Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 2012

[elena_100]

dzień dobry mamusie

Napisane przez katiem

Właśnie jestem w szoku, że są łózka dla matek. W Poznaniu śpi się na tym co się samemu przyniesie, ale i tak krzywo patrzą. A moja kuzynka trafiła do szpitala z córcią w czasie euro i nic nie można było wnosić - spała na krześle.

U nas łóżka są dostępne ale za 20 zł na dzień. Jak dziecko leży parę dni to spoko, ale jak dłużej to niektórych poprostu nie stać wtedy wnoszą łóżka polowe.

Napisane przez muminek88

nie pisalam bo byłam w szpitalu z mala,dostała silnej jelitowki bo najpierw młody był chory,potem ja no i mała tez złapało ale juz jest ok,mała pomału dobija 4 kg,Pomału zycie wraca do normalnosci po kolkach i szpitalu,mam troszke zaleglosci w domu,remonty nadal trwaja ...
Co do prechtla to maja wolny termin dopiero 13.03 wiec mamy sami robic filmiki poki co,bylo miejsce w te srode bo ktos odmowil a jestesmy pierwsi na liscie rezerwowych ale bylismy w szpitalu i przepadl :/ Mam nadzieje ze jutro juz sie dowiemy kto kiedy przyjdzie. Dstalismy rehabilitacje na rok,20 razy pedagod i 80 fizjoterapeuta.Ubezpiecza lnia ma zaplacic 20 i teraz nie wiemc zy ta druga instytucja przejmnie reszte...mam nadzieje ze tak bo jak nie to nie wiem ile to kosztuje i czy nas bedzie stac...Po 10 msc mała ma miec komisje i ulozony nastepny koncept...

No szkoda, że termin przepadł. Może jeszcze trafi się okazja zanim wasz termin nastanie.

Napisane przez Iwoncia81

Moje cycki kończą produkcje już na amen
5 minut possał i pusto

A skąd wiesz, że jest pusto?

Napisane przez Konczita

hej mamuśki
ja mam dola jak stąd do Budapesztu albo i dalej .. koszmar
ogólnie jesteśmy wykończeni i tylko ryczę i ryczę ...
trzymam kciuki za wszystkie choróbska co by odeszły i nie wracała .. do domów powrotów życzę ... ehh by święta w domu były ...

mamusie macie może taki nawilżacz? http://allegro.pl/duzy-markowy-nawil...845115772.html warto ?? muszę kupić szybko i się zastanawiam czy się opłaca bo w sklepie jest dokładni taki za 139 zł

Konczi kochaniutka nie dołuj się

Napisane przez Asiuulka89

Załącznik 5021798a tak spi teraz

Napisane przez axxxa

hej kobitki! jeszcze w tej czesci watku sie nie udzielalam. poczytuje was regularnie ale z telefonu a na nim odpowiadac to nie lada wyczyn, a zanim do lapa siade to troche mija.

ja z pytaniem:

czy wasze dzieciaczki na cycu tez tak rzadko kupke robia? moja mala ostatni raz robila w piatek tydzien temu i caly tydzien nic!!
strasznie sie tym martwie ale po rozmowie tel. z pediatra stwierdzila ze tak moze byc. ze dziecko wszystko wchlania. ona tylko sika jak najeta.
nie marudzi i nie placze tak wiec brzuszek ja chyba nie boli. i baki normalnie puszcza.
ma z was ktoras tak?

Nie miałam dotąd takiego problemu ale położna mi mówiła, że tak może być. Wszystko się wchłania. Jak dziecko nie cierpi to jest ok.

Napisane przez Iwa844

To chyba Iga niegrzecznej pobiła rekord w tym temacie. Niegrzeczna, ile nie robiła? 11 dni???

Masakra! Pierwsza pobudka zanim poszliśmy spać - o 23 - ok. Potem o 1:30... i jak się rozszalała to śmiała się, płakała, jęczała, pluła smoczkiem, wierzgała nogami, w łóżeczku źle, u nas w łóżku źle no masakra.... W końcu o 3 wzięłam ją zawinęłam w kocyk, zabrałam do drugiego pokoju i zastosowałam metodę gda, bujałam góra dół i szumiałam do ucha. I kurde zasnęła! O 3. A o 4 wstała bo znowu była głodna Potem wstała o 7, nakarmiłam i wzięłam do siebie i pospałyśmy do 9! I w sumie jestem wyspana, bo mnie bardzo regeneruje ten poranny sen.

