Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 2012

[Konczita]

Napisane przez Sojka1990

Maggie a próbowałaś robić zdjęcia z ustawieniami aparatu na "makro" ??

Sojka przy makro uzyskujesz takie rozmycie tła ?

[Sojka1990]

Tak jest

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

np tu http://www.facebook.com/photo.php?fb...size=640%2C960

[Konczita]

Napisane przez Sojka1990

Tak jest

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

np tu http://www.facebook.com/photo.php?fb...size=640%2C960

hm ale robisz ze zbliżeniem ? i na funkcji makro tak ? i to wsio ?

[Sojka1990]

tak, robie maksymalne zbliżenie na funkcji makro. chociaż na nie maksymalnym też tło rozmyte wychodzi, robie zdjęcia sony alfa 390 więc najprostrzą i najzwyklejszą lustrzanką, ale na kompaktowych też ładnie na makro będzie wychodzic

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Jutro chyba pomęcze Zośkę zdjęciami jak za oknem będzie w miarę widno żeby nam światełko wpadało

[Iwa844]

Wypiłam po obiedzie kilka łyków soku grejpfrutowego i przed spaniem Ala zrobiła zieloną i pienistą kupę. Pierwszy raz taki widoczny alergiczny objaw. Dobrze chociaż że bez bólu brzuszka. No to cytrusom mówimy stanowcze nie.

[Konczita]

ehh chciałabym mieć lustrzankę no trudno trzeba bawić się tym co mamy ...
uciekam w poduchy dobranoc

[sandra23s]

hej mamusie

malo mnie bedzie b o mąz w domciujuz urlop az do 7-go stycznia ma

buziaki dla dzieciaczkow w szpital

[anesh_]

Napisane przez gda

A w ogóle Henio zaczął jeść po 5 minut. I wydaje się być najedzony... Ale wydaje mi się, że to strasznie krótko!

Napisane przez zielona1911

czytalam kiedys ze dzieci jedza wlasnie tak 3-5min i są najedzone. u mnie tez tak szybko je.

Cieszcie się, oj cieszcie... U mnie ten proces trwa godzinami... Nie wiem co z tym zrobić...

A dziś... mała zasnęła... szok, żadnego bólu brzuszka... nie wierzę, że pofarbowałam dziś włosy, ogoliłam nogi i jeszcze sobie maluje paznokcie u nóg... no nie wierzę dosłownie... Obym nie zapeszyła.

Gda jak Henio? Dalej ma kolki?

[Iwa844]

Napisane przez anesh_

Cieszcie się, oj cieszcie... U mnie ten proces trwa godzinami... Nie wiem co z tym zrobić...

A dziś... mała zasnęła... szok, żadnego bólu brzuszka... nie wierzę, że pofarbowałam dziś włosy, ogoliłam nogi i jeszcze sobie maluje paznokcie u nóg... no nie wierzę dosłownie... Obym nie zapeszyła.

Gda jak Henio? Dalej ma kolki?

anesh_ u nas też karmienie zawsze trwało długo. No i chciała jeść co 1,5 godziny, co sprawiało że byłam przyklejona do kanapy. Teraz też je co 1,5-2h ale najada się w jakieś 5 minut. Cierpliwości, myślę że Majeczka też nabierze rozpędu.

A tak oto moje dziecko rwie się do siadania (tatuś jej tu nie podciaga do góry, tylko trzyma, do tej pozycji sama się podnosi)

[Asiuulka89]

Iwa super! Ale Dolniacha

Maggie a tutoriale na yt o photoshopie? Ja troche poogladalam u co nieco mi czasem wychodzi.

Piszecie o zdjęciach a ja młodemu oprócz ipjonem to dawno zdjec nie robiłam i pewnie jeszcze troche nie zrobię.

Anesh super ze jesteście w domku jak długo byliście?

[anesh_]

Napisane przez Iwa844

Karmiłam w przychodni na korytarzu jak czekaliśmy w kolejce na usg bioderek Chyba jako jedyna, reszta podawała butelki W innych miejscach nie miałam "okazji" jeszcze. Nie miałabym z tym chyba większego problemu. I nie rozumiem jak to może kogoś obrzydzać???

Ja też karmie wszędzie, w szpitalu czekając na rtg i póxniej na usg brzuszka też! Dla mnie to naturalne! Zresztą jakbym cyca nie dała to dopiero by było....

