Mamy lipcowo-sierpniowe 2013

[dzoan]

Napisane przez domciatko

u nas to zalezy,
jesli masz pecherz pelny to on ladnie podnosi/ wypycha zarodek i mozna wszystko zobaczyc przez powloke brzuszna.
jesli sie okaze ze pecherz pusty to prosze o wysikanie sie i robia usg dopochwowe

dziękuję za odpowiedź mam nadzieję, że przez powłokę brzuszną się uda..zawsze to bardziej komfortowo

Kurcze nie nadążam za Wami..dzisiaj uhuhu roboty w pracy i nie mam czasu doczytać W każdym razie witam nowe Mamusie i gratuluję udanych wizyt

Wczoraj pierwszy raz udało mi się haftnąć Bo jestem w tym beznadziejna i nawet zmusić się nie potrafię..ale już byłam taka wymęczona po pracy i później do wieczora chodzeniem po sklepach w poszukiwaniu ostatnich prezentów i w dodatku znowu nawąchałam się piekarnika, bo mi się zachciało ryżu z jabłkami, że musiało się to źle skończyć
w sumie to jestem z siebie dumna trochu...że udało mi się

[Neni1984]

Napisane przez dzoan

Wczoraj pierwszy raz udało mi się haftnąć Bo jestem w tym beznadziejna i nawet zmusić się nie potrafię..ale już byłam taka wymęczona po pracy i później do wieczora chodzeniem po sklepach w poszukiwaniu ostatnich prezentów i w dodatku znowu nawąchałam się piekarnika, bo mi się zachciało ryżu z jabłkami, że musiało się to źle skończyć
w sumie to jestem z siebie dumna trochu...że udało mi się

No to .... gratulacje!

[lilith795]

Witam wszystkie forumowiczki Dziewczyny i mam do was pytanie czy odzywała się coś Trele_Morele? Czy była u tego lekarza i powtarzała badanie?
Starałam się tak na szybko podczytać o czym pisałyście jak mnie nie było. Wiem, że któraś pytała jak to jest ze śledziami, mnie też to interesowało i szukałam już wcześniej informacji. Śledzie śmiało można jeść w ciąży, pomimo że jest to ryba raczej surowa. Jeśli chodzi o ryby to niebezpieczne są e względy na listerie, bakterię która mnoży się na rybach świeżych lub wędzonych. Jeśli chodzi o śledzie w śmietanach czy jakiś marynatach to są one bezpieczne właśnie z tego względu że przed przyrządzeniem są marynowane w zalewie solnej a to chroni przed namnażaniem się bakterii. Dlatego jeśli tylko któraś ma ochotę to śmiało za śledzie się brać może.

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez tysia222

Witam wszystkie Mamusie z rana

chciałam Was się poradzć i zapytać kiedy powiedziałyście rodzinie o ciąży albo kiedy zamierzacie? My planowaliśmy na święta ale coraz bardziej sie nad tym zastanawiam, czy to nie za wcześnie.

i jeczesz jedno: stosujecie już jakieś kremy na brzuszek?

My ogłosiliśmy radosną nowinę od razu. Trochę wpływ na to miał fakt że mieszka z nami teściowa a ona czasem lubi mnie prosić żebym coś dźwignęła a chcieliśmy z mężem uniknąć nieprzyjemnych sytuacji. I jak już wiedziała teściowa to i szwgierka więc nie chciałąm żeby moja rodzina pozostała w tyle. Było wiele radości ale i tak najpiękniejsza była reakcja mojej mamy, babci i dzidka na widok USG. Mama piszczała ze szczęścia wołając że nie wiedziała że to jest takie słodkie, babcia nie mogła uwierzyć że widzi swojego zaledwie 28mm prawnuczka i wpatrywała się jak w obrazek a dziadziuś to się wzruszył do łez. Myślę że Święta to idealny moment na taką niespodziankę.

[Rockyyy]

Witajcie OMG ja nie nadążam z nadrabianiem.Tyle produkujecie Jednak musze wchodzic tez wieczorem bo potem jestem w tyle :P

No to w koncu jak z tymi sledziami od Lisnera?Odpowiedzcie plissss.I jak sprawa wygląda w przypadku pasty rybnej ze sledzia z puszki w oleju i po dodaniu jajka na twardo i cebulki? W innej postaci ryby mi przez gardło nie przejdą,jakos mnie od nich odrzuciło...

