Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 2012

[Asiuulka89]

Napisane przez Sojka1990

Ktoś pewnie Asi udostępnił kod licencyjny że ma full wersje D

No vos w tym rodzaju a pisałam Cu ze piękne fotki trzasnelas? Naprawdę super

[Iwoncia81]

Ło maaaaatko, wściekłyście się z tymi fotkami??

Cudne te Wasze dzieciaczki wszystkie, do wycałowania każdy jeden bobasek
Tylko teraz mam doła bo jak patrze na te podnoszące główki dzieci to mi sie ryczeć chce bo mój tylko podniesie czasem i bach nosem w dół znowu

Angel, jak dobrze pamiętam to Ty miałaś chyba jakieś ćwiczenia na podnoszenie główki tak??
Możesz mi powiedzieć co i jak robiłaś z dzidzią?
Alan to ma za ciężki ten łepetynek normalnie

[gda]

Napisane przez Iwoncia81

Ło maaaaatko, wściekłyście się z tymi fotkami??

Cudne te Wasze dzieciaczki wszystkie, do wycałowania każdy jeden bobasek
Tylko teraz mam doła bo jak patrze na te podnoszące główki dzieci to mi sie ryczeć chce bo mój tylko podniesie czasem i bach nosem w dół znowu

Angel, jak dobrze pamiętam to Ty miałaś chyba jakieś ćwiczenia na podnoszenie główki tak??
Możesz mi powiedzieć co i jak robiłaś z dzidzią?
Alan to ma za ciężki ten łepetynek normalnie

Iwoncia, ale Ty żadnych ćwiczeń bez konsultacji z rehabilitantem, to nie rób Alankowi! Może skocz do pediatry, żeby go obejrzał i Ci powie czy coś nie tak jest.

Przesyłam na maila naszą główkę. Henio już trzyma non stop w górze jak ma łapki przed sobą.

[Lewek]

Afernoon, to jest absolutnie zrozumiałe, że tracisz cierpliwość i masz ochotę zwiać. Współczuję sytuacji, to na pewno chwilowe, być może jakiś skok. Mój też ma nerwa przy cycu i zachodzę w głowę o co mu chodzi, bo niby w dobrym humorze a jak tylko go kładę na rogalu to od razu płacz i nie może się przyssać, i tak w zasadzie prawie przy każdym karmieniu, jedynie w nocy przez sen jakoś gładko mu wchodzi. I też tracę cierpliwość, a co dopiero gdyby cały dzień taki marudny był, nie wiem co ja bym zrobiła.. Trzymaj się, dasz radę, nie jesteś złą matką!

[Anusia479]

Boskie maluszki wszystkieto ja jutro coś z moim pokombinuje moją cyfrówką
byłam wybrac zdjęcia te z sesji po chrzcie,wybrałam 7 i będą na piątek to się pochwale.

mąż ma teraz te durne zmiany od 18-2 w nocy więc sama jestem z maluchami ale już dawno śpią wykąpane i ja też zaraz ide.

Fabianek też pokochał swoje piąstki pchać do buzi,jak tylko nie ma smoka to jest piąstkadam mu dwie ręce tosztywny jak kołek siadać chceon to chyba myśli,żenie długo zacznie chodzić.

Asiulka zdrówka dla Was;*

Dobranoc na dzisiaj

[kaczuszka69]

jestem w szoku w moje dziecko przez dzień ciężko 120 wcisnąć, a na kolację teraz wciągnęła 195 ml mleka zagęszczonego w dodatku kleikiem

[zielona1911]

Tamlin
ISO to cos takiego ze zdjecie nie jest ciemne w ciemnym pomieszczeniu bez uzycia lampy po prostu zdjecie sie rozjasnia czy cos,ale jeszcze nei do konca to obczaiłam.

Przerazaja mnie swieta,zostaly jesazcze 6 dni,a ja ani zakupow ani kasy Boze jak ja to ogarnę jeszcze tz ma kurs w piatek i bedzie dopiero w sobote wieczorem i ja z trojka dzieci przy garach,no zabije sie

[Iwoncia81]

Napisane przez gda

Iwoncia, ale Ty żadnych ćwiczeń bez konsultacji z rehabilitantem, to nie rób Alankowi! Może skocz do pediatry, żeby go obejrzał i Ci powie czy coś nie tak jest.

Przesyłam na maila naszą główkę. Henio już trzyma non stop w górze jak ma łapki przed sobą.