Asiulka, jak dzieciaczki? Jakie perspektywy na wyjście do domu?

Nam wczoraj stuknęło 5 latek. Dostałam wielki piękny bukiet A z pozostałego świętowania nici, bo TŻ miał wczoraj robione badanie metodą Holtera i był cały okablowany. Za to w prezencie kupiliśmy sobie scrabble

Gratuluję rocznicy

Napisane przez gda

Mniej stresów...? Komunizm, pieluchy tetrowe, brak pralek automatycznych, sloiczkow, JEDZENIA w sklepach! Trzeba było non-stop kombinować, żeby zdobyć ubranka, wózek, puszki z mlekiem sztucznym... Chyba nie brzmi jak mniej stresów, co? Jedyne co się chyba zmieniło, to mam wrażenie że matki zrobiły się bardziej histeryzujące A kiedyś był luzik - płacze po jedzeniu z piersi? To płacze, na pewno nie z głodu, bo jadło. A puszkę z mm trudno załatwić. I tym sposobem pewnie miały ciągle mleko

U nas było łatwo. Rzut beretem do granicy czeskiej, a tam tylko pozazdrościć rzeczy dla dzieci A moja mama choć miała mleko to żadne z nas go pić nie chciało i musiała robić sztuczne.

Napisane przez Asiuulka89

Dzien dobry

Widziałam modela Gracjanka i Filipka super

My juz po wizycie lekarza Zuzia duża poprawa moze wyjdzie w sobotę bądź niedziele. U Jasia rozkwit choroby ale jutro niby ma byc juz poprawa. Wogole nie je jak mu wcisne cokolwiek to jedtem zadowolona. No i spada na wadze. To tyle co u nas.

Trzymam kciuki za poprawę u Jasia i szybki powrót do domu.

Napisane przez kaczuszka69

a wiecie, co się wczoraj wydarzyło? teściowie mają dwa psy, stare już, bo po 9 lat mają, sznaucera miniaturę i foksteriera, trzymane oddzielnie, bo przestały się godzić foksterier jest trochę nadpobudliwy, więc do małej to tylko na odległość na razie, za to sznaucer sprzedał się małej w 100% sprzątałam dom, Oliwka leżała w łóżeczku na poddaszu i gadała do rybki w akwarium, a pies obok łóżeczka na dywanie. ja odkurzałam na parterze i co chwilę wylączałam odkurzacz, żeby sprawdzić, czy mała czasem nie płacze. w pewnym momencie patrzę, a pies przyleciał na dół, siadł i na mnie patrzy, wyłączyłam odkurzacz i się okazało, że mała płacze na górze to zniosłam ją na dół do wózka. czyli mam obrońcę Oliwki bo nawet jak ktoś obcy dla psa (np mój tata) podszedł do wózka, to szczekał ostrzegawczo i jeżył się cały

To rzeczywiście obrońca Ja bym się jednak bała zostawić dziecko same z psem bez jakiegokolwiek nadzoru.

[gda]

Napisane przez elena_100

U nas było łatwo. Rzut beretem do granicy czeskiej, a tam tylko pozazdrościć rzeczy dla dzieci A moja mama choć miała mleko to żadne z nas go pić nie chciało i musiała robić sztuczne.

Chyba Czechosłowackiej?

[Konczita]

mamcie a któraś zamawiała na all jakiś nawilżacz i jest zadowolona ?

mamuśki my z dusią w szpitalu jesteśmy mają nas wypuścić popołudniu ale nie wierze w ich żadne słowo ... totalna klapa tu jest i w życiu tu nie wrócę!

[I_K]

Napisane przez Konczita

mamcie a któraś zamawiała na all jakiś nawilżacz i jest zadowolona ?

mamuśki my z dusią w szpitalu jesteśmy mają nas wypuścić popołudniu ale nie wierze w ich żadne słowo ... totalna klapa tu jest i w życiu tu nie wrócę!

konczi ja mam ten http://allegro.pl/nawilzacz-powietrz...827943224.html jestem zadowolona, para leci w trzech kierunkach, jest szczelny i wszytko z nim ok.

wcześniej miałam ten http://allegro.pl/veo-nawilzacz-ultr...856234652.html ale spadł mi na podłogę i się połamał ale czasem nie dalo się go przenieść bo ciekła z niego woda

