Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-08.2011

[AgaGuernsey]

A my tym:

jeszcze sie susza, a potem malowanie...


Justyna apetyczne pierniczki.
Iwa oj u nas katar nieprzerwanie od wrzesnia...

[Natka_]

Zanim narobię:
z lekarza nici, tż-towi wypadło coś pilnego i nie wie, o której będzie, moja mama i siostra są na zakupach w CH. Nie miałam co z Domkiem zrobić. Zadzwoniłam do lekarza i zgodził się przyjąć mnie w piątek po 11

[CrazyMachine]

Stronczek, ależ ta Twoja mała "zołza" jest śliczna. Takie cudowne oczy i ciemne włosy

[aania_20]

Napisane przez AgaGuernsey

Ania za pozytywne wiesci z wizyty!

z

Napisane przez bella7

Ania za wizytę.

[QUOTE=iustyna1;38212584]a tym się dzisiaj zajmowaliśmy[/QUOTE]
piękne!
AgaG, wasze dzieła również!

badanie super, jak zwykle u tego lekarza bardzo dokładne, szczegółowe (opis na 2 strony A4 ) Najważniejsze że wszystko jest w porządku, posprawdzał serduszko, żołądek, mózg,wszelkie przepływy itp idealnie.

Na samym początku badania, ledwo lekarz przyłożył aparat, to takiego kopa dostał - prosto w głowicę usg, że sam się zdziwił a ja sobie krzyknęłam
Maluszek waży 480 g
A zaprezentował się tatusiowi tak, że nie ma wątpliwości, dziewczynki to już z niego nie będzie Ale żeby nie było że taki bezwstydny, buźki nie chciał pokazać, na 4d zasłaniał się rączkami

[iustyna1]

[QUOTE=aania_20;38215655]z

Napisane przez iustyna1

a tym się dzisiaj zajmowaliśmy[/QUOTE]
piękne!
AgaG, wasze dzieła również!

badanie super, jak zwykle u tego lekarza bardzo dokładne, szczegółowe (opis na 2 strony A4 ) Najważniejsze że wszystko jest w porządku, posprawdzał serduszko, żołądek, mózg,wszelkie przepływy itp idealnie.

Na samym początku badania, ledwo lekarz przyłożył aparat, to takiego kopa dostał - prosto w głowicę usg, że sam się zdziwił a ja sobie krzyknęłam
Maluszek waży 480 g
A zaprezentował się tatusiowi tak, że nie ma wątpliwości, dziewczynki to już z niego nie będzie Ale żeby nie było że taki bezwstydny, buźki nie chciał pokazać, na 4d zasłaniał się rączkami

ale super ! cieszę się, że wszystko ok

[brumek]

Napisane przez Chelsea91

Dzień dobry
Ja takie ciepłe schronienie w tych krzaczorach miałam ale postanowiłam na chwilę wyjść i powiedzieć Wam, że może jutro będę mieć jakąś informację dla Was. Ale to MOŻE. Bo mdli mnie niesamowicie, temperatura cały czas wysoka i nie spada, skończyłam wczoraj lutkę a tu cisza. Od 4 dni brak @.

Serio, serio? No to ściskam kciuki, żeby się udało zobaczyć dwie krechy

Napisane przez myha82

BRUMKU to ty stawiasz na stołku. Nie przecytałam ze zrozumieneim

Tzn. nie na stołku (tak z rozpędu napisałam), tylko na krzesełku mammut

Napisane przez mamad1

Współczuję kolejnej nieprzespanej nocki, ale teraz pewnie już o tyle spokojniej, że wiesz, dlaczego tak się dzieje.
Teoretycznie to od soboty (po dwóch latach się doczekałam) mam nawet swoją szafkę w kuchni I niby wszystko mogę tam robić, ale to otwarte pomieszczenie i niestety asysty wykluczyć nie mogę. A nie cierpię, gdy ktoś nade mną stoi. Swoje śniadania, kolacje, obiadki dla Patryka to robię sama. Mąż też sobie sam robi jedzenie. Obiady gotuje teściowa. I fakt, że ona lubi gotować, a jednak w każdym domu jednak to trochę się różni

