Pielęgnacja loków, loczków i fal - wszystkie części - niech się kręcą!

[Aiisaa]

Napisane przez dorka_tw

Też mam ten seboradin do wcierania, ale nigdy nie używałam go regularnie więc nie wypowiem się na temat działania. Z opini które czytam wnioskuje że warto do niego wrócić. Tylko on jest strasznie nieekonomiczny, przy regularnym stosowaniu za chwile się skończy :/

Ja używałam ampułek Seboradniu, bardzo dobry produkt. Chociaż na wypadanie lepiej sprawdził się Radical(też ampułki)

Napisane przez Ignis00

U mnie ostatnio też Koło września/paździerika moje włosy zaczęły dziwnie reagować na dotychczasową pielęgnacje, były klapnięte i ulizane. Szukając przyczyny doszłam do wniosku, że może w końcu po roku świadomej pielęgnacji, stopniowym ścinaniu najbardziej zniszczonej partii i hennowaniu zmieniły porowatość z wysokiej na średnią/normalną?
Kiedyś podstawą były mocno emolientowe maski stosowane po myciu, mycie odżywką, wzbogacanie każdej maski nawilżaczami, proteinami i emolientami i ogólnie wszytko "na bogato". Teraz jakbym sobie takie coś zafundowała po myciu to byłby total przyliz Nawet mycie odżywką poszło do lamusa, a kiedyś uwielbiałam tą metodę. Teraz stosuje co mycie szampony alterrowe z SCS, lekką odżywkę na 2 min po myciu, b/s w końce, żel lniany i włosy szczęśliwe. Maski tylko przed myciem

Moje włosy od jakiegoś tygodnia no dwóch mają tak, że ciągle są przeciążone, dlatego myślę nad mocniejszym szamponem. I zastanawiam się, czy niskoporowate jest tak łatwo obciążyć?

Napisane przez audiogirl

Dziewczyny, czy któraś z Was farbuje farbą Color&Soin?
Ja dzisiaj mam zamiar po raz pierwszy, bo mimo obietnicy, że jeśli chodzi o farby to NERER AGAIN, jednak moje siwki doprowadzają mnie do rozpaczy Po ostatnich stresach zrobiło się ich trzy razy więcej niż wcześniej

Polecam zrobić próbę uczuleniową, moja mama po zafarbowaniu Color&Soin miała niesamowite uczulenie(farbując chemicznymi nigdy nic nie miała)

Myślę co by tu kupić Chociaż odżywki się już nie mieszczą nigdzie.

[PannaLokowana]

zauważyłam dziwną rzecz - zachęciłam kilka koleżanek do zmiany sposobu bdania o włosy, odtsaiwneia slsów i przynajmniej tych "ciężkich silikonów. podałam listę produktów, w tym balsam joanny z pateczki babuni. oczywiście stwierdziły, że wszystko świetnie, włosy zaczęły wyglądać lepiej. i nie wiem czemu wszystkie poszły za ciosem i stwierdziły, że skoro w balsamie nie ma slsów ani silikonów, to z pewnością w innych jej produktach tez. tym sposobem mają całą wannę odżywek i szamponów joanny a apteczki a mi ręce opadły.

[deszczowypies]

Wracam wieczorem do domu i jedną ręką odgrzewam sobie obiad, drugą robię herbatę, trzecią płukankę do włosów, czwartą maskę (śmietana, sezam, miód i Isana kakaowa - zjem się ) , a zaraz idę gotować gluta lnianego, nie ma jak dzień dla włosów

w ogóle zakupiłam dzisiaj wreszcie Artiste!
a poza tym na DDD błoto Bingowe, zieloną glinkę, masło shea i olej awokado

[Majka1503]

Ja sobie nałożyłam limit na kosmetyki... 30 zł miesięcznie
Chyba nie muszę mówić ze 2/3 tego wydałam już 1.12
Ale doszłam do wniosku, że chyba nic więcej nie potrzebuję, więc DDD jakoś mnie bardzo nie kusi

[Karmenka]

Napisane przez Majka1503

Ja sobie nałożyłam limit na kosmetyki... 30 zł miesięcznie
Chyba nie muszę mówić ze 2/3 tego wydałam już 1.12
Ale doszłam do wniosku, że chyba nic więcej nie potrzebuję, więc DDD jakoś mnie bardzo nie kusi

Ja bym mogła mieć taki limit na kolorówkę.
Na pielęgnacje never ever bym się nie zmieściła.