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez Dearlie

Coś Anesh nam zniknęła. Ciekawe czy są już z Majeczką w domu. Jak się jutro nie pojawi to napiszę do dziewczyn, żeby dowiedzieć się jak zdrowie malutkiej.

Jestem, jestem Kochana SUper, że pytasz.

Mała jest "rozregulowana" przez szpital, jak odkładam to płacz.... i tak na okrągło.
A dziś wieczór bez kolki Oby noc też taka była. Zasnęła i śpi

[Anusia479]

Moje dziecie dzisiaj rechotało na głos,że ażsami sie z niego śmialiśmy i to do grzechotek a później odkrył,że ma rączki i z wielkim zainteresowaniem ssał sobie piąstki.
Wciągnął po kąpieli 130 ml mm i śpi.

Ja próbuje ogarnąć zdjęcia do wywołania,bo zgrane mam na laptopa i już daaawno nic nie wywoływałam i tym sposobem uzbierało się 4 tyszdjęć: cojest:.

dobranoc na dzisiaj

[anesh_]

Napisane przez Asiuulka89

Anesh super ze jesteście w domku jak długo byliście?

Byliśmy od pt do pt.

Majka dostawała tylko antybiotyk dożylnie, bo karmie piersią i niby te dzieciaczki szybciej dochodzą do siebie. Biedne Twoje pociechy, że tyle przeszły...

A Wy ile byliście?

[gda]

Napisane przez tamlin111

Zależy jaki cyc. Mój wielki widać



U nas Mati lubi canpola.

Ja mam małego cyca

Canpola też mamy

Sto lat dla Matiego!

Napisane przez Sojka1990

Katiem zdrówka dla maluszka

Maggie u mnie też cellulit na udach został i jak tu z dzieckiem na basen iść ?!
i umówiłam się z Dawidem na zdjęcia, przyjedzie do nas między świetami a wasze kiedy będziemy podziwiać ??

A u mnie na szczęście zniknął cellulit i jest go mniej niż przed ciążą! To chyba ta dieta...

Napisane przez Agnus21

Ty to się wpakowałaś z usypianiem tak jak ja.
Albo bujać albo zrobić smoka z cyca. Usnął Ci chociaż raz tak sam od siebie? Bo moja Alicja nie.
Zobaczysz, będą miały 18 lat, wrócą z imprezy o 2 w nocy i będzie trzeba cycka wywalać, żeby zasnęły

Usypiał sam jak miał miesiąc... Ale widzę, że on jest po prostu nadaktywny i trzeba go wyciszać przed każdą drzemką...

Napisane przez anesh_

Cieszcie się, oj cieszcie... U mnie ten proces trwa godzinami... Nie wiem co z tym zrobić...

A dziś... mała zasnęła... szok, żadnego bólu brzuszka... nie wierzę, że pofarbowałam dziś włosy, ogoliłam nogi i jeszcze sobie maluje paznokcie u nóg... no nie wierzę dosłownie... Obym nie zapeszyła.

Gda jak Henio? Dalej ma kolki?

No ma... Tzn. te wzdęcia, bo nie płacze, tylko stęka i nie może zrobić kupki Właśnie zużyłam ostatnie windi i nie mam na rano!

[Katee27]

Udało się i z posiewemMam nadzieję,że tym razem dobrze to pobraliśmy i wyniki będą ok.

Napisane przez Agnus21

Przykro mi mam nadzieję, że do świąt wszystko sobie wyjaśnicie i będzie dobrze.

na 12 poszedł z Jurkiem na msze,a potem pojechali do jego rodziców.Wrócili po 17-ej.Karmiłam Kubę,kucnął przy mnie i mnie przeprosił,ale bez buziaka,więc się nie liczyPewnie mu wybaczę jak zwykle,ale długo nie zapomnę jego zachowania.

Dzięki Wam dziewczynki za pozytywne fluidy na pogodzenieFaktyczni e dzisiejsza niedziela konfliktowa dla wielu par...

Napisane przez zielona1911

[/B]Katee27
Ty mialas tylko na tydzien spokoj a ja na pol roku bo wycinal mi caly bok,jakies 1/3paznokcia.