Wczoraj umowilismy sie na badanie prenatalne na 4 stycznia.Az sie boje

Kobitki jak u Was jest z myciem okien? Słyszałam ze ciezarówki nie moga wieszac firanek-chodzi o trzymanie rąk w górze i naciąganie sie.A jakbym podstawiła sobie podest ze nie musiałabym sie przy oknach wyginac i byłabym z szyba na równi?Moje okna błagają o mycie

[lilith795]

Krem na brzuszek, uda, buist i pośladki stosuję od teraz czyli od 12tc. Wcześniej używałam oliwek tylko żeby nawilżyć skórę i przygotować ją na ciężką pracę jaka ją czeka.

[Rockyyy]

[QUOTE=lilith795;38207853]Witam wszystkie forumowiczki Wiem, że któraś pytała jak to jest ze śledziami, mnie też to interesowało i szukałam już wcześniej informacji. Śledzie śmiało można jeść w ciąży, pomimo że jest to ryba raczej surowa. Jeśli chodzi o ryby to niebezpieczne są e względy na listerie, bakterię która mnoży się na rybach świeżych lub wędzonych. Jeśli chodzi o śledzie w śmietanach czy jakiś marynatach to są one bezpieczne właśnie z tego względu że przed przyrządzeniem są marynowane w zalewie solnej a to chroni przed namnażaniem się bakterii. Dlatego jeśli tylko któraś ma ochotę to śmiało za śledzie się brać może.[COLOR="Silver"]


JUPI !!!!



My oficjalnie mówimy o maluszku w Święta podczas odwiedzin u rodzinki

Ja jestem w 10tc i 6 dniu.Jak na razie uzywam oliwki ,,Linuś" firmy Linomag i jestem zadwolona.Fajną mam po niej skórę.Ale mam zamiar kupic jakis krem od 4 miesiąca.

[lilith795]

Napisane przez Rockyyy

Witajcie OMG ja nie nadążam z nadrabianiem.Tyle produkujecie Jednak musze wchodzic tez wieczorem bo potem jestem w tyle :P

No to w koncu jak z tymi sledziami od Lisnera?Odpowiedzcie plissss.I jak sprawa wygląda w przypadku pasty rybnej ze sledzia z puszki w oleju i po dodaniu jajka na twardo i cebulki? W innej postaci ryby mi przez gardło nie przejdą,jakos mnie od nich odrzuciło...

Wczoraj umowilismy sie na badanie prenatalne na 4 stycznia.Az sie boje

Kobitki jak u Was jest z myciem okien? Słyszałam ze ciezarówki nie moga wieszac firanek-chodzi o trzymanie rąk w górze i naciąganie sie.A jakbym podstawiła sobie podest ze nie musiałabym sie przy oknach wyginac i byłabym z szyba na równi?Moje okna błagają o mycie

Co do śledzi to odpowiedz umieściłam wyżej, tak więc myślę że te z Lisnera możesz śmiało jeść bo raczej one są przed ostatecznym przygotowaniem moczona w zalewie z solą. Ja okien nie myję. Po pierwsze łatwo teraz łapię infekcje, a poza tym boję się troche bo słyszałam nieprzyjemne historie o poronieniach lub wywoływaniu porodu w ten sposób. Tak więc ten obiowiązek spada na męża. A jeśli chodzi o firanki to on je ściąga i wiesza a ja piorę.

[Rockyyy]

Napisane przez malaczarnakejt

Po porodzie tata może wziąć od Twojego ginekologa zwolnienie na opiekę nad Tobą, ale tylko 2 tyg

Dobre i to

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez lilith795

Co do śledzi to odpowiedz umieściłam wyżej, tak więc myślę że te z Lisnera możesz śmiało jeść bo raczej one są przed ostatecznym przygotowaniem moczona w zalewie z solą. Ja okien nie myję. Po pierwsze łatwo teraz łapię infekcje, a poza tym boję się troche bo słyszałam nieprzyjemne historie o poronieniach lub wywoływaniu porodu w ten sposób. Tak więc ten obiowiązek spada na męża. A jeśli chodzi o firanki to on je ściąga i wiesza a ja piorę.