Mówiłam lekarce o tym ostatnio jak byłam bez synka u niej tylko po recepte na szczepionke to mi powiedziała że zobaczy go jak przyjdziemy z nim na badanie przed szczepieniem, a teraz to czesto na brzuszku kłasc.
Kurcze sama nie wiem, moja mam mi powiedziała że ja głowke podnosiłsam gdzies około 6 m-ca i to bylo normalne.
A jak pokazuje jej zdjęcia Waszych pociech jak już cudnie trzymają to ona w szoku.
Mam nadzieje że z nim wszystko okey jest tylko ciut leniwy po mamie

Pojedliśmy i sie usypiamy.

A przed chwilŕ podgrzewałam mleko w butelce a butelka mi sie o garnek oparła i wypaliłam w butli dziure

Ah trza isc spac jak dziecko uśnie.
Dobranoc kochane

[elena_100]

Napisane przez Konczita

my nie mamy tak ładnych fotek ale dzisiaj z rana z szmatką przytulanką i podczas zabawy mój pączuś kochany

ale słodka

Napisane przez niegrzeczna88

hej kochane
trochę mnie nie było.. a jak byłam to podczytywałam tylko
w sobote dałam się namówic z Tż na spotkanie wigilijne z jego ekipą z klubu i tak wcześnie wróciliśmy , ale co się rozerwaliśmy to nasze wigilia była tylko przykrywką bo tak naprawdę jedliśmy pizze haha
a dziś..
zalatany dzień miałam, prezenty itd, pakowanie
my jutro do endokrynologa - prosimy o kciuki , żeby wszystko dobrze było
i oby Igulka grzeczna była

trzymam od już

Napisane przez niegrzeczna88

to ja też się pochwalę moją Igulką)

coż za poważne spojrzenie

Napisane przez Dearlie

Piękne te nasze wątkowe maluszki.

To my nie będziemy gorsi i pokażemy się. Mój 7-tygodniowy kaczorek.

fajna minka

Napisane przez angel166

ale slodziak!

u nas na foty w czapie brak szans-to dopiero byłby krzyk

za to dodaje Foty z ostatnich dni na spontanie z telefonu xD bo do aparatu zapomniałem ladowarke:/

przedostatnia fotka wymiata

Napisane przez afternoon

Witajcie dziewczyny,
podczytuję z doskoku , ale siły i weny na odpisywanie juz zabrakło...
Doła mam ostatnio strasznego Filip ma trudne dni, nie wiem, może skok w każdym razie nie śpi ani minuty w dzień, jest mega marudny, niczym nie jestem w stanie go zająć, płacze co chwilkę, gdyby nie to, że kilka dni temu był szczegółowo oglądany przez pediatrę, pomyślałabym, że jest chory...wieczorne usypianie to też jest wyzwanie, czasem o 23 jeszcze nie śpi, przy wieczornym karmieniu rzuca się przy piersi i drze wniebogłosy...nie chcę, aby brzmiało to jak rozczarowanie własnym dzieckiem, to chyba bardziej rozczarowanie samą sobą jako matką, bo może nie jestem zbyt cierpliwa czy odporna? Od kilku dni mam wrażenie, jakby coś we mnie pękało, jakbym wcześniej działała jak nakręcona w jakimś kieracie, a teraz napięcie puszcza i płakać mi się chce albo czasem uciec gdzieś daleko stąd... trudno znaleźć minutę dla siebie, z mężem jak wygospodarujemy 10 minut na rozmowę to jest sukces piszecie o kolejnych osiągnięciach Waszych Maluszków, a ja mam wrażenie , że Filipek jakoś stoi w miejscu, nie chce dźwigać główki...

Rozżaliłam sie trochę, przepraszam za smęcenie

Jutro będzie lepiej



To ja wrzucę moją bejbe w czapie bo nie wszystkie mam was na fejsie

[zielona1911]

super czapa

Ja znalazlam cos takiego jak photoshop online ale kurde nic nie kumam. Chcialabym sie nayuczyc rozmazywac na zdjeciu tło i niewiem jak za Chiny Ludowe

[colds]

Napisane przez kaczuszka69

jestem w szoku w moje dziecko przez dzień ciężko 120 wcisnąć, a na kolację teraz wciągnęła 195 ml mleka zagęszczonego w dodatku kleikiem

mojej też bardziej smakuje gęste

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Ile na początek podać jabłuszka? ugotowane ma być? czy surowe? Bo to, że starte to wiem
I jak to jest z owocami leśnymi? W sensie, kupiliśmy słoiczek z owocami leśny, jest jak byk, że po 4miesiącu.. A teraz czytałam, że dopiero później można.
Jak Wy będziecie rozszerzały dietę maluchów?