[Chatul]

Kurczę, ostatnio w ogóle nie mogę olejować włosów. Nawet jak zmywam olej szamponem, to mam wrażenie, że nie schodzi cały. Końcówki włosów są szczęśliwe i włosy układają się potem ślicznie, ale skalp marudzi tak, jakby miał przez ileś godzin na głowie olej. Nie lubię tego swędzenia

Napisane przez eiri

Lodówkę

Akurat lodówki nie szukam Szukam kosmetyków do włosów. I może jakiegoś masażera na kręgosłup w cenie, która mnie nie zabije

[Martek_]

Napisane przez Chatul

Kurczę, ostatnio w ogóle nie mogę olejować włosów. Nawet jak zmywam olej szamponem, to mam wrażenie, że nie schodzi cały. Końcówki włosów są szczęśliwe i włosy układają się potem ślicznie, ale skalp marudzi tak, jakby miał przez ileś godzin na głowie olej. Nie lubię tego swędzenia

Może kucykowo? Tzn kitka i tylko na nią olej

[dorka_tw]

Napisane przez deszczowypies

w ogóle zakupiłam dzisiaj wreszcie Artiste!
a poza tym na DDD błoto Bingowe, zieloną glinkę, masło shea i olej awokado

Też chciałam masło shea to wszystko wykupili

Napisane przez PannaLokowana

zauważyłam dziwną rzecz - zachęciłam kilka koleżanek do zmiany sposobu bdania o włosy, odtsaiwneia slsów i przynajmniej tych "ciężkich silikonów. podałam listę produktów, w tym balsam joanny z pateczki babuni. oczywiście stwierdziły, że wszystko świetnie, włosy zaczęły wyglądać lepiej. i nie wiem czemu wszystkie poszły za ciosem i stwierdziły, że skoro w balsamie nie ma slsów ani silikonów, to z pewnością w innych jej produktach tez. tym sposobem mają całą wannę odżywek i szamponów joanny a apteczki a mi ręce opadły.

też tak kiedyś myślałam, błąd nowicjusza

Napisane przez Majka1503

Ja sobie nałożyłam limit na kosmetyki... 30 zł miesięcznie
Chyba nie muszę mówić ze 2/3 tego wydałam już 1.12
Ale doszłam do wniosku, że chyba nic więcej nie potrzebuję, więc DDD jakoś mnie bardzo nie kusi

Wow, 30 zł to ciężko byłoby nie przekroczyć:rolleyes :

[deszczowypies]

Napisane przez Majka1503

Ja sobie nałożyłam limit na kosmetyki... 30 zł miesięcznie

ale tylko włosowe czy wszystkie?

Napisane przez dorka_tw

Też chciałam masło shea to wszystko wykupili

na bliskonatury.pl też?
bo jest promocja z 4,99 zł chyba

na razie mokre włosy mam, ale już czuję, że może być ładnie szkoda tylko, że okaże się dopiero rano, kiedy pewnie spuszą się od poduszki

[Majka1503]

Wszystkie
Bo przejrzałam moje zbiory i... że włosowe zapasy na najbliższy rok mam to jasne, ale żeby 4 toniki, 2 żele do twarzy, ba, nawet 3 żele do higieny intymnej To już chyba przeginka, więc w tym miesiącu już nie kupuję Nawet mam zapas nowych szczoteczek do zębów

EDIT: Tak teraz czytam co napisałam wcześniej. Nie tyle 30 zł na każdy miesiąc, ale 30 na grudzień jak na razie