Ja chyba oleje okna bo wychodze z przeziebienia,poza tym u mnie cały czas mróz trzyma a mąż wątpię ze sie za nie weźmie bo pracuje od rana do wieczora-akurat ,,jest w sezonie" na mnostwo roboty.Swiat sie nie zawali jak M powiesi swieze firanki bez mycia
Ja tez poczytałam troche tych historii i nawet sprzątam ,,na raty" i to bardzo zeby sie nie forsowac.

[Neni1984]

Ja też okien nie myję. Po pierwsze się boję, po drugie jestem przeziębiona, po trzecie nie spędzamy Świąt w domu, więc nie trzeba

Pochwalę się Wam - a co - kupiłam sobie ostatnio 2 płaszczyki w Tesco za ok 100 zł każdy. Z poprzednim 5 lat się rozstać nie mogłam, bo żaden mi się nie podobał. Nawet jeden kupiłam rok temu, ale wisi tylko raz noszony. A tu dwa nowe płaszczyki na raz Tylko teraz nie wiem, który zabrać na Święta
A właśnie - co planujecie ubrać na Święta?

[Rockyyy]

Napisane przez Neni1984

Ja też okien nie myję. Po pierwsze się boję, po drugie jestem przeziębiona, po trzecie nie spędzamy Świąt w domu, więc nie trzeba

Pochwalę się Wam - a co - kupiłam sobie ostatnio 2 płaszczyki w Tesco za ok 100 zł każdy. Z poprzednim 5 lat się rozstać nie mogłam, bo żaden mi się nie podobał. Nawet jeden kupiłam rok temu, ale wisi tylko raz noszony. A tu dwa nowe płaszczyki na raz Tylko teraz nie wiem, który zabrać na Święta
A właśnie - co planujecie ubrać na Święta?

Mam do wyboru: 2 ciepłe wełniane ale elganckie tuniki-jedna fioletowa,druga czarno-biaął.Mam tez sukienke szaro-czarną no i do kazdej z wersji czarne legginsy.Przynajmniej bedzie mi swobodnie

[lilith795]

Trele_Morele pytała o wielkość płodu w 9tc. Ja miałam USG w 9t 4dz i Dzidziuś miał 28mm
Ktoś też coś o kotach pisał. Ja mam 3 koty i na początku mąż strasznie panikował, że mam ich nie dotykać, nie brać na ręce, a tak w ogóle to chciał je oddać. Rozmawiałam ze swoim lekarzem o tokso i kotach i powoedział że trzeba żyć z kotami w patologicznych warunkach żeby się można było zarazić od nich, że musiałyby chodzić po jedzeniu itd. Ja nie jestem odporna na tą chorobę ale kory i tak biorę na ręce i głaszczę i już nie przejmuję sie tym co mąż mówi. Dużo łatwiej zarazić się surowym mięsem lub niedomytymi warzywami i owocami.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez Rockyyy

Dobre i to

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------




Ja chyba oleje okna bo wychodze z przeziebienia,poza tym u mnie cały czas mróz trzyma a mąż wątpię ze sie za nie weźmie bo pracuje od rana do wieczora-akurat ,,jest w sezonie" na mnostwo roboty.Swiat sie nie zawali jak M powiesi swieze firanki bez mycia
Ja tez poczytałam troche tych historii i nawet sprzątam ,,na raty" i to bardzo zeby sie nie forsowac.

Ja też tak robię. chociaż w ostatnią sobotę chciałam rochę nadgonić bo mieliśmy mieć gości i troche przesadziłam. Chodziłam obolała cała niedzielę, ale na szczęście nic poważnego się nie działo.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez Neni1984

Ja też okien nie myję. Po pierwsze się boję, po drugie jestem przeziębiona, po trzecie nie spędzamy Świąt w domu, więc nie trzeba

Pochwalę się Wam - a co - kupiłam sobie ostatnio 2 płaszczyki w Tesco za ok 100 zł każdy. Z poprzednim 5 lat się rozstać nie mogłam, bo żaden mi się nie podobał. Nawet jeden kupiłam rok temu, ale wisi tylko raz noszony. A tu dwa nowe płaszczyki na raz Tylko teraz nie wiem, który zabrać na Święta
A właśnie - co planujecie ubrać na Święta?