[Iwoncia81]

Napisane przez lourose

Iwoncia na pewno da się coś z tym zrobić? czemu myślisz że jest pusta? ponoć nawet ssanie przez dziecko pozornie pustej piersi stymuluje laktację... może nie dawaj mu od razu butelki?

pewnie ze.nie daje od.razu butelki tylko najpierw cyca. Ale po 5 minutach juz nic nie leci bo sprawdzam

Napisane przez gda

Ale Iwoncia od dawna dokarmia

Bardzo mi przykro, że już koniec z mleczkiem!

no wlasnie, dokarmiam od samego początku

Napisane przez zielona1911

Witam,




moze jeszcze uda sie rozhulać piersi? kup te herbatki na produkcje pokarmu albo te tabletki co kiedys radzilam LAKTACYD bodajze i przystawiaj małego jak najczęśćiej. Moze sie uda. Kolezanka tak wywalczyła pokarm po miesiącu! niekarmienia.

herbat mam juz pełno i pije aż za przeproszeniem dupą wyłażą i nic dobrego nie wynika z tego

Napisane przez Anusia479

Dzień dobry
Asiulka zdrówka dla Was kochana

Iwoncia ja wiem,że to nie pocieszające,ale u Nas też już cyc na wykończeniumały possie dosłownie chwilke i wypycha z nerwami cyca. Złości sie,ciągnie z całej siły ale widocznie nie leci.
Trudno,będziemy na samym mm
ja musiałam dokarmiać mm bo po zapaleniu piersi pokarmu zostało nie wiele,a teraz już prawie wcale..
dawałam cyca przy każdym karmieniu,próbowałam laktatorem ale nic to nie dało.
Dzisiaj żegnamy cycabo rano małemu dałam to pociągnął dwa razy i nerwy były,więc nie będę go męczyła.
Ciesze sie,że karmiłam prawie dwa miesiące.

Gracjanek od początku był na mm,karmiłam go piersią tylko tydz i piękny zdrowy chłopiec z niego.

moj od pierwszego dnia dostawał i pierś i butelke aż do tej pory.
Bede dawać póki całkiem nie zniknie mi pokarm ale smutno że to już koniec

Napisane przez marta1986222

Może jeszcze nie wszystko stracone?

to już kwestia czasu

Napisane przez tamlin111

No trudno, świat się nie zawali

może nie, ale sam fakt że już tego raczej nigdy nie zaznam troche zasmuca bo to bardzo fajne i wygodne było

Napisane przez Agnus21

Kurcze jakoś dziwi mnie to, że pokarm zanika i to już nie pierwszej z Was. U mnie stresy nie stresy, a mleka tyle samo. Moje piersi chyba napędza to, że Alicja nie zje z butelki.

Nie wiem od czego to zalezy że sie tak szybko kończy. Ja i tak mialam kiepski ten pokarm i zawsze mało.
Chyba ze miałam dłuższą przerwe w karmieniu to sie naprodukowało że aż pęknąć chciały.

No nic ide zrobić sobie meliske i herbatke na produkcje

[angel166]

Kochane nie mam jak Was nadrobic, bo na kompie nadal beta brak, a w tel strasznie mi się wiesza forum i szlak mnie trafia.
U nas wszystko ok, byliśmy w pn u rehabilitanta. Mamy dalej ćwiczyć do 7 stycznia inne ćwiczenie, na boczku. Wydaje mi sie łagodniejsze od poprzedniego ale mała i tak strasznie krzyczy...z główką już lepiej ale teraz cwiczymy napięcie bo:przewracanie sie małej z brzuszka na placki oraz zapieranie, prostowanie nóżek w wannie to znak wzmożonego napięcia :/ Pozdrawiamy cieplutko

[Hatti]

Napisane przez Konczita

mamcie a któraś zamawiała na all jakiś nawilżacz i jest zadowolona ?

mamuśki my z dusią w szpitalu jesteśmy mają nas wypuścić popołudniu ale nie wierze w ich żadne słowo ... totalna klapa tu jest i w życiu tu nie wrócę!

Konczi,ja planuje kupić-lekarz powiedział,ze sezon grzewczy jest po części sprawca katarku i rzezenia małej(po osluchaniu Milki wyszlo,ze jest 'czysto')Co prawda rozkladam mokre ręczniki na grzejniki,ale zdecydowałam,ze jednak kupie.
O taki: http://www.argos.co.uk/m/static/Prod...s|33013098.htm
Wracajcie szybko i zdrowka dla Dusi!