[Chatul]

Napisane przez Martek_

Może kucykowo? Tzn kitka i tylko na nią olej

Ooo, dobry pomysł W ogóle nie pomyślałam o czymś takim, dzięki Wypróbuję w tym tygodniu, jak będę miała któregoś dnia czas na olejowanie włosów

[ffb13763ddeb19d95255f96b349e2f21757b5e15_67b67088155fe]

Napisane przez Majka1503

Ja sobie nałożyłam limit na kosmetyki... 30 zł miesięcznie
Chyba nie muszę mówić ze 2/3 tego wydałam już 1.12
Ale doszłam do wniosku, że chyba nic więcej nie potrzebuję, więc DDD jakoś mnie bardzo nie kusi

Haha, ja od paru miesięcy z braku kasy ograniczałam się tylko do Garniera AiK, joaśki b/s, facelle, a tak to wykańczałam maski i oleje. Ale czas wszystko nadrobić i już w tym miesiącu sporo wydałam na kosmetyki włosowe, a to dopiero początek chyba zabraknie mi na prezenty gwiazdkowe

[AjriszMarta]

Napisane przez izaa29

Co sądzicie o takim składzie szamponu : Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Coco-Glucoside, Sodium Lauroyl Methyl Isethionate, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Parfum, Polyqaternium-10, Citric Acid, Sodium Methyl Isethionate, Patnhenol, Lauric Acid, Zinc Laurate, Trisodium Ethylenediamine Dissuccinate, Sodium Laurate, Denatonium Benzoate

Jeśli chodzi o oczyszczanie to średnio łagodny (usunie silikony), jak dla wrażliwców mocny i wysuszający

niczego nie kupiłam wczoraj :P

[JudytaKas]

Witam po weeknedzie I'm back
Zdaje raport o bezbarwnej Hennie Khadi
Włosy - no kręcone naturalny blond, cienkie, kruche i delikatne, skręt mocny.
Przygotowanie - henna wymieszana z sokiem z cytryny do konsystencji gęstej papki w porcelanowej miseczce. Następnie (z braku czasu) naczynko owinięte w folie, póżniej w ręcznik i na 3 godziny na gorący kaloryfer. Po tym czasie do papki jeszcze trochę soku z cytryny i tak przygotowaną maź na umyte (szamponen z SLS) i suche włosy.
Po 3 godzinach (już 24 była) zmywanie henny.
Efekt - super włoski są wyraźnie zdrowsze, kolorek bardziej zdefiniowany i ślicznie sie błyszczą odcienia zielonego brak

Jestem bardzo zadowolon dziś włoski wyglądaja fantastycznie i skręt jest boski
Ponieważ zużyłam połowę Henny - zamierzam w najbliższym czasie zrobić powtórkę (ale Henne przygotowywać o wielę dłużej tak aby barwnik się lepiej uwolnił) i dłużej trzymać na włosach - oczekuję szałuhihi

[AjriszMarta]

Napisane przez JudytaKas

Jestem bardzo zadowolon dziś włoski wyglądaja fantastycznie i skręt jest boski
Ponieważ zużyłam połowę Henny - zamierzam w najbliższym czasie zrobić powtórkę (ale Henne przygotowywać o wielę dłużej tak aby barwnik się lepiej uwolnił) i dłużej trzymać na włosach - oczekuję szałuhihi

Czekam na zdjęcia z porównaniem

ja sobie chwilowo odpuszczę wszelkie eksperymenty, skóra bardzo mi marudzi

a jak się uspokoi - cassia z amlą, bo kolor był ładny i co ważniejsze - ładnie się zmywał

[konspiracja]

Napisane przez PannaLokowana

zauważyłam dziwną rzecz - zachęciłam kilka koleżanek do zmiany sposobu bdania o włosy, odtsaiwneia slsów i przynajmniej tych "ciężkich silikonów. podałam listę produktów, w tym balsam joanny z pateczki babuni. oczywiście stwierdziły, że wszystko świetnie, włosy zaczęły wyglądać lepiej. i nie wiem czemu wszystkie poszły za ciosem i stwierdziły, że skoro w balsamie nie ma slsów ani silikonów, to z pewnością w innych jej produktach tez. tym sposobem mają całą wannę odżywek i szamponów joanny a apteczki a mi ręce opadły.