Ja z ubiorem na święta mam trochę problem, będę musiała pomierzyć co elegantsze ciuchy ale obawiam się że będzie problem z dopięciem się już w prawie wszystkie spódnice...

[Rockyyy]

[QUOTE=lilith795;38208220]
Ktoś też coś o kotach pisał. Ja mam 3 koty i na początku mąż strasznie panikował, że mam ich nie dotykać, nie brać na ręce, a tak w ogóle to chciał je oddać. Rozmawiałam ze swoim lekarzem o tokso i kotach i powoedział że trzeba żyć z kotami w patologicznych warunkach żeby się można było zarazić od nich, że musiałyby chodzić po jedzeniu itd. Ja nie jestem odporna na tą chorobę ale kory i tak biorę na ręce i głaszczę i już nie przejmuję sie tym co mąż mówi. Dużo łatwiej zarazić się surowym mięsem lub niedomytymi warzywami i owocami.[COLOR="Silver"]

Ja mam dwa psy i juz nie raz słyszałam ze mam sie od nich izolowac itp. A to niby dlaczego?Psiaki są zadbane,szczepione,odroba czone i nigdzie sie nie włoczą,mają swój ogródek.Jeden jest na dworze bo do domu taki olbrzym sie nie nadaje a drugi jest w domku z nami.I nie wyobrazam sobie izolacji.To samo z kotami.Jak ktos dba o zwierzaka itp. to nic nie ma prawa sie stac.Moja znajoma ma 3 miesięczną córkę i pozwala czasem kotu lezec przy małej.

[lilith795]

[QUOTE=Rockyyy;38208314]

Napisane przez lilith795

Ktoś też coś o kotach pisał. Ja mam 3 koty i na początku mąż strasznie panikował, że mam ich nie dotykać, nie brać na ręce, a tak w ogóle to chciał je oddać. Rozmawiałam ze swoim lekarzem o tokso i kotach i powoedział że trzeba żyć z kotami w patologicznych warunkach żeby się można było zarazić od nich, że musiałyby chodzić po jedzeniu itd. Ja nie jestem odporna na tą chorobę ale kory i tak biorę na ręce i głaszczę i już nie przejmuję sie tym co mąż mówi. Dużo łatwiej zarazić się surowym mięsem lub niedomytymi warzywami i owocami.[COLOR="Silver"]

Ja mam dwa psy i juz nie raz słyszałam ze mam sie od nich izolowac itp. A to niby dlaczego?Psiaki są zadbane,szczepione,odroba czone i nigdzie sie nie włoczą,mają swój ogródek.Jeden jest na dworze bo do domu taki olbrzym sie nie nadaje a drugi jest w domku z nami.I nie wyobrazam sobie izolacji.To samo z kotami.Jak ktos dba o zwierzaka itp. to nic nie ma prawa sie stac.Moja znajoma ma 3 miesięczną córkę i pozwala czasem kotu lezec przy małej.

Zresztą podobno kontakt ze zwierzętami uodparnia na alergie. Ja z kotami to ograniczam do brania ich na ręce i głaskania, ale jak jestem u rodziców to witając się z moją sunią muszę się do niej przytulić

[Guuusiaa]

A mnie sie nic dzisiaj nie chce..

Jedyna rzecz jaką zrobiłam to obiad zupkę ogórkową, taka pyszna bo kwaśna mi wyszła że dwa talerze zjadłam

A teraz znów energia mnie opuściła...

[lilith795]

Napisane przez Guuusiaa

A mnie sie nic dzisiaj nie chce..

Jedyna rzecz jaką zrobiłam to obiad zupkę ogórkową, taka pyszna bo kwaśna mi wyszła że dwa talerze zjadłam

A teraz znów energia mnie opuściła...