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

I jeszcze jedno pytanie.
Zaczynać od małych porcji, zwiększać i jak dziecko zje cały np. słoiczek to wtedy nie podawać mleka? A jak nie zje całego to dać mleko?
Tzn. wiem, że jak będzie najedzone to nie wypije mleka, ale piszę tak orientacyjnie. Żebym miała jakieś pole manewru.. Bo nie mam pojęcia jak zacząć, od czego.. A wszędzie piszą inaczej.

[Katee27]

Napisane przez Dearlie

Dzień dobry.

A my znowu sami. TŻ pojechał w trasę do Szwajcarii i dopiero jutro popołudniu do nas wróci. Jednak jako, że ostatnio miałam okazję już doświadczyć samotnych dni z Antkiem, to przynajmniej teraz już wiem, że poradzę sobie sama.

Piszecie o TŻ-tach. Między mną, a nim układa się różnie, tak jeżeli chodzi o Małego, to złego słowa powiedzieć nie mogę. No może poza tym, że przeraża go pielucha z kupą. Zawsze jak odkryje w środku niespodziankę, to jestem wołana, bo nic z nią sam nie zrobi. Owszem, asekuruje i pomaga przy jej opanowywaniu, ale żeby sam z siebie przewinąć całość, to nie. Ogólnie jednak on świata poza Antkiem nie widzi. Mógłby go nosić godzinami i pokazywać mu każdy kąt mieszkania i opowiadać mu co jest co. Czasami nawet go opieprzam, że go ma tyle na rękach nie nosić, bo sobie z nim później nie poradzę, gdy jesteśmy sami. Ze wstawaniem w nocy do Małego też nie ma problemu, bo chętnie się nim zajmuje nad ranem.

a gdyby Ciebie nie było w pobliżu?
Mój mąż przy starszym dzwonił po swoją siostre jak była kupa,bo ja byłam w Kościeleteraz już przebiera

Napisane przez Nisia4

Dziewczyny czy ciężko podróżuje się samej samochodem z małym dzieckiem? Chciałam dzisiaj jechać sama z Mają, ale do tej pory zawsze ktoś ze mną był. To będzie krótki odcinek, na 10 minut. Ona w samochodzie jest spokojna, ale martwi mnie to, że będę musiała ją posadzić z tyłu i nie będę jej widziała.

Jak ma sucho i jest najedzona powinna zasnąć.Pamiętam jak robiłam prawko to instruktor dał mi radę,bym nie oglądała się do dziecka/dzieci jak kieruję,powiedział dokładniej,że powinnam mieć je wtedy w du.pie.Tak brzydko się wyraził.Ale to prawda.Raz jechałam z Jurkiem i siostrzenicą po mieście,chwila nieuwagi,patrze na drogę a ja na przeciwnym pasie!!dobrze,że samochód był jeszcze daleko a ja nie jechałam za szybko.A mój szwagier jak szukał fajek to wjechał w drzewo i skasował auto.To się rozpisałam

Napisane przez Iwa844

Ja tak kocham grudniowe mandarynki, no ale w tym roku najwyraźniej nawet nie poliżę. Święta się nie liczą!

O tak,grudniowe najlepsze

Napisane przez maggie123

Zuzania dziś kończy 4 mce! ciacho dla wszystkich

Samych radości i zawsze pełnego cycadla Zuzi

Napisane przez lidka0308

ja nie rozumiem takich ludzi, którzy pomocy nie chcą a potem narzekają ze wszystko na ich głowie tak jak twoja mama
a teściowa też agentka, już te kilka sekund mogła poczekać i wysłuchać kulturalnie twoich życzeń a nie zachowała się jak chamka ostatnia

Jak oglądałam raz "Perfekcyjną panią domu" to tam babka miała syf,bo nie pozwalała nikomu pomóc w porządkach a sama tego nie ogarniała.Dlatego ja cieszę się jak mąż bierze się za odkurzacz,czy ścierkę

Napisane przez zielona1911

Katee27
Na lato staram sie aby ten palec byl wyleczony,co prawda 1/3 wtedy nie ma ale nie wyglada to az tak zle.
Nie ma juz innego chirurga na nfz

tak,ale pisałaś,że znasz osobę,która tak chodzi od kilku lat i o niej to pisałam,że nie wyobrażam sobie mieć takiego palca latem.Fajne fotki wyszły

Sojka ale z Ciebie pani fotografa Zosia jaka dama,od razu perły

gda kobieto,Ty nie narzekaj,są grubsze od Ciebie,np,ja
Martwiłaś się ostatnio,że Henio mało przybrał a tu proszę,apetyt dopisuje.

[Katee27]

Napisane przez Iwa844

Sojka zainspirowałaś mnie dzisiaj

zdjęcia zrobione zwykłym kompaktem samsungES15 - prosto z aparatu, bez obróbki w jakimkolwiek programie

cudne ma oczęta!!!

