wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[asiuk]

Cześć!

Napisane przez xzora

na długo?

Do piątku.

Napisane przez hania811

Pytanie do mam: jaki polecacie fotelik samochodowy po tym 0-13 kg. ? Nie wiem czy celować w taki 9-36 czy 9-18.

Ja mam taki 9-18 kg, ponoć jest jednak bezpieczniejszy dla tych małych dzieci. Kupiliśmy Romera King Plus, ale zastanawialiśmy się też nad Maxi Cosi.

Mam zapieprz w pracy i szef mnie wkur..., czyli standard.

[hania811]

Napisane przez kotekk81

u mnie cybex nie przeszedl pozyczylismy od znajomych i Maja urzadzila histerie jakich malo.....darla sie cala droge wiec kupilismy romera i jestem zadowolona

oddalam lapka do naprawy bo zmarlo mu sie i dzis sie okazalo ze padl dysk koszt na szczescie okolo 200 zl zawsze to lepiej niz nowy lapek za 2000 zl

aha..już widzę jaką awanturę urządziłaby Mania
Dzizas ona jest taka awanturna
Po mamusi.
Jak coś jej nie po jej myśli to koniec

Oj tam..nowy lapek fajna rzecz.
Ten nasz nowy jest piękny.
Mam nadzieję że mąż szybko dorobi się kasy na maca i odda mi swojego

Napisane przez twin--maid

Haniu, my też mówiliśmy, że fotelika z przedziału 9-36 nie kupimy. I co? Kupiliśmy Tez kiedyś myślałam, że kupimy recaro a potem zaczęłam się zastanawiam, czytać i analizować. Po czym pojechaliśmy do znajomego, który ma sklep z artykułami dla dzieci i testowaliśmy różne foteliki. Moje dziecko podobnie jak Twoje, nie lubi być "zablokowane", dlatego pierwszy fotelik, który sprawdziliśmy to Cybex. Odpadł od razu. Także polecam sprawdzić czy Mania w ogóle będzie chciała w nim siedzieć. My jeździmy co tydzień ok. godziny w 1 stronę, Synek wtedy śpi więc ważne było, żeby się dobrze rozkładał. Po porównaniu różnych fotelików (znajomy pokazywał nam, że te znane firmy i te mniej znane robią foteliki w tych samych fabrykach i z tych samych materiałów) okazało się, że tylko jeden fotelik rozkłada się do wygodnej pozycji ale jest on nieznanej firmy (dla mnie) i owszem ma testy ADAC i jeszcze inne ale nie wszystkie i nie dlatego nie występuje w zestawieniu na fotelik.info. Kupiliśmy właśnie ten "no name", gdyż nasze dziecko siedzi w nim jak zaczarowane. Skończył się płacz w samochodzie i jak najszybsza podróż. Czasem się zastanawiam czy dobrze zrobiliśmy, że nie wzięliśmy jakiegoś znanego fotelika ale mąż mi każe się wtedy w głowę stuknąć
Przy dzieciach ciągle są jakieś dylematy

Tak zrobię..podjedziemy do jakiegoś sklepu i spróbuję ją do niego wsadzić.

Napisane przez zuzaneczka

tylko z drugiej strony co znaczy przestarzałe, nagle przestaną być bezpieczne, mimo że teraz dobrze wypadają w testach?


Haniu a czemu recaro nie jest już pewnym wyborem?

Mnie przekonują te osłonki bo mniejsze dziecko ma jednak dodatkową osłonę przed sobą w razie czego, coś je zasłania (i dzięki temu mam nadzieję lepiej chroni).


gdybym próbowała z B. kupować jakiś fotelik to nie wzięłabym żadnego, bo do żadnego nie dałby się posadzić Wybrałam to co według mnie było najlepsze na podstawie opinii w internecie i fotelik.info i zamówiłam (wahałam się wtedy między cybexem a kiddy ale nigdzie nie było pasującego mi koloru cybexa, a i kiddy wyglądem bardziej mnie przekonał). Może gdybym miała znajomego zaufanego sprzedawcę skończyłoby się na czym innym. Jednak nie do końca ufam obcym sprzedawcom, którzy często próbują coś upchnąć bo mają w tym interes.