Kurcze, daj trochę tej zupki. Sama chętnie bym zjadła takiej kwaśnej

[karolajn1987]

[QUOTE=lilith795;38208364]

Napisane przez Rockyyy

Zresztą podobno kontakt ze zwierzętami uodparnia na alergie. Ja z kotami to ograniczam do brania ich na ręce i głaskania, ale jak jestem u rodziców to witając się z moją sunią muszę się do niej przytulić

Ja mam psa, który śpi ze mną w łóżku i namiętnie siedzi mi na kolanach i też nie wyobrażam sobie,że mogłabym się pozbyć

[Guuusiaa]

Napisane przez lilith795

Kurcze, daj trochę tej zupki. Sama chętnie bym zjadła takiej kwaśnej

Chętnie bym się podzieliła bo taki wielki gar ugotowałam

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Dziewczyny patrzałyście już na wózki jakie wam się podobają???

[lilith795]

A jednak z ubraniem się na Święta nie będzie tak źle jak myślałam. Spódnice nadal pasują i brzuszka nie uciskają a może jednak mąż ma rację narzekając że jestem za chuda... ale cóż poradzić jak przez dwa miesiące nudności i wymioty nie pozawalały się odpowiednio odżywiać i nadal często nie pozwalają

[La_Mezcla]

ehh a ja dzis mam podly humor .. kloce sie z tz bo mamy problemy .. rodzinne i nie tylko mam dosc chce go wspierac ale nie potrafie bo wszystko za bardzo przezywam .. ale zrobilam pyszny obiad palki z kurczaka w sosie pomidorowym z dusozna marchewka i selerm i z ryzem .. mialam tez stroic choinke ale nie mam normalnie ochoty .. ciagle sie denerwuje

[d0tkaaa]

Napisane przez tysia222

Witam wszystkie Mamusie z rana

chciałam Was się poradzć i zapytać kiedy powiedziałyście rodzinie o ciąży albo kiedy zamierzacie? My planowaliśmy na święta ale coraz bardziej sie nad tym zastanawiam, czy to nie za wcześnie.

i jeczesz jedno: stosujecie już jakieś kremy na brzuszek?

ja najpierw powiedzialam kolezance z pracy psiapsiolce takiej.. pozniej TZ :P a pozniej wszystkim :P

hm ja sie smaruje oliwka z rosmana.. ale Tz ma mi kupic pod choinke caly zestaw perfekty mama ale on jest od 4 mies.. ( caly zestaw czyli krem na rozstepy do brzuszka ud i krem do cycuszkow lagodzacy obrzek i tez przeciw roz)

[domciatko]

witam dziewczyny.
mialam dzisiaj ciezki dzien w pracy, wiec lece na sofe odpoczywac)

[d0tkaaa]

Napisane przez Pola6390

Dziewuszki dziękuje za miłe przyjęcie
Tak więc coś o Mnie : Lat 22, okolice Krakowa, lekarz prowadzący w Skawinie , pierwsza ciąża która w sumie była nieplanowano - planowaną po prostu myśleliśmy, że dłużej nam zajmą starania a tu proszę Oo :P

Persephone dziękuje za sowa otuchy jednak sama wiesz jak to jest jedno mówią, drugie sie czyta a trzecie sie czuje ...

A co z waszą pracą ? jesteście już na L4? od kiedy planujecie ?
Ja chciałam pracować do końca kwietnia ale chyba odpadnę już teraz na chwilę, bo mam mega mdłości, zawroty głowy i mogłabym spać i spać, nie zaczynam dnia przed 14:00 a do pracy muszę stać przynajmniej o 5:00 i jak tak jadę sobie autostradą to przysypiam i dlatego chyba jednak bedzie L4...

ja jestem od poczatku na l4.

wogole to powiedzcie mi zrobilam badania to ft3 i ft4 i jutro zapisalam sie na wizyte do ginekologa ENDOKRYNOLOGA on chyba normalnie moze dobierac tabletki i zna sie napewno na tarczycy,prawda?( licze tez moze na usg ze zobacze mojego Bąbelka )wsumie wizyta 100 zl wiec myslicie ze pasuje porozmawiac o tarczycy plus poprosic o usg?

