Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Eliza ale cuda
Ja nie używam podkładów w ogóle, tylko krem tonujący Pharmaceris.

Napisane przez Maga83

Jestem po wizycie. Co najważniejsze, nie powiększyło mi się rozwarcie Maluszek urósł, waży 2200. Ma główkę nisko, ale jest dobrze wszystko. W ogóle gin mi powiedział, że był ze mną wtedy podczas porodu w tych najgorszych chwilach, a teraz chce być ze mną w tym najszczęśliwszym dniu jak się Bąbelek będzie rodził. Taki ciepły z niego człowiek

Super, że masz takiego fajnego lekarza.
Też myślę, co tam u Pani...

[zebrawpaski]

Maga- ale super lekarz,
dobrze, że rozwarcie bez zmian

elizababarbara- ale w końcu przyznała się do winy, spisałyście ugodę?

mesia- piękne rękodzieło

Perse- leżysz dużo czy raczej krzątasz się ciągle?

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

pani na pewno się odezwie jak będzie mogła

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Zeberko raczej leżę, bo nie mam siły się ruszać. Ale staram się czasami wstać i coś porobić, bo nie mam nakazu leżenia.

[iza243]

Napisane przez elizabarbara

Kupilam 2 podklady bourjois
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...oundation.html za 30zl
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-de-teint.html za 38zl
korektor
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...concealer.html za 23zl

lakiery rimmel po 6zl - kilka sztuk
i https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-oil-free.html plyn do demakijazu

Wszystko - 40%
W ogole rossmann kusi calą kolorowką -40%, promocja do jutra,moim zdaniem warto skorzystac
Mialam jeszcze ochote na podklady max factora i loreala, ale wykupili mi jasne odcienie
Wiecej nie kupowalam, bo jako ze jestem kosmetoholiczką, wszystkiego innego mam w bród.. Nie wiem kiedy to zużyje
Panie z Rossmanna mowily ze klientki sie rzucily glownie na max factor bourjois i loreala i z tych marek rzeczywiscie juz byl maly wybor, ale inne marki np rimmel manhattan czy meybelline jest sporo
Warto sie przejechac

Ale sliczne


Owszem, pracowalam jako lektor na uczelni, ale od tego roku pracuje tylko w szkole sredniej ze wzgledu na to, ze chcialam miec weekendy wolne

Ale zakupy

Napisane przez Maga83

Trzymam kciuki żebyście obie to dzielnie zniosły

Jestem po wizycie. Co najważniejsze, nie powiększyło mi się rozwarcie Maluszek urósł, waży 2200. Ma główkę nisko, ale jest dobrze wszystko. W ogóle gin mi powiedział, że był ze mną wtedy podczas porodu w tych najgorszych chwilach, a teraz chce być ze mną w tym najszczęśliwszym dniu jak się Bąbelek będzie rodził. Taki ciepły z niego człowiek

Kundzia następną wizytę mam 18.12, czyli znowu razem idziemy w tym samym dniu

Ciekawe jak tam Paniczka...

Super lekarz

[amilcia]

maga - super, że szyjka bez zmian

eliza - wow, w życiu takich cudów nie miałam ale mój makijaż ogranicza się do zrobienia kreski i pomalowania rzęs

zeberko - współczuję takiej pediatry. Zrób badania - może też na resztki kałowe - może pokażą czego mała nie trawi i na lamblie (znajomej mała ulewała i miała biegunki z tego powodu).

[measia]

dzieki za mile slowa o swiatecznych wyrobach

[Luna0]

Maga ale cudne wiadomości a mały już nie taki mały, rośnie nam Bąbelek

Napisane przez kunegunda.bis

Madzia wymaz na paciorkowca mialam robiony ak trafilam do szpitala ze skracajaca sie szyjka w 24tc, wtedy mi wyszedl ze mam, dzis lekarz mowil mi za za 2tygodnie pobierze jeszcze raz w gabinecie, natomiast w szpitalu w ktoym planuje rodzic zawsze pobieraja wymaz przy przyjeciu na porod. Wymaz robi sie z szyjki macicy, pochwy i odbytu (tak mialam robiony w szpitalu). A Hbs juz mialam robione bodajze ze 3 tygodnie temu...