Przy zakupie warto sprawdzić oprócz jakości wykonania, testów itp. czy dziecku będzie wygodnie - miły w dotyku, oddychający materiał z którego jest wykonana tapicerka. I czy będzie łatwa do czyszczenia i trwała i najlepiej zdejmowana do prania. Widziałam przy tańszych fotelikach takie obicia, że nie wierzę, że dałyby rade przetrwać kilka lat
Polecam tez sprawdzić czy jest możliwość rozkładania fotelika do spania bez konieczności wyjmowania dziecka z fotelika (kiddy tego niestety nie ma,, a cybex owszem).

A przy opornych dzieciach to polecam w ogóle najpierw dać się oswoić z fotelikiem w domu; pomacać, popróbować, dać posadzić misia itp.

Ale dylematy co? A my jeździliśmy jako dzieci bez fotelików i bez zapiętych pasów heh.

No właśnie chyba nie przestaną

Bo recaro nie ma w ogóle w testach ADAC- nie wiem czemu

Mnie ten cybex bardzo przekonuje. naoglądałam sie różnych filmików o nim i chciałabym go kupić. W końcu nie bez znaczenie jest to że od lat w sumie cybex jest najlepszy w testach.
No i to o czym piszesz- da się go łatwo przechylić do pozycji półleżącej. Dla mnie bezpieczeństwo i wygoda najważniejsze bo my raczej dużo będziemy jeździć. Już w marcu pierwsza daleka podróż przed Manią - do Austrii. Nie mogę sobie pozwolić na jakiś badziew.

Jak byłysmy małe to - samochody były wolniejsze, było ich pewnie z 60% mniej na drogach i za kółkiem nie siedziało tysiące idiotów bez wyobraźni.

Napisane przez asiuk

Ja mam taki 9-18 kg, ponoć jest jednak bezpieczniejszy dla tych małych dzieci. Kupiliśmy Romera King Plus, ale zastanawialiśmy się też nad Maxi Cosi.

Mam zapieprz w pracy i szef mnie wkur..., czyli standard.

To był nasz drugi po recaro typ...ale wszyscy mówią że dla naszej Mani to taki fotelik na 2 lata będzie

[ButterBear]

Cześć

Co tam u Was?
Jak przygotowania do świąt, Mikołaja itp?

Ja mam tyle roboty ostatnio, że dzień powinien być dla mnie z gumy... nie wyrabiam się z niczym.

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Cześć

Co tam u Was?
Jak przygotowania do świąt, Mikołaja itp?

Ja mam tyle roboty ostatnio, że dzień powinien być dla mnie z gumy... nie wyrabiam się z niczym.

heh..ja nie planuję się przygotowywać...z góry wiem że nie dam rady. Ja ledwo daję rade zrobić podstawowe porządki- typu wymycie garów i poskładanie prania.
O wielkich porządkach na święta nie ma mowy. Nie mam zamiaru się zarżnąć

[ButterBear]

Napisane przez hania811

heh..ja nie planuję się przygotowywać...z góry wiem że nie dam rady. Ja ledwo daję rade zrobić podstawowe porządki- typu wymycie garów i poskładanie prania.
O wielkich porządkach na święta nie ma mowy. Nie mam zamiaru się zarżnąć

Haniu, a do której Ty jesteś w pracy? Wróciłaś na pełny etat?

[kotekk81]

Napisane przez asiuk

Ja mam taki 9-18 kg, ponoć jest jednak bezpieczniejszy dla tych małych dzieci. Kupiliśmy Romera King Plus, ale zastanawialiśmy się też nad Maxi Cosi.

tez mamy tego romera

Napisane przez hania811

aha..już widzę jaką awanturę urządziłaby Mania
Dzizas ona jest taka awanturna
Po mamusi.
Jak coś jej nie po jej myśli to koniec
No Maja to mega zlosnica i na dodatek nie ma cierpliwosci.....jak uklada puzle i jakis puzel jej nie pasuje to njapierw wciska na sille a jak nie wejdzie (co jest z gory przesadzone) to poprostu piz.ga zabawka i tyle
Oj tam..nowy lapek fajna rzecz.
Ten nasz nowy jest piękny.
Mam nadzieję że mąż szybko dorobi się kasy na maca i odda mi swojego

no baaaa pewnie ze nowy fajna rzecz ale.....Tz dal mi wybor......albo nowy lapek albo kupimy mi samochod w przyszlym roku (albo jemu kupimy nowy a ja bede miala astrunie)


no i mam dylemat tym bardziej ze starego lapka naprawie za 200zl i tez bedzie dawal rade

Napisane przez ButterBear

Jak przygotowania do świąt, Mikołaja itp?

ja juz latalam na szmacie ale jeszcze kupa roboty przede mna dzis ide do babci....bede atakowac meble i szkliwo

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Haniu, a do której Ty jesteś w pracy? Wróciłaś na pełny etat?

na pełny..póki co tylko godzinę na karmienie odbieram. Pracuje więc zmianowo 11-18 albo 9-16.
Jak mam na 11 to rano coś tam ogarnę- parnie zrobie, gary pomyje, małej zupę ugotuje - ale to już szczyt wszystkiego przy jej temperamencieOna nie usiedzi na tyłku nawet minuty.

