVIII

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez Ma_majka

Witaj Kochana Już jesteś w domu??? Tak szybko Was wypuścili???? Super Opowiadaj jak było

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------



No najwyższa pora żeby listopadówki się kończyły, mają jeszcze 4 dni
I zaraz my!!!!!!!!!!!!! AAAAAAAAAAAAAA

hej
u mnie kiepsko z czasem na net jak będę miała choć pół godziny wolego tozaraz opisze co i jak .
widzę, że Anielka wątkowa czekała na moją Anielkę - dobrze, że jest już w szpitalu

[DeKajka]

Ausente - widze ze dzis masz konkreny plan na wywolanie Amelci

[happy_eve]

DeKajka!! - Immortal powiedziała, że już się łapię na sytuację podbramkową Przepowiedz mi więc kiedy urodzę? Nie obrażę się nawet za pomyłkę +/- godzinę jak u Landi

[DeKajka]

Napisane przez happy_eve

DeKajka!! - Immortal powiedziała, że już się łapię na sytuację podbramkową Przepowiedz mi więc kiedy urodzę? Nie obrażę się nawet za pomyłkę +/- godzinę jak u Landi

Dobra niech Ci bedzie .. tak wiec .. pomyslmy .. urodzisz .. hmm .. nad ranem w piątek bedziesz juz miec bobo przy sobie .. wybacz chcialabym zeby to bylo wczesniej ale losu nie oszukasz

[Ma_majka]

Napisane przez Pokrzywka19

Hej Mamuśki

Wiecie ja już mam dość od soboty jest coraz gorzej.
Siostra zwróciła mi uwagę że brzuch mi trochę opadł i chyba ma rację.
Wcześniej w ogóle nie wstawałam siku w nocy teraz od kilku do kilkunastu razy, odnoszę wrażenie że w ogóle nie śpię w nocy.
Poza tym ta miednica ból jak nie wiem co może mały już jest coraz niżej ?
Od soboty mam już codziennie skurcze, nie są regularne ale męczące i bolesne z no spą się już nie rozstaje. Od dziś to moja najlepsza przyjaciółka. Idę wziąć ciepły prysznic...


Czy u was też brak apetytu ???

Oszczędzaj się Kochana Masz jeszcze duuuużo czasu

Brak apetytu - raczej nie Jem trochę mniej niż wcześniej, zrobiłam się bardziej wybredna, ale apetycik mam

[judkama]

Napisane przez anett234

Dzień doberek

Nareszcie do Was dotarłam .
Niestety nie dam rady nadrobić ...

Widzę,że jeszcze sporo z Was chodzi z brzuszkiem.Trzymam kciuki za lekkie porody,za dzisiejsze wizyty również.

Ale się za Wami stęskniłam....

hejo opowiadaj jak dzieciaczki

Napisane przez Biedroneczkaolga

hej
u mnie kiepsko z czasem na net jak będę miała choć pół godziny wolego tozaraz opisze co i jak .
widzę, że Anielka wątkowa czekała na moją Anielkę - dobrze, że jest już w szpitalu

no czekała na Was biedulka

DeKajka rozumiem Twoj strach często wymiotuje?

i prosze przepowiedz mi mo porod bo oszaleje:pr osi:

[anett234]

Napisane przez happy_eve

Heeej Myślałam ostatnio, co tam u Was Opowiadaj jak sobie radzicie Może jakieś zdjęcia dzieciaczków nam wstawisz?

A dziękujemy,że ktoś o nas myśli
Jakoś sobie radzimy,dzieciaczki na szczęście odpukać zdrowe (tylko Wiktor trochę się smarka ale to już końcówka).Za to ja nie mogę dojść do siebie po tym porodzie.Zawsze myślałam - jak pewnie większość- że ciecie cesarskie phi co to jest..nie namęczysz się itd.Racja,za to potem koszmar.Mam bardzo złe wyniki,nie chcieli mnie po porodzie wypuścić ze szpitala.Ale to razem z opisem porodu postaram się Wam tu umieścić jutro.
Nie karmię piersią bo dzieci nie chciały ssać moich mega płaskich brodawek no i w szpitalu te małpy nauczyły je jeść z butelki.Odciągałam trochę i karmiłam przez butelkę ale teraz biorę leki i nie mogę.W czwartek mam wizytę kontrolną u gina (proszę o kciuki - jak za starych czasów) i chyba trzeba będzie zakończyć tą i tak marną laktację.
I tak jakoś leci.Dzień za dniem ucieka nawet nie wiadomo kiedy.A dzieciaczki coraz "tłuściejsze".