Widzę,ze jeszcze pare dziewczyn zaliczylo szpital z dziećmi.mam nadzieje,ze niebawem wszystkie dzieciaczki bedą juz w domku i całkowicie zdrowe oczywiście!

[Asiuulka89]

Napisane przez Konczita

mamcie a któraś zamawiała na all jakiś nawilżacz i jest zadowolona ?

mamuśki my z dusią w szpitalu jesteśmy mają nas wypuścić popołudniu ale nie wierze w ich żadne słowo ... totalna klapa tu jest i w życiu tu nie wrócę!

A dlaczego jesteście w szpitalu?

[elena_100]

Napisane przez Konczita

mamcie a któraś zamawiała na all jakiś nawilżacz i jest zadowolona ?

mamuśki my z dusią w szpitalu jesteśmy mają nas wypuścić popołudniu ale nie wierze w ich żadne słowo ... totalna klapa tu jest i w życiu tu nie wrócę!

W szpitalu? Jak to w szpitalu? Coś z Dusią?


Ja wrzucam zwykły mokry ręcznik więc nie pomogę


Tak Gda czechosłowacką na tamte czasy. A właściwie do podzielone na pół miasta.

[Sojka1990]

Ubrałam choinke Mam w domu choinke pierwszy raz od 3 lat sama sobie ją kupiłam dziś tak samo jak bombki i światełka i jest śliczna

a Zośka od dziś siedzi w opasce na głowie bo uszy jak radary jej się chcą robić a nie chce żeby za lat kilka miała do mnie pretencje za odstające uszka :P Pilnować czy się nie podwijają przy spaniu było ciężko więc opaska teraz sama trzyma uszy na miejscu :P

Konczi ale jak to szpital ?? co się stało ??
Asiulka oby was na weekendzie wypuścili do domku

[Asiuulka89]

Sojka mnie z jasiem napewno nie wypuszcza. Pielęgniarki mówiły ze obym do świat wyszła.

Mnie tez cieszyła pierwsza moja choinka

Wogole tesciowa zaopatruje oddział w zabawki

[marzenka1984]

Napisane przez Konczita

mamcie a któraś zamawiała na all jakiś nawilżacz i jest zadowolona ?

mamuśki my z dusią w szpitalu jesteśmy mają nas wypuścić popołudniu ale nie wierze w ich żadne słowo ... totalna klapa tu jest i w życiu tu nie wrócę!

Co się stało??? Dlaczego w szpitalu???

Asiuulka89 biedna Święta w szpitalu trzymam kciuki żeby było dobrze i żeby jednak było inaczej

[gda]

Napisane przez angel166

Kochane nie mam jak Was nadrobic, bo na kompie nadal beta brak, a w tel strasznie mi się wiesza forum i szlak mnie trafia.
U nas wszystko ok, byliśmy w pn u rehabilitanta. Mamy dalej ćwiczyć do 7 stycznia inne ćwiczenie, na boczku. Wydaje mi sie łagodniejsze od poprzedniego ale mała i tak strasznie krzyczy...z główką już lepiej ale teraz cwiczymy napięcie bo:przewracanie sie małej z brzuszka na placki oraz zapieranie, prostowanie nóżek w wannie to znak wzmożonego napięcia :/ Pozdrawiamy cieplutko

Kurczę mój też prostuje nóżki w kąpieli i się tak odbija od ścianki! Aż wali głową z drugiej strony


Konczi czemu w szpitalu jesteście???

Sojka - Heniowi też się odginają, ale chyba nie chcę go katować opaskami Chociaż ma takie idealnie przylegające... Hmmm...

I my też będziemy mieli pierwszy raz w życiu choinkę! Kupiłam już lampki, bombki i ozdoby i może w weekend kupię jak mama zostanie z Heniem Ale się cieszę!!!

[gda]

Napisane przez Asiuulka89

Sojka mnie z jasiem napewno nie wypuszcza. Pielęgniarki mówiły ze obym do świat wyszła.

Mnie tez cieszyła pierwsza moja choinka

Wogole tesciowa zaopatruje oddział w zabawki

Ojej tylko nie święta w szpitalu A jak się czujesz z tym?