Jak wracam po 18 to wiadomo..mała się na mnie rzuca..przez 30 min nie ma szansy żebym ją z rąk wypuściła. Obiad jem zazwyczaj w 3 min na stojąco jak mąż ją na chwilę zajmie.

Kąpiel, usypianie- ona pada o 20:30 ostatnio, a ja zaraz za nią.

Jak pracuje do 16 to już lepiej- no ale wtedy zazwyczaj chce się z nią bawić bo mi jej cholernie brakuje- szkoda mi czasu na ukłądanie w szafkach. Gdyby nie mąż już dawno zaroślibyśmy brudem, a gdyby nie mama ważyłabym już z 45 kg.

Napisane przez kotekk81

tez mamy tego romera

no baaaa pewnie ze nowy fajna rzecz ale.....Tz dal mi wybor......albo nowy lapek albo kupimy mi samochod w przyszlym roku (albo jemu kupimy nowy a ja bede miala astrunie)


no i mam dylemat tym bardziej ze starego lapka naprawie za 200zl i tez bedzie dawal rade

ja juz latalam na szmacie ale jeszcze kupa roboty przede mna dzis ide do babci....bede atakowac meble i szkliwo

No wiadomo że samochód ważniejszy niż laptop.

[kotekk81]

Napisane przez hania811

No wiadomo że samochód ważniejszy niż laptop.

no nie powiem ale wizja nowego samochodu czy to dla mnie czy dla Tzta jest kuszaca i puki lapek bedzie dychal niech dycha a jak zdechie to i tak bedziemy musieli kupic nowego a WY jakiego macie?

[hania811]

Napisane przez kotekk81

no nie powiem ale wizja nowego samochodu czy to dla mnie czy dla Tzta jest kuszaca i puki lapek bedzie dychal niech dycha a jak zdechie to i tak bedziemy musieli kupic nowego a WY jakiego macie?

http://www.euro.com.pl/laptopy-i-net...p=2599.00&cr=0

[kotekk81]

Napisane przez hania811

http://www.euro.com.pl/laptopy-i-net...p=2599.00&cr=0

fajowy

my patrzelismy na tego http://www.euro.com.pl/laptopy-i-net...m3-581tg.bhtml i jeszcze myslelismy o hp...z tym ze myslelismy zeby kupic bez systemu (jest sporo tanszy)

[jodie]

Hej

miśku - najlepsze (spóźnione) życzenia urodzinowe ! Zdrowia, zdrowia, zdrowia!

Jako że temat dziecięcy to i jak z takim pytaniem - ile przeznaczałyście pieniędzy na wyprawkę dla maleństwa ? Tak czytam i czytam ale przedziały od 2,5 do 7 tys są dla mnie za duże. Nie zakładam zakupu wózka quinny ani mebli za 5 tys.

Haniu pytałas o imie dla synka - skłaniam się ku Filipowi ale czekam na połówkowe i potwierdzenie czy nadal jest synkiem

[hania811]

Napisane przez kotekk81

fajowy

my patrzelismy na tego http://www.euro.com.pl/laptopy-i-net...m3-581tg.bhtml i jeszcze myslelismy o hp...z tym ze myslelismy zeby kupic bez systemu (jest sporo tanszy)

Do HP mamy zaufanie i sentyment- od 6 lat mamy hp- mocno używany - wiadomo przez męża na wyjazdach. gdyby nie to że został piwem zalany - pewnie jeszcze z rok by pohulał. O dziwo mimo tego piwa- działa- ale już strach bo laptop to praca męża;D

My potrzebowaliśmy małego , lekkiego i z aluminium- coby był szybki, lekki i trwały. To nie jest laptop pełną gębą- ale dla nas idealny.

Napisane przez jodie

Hej

miśku - najlepsze (spóźnione) życzenia urodzinowe ! Zdrowia, zdrowia, zdrowia!

