Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 2012

[Konczita]

Napisane przez Asiuulka89

Sojka dobrze piszesz. Ja Zuzi zaczełam tez wczesnie i wtedy unormowały się kolki, lepiej wygladala. I przynajmniej nie bolal ja tak przelyk (refluksowa) u niej mleko nasilalo refluks i tym samytm mleko mi odrzucila w 4 miesiacu zycia. Ani pepti a nutramigenu pic nie chciala..

No mam chwileczkę toi jestem. Dzisiaj idę do peditary na kontrolę czy moje dzieci już w pełni zdrowe no i jeśli tak to jutro się szczepimy

no to kciuki za zdrówko trzymam!
pokazuj choinkę

Napisane przez Sojka1990

Kto nie podaje tonie podaje Zosia już piła soczek przecierowy z jabłka i marchwi

e no tak ale wy jedziecie bliskim schematem żywienia swoich pierwszych pociech .. ja jednak zaczekam do 4 miesięcy skończonych by dać kaszkę .. a później będziemy dalej próbować

właśnie a jak zacznę kaszkę to wtedy co powinnam wprowadzać??

[Iwa844]

tamlin, moim wytłumaczeniem nie jest wygoda, tylko obawa że nie zdążę Alicji przestawić na nowe pokarmy przed powrotem do pracy :/ Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę od kiedy napisałaś że zostajesz z Matim w domu przynajmniej do roku. Ja nie mam takiej możliwości. A nie wyobrażam sobie jak to potem będzie na szybko wprowadzać nowe jedzenie... w ogóle mnie to jakoś przeraża... Dodatkowo, jestem pewna że po powrocie do pracy moją laktację trafi szlag, bo nie ma takiej możliwości bym w pracy mogła odciągać mleko. A są dni gdy jestem w pracy po 11 godzin.

Zreszta, ja tu narazie wywiad robię, jeszcze nie wiem jak będzie. Zanim zdecydowałam się podawać Małej jedną butlę mm na dobę to się chyba ze 3 dobre tygodnie wahałam i miałam wyrzuty sumienia i ciągle przesuwałam, że od następnego weekendu i jeszcze od następnego... więc z moim rozpędem to pewnie i tak mnie 5 miesiąc z tym kleikiem złapie

[aaliyah]

Napisane przez tamlin111

Już nie jedna taka rozmowa tu była. Są zwolenniczki wcześniejszego podawania i przeciwniczki, jak na przykład ja. Każda mama robi jak uważa. Mi to nawet nie chodzi o malutki brzuszek, ale o to co może być później.

Ja tez sie rowniez boje o jakies pozniejsze reperkusje zbyt wczesnego rozszerzania diety. Nawet jesli teraz nie bedzie widac zadnych niedobrych skutkow to nie wiadomo co bedzie za pare lat.

Tamlin, a jakie sa teraz wytyczne wprowadzania glutenu do diety? U dzieci karmionych piersia i u tych karmionych mm sa inne, prawda?

[Asiuulka89]

Napisane przez tamlin111

No ale czy ten miesiąc kogoś zbawi??? Pracowałam na gastroenterologii i widziałam dzieci z różnymi chorobami, nie jest wykluczone że to od zbyt wczesnego rozszerzania diety dziecka. Dziecko rozwija się swoim rytmem, psychicznie i fizycznie, tak samo układ pokarmowy, czy na przykład sadzacie swoje dzieci już na nocnik, trzymacie za rączki aby chodziły? Nie. Więc dlaczego to przyspieszacie??? Jak dla mnie jest jedno wytłumaczenie, wygoda, aby dziecko dłużej pospało i było syte.


Tak, jak skończy 4-ty miesiąc, czyli 13-tego.


Dokładnie.


No właśnie piękny przykład, bo jednak spirytus lub gencjana najlepsza


Konczi a jak ona się domaga??? Mówi Ci? Nie, po prostu chce jeść częściej bo porcje jej nie wystarczają. Mój ma 2,5 miesiąca i na noc potrafi zjeść 180ml. Ok, po tym jest syty i ładnie śpi a ja mu daję to co jest odpowiednie dla jego wieku.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------


Ani pepti ani nutramigen nie są dla dzieci z refluksem. Są to mleka dla alergików ze skazą.

ale ona miała alergię na mleko. Niestety. U niej objawiwalo sie to refluksem.