Napisane przez deszczowypies

w ogóle zakupiłam dzisiaj wreszcie Artiste!

muszę też ja w końcu capnąć!
Wczoraj też nic do włosów nie kupiłam

Napisane przez JudytaKas

Witam po weeknedzie I'm back
Zdaje raport o bezbarwnej Hennie Khadi
Włosy - no kręcone naturalny blond, cienkie, kruche i delikatne, skręt mocny.
Przygotowanie - henna wymieszana z sokiem z cytryny do konsystencji gęstej papki w porcelanowej miseczce. Następnie (z braku czasu) naczynko owinięte w folie, póżniej w ręcznik i na 3 godziny na gorący kaloryfer. Po tym czasie do papki jeszcze trochę soku z cytryny i tak przygotowaną maź na umyte (szamponen z SLS) i suche włosy.
Po 3 godzinach (już 24 była) zmywanie henny.
Efekt - super włoski są wyraźnie zdrowsze, kolorek bardziej zdefiniowany i ślicznie sie błyszczą odcienia zielonego brak

Jestem bardzo zadowolon dziś włoski wyglądaja fantastycznie i skręt jest boski
Ponieważ zużyłam połowę Henny - zamierzam w najbliższym czasie zrobić powtórkę (ale Henne przygotowywać o wielę dłużej tak aby barwnik się lepiej uwolnił) i dłużej trzymać na włosach - oczekuję szałuhihi

Super! też czekam na zdjęcia


Dziewczyny czy keartyna hydrolizowana wzmacnia skręt?

[AjriszMarta]

Napisane przez konspiracja

Dziewczyny czy keartyna hydrolizowana wzmacnia skręt?

Zazwyczaj, ale zawsze są wyjątki

[konspiracja]

Napisane przez AjriszMarta

Zazwyczaj, ale zawsze są wyjątki

to ja potwierdzam regułę

[JudytaKas]

Napisane przez AjriszMarta

Czekam na zdjęcia z porównaniem

ja sobie chwilowo odpuszczę wszelkie eksperymenty, skóra bardzo mi marudzi

a jak się uspokoi - cassia z amlą, bo kolor był ładny i co ważniejsze - ładnie się zmywał

będą tylko aparata zaniosę do naprawy (kolejny raz) bo się wyłączył i d..pa a zdjęcie zapisane na wewnętrznej pamięci postaram się zdjęcie pstryknąć kalkulatorem żeby się pochwalić
w ogóle ostatnio mam pecha do rzeczy - aparat ciągle się psuje(dziś poproszę o wyminę), buty niosę do CCC znowu do reklamacji - nawet sobie w nich miesiąc nie pochodziłam a już drugi raz stalka poszła eh
ale wczoraj złapał mnie szał DDD i sobie ulżyłam

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez konspiracja

to ja potwierdzam regułę

to ja też chce nie wiedziałam o tym, a posiadam keartyne hydrolizowaną przypadkiem i nie używam

[deszczowypies]

Napisane przez Majka1503

Wszystkie
Bo przejrzałam moje zbiory i... że włosowe zapasy na najbliższy rok mam to jasne, ale żeby 4 toniki, 2 żele do twarzy, ba, nawet 3 żele do higieny intymnej To już chyba przeginka, więc w tym miesiącu już nie kupuję Nawet mam zapas nowych szczoteczek do zębów

EDIT: Tak teraz czytam co napisałam wcześniej. Nie tyle 30 zł na każdy miesiąc, ale 30 na grudzień jak na razie

eee, kosmetyki mają długi termin ważności, nic im się nie stanie ja mam taką kolekcję żeli pod prysznic w kolejce