[Ma_majka]

Napisane przez happy_eve

Ma_majka - "odwalałaś" taką dobrą robotę z zakładaniem wątków, że żadna nie chce tego przejąć po Tobie

No właśnie widzę że towarzystwo coś leniwe

[happy_eve]

Napisane przez DeKajka

Dobra niech Ci bedzie .. tak wiec .. pomyslmy .. urodzisz .. hmm .. nad ranem w piątek bedziesz juz miec bobo przy sobie .. wybacz chcialabym zeby to bylo wczesniej ale losu nie oszukasz

Ach dziękuję Ci dobra kobieto Dobre i to, byle przed weekendem bo w szpitalu w weekend mało lekarzy i położnych

[Ma_majka]

Napisane przez Mojitooo

UWAGA UWAGA oglaszam, ze wychodzimy dzis

dzis dodam pewnie jakies zdjecia
dziekuje za magiczne kciuki

SUPER

[happy_eve]

Napisane przez anett234

A dziękujemy,że ktoś o nas myśli
Jakoś sobie radzimy,dzieciaczki na szczęście odpukać zdrowe (tylko Wiktor trochę się smarka ale to już końcówka).Za to ja nie mogę dojść do siebie po tym porodzie.Zawsze myślałam - jak pewnie większość- że ciecie cesarskie phi co to jest..nie namęczysz się itd.Racja,za to potem koszmar.Mam bardzo złe wyniki,nie chcieli mnie po porodzie wypuścić ze szpitala.Ale to razem z opisem porodu postaram się Wam tu umieścić jutro.
Nie karmię piersią bo dzieci nie chciały ssać moich mega płaskich brodawek no i w szpitalu te małpy nauczyły je jeść z butelki.Odciągałam trochę i karmiłam przez butelkę ale teraz biorę leki i nie mogę.W czwartek mam wizytę kontrolną u gina (proszę o kciuki - jak za starych czasów) i chyba trzeba będzie zakończyć tą i tak marną laktację.
I tak jakoś leci.Dzień za dniem ucieka nawet nie wiadomo kiedy.A dzieciaczki coraz "tłuściejsze".

Ojj przykro mi z powodu Twoich problemów ze zdrowiem, mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie
za wizytę
Super, że z dziećmi wszystko ok

[Ma_majka]

Napisane przez anett234

Dzień doberek

Nareszcie do Was dotarłam .
Niestety nie dam rady nadrobić ...

Widzę,że jeszcze sporo z Was chodzi z brzuszkiem.Trzymam kciuki za lekkie porody,za dzisiejsze wizyty również.

Ale się za Wami stęskniłam....

Witaj Kochana Zastanawiałyśmy się jak sobie radzisz z Urwisami

[weronika23]

czesc dziewczynki
kurde bylam na biezaca teraz znow w czarnej d..... przez dzieciaki 3 noc z rzedu nie przespana padam na twarz niech ktos mnie oswieci co a anielka i jagna

[Ma_majka]

Napisane przez Biedroneczkaolga

hej
u mnie kiepsko z czasem na net jak będę miała choć pół godziny wolego tozaraz opisze co i jak .
widzę, że Anielka wątkowa czekała na moją Anielkę - dobrze, że jest już w szpitalu

Opisz koniecznie jak znajdziesz chwilkę!!!

[T'ai]

Ma_majka urocza ta twoja piłka


tak piszecie o tych bólach itd (np Pokrzywka) że w porównaniu do was to u mnie nic
siku ostatnio 2-3 razy w nocy, plecy nawet nie bolą, lekko może pachwiny , mogę spacerować i ćwiczyć bez problemu, żadnych skurczy nie czuję ani nic bolesnego
ja nie urodzę

[happy_eve]

Napisane przez weronika23

czesc dziewczynki
kurde bylam na biezaca teraz znow w czarnej d..... przez dzieciaki 3 noc z rzedu nie przespana padam na twarz niech ktos mnie oswieci co a anielka i jagna

Jagnę wypuścili, nie rodzi jeszcze
Anielka w szpitalu, miała mieć dzisiaj wywoływanie.

[Ma_majka]

Napisane przez weronika23

czesc dziewczynki
kurde bylam na biezaca teraz znow w czarnej d..... przez dzieciaki 3 noc z rzedu nie przespana padam na twarz niech ktos mnie oswieci co a anielka i jagna

Jagnę wypuścili, wszystko ok Faszeruje się różowymi pigułami na poprawę samopoczucia i nie chce się podzielić

Czarna w szpitalu, miała mieć dziś wywoływany poród. Czekamy na wieści

[dzika_kaka]

Napisane przez Sola1

Słyszałam, że w niektórych szpitalach są firmy cateringowe, więc może dlatego miałaś dobre jedzonko.