Napisane przez Asiuulka89

Załącznik 5026431

piękne rodzeństwo,podobni do Ciebie

Napisane przez Konczita

my nie mamy tak ładnych fotek ale dzisiaj z rana z szmatką przytulanką i podczas zabawy mój pączuś kochany

Miło Was zobaczyćrośnie Dusia...
a jak to oczko?to zaczerwienienie w kąciku?

Napisane przez niegrzeczna88

my jutro do endokrynologa - prosimy o kciuki , żeby wszystko dobrze było
i oby Igulka grzeczna była

Napisane przez niegrzeczna88

to ja też się pochwalę moją Igulką)

Trzymam kciuki,śliczna Iga

Napisane przez Dearlie

To my nie będziemy gorsi i pokażemy się. Mój 7-tygodniowy kaczorek.

Jakie poważne minki robi,słodko...

Napisane przez Konczita

jak patrze na najmłodsze wątkowe maluszki to już tęsknię za Dusią jak taka maleńka była teraz to poważna kurczakowa panna z niej a kiedyś maleńki mokry kurczaczek

uciekam spaciu .. dziecko zasnęło już prawie 3h temu a ja nadal nie śpię ..

niezłe porównanie

Napisane przez lourose

A teraz hicior ostatnich dni: po wieczornym karmieniu odkładam ją do łóżka a ona zasypia sama Odpukać, ale skończyły się płacze i odkładania, dokarmiania, cycek, a potem próby smoczka. Po prostu kładę ją i wychodzę z pokoju. Potem nasłuchuję jeszcze z 15 min ale mam spokój od 20:00 do 5 rano! sama nie wierzę !

Dzisiaj zdałam sobie też sprawę że mam dużo mleka. Tzn wystarczająco dużo żeby wykarmić córkę, mogę spokojnie zamrażać zapasy, choć nie jest to spektakularna ilość w ml.

Uf ;-) a teraz biorę laktator i odmóżdżę się przy m jak miłość

To superJa też tak chcę z tym spaniem

Napisane przez afternoon

Witajcie dziewczyny,
podczytuję z doskoku , ale siły i weny na odpisywanie juz zabrakło...
Doła mam ostatnio strasznego Filip ma trudne dni, nie wiem, może skok w każdym razie nie śpi ani minuty w dzień, jest mega marudny, niczym nie jestem w stanie go zająć, płacze co chwilkę, gdyby nie to, że kilka dni temu był szczegółowo oglądany przez pediatrę, pomyślałabym, że jest chory...wieczorne usypianie to też jest wyzwanie, czasem o 23 jeszcze nie śpi, przy wieczornym karmieniu rzuca się przy piersi i drze wniebogłosy...nie chcę, aby brzmiało to jak rozczarowanie własnym dzieckiem, to chyba bardziej rozczarowanie samą sobą jako matką, bo może nie jestem zbyt cierpliwa czy odporna? Od kilku dni mam wrażenie, jakby coś we mnie pękało, jakbym wcześniej działała jak nakręcona w jakimś kieracie, a teraz napięcie puszcza i płakać mi się chce albo czasem uciec gdzieś daleko stąd... trudno znaleźć minutę dla siebie, z mężem jak wygospodarujemy 10 minut na rozmowę to jest sukces piszecie o kolejnych osiągnięciach Waszych Maluszków, a ja mam wrażenie , że Filipek jakoś stoi w miejscu, nie chce dźwigać główki...

Rozżaliłam sie trochę, przepraszam za smęcenie

Kochana Kubuś też ostatnio tak ma,długo sam nie poleży,potrzebuje ciągłej uwagi,zagadywania,noszeni a.A przy usypianiu sadzi mi kopniaki w brzuch i gryzie.Może ta zmiana pogody na niego wpłynęła?chyba wolał mróz.Dużo go kładziesz na brzuszku?

Napisane przez Iwoncia81

Cudne te Wasze dzieciaczki wszystkie, do wycałowania każdy jeden bobasek
Tylko teraz mam doła bo jak patrze na te podnoszące główki dzieci to mi sie ryczeć chce bo mój tylko podniesie czasem i bach nosem w dół znowu

Angel, jak dobrze pamiętam to Ty miałaś chyba jakieś ćwiczenia na podnoszenie główki tak??
Możesz mi powiedzieć co i jak robiłaś z dzidzią?
Alan to ma za ciężki ten łepetynek normalnie

Chyba wystarczy dużo w ciagu dnia kłaść na brzuszku dziecko na twardym podłożu.My tak robiliśmy,bo Kubie też ciążko to szło,ciut głowę odrywał i to bokiem i zaraz nurkował w koc.Teraz zadziera wysoko i dłużej utrzymuje.Myślę,ze to kwestia ćwiczeń i determinacji.

tamlin dzięki a myślisz,że 5latka będzie zadowolona z babasa/lalki co sika i trzeba karmić?(jest jedynaczką póki co)

Dobranoc.