Masz rację, że spokojniej

Mamad, resztę postu skomentję tak - mam przeogormną nadzieję, ze już nie długo będziesz miała własną, osobistą kuchnię. Bez asystentów, komentatorów, wsadzaczy nosa itp (poza Patrykiem oczywiście )

Napisane przez anka_1984

Niestety powaga Cały czas podczas robienia zdjeć był zabawiany i się uśmiechał, ale chyba tego już fotograf nie złapał i zdjęcia są takie poważne

Ale to super wygląda!

Napisane przez iustyna1

a tym się dzisiaj zajmowaliśmy

To Twoje dzieło czy Kuby, przyznaj się?

Napisane przez Natka_

Zanim narobię:
z lekarza nici, tż-towi wypadło coś pilnego i nie wie, o której będzie, moja mama i siostra są na zakupach w CH. Nie miałam co z Domkiem zrobić. Zadzwoniłam do lekarza i zgodził się przyjąć mnie w piątek po 11

No to czekamy...

Napisane przez Iwa_iw

dzięki dziewczyny
może z czasem uda mi się zagościć u Was na dobre bo póki co to czuję się trochę jak intruz

Brumku teraz szybciutko Tymciowi będzie lepiej i odżyjecie.
a powiedz - dajesz mu Nurofen lub coś z Ibuprofenem? bo to działa nie tylko przeciwbólowo, ale i przeciwzapalnie i można nawet 3xdziennie dawać a pomaga.

ja pierniki w tamtym roku robiłam z Twojego przepisu a teraz z tego:
http://www.mojewypieki.com/przepis/pierniczki-przepis-i wydaj mi się, że szybciej zrobiły się miękkie

co do krzeseł przy stole-blacie to u nas Ala wszędzie pod pachą targa taki podest i chyba to trochę stabilniejsze niż stołek chociaż ona swoim małym stołeczkiem też nie pogardzi - potrafi wyjść na stołek a potem na stół ....

- Pisz ile wlezie, to się szybko wciągniesz i zadomowisz
- Nie dawałam na razie No i dziś też nie dałam. Może błąd Zobaczymy...
Najbardziej dziwi mnie to, że on w dzień tryska humorem. Był kilka dni taki bardziej nerwowy, ale od wczoraj znowu jest radosny, kochany i nie wydaje się żeby cokolwiek mu dokuczało
- Te przepisy wydają się baaaaardzo podobne. U nie te pierniczki w sumie od razu były miękkie. Tzn. druga patria taka była, bo krótko trzymałam w piekarniku. Pierwszą trzymałam nieco za długo (ok. 11 minut) i są dużo twardsze.
- Proszę, jaka zaradna dziewczyna

[Madziulka_17]

Aniu cudownie się czyta takie wspaniałe wieści

( wysłałam A. po lody do sklepu )

[brumek]

Napisane przez Madziulka_17

jeszcze go tylko na żyrandolu nie było

Napisane przez patik87

super super, brumek to zdolna bestia, już kolejny jej tytuł taki ciekawy.

Patik, nie przyzwyczajona jestem, ze mnie chwalisz i aż się rumienię

Zrobiłaś pierniki?

Napisane przez Stronczek27

moja zolza, dwa kucyki i balagan

Ale kuce już długie Jak się dziewczynce kucyki zrobi, to się robi jeszcze słodsza

Napisane przez AgaGuernsey

A ja spalam z Antkiem 2 godz. Antek jeszcze dluzej, ale jakis dziwny jest, jakby ciagle niedospany, jakiegos nerwa ma.

O masz, żeby i jego coś od nowa nie wzięło

Napisane przez iustyna1

a tym się dzisiaj zajmowaliśmy

To Twoje dzieło czy Kuby, przyznaj się?