Ogólnie to 3chirurgów próbowało mi pomóc.Jeden 2x i dopiero za 4razem ordynator oddziału chirurgicznego(już ś.p.)wyciął dobrze 5mm od wewn.strony palucha prawej stopy,to będzie już z 7lat.W zimie to było utrapienie,ledwo kuśtykałam.A jak po zabiegu wróciłam do domu i zdjęłam kozaka,bandaż zakrwawiony,myślałam,że szwy puściły i z powrotem do szpitala,na szczęście nic się nie stało.Latem wygodniej,bo w sandałach.
Współczuję naprawdę,ja bym nie zwlekała tyle...ale Twój palec...

Napisane przez lidka0308

och coś rzeczywiście nastał czas kłótni i to akurat przed świętami kiedy powinna być miła i rodzinna atmosfera, czas wyciszenia, zgody i harmonii
Katee mam nadzieję, że wyjasnicie sobie z mężem nieporozumienia i jednak się dogadacie

Dziękujęwłaśnie spokój,zgoda,harmonia...b ędąc dzieckiem trochę już starszym(12l.)święta nigdy tak nie wyglądały.Mama zawsze narzekała,że ona wszystko sama,bo nie chciała naszej pomocy!!!dlatego nie lubiłam Wigilii.
W rodzinie męża jest inaczej,najpierw czytamy fragment z Pisma św.potem dzielimy się opłatkiem i siadamy do stołu.Dzieci zwykle nie wytrzymują i otwierają prezenty.Choć w tamtym roku jedna rzecz mnie b.zirytowała.Tak się złożyło,że z teściową łamałam się opłatkiem na końcu,ona do mnie wszystkiego najlepszego,ja zaczynam mówić swoje życzenia,a ona je ciach!ucięła!i mówi,że dobra,bo wszystko już zimnenawet nie wiecie jak mi się przykro zrobiło...

Ps.a jak mąż z tym paznokciem?mnie od jakiegoś czasu boli w lewy paluch,mam nadzieję,ze nie wrasta...

Napisane przez Iwa844

A tak oto moje dziecko rwie się do siadania (tatuś jej tu nie podciaga do góry, tylko trzyma, do tej pozycji sama się podnosi)

U nas to podobnie wygląda tyle,że jak go biorę do karmienia na ręce.

Napisane przez anesh_

Ja też karmie wszędzie, w szpitalu czekając na rtg i póxniej na usg brzuszka też! Dla mnie to naturalne! Zresztą jakbym cyca nie dała to dopiero by było....

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Jestem, jestem Kochana SUper, że pytasz.

Mała jest "rozregulowana" przez szpital, jak odkładam to płacz.... i tak na okrągło.
A dziś wieczór bez kolki Oby noc też taka była. Zasnęła i śpi

Jednak dla takiego maluszka zmiana miejsca jest bardzo męcząca.My jak po 2tyg.od urodzenia wróciliśmy do szpitala z żółtaczką,Kuba też się tak rozregulował.W domu był płacz,noszenie na rękach i tłumaczenie,że już jesteśmy w domku

[aga_ton]

cześć dziewczyny

na początku donoszę, że w biedronce jest promocja na pieluszki (przynajmniej w mojej była ). za dwie paczki dady zapłaciłam 50 zł, czyli wychodzi po 25 zł za jedną a nie 28 z kawałkiem jak zazwyczaj.

w makro też są fajne promocje. zwracają w bonach 50% wartości kupionych zabawek.
kupiłam szczeniaczka uczniaczka i pianinko.

czyli już wiecie jak spędziłam dzisiejszy dzień

Katiem, zdrówka dla Kubusia

Asiulka, cieszę, że z dzieciaczkami lepiej. obyście jak najszybciej mogli wrócić całą trójką do domu

co do wagi, to spadło mi wszystko co przybrałam w ciąży, czyli 15 kilo i znowu ważę poniżej 50. ale w niektóre spodnie nadal nie wchodzę

i standardowo pod☠☠☠☠iła mnie teściowa
a już żałowałam, że tak często obrabiam jej tyłek
przez jakiś czas zarówno ona jak i moja mama na zmianę pomagały mi trochę przy Lenie a ja w tym czasie ogarniałam chałupkę, jechałam na zakupy itd.
same to zaproponowały, chciały pomóc a przy okazji nacieszyć się wnuczką.
a wczoraj podczas kłótni z moim Tż teściowa wypomniała mu, że ona to dała sobie radę z dwójką dzieci a ja z jednym nie mogę sobie poradzić
że co proszę?
w tym roku urządzam u siebie wigilię na 14 osób i jakoś sobie poradzę, a ta mi z takim tekstem wyjeżdża. no co za fałszywa baba, utłuc to za mało
a najgorsze jest, ze do mnie robi słodkie minki a do syna obrabia mi dupę.
na szczęście małżonek stanął po mojej stronie i teściowej się oberwało, że aż jej w pięty poszło
w dodatku nie chce jechać do niej na święta, więc prawdopodobnie w tym roku będziemy sami, a mi to bardzo, ale to bardzo pasuje