[lourose]

Afternoon takie myśli są normalne. Moja Zocha dokazywała tak do tej pory, chwili spokoju nie było, a w dodatku spędzałam z nią prawie cały dzien sama... To było przygnębiające.

[kaczuszka69]

myslalam, ze moje dziecko dłużej pospi z racji wieczornej ilości, a tu guzik, jak w zegarku 4.40 zaczęła się kręcić do jedzenia.

[gda]

Napisane przez kaczuszka69

myslalam, ze moje dziecko dłużej pospi z racji wieczornej ilości, a tu guzik, jak w zegarku 4.40 zaczęła się kręcić do jedzenia.

A z moim się udało i przespał 6h pod rząd Pierwszy raz!

[Anusia479]

Hej
Fabianek wstał o 6a w nocy jadł dwa razy o 24.40 i 4 rano.
Za to Gracjanek wstał o 4.30

[gda]

Aleeee kupa na przewijak i podłogę!!!

[Konczita]

haj .. zaraz Was nadrobię

Iwuś ja bym do neurologa poszła mimo wsio by zobaczył ... sama nic nie wprowadzaj bo można zaszkodzić a dzieciątko około 3 miesiąca już powinno śmiało główkę podnosić i podtrzymywać ... u nas to pięknie szło ale każde dzieciątko inne ... 6 miesięcy to chyba już do siadu dziecko a nie do trzymania główki dopiero

[Asiuulka89]

Dzien dobry

Gda czyżby dzisiaj Twoja zguba wracała ?

No nareszcie Jasiu wraca do normalności spał od 20 do 6,30 ;D z pobudkami na karmienie wkoncu sie wyspalam

Colds jak bede w domu to bym ci napisała co i jak z dieta bo na telefonie to bym pisała i pisała :p

Pozdrowienia od Katiem ktora prosi o wyrozumiałość jej nieobecności

[angel166]

Napisane przez martusia26

Hej,
nadrabiam troszkę ale widzę że Katiem z Kubusiem i Asiulka z dzieciaczkami w szpitalu. Normalnie łzy mi się w oczach kręcą. Biedne maluchy mam nadzieję że Anesh i Kraven ze swoimi szkrabami już w domku
U nas w porządku. Zagladam bardzo rzadko bo mała standardowo nie chce spać w dzień, za to w nocy przesypia nawet 9 godzin ciurkiem no ale wtedy ja też pędzę do wyrka bo padam ze zmęczenia po całym dniu. A mała uwielbia być noszona na rączkachdziś kończy 2 miesiące i waży prawie 6 kg wrzucam fotę

ale śliczna duża ksiezniczka moja ma 3,5mc i dopiero wazy koło 6kg. dzisiaj sie dokladnie dowiemy

[niegrzeczna88]

witam sie i ja
u nas też właśnie poszła taka kuuuupa, że wylądowalismy w misce bo chusteczek bym chyba całą paczkę zużyła.
I tak moja Iga "wstała" dziś o 24, o 3 i 6 a matka nie do życia
teraz wariuje nad karuzelą, że chyba sąsiadów pobudzi, tak sobie kwika


dziękuje dziewczyny za kciuki, dam znać jak będziemy po wizycie

[angel166]

Napisane przez maggie123

piękne! masz talent! a Zosia to super modelka

miałam śpiworek na 62 i fany był. ale Zuźka już z niego wyrosła i tak zbieram się do kupna jak sójka za morze... pewnie już nie kupię wcale


około roku? to dziwne, bo w każdej książce było napisane, że ok 5 mca dziecko już powinno się przekręcać samo zresztą roczne dzieci zazwyczaj już chodzą więc to sie jakoś nie klei, że dopiero wówczas miałyby się przekręcać

no i widzisz jakie ładne

a moze buraczki były z octem albo kwaskiem cytrynowym? same krzywdy wyrządzić nie powinny




też kupiłam wczoraj.
i według mnie 2 były średnie, ale 3 są w porządku. nigdzie nie przecieka bez względu na zawartość pieluszki


śliczne

fakt, mam i ogniskową kiepską i jasność i za nic bez obróbki rozmycie mi nie wyjdzie.
mam ten pasek po lewej, ale jak na to klikam i coś na zdjęciu robię, to nic się nie dzieje. Po świetach przysiądę i się pobawię programem.

hm...nam tak neurolog mowila

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

Napisane przez Konczita

jak pozbyć się tej reklamy? no zaraz mnie tu %$# trafi !