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Napisane przez Neni1984

Ja też okien nie myję. Po pierwsze się boję, po drugie jestem przeziębiona, po trzecie nie spędzamy Świąt w domu, więc nie trzeba

Pochwalę się Wam - a co - kupiłam sobie ostatnio 2 płaszczyki w Tesco za ok 100 zł każdy. Z poprzednim 5 lat się rozstać nie mogłam, bo żaden mi się nie podobał. Nawet jeden kupiłam rok temu, ale wisi tylko raz noszony. A tu dwa nowe płaszczyki na raz Tylko teraz nie wiem, który zabrać na Święta
A właśnie - co planujecie ubrać na Święta?

ja niewiem jeszcze co ubiore ale wiem ze cos obcislego zeby bylo widac leciutki brzuszek ( dobra jestem nie?:P) no a co idziemy do znajomych po wigili wiec pasuje pokazac sie;D hahahah

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez Guuusiaa

Chętnie bym się podzieliła bo taki wielki gar ugotowałam

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Dziewczyny patrzałyście już na wózki jakie wam się podobają???

Gusia a ty przypadkiem nie zdawalas ostatnio prawka? chyba sie nie pochwalilas:P ??


ja wiem ze bedzie napewno na 4 kolkach i taki 3w1 lub wsumie 2w1 bo gondola mi raczej nie potrzebna a reszte sie zobaczy

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

a wogole to odkad wybil 9 tydz mam sajgon z Jest mi tak niedobrze dzis autem jak jechalam to okno prawie na calosc otwarte bo tlenu brakowalo eh co prawda jeszcze nie przytulalam sie z kibelkiem ale pewnie to kwestia dni lub godzin eh

[Neni1984]

Napisane przez d0tkaaa

ja niewiem jeszcze co ubiore ale wiem ze cos obcislego zeby bylo widac leciutki brzuszek ( dobra jestem nie?:P) no a co idziemy do znajomych po wigili wiec pasuje pokazac sie;D hahahah

Janie muszę obcisłego ubierać wystarczy, że zjem cokolwiek, nawet lekkiego i wywala mi brzuch jak w 5-tym miesiącu. Denerwuje mnie to jak nie wiem

Byłam po wyniki, no i nie mam HIV

[magolina]

Napisane przez lilith795

My ogłosiliśmy radosną nowinę od razu. Trochę wpływ na to miał fakt że mieszka z nami teściowa a ona czasem lubi mnie prosić żebym coś dźwignęła a chcieliśmy z mężem uniknąć nieprzyjemnych sytuacji. I jak już wiedziała teściowa to i szwgierka więc nie chciałąm żeby moja rodzina pozostała w tyle. Było wiele radości ale i tak najpiękniejsza była reakcja mojej mamy, babci i dzidka na widok USG. Mama piszczała ze szczęścia wołając że nie wiedziała że to jest takie słodkie, babcia nie mogła uwierzyć że widzi swojego zaledwie 28mm prawnuczka i wpatrywała się jak w obrazek a dziadziuś to się wzruszył do łez. Myślę że Święta to idealny moment na taką niespodziankę.

Ja dziś powiedziałam mamie, bo ją ojciec wkurzył to chciałam jej humor poprawić no ale wielkiego entuzjazmu nie było. Ale za to nie mogę sie doczekac jak powiemy teściom, to dopiero będzie radość

Napisane przez Neni1984

Ja też okien nie myję. Po pierwsze się boję, po drugie jestem przeziębiona, po trzecie nie spędzamy Świąt w domu, więc nie trzeba

Pochwalę się Wam - a co - kupiłam sobie ostatnio 2 płaszczyki w Tesco za ok 100 zł każdy. Z poprzednim 5 lat się rozstać nie mogłam, bo żaden mi się nie podobał. Nawet jeden kupiłam rok temu, ale wisi tylko raz noszony. A tu dwa nowe płaszczyki na raz Tylko teraz nie wiem, który zabrać na Święta
A właśnie - co planujecie ubrać na Święta?

Ja okien nie myję, oszczędzam się
Gratuluję udanych zakupów
Ja nie mam zielonego pojęcia, ale raczej coś luźnego, bo mam sporą oponkę i nie chce jej za bardzo eksponować

Napisane przez La_Mezcla

ehh a ja dzis mam podly humor .. kloce sie z tz bo mamy problemy .. rodzinne i nie tylko mam dosc chce go wspierac ale nie potrafie bo wszystko za bardzo przezywam .. ale zrobilam pyszny obiad palki z kurczaka w sosie pomidorowym z dusozna marchewka i selerm i z ryzem .. mialam tez stroic choinke ale nie mam normalnie ochoty .. ciagle sie denerwuje

Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzicie z tymi problemami ja też mam tak, że wszystko bardzo przeżywam, czasami nawet bardziej niż to jest warte. No cóż, taki już charakterek....