[Agnus21]

Napisane przez Iwoncia81

Nie wiem od czego to zalezy że sie tak szybko kończy. Ja i tak mialam kiepski ten pokarm i zawsze mało.
Chyba ze miałam dłuższą przerwe w karmieniu to sie naprodukowało że aż pęknąć chciały.

A jesteś pewna, że nie masz tego pokarmu? Cycki flaczeją z czasem, ale pokarm jest dalej tak jak u mnie.
Moja też często się denerwuje przy cycku bo po prostu albo tak na prawdę nie jest głodna albo coś jej przeszkadza. Często przeszkadza jej to, że nie leżymy na łóżku. Tam najlepiej jej się je, albo dokuczają jej gazy albo musi beknać. W każdym razie często gęsto się wkurza przy cycu, puszcza go i płacze, ale to wcale nie oznacza, że nie ma mleka.
Może u niektórych z Was też chodzi o coś innego niż brak pokarmu?

[Asiuulka89]

Napisane przez gda

Ojej tylko nie święta w szpitalu A jak się czujesz z tym?

Bardziej myśle nad tym by wreszcie ułożyło Jadiowi bo sie męczy k cały czas i prawie ciagle jest na rękach. Nie je mało sie uśmiecha. Do świat duzo czasu żyje z myślą ze wyjdę

[zielona1911]

Sojka dawaj zdjecie choinki

Asiulka

A ja nażarłam sie plackami ziemniaczanymi,no chyba z 6 ich zjadłam

[marta1986222]

Napisane przez Asiuulka89

My juz po wizycie lekarza Zuzia duża poprawa moze wyjdzie w sobotę bądź niedziele. U Jasia rozkwit choroby ale jutro niby ma byc juz poprawa. Wogole nie je jak mu wcisne cokolwiek to jedtem zadowolona. No i spada na wadze. To tyle co u nas.

kochana trzymamy kciuki za Was

Napisane przez Konczita

mamuśki my z dusią w szpitalu jesteśmy mają nas wypuścić popołudniu ale nie wierze w ich żadne słowo ... totalna klapa tu jest i w życiu tu nie wrócę!

co się stało?

[Iwoncia81]

Napisane przez Agnus21

A jesteś pewna, że nie masz tego pokarmu? Cycki flaczeją z czasem, ale pokarm jest dalej tak jak u mnie.
Moja też często się denerwuje przy cycku bo po prostu albo tak na prawdę nie jest głodna albo coś jej przeszkadza. Często przeszkadza jej to, że nie leżymy na łóżku. Tam najlepiej jej się je, albo dokuczają jej gazy albo musi beknać. W każdym razie często gęsto się wkurza przy cycu, puszcza go i płacze, ale to wcale nie oznacza, że nie ma mleka.
Może u niektórych z Was też chodzi o coś innego niż brak pokarmu?

Ja ściskam piersi i sprawdzam czy cos leci. Przed każdym karmieniem sprawdzam to leci, a po kilku minutach ssania już nic nie ma.
Tak jak pisałam wczesniej, mój pokarm od początku wodnity bardziej i dlugo sie produkuje pomimo przystawiania małego i picia różności na laktacje.
I tak lepsza jestem od mojej mamy bo ja karmie ponad 3 m-ce, a moja mamula tylko 1,5 więc ciesze sie że chociaż tyle sie udało

[marta1986222]

Napisane przez zielona1911

A ja nażarłam sie plackami ziemniaczanymi,no chyba z 6 ich zjadłam

ale mi smaka narobiłaś

[zielona1911]

Napisane przez Agnus21

A jesteś pewna, że nie masz tego pokarmu? Cycki flaczeją z czasem, ale pokarm jest dalej tak jak u mnie.
Moja też często się denerwuje przy cycku bo po prostu albo tak na prawdę nie jest głodna albo coś jej przeszkadza. Często przeszkadza jej to, że nie leżymy na łóżku. Tam najlepiej jej się je, albo dokuczają jej gazy albo musi beknać. W każdym razie często gęsto się wkurza przy cycu, puszcza go i płacze, ale to wcale nie oznacza, że nie ma mleka.
Może u niektórych z Was też chodzi o coś innego niż brak pokarmu?

no masz racje,ja tez mam czasem flaki a mały mimo wszystko je.I tez sie złosci jak podaje piers to mnie drapie po niej ale wtedy albo nie jest głodny,albo wlasnie pozycja. Bo on na rękach tez nie lubi-musi sie połozyc,i najlepiej wlasnie jak karmie go w naszym domu.Jak jestem u babci to tam sie stresuje,moze to glupie ale taka prawda.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez marta1986222

ale mi smaka narobiłaś

no ja wogole lubie takie inne rzeczy niz mięso jesc. Duzo nalesnikow,plackow,pierog ów,kopytek,makaronu z serem
a placki u mnie sa raz na pol roku,bo nie chce mi sie trzec ziemniakow i cebuli .