Jako że temat dziecięcy to i jak z takim pytaniem - ile przeznaczałyście pieniędzy na wyprawkę dla maleństwa ? Tak czytam i czytam ale przedziały od 2,5 do 7 tys są dla mnie za duże. Nie zakładam zakupu wózka quinny ani mebli za 5 tys.

Haniu pytałas o imie dla synka - skłaniam się ku Filipowi ale czekam na połówkowe i potwierdzenie czy nadal jest synkiem

Mi ciężko jednoznacznie powiedzieć bo większość dostaliśmy.
Sama wydalam na:
wózek maxi cosi- 1500 zł (ale sama spacerówka) gondole dostaliśmy do niego
fotelik samochodowy- maxi cosi- 500 zł (mozna też kupić za 300 zł maxi cosi citi)
Możesz tez kupić wózek 3w1 X landera za 1600 zeta znajdziesz

Łóżeczko - takie proste drewniane do 200 zł materacyk- nie mam pojęcia bo dostałam.

Pościel ja mam dostane feretti ale kupiłam jedną zmianę na all+ rożek- dobra jakość- 80 zł (potrzeba 2 zmian)
ręczniki 40 zł sztuka- ja mam 4 sztuki czyli 160 zł.

Za rzeczy do szpitala dla siebie i małej kupione na allegro u "rodzyneczki" wydałam w 2 turach 700 zł.
Ubranek nie kupowałam ale myślę że podstawowy zestaw do tak 500 zł minimum.
Przewijak (ja miałam taki twardy na łóżeczko) z 50 zł

Przez pierwszy miesiąc na pampersy+ leki+ kremy+ maści wydalismy spokojnie z 500 zł

Laktator- polecana medela - 280 zł

No to mi wychodzi jakoś z 4100
W wersji po taniości..z jedynym szaleństwem pod postacią laktatora.

EDIT.
Jeszcze do tego dodajmy ewentualne (tzn ja płaciłam)- szkoła rodzenia (460 zł) + położna (400 zł) + lekarz i badania (1800 zł)

[twin--maid]

Napisane przez zuzaneczka

tylko z drugiej strony co znaczy przestarzałe, nagle przestaną być bezpieczne, mimo że teraz dobrze wypadają w testach?


Haniu a czemu recaro nie jest już pewnym wyborem?

Mnie przekonują te osłonki bo mniejsze dziecko ma jednak dodatkową osłonę przed sobą w razie czego, coś je zasłania (i dzięki temu mam nadzieję lepiej chroni).





gdybym próbowała z B. kupować jakiś fotelik to nie wzięłabym żadnego, bo do żadnego nie dałby się posadzić Wybrałam to co według mnie było najlepsze na podstawie opinii w internecie i fotelik.info i zamówiłam (wahałam się wtedy między cybexem a kiddy ale nigdzie nie było pasującego mi koloru cybexa, a i kiddy wyglądem bardziej mnie przekonał). Może gdybym miała znajomego zaufanego sprzedawcę skończyłoby się na czym innym. Jednak nie do końca ufam obcym sprzedawcom, którzy często próbują coś upchnąć bo mają w tym interes.

Przy zakupie warto sprawdzić oprócz jakości wykonania, testów itp. czy dziecku będzie wygodnie - miły w dotyku, oddychający materiał z którego jest wykonana tapicerka. I czy będzie łatwa do czyszczenia i trwała i najlepiej zdejmowana do prania. Widziałam przy tańszych fotelikach takie obicia, że nie wierzę, że dałyby rade przetrwać kilka lat
Polecam tez sprawdzić czy jest możliwość rozkładania fotelika do spania bez konieczności wyjmowania dziecka z fotelika (kiddy tego niestety nie ma,, a cybex owszem).

A przy opornych dzieciach to polecam w ogóle najpierw dać się oswoić z fotelikiem w domu; pomacać, popróbować, dać posadzić misia itp.

Ale dylematy co? A my jeździliśmy jako dzieci bez fotelików i bez zapiętych pasów heh.

Zuza ale gdybym Janie patrzyla na to, który fotelik odpowiada mojemu dziecku to mialabym awantury i histerię w samochodzie. Każde dziecko jest inne i to trzeba brać pod uwagę.
Mój fotelik da się rozlozyc jedna reka podczas jazdy.
My wlasnie mieliśmy znajomego i zaufanego sprzedawcę, który powiedzial, ze innym pole alby Cybexa, żeby sam zarobil a nam poleca to co dobre za rozsądną cene,.