Kurczę to może się okaże,że w moim też będzie wypas a ja taka nieświadoma... w końcu jak tam 'celebrytki' rodzą...

Napisane przez DeKajka

A tak wogole to wczoraj bylam tak podlamana ze postanowilismy z TŻetem jakos ta sytuacje rozwiazac .. to ze jego ciagle nie ma . Na poczatku byl pomysl zeby zrezygnowal z pracy ale stanelo na tym ze piatki soboty i niedziele bedzie mial wolne . Zarobi co prawda mniej ale moj spokoj psychiczny i nasza rodzina sa wazniejsze ..

Super, że udało się to wreszcie jakoś rozwiązać i będziesz mogła odsapnąć!

Napisane przez Tommorow

26.11 o godz 00:55 urodzila sie Maya 3308 i 52 cm. Porod naturalny trwal tylko 1godz55 min nawet nie zdazylam na wywolanie tak mnie wzielo.
Juz o 13 bylam z mala w domku, czuje sie nawet niezle, mam tylkko jeden szew ale noralnie chodze tylko co to mnie miesnie brzucha bola a tak pozatym to super

Ło mamo ale ekspres! Ależ ja bym tak chciała
I gratulacje oczywiście

Napisane przez landi0909

a mój Skarbek dzisiaj pospał... obudził się o północy na flachę (w nocy go dokarmiamy mm) i spał do... 5! Potem już dostał cyca i wstał o 8.30 aż w szoku jestem że tak pięknie dzisiaj poszło.
No i dzisiaj umawiam się z położną na pierwszą wizytę
I cyce mi pękają w szwach, Kuba nie wyrabia z jedzeniem, a przecież do bawarki nie będę dawać mojego mleka

A nie lepiej by było nie dokarmiać mm skoro masz tyle swojego pokarmu?

Napisane przez Ma_majka

No najlepiej by było żeby któraś z ostatnich dni grudnia się tym zajęła

Ja jestem z końcówki tylko w zasadzie nie wiem co by trzeba robić

Napisane przez kamilkak90

a to mój grubasek, i starsza siostra

Śliczne dzieciaczki!

Napisane przez Mojitooo

UWAGA UWAGA oglaszam, ze wychodzimy dzis

dzis dodam pewnie jakies zdjecia
dziekuje za magiczne kciuki

Czekamy na prezentację!

[Mystiquee]

Witam się dzisiaj

Ja już dwa dni przeterminowana, no chyba, że dziś urodzę to jeden dzień
Mnie dziś czeka zrobienie prania, co już się samo robi
Ogarnięcie się i wyjazd na zakupy przedporodowe.
Dosłownie wszystko nam się w domu skończyło..jak na złość
Tż się martwi, że wody mi w sklepie odejdą, w końcu to będzie parę godzin łażenia..
Mogłabym jeszcze dokończyć podyplomówkę dziś

I oficjalnie od wczoraj jestem zupełnie spakowana do szpitala

[Pokrzywka19]

Napisane przez T'ai

tak piszecie o tych bólach itd (np Pokrzywka) że w porównaniu do was to u mnie nic
siku ostatnio 2-3 razy w nocy, plecy nawet nie bolą, lekko może pachwiny , mogę spacerować i ćwiczyć bez problemu, żadnych skurczy nie czuję ani nic bolesnego
ja nie urodzę

Acha też się świetnie czułam do piątku, nawet siku w nocy nie robiłam a od soboty wszystko się posypało...

[MiciaKicia]

Napisane przez anett234

A dziękujemy,że ktoś o nas myśli
Jakoś sobie radzimy,dzieciaczki na szczęście odpukać zdrowe (tylko Wiktor trochę się smarka ale to już końcówka).Za to ja nie mogę dojść do siebie po tym porodzie.Zawsze myślałam - jak pewnie większość- że ciecie cesarskie phi co to jest..nie namęczysz się itd.Racja,za to potem koszmar.Mam bardzo złe wyniki,nie chcieli mnie po porodzie wypuścić ze szpitala.Ale to razem z opisem porodu postaram się Wam tu umieścić jutro.
Nie karmię piersią bo dzieci nie chciały ssać moich mega płaskich brodawek no i w szpitalu te małpy nauczyły je jeść z butelki.Odciągałam trochę i karmiłam przez butelkę ale teraz biorę leki i nie mogę.W czwartek mam wizytę kontrolną u gina (proszę o kciuki - jak za starych czasów) i chyba trzeba będzie zakończyć tą i tak marną laktację.
I tak jakoś leci.Dzień za dniem ucieka nawet nie wiadomo kiedy.A dzieciaczki coraz "tłuściejsze".