Napisane przez Natka_

Zanim narobię:
z lekarza nici, tż-towi wypadło coś pilnego i nie wie, o której będzie, moja mama i siostra są na zakupach w CH. Nie miałam co z Domkiem zrobić. Zadzwoniłam do lekarza i zgodził się przyjąć mnie w piątek po 11

No to czekamy...

Napisane przez aania_20

Na samym początku badania, ledwo lekarz przyłożył aparat, to takiego kopa dostał - prosto w głowicę usg, że sam się zdziwił a ja sobie krzyknęłam
Maluszek waży 480 g
A zaprezentował się tatusiowi tak, że nie ma wątpliwości, dziewczynki to już z niego nie będzie Ale żeby nie było że taki bezwstydny, buźki nie chciał pokazać, na 4d zasłaniał się rączkami

Cudownie że zdrowy, silny i rozrabiający I że chłopak. Adaś będzie Wam wdzięczy
Już ostatecznie postanowione, że Bartuś?



Teliczku - i co robisz dla Jasia na Wigilię? Bo kiedyś się nad tym zastanawiałaś.


Dziś kończyliśmy dekorować pierniki i Tymcio już obowiązkowo ze mną przy blacie Potem wierciliśmy dziurki i wstążki przewlekaliśmy i już są gotowe na choinkę

I jeszcze Miszcz Pierniczenia z wczoraj

[Chelsea91]

Julek zasnął, tż ubrany razem z nim, teraz trzeba będzie go do kąpieli doprowadzić. Chyba siłą bo jego obudzić to tragedia.

Napisane przez isiaok

Bezrobotna wita!!!!!!!!!!!
A teraz dzien i noc z Wami
chelseajutro testujesz???????Trzymam kciuki

Bezrobotna ale za to ile czasu dla dziecka będzie
N0 jutro, stresa mam jak przed maturą.
Dzięki

Napisane przez ela_86

Chelsea

Napisane przez patik87

Chelsea, czyżby ?

Może...

Napisane przez Madziulka_17

Mały akrobata
Mój Jul za to próbuje robić fikołki!

Napisane przez aania_20

[/COLOR][COLOR=DarkGreen]Chelsea, trzymam kciuki!

Napisane przez Stronczek27

moja zolza, dwa kucyki i balagan

Śliczna

Napisane przez AgaGuernsey

Chelsea trzymam kciuki za test!
.

Napisane przez bella7

Hej
Iwa nie wiem czy pamiętasz ale byłyśmy razem na wątku "mam raczkowych" który umarł śmiercią naturalna



Chelsea

Pamiętam ten wątek, też tam byłam

Napisane przez Iwa_iw

Chelsea91 trzymam kciuki za jutrzejszy test bo rozumiem, że pragnęłabyś 2 kreski zobaczyć?


tak samo jak Scio i Chelsea i Marina troszkę też tam pisała...nie wiem czy kogoś nie pominęłam

Tak, tak rodzeństwa dla Julka potrzeba
No, pamiętasz mnie, to dobrze, chyba tam nawet swoją suknię ślubną pokazywałam.

Napisane przez iustyna1

a tym się dzisiaj zajmowaliśmy

Super!
Właśnie mam pytanie. Skąd bierzecie te jadalne kolorowe mazaczki? U mnie nigdzie nie ma...

[DDewik]

[QUOTE=aania_20;38215655]z

Napisane przez iustyna1

a tym się dzisiaj zajmowaliśmy[/QUOTE]
piękne!
AgaG, wasze dzieła również!

badanie super, jak zwykle u tego lekarza bardzo dokładne, szczegółowe (opis na 2 strony A4 ) Najważniejsze że wszystko jest w porządku, posprawdzał serduszko, żołądek, mózg,wszelkie przepływy itp idealnie.