[Sojka1990]

Zrobie zdjęcie ale wieczorkiem bo wtedy lampeczki będą ładnie się świecić w ciemnościach

[Nisia4]

Napisane przez marta1986222

kochana trzymamy kciuki za Was



co się stało?

Dołączam się do trzymania kciuków!
Co się stało Dusi, że jesteście w szpitalu Konczi?
Tak czy siak mam nadzieję, że to nic poważnego i szybko wrócicie do domu.

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez Sojka1990

Zrobie zdjęcie ale wieczorkiem bo wtedy lampeczki będą ładnie się świecić w ciemnościach

My choinkę ubierzemy dopiero w przyszłym tygodniu jak już sobie wszystko ładnie posprzątam

[gda]

A w ogóle Henio zaczął jeść po 5 minut. I wydaje się być najedzony... Ale wydaje mi się, że to strasznie krótko!

[Anusia479]

Napisane przez afternoon

Wrzuciłam na maila kilka nowych fotek Filipka


Anusia, zakochalam sie w Gracjanku

dziękujemy

Asiulka trzymam kciuki za szybki powrót do domku!

Konczi kochana jak to w szpitalu??? Co się dzieje!?

ja kuchnie sprzątnęłampomyłam szafki itp.
reszte mieszkanka tez ogarnęłam i mam czystoa mąż poodkurzał.
Jeszcze w najbliższych dniach popiore firanki i posprzątam w szafkach w pokojach

[zielona1911]

Napisane przez gda

A w ogóle Henio zaczął jeść po 5 minut. I wydaje się być najedzony... Ale wydaje mi się, że to strasznie krótko!

czytalam kiedys ze dzieci jedza wlasnie tak 3-5min i są najedzone. u mnie tez tak szybko je.

[Anusia479]

Ja miałam dzisiaj pierożki ruskie i kilka ze słodkim serem

[niegrzeczna88]

Iga też je po 5-10 min i jest chyba najedzona
i też mam flaki a nie cycki , a ściągłam własnie 150 ml, także to prawda że z czasem się takie robią
Konczi czemu jesteście w szpitalu ?
Asiuulka napewno wyjdziecie wcześniej, 3mam kciuki za Was kochana

a my dziś na spotkanie w kościele w związku z tym chrztem, tak mi sie nie chcę....

[Sojka1990]

Dawaj te pierogi!!!!!!!!!!!!!!!!

[elena_100]

Napisane przez Iwoncia81

może nie, ale sam fakt że już tego raczej nigdy nie zaznam troche zasmuca bo to bardzo fajne i wygodne było

E tam, czemu raczej nigdy? Czasem raczej się przydarza

Napisane przez Agnus21

A jesteś pewna, że nie masz tego pokarmu? Cycki flaczeją z czasem, ale pokarm jest dalej tak jak u mnie.
Moja też często się denerwuje przy cycku bo po prostu albo tak na prawdę nie jest głodna albo coś jej przeszkadza. Często przeszkadza jej to, że nie leżymy na łóżku. Tam najlepiej jej się je, albo dokuczają jej gazy albo musi beknać. W każdym razie często gęsto się wkurza przy cycu, puszcza go i płacze, ale to wcale nie oznacza, że nie ma mleka.
Może u niektórych z Was też chodzi o coś innego niż brak pokarmu?

Dokładnie. Tak mi kiedyś doradca laktacyjny powiedział. Ja mówię, że dorabiam bo nie ma. A ona się zaczęła śmiać. I fakt. Dorabiam bardzo rzadko teraz.

Napisane przez gda

A w ogóle Henio zaczął jeść po 5 minut. I wydaje się być najedzony... Ale wydaje mi się, że to strasznie krótko!

Wyczytałam, że dzieci ssą krótko ponieważ bardzo sobie dobrze z tym radzą.