Napisane przez jodie

Hej

miśku - najlepsze (spóźnione) życzenia urodzinowe ! Zdrowia, zdrowia, zdrowia!

Jako że temat dziecięcy to i jak z takim pytaniem - ile przeznaczałyście pieniędzy na wyprawkę dla maleństwa ? Tak czytam i czytam ale przedziały od 2,5 do 7 tys są dla mnie za duże. Nie zakładam zakupu wózka quinny ani mebli za 5 tys.

Haniu pytałas o imie dla synka - skłaniam się ku Filipowi ale czekam na połówkowe i potwierdzenie czy nadal jest synkiem

Jodie, ja pewnie zmiescilam się w 2 tys. Ale ja nie kupowalam w ogóle ubranek. Lozeczko tez dostalam w spadku. Wózek kupilam używany za polowe ceny nowego.

[jodie]

dzięki Haniu za odpowiedź , na dzień dzisiejszy chce x-landera. będziemy przeprowadzać się w leśne tereny i podobno ten wózek będzie lepszy - mam znajomego który ma sklep i powiedział że to dobry wybór i chyba się go posłucham.
ale jakby nie patrzeć ok 5 tys. trzeba przygotować.

[kotekk81]

Napisane przez hania811

Do HP mamy zaufanie i sentyment- od 6 lat mamy hp- mocno używany - wiadomo przez męża na wyjazdach. gdyby nie to że został piwem zalany - pewnie jeszcze z rok by pohulał. O dziwo mimo tego piwa- działa- ale już strach bo laptop to praca męża;D

My potrzebowaliśmy małego , lekkiego i z aluminium- coby był szybki, lekki i trwały. To nie jest laptop pełną gębą- ale dla nas idealny.

no wlasnie sporo dobrego slyszalam o hp a takiego "maluszka" ma wlasnie moj Tz ale powiem szczerze ze ciezko jest mi sie przestawic z moich 15 cali

[sanetka]

Napisane przez jodie

Hej

miśku - najlepsze (spóźnione) życzenia urodzinowe ! Zdrowia, zdrowia, zdrowia!

Jako że temat dziecięcy to i jak z takim pytaniem - ile przeznaczałyście pieniędzy na wyprawkę dla maleństwa ? Tak czytam i czytam ale przedziały od 2,5 do 7 tys są dla mnie za duże. Nie zakładam zakupu wózka quinny ani mebli za 5 tys.

Haniu pytałas o imie dla synka - skłaniam się ku Filipowi ale czekam na połówkowe i potwierdzenie czy nadal jest synkiem

Przy pierwszym pewnie ok 2,5 tys, przy drugim 800zł. Ale większość ubrań z sh
U nas w rodzinie wielki szok że zmieniliśmy małej imię

Napisane przez jodie

dzięki Haniu za odpowiedź , na dzień dzisiejszy chce x-landera. będziemy przeprowadzać się w leśne tereny i podobno ten wózek będzie lepszy - mam znajomego który ma sklep i powiedział że to dobry wybór i chyba się go posłucham.
ale jakby nie patrzeć ok 5 tys. trzeba przygotować.

Jak trudne tereny to radzę coś z lepszą amortyzacją. Mam xa, daje radę na polnych drogach ale wydaje mi się że bez rewelacji, twarde zawieszenie ma

[hania811]

Sanetko jak to zmieniliście imię?

Na polne drogi to ja maxi cosi polecam...cale lato na spacery do lasu jeździłam- spała, nawet nie widzieała że po korzeniach smigamy. ..a wózek dalej jak nowy

[asiuk]

Ja nie mam pojęcia, ile wydałam na wyprawkę, bo 90% rzeczy miałam po mojej chrześnicy za darmo, za wózek dałam chyba 900 zł.