[kaczuszka69]

witam się po weekendzie

wpadam tylko na chwilę, bo oczka mi się kleją.

zdrówka życzę wszystkim chorym dzieciaczkom

widziałam fotki na forum, śliczne mamy dzieci moja Oliwka też cieszy się w kąpieli a Alicja już by pewnie posiedziała, jakby mogła

zielona mój tż też ma problem z wrastającym paznokciem, więc wiem, z czym się borykasz... najgorsze i najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ja go najczęściej deptam

moje dziecko mnie szokuje z dnia na dzień. przedwczoraj dźwigała głowę trochę, jak zwykle, a wczoraj jak poderwała plecy do góry, to normalnie japa mi na ziemię spadła i tak jej zostało no i przesypia jednym cięgiem 7 godzin w nocy

[gda]

Wrzuciłam na maila moje zdjęcia z 2011 z wakacji... Kurczę czy ja będę jeszcze kiedyś miała taki brzuch??? Płakać mi się chce

[kaczuszka69]

Napisane przez gda

Wrzuciłam na maila moje zdjęcia z 2011 z wakacji... Kurczę czy ja będę jeszcze kiedyś miała taki brzuch??? Płakać mi się chce

kochana, Twoje ciało zmieniało się 9 miesięcy, więc gdzieś tyle potrzebuje, żeby wrócić do tego, co było

[gda]

Napisane przez kaczuszka69

kochana, Twoje ciało zmieniało się 9 miesięcy, więc gdzieś tyle potrzebuje, żeby wrócić do tego, co było

Ale jest poorane rozstępami... chlip chlip

Powinnam spać, a siedzę jak głupia w internecie! Jestem co wieczór jakaś podekscytowana, że dziecko śpi ciągłym snem, a ja mam czas dla siebie

[Konczita]

hej Mamuśki

Duśka obudziła się z zaczerwienionym koncikiem oczka tuż koło nosa co robić?

---------- Dopisano o 06:36 ---------- Poprzedni post napisano o 06:11 ----------

Napisane przez gda

Ale jest poorane rozstępami... chlip chlip

Powinnam spać, a siedzę jak głupia w internecie! Jestem co wieczór jakaś podekscytowana, że dziecko śpi ciągłym snem, a ja mam czas dla siebie

Gda ja też zamiast iść spać jak dusia zasypia to siedzę w necie czytam książkę gazety bądź zwyczajnie patrze na choinkę i pije herbatkę z pomarańczą - głupie to jest ale potrzeba nam właśnie tego ....

---------- Dopisano o 06:42 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ----------

kaczuszka cudna księżniczka!!!

Duska ciomkała smoka, bawiła się swoją szmatką przytulanką i zasnęła .. kocham tą szmatunię i smoka tyż no i teraz szukam jakiejś szmatki aby nie miała w sobie grzechotki ..bo ta nasza ma w główce pandy i jak ruszy się to jej zagrzechota

---------- Dopisano o 06:45 ---------- Poprzedni post napisano o 06:42 ----------

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny

na początku donoszę, że w biedronce jest promocja na pieluszki (przynajmniej w mojej była ). za dwie paczki dady zapłaciłam 50 zł, czyli wychodzi po 25 zł za jedną a nie 28 z kawałkiem jak zazwyczaj.

w makro też są fajne promocje. zwracają w bonach 50% wartości kupionych zabawek.
kupiłam szczeniaczka uczniaczka i pianinko.

