|
|
#331 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 204
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Mi też szczęśliwie nigdy nie przydarzyło się przyłapać rodziców na takiej akcji. Jedynie znajomych, ale jakoś mnie to nie obeszło
|
|
|
|
|
#332 |
|
zuy mod
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Ja raz przyłapałam ojca chyba PO, bo weszłam do ich sypialni (drzwi były uchylone, a mama była w łazience) - a on leżał rozwalony na łóżku tak jak go bozia stworzyła. Szybko się wycofałam do siebie.
No i raz ich słyszałam - słuchawki na uszy i parę komentarzy następnego dnia w stylu, że nie dali mi spać w nocy bo tak głośno byli. Ale gdzie tu strata szacunku? Miałam wtedy 17-18 lat, wiedziałam czym jest seks i bardziej było dla mnie zabawne to, że ich w jakiś sposób przyłapałam, nie wyobrażam sobie straty szacunku. Normalna sprawa... To nie jest przyjemne, dla mnie też nie było. Spodziewam się, że gdyby ojciec przyłapał mnie to też dla niego nie byłby to przyjemny widok, mimo że doskonale wie, że seks uprawiam. Seks powinien zostać dla dwóch osób, które go uprawiają. Ale nie przeginajmy w drugą stronę, jak dziecko przyłapie rodziców to to nie jest dla niego jakaś tragedia straszna przecież...
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
#333 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 515
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Cytat:
__________________
Nie ma wyjścia, muszę żyć.. |
|
|
|
|
|
#334 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 113
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Raz przyłapałam rodziców jak byli w trakcie. Miałam wtedy chyba 13 lat. Leżeli pod kołdrą, ale od razu się skapnęłam co robili . Za to często słyszę jak