Robiłam dziś badania krwi (ok. 8:40 miałam pobranie). Dostałam kartę stałego klienta, przez co mam teraz dostęp do wyników on-line. I wyobraźcie sobie, że wynik już jest

[ButterBear]

Napisane przez kotekk81

tez mamy tego romera

no baaaa pewnie ze nowy fajna rzecz ale.....Tz dal mi wybor......albo nowy lapek albo kupimy mi samochod w przyszlym roku (albo jemu kupimy nowy a ja bede miala astrunie)


no i mam dylemat tym bardziej ze starego lapka naprawie za 200zl i tez bedzie dawal rade

ja juz latalam na szmacie ale jeszcze kupa roboty przede mna dzis
ide do babci....bede atakowac meble i szkliwo

Noooo Kotek, ale Ty jestes perfekcyjną panią domu...sprzątanie to pikuś

Napisane przez hania811

na pełny..póki co tylko godzinę na karmienie odbieram. Pracuje więc zmianowo 11-18 albo 9-16.
Jak mam na 11 to rano coś tam ogarnę- parnie zrobie, gary pomyje, małej zupę ugotuje - ale to już szczyt wszystkiego przy jej temperamencieOna nie usiedzi na tyłku nawet minuty.

Jak wracam po 18 to wiadomo..mała się na mnie rzuca..przez 30 min nie ma szansy żebym ją z rąk wypuściła. Obiad jem zazwyczaj w 3 min na stojąco jak mąż ją na chwilę zajmie.

Kąpiel, usypianie- ona pada o 20:30 ostatnio, a ja zaraz za nią.

Jak pracuje do 16 to już lepiej- no ale wtedy zazwyczaj chce się z nią bawić bo mi jej cholernie brakuje- szkoda mi czasu na ukłądanie w szafkach. Gdyby nie mąż już dawno zaroślibyśmy brudem, a gdyby nie mama ważyłabym już z 45 kg

No wiadomo że samochód ważniejszy niż laptop.

Haniu, no nie dziwię się, że wolisz spędzić czas z Manią niż sprzątać czy stac przy garach

[jodie]

Napisane przez sanetka

Przy pierwszym pewnie ok 2,5 tys, przy drugim 800zł. Ale większość ubrań z sh
U nas w rodzinie wielki szok że zmieniliśmy małej imię



Jak trudne tereny to radzę coś z lepszą amortyzacją. Mam xa, daje radę na polnych drogach ale wydaje mi się że bez rewelacji, twarde zawieszenie ma

Santetko to jak ma na imie córcia ?
Dzieki za opinię. Nas na XA namawia brat mojego TŻ który mieszka tam gdzie i my się przeprowadzimy i mówi ze spokojnie wózek dawał radę

Napisane przez hania811

Sanetko jak to zmieniliście imię?

Na polne drogi to ja maxi cosi polecam...cale lato na spacery do lasu jeździłam- spała, nawet nie widzieała że po korzeniach smigamy. ..a wózek dalej jak nowy

muszę zatem pooglądać jeszcze maxi cosi

Napisane przez asiuk

Ja nie mam pojęcia, ile wydałam na wyprawkę, bo 90% rzeczy miałam po mojej chrześnicy za darmo, za wózek dałam chyba 900 zł.

Robiłam dziś badania krwi (ok. 8:40 miałam pobranie). Dostałam kartę stałego klienta, przez co mam teraz dostęp do wyników on-line. I wyobraźcie sobie, że wynik już jest

fajnie - my dostaliśmy siatkę ubrań od mojej przyjaciółki po jej synkach ale różne wielokościowo - więc czeka mnie zakup większości rzeczy.

Napisane przez twin--maid

Jodie, ja pewnie zmiescilam się w 2 tys. Ale ja nie kupowalam w ogóle ubranek. Lozeczko tez dostalam w spadku. Wózek kupilam używany za polowe ceny nowego.

ja tak jak pisałam nie mam praktycznie nic więc muszę kupić wszystko

[sanetka]

Napisane przez hania811

Sanetko jak to zmieniliście imię?

Na polne drogi to ja maxi cosi polecam...cale lato na spacery do lasu jeździłam- spała, nawet nie widzieała że po korzeniach smigamy. ..a wózek dalej jak nowy

Patrycja.
Tylko całą ciążę Ola mówiliśmy, wszyscy przyzwyczajeni i ciągle pytają czy to nie żart że Pati itp

[hania811]

Do mam.

W sklepach Tesco na wszystkie ciuchy F%F jest rabat - 30 % do tego mozna dodac kupon- przy zakupie za 50 zł - 25 zł.
Tym sposobem kupiłam 5-cio pak body + bluzeczke za całe 27 zł.
Jak któras zainteresowana to mogę ten kupon wysłać. Promocja niestety tylko do dziś.

[sanetka]

Napisane przez hania811

Do mam.