Na samym początku badania, ledwo lekarz przyłożył aparat, to takiego kopa dostał - prosto w głowicę usg, że sam się zdziwił a ja sobie krzyknęłam
Maluszek waży 480 g
A zaprezentował się tatusiowi tak, że nie ma wątpliwości, dziewczynki to już z niego nie będzie Ale żeby nie było że taki bezwstydny, buźki nie chciał pokazać, na 4d zasłaniał się rączkami

Ciesze się , że wszystko dobrze, i będzie miał Adaś braciszka!

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez brumek

Dziś kończyliśmy dekorować pierniki i Tymcio już obowiązkowo ze mną przy blacie Potem wierciliśmy dziurki i wstążki przewlekaliśmy i już są gotowe na choinkę

I jeszcze Miszcz Pierniczenia z wczoraj

Pomocnik pierwsza klasa!

[Chelsea91]

Napisane przez brumek

Dziś kończyliśmy dekorować pierniki i Tymcio już obowiązkowo ze mną przy blacie Potem wierciliśmy dziurki i wstążki przewlekaliśmy i już są gotowe na choinkę

I jeszcze Miszcz Pierniczenia z wczoraj

A ja chyba robić nie będę pierników, no chyba że mnie ochota najdzie, ale jakoś lenia mam,Julek stać przy blacie nie umie, miauczy jak kot, gryzie mnie w nogę i chce na ręce...
Tymcio śliczny.
Powiedz mi, to przezroczyste to silikonowa stolnica o ktorej kiedyś pisałaś?? Jak tak to gdzie, za ile??

Napisane przez Madziulka_17

Aniu cudownie się czyta takie wspaniałe wieści

( wysłałam A. po lody do sklepu )

Też jak dziś staliśmy przy kasie w Auchan to miałąm ochotę na lody, chciałam iść, powiedziałam TŻ to bulwers że na pewno zaraz chorzy będziemy jak zjemy, a że to było przy kasie(wiadomo, kwota na rachunku zawsze powala) to nie chciałam go jeszcze denerwować i nie poszlismy.
A ślina mi ciekła do pasa

Napisane przez brumek

1.Serio, serio? No to ściskam kciuki, żeby się udało zobaczyć dwie krechy




2.Mamad, resztę postu skomentję tak - mam przeogormną nadzieję, ze już nie długo będziesz miała własną, osobistą kuchnię. Bez asystentów, komentatorów, wsadzaczy nosa itp (poza Patrykiem oczywiście )

1. Serio, serio

2.Ja mam taką samą nadzieję

Napisane przez aania_20

badanie super, jak zwykle u tego lekarza bardzo dokładne, szczegółowe (opis na 2 strony A4 ) Najważniejsze że wszystko jest w porządku, posprawdzał serduszko, żołądek, mózg,wszelkie przepływy itp idealnie.
Na samym początku badania, ledwo lekarz przyłożył aparat, to takiego kopa dostał - prosto w głowicę usg, że sam się zdziwił a ja sobie krzyknęłam
[/COLOR]Maluszek waży 480 g
A zaprezentował się tatusiowi tak, że nie ma wątpliwości, dziewczynki to już z niego nie będzie Ale żeby nie było że taki bezwstydny, buźki nie chciał pokazać, na 4d zasłaniał się rączkami
[/COLOR]

No to super!
Julek też był taki kopiący. Został do tej pory

Napisane przez Natka_

Zanim narobię:
z lekarza nici, tż-towi wypadło coś pilnego i nie wie, o której będzie, moja mama i siostra są na zakupach w CH. Nie miałam co z Domkiem zrobić. Zadzwoniłam do lekarza i zgodził się przyjąć mnie w piątek po 11

No to za wizytę.

Byle do rana...

[iustyna1]

Napisane przez Chelsea91

Super!
Właśnie mam pytanie. Skąd bierzecie te jadalne kolorowe mazaczki? U mnie nigdzie nie ma...

lukier biały robiłam sama (z białka i cukru pudru) a polewa czekoladowa gotowa (5 minut trzeba było podgrzewać opakowanie, żeby była płynna) i już
daj znać jak test

[Chelsea91]

Napisane przez iustyna1

lukier biały robiłam sama (z białka i cukru pudru) a polewa czekoladowa gotowa (5 minut trzeba było podgrzewać opakowanie, żeby była płynna) i już
daj znać jak test

Aj,widzisz gapa ze mnie. Myślałam że Ty też masz tymi pisakami ozdobione pierniczki.