Napisane przez Neni1984

Byłam po wyniki, no i nie mam HIV

Ja też odebrałam wyniki. Tokso brak, cytomegalia przechorowana, świeżego zakażenia brak, TSH ładne.
Aaaaaa miałam się Was zapytać, nie wie któraś czasami czy normy beta HCG to podają tygodnie od zapłodnienia/implantacji a nie od OM no nie???

[domciatko]

Napisane przez Neni1984

Byłam po wyniki, no i nie mam HIV

no pięknie
u nas jeszcze robią do tego HIV test na syfilis i na hepatitis b)

[mela1234]

WItam
Jestem dziś po rozmowie z szefem. Zapewnił mnie, że moje stanowisko będzie na mnie czekało i jak muszę to mogę nawet do porodu siedzieć na zwolnieniu bo dziecko jest najważniejsze Oby nie zapeszyć, ale szef jest gites

Aha na mdłości pomaga mi herbatka z imbirem. Po wypiciu na jakieś pól godz mam spokój

[domciatko]

Napisane przez mela1234

WItam
Jestem dziś po rozmowie z szefem. Zapewnił mnie, że moje stanowisko będzie na mnie czekało i jak muszę to mogę nawet do porodu siedzieć na zwolnieniu bo dziecko jest najważniejsze Oby nie zapeszyć, ale szef jest gites

u mnie w pracy muszą mi zrobić takie coś zwane "oceną ryzyka"
czyli muszą mi napisać co mogę robić, a czego nie i jakie ryzyko występuje w wykonywaniu danych czynności i co mam robić aby zmniejszać to ryzyko.

[aanka0308]

Beta hcg jest podana od owulacji. Dodaj dwa tygodnie i będzie tyle ile podaje lekarz
W poniedziałek zrobiłam bete i urosła przez tydzień z 17 do 644
Dziś na19 mam pierwsza wizyte i proszę kciuki trzymac.

[Neni1984]

Napisane przez aanka0308

Beta hcg jest podana od owulacji. Dodaj dwa tygodnie i będzie tyle ile podaje lekarz
W poniedziałek zrobiłam bete i urosła przez tydzień z 17 do 644
Dziś na19 mam pierwsza wizyte i proszę kciuki trzymac.

To trzymam kciuki!!

Co myślicie o wodach smakowych? Uwielbiam Nałęczowiankę smakową, a zwykła woda mi nie wchodzi wcale. Jak mam pić wodę to wcale jej nie piję, a jak kupię smakową to piję co chwilę. Bardzo jest niezdrowa, prawda?

[vretka]

Ja już po badaniach. Szczerze mówiąc, inaczej to sobie wyobrażałam Lekarka mnie jedynie zbadała na samolocie, wyliczyła termin porodu na podstawie OM i kazała się zapisać na USG. Kiedy spytałam się o skierowanie na badania, dowiedziałam się, że dostanę dopiero po potwierdzeniu ciąży na USG. Kiedy poszłam do rejestracji się zapisać, okazało się, że najbliższy termin jest na... 14 stycznia Wychodzi więc na to, że musiałabym czekać na wszystko do jakiegoś 11 tygodnia ciąży. Nie wspomnę już o tym, że mowa o Medociverze, czyli prywatnej przychodni, w której mam opłacany dodatkowo abonament

Wkurzyłam się solidnie i zaraz po wizycie zadzwoniłam do pierwszej lepszej prywatnej przychodni zapytać się o możliwość zrobienia USG odpłatnie. Pani z recepcji zaproponowała mi wizytę dzisiaj na 16.00 w ramach NFZ, bo się termin jeden zwolnił Uciekłam więc z pracy, ściemniając, że muszę iść do dentysty

Trafiłam na przemiłą panią doktor, która zrobiła cytologię, USG i zleciła badania. Z maluchem wszystko w porządku. Mam końcówkę 6 tygodnia (to samo wychodzi z OM) i widać już bijące serducho Ogólnie więc wszystko w porządku, ale nie wiem teraz, czy chodzić do Medicoveru, czy do tej "nowej" przychodni