[dziuwlenka]

cześć dziewczynki po bardzo długiej przerwie
coś was podczytywałam, ale przyznaję, że taki w minimalnym stopniu.. chociaż zauważyłam nowe nicki

u mnie w pielęgnacji się wiele nie zmieniło od ostatnich wpisów w codzienniku.. pracę mam raczej fizyczną, a włosy długie, więc za bardzo nie mam jak funkcjonować w rozpuszczonych, więc zazwyczaj wiążę tylko na weekendach szkolnych szaleje
mam malutki problem w plątaniem się włosów, w sumie to trochę większy ten problem niżmniejszy, jak ktoś ma jakieś rady na plątaniem, albo jakieś kosmetyki może polecić na nie plątanie to będę wdzięczna, bo tak średnio to 10 minut włosy rozczesuję przy myciu

z ciekawostek życiowych, to taka, że zaczęłąm ćwiczyć w podpisie aktualny stan wykonanych przeze mnie ćwiczeń
no i w tamtym tygodniu zdałam egzamin z prawa jazdy za pierwszym podejściem <jupi>, więc teraz się robi
a no i w tym tygodniu ma się urodzić szpic mianiturowy, którego chce kupić, także trzymać kciuki, żeby się suczka urodziła

będę teraz nadrabiać i śledzić na bieżąco, obiecuję

[deszczowypies]

Napisane przez dziuwlenka

cześć dziewczynki po bardzo długiej przerwie
coś was podczytywałam, ale przyznaję, że taki w minimalnym stopniu.. chociaż zauważyłam nowe nicki

u mnie w pielęgnacji się wiele nie zmieniło od ostatnich wpisów w codzienniku.. pracę mam raczej fizyczną, a włosy długie, więc za bardzo nie mam jak funkcjonować w rozpuszczonych, więc zazwyczaj wiążę tylko na weekendach szkolnych szaleje
mam malutki problem w plątaniem się włosów, w sumie to trochę większy ten problem niżmniejszy, jak ktoś ma jakieś rady na plątaniem, albo jakieś kosmetyki może polecić na nie plątanie to będę wdzięczna, bo tak średnio to 10 minut włosy rozczesuję przy myciu

z ciekawostek życiowych, to taka, że zaczęłąm ćwiczyć w podpisie aktualny stan wykonanych przeze mnie ćwiczeń
no i w tamtym tygodniu zdałam egzamin z prawa jazdy za pierwszym podejściem <jupi>, więc teraz się robi
a no i w tym tygodniu ma się urodzić szpic mianiturowy, którego chce kupić, także trzymać kciuki, żeby się suczka urodziła

będę teraz nadrabiać i śledzić na bieżąco, obiecuję

cześć gratuluję zdanego prawka! i trzymam kciuki za szczeniaczka i wytrwałość w ćwiczeniach, mi też by się przydało...

niestety na plątanie włosów nic Ci mądrego nie poradzę, ale może zaraz ktoś bardziej wkręcony się wypowie.

[JudytaKas]

Napisane przez dziuwlenka

cześć dziewczynki po bardzo długiej przerwie
coś was podczytywałam, ale przyznaję, że taki w minimalnym stopniu.. chociaż zauważyłam nowe nicki

u mnie w pielęgnacji się wiele nie zmieniło od ostatnich wpisów w codzienniku.. pracę mam raczej fizyczną, a włosy długie, więc za bardzo nie mam jak funkcjonować w rozpuszczonych, więc zazwyczaj wiążę tylko na weekendach szkolnych szaleje
mam malutki problem w plątaniem się włosów, w sumie to trochę większy ten problem niżmniejszy, jak ktoś ma jakieś rady na plątaniem, albo jakieś kosmetyki może polecić na nie plątanie to będę wdzięczna, bo tak średnio to 10 minut włosy rozczesuję przy myciu