A wiesz, że ja kiedyś spaliłam taką polewę(taką właśnie "tylko podgrzej")... : hahaha:
Rozdzieliła się a cukier pozlepiał. Czasem to ja taka zdolna jestem, że szok, te trudne rzeczy wyjdą super a jakąś prościznę dla przedszkolaka zepsuję.
Dam znać a jak wyjdzie pozytyw to nawet fotka na dowód będzie w gratisie

[DDewik]

Napisane przez AgaGuernsey

A my tym:

jeszcze sie susza, a potem malowanie...

Śliczne Aga!Moje dzieciaki z kółka plastycznego uwielbiały lepić z masy solnej ozdoby na choinkę, a pani razem z nimi

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez anka_1984

Wstawię Wam mojego małego!

Śliczny poważny mężczyzna!

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez mamad1

Teoretycznie to od soboty (po dwóch latach się doczekałam) mam nawet swoją szafkę w kuchni I niby wszystko mogę tam robić, ale to otwarte pomieszczenie i niestety asysty wykluczyć nie mogę. A nie cierpię, gdy ktoś nade mną stoi. Swoje śniadania, kolacje, obiadki dla Patryka to robię sama. Mąż też sobie sam robi jedzenie. Obiady gotuje teściowa. I fakt, że ona lubi gotować, a jednak w każdym domu jednak to trochę się różni

Zycze Ci, abys niedługo miała własna kuchnie!Z mamą jeszcze mogłabym gotować, ale z teściowa...

Napisane przez Chelsea91

Dzień dobry
Ja takie ciepłe schronienie w tych krzaczorach miałam ale postanowiłam na chwilę wyjść i powiedzieć Wam, że może jutro będę mieć jakąś informację dla Was. Ale to MOŻE. Bo mdli mnie niesamowicie, temperatura cały czas wysoka i nie spada, skończyłam wczoraj lutkę a tu cisza. Od 4 dni brak @.

Mój Jul coś też dzisiaj rozdrażniony,mi ciągle zimno a zawsze było mi wiecznie gorąco.

Trzymam kciuki za 2 kreseczki!

Napisane przez Madziulka_17

Twoje dziecko jest niesamowite!
Moj wczoraj pierwszy raz sie wdrapał na kanapę, ale dzisiaj tego nie powtórzył(nie wiem czy sie martwić)

Napisane przez Stronczek27

moja zolza, dwa kucyki i balagan

Jaka tam zołza, cudna jest Marysia, kitki jeszcze tylko dodają jej uroku!

Napisane przez Iwa_iw

dzięki dziewczyny
może z czasem uda mi się zagościć u Was na dobre bo póki co to czuję się trochę jak intruz

Witaj nowa mamusiu i pisz !

Napisane przez iustyna1

a tym się dzisiaj zajmowaliśmy

I następne dzieła sztuki!
A gdzie mali Cukiernicy?

[iustyna1]

Napisane przez DDewik

Śliczne Aga!Moje dzieciaki z kółka plastycznego uwielbiały lepić z masy solnej ozdoby na choinkę, a pani razem z nimi

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------


Śliczny poważny mężczyzna!

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------


Zycze Ci, abys niedługo miała własna kuchnie!Z mamą jeszcze mogłabym gotować, ale z teściowa...


Trzymam kciuki za 2 kreseczki!



Twoje dziecko jest niesamowite!
Moj wczoraj pierwszy raz sie wdrapał na kanapę, ale dzisiaj tego nie powtórzył(nie wiem czy sie martwić)


Jaka tam zołza, cudna jest Marysia, kitki jeszcze tylko dodają jej uroku!