no tak.... sam poród mało męczocy bo ciach ciach i gotowe ale potem masaktra.... a przy sn namęczysz sie ale za to potem szybciej dochodzisz do siebie. oby u Ciebie się poprawiło szybciutko

Napisane przez weronika23

czesc dziewczynki
kurde bylam na biezaca teraz znow w czarnej d..... przez dzieciaki 3 noc z rzedu nie przespana padam na twarz niech ktos mnie oswieci co a anielka i jagna

Do Anielki dziś pisałam ale mi nie odpisała więc pewnie toczy się akcja bo miała mieć dziś z rana wywoływanie

Napisane przez Mystiquee

Witam się dzisiaj

Ja już dwa dni przeterminowana, no chyba, że dziś urodzę to jeden dzień
Mnie dziś czeka zrobienie prania, co już się samo robi
Ogarnięcie się i wyjazd na zakupy przedporodowe.
Dosłownie wszystko nam się w domu skończyło..jak na złość
Tż się martwi, że wody mi w sklepie odejdą, w końcu to będzie parę godzin łażenia..
Mogłabym jeszcze dokończyć podyplomówkę dziś

I oficjalnie od wczoraj jestem zupełnie spakowana do szpitala

no to za spakowanie i żeby na zakupach Ci nie chlusnęło haha ewentualnie jak wróisz już do domku

[dzika_kaka]

Napisane przez Mystiquee

I oficjalnie od wczoraj jestem zupełnie spakowana do szpitala

Ja jeszcze tylko kapciochy muszę dokupić. Ale ja mam czas

Napisane przez T'ai

mogę spacerować i ćwiczyć bez problemu

A tfu, ćwiczyć w ciąży?!
Siedzieć i tyć a nie ćwiczyć

[Neipys]

Witam

Serdecznie gratuluję nowym mamusiom!!!

Co do kontynuacji wątku to ja też jestem z końca grudnia, ale po pierwsze nie za bardzo umiem sie posługiwac wizażem, a po drugie .....
chyba wcześniej urodzę....

Od jakichś dóch tygodni strasznie mnie boli miednica, biodra, teraz doszedł bół dolnej części brzucha, jakieś skoki ciśnienia....słaba jestem jak kot. W nocy biegam do ubikacji, potem nie mogę zasnąc.
Wizyta w piątek, mam nadzieję, ze czegoś się dowiem.

Trzymajcie się zdrowo

P.S. Sniła mi sie dziś Landi z Kubusiem

[DeKajka]

Napisane przez judkama

hejo opowiadaj jak dzieciaczki



no czekała na Was biedulka

DeKajka rozumiem Twoj strach często wymiotuje?

i prosze przepowiedz mi mo porod bo oszaleje:pr osi:

Narazie tylko 2 razy .. ale wtedy mi nie odbekal i jeszcze czkawke ma wiec to chyba przez to ..

Ty urodzisz dopiero po weekendzie .. mysle ze poniedzialek w godzinach popoludniowych ewentualnie niedziela w nocy ..

Napisane przez weronika23

czesc dziewczynki
kurde bylam na biezaca teraz znow w czarnej d..... przez dzieciaki 3 noc z rzedu nie przespana padam na twarz niech ktos mnie oswieci co a anielka i jagna

ahh .. skad jak to znam .. dzisiaj moze 3 godziny spalam ..

Napisane przez dzika_kaka

Super, że udało się to wreszcie jakoś rozwiązać i będziesz mogła odsapnąć!

Dokladnie .. bo jak juz bede opadac z sil to zawsze bedzie TŻet ktory juz ladnie nauczyl sie ''obslugiwac '' Adasia .. no i zawsze gdzies mozemy z malym wyskoczyc a tak to siedze uwieziona w domu ..