Napisane przez Konczita

no to kciuki za zdrówko trzymam!
pokazuj choinkę



e no tak ale wy jedziecie bliskim schematem żywienia swoich pierwszych pociech .. ja jednak zaczekam do 4 miesięcy skończonych by dać kaszkę .. a później będziemy dalej próbować

właśnie a jak zacznę kaszkę to wtedy co powinnam wprowadzać??

pokaze

[aga_ton]

Napisane przez Iwa844

kurcze, żaden schemat nie jest doskonały, kiedyś wprowadzało się gluten po 10 miesiącu, teraz już od 5-tego. To się cały czas zmienia. Tak samo jak z pielęgnacją pępka. Kiedyś spirytus, gencjana, potem octenisept, teraz tylko woda z mydłem wg najnowszych zaleceń, a i tak każda robiła jak uważała

z tym się zgadzam, gdybym nie użyła spirytusu i to jeszcze nierozcieńczonego to kikut pewnie nadal by się trzymał
tak jak nakazali psikałam octeniseptem i pępek po miesiącu zaczął się poprać.

pielęgniarka przemyła go porządnie spirytem i wreszcie odpadł.

Napisane przez lukrecja_25

Ja tez lubie jak sie mały do mnie przytula i bardzo z nim lubie spac wcale mi on nie przeszkadza ale chce abuy w dzien spał w łózeczku albo w wózku chociaz... a on chce tylko na rekach kazda próba odłozenia konczy sie dramatem!!! Histeryzuje ryczy tak ze az serce peka biore go na rece i cisza.. dziecko spi.. tym sposobem dzisiaj 3 godziny próbowałam go odkładac do łózeczka i nie dalismy rady.. teraz juz chyba nie chce mu sie spac ... nauczyłam go tego nawet nie wiem kiedy to przez tą chuste chyba... masakra jakas a wyobraźcie sobie jak to jest nosic prawie non stop dziecko co juz ponad 6 kgt waży.. a jak go szybko nie odłucze to on bedzie coraz ciezszy a spac sam sie w łózeczku nie nauczy tak sądze...a

lucia u mnie jeszcze do niedawna było tak samo, Lena spała tylko na rękach.
łóżeczko nie, wózek jeszcze gorzej. moje dziecko wręcz nienawidzi wózka

dopiero od niedawna nauczyłam ją innego zasypiania. kładziemy się razem na łóżku na boku, brzuszek do brzuszka, zamiast piersi wciskam ją smoka, mała początkowo trochę się rzuca, marudzi, przebiera nogami ale wreszcie się przytuli i po chwili zaśnie. wtedy cichutko się wymykam i mam czas dla siebie tak jak teraz

Napisane przez tamlin111

Konczi a jak ona się domaga??? Mówi Ci? Nie, po prostu chce jeść częściej bo porcje jej nie wystarczają. Mój ma 2,5 miesiąca i na noc potrafi zjeść 180ml. Ok, po tym jest syty i ładnie śpi a ja mu daję to co jest odpowiednie dla jego wieku.

moja też potrzebuje coraz więcej więc zamiast jej zagęszczać to zwiększam po prostu porcje mleka. wcześniej starczyło jej 60, później 90 a teraz i 160 ml czasem wciągnie a w nocy potrafi wołać jeść nawet co 2 godziny.

fakt, wolałabym mieć nockę przespaną ale z tego powodu nie zamierzam wprowadzać kleiku wcześniej niż za kilka tygodni.

[kaczuszka69]

ja daję kleik, teraz się kapnęłam. no ale dla mnie wszystko kaszka

[Konczita]

Napisane przez tamlin111

Tak, jak skończy 4-ty miesiąc, czyli 13-tego.


Konczi a jak ona się domaga??? Mówi Ci? Nie, po prostu chce jeść częściej bo porcje jej nie wystarczają. Mój ma 2,5 miesiąca i na noc potrafi zjeść 180ml. Ok, po tym jest syty i ładnie śpi a ja mu daję to co jest odpowiednie dla jego wieku.

Widzisz jak Duśka dostanie mleczko w ilości więcej niż 120ml to ulewa masakrycznie i jest mega płacz po każdym ulaniu, a niestety tego mleczka jest dla niej za mało i jest bardzo niespokojna a jak zagęściłam jej tym kleikiem to się skończyło to marudzenie i .. skończyło się wieczorne ulewanie - dla mnie płacz po jedzeniu i ssanie np mnie to jest domaganie się nie wiem jak dla innych ... ale jak już było powiedziane każdy wg swojego dzieciaczka wprowadza i ja właśnie zaczęłam od kleiku i wczoraj pięknie zjadła nam z 3 miareczkami na 150ml bez krzyku bez ulania dziecko szczęśliwe, kupka ładna ...
myślę że kto nie ma dziecka ulewającego na grande nie rozumie też tych którzy ratują się jak mogą ...