Witaj nowa mamusiu i pisz !


I następne dzieła sztuki!
A gdzie mali Cukiernicy?

U Stronczka jest Wiktoria,, Marysia u Eve
a cukiernicy dzieki Bogu śpią
Tż leciał na czarno, ja na biało, Kuba sypał posypką a Zuza ją wyjadła Mocno rodzinnie

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Oglądam porodówkę na TLC

[DDewik]

Napisane przez iustyna1

U Stronczka jest Wiktoria,, Marysia u Eve
a cukiernicy dzieki Bogu śpią
Tż leciał na czarno, ja na biało, Kuba sypał posypką a Zuza ją wyjadła Mocno rodzinnie

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Oglądam porodówkę na TLC

Faktycznie, chyba moje zmęczenie juz daje o sobie znać
Stronczku przepraszam za pomyłkę, ale pisząc to myślałam o Wice

Mała fabryka rodzinna

Robicie wszystkie pierniki, a ja zrobiłam "Śledzia po warmińsku"-są pyszne i robi się go parę dni przed świętami.

[mme_audrey]

Dobry wieczór
Śniło mi się, że jestem w ciąży co ciekawe, na 1 usg dziecko było już wielkości roczniaka, nie wiem, jak ono się w moim brzuchu zmieściło

dziękuję za życzenia zdrowia trochę lepiej, ale muszę coś wykombinować, żeby mnie ucho przestało boleć

W piątek mamy Mikołaja w żłobku, nie mogę się doczekać (to chyba dla mnie większa atrakcja, niż dla Heluty)

mamad1, to zdecydowanie za dużo śniegu jak dla mnie

Iwa_iw, witaj

myha82, lepiej iść do lekarza, będziesz spokojniejsza

Natka_, dobrze, że dobrze

anka_1984, jaki uroczy Mikołaj

Madziulka_17, Hela też takie wspinaczki uskutecznia

Stronczek, urocza Wiktoria i te kucyki

Piękne Wasze pierniczki ja chyba w weekend się za nie zabiorę

aania20, super wieści Mąż pewnie był szczęśliwy, że załapał się na wizytę

brumek, ale przystojny Kuchcik

[Stronczek27]

Napisane przez DDewik

Faktycznie, chyba moje zmęczenie juz daje o sobie znać
Stronczku przepraszam za pomyłkę, ale pisząc to myślałam o Wice

Nic sie nie stalo jest nas tu tyle ze czasami o pomylke nie trudno

Dziekuje wszystkim za mile slowa o mojej paniusi

a na zakonczenie dnia od jutra zapraszam TU

[mme_audrey]

zarejestrowane
brumek :brawa: za tytuł

---------- Dopisano o 00:53 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

kiedy ja siedzę przed komputerem, wszystkie śpicie

kolorowych snów życzę, do jutra!

[iustyna1]

a nie, bo ja jeszcze jestem ;-) za późno kawę wypiłam i spać mi się nie chce. do tego kuba płacze co jakiś czas, że wszystko go boli :|

[mme_audrey]

oj to trzymam kciuki, żeby noc jednak należała do udanych

[agni82]

chyba dziś ja zapalam światło
Dzień dobry. W nocy o 1 narobiłąm krzyku jak obydwaj (Emil i T. ) zaczęli kaszleć. szlag mnie trafił, bo chciałam spać.
wykrzyczałam, ze chociaż jedną noc che przespać, a nie wstawać o nieludzkich porach. T. powiedział, żebym nie krzyczała ani na niego ani na Emila. Wziął go do salonu na górę, pozamykał drzwi i spali tam do 5. w związku z tym i ja się wyspałam.Ale ze mnie zołza, ale za wczorajszze piersi brumkowe, T. musiał jakoś podziękować.

pierniczki zrobione, choinka wyrzeźbiona i ubrana.
za tym rzeżbieniem jest historia - otóż w Londynie mało miejsca wszędzie, więc nawet choinki sprzedają w workach (jak koty w worku). kupiłam taką jedną, przytargałam do domu, zdjęłam ten worek, a tu.... kula choinkowa.Serio mała choinka, bo wiekszej nie chcieliśmy, ale taka gęsta i okrągła, że trzeba było ją przycinać jak drzewko bonsai. cały wielkii worek na śmieci uzbierało sie obciętych gałęzi, ale udło sie. wciaż jest okragła, ale jest ok.