z ciekawostek życiowych, to taka, że zaczęłąm ćwiczyć w podpisie aktualny stan wykonanych przeze mnie ćwiczeń
no i w tamtym tygodniu zdałam egzamin z prawa jazdy za pierwszym podejściem <jupi>, więc teraz się robi
a no i w tym tygodniu ma się urodzić szpic mianiturowy, którego chce kupić, także trzymać kciuki, żeby się suczka urodziła

będę teraz nadrabiać i śledzić na bieżąco, obiecuję

ładnie, ja w udach zgubiłam już 3 cm i tyle wystarczy - teraz modelowanie i zumba w lato będę kusić nogami w spodenkach
brawo za zdanie prawka
i trzymam kciuki za pieska - ja czekałam na swojego maluszka bo koleżanki suczka miała się oszczenić ale nie dała rady i zdechła nam i wszyscy płakaliśmy bo suczka była taka pocieszna i w ogóle cudowna... eh a synek koleżanki to parę dni po niej płakał.

[Karmenka]

Napisane przez dziuwlenka

cześć dziewczynki po bardzo długiej przerwie
coś was podczytywałam, ale przyznaję, że taki w minimalnym stopniu.. chociaż zauważyłam nowe nicki

u mnie w pielęgnacji się wiele nie zmieniło od ostatnich wpisów w codzienniku.. pracę mam raczej fizyczną, a włosy długie, więc za bardzo nie mam jak funkcjonować w rozpuszczonych, więc zazwyczaj wiążę tylko na weekendach szkolnych szaleje
mam malutki problem w plątaniem się włosów, w sumie to trochę większy ten problem niżmniejszy, jak ktoś ma jakieś rady na plątaniem, albo jakieś kosmetyki może polecić na nie plątanie to będę wdzięczna, bo tak średnio to 10 minut włosy rozczesuję przy myciu

z ciekawostek życiowych, to taka, że zaczęłąm ćwiczyć w podpisie aktualny stan wykonanych przeze mnie ćwiczeń
no i w tamtym tygodniu zdałam egzamin z prawa jazdy za pierwszym podejściem <jupi>, więc teraz się robi
a no i w tym tygodniu ma się urodzić szpic mianiturowy, którego chce kupić, także trzymać kciuki, żeby się suczka urodziła

będę teraz nadrabiać i śledzić na bieżąco, obiecuję

Mi się tak włosy plątały przed podcięciem. Jak pozbyłam się zniszczonych końcówek to jest lepiej. Co do odżywek, to u mnie najlepiej wygładzają emolientowe, np taki garnier aik.
Ale najlepsza do wygładzania jest taka z elseve, mój tż sobie ją kupił i stoi, więc czasem używam. Fioletowa, z kolagenem czy jakoś tak. Na kwc jest stary skład bo ta nowa nie ma silikonów.

a mel b to mnie w wakacje męczyła i jeszcze robiłam talie z tiffany

[Martek_]

Napisane przez dziuwlenka

mam malutki problem w plątaniem się włosów, w sumie to trochę większy ten problem niżmniejszy, jak ktoś ma jakieś rady na plątaniem, albo jakieś kosmetyki może polecić na nie plątanie to będę wdzięczna, bo tak średnio to 10 minut włosy rozczesuję przy myciu

z ciekawostek życiowych, to taka, że zaczęłąm ćwiczyć w podpisie aktualny stan wykonanych przeze mnie ćwiczeń
no i w tamtym tygodniu zdałam egzamin z prawa jazdy za pierwszym podejściem <jupi>, więc teraz się robi
a no i w tym tygodniu ma się urodzić szpic mianiturowy, którego chce kupić, także trzymać kciuki, żeby się suczka urodziła

Dobrze Cię widzieć
Na plątanie - płukanka lniana, kwaśna płukanka, silikon na końce, porządna b/s (może też z jakimś lekkim silikonem) - wszystko co prowadzi do wygładzenia łuski powinno działać na plątanie.