wszystkie dzieciątka są cudne kochane i takie wyjątkowe!!! foty bajeranckie .. ja też se zrobiłam ale wyszłyśmy koszmarnie hehe mój pączuś malutki wygląda jakby z 10kg ważyła heh zdjęcia i ja pogrubiają

byłam w real i jest promocja na BoboVite, kaszki 3 w cenie 2 i słoiczki tez w promocji - kupiłam te ryżowe zobaczymy czy coś to da .... czy zostaje nam kleik ale on chyba powinien być zastąpiony kaszką, jak myślicie ?


mamuśki co podawałyście po jabłuszko? marchewkę? a dalej ?

dla Jasiulka za skończone 18naście tygodni
Duśka mi się starzeje

my po jabluszku daliśmy marcewke i naraxoe to tyle teraz my przerqe, bo małej zmieniamy mleko ale chyba nadal ma skaze dowiemy sie dzis na 14mamy lekarza

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Napisane przez martusia26

A ja własnie dziś kupiłam 2 z Dady i mała ma pierwszą sztukę na sobie. Zobaczymy jak się spiszą. Nie wiedzialam że są kiepskie

Dziewczyny a smarujecie czymś brzuch? mój wygląda okropnie. szczupła niby jestem a tu taki brzuch obwisły. czy ta macica będzie sie jeszcze wchłaniać? w czwartek byłam na kontroli u gina i zapomnialam sie zapytać. dostałam tabletki anty Azalia chyba sie nazywają. i boję sie tego pierwszego razu po porodzie mimo że było cc. Prawie rok seksu nie było, już zapomniałam jak to sie robi może dziś zmolestuje męża jak mi sił starczy

nas dady odparzaly. 2 i 3 też . 2 w dodatku fesy odciskaly.dlatego od 1,5 mc tylko pampersy.
co do brzucha ją nie smaruje bo mi nie wisi, mi wszystko w biodra poszlo grr

[Iwoncia81]

Napisane przez Konczita

haj .. zaraz Was nadrobię

Iwuś ja bym do neurologa poszła mimo wsio by zobaczył ... sama nic nie wprowadzaj bo można zaszkodzić a dzieciątko około 3 miesiąca już powinno śmiało główkę podnosić i podtrzymywać ... u nas to pięknie szło ale każde dzieciątko inne ... 6 miesięcy to chyba już do siadu dziecko a nie do trzymania główki dopiero

Haj laski

Konczi, to było ponad 30 lat temu

Boze moje dziecie całą noc sie wierci i gada przez sen
Znowu jestem niewyspana

A co do główki to już nic nie wiem.
Leniwy jest i tyle

[angel166]

niegrzecxna, konci śliczne córeczki macie

[Konczita]

Napisane przez afternoon

Witajcie dziewczyny,
podczytuję z doskoku , ale siły i weny na odpisywanie juz zabrakło...
Doła mam ostatnio strasznego Filip ma trudne dni, nie wiem, może skok w każdym razie nie śpi ani minuty w dzień, jest mega marudny, niczym nie jestem w stanie go zająć, płacze co chwilkę, gdyby nie to, że kilka dni temu był szczegółowo oglądany przez pediatrę, pomyślałabym, że jest chory...wieczorne usypianie to też jest wyzwanie, czasem o 23 jeszcze nie śpi, przy wieczornym karmieniu rzuca się przy piersi i drze wniebogłosy...nie chcę, aby brzmiało to jak rozczarowanie własnym dzieckiem, to chyba bardziej rozczarowanie samą sobą jako matką, bo może nie jestem zbyt cierpliwa czy odporna? Od kilku dni mam wrażenie, jakby coś we mnie pękało, jakbym wcześniej działała jak nakręcona w jakimś kieracie, a teraz napięcie puszcza i płakać mi się chce albo czasem uciec gdzieś daleko stąd... trudno znaleźć minutę dla siebie, z mężem jak wygospodarujemy 10 minut na rozmowę to jest sukces piszecie o kolejnych osiągnięciach Waszych Maluszków, a ja mam wrażenie , że Filipek jakoś stoi w miejscu, nie chce dźwigać główki...