A poza tym w niedzielę jedziemy do tesciów (na kolonie)

Napisane przez Chelsea91

Dzień dobry
Ja takie ciepłe schronienie w tych krzaczorach miałam ale postanowiłam na chwilę wyjść i powiedzieć Wam, że może jutro będę mieć jakąś informację dla Was. Ale to MOŻE. Bo mdli mnie niesamowicie, temperatura cały czas wysoka i nie spada, skończyłam wczoraj lutkę a tu cisza. Od 4 dni brak @.

no to trzymam kciuki za pozytywne wiesci
a nie zawiało cię w białym? bo jak oglądam zdjecia, to aż mnie zazdrość zżera, że macie tam tyle śniegu.

Aania- gratuluje kolejnego chłopca.ja jakbym miała jakis wybór, to tez bym chciała drugiego chłopca

Brumku- ale Tymek zafascynowany tym pieczeniem. fajnie że się dobrze bawił. może i spróbuję Emila nauczy c wchodzenia na to krzesełko, to bedzie widział co ja robię 0- tylko wtedy nie ma zmiłuj, blat zawsze musi byc pusty, a na stae mam postawioną w jednym końcu stację parową, wiec nie wim co z tego będzie

[Kolina]

cześć,
moje dziecko już nie śpi, asystuje tacie w przygotowaniach do pracy..
poszedł spać przed 23 i już nie śpi

chelsea, trzymam kciuki za test

[aania_20]

dzien dobry

Napisane przez brumek

Cudownie że zdrowy, silny i rozrabiający I że chłopak. Adaś będzie Wam wdzięczy
Już ostatecznie postanowione, że Bartuś?

No właśnie nie, teraz coraz bardziej się wahamy i chyba będzie zmiana

Napisane przez DDewik

Ciesze się , że wszystko dobrze, i będzie miał Adaś braciszka!
!

Napisane przez Chelsea91

No to super!
Julek też był taki kopiący. Został do tej pory
.

My to na lody idziemy przy każdej okazji nie przepuszczę

Napisane przez iustyna1

ale super ! cieszę się, że wszystko ok

Napisane przez Madziulka_17

Aniu cudownie się czyta takie wspaniałe wieści

( wysłałam A. po lody do sklepu )

poszedł bez protestów?

Napisane przez mme_audrey

Dobry wieczór
Śniło mi się, że jestem w ciąży co ciekawe, na 1 usg dziecko było już wielkości roczniaka, nie wiem, jak ono się w moim brzucu
aania20, super wieści Mąż pewnie był szczęśliwy, że załapał się na wizytę

może to proroczy sen?
A mąż specjalnie tak kombinował, żeby go do Krakowa akurat w środę wysłali

Napisane przez agni82

Aania- gratuluje kolejnego chłopca.ja jakbym miała jakis wybór, to tez bym chciała drugiego chłopca

Ja nie robię małych pierniczków, ale dużego piernika obowiązkowo, ciasto czeka. Poza tym stwierdziłam że zaszaleję, pobawię się z robieniem uszek, takiego barszczyku prostego ale bez żadnych dodatków sztucznych, generalnie ominę wszelkie kostki rosołowe itp, żeby Adaś też mógł skorzystać
Prawdziwy facet...wstał, ubrałam go i prowadzi mnie na dół, poszedł na śniadanie do babci. Babcię za rękę i rządzi się jak u siebie - zaprowadził do lodówki i zażyczył sobie kiełbasę, zapamiętał że babcia ma

[mamad1]

Napisane przez aania_20

badanie super, jak zwykle u tego lekarza bardzo dokładne, szczegółowe (opis na 2 strony A4 ) Najważniejsze że wszystko jest w porządku, posprawdzał serduszko, żołądek, mózg,wszelkie przepływy itp idealnie.