czyli już wiecie jak spędziłam dzisiejszy dzień

Katiem, zdrówka dla Kubusia

Asiulka, cieszę, że z dzieciaczkami lepiej. obyście jak najszybciej mogli wrócić całą trójką do domu

co do wagi, to spadło mi wszystko co przybrałam w ciąży, czyli 15 kilo i znowu ważę poniżej 50. ale w niektóre spodnie nadal nie wchodzę

i standardowo pod☠☠☠☠iła mnie teściowa
a już żałowałam, że tak często obrabiam jej tyłek
przez jakiś czas zarówno ona jak i moja mama na zmianę pomagały mi trochę przy Lenie a ja w tym czasie ogarniałam chałupkę, jechałam na zakupy itd.
same to zaproponowały, chciały pomóc a przy okazji nacieszyć się wnuczką.
a wczoraj podczas kłótni z moim Tż teściowa wypomniała mu, że ona to dała sobie radę z dwójką dzieci a ja z jednym nie mogę sobie poradzić
że co proszę?
w tym roku urządzam u siebie wigilię na 14 osób i jakoś sobie poradzę, a ta mi z takim tekstem wyjeżdża. no co za fałszywa baba, utłuc to za mało
a najgorsze jest, ze do mnie robi słodkie minki a do syna obrabia mi dupę.
na szczęście małżonek stanął po mojej stronie i teściowej się oberwało, że aż jej w pięty poszło
w dodatku nie chce jechać do niej na święta, więc prawdopodobnie w tym roku będziemy sami, a mi to bardzo, ale to bardzo pasuje

ale łajz z niej ! najpierw proponuje pomoc a późnij na talerzu wynosi ehhh moja za to ostatnio napomknęła że musi jechać do siostry teraz bo od stycznia już nie pojedzie bo z dusią będzie siedziała ... uznałam że nie słyszę ale mężowi wypomniałam to jak tylko wrócił z pracy na co on że będziemy jej dawać 2 dni wolnego za przepracowany miesiąc

---------- Dopisano o 06:47 ---------- Poprzedni post napisano o 06:45 ----------

Napisane przez Anusia479

Moje dziecie dzisiaj rechotało na głos,że ażsami sie z niego śmialiśmy i to do grzechotek a później odkrył,że ma rączki i z wielkim zainteresowaniem ssał sobie piąstki.
Wciągnął po kąpieli 130 ml mm i śpi.

Ja próbuje ogarnąć zdjęcia do wywołania,bo zgrane mam na laptopa i już daaawno nic nie wywoływałam i tym sposobem uzbierało się 4 tyszdjęć: cojest:.

dobranoc na dzisiaj

masakrejszyn :wow: ... ile albumów trzeba mieć hehe ja wolę w fotoksiązki inwestować bo super pamiątka a można też na jednej stronie ful zmieścić i wygodniej tak mi zrobić książkę np z przeglądu 2012 roku niż wywoływać i w album .. duśka będzie miała swój album ale później już w fotoksiążki będziemy inwestować

---------- Dopisano o 06:48 ---------- Poprzedni post napisano o 06:47 ----------

Napisane przez Iwa844

anesh_ u nas też karmienie zawsze trwało długo. No i chciała jeść co 1,5 godziny, co sprawiało że byłam przyklejona do kanapy. Teraz też je co 1,5-2h ale najada się w jakieś 5 minut. Cierpliwości, myślę że Majeczka też nabierze rozpędu.

A tak oto moje dziecko rwie się do siadania (tatuś jej tu nie podciaga do góry, tylko trzyma, do tej pozycji sama się podnosi)

słodziak kochany manieńki .. zdolna pannica

[Anusia479]

Dzień dobry

u Nas nic ciekawego

[Konczita]

Napisane przez Anusia479

Dzień dobry

u Nas nic ciekawego

o ktoś wstał 0 dzień dobry Aniu

[Asiuulka89]

Gda kochanie tak jeszcze bedziesz wyglądać. Brzuszek spadnie bedziesz łaska juz Ci duzo nie zostało. Ja ciagle walczę ale chwilowo jem co popadnie byle mieć siły i waga stoi w miejscu a ty śliczna. Nie becz masz synka który ciebkocha bezgranicznie swoją droga widze ze duzo podrozujecie my tez lubimy ale nue zawsze idzie.

Jaka nocka masakra. Przez ta ilośc leje Jaska bolal brzuszek. Ja do 1 walczylam a potem maz. A tak na niego gadalam a on sie męczył do 5. Teraz nakarmilam młodego i mam nadzieje ze troche pospi. Chyba puszcze meza by sie wyspal bo raczej mu sie nie udało.