A co Ci dali na skracającą szyjkę w 24tc? Bo nie pamiętam

Napisane przez adunia89

Perse, mogę sprzedać Ci dobry sposób na darmowy HIV i HCV W większości miast są poradnie dla AA, nosicieli hiv itd. Poszłam u siebie w Kielcach do takiej i podczas wywiadu opowiedziałam dość szaloną historię mojej pracy w Stanach (podkolorowałam część z narkotykami/strzykawkami w pokojach hotelowych). Faktem jest to, że było hardcorowo i kobietka kwalifikująca do badań popatrzyła na mnie z przerażeniem i dała te badania za darmo - 80 zł w kieszeni to zawsze coś!

___
ja dzisiaj na 19stą do lekarza,a jutro przed południem odbieram Pappę. Prosimy o kciuki

haha Adunia dobra jesteś
a kciuki trzymam mocno, wiesz o tym!

Napisane przez czarnula 1982

Witam

Byłam dzisiaj na ktg i u gin,Wyszły mi bardzo delikatne skurcze.
Gin powiedziała,że powinnam wg niej w ciągu tygodnia urodzić
A jeżeli nie urodze to mam przyjść na wizyte 6 .12.Ale to wszystko zależy od małej,głowke ma bardzo nisko także zobaczymy

no to zaraz mała będzie z nami

Napisane przez Mmedeah88

Luna, piękna PMka z Ciebie będzie
Ile masz wzrostu?

163

dziewczyny a w którym tyg robi się wymaz bo nie pamiętam? ja miałam paciorkowca i go wyleczyłam 4 lata temu ale ciągle się boje że wróci

jutro ide na wizyte i bede miec wyniki wszystkich badan wiec trzymajcie kciuki zeby mi sie jakaś cukrzyca nie prazyplątała bo mnie w psychiatryku zamkną

[elizabarbara]

Napisane przez Maga83

Jestem po wizycie. Co najważniejsze, nie powiększyło mi się rozwarcie Maluszek urósł, waży 2200. Ma główkę nisko, ale jest dobrze wszystko. W ogóle gin mi powiedział, że był ze mną wtedy podczas porodu w tych najgorszych chwilach, a teraz chce być ze mną w tym najszczęśliwszym dniu jak się Bąbelek będzie rodził. Taki ciepły z niego człowiek

Widac, ze bardzo zyczliwy i pełen empatii czlowiek. Sama bym chciala miec takiego lekarza

Napisane przez amilcia

eliza - wow, w życiu takich cudów nie miałam ale mój makijaż ogranicza się do zrobienia kreski i pomalowania rzęs

Ja mam tyle kosmetykow, ze powinnam isc na odwyk.. No ale jak czlowiek nie ma na kogo wydawac (chociazby na maluszka), to jakos sie pociesza i kupuje albo kosmetyk, albo jakas szmate.. Ale Bog mi swiadkiem, ze wolalabym wszystko co mam na maluszka wydawac.. ehh

Napisane przez zebrawpaski

elizababarbara- ale w końcu przyznała się do winy, spisałyście ugodę?

W ogole, to gdyby mi sie tak strasznie nie spieszylo (zalatwialam sprawy miedzy dwoma szpitalami zwiazane z badaniami gen mojego maluszka), to wezwalabym policje. W ogole jakas taka placzliwa panienka.. Widac ze nie umie jezdzic i ledwo co na znakach sie zna.. Walnela mi w auto jak cofala .. Patrzyla tylko w jedno lusterko . Dobrze, ze w ogole w tym czasie nadeszłam, bo pewnie by uciekla. Na moich oczach mi wjechala w auto i jak dobieglam do niej, to zrobila wielkie oczy, ze w ogole cos sie stalo. No kretynka, nawet nie wyczula ze w cos wjechala
Nawrzeszczalam na nia, bo sie wscieklam, a ona na to "czemu pani sie na mnie drze" LOL, ludzie to maja tupet.
Sporządzila mi pisemne oswiadczenie, ze we mnie wjechala. Z numerami samochodow, datą, swoimi danymi i podpisem. Sama napisala. A wieczorem jej tatus zadzwonil, ze chce sie ze mna zobaczyc, bo naskoczylam na jego coreczke Ludzie sa jednak powaleni.
Dziewczyna mnie blagala, zebym na policje nie dzwonila, sama zaproponowala kase, ja sie zgodzilam, a potem mi tatus wydzwania i krew psuje... Chetnie pojade do rzeczoznawcy, to ci dziwni ludzie zobacza, ile im z OC potrącą i zastanowią sie porządnie 3 razy, zanim zaczną wszczynać awantury

[measia]

adunia89 to ty scyzoryk jestes tak jak ja

[zebrawpaski]

elizabarbara- to niezłe przejścia, auto tatusia i pojadą mu po zniżkach więc tatuś wydzwania...