Napisane przez aga_ton

wychodzi na to, że tak
a od jakich będziesz zaczynała?

zacznę od zwykłej kaszki takiej http://allegro.pl/holle-kaszka-ryzow...809826842.html i takiej http://allegro.pl/holle-kaszka-bezgl...816909206.html

[Asiuulka89]

ImageUploadedByTapatalk1354629330.865082.jpgprosze

[Konczita]

Dusia marudziła .. walczymy z tymi raczkami do buzi i kciukiem no i położyłam ją do łóżeczka kołderkę zwinęłam jakby w rożek i mała odleciała w sekundę i śpi się udało jeee

[Konczita]

Napisane przez Asiuulka89

Załącznik 5008411prosze

idą święta !!! ja też chcę już yhh

to pokażę zeszłoroczną

[tamlin111]

Napisane przez aaliyah

Tamlin, a jakie sa teraz wytyczne wprowadzania glutenu do diety? U dzieci karmionych piersia i u tych karmionych mm sa inne, prawda?

Nie powiem Ci jak jest teraz bo to co chwilę się zmienia.

Napisane przez Konczita

Widzisz jak Duśka dostanie mleczko w ilości więcej niż 120ml to ulewa masakrycznie i jest mega płacz po każdym ulaniu, a niestety tego mleczka jest dla niej za mało i jest bardzo niespokojna a jak zagęściłam jej tym kleikiem to się skończyło to marudzenie i .. skończyło się wieczorne ulewanie - dla mnie płacz po jedzeniu i ssanie np mnie to jest domaganie się nie wiem jak dla innych ... ale jak już było powiedziane każdy wg swojego dzieciaczka wprowadza i ja właśnie zaczęłam od kleiku i wczoraj pięknie zjadła nam z 3 miareczkami na 150ml bez krzyku bez ulania dziecko szczęśliwe, kupka ładna ...
myślę że kto nie ma dziecka ulewającego na grande nie rozumie też tych którzy ratują się jak mogą ...




zacznę od zwykłej kaszki takiej http://allegro.pl/holle-kaszka-ryzow...809826842.html i takiej http://allegro.pl/holle-kaszka-bezgl...816909206.html

Dobra Konczi ale Dusia już ma prawie miesiące bez kilku dni, ja mówię o dzieciach które dostają pokarmy nie dla nich na przykład w drugim miesiącu.
Mati też ulewał, ale teraz robię kilka przerw aby se beknął, czy nawet pogadamy lub przyśnie na chwilę i jest ok.

[Iwa844]

Napisane przez Konczita

idą święta !!! ja też chcę już yhh

to pokażę zeszłoroczną

Wiecie co? My w tym roku kupiliśmy mieszkanko. Pierwsze święta na swoim. I chociaż i tak będziemy u Rodziców 160 km dalej, to pierwszy raz w życiu nie mogę się doczekać świąt. Choinkę w tym roku ubierzemy u siebie malutką, symboliczną, dopiero za rok jak Ala podrośnie będzie normalna. Za to mam ogromną ochotę ozdabiać mieszkanie na inne świąteczne sposoby. Kupiłam właśnie czerwoną i zieloną wstążkę i będę robić świeczniki ze szklanek i kieliszków

[ula2689]

Madziar_ka podziel się tym planem świątecznym

Ja też już daję kleik,skończyły się problemy brzuszkowe dzieci ładnie śpią w nocy.Każda mama wie co jest dobre dla swojego dziecka i każda zdecyduje sama kiedy podać kaszkę.

My byliśmy wczoraj z Hubciem u pani doktor specjalisty rehabilitacji, jestem mile zaskoczona, bardzo dokładnie zbadała dziecko, rozebrała do golaska, sprawdziła wszystkie odruchy.W życiu mi nikt dziecka tak dokładnie nie zbadał!
Oczywiście asymetria ułożeniowa tak jak podejrzewałam,od jutra rehabilitacja 60zł za godz.....ale zdrowie dzieci najważniejsze

Dostałam żółwia http://allegro.pl/projektor-gwiazd-l...789670938.html taki sobie ale muzyka pierońsko głośna nie wyobrażam sobie jak dziecko miałoby przy niej zasnąć?