Na samym początku badania, ledwo lekarz przyłożył aparat, to takiego kopa dostał - prosto w głowicę usg, że sam się zdziwił a ja sobie krzyknęłam
Maluszek waży 480 g
A zaprezentował się tatusiowi tak, że nie ma wątpliwości, dziewczynki to już z niego nie będzie Ale żeby nie było że taki bezwstydny, buźki nie chciał pokazać, na 4d zasłaniał się rączkami

I cieszę się, że tata tez mógł przy tym być

Napisane przez brumek

Mamad, resztę postu skomentję tak - mam przeogormną nadzieję, ze już nie długo będziesz miała własną, osobistą kuchnię. Bez asystentów, komentatorów, wsadzaczy nosa itp (poza Patrykiem oczywiście )

Napisane przez Chelsea91

Julek zasnął, tż ubrany razem z nim, teraz trzeba będzie go do kąpieli doprowadzić. Chyba siłą bo jego obudzić to tragedia.

Tz też musisz kąpać?
wiesz za co

Napisane przez DDewik

Zycze Ci, abys niedługo miała własna kuchnie!Z mamą jeszcze mogłabym gotować, ale z teściowa...

Moj wczoraj pierwszy raz sie wdrapał na kanapę, ale dzisiaj tego nie powtórzył(nie wiem czy sie martwić)

Ja bym się nie martwiła

Napisane przez agni82

1. Dzień dobry. W nocy o 1 narobiłąm krzyku jak obydwaj (Emil i T. ) zaczęli kaszleć. szlag mnie trafił, bo chciałam spać.
wykrzyczałam, ze chociaż jedną noc che przespać, a nie wstawać o nieludzkich porach. T. powiedział, żebym nie krzyczała ani na niego ani na Emila. Wziął go do salonu na górę, pozamykał drzwi i spali tam do 5. w związku z tym i ja się wyspałam.Ale ze mnie zołza, ale za wczorajszze piersi brumkowe, T. musiał jakoś podziękować.

2. pierniczki zrobione, choinka wyrzeźbiona i ubrana.
za tym rzeżbieniem jest historia - otóż w Londynie mało miejsca wszędzie, więc nawet choinki sprzedają w workach (jak koty w worku). kupiłam taką jedną, przytargałam do domu, zdjęłam ten worek, a tu.... kula choinkowa.Serio mała choinka, bo wiekszej nie chcieliśmy, ale taka gęsta i okrągła, że trzeba było ją przycinać jak drzewko bonsai. cały wielkii worek na śmieci uzbierało sie obciętych gałęzi, ale udło sie. wciaż jest okragła, ale jest ok.

3. A poza tym w niedzielę jedziemy do tesciów (na kolonie)

1. Jestem pod wrażeniem, jak Cię Twoi panowie słuchają
2. Da się?
3.

[Lili 83]

Lody u nas też o każdej porze roku.
W sezonie mamy pod dostatkiem bo tż taniej w pracy dostaje.
W CH też często kupujemy.
Nie ma, że ZIMA!



Brumek za tytuł. Nie udało mi się Ciebie pokonać

[m a l w i n a]

Witajcie.. ja tak po cichutku - nie chcecie nowej mamy czasem..?

[Lili 83]

Witaj Malwina Iwa też
Pewnie, że chcemy

[83monia]

brumek - podpinam sie pod pytanie o siliknowa stolnice. jaki masz rozmiar? czy mozna na niej piec i czy miesci sie w duza blache?

[agni82]

Napisane przez m a l w i n a

Witajcie.. ja tak po cichutku - nie chcecie nowej mamy czasem..?

chcemy, chcemy

Żanetko, gdzie ty?
Zanka?
gdzie sie wszyscy podziali?