W sklepach Tesco na wszystkie ciuchy F%F jest rabat - 30 % do tego mozna dodac kupon- przy zakupie za 50 zł - 25 zł.
Tym sposobem kupiłam 5-cio pak body + bluzeczke za całe 27 zł.
Jak któras zainteresowana to mogę ten kupon wysłać. Promocja niestety tylko do dziś.

Ponoć w h&m też się promocje zaczynają.
Jak mnie to dobija czasem że mieszkam na takim zadupiu Mam kasę na wyprzedaże odłożoną a nie mam jak się ruszyć

[jodie]

Napisane przez hania811

Do mam.

W sklepach Tesco na wszystkie ciuchy F%F jest rabat - 30 % do tego mozna dodac kupon- przy zakupie za 50 zł - 25 zł.
Tym sposobem kupiłam 5-cio pak body + bluzeczke za całe 27 zł.
Jak któras zainteresowana to mogę ten kupon wysłać. Promocja niestety tylko do dziś.

Haniu ja poproszę

[asiuk]

Napisane przez jodie

fajnie - my dostaliśmy siatkę ubrań od mojej przyjaciółki po jej synkach ale różne wielokościowo - więc czeka mnie zakup większości rzeczy.

Moja chrześnica jest z 27. stycznia, a moja córka z 26. stycznia , więc wszystkie ciuchy pasują po niej idealnie. Wszelkie kombinezony zimowe, kurtki, spodnie - no wszytko.

Napisane przez hania811

Do mam.

W sklepach Tesco na wszystkie ciuchy F%F jest rabat - 30 % do tego mozna dodac kupon- przy zakupie za 50 zł - 25 zł.
Tym sposobem kupiłam 5-cio pak body + bluzeczke za całe 27 zł.
Jak któras zainteresowana to mogę ten kupon wysłać. Promocja niestety tylko do dziś.

U mnie w Tesco nie ma i tak tych ciuchów, więc nie skorzystam.

Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień i jutrzejszy szybko się skończą. Mam już dość. Jestem mega zestresowana i wkurzona.

[miskowa]

cześć

Napisane przez ButterBear

Cześć

Co tam u Was?
Jak przygotowania do świąt, Mikołaja itp?

Ja mam tyle roboty ostatnio, że dzień powinien być dla mnie z gumy... nie wyrabiam się z niczym.

Nie mam absolutnie ani jednego prezentu na święta, a w tym roku chyba dużo ludzi będzie. W firmie mamy biedę aktualnie i nie zanosi się na żadne szaleńcze premie świąteczne, nie wiadomo, czy w ogóle coś będzie, więc lipa. Będę musiała kupić coś "po kosztach"

Od przyszłego tygodnia muszę się zabrać za ten temat i pojeździć po sklepach, żeby to wszystko załatwić.

Innych przygotowań nie przewiduję - nie sprzątam specjalnie, nie kupuję choinki ani nic innego

Napisane przez hania811

heh..ja nie planuję się przygotowywać...z góry wiem że nie dam rady. Ja ledwo daję rade zrobić podstawowe porządki- typu wymycie garów i poskładanie prania.
O wielkich porządkach na święta nie ma mowy. Nie mam zamiaru się zarżnąć

To tak jak ja, ale już słyszę od mamy, że ma tyle roboty, że się chyba nie wyrobi (jak co roku). Kupiłam bilety na sobotę na "Dziadka do orzechów" i chciałam ją wyciągnąć, ale jej pierwsza odpowiedź, to że musi sprzątać

Kurczaki, idę jutro już do roboty, te 3 dni minęły za szybko

[zuzaneczka]

Sanetko - gratulacje ! widziałam fotkę córci w klubie, cudna!

Napisane przez twin--maid

Zuza ale gdybym Janie patrzyla na to, który fotelik odpowiada mojemu dziecku to mialabym awantury i histerię w samochodzie. Każde dziecko jest inne i to trzeba brać pod uwagę.
Mój fotelik da się rozlozyc jedna reka podczas jazdy.
My wlasnie mieliśmy znajomego i zaufanego sprzedawcę, który powiedzial, ze innym pole alby Cybexa, żeby sam zarobil a nam poleca to co dobre za rozsądną cene,.


Jodie, ja pewnie zmiescilam się w 2 tys. Ale ja nie kupowalam w ogóle ubranek. Lozeczko tez dostalam w spadku. Wózek kupilam używany za polowe ceny nowego.