Perse- wypoczywaj dużo

chciałam zdjęcie Kasi zrobić i wstawić, aparat mi nie działa, baterie ładuję dobę i robię jedno zdjęcie , co jest?

amilcia- ja chciałam zanieść próbkę do sanepidu na wymaz z kału - tak mi mówiła pediatra u której byłam kiedyś prywatnie, a te badania, o których mówisz to w zwykłym labolatorium mogę zrobić?

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

maksi - modnisia piękny kapelusz, ładnie Ci w nim będzie (ładnemu we wszystkim ładnie)
ja chciałam taki kupić kiedyś na wesele szwagra jak byliśmy starostami ale w końcu odpuściłam bo bałam się o fryzurę

[Wika28]

Dziewczyny, podczytuję Was od jakiegoś czasu i jak do tej pory, nie miałam odwagi, by napisać. Zostałam Aniołkową Mamą jakieś 2 tygodnie temu, dowiedziałam się tydzień temu, jestem czwarty dzień po łyżeczkowaniu i nie wiem co dalej... Dziecko było w 9tc, choć na wypisie ze szpitala mam wpisany 7tc
Przyjmiecie mnie do wątku?

[zebrawpaski]

wika- witaj! Przytulam, zostań z nami, wesprzemy, podpowiemy, wysłuchamy.
podejrzałam Twoje prace- cudo!

[eseska]

Napisane przez amilcia

Jutro z Draką idziemy na pobranie krwi do testów na skaze białkową. Ja na jutro proszę o kciuki abym utrzymała małej rączkę

AMILCIA! Buedna Dareczka! Trzymam kciuki!!!!!

Napisane przez zebrawpaski

płyta na kuchnię przyjdzie w grudniu więc w okolicach świąt Tata będzie robił meble do kuchni, przed świętami chcemy zakupić sprzęt do kuchni,
płyta na sypialnię i garderobę w sypialni i w przedpokoju będzie dopiero w styczniu ale już wybrałam jaka
w tym tygodniu będę mieć ułożone płytki w kuchni - zdecydowałam (za namową babki, która nam układa), żeby dać te same co mam na podłodze (a w myślach już wszystko na tej ścianie było szkło, tapety, płytki foto- zostało na zwykłych podłogowych płytkach)
chcielibyśmy jeszcze w grudniu położyć panele wtedy można montować resztę drzwi
zostaje łazienka, salon i pokój Kasi- i raczej szybko z tym nie ruszymy....łazienkę obstawiam najwcześniej na marzec....

ZEBERKA! To dużo sie dzieje. Idzie do przodu!!!!

Napisane przez elizabarbara

Jak swoja drogą, jestem tak zestresowana, ze nawrzeszczałam wczoraj na studentke, ktora cofając mi w samochod wjechala i porysowala tylne dzrzwi Jeszcze wmawiala ze to nie ona ( jak wjechala na moich oczach w moj zaparkowany samochod) Jestem kłębkiem nerwów


A w ogole wymyslilam sobie, ze mam cos z przysadką, bo zarowno tarczyca jak i jajniki mi szwankuja. A za te gruczoly odpowiada wlasnie przysadka :/

ELIZA! ale ma tupet. Zamiast sie ukorzyc to ona jeszcze wmawiała ze to nie ona! a za głupie pomysły to Ci sie nalezy

Napisane przez measia

prosze bardzo. te 5 niebieskich to przywieszi do prezentow, a to ostatnie to na choinke do powieszenia

MEASIA! Bardzo ładne. i wiedze ze kolejan krzyżyko- choliczka

Napisane przez Maga83

Jestem po wizycie. Co najważniejsze, nie powiększyło mi się rozwarcie Maluszek urósł, waży 2200. Ma główkę nisko, ale jest dobrze wszystko. W ogóle gin mi powiedział, że był ze mną wtedy podczas porodu w tych najgorszych chwilach, a teraz chce być ze mną w tym najszczęśliwszym dniu jak się Bąbelek będzie rodził. Taki ciepły z niego człowiek

MAGA! super ze rozwarcie sie nie powiększa. I pieknie Babelek rośnie!!!I super lekarz!!!

Napisane przez Wika28

Dziewczyny, podczytuję Was od jakiegoś czasu i jak do tej pory, nie miałam odwagi, by napisać. Zostałam Aniołkową Mamą jakieś 2 tygodnie temu, dowiedziałam się tydzień temu, jestem czwarty dzień po łyżeczkowaniu i nie wiem co dalej... Dziecko było w 9tc, choć na wypisie ze szpitala mam wpisany 7tc
Przyjmiecie mnie do wątku?

WIKA! Witaj!! Bardzo mi przykro ze poznajemy sie w takich okolicznościach. rozgośc sie u nas...wszystkie Twoje uczucia sa normalne, ta niepewnośc, zagubienie, smutek....Pisz jak tylko masz potrzebe. My rozumiemy.....


ja po wizycie. ledwo do i z przystanku doszłam- tak mnie boli.. nie wiem włąsnie co...kosci, krocze no w każdym razie chodzi sie cięzko. Zosia wazy 3700. Rozwarcie na 2 palce. Z racj tego ze Mała dzis sie mnie rusza i wód ubywa jutro ma sie na 7 stawic w szpitalu. Doktorek mówi ze urodze w ciągu 2-3 dni. Więc szanse na wygrana mają:
Perse 28.11
Medi 29.11
Kooocur 30.11.
Iza 30.11
Berbie 1.12
Alfa 1-2.12
Elizabarbara 2.12
Anitaxas 2.12
Panika 3.12
Maga 4.12
Fiolusiek 6.12

Napisałąm do PANICZKI smsa. czekam czy cos odpisze...

[Kathe]

elizabarbara
super fajnie poznac kogoś od tej drugiej strony :0 prowadziłaś j. angielski?

[eseska]

Pisałam do PANICZKI: Czuja sie dobrze. Jak po głupim Jasiu. Ale doktor stwierdził ze szyjkabyła za słaba i to była jedeyna decyzja. Sciska!

[santom]

hej dziewczyny

szkoda, ze w takich okolicznosciach sie z Wami poznaje, ale moze tutaj bedzie mi lzej.
z niektorymi sie juz znam w sumie

ost miesiaczke mialam 11 wrzesnia, a niestety juz 25 padziernika naszej fasolki juz nie bylo. poronilam samoistnie, na szczescie obylo sie bez calej szpitalnej akcji, lekarka dala mi czas na wyszyszczenie sie, bylam pod stala jej opieka. mieszkam w Norwegii, wiec na podtrzymanie jakiekolwiek nie mialam co nawet liczyc. na poczatku radzilam sobie z tym super, ale chyba dopiero do mnie dzoszlo to co sie stalo. wieczorami, kiedy mąż juz spi wylewam morze lez. kazda ciaza wsrod znajomych rozrywa mi serce. dowiedzialam sie tez, ze kuzynka Tz jest w ciazy. o tyle chora syt, ze moja tesciowa ciagle probuje z nia rywalizowac. moze nawet nie z nia, ale z babka Tz, z ktora prowadzi odwieczny konflikt. przez to czuje sie jeszcze bardziej bezwartosciowa
dzis dostalam pierwsza @ od #, od lekarki mamy zielone swiatelko, z tym, ze my musimy poczekac teraz, bo w styczniu bede miala dosc stresujacy miesiac ze wzgledu na prace, wiec nie chce ryzykowac. wiec dalsze starania odwlekaja sie... a serce peka...

[iza243]

Napisane przez Wika28

Dziewczyny, podczytuję Was od jakiegoś czasu i jak do tej pory, nie miałam odwagi, by napisać. Zostałam Aniołkową Mamą jakieś 2 tygodnie temu, dowiedziałam się tydzień temu, jestem czwarty dzień po łyżeczkowaniu i nie wiem co dalej... Dziecko było w 9tc, choć na wypisie ze szpitala mam wpisany 7tc
Przyjmiecie mnie do wątku?

WitajPrzykro mi ze w takich oklicznosciach

Napisane przez eseska

ja po wizycie. ledwo do i z przystanku doszłam- tak mnie boli.. nie wiem włąsnie co...kosci, krocze no w każdym razie chodzi sie cięzko. Zosia wazy 3700. Rozwarcie na 2 palce. Z racj tego ze Mała dzis sie mnie rusza i wód ubywa jutro ma sie na 7 stawic w szpitalu. Doktorek mówi ze urodze w ciągu 2-3 dni. Więc szanse na wygrana mają:
Perse 28.11
Medi 29.11
Kooocur 30.11.
Iza 30.11
Berbie 1.12
Alfa 1-2.12
Elizabarbara 2.12
Anitaxas 2.12
Panika 3.12
Maga 4.12
Fiolusiek 6.12

Napisałąm do PANICZKI smsa. czekam czy cos odpisze...

Ja mam nadzieje ze rozpakujesz sie 30.11

Napisane przez eseska

Pisałam do PANICZKI: Czuja sie dobrze. Jak po głupim Jasiu. Ale doktor stwierdził ze szyjkabyła za słaba i to była jedeyna decyzja. Sciska!

Teraz juz bedzie tylko dobrze

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez santom

hej dziewczyny

szkoda, ze w takich okolicznosciach sie z Wami poznaje, ale moze tutaj bedzie mi lzej.
z niektorymi sie juz znam w sumie

ost miesiaczke mialam 11 wrzesnia, a niestety juz 25 padziernika naszej fasolki juz nie bylo. poronilam samoistnie, na szczescie obylo sie bez calej szpitalnej akcji, lekarka dala mi czas na wyszyszczenie sie, bylam pod stala jej opieka. mieszkam w Norwegii, wiec na podtrzymanie jakiekolwiek nie mialam co nawet liczyc. na poczatku radzilam sobie z tym super, ale chyba dopiero do mnie dzoszlo to co sie stalo. wieczorami, kiedy mąż juz spi wylewam morze lez. kazda ciaza wsrod znajomych rozrywa mi serce. dowiedzialam sie tez, ze kuzynka Tz jest w ciazy. o tyle chora syt, ze moja tesciowa ciagle probuje z nia rywalizowac. moze nawet nie z nia, ale z babka Tz, z ktora prowadzi odwieczny konflikt. przez to czuje sie jeszcze bardziej bezwartosciowa
dzis dostalam pierwsza @ od #, od lekarki mamy zielone swiatelko, z tym, ze my musimy poczekac teraz, bo w styczniu bede miala dosc stresujacy miesiac ze wzgledu na prace, wiec nie chce ryzykowac. wiec dalsze starania odwlekaja sie... a serce peka...

Santom witaj tutaj

[eseska]

SANTOM!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!Witaj! Mocno przytulam!!!!!!!!!!!!!! czemu nas ciagle przeybywa?

[santom]

Napisane przez iza243

Santom witaj tutaj

hej Izus

Napisane przez eseska

SANTOM!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!Witaj! Mocno przytulam!!!!!!!!!!!!!! czemu nas ciagle przeybywa?

oj... to straszne, ze jest tyle kobiet cierpiacych... dzis sie tez dowiedzialam, ze maluszek siostry naszego przyjaciela, ktory urodzil sie w 26tc zmarl...
nie zdawalam sobie wczesniej sprawy, ze ten problem tylu kobiet dotyczy...

[prince_polo]

witam wieczorowa pora... mam dzis dzien do bani..

malej ropieje mocno oczko jutro ide do okulisty mam nadz ze nas przyjmą
ja ide jutro na usg
do tego mama po dzisiejszym usg nie przyniosła dobrych wiesci
no i jeszcze moja mała jest za duza do wozka a ma 4,5 miesiaca. Na spacerowke za mała dzis pol miasta niosłam Ją na rekach bo sie w wwozku po przebudzeniu darła niby na dlugosc jeszcze kilka cm ma ale juz jej nie wygodnie. Zalozylam w domu wiekszy kombinezon i co? za maly nawet jej go nie ubrałam....
dobrze z emam jeszze 2 inn wieksze...
acha i jeszcz emamy pogrzeb w rodzinie od strony tzta..

Napisane przez amilcia

prince - pokaż zakup
.

Napisane przez maksikola

pokaż

aaa i wczoraj pojawił się na świecie następny żywy cud u kuzyunki, 20 lat po ślubie, on "bezpłodny", urodziła się śliczna córeczka 3900 g, 57 cm.

prosze


ide. Dobranoc

[eseska]

Napisane przez santom

oj... to straszne, ze jest tyle kobiet cierpiacych... dzis sie tez dowiedzialam, ze maluszek siostry naszego przyjaciela, ktory urodzil sie w 26tc zmarl...
nie zdawalam sobie wczesniej sprawy, ze ten problem tylu kobiet dotyczy...

Ja to przed # zyłam w jakimś g=durnym przekonaniu ze poronienia to sa tylko na "zyczenie"matki- picie, palenie, cpanie..... a nie miałam pojecia ze dotyka to tak wielu kobiet, które pragna dziecka!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Wika28

Dziewczyny, podczytuję Was od jakiegoś czasu i jak do tej pory, nie miałam odwagi, by napisać. Zostałam Aniołkową Mamą jakieś 2 tygodnie temu, dowiedziałam się tydzień temu, jestem czwarty dzień po łyżeczkowaniu i nie wiem co dalej... Dziecko było w 9tc, choć na wypisie ze szpitala mam wpisany 7tc
Przyjmiecie mnie do wątku?

Witaj Strasznie mi przykro Pisz u nas, to pomaga...

Napisane przez eseska

ja po wizycie. ledwo do i z przystanku doszłam- tak mnie boli.. nie wiem włąsnie co...kosci, krocze no w każdym razie chodzi sie cięzko. Zosia wazy 3700. Rozwarcie na 2 palce. Z racj tego ze Mała dzis sie mnie rusza i wód ubywa jutro ma sie na 7 stawic w szpitalu. Doktorek mówi ze urodze w ciągu 2-3 dni. Więc szanse na wygrana mają:
Perse 28.11

Wiesz, chciałabym "wygrać" typowanko. Ale nie ze względu na siebie, ale na Ciebie. Chyba już czas

Napisane przez eseska

Pisałam do PANICZKI: Czuja sie dobrze. Jak po głupim Jasiu. Ale doktor stwierdził ze szyjkabyła za słaba i to była jedeyna decyzja. Sciska!

Uff oby do przodu Paniczko

Napisane przez santom

ost miesiaczke mialam 11 wrzesnia, a niestety juz 25 padziernika naszej fasolki juz nie bylo. poronilam samoistnie, na szczescie obylo sie bez calej szpitalnej akcji, lekarka dala mi czas na wyszyszczenie sie, bylam pod stala jej opieka

Witaj Santom... Strasznie mi przykro z powodu Twojej straty Tym bardziej, że ja w zeszłym roku też miałam OM 11.09 Synka straciłam w kwietniu tego roku.
Pisz, jeśli tego potrzebujesz, mnie forum bardzo pomogło.

[Maga83]

Napisane przez eseska

Pisałam do PANICZKI: Czuja sie dobrze. Jak po głupim Jasiu. Ale doktor stwierdził ze szyjkabyła za słaba i to była jedeyna decyzja. Sciska!

My też ją ściskamy. Niech szybko do nas wraca

Wika, Santom witajcie. Bardzo mi przykro, że Was to spotkało

[santom]

Napisane przez eseska

Ja to przed # zyłam w jakimś g=durnym przekonaniu ze poronienia to sa tylko na "zyczenie"matki- picie, palenie, cpanie..... a nie miałam pojecia ze dotyka to tak wielu kobiet, które pragna dziecka!

tez tak myslalam... albo moze bardziej tak, ze mnie to na pewno nie spotka... eseska... dobrze widze, ze teraz tez dzidzie nosisz pod serduszkiem?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37845913]Witaj Strasznie mi przykro Pisz u nas, to pomaga...



Wiesz, chciałabym "wygrać" typowanko. Ale nie ze względu na siebie, ale na Ciebie. Chyba już czas



Uff oby do przodu Paniczko



Witaj Santom... Strasznie mi przykro z powodu Twojej straty Tym bardziej, że ja w zeszłym roku też miałam OM 11.09 Synka straciłam w kwietniu tego roku.
Pisz, jeśli tego potrzebujesz, mnie forum bardzo pomogło.[/QUOTE]

ojej... a juz tak blisko rozwiazania bylo... moge spytac czy synek sie urodzil i nie wygral walki czy musialas pozegnac go jak jeszcze byl u Ciebie? jesli to zbyt bolesne to nie odp...
a pisac na pewno bede, bo poki sama sie z tym nie uporam to chcialabym miec chociaz miejsce gdzie bede mogla swoje zale powylewac

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez santom

ojej... a juz tak blisko rozwiazania bylo... moge spytac czy synek sie urodzil i nie wygral walki czy musialas pozegnac go jak jeszcze byl u Ciebie? jesli to zbyt bolesne to nie odp...
a pisac na pewno bede, bo poki sama sie z tym nie uporam to chcialabym miec chociaz miejsce gdzie bede mogla swoje zale powylewac

Synek zasnął we mnie, to była połowa 7. miesiąca. Prawdopodobnie z powodu nadciśnienia (kontrolowanego i leczonego), ale nic na 100%. Urodziłam go 03.04. Nie mam problemu z pisaniem o tym, właśnie pisanie o tym bardzo mi pomogło..

[santom]

w sumie masz racje... gdyby mi milczenie mialoby pomagac, to sama bym tutaj nie napisala

[eseska]

Napisane przez santom

tez tak myslalam... albo moze bardziej tak, ze mnie to na pewno nie spotka... eseska... dobrze widze, ze teraz tez dzidzie nosisz pod serduszkiem?

Tak! My juz na koncówce jestesmy wiec po # sie udaje,. Tu jest duzo dziewczyn które swoj maluszki maja juz po drugiej stronie brzuszka. Wiem ze teraz to pewnie cięzkie, lae mi ciaze AM dawały nadzieje!!!

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37845913]Wiesz, chciałabym "wygrać" typowanko. Ale nie ze względu na siebie, ale na Ciebie. Chyba już czas
Pisz, jeśli tego potrzebujesz, mnie forum bardzo pomogło.[/QUOTE]
PERSE! Dziekuje
ja bez tego forum tez nie dałabym rady!

[santom]

eseska wlasnie dlatego sie pytam bo to tez mi daje nadzieje a z ciaza i dzidzia nie mialas zadnych problemow?
no i juz na zapas 3mam kciuki za porod toz t juz lada dzien

[BYou]

dobry wieczór

Wika, Santom przykro mi, że poznajemy się w takich okolicznościach

Paniczkko trzymam kciuki za Ciebie i Torreska

Esiu to już coraz bliżej

Mmedi mocno mocno

Measia

Maga bardzo się cieszę, ze Maleństwo tak ładnie rosnie i że masz oparcie w lekarzu

Zeberko kciukam za znalezienie więcej czasu i za Wasz remont

Kocurku dobrze, że jesteś pod opieką w szpitalu

Perse mdłości potrafią dać w kość

Monia mam nadzieje, że dobre samopoczucie powróci

Aduniu mocno kciukam za wizytę i wyniki
ten przepływ zwrotny miałaś badany kilka razy podczas usg?ciężko jest trafić na naczynie o grubości 1,5mm i kiedy obok są inne-także pomylki tez się zdarzają

Cynamonowa też tak traciłam kg ale teraz jest okdbaj o Was

Elizo trzymam kciuki za Was

Iza oby plamienie ustało

Czarna mam nadzieję, że słowa lekarza okażą się prorocze

Amilcia kciukam za ząbkii za badanie

Jana trzeba wierzyć, że cuda się zdarzają nie raz, a wielokrotnie

U nas dobrze, rośniemy, kopniaczki coraz wyraźniejsze dziś byłam u ortopedy po zaświadczenie, że mam wskazanie do cc. Dostałam je ale czeka mnie jeszcze neurolog. Mam nadzieję, że nie będę musiała znów tłumaczyć na czym polegała moja operacja:/

[eseska]

Napisane przez santom

eseska wlasnie dlatego sie pytam bo to tez mi daje nadzieje a z ciaza i dzidzia nie mialas zadnych problemow?
no i juz na zapas 3mam kciuki za porod toz t juz lada dzien

SANTOM! ciąza po # jest calkiem inna - schzuje sie o wszystko i nerwów duzo kosztuje. W 8tc miałam brazowe plamienia i na 2 dni połozyłam sie do szpitala (jak tylko sie połozyłam i przestałam pracowac to wszystko ustapiło- nie wiem na ile to psychika moja a na ile rzeczywiscie cos niepokojacego było). Potem w sumie było bez jakis komplikacji (choc z milinem schizów- czemu sie jeszcze nie rusza, czemu sie dizs nie rusza, czy mi szyjka nie skraca, czemu nie mam mdłosci, czy na pewno mnie (.) (.) bolą, czy wody mi nie ciekną). Ale w sumie nawet przeprowadzke i remont przetwałam.