[Konczita]

Napisane przez Asiuulka89

Gda kochanie tak jeszcze bedziesz wyglądać. Brzuszek spadnie bedziesz łaska juz Ci duzo nie zostało. Ja ciagle walczę ale chwilowo jem co popadnie byle mieć siły i waga stoi w miejscu a ty śliczna. Nie becz masz synka który ciebkocha bezgranicznie swoją droga widze ze duzo podrozujecie my tez lubimy ale nue zawsze idzie.

Jaka nocka masakra. Przez ta ilośc leje Jaska bolal brzuszek. Ja do 1 walczylam a potem maz. A tak na niego gadalam a on sie męczył do 5. Teraz nakarmilam młodego i mam nadzieje ze troche pospi. Chyba puszcze meza by sie wyspal bo raczej mu sie nie udało.

Asiu to faktycznie masakra była ... ale obyście szybko do domu wrócili a mąż widać zrozumiał i staje na wysokości zadania - cudną rodzinę tworzycie nie możecie tego schrzanić

[Asiuulka89]

Napisane przez Konczita

Asiu to faktycznie masakra była ... ale obyście szybko do domu wrócili a mąż widać zrozumiał i staje na wysokości zadania - cudną rodzinę tworzycie nie możecie tego schrzanić

Chyba nadrabia to a Jasiu wywijal ze hoho teraz z pielęgniarka rozmawiałam ze to był ewidentne brzuch. Teraz kaszle i sie nawet nie budzi. A wczoraj szło wszystko rurki, kropelki ciepłe oklady. Wszystko dosłownie.

I jak znalazłas ta szmatke?

[Asiuulka89]

Zapomnial anesh ja dalej jestem w szpitalu w środę minie tydzień.

[lukrecja_25]

Heouuł!!!
ja se pije kawkie a maly se spi u mnie na rekach.. chodzilismy, kawe robilismy i miał mały jesc sniadanie o 8 i usnął wisi na mnie słodko smerfik mój maniuni

boszeee co za tesciowa wstretna sie tu przewinela... moja tysz mi obrabia za plecfami, do mnie nic nie powie bo wie ze ja se nie dam i jej mogie od[powiedziec brzydko...

mój piotrk tysz mi ostatnio powiedzial ze nbasza kolezanka ma 3 dzieci i se sama rade daje a ja ciagle chce jego pomocy i ze se z jednym dzieckiem nie moge poradzic.. na co ja ze ania jak miała pierwsze dziecko to tesciowa u niej non stop była i jej poimagala, jak sie uroidziło v2 to matka jej była i tesciowa a trzecie teraz jak ma to co innego bo 3 ma 2 latka a starsze córki juz na tyle duze ze jej umjieja juz poimóc, przypilnuja sie nawzajem itd... ale ja mialam raz taki kryzys ze sie mojej mamie wyplakalam jak bylam na weekend u niej bo mówie ze jestem zła mamą chyba bo nie daje sobie rady z natkiem... i ze mama miala dwoje dzieci i se radzila jak tata był w czechach ... i mama mnie pocieszyla mówila ze jak marecinek mój bratr sie urodzil to jej mama jej pomagala a jak ja siue urodzilam to babcia mieszkala u nas pierwsze 3 miesiace i we wszystkim jej pomagala i ze od tego ma sie mamy , babcie zeby pomagaly swoim córkom zajmowaly sie wnusiami

[zielona1911]

katee
no ja wlasnie nie mialam zadnych szwod zakladanych nigdy a to 1/3 paznokcia i mam to robione w przychodni gdzie jest chirurgia. Bylam tam u dwoch i zaden nie umie tego paznokcia wyprowadzic. Czlowiek sie z takim palcem nauczy zyc... znam dziewczyna ktora ma to od kilku lat.

Kaczuszka
Przyznam ze wspolczuje Twojemu męzowi jak mu nadepniesz na ten palec

[Sojka1990]

ahh jak ja kocham tą małą gadzinke.. nocka piękna, dawno się tak nie wyspalam, poszła spać o 20,10 wstała o 7.30 tzn ja tak wstałam bo mała chyba sporo wcześiej, ale uwielbiam w niej to że ona w ogóle nie płacze jak się budzi! ja otwieram oczy i czuje coś na brzuchu, patrze a tu łepek wystaje spod kołdry taki śliczny uśmiechnięty i wpatrzony we mnie chyba moje dziecie lubi patrzeć jak mama śpi wycałowałam ją i poszłyśmy do drugiego pokoju się karmić a teraz mała jeszcze dosypia