[anett234]

Napisane przez Ma_majka

Witaj Kochana Zastanawiałyśmy się jak sobie radzisz z Urwisami

A powiem Wam,że nie jest źle
Mam grzecznego synka za to córcia - diabełek.
Wcześniej nie miałam dzieci więc nie mam porównania jak to jest mieć np jedno.Mam od razu dwoje i dla mnie to normalny stan rzeczy.
Teraz np od godz 10 oboje leżą najedzeni,mieli spać.Dałam im smoczki (usypiacze ) i oni tak od tej 10 wypluwają to jedno to drugie,a jak wyplują to jest płacz i kwiczenie bo trzeba od nowa te smoczki wkładać.W tej chwili to nawet zabawne ale w nocy już nie bardzo.Dlatego w nocy zero smoczków .

Napisane przez T'ai

Ma_majka urocza ta twoja piłka


tak piszecie o tych bólach itd (np Pokrzywka) że w porównaniu do was to u mnie nic
siku ostatnio 2-3 razy w nocy, plecy nawet nie bolą, lekko może pachwiny , mogę spacerować i ćwiczyć bez problemu, żadnych skurczy nie czuję ani nic bolesnego
ja nie urodzę

Oj współczuję... Jak ja już pod koniec przeklinałam ten stan .
Ale jak pięknie jest później bez brzucha ,głaskałam się po nim i nie mogłam uwierzyć.Chociaż powiem Wam,że trochę mi go brakuje.Ale takiego brzuszka samego w sobie a nie tego bolącego.

[happy_eve]

Napisane przez DeKajka

Dokladnie .. bo jak juz bede opadac z sil to zawsze bedzie TŻet ktory juz ladnie nauczyl sie ''obslugiwac '' Adasia .. no i zawsze gdzies mozemy z malym wyskoczyc a tak to siedze uwieziona w domu ..

A powiedz mi, Twoja siostra (ta co z Wami mieszka) pomaga Ci trochę? Może razem byście dały radę gdzieś wyjść?

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez Mystiquee

Witam się dzisiaj

Ja już dwa dni przeterminowana, no chyba, że dziś urodzę to jeden dzień
Mnie dziś czeka zrobienie prania, co już się samo robi
Ogarnięcie się i wyjazd na zakupy przedporodowe.
Dosłownie wszystko nam się w domu skończyło..jak na złość
Tż się martwi, że wody mi w sklepie odejdą, w końcu to będzie parę godzin łażenia..
Mogłabym jeszcze dokończyć podyplomówkę dziś

I oficjalnie od wczoraj jestem zupełnie spakowana do szpitala

za spakowanie
A co do odejścia wód - podobno w zdecydowanej większości wody odchodzą dopiero w czasie II fazy porodu, w niektórych przypadkach tylko od tego się zaczyna poród Więc może nie będzie tak źle

[T'ai]

Napisane przez Pokrzywka19

Acha też się świetnie czułam do piątku, nawet siku w nocy nie robiłam a od soboty wszystko się posypało...

myślisz że to kwestia czasu?

Napisane przez dzika_kaka

A tfu, ćwiczyć w ciąży?!
Siedzieć i tyć a nie ćwiczyć

ale ja się lepiej czuję jak się ruszam
no i trochę jednak siły na ten poród potrzeba

[ausente]

Napisane przez DeKajka

Ausente - widze ze dzis masz konkreny plan na wywolanie Amelci

tak jest ;D poza tym trzeba przed porodem wszystko porobic,bo jak tż zostanie sam to by tego nie ogarnął bob y nie mial kiedy.!

A poza tym...cos sie dzisiaj dziwnie czuje... nie da sie tego opisac jak,poprostu inaczej niz zawsze....! + zgaga która UWAGA meczy mnie od wczoraj od godz 15 !

[judkama]

Napisane przez DeKajka

Narazie tylko 2 razy .. ale wtedy mi nie odbekal i jeszcze czkawke ma wiec to chyba przez to ..

Ty urodzisz dopiero po weekendzie .. mysle ze poniedzialek w godzinach popoludniowych ewentualnie niedziela w nocy ..

no tak pewnie przez to, oby jak najrzadziej sie to zdarzało

mówisz po weekendzie, dobrze czyli w sam termin mi wrożysz jak się sprawdzi to cie ozłocę: brzydal:
byle tylko nie wywoływali w szpitalu:pr osi:

[T'ai]

Napisane przez anett234

Oj współczuję... Jak ja już pod koniec przeklinałam ten stan .
Ale jak pięknie jest później bez brzucha ,głaskałam się po nim i nie mogłam uwierzyć.Chociaż powiem Wam,że trochę mi go brakuje.Ale takiego brzuszka samego w sobie a nie tego bolącego.

oj to nie do mnie
bo ja czuję się dobrze