Rozżaliłam sie trochę, przepraszam za smęcenie

Kochana każda z nas przechodzi taki kryzys i mimo że nie piszą tego to nie wierze że u każdej jets idealnie pięknie ....

dziewczyny nie dołować się, pamiętajcie że każda mamcia najwięcej o plusach i osiągnięciach swoich dzieciaczków pisze ale i każde z dzieciaczków ma swoje fanaberie i nie są ideałami - nie uwierzę w to za huhuu ... po prostu fakt jest taki że o tych złych stronach nie piszą wszyscy ... później jedna mam z druga mamą siedzą i czytają forum że dzieci grzeczniutkie, SAME się bawią cały dzień SAME zawsze zasypiają SAME się uspokajają ba! w ogóle nie płaczą itp .. to nie prawda ... każde dziecko jest inne owszem ale każde potrzebuje opieki czułości miłości jedne dzieci są krzykaczami - czyt Duśka a inne są cichsze i trzeba znaleźć sposób na swoje dzieciątko ... jedno jest pewne w domach mamy skarby najwspanialsze i mimo że czasami nerwy nam wysiadają to przypomnijcie sobie uśmiech tych diabelskich aniołów naszych i świat jest łatwiejszy
to się wygadałam

Napisane przez kaczuszka69

jestem w szoku w moje dziecko przez dzień ciężko 120 wcisnąć, a na kolację teraz wciągnęła 195 ml mleka zagęszczonego w dodatku kleikiem

Pięknie się zajada ... moja w dzień 3/4 razy po 150 1 raz 120 i na noc 150kleiku ale nie zjada wszystkiego no i jabłuszko ... dostaje a od soboty marchewkę

Napisane przez zielona1911

Tamlin
ISO to cos takiego ze zdjecie nie jest ciemne w ciemnym pomieszczeniu bez uzycia lampy po prostu zdjecie sie rozjasnia czy cos,ale jeszcze nei do konca to obczaiłam.

Przerazaja mnie swieta,zostaly jesazcze 6 dni,a ja ani zakupow ani kasy Boze jak ja to ogarnę jeszcze tz ma kurs w piatek i bedzie dopiero w sobote wieczorem i ja z trojka dzieci przy garach,no zabije sie

to ISO u mnie tak nie zadziałało...
jejku nie zazdroszczę sytuacji przed świętami ...

Napisane przez Iwoncia81

A przed chwilŕ podgrzewałam mleko w butelce a butelka mi sie o garnek oparła i wypaliłam w butli dziure

to prezent świąteczny wcześniej będzie hihi ...
jaką teraz nabędziesz?
ja chciałabym tą z odkręcanym dnem, ma któraś ją??

Napisane przez elena_100

To ja wrzucę moją bejbe w czapie bo nie wszystkie mam was na fejsie

chcę taką czapę!

Napisane przez colds

mojej też bardziej smakuje gęste

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Ile na początek podać jabłuszka? ugotowane ma być? czy surowe? Bo to, że starte to wiem
I jak to jest z owocami leśnymi? W sensie, kupiliśmy słoiczek z owocami leśny, jest jak byk, że po 4miesiącu.. A teraz czytałam, że dopiero później można.
Jak Wy będziecie rozszerzały dietę maluchów?

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

I jeszcze jedno pytanie.
Zaczynać od małych porcji, zwiększać i jak dziecko zje cały np. słoiczek to wtedy nie podawać mleka? A jak nie zje całego to dać mleko?
Tzn. wiem, że jak będzie najedzone to nie wypije mleka, ale piszę tak orientacyjnie. Żebym miała jakieś pole manewru.. Bo nie mam pojęcia jak zacząć, od czego.. A wszędzie piszą inaczej.

ja zaczęłam od świeżego znaczy się skrobałam je i ten soczek co powstawał dawałam najpierw na czubek łyżeczki później na drugi dzień więcej ale po rozmowie z mamusiami kupiłam słoiczek ten z HiPPa i starcza nam na 3 dni
teraz dołączę marcheweczkę a później chyba banana ..

mamuśki wypowiedzcie się jak to z rozszerzaniem diety ma być książkowo

Napisane przez Katee27

Miło Was zobaczyćrośnie Dusia...
a jak to oczko?to zaczerwienienie w kąciku?

niezłe porównanie.

przemywałam jej oczka rumiankiem i powiem że ładnie to zbladło i już jest normalne ... nie wiem czemu tej soli fizjologicznej się boję jak jej to przemyć tym

Napisane przez kaczuszka69

myslalam, ze moje dziecko dłużej pospi z racji wieczornej ilości, a tu guzik, jak w zegarku 4.40 zaczęła się kręcić do jedzenia.

heh ja myślałam,że po kaszce będzie spała a tu proszę ni huhuu .. 4h i pobudka a po kleiku 6h i gdzie ta sprawiedliwość??

kilka mamusiek pisało że dzieciaczki z pieluszkami zasypiają u nas też działa ... właśnie po 1.5h aktywności padła
i duśka po przebudzeniu maltretująca biedną owieczkę

[angel166]

Napisane przez Iwoncia81

Ło maaaaatko, wściekłyście się z tymi fotkami??