Wiadomo, że każdy dzieciak jest inny. Ja piszę o moim, że dzikus z niego straszny jeżeli chodzi o takie rzeczy i pewnie nic by go nie zadowoliło. Dlatego w jego przypadku lepiej czasem nie dawać mu wyboru

Napisane przez asiuk

Moja chrześnica jest z 27. stycznia, a moja córka z 26. stycznia , więc wszystkie ciuchy pasują po niej idealnie. Wszelkie kombinezony zimowe, kurtki, spodnie - no wszytko.



U mnie w Tesco nie ma i tak tych ciuchów, więc nie skorzystam.

Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień i jutrzejszy szybko się skończą. Mam już dość. Jestem mega zestresowana i wkurzona.

no a ja przeżyłam szok jak wyciągnęłam kombinezon na zimę po B. i ubrałam J. Okazało się, że jest dużo za duży, a obaj z tego samego miesiąca, (w sumie tylko 6 dni różnicy ) a byłam pewna, że wszystko będzie idealnie pasować

Skorzystałam jednak w z bonu do Tesco i wyszperałam mu spodnie na śnieg za niecałe 21,50 po obniżkach


Jodie nie wiem ile wydałam na wyprawkę, bo nie sumowałam. Mając dzisiejszą wiedzę kilku rzeczy pewnie bym nie kupiła, innych mniej.
Wózek mamy (już do sprzedania) Jedo Bartatinę i na ciężkie warunki terenowe sprawdza się doskonale



co do świąt to organizuję Wigilię u siebie, dlatego zamierzam się przyłożyć do wystroju, ale przygotowywanie jedzenia zostawiam mamom. Sama będę piec pierniczki i robić inne drobne słodkości

[emi_lka]

Hej, praca mnie dziś wytrzepała.

Napisane przez hania811

http://www.euro.com.pl/laptopy-i-net...p=2599.00&cr=0

Cudny
Bardzo mi się podobał jak wybieraliśmy.
W końcu jednak kupiliśmy z lepszymi parametrami w tej cenie, bo założyliśmy, że będzie to komputer domowy, a ja sobie za jakiś czas kupię ultrabooka, tylko mniejszego.

Napisane przez miskowa

cześć



Nie mam absolutnie ani jednego prezentu na święta, a w tym roku chyba dużo ludzi będzie. W firmie mamy biedę aktualnie i nie zanosi się na żadne szaleńcze premie świąteczne, nie wiadomo, czy w ogóle coś będzie, więc lipa. Będę musiała kupić coś "po kosztach"

Od przyszłego tygodnia muszę się zabrać za ten temat i pojeździć po sklepach, żeby to wszystko załatwić.

Innych przygotowań nie przewiduję - nie sprzątam specjalnie, nie kupuję choinki ani nic innego


Kurczaki, idę jutro już do roboty, te 3 dni minęły za szybko

Hej, wykurowałaś się?
Ja też nie mam żadnego prezentu (choć chciałam kupić do końca listopada...), nie mam nawet drobiazgu mikołajkowego dla TŻta...

[ButterBear]

Zuza, my raz organizowaliśmy u siebie wigilię, ależ się wtedy narobiłam
Chociaż każdy przynosił coś do jedzenia.

Co do świątecznych przygotowań, to ja dziś zarobiłam ciasto na piernik, który będę piec jutro...i to tyle. Nie mam czasu.
Zaangażowałam się w organizację Szlachetnej paczki i na razie jestem zawalona w domu wszelkimi rzeczami itp. Dziś to wszystko pakowałam, segregowałam...i na nic więcej nie mam czasu ani siły

[zuzaneczka]

Napisane przez ButterBear

[B]Zuza[/B], my raz organizowaliśmy u siebie wigilię, ależ się wtedy narobiłam
Chociaż każdy przynosił coś do jedzenia.

Co do świątecznych przygotowań, to ja dziś zarobiłam ciasto na piernik, który będę piec jutro...i to tyle. Nie mam czasu.
Zaangażowałam się w organizację Szlachetnej paczki i na razie jestem zawalona w domu wszelkimi rzeczami itp. Dziś to wszystko pakowałam, segregowałam...i na nic więcej nie mam czasu ani siły

Ja też dwa lata temu, niezbyt miło to wspominam bo mały wisiał na mnie bo akurat miał fazę "mamusia" i ciężko było mi coś zrobić. Ledwo goście przyszli to myślałam tylko o tym żeby sobie poszli
Teraz jest lepiej bo więcej miejsca i jakoś luźniej do tego podchodzę.