[angel166]

ale poleciałyście z postami, jeden dzień nieobecności, a tu 10 stron

zabieram się za nadrabianie, tylko powiedzcie mi co z naszym mailem?? bo wejsc nie mogę na niego, a chciałam foty małej wstawic i filmik...

dodam, że po jabłuszku nic się nie stało małej słoiczek miała na 3 razy zrobiła tylko elegancko kupkę, bez męczarni jak to jest zazwyczaj

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez colds

Melcia miała ewidentnie skok. Ale chyba już po

Macie też w książeczce zdrowia dzieciaczków to na co powinno się zwracać uwagę w rozwoju dzieci, w którym, mniej więcej, miesiącu?
Tzn. my w książeczce mamy tabelkę. I co powinno być w miesiącu 0,1,2,..itd. aż do chyba 2 albo 3r.ż. Ale można znaznaczać kiedy dziecko co robiło. Że np. to co powinno w 2 zrobiło dopiero w 5. Taka rozsądna ta tabelka
I są sprawy, na które ogólnie się nie zwraca uwagi.. np. zaczynanie 'odpowiadania', proby prowadzenia 'dialogu' z osobą, która do niej mówi.
Wkleić tutaj?

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

O. Właśnie patrzę.. i wg tej tabelki dziecko przewraca się z brzucha na plecy i z pleców na brzuch w 6m.ż.

Jagódka się tak przewraca od ponad 2 tygodni, hmmm co do tabelki to też w naszej książeczce jest, ale o tym przewracaniu nie doczytałam, zaraz sprawdze

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

ja tylko na chwilę bo mała ma dziś silny atak kolki
co przyśnie to po 2 minutach znowu ryk.

jutro idziemy na szczepienie 6w1 plus pneumokoki. pamiętam że polecałyście żel do posmarowania miejsca wkłucia. mogłybyście przypomnieć nazwę tak w razie czego?

i jeszcze jedno, zamawiała któraś a allegro szczeniaczka uczniaczka lub pianinko FP? możecie polecić jakiegoś sprzedawcę?

ale mnie dziś teściowa pod☠☠☠☠iła
położyłam małą na brzuszku by potrenowała podnoszenie główki, Lena jak zwykle zaczęła płakać a ta do mnie, że dziecko męczę, że za jej czasów dziecko leżało płasko, nie wolno było go przekręcać na brzuszek

wzięła ode mnie małą i zaczęła mówić jej jaka to ja jestem niedobra, że męczę dziecko i jeszcze jej krzywdę zrobię i będzie kaleką...

normalnie utłuc to za mało...

bym, ja z moją też czasem mam przeboje teściową... jak tylko mała zacznie płakac na brzuszku to też zaraz panikuje i za każdym razem muszę jej tłumaczyc, że musi i jak trochę popłacze to nic jej nie będzie

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez marta1986222

Aga to altacet w żelu

Pomózcie kochane mała dzisiaj zrobiła bardzo wodnistą kupkę,taką że wsiąkła w pampersa czy mam się martwić

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------



też zauważyłam że u mnie organizacja śmiga

ja bym się nei martwiła, Jagodzie też się takie zdarzają czasem, jak np. długo nie robi, albo dużo wypije herbatki

[lukrecja_25]

u mnie to nie działa... jak usypia przy mnie to z cycem w buzi i jak nawet spi jak kamien to ja nie moge odejsc na dłuzej niz 5 minut bo sie budzi i drze.... teraz w chuscie spi a własciwie spał juz sie rzuca czasem nienawidze fgo serio mozecie mnie zbesztac za to ale normalnie mam czasem dosc wyzła bym trzepneła drzwiami i kuwa wróciła za miesiąc... juz mu źle w chuscie kuwa!!!!!!!!!!!!!!1

[angel166]

wiem, wiem, wiem jestem niedorozwinięta ale powiedzcie mi jak Wy ten kleik ryżowy robicie dla maluszków? bo ja dałam małej na 120ml tak: 2miarki mleka i jedną kleiku i cały czas była głodna to za godzinę wrąbała jescze 60mleka i dopiero poszła spac

[kaczuszka69]

Napisane przez angel166

wiem, wiem, wiem jestem niedorozwinięta ale powiedzcie mi jak Wy ten kleik ryżowy robicie dla maluszków? bo ja dałam małej na 120ml tak: 2miarki mleka i jedną kleiku i cały czas była głodna to za godzinę wrąbała jescze 60mleka i dopiero poszła spac

ja na Bebilonie na 120ml daje 4 miarki (tak na puszce napisane) i do tego dosypuję 2 miarki kaszki do tego Sab Simplex jeszcze i do buziala i śpi 5-6 godzin

[Iwoncia81]

Jak mnie wkurrrrrrrrrrrrrrrrrrrcza te cytowanie jak zniknie i dupa Tyle sie napisałam - no luuudzie :banghead::banghead:

Apropo zagęszczania to ja kaszką zagęszczam ponad tydzień i mi prześpi potem noc ładnie - nawet 7 godzin.
Jak daje samo mleko to nawet po odbeknięciu ilewa a już nie wspomne jak sobie pogadamy bo potem skacze i sie cieszy to ulewa jeszcze bardziej.
Więc zagęszczam.
Od wczoraj próbuje kleik kukurydziany to zobacze jak bedzie z kupką i wogóle.

[sandra23s]

dzien dobry

Pola zaczela obracac sie na boczkitroszke jej trudno przez tą szyne
w piątek wizyta u ortopedy ale juz dzis mozecie trzymac kciuki

wlasnie mąz przywiózł prake,bo znajoma nam dala swoją starą.

odnosnie wprowadzania pokarmów to ja zamierzam dac małej pierwsze jabłuszko w Wigilię
tak samo zrobilam u Wiktora-pierwsze jabłuszko skosztowal na świeta (ur.1-go wrzesnia a Pola 5-go)

[Sojka1990]

Angel przy kleiku nie zmniejsza się ilości miarek mm na 120ml masz 4 miarki mleka plus kleik
Nic dziwnego że Ci sie najadła jak to była prawie sama woda

[angel166]

pochwale się jeszcze, że moje dziecko od kilku dni zasypia samo w łóżeczku, bez cyca
szczególnie koło 10/11 i po 14 wieczorem już bez cyca się nie obejdzie, ale zawsze to jakiś postep, tymbardziej, że od dwóch tyg w ogóle w dzień nie spała. Teraz włączam je karuzele raz, jak skończy grac nei idę do niej, to gada do misiów na karuzeli, później trochę "zakwiczy", bo płakaniem to nie jest i zasypia do południa drzemie max 1h, a po południu śpi nawet 2 no ale coś kosztem czegoś, rano budzi się już od 4dni jak w zegarku o 4:30, biorę ją do łóżka na cyca i staram się ją przetrzymać do tej 7,8. Myslałam, że jak jej dam butle rano to zaśnie ale nie ma szans

[Iwa844]

Napisane przez Iwoncia81

Jak mnie wkurrrrrrrrrrrrrrrrrrrcza te cytowanie jak zniknie i dupa Tyle sie napisałam - no luuudzie :banghead::banghead:

Apropo zagęszczania to ja kaszką zagęszczam ponad tydzień i mi prześpi potem noc ładnie - nawet 7 godzin.
Jak daje samo mleko to nawet po odbeknięciu ilewa a już nie wspomne jak sobie pogadamy bo potem skacze i sie cieszy to ulewa jeszcze bardziej.
Więc zagęszczam.
Od wczoraj próbuje kleik kukurydziany to zobacze jak bedzie z kupką i wogóle.

jak mam dużo do cytowania to kopiuję pocytowane do Worda, odpisuję i przeklejam z powrotem do okna odpowiedzi

Umówiłam się z niunią do dermatologa na 14 grudnia, niech spojrzy na te suche łokcie i kolana....

[angel166]

Napisane przez Sojka1990

Angel przy kleiku nie zmniejsza się ilości miarek mm na 120ml masz 4 miarki mleka plus kleik
Nic dziwnego że Ci sie najadła jak to była prawie sama woda

mówiłam, że nie niedorozwinięta jestem

[anusiaaniaanusia]

Napisane przez angel166

pochwale się jeszcze, że moje dziecko od kilku dni zasypia samo w łóżeczku, bez cyca
szczególnie koło 10/11 i po 14 wieczorem już bez cyca się nie obejdzie, ale zawsze to jakiś postep, tymbardziej, że od dwóch tyg w ogóle w dzień nie spała. Teraz włączam je karuzele raz, jak skończy grac nei idę do niej, to gada do misiów na karuzeli, później trochę "zakwiczy", bo płakaniem to nie jest i zasypia do południa drzemie max 1h, a po południu śpi nawet 2 no ale coś kosztem czegoś, rano budzi się już od 4dni jak w zegarku o 4:30, biorę ją do łóżka na cyca i staram się ją przetrzymać do tej 7,8. Myslałam, że jak jej dam butle rano to zaśnie ale nie ma szans

Zrobiłam tak samo, położyłam w łóżeczku pod karuzelą, zasadziłam smoka i ...odlot, mały śpi w łóżeczku, usnął sam.
Ciekawe tylko ile pośpi

[Filusia88]

Hejo
widziałam nowe mordki na mailu
śliczne mamusie i piękne dzieciaczki!
miło wreszcie wiedzieć z kim się pisze
Angel mail jest znowu zablokowany przez GOOGLE, bo ostatnio był duży ruch na koncie
wg ich komunikatu wszystko wróci do normy albo po godzinie, albo po 24
pozostaje czekać

[kraven]

Czesc.
My niestety od wczorajszego wieczora w szpitalu Jasiu dostal takiego ataku kaszlu ze zapakowalam go w samochod i pojechalam do siebie na oddzial. A tam jak zaprezentowal kaszel to nas zostawili. Ma zapalenie gardla i mam nadzieje ze jak juz leki sa wlaczone to na tym sie skonczy.
Powiem szczerze ze ten pierwszy miesiaz zycia Jasia wykonczyl mnie psychicznie. Co chwile cos i to juz drugi pobyt w szpitalu. Teraz o tyle dobrze ze jestem u siebie w szpitalu wsrod znajomych i jakos mi lepeij bo jakbym znowu wyladowala na patologii noworodka to na prawde skonczylabym w psychiatruku.
Tak sie chcialam pozalic. :-(

[katiem]

Poszlam uśpić dzieci i sama zasnęłam

czytam co naskrobałyście.

[sandra23s]

Napisane przez kraven

Czesc.
My niestety od wczorajszego wieczora w szpitalu Jasiu dostal takiego ataku kaszlu ze zapakowalam go w samochod i pojechalam do siebie na oddzial. A tam jak zaprezentowal kaszel to nas zostawili. Ma zapalenie gardla i mam nadzieje ze jak juz leki sa wlaczone to na tym sie skonczy.
Powiem szczerze ze ten pierwszy miesiaz zycia Jasia wykonczyl mnie psychicznie. Co chwile cos i to juz drugi pobyt w szpitalu. Teraz o tyle dobrze ze jestem u siebie w szpitalu wsrod znajomych i jakos mi lepeij bo jakbym znowu wyladowala na patologii noworodka to na prawde skonczylabym w psychiatruku.
Tak sie chcialam pozalic. :-(

zdrowka dla Jasiawychodzcie szybko

[Nisia4]

Napisane przez kraven

Czesc.
My niestety od wczorajszego wieczora w szpitalu Jasiu dostal takiego ataku kaszlu ze zapakowalam go w samochod i pojechalam do siebie na oddzial. A tam jak zaprezentowal kaszel to nas zostawili. Ma zapalenie gardla i mam nadzieje ze jak juz leki sa wlaczone to na tym sie skonczy.
Powiem szczerze ze ten pierwszy miesiaz zycia Jasia wykonczyl mnie psychicznie. Co chwile cos i to juz drugi pobyt w szpitalu. Teraz o tyle dobrze ze jestem u siebie w szpitalu wsrod znajomych i jakos mi lepeij bo jakbym znowu wyladowala na patologii noworodka to na prawde skonczylabym w psychiatruku.
Tak sie chcialam pozalic. :-(

To dużo zdrówka dla Jasia! Obyście jak najszybciej wrócili do domku!

[katiem]

Napisane przez kraven

Czesc.
My niestety od wczorajszego wieczora w szpitalu Jasiu dostal takiego ataku kaszlu ze zapakowalam go w samochod i pojechalam do siebie na oddzial. A tam jak zaprezentowal kaszel to nas zostawili. Ma zapalenie gardla i mam nadzieje ze jak juz leki sa wlaczone to na tym sie skonczy.
Powiem szczerze ze ten pierwszy miesiaz zycia Jasia wykonczyl mnie psychicznie. Co chwile cos i to juz drugi pobyt w szpitalu. Teraz o tyle dobrze ze jestem u siebie w szpitalu wsrod znajomych i jakos mi lepeij bo jakbym znowu wyladowala na patologii noworodka to na prawde skonczylabym w psychiatruku.
Tak sie chcialam pozalic. :-(

jejku kochana biedactwo nasze....ale płucka czyste tak? niech Jaśko zdrowieje szybciutko.