Wytrwałości w ćwiczeniach i gratulację z okazji zdobycia prawka

Napisane przez JudytaKas

i trzymam kciuki za pieska - ja czekałam na swojego maluszka bo koleżanki suczka miała się oszczenić ale nie dała rady i zdechła nam i wszyscy płakaliśmy bo suczka była taka pocieszna i w ogóle cudowna... eh a synek koleżanki to parę dni po niej płakał.

Ojej..


Dziewczyny... DAŁAM SOBIE WYPROSTOWAĆ WŁOSY . Długo to trwało a i tak końcówki trochę wywinięte. Podobam się sobie, ale zdecydowanie wybieram pierdzielnik . Miła odmiana, od lutego nie miałam takich.

Już nie mogę się doczekać aż przyjdzie mi Biowax i Bingacz Tylko gdzie ja to położę..

[JudytaKas]

Napisane przez Martek_

Ojej....

Napisane przez Martek_

Dziewczyny... DAŁAM SOBIE WYPROSTOWAĆ WŁOSY . Długo to trwało a i tak końcówki trochę wywinięte. Podobam się sobie, ale zdecydowanie wybieram pierdzielnik . Miła odmiana, od lutego nie miałam takich.

Już nie mogę się doczekać aż przyjdzie mi Biowax i Bingacz Tylko gdzie ja to położę..

a to pstryknij i się pochwal
czyżby zamówienie DDD? też się skusiłam na Bingacze i parę innych..

[eiri]

Byłam dzielna i nie dałam się wczoraj na nic skusić Mam wszystko, czego potrzebuję
Lodówki też nie kupiłam Nie mogę się zdecydować czy postawić na wygląd czy na funkcjonalność...

[ffb13763ddeb19d95255f96b349e2f21757b5e15_67b67088155fe]

Napisane przez JudytaKas

Witam po weeknedzie I'm back
Zdaje raport o bezbarwnej Hennie Khadi
Włosy - no kręcone naturalny blond, cienkie, kruche i delikatne, skręt mocny.
Przygotowanie - henna wymieszana z sokiem z cytryny do konsystencji gęstej papki w porcelanowej miseczce. Następnie (z braku czasu) naczynko owinięte w folie, póżniej w ręcznik i na 3 godziny na gorący kaloryfer. Po tym czasie do papki jeszcze trochę soku z cytryny i tak przygotowaną maź na umyte (szamponen z SLS) i suche włosy.
Po 3 godzinach (już 24 była) zmywanie henny.
Efekt - super włoski są wyraźnie zdrowsze, kolorek bardziej zdefiniowany i ślicznie sie błyszczą odcienia zielonego brak

Jestem bardzo zadowolon dziś włoski wyglądaja fantastycznie i skręt jest boski
Ponieważ zużyłam połowę Henny - zamierzam w najbliższym czasie zrobić powtórkę (ale Henne przygotowywać o wielę dłużej tak aby barwnik się lepiej uwolnił) i dłużej trzymać na włosach - oczekuję szałuhihi

Koniecznie się pochwal!
Również się czaję na bezbarwną lub glossy, ale jakoś nie mogę się zmobilizować i trochę się boję, że nie ogarnę przygotowania

Napisane przez JudytaKas

ładnie, ja w udach zgubiłam już 3 cm i tyle wystarczy - teraz modelowanie i zumba w lato będę kusić nogami w spodenkach
brawo za zdanie prawka
i trzymam kciuki za pieska - ja czekałam na swojego maluszka bo koleżanki suczka miała się oszczenić ale nie dała rady i zdechła nam i wszyscy płakaliśmy bo suczka była taka pocieszna i w ogóle cudowna... eh a synek koleżanki to parę dni po niej płakał.

Jak będziesz modelować? Też by mi się przydało

Napisane przez JudytaKas

a to pstryknij i się pochwal
czyżby zamówienie DDD? też się skusiłam na Bingacze i parę innych..