Cudne te Wasze dzieciaczki wszystkie, do wycałowania każdy jeden bobasek
Tylko teraz mam doła bo jak patrze na te podnoszące główki dzieci to mi sie ryczeć chce bo mój tylko podniesie czasem i bach nosem w dół znowu

Angel, jak dobrze pamiętam to Ty miałaś chyba jakieś ćwiczenia na podnoszenie główki tak??
Możesz mi powiedzieć co i jak robiłaś z dzidzią?
Alan to ma za ciężki ten łepetynek normalnie

dokładnie nie na podnoszenoe nq brzuszku tylko przy próbie trakcji na trzymanie jej, bo leciała jej do tylu. na brzuszku cały czas podnosila tylko przy podviaganiu za rączki jej leciala do tylu. Wiesz to we własnym zalresoe nie można cwoczuc, bo nam rehabilitant mówił, ze każde dziecko jest inne i jednemu cwiczenie konkretne pomoze. a innemu może zaszkodzic. Kladz małego dużo duzo na brzuszku. Nam kazano łącznie nawet 3h. nie udaje nam sie az tyle ale koło 2 może sie uzbiera. władz przed nim zabawki, albo sama sie poloz i go zachecaj, zachwalają itp u nas to pomogło polubic lezenir na brzuchu.

a tak w ogoel to zapomniałem przez to nadrabianoe was pochwalić sie ze jagoda trrzyma już glowke przy próbie trakcji!
pomogły te drugie cwiczenia po kilku dniavh!strasznie sie coeszymy! i nie prostuje ju nozek w kapieli

no ale do 7 mamy ćwiczyć dalej, z tyg przerwą od 21do 27

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Napisane przez Dearlie

Piękne te nasze wątkowe maluszki.

To my nie będziemy gorsi i pokażemy się. Mój 7-tygodniowy kaczorek.

słodkie foto, a Antos jak zwykle zamyslony

[Konczita]

Napisane przez Asiuulka89

Dzien dobry

Gda czyżby dzisiaj Twoja zguba wracała ?

No nareszcie Jasiu wraca do normalności spał od 20 do 6,30 ;D z pobudkami na karmienie wkoncu sie wyspalam

Colds jak bede w domu to bym ci napisała co i jak z dieta bo na telefonie to bym pisała i pisała :p

Pozdrowienia od Katiem ktora prosi o wyrozumiałość jej nieobecności

Asiu pozdrów Katiem
a dieta Asi jest naprawdę działająca ale trzeba się jej trzymać ...
powiedz później oni rozszerzają menu czy dalej tą samą ilością leci ?
jak Jasiulek i Zuzia?

Napisane przez angel166

my po jabluszku daliśmy marcewke i naraxoe to tyle teraz my przerqe, bo małej zmieniamy mleko ale chyba nadal ma skaze dowiemy sie dzis na 14mamy lekarza

kurcze to trzymam kciuki
mamuśki a mam pytanie czy skaza jest np wówczas jak na nóżkach w 2 miejscach na każdej ma szorstką skórę??

Napisane przez Iwoncia81

Haj laski

Konczi, to było ponad 30 lat temu

Boze moje dziecie całą noc sie wierci i gada przez sen
Znowu jestem niewyspana

A co do główki to już nic nie wiem.
Leniwy jest i tyle

leniwiec kochany ale lepiej skonsultować ja na własne życzenie poprosiłam o skierowanie i jestem spokojniejsza o 1000% a mam jeszcze jedną wizytę tez na własne życzenie bo mnie to martwiło że więcej prawostronnych ruchów wykonywała np przewraca się w prawo więcej, pełza w prawą stronę łapie więcej zabawki prawą rączką itp

Napisane przez angel166

niegrzecxna, konci śliczne córeczki macie

[angel166]

Napisane przez Konczita

haj .. zaraz Was nadrobię

Iwuś ja bym do neurologa poszła mimo wsio by zobaczył ... sama nic nie wprowadzaj bo można zaszkodzić a dzieciątko około 3 miesiąca już powinno śmiało główkę podnosić i podtrzymywać ... u nas to pięknie szło ale każde dzieciątko inne ... 6 miesięcy to chyba już do siadu dziecko a nie do trzymania główki dopiero

zgadzam sie z Tobą kochana w 100%. nam kazano ćwiczyć, bo nie trzymanie główki uniemożliwia siadanie, co za tym idzie gdybyśmy czekali ax samo jej przyjdzie trzymanie glowki to mógłby już wtedy byc czas na siadanie i mała by późno siedziała.

[Asiuulka89]

Zuzia dzisiaj wychodzi do domu bo juz jest całkowicie zdrowa co do Jasia bede wiedzieć za niedługo