Walka o zdrowe i piękne włosy część XV

[pluskotka]

Dzień dobry bobry

Konto się cieszy, ja też, lecę domawiać w sklepach z DDD

[trommelka]

Napisane przez SoBitterSoSweet

od razu skojarzyła mi się Oksana z YT

Taki byl zamiar

Napisane przez versatille

Dziś konkretnie wzięłam taki: http://www.samiswoi.ie/media/catalog...nowy.jpg_1.jpg

Super! Dziękuję!
Dopisuję kisiele do listy zakupów w PL..

Napisane przez Limone

Wiem, ale wydawało mi się, że niestety włosy częściej wychodzą ładniejsze niż są, niż gorsze

Chyba w większości przypadków faktycznie tak jest
Ale u mnie często jest tak, że nie mogę wychwycić blasku na zdjęciach a jak do tego doda się odstające końcówki to calość wygląda dramatycznie

Napisane przez nafiyqa

Troooommmmmm, tesknilam!!
Sadzac o reakcji na Twoj powrot widze, ze nie tylko ja

Mam, pieknie rosnie Hehhe to niemieckie majowe powietrze tak na nas zadzialalo

Tez uwielbiam olej z orzechow wloskich, ale dyniowy juz do mnie nie przemawia
Mam taki paskudny, ciemnobrazowy, pachnacy orzechami.

Sieeemka!

Ach, to Monachium! (Bo to Monachium bylo, prawda?)

Racja! Mój też jest bardzo ciemny i intensywnie pachnie ni to pestkami dyniowymi ni to orzechami Szczerze mówiąc skojarzykl mi się na początku z jakimś olejem silnikowym a nie kuchennym..

Napisane przez justusia16

A ja sobie chyba zmówię coś na ZSK, bo w tych sklepach nie chce mi się czukać

trommelka witaj

Heej!

ZSK też za mną chodzi... Cudowne zakupy!
U mnie z pewnością niebawem wyląduje zapas keratyny, L-cysteina, aloes i znając życie jakieś oleje i masła...

Napisane przez usmiechnieteoczy

kurcze, nie dziwie sie że dziewczyny za Tobą tęskniły

A ja po wczorakszym bingo z shea miałam super włoski, takie mięciutki i lśniące

a dzisiaj mam zaliczenia o 18, nawet na praktyki nie poszłam...
boję sie... nie wchodzi mi ten materiał do głowy strasznie

Dzięki, dzięki!

Bingo z Shea! Dalej go nie mam.. Ale chyba poproszę siostrę, żeby wylądowal pod choinką..

A jak materiał sam nie wchodzi, to zmuszać go nie można, miejże litość, kobito

Napisane przez Lils121

A powiedzcie mi... jak nakładam olej to musowo muszę nałożyć folię i recznik, czy jak zrobię kucyk i niczym go nie przykryję to też jakos będzie działał? czy on potrzebuje tego ciepła żeby zadziałał?? I jeszcze: w sobotę zaczęłam ampułkę joanny rzepa, umyłam głowę, a myję ją ok. 2 razy w tygodniu, przeważnie w sobote i wtorek, bo więcej nie potrzebuję. czy mogę dzis sobie znowu ją wetrzeć, nie myć głowy, jutro następną i umyć? zapach nie jest jakis strasznie uciążliwy, po chwili już go nie czuć, tylko boje ze sie to za długo będzie od dzis do jutra wieczorem i to jeszcze 2 razy.

Gdy olejuję wlosy na sucho lub na wilgotno to robie warkocz i lecę do lóżka. Dziala wszystko pięknie.
Aczkolwiek:
jak robię dokladnie to samo ale dodatkowo opakowuję glowę folią spożywczą/reklamówką/czepkiem to dzialanie jest jeszcze bardziej widoczne. Moje wlosy zyskują wtedy dodatkowe nawilżenie, są dociążone i nie mają już tak dużej ochoty, żeby sterczeć na wszystkie strony
Polecam spróbować na sobie!

Ja bym się bala przetluszczenia, ale moje klaczki niestety mają do tego skłonność. Jeżeli Tobie nie obciąży włosów to spokojnie możesz wcierać codziennie (a tak jest chyba nawet zalecane przez producenta)

Napisane przez Kaveri

Nie przejmuj się czołem
Grzywkę mam, oczywiście. Odrasta i już jest za nos. Czasami ją zostawiam i mam takie małe, rockowe afro, ale najczęściej podpinam wsuwką do góry, jak na zdjęciu. Wsuwki wśród loczków się gubią i nic nie widać.
Z przodu wygląda to tak jakbym miała niewidzialną opaskę, a uszy zasłonięte lokami

Ojej...!
Są urocze!

[trommelka]

Napisane przez sanlan

hmm to mam tylko siemie lniane i mleko obecnie w domu ;D
bo tak czasem się zastanawiam nad tymi płukankami bo ponoć np. płukanka z kawy, z siemienia lnianego i z łupin cebuli (ta wersja mnie nie zachęca do testowania) może troszkę przyciemnić włosy (tylko nie wiem czy nie naturalki?) a mi by bardzo na tym zależało...
bo farbowałam półtora miesiąca temu, odrost mam -1-1,5cm i szkoda mi jeszcze farbować bo prawie go nie widać, a farba z długości troszkę się wypłukała i mam takie rudawe refleksy zastanawiam się czy to nie przez vatikę kokosową albo coś innego czego używam ^^
ktoś coś wytestował i zauważył jakieś zmiany kolorku ?

Z wlasnego doświadczenia podpowiem: na mleko uważajcie!
Mleko nawilża, ale wytwarza się z niego też kwas mlekowy (stąd dużo dziewczyn stosuje je na twarz - redukcja przebarwień, trądziku), więc może wysuszać
Stosowalam je w mieszankach domowych (żóltko, oliwa itp) i wtedy było ok, ale po dodaniu większej ilości, miałam raczej puch a nie nawilżenie

Co do koloru: Polecam regenerującą maseczkę Marion, MariColor, do wlosów farbowanych. KWC Klik!
Fajnie odświeża kolor, poglębia go. Wiadomo - nie jest to efekt trwaly, ale dla tego nawilżenia naprawdę warto spróbować. Zużylam już wiele saszetek dla wlosów brązowych, to moje absolutne KWC!
Do kupienia w kioskach, malych drogeriach itp..

Poza tym może między farbowaniami spróbuj Balsamu koloryzującego Henna Venita?
Dziewczyny, które farbują farbami chemicznymi może coś podpowiedzą czy to jakoś nie będzie się gryzło (jak np prawdziwa henna z farbami chemicznymi), ale mój patent na kolor ostatnio wygląda tak: Raz na miesiąc farbuję się tym balsamem. Spłukuje się on dosyć szybko - dzięki temu nie mam odrostów!

Przed kolejnym farbowaniem robię miksturę: Jak to mawia moja chrześnica: Ciociu, ciągle coś mieszasz, ale z ciebie czarowniczka!

+ W/w maseczka Marion
+ trochę Balsamu Venita (lyżka, pól tubki - w zależności od dlugości wlosów)
+ jakaś maska (ostatnio aloesowa Natur Vital z Natury)
+ pólprodukty (trochę keratyny, gliceryny)
+ siemię lniane.

Calość rozprowadzam na umytre wlosy - dokladnie, także przy skalpie, pakuję pod czepek i śmigam ok godziny.
Efekt? Wzmocnienie koloru i nawilżenie wlosów. Jak dla mnie super! Warto spróbować, bo efekt nie jest trwaly. Można zobaczyć, jak się wygląda w innym kolorze a dodatkowo nie jest to mikstura niszcząca wlosy, jak farby drogeryjne

[CrimsonGhost]

Zostawiłam u kumpla TT i nie mogę się rozczesać teraz. A mam jeszcze o dziwo proste włosy po wczoraj

[nafiyqa]

Napisane przez moooniek

a ja zamówiłam 2 maski do twarzy

Ktore?

Napisane przez Kaveri

Ojej, w walentynki to byłby prezent

Pewnie i tak zrobi wszystkim na zlosc

Napisane przez trommelka

Sieeemka!

Ach, to Monachium! (Bo to Monachium bylo, prawda?)

Racja! Mój też jest bardzo ciemny i intensywnie pachnie ni to pestkami dyniowymi ni to orzechami Szczerze mówiąc skojarzykl mi się na początku z jakimś olejem silnikowym a nie kuchennym..

Ja, Monachium

Olej silnikowy? Takich skojarzen nie mialam - od razu orzeszki
Skoro na wlosy mi nie sluzy, to chyba wewnetrznie go zuzyje...

[Lils121]

Napisane przez trommelka

Taki byl zamiar



Super! Dziękuję!
Dopisuję kisiele do listy zakupów w PL..




Chyba w większości przypadków faktycznie tak jest
Ale u mnie często jest tak, że nie mogę wychwycić blasku na zdjęciach a jak do tego doda się odstające końcówki to calość wygląda dramatycznie




Sieeemka!

Ach, to Monachium! (Bo to Monachium bylo, prawda?)

Racja! Mój też jest bardzo ciemny i intensywnie pachnie ni to pestkami dyniowymi ni to orzechami Szczerze mówiąc skojarzykl mi się na początku z jakimś olejem silnikowym a nie kuchennym..



Heej!

ZSK też za mną chodzi... Cudowne zakupy!
U mnie z pewnością niebawem wyląduje zapas keratyny, L-cysteina, aloes i znając życie jakieś oleje i masła...




Dzięki, dzięki!

Bingo z Shea! Dalej go nie mam.. Ale chyba poproszę siostrę, żeby wylądowal pod choinką..

A jak materiał sam nie wchodzi, to zmuszać go nie można, miejże litość, kobito




Gdy olejuję wlosy na sucho lub na wilgotno to robie warkocz i lecę do lóżka. Dziala wszystko pięknie.
Aczkolwiek:
jak robię dokladnie to samo ale dodatkowo opakowuję glowę folią spożywczą/reklamówką/czepkiem to dzialanie jest jeszcze bardziej widoczne. Moje wlosy zyskują wtedy dodatkowe nawilżenie, są dociążone i nie mają już tak dużej ochoty, żeby sterczeć na wszystkie strony
Polecam spróbować na sobie!

Ja bym się bala przetluszczenia, ale moje klaczki niestety mają do tego skłonność. Jeżeli Tobie nie obciąży włosów to spokojnie możesz wcierać codziennie (a tak jest chyba nawet zalecane przez producenta)



Ojej...!
Są urocze!

Dzięki wielkie za odpowiedź. No właśnie producent pisze że codziennie i myślałam ze również codziennie trzeba przy tym myć głowę, a mi to niepotrzebne, i jeszcze martwię się trochę że zapaszek będzie wyczuwalny dla otoczenia jak nie umyję, ale nie zaobserwowałam nic takiego w sobotę. Obciążyć raczej mnie nie obciąży. Jak mnie zobaczą w domu że chodzę w ręczniku czy w czapce w domu to popukają się w czoło ale może spróbuję. Mimo wszystko cieszę sie że mówisz że efekty są także jak włosy nie są niczym przykryte.

[usmiechnieteoczy]

włosy pachną kakao
i o dziwo poczyniłam postęp w nauce!


Kaveri, jeszcze jedno, malutki pytanko...
A kiedy czeszesz? czy nie czeszesz w ogóle

[Hedonistka]

Napisane przez usmiechnieteoczy

cudne masz włosy, ale loczki górą



kurcze, nie dziwie sie że dziewczyny za Tobą tęskniły



piękne!



A ja po wczorakszym bingo z shea miałam super włoski, takie mięciutki i lśniące


a dzisiaj mam zaliczenia o 18, nawet na praktyki nie poszłam...
boję sie... nie wchodzi mi ten materiał do głowy strasznie

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

a z czego ten materiał, co wkuwasz?

[rozwydrzona]

Gwiazda Wieczorna - też wcześniej pytałam o Bingo w Poznaniu i powiem, że po cichu liczyłam, że może Ty wiesz

Ja już nie wiem, co z tymi włosami, czy jest sens wydawać kasę na te wszystkie coraz to nowe kosmetyki, jak u mnie żadnej poprawy nie widzę... Wczoraj włosy były jakieś spuszone i jakby niedomyte od oleju, sama nie wiem, ale masakra. Dziś jak umyłam Mrs Potters z aloesem i gingko (z SLS), dałam odżywkę Potters i balsam Joanny, to są fajnie proste, bez spuszenia. Ale ogólnie ich stan od początku niewiele się zmienia. Rosną (ale przecież nie będą stały w miejscu przez 5 miesięcy ), ale nic poza tym, jak były cienkie i liche, tak są...

[pluskotka]

A u mnie z włosowych to tylko drożdżowa Agafii wylądowała. Mam do niej mieszane uczucia, pewnie niepotrzebnie się łudzę. Jeszcze kliknę w tym tygodniu Scandica bananowego i Vatikę

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez rozwydrzona

Gwiazda Wieczorna - też wcześniej pytałam o Bingo w Poznaniu i powiem, że po cichu liczyłam, że może Ty wiesz

Ja już nie wiem, co z tymi włosami, czy jest sens wydawać kasę na te wszystkie coraz to nowe kosmetyki, jak u mnie żadnej poprawy nie widzę... Wczoraj włosy były jakieś spuszone i jakby niedomyte od oleju, sama nie wiem, ale masakra. Dziś jak umyłam Mrs Potters z aloesem i gingko (z SLS), dałam odżywkę Potters i balsam Joanny, to są fajnie proste, bez spuszenia. Ale ogólnie ich stan od początku niewiele się zmienia. Rosną (ale przecież nie będą stały w miejscu przez 5 miesięcy ), ale nic poza tym, jak były cienkie i liche, tak są...

ooo to musiałam przeoczyć.... to ty też z Poznania
a z włosami też mnie ostatnio nic nie zadowala.... górna warstwa jest zniszczona i się puszy i są takie dziwne i pokręcona mimo ponad roku pielęgnacji....... oslabia mnie to. pod spodem ładne wlosy a na górze masakra, a przecież nie zetnę góry na kilka cm....

[trommelka]

Napisane przez nafiyqa

Ja, Monachium

Olej silnikowy? Takich skojarzen nie mialam - od razu orzeszki
Skoro na wlosy mi nie sluzy, to chyba wewnetrznie go zuzyje...

Super się na nim smaży cycki z kuraka! Wczoraj próbowalam - byly takie delikatne, super! A smaku potem prawie nie czuć, za to podczas smażenia pięknie pachnie

Napisane przez Lils121

Dzięki wielkie za odpowiedź. No właśnie producent pisze że codziennie i myślałam ze również codziennie trzeba przy tym myć głowę, a mi to niepotrzebne, i jeszcze martwię się trochę że zapaszek będzie wyczuwalny dla otoczenia jak nie umyję, ale nie zaobserwowałam nic takiego w sobotę. Obciążyć raczej mnie nie obciąży. Jak mnie zobaczą w domu że chodzę w ręczniku czy w czapce w domu to popukają się w czoło ale może spróbuję. Mimo wszystko cieszę sie że mówisz że efekty są także jak włosy nie są niczym przykryte.

Jeżeli nie będziesz miala obciążonych wlosów u nasady, albo nie będzie Ci przeszkadzal ewentualny zapach to spokojnie możesz wcierać

Są efekty, przy olejowaniu Może wypróbuj nakladać olej na wilgotne wlosy, albo spryskane jakąś mgielką/odżywką? Wtedy też jest często lepiej, niż po samym oleju

Napisane przez rozwydrzona

Ja już nie wiem, co z tymi włosami, czy jest sens wydawać kasę na te wszystkie coraz to nowe kosmetyki, jak u mnie żadnej poprawy nie widzę... Wczoraj włosy były jakieś spuszone i jakby niedomyte od oleju, sama nie wiem, ale masakra. Dziś jak umyłam Mrs Potters z aloesem i gingko (z SLS), dałam odżywkę Potters i balsam Joanny, to są fajnie proste, bez spuszenia. Ale ogólnie ich stan od początku niewiele się zmienia. Rosną (ale przecież nie będą stały w miejscu przez 5 miesięcy ), ale nic poza tym, jak były cienkie i liche, tak są...

Dodatkowe wysuszenie i spuszenie może być też spowodowane ogrzewaniem.. Zima to ciężka pora dla wlosomaniaczek
Te wszystkie zabiegi z pewnością dużo zmieniają! Doglębna regeneracja trochę trwa, ale z pewnością niebawem zobaczysz efekty! A ten puch powstaje też może przez jakiś olej, który Ci nie sluży (np kokos?)
Poza tym na puch polecam siemię lniane - ślicznie wygladza

[CleoDuquesne]

Napisane przez estre

No właśnie! Teraz nie wiem co robić. Może można zamówić i zapłacić bez kosztów przesyłki?

Już zrobione
Jest informacja na stronie sklepu, że należy pominąć cenę przesyłki przy wpłacie.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Kaveri

Strasznie mi się podobają! Kolor świetny, aż mam ochotę dotknąć

Haha. Dziękuję bardzo.
Powiem tylko, że tego dnia były bardzo miękkie :P

[Lils121]

Napisane przez trommelka

Super się na nim smaży cycki z kuraka! Wczoraj próbowalam - byly takie delikatne, super! A smaku potem prawie nie czuć, za to podczas smażenia pięknie pachnie



Jeżeli nie będziesz miala obciążonych wlosów u nasady, albo nie będzie Ci przeszkadzal ewentualny zapach to spokojnie możesz wcierać

Są efekty, przy olejowaniu Może wypróbuj nakladać olej na wilgotne wlosy, albo spryskane jakąś mgielką/odżywką? Wtedy też jest często lepiej, niż po samym oleju



Dodatkowe wysuszenie i spuszenie może być też spowodowane ogrzewaniem.. Zima to ciężka pora dla wlosomaniaczek
Te wszystkie zabiegi z pewnością dużo zmieniają! Doglębna regeneracja trochę trwa, ale z pewnością niebawem zobaczysz efekty! A ten puch powstaje też może przez jakiś olej, który Ci nie sluży (np kokos?)
Poza tym na puch polecam siemię lniane - ślicznie wygladza

Olejuje na mgiełkę - parokrotnie na eliksir GP, ale nie wiem czy jeszcze bardziej mi nie przesuszył, bo w końcu to zioła, a teraz na poleconą przez Kascysko nawilżającą - raz ja użyłam, i raczej przy niej pozostanę Ja już jakiś czas ojejuję, ale nie widzę jakiś strasznych efektów...

[estre]

Napisane przez CleoDuquesne

Już zrobione
Jest informacja na stronie sklepu, że należy pominąć cenę przesyłki przy wpłacie.

To lecę zamawiać, dzięki za cynk

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez Hedonistka

a z czego ten materiał, co wkuwasz?

kurde no kręgosłup, nic mi sie tak nie myli jak to...

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez trommelka

Super się na nim smaży cycki z kuraka! Wczoraj próbowalam - byly takie delikatne, super! A smaku potem prawie nie czuć, za to podczas smażenia pięknie pachnie



Jeżeli nie będziesz miala obciążonych wlosów u nasady, albo nie będzie Ci przeszkadzal ewentualny zapach to spokojnie możesz wcierać

Są efekty, przy olejowaniu Może wypróbuj nakladać olej na wilgotne wlosy, albo spryskane jakąś mgielką/odżywką? Wtedy też jest często lepiej, niż po samym oleju



Dodatkowe wysuszenie i spuszenie może być też spowodowane ogrzewaniem.. Zima to ciężka pora dla wlosomaniaczek
Te wszystkie zabiegi z pewnością dużo zmieniają! Doglębna regeneracja trochę trwa, ale z pewnością niebawem zobaczysz efekty! A ten puch powstaje też może przez jakiś olej, który Ci nie sluży (np kokos?)
Poza tym na puch polecam siemię lniane - ślicznie wygladza

a siemie lniane czyli glut daje się przed myciem?

[tanizaki]

Napisane przez estre

To lecę zamawiać, dzięki za cynk

Co zamawiasz konkretnie? pochwal się

A który sklep bierze udział w DDD i ma w swojej ofercie produkty Bingo?

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez tanizaki

Co zamawiasz konkretnie? pochwal się

A który sklep bierze udział w DDD i ma w swojej ofercie produkty Bingo?

http://mojwlasnykrem.pl/
edit
a ja juz sama nie wiem co zamówić................
chciałam Organique antiage ale mam ja stacjonarnie....
moze Bingo shea i maska cynkowa... ajjjj dont noł

[nafiyqa]

tanizaki, MedicSpa.

[justusia16]

Napisane przez rozwydrzona

Gwiazda Wieczorna - też wcześniej pytałam o Bingo w Poznaniu i powiem, że po cichu liczyłam, że może Ty wiesz

Ja już nie wiem, co z tymi włosami, czy jest sens wydawać kasę na te wszystkie coraz to nowe kosmetyki, jak u mnie żadnej poprawy nie widzę... Wczoraj włosy były jakieś spuszone i jakby niedomyte od oleju, sama nie wiem, ale masakra. Dziś jak umyłam Mrs Potters z aloesem i gingko (z SLS), dałam odżywkę Potters i balsam Joanny, to są fajnie proste, bez spuszenia. Ale ogólnie ich stan od początku niewiele się zmienia. Rosną (ale przecież nie będą stały w miejscu przez 5 miesięcy ), ale nic poza tym, jak były cienkie i liche, tak są...

Mam podobne odczucia, pielegnuje je ponad rok i dupa :/

[tanizaki]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

http://mojwlasnykrem.pl/
edit
a ja juz sama nie wiem co zamówić................
chciałam Organique antiage ale mam ja stacjonarnie....
moze Bingo shea i maska cynkowa... ajjjj dont noł

Dziękuję

A ja z tej okazji chcę się zakręcić wokół Bingaczy ale nie wiem konkretnie jeszcze który wezmę. No i z nie włosowych kliknę sobie mydełko Aleppo.

Napisane przez nafiyqa

tanizaki, MedicSpa.

Dziękuję

[trommelka]

Napisane przez Lils121

Olejuje na mgiełkę - parokrotnie na eliksir GP, ale nie wiem czy jeszcze bardziej mi nie przesuszył, bo w końcu to zioła, a teraz na poleconą przez Kascysko nawilżającą - raz ja użyłam, i raczej przy niej pozostanę Ja już jakiś czas ojejuję, ale nie widzę jakiś strasznych efektów...

Oleje, substancje nawilżające, półprodukty w przeciwieństwie do masek napakowanych silikonami naprawdę regenerują włosy. Najgorsze jest jednak to, że silikony "naprawią" włosy w 3sekundy podczas gdy oleje i te wszystkie nasze mazidła potrzebują dużo więcej czasu.. Głowa do góry!

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

a siemie lniane czyli glut daje się przed myciem?

Ile wlosomaniaczek tyle sposobów użycia
Najczęściej mieszam maskę sklepową (Czasem dwie. Ewentualnie siedem ) z glutem, dodaję pólprodukty i trzymam na umytych i wilgotnych tyle, ile mi się chce.
Często mieszam je też z olejem i zostawiam na noc.
Spokojnie możesz dać je przed myciem a po myciu nałożyć odżywkę. Zobacz co Ci najbardziej podchodzi
Ja (częściowo z lenistwa..) preferuję opcję po myciu. Poza tym często mam naolejowane wlosy na noc, więc po zmyciu oleju maska z siemieniem jest pierwsza klasa!

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez trommelka

Oleje, substancje nawilżające, półprodukty w przeciwieństwie do masek napakowanych silikonami naprawdę regenerują włosy. Najgorsze jest jednak to, że silikony "naprawią" włosy w 3sekundy podczas gdy oleje i te wszystkie nasze mazidła potrzebują dużo więcej czasu.. Głowa do góry!



Ile wlosomaniaczek tyle sposobów użycia
Najczęściej mieszam maskę sklepową (Czasem dwie. Ewentualnie siedem ) z glutem, dodaję pólprodukty i trzymam na umytych i wilgotnych tyle, ile mi się chce.
Często mieszam je też z olejem i zostawiam na noc.
Spokojnie możesz dać je przed myciem a po myciu nałożyć odżywkę. Zobacz co Ci najbardziej podchodzi
Ja (częściowo z lenistwa..) preferuję opcję po myciu. Poza tym często mam naolejowane wlosy na noc, więc po zmyciu oleju maska z siemieniem jest pierwsza klasa!

własnie siedze z lnianym na głowie pod czapką
no to chyba dam dziś siemie po myciu do maski
zobaczymy co wyjdzie

[CrimsonGhost]

Ugotowałam nowego gluta, wieczorem też zrobię maskę.

[Puszyslawa]

Napisane przez Kaveri

Ale miej świadomość, że ja pisać nie potrafię. Teraz w LO, jestem na p. biologiczno-chemicznym i moje zdolności humanistyczne bardzo się tracą

Mam podobne wrażenie. Nawet jakoś tak dwa dni temu, pisząc na wizażu, nie potrafiłam złożyć sensownego zdania i chyba niepotrzebnie zaśmieciłam wątek

A tak przy okazji, ja siedziałam w szkole, na tych wszystkich biologiach i chemiach, a Wy z olejami i maskami oglądałyście plotkarę! Też bym tak chciała

Napisane przez lilith_ed

Czy w Setare jest jakaś min kwota zamówienia, żeby skorzystać z DDD?

Wydaje mi się, że nie. Zamówiłam u niej Cassię Khadi, balsam na kwiatowym propolisie i mydło Alepp, a kupię pewnie jeszcze szkła kontaktowe (ale już nie tam). Zrobiłam najpierw wywiad środowiskowy i pytałam o daty ważności, sklep chyba w porządku

[lilith_ed]

Napisane przez Puszyslawa

Wydaje mi się, że nie. Zamówiłam u niej Cassię Khadi, balsam na kwiatowym propolisie i mydło Alepp, a kupię pewnie jeszcze szkła kontaktowe (ale już nie tam). Zrobiłam najpierw wywiad środowiskowy i pytałam o daty ważności, sklep chyba w porządku

Dzięki
Ja napisałam rano maila do sklepu w tej sprawie, a potem pojawiła się ta informacja na głównej stronie o wysyłce, tylko właśnie Cassia się skończyła, może to jakiś znak

[Puszyslawa]

Napisane przez lilith_ed

Dzięki
Ja napisałam rano maila do sklepu w tej sprawie, a potem pojawiła się ta informacja na głównej stronie o wysyłce, tylko właśnie Cassia się skończyła, może to jakiś znak

A jakie miałaś efekty po "farbowaniu"?

[AnnClaiir]

Siemka Dziewczyny!
Mam wielką prośbę do Was. Ponieważ jestem bardzo początkującą włosomaniaczką pomyślałam, że jako bardziej doświadczone możecie mi pomóc i coś mądrego doradzić.
Otóż: dość długo farbowałam włosy (jakieś 4 lata), to szamponetką, to farbą. Na różne kolory. Później "zmądrzałam" i stwierdziłam, że wracam do naturalnych (mysi blond). Nakładałam rozjaśniacz, a poźniej farbę zbliżoną do mojego naturalnego koloru i tak później bez farbowania wytrwałam 11 miesięcy. Pragnę dodać, że odżywki stosowałam baaaardzo rzadko, myłam włosy szamponem, który akurat był pod reką, a innych kosmetyków nie stosowałam.
Ostatnio stwierdziłam, że jednak w moich naturalkach nie czuję się dobrze, więc znów na włosach mam farbę. Zaczęłam używać odżywki d/s (różowa artiste, syoss bez silikonów+ maska z tej serii), b/s (Joanna miód i cyrtryna) i mam plan zainwestować jeszcze w inne kosmetyki.
Jeśli chodzi o szampony to posiadam Isanę do rudych kłaków oraz syossa bez silikonów .
Syossowy komplet to konsekwencja mojej podatności na super hiper ekstra kampanię syossowo-antysilikonową. Choć przyznam, że szampon zostawia moje włosy sypkie i to mi się podoba, odżywka ułatwia rozczesywanie, ale maska nie daje nic poza tym, że następnego dnia trzeba umyć włosy, bo wyglądają jak tłuste, a zwykle myję je co dwa dni.
I ostatnia rzecz, która mnie przeraziła: ostatnio odkryłam, że moje włosy są w takim stanie, że rozdwojenie na niektórych sięga do wysokości uch i nawet dalej! Jeśli chodzi o moje "dbanie" o końcówki to zaczęłam od drastycznego pozbycia się połowy długości zmasakrowanych farbą włosów dopiero w marcu br, a końcówki i tak później podcięłam po pół roku chyba.
Proszę pomóżcie, bo jestem załamana stanem swoich włosów.

[lilith_ed]

Napisane przez Puszyslawa

A jakie miałaś efekty po "farbowaniu"?

Ciężko mówić o jakieś zmianie i efektach, bo za wiele nie zauważyłam Ale ja to jestem z tych strachliwych i krótko trzymałam (to był mój pierwszy raz)- być może za krótko, żeby zobaczyć jakieś efekty (chyba niecałą godzinę). Nakładanie było koszmarem, ale zmywanie poszło (o dziwo!) gładko i włosy po "farbowaniu" wcale nie były bardziej przesuszone niż zazwyczaj u mnie.