Ja skusiłam się na Biovaxa do suchych, odżywke z Eveline 8w1 i krem do rzęs Bingacza brat mi kupi w Tesco

[vatis]

Dziś moje pierwsze mycie z wdrażaniem się. Tylko, żeby dobrze oczyścić włosy i skórę głowy zrobiłam też domowy peeling, a że wyczytałam na paru blogach, że kasza manna to super wyjście to zabawa była przednia Chyba z 20 minut na zmianę nanosiłam szampon lub odżywkę i próbowałam się jej pozbyć Generalnie cały proces pokazał jak bardzo nie jestem w to wprawiona. Pamiętałam, że włosy jak są za bardzo odciśnięte z wody to pójdzie od końcówek i bardzo szybko się spuszą. Więc były mega mokre i wszystko na mnie kapało -fuj. Przerzuciłam je na tył głowy zrobiłam przedziałek rozczesałam, próbowałam zrobić odwrotny plunking, ale przy próbie umieszczenia włosów w koszulce połowa się wysypała więc już z tym zrobionym przedziałkiem umieściłam je w koszulce wisząc głową do dołu. Jak już zdjęłam koszulkę były mega przyklapnięte. Z kolei boję się plunkingu normalnego bo mam długie włosy prawie o jednolitej długości i nie mam pojęcia jak miałabym wtedy zrobić przedziałek Chyba bym musiała rozdzielać pasma jakoś i pewnie przy okazji wszystko by się spuszyło. Ta część będzie wymagała ode mnie chyba najwięcej czasu i różnych prób. Jak sobie z tym radzicie? Robicie normalny plunking i Wam się ładnie układają, czy robicie jakoś przedziałek?

Czy jeśli moje włosy schną parę godzin, a po plunkingu to już w ogóle masakra to jest to jednoznaczne z tym, że mam włosy o niskiej porowatości?

[Karmenka]

Napisane przez eiri

Byłam dzielna i nie dałam się wczoraj na nic skusić Mam wszystko, czego potrzebuję
Lodówki też nie kupiłam Nie mogę się zdecydować czy postawić na wygląd czy na funkcjonalność...

Połącz to i to chyba, że marzy Ci się jakaś szalona, nietypowa lodówka

Napisane przez vatis

Dziś moje pierwsze mycie z wdrażaniem się. Tylko, żeby dobrze oczyścić włosy i skórę głowy zrobiłam też domowy peeling, a że wyczytałam na paru blogach, że kasza manna to super wyjście to zabawa była przednia Chyba z 20 minut na zmianę nanosiłam szampon lub odżywkę i próbowałam się jej pozbyć Generalnie cały proces pokazał jak bardzo nie jestem w to wprawiona. Pamiętałam, że włosy jak są za bardzo odciśnięte z wody to pójdzie od końcówek i bardzo szybko się spuszą. Więc były mega mokre i wszystko na mnie kapało -fuj. Przerzuciłam je na tył głowy zrobiłam przedziałek rozczesałam, próbowałam zrobić odwrotny plunking, ale przy próbie umieszczenia włosów w koszulce połowa się wysypała więc już z tym zrobionym przedziałkiem umieściłam je w koszulce wisząc głową do dołu. Jak już zdjęłam koszulkę były mega przyklapnięte. Z kolei boję się plunkingu normalnego bo mam długie włosy prawie o jednolitej długości i nie mam pojęcia jak miałabym wtedy zrobić przedziałek Chyba bym musiała rozdzielać pasma jakoś i pewnie przy okazji wszystko by się spuszyło. Ta część będzie wymagała ode mnie chyba najwięcej czasu i różnych prób. Jak sobie z tym radzicie? Robicie normalny plunking i Wam się ładnie układają, czy robicie jakoś przedziałek?

Czy jeśli moje włosy schną parę godzin, a po plunkingu to już w ogóle masakra to jest to jednoznaczne z tym, że mam włosy o niskiej porowatości?

Jak zdejmę koszulkę, ro zazwyczaj wszystko mam do tyły, więc rozdzielam palcami na pół, czasem grzebykiem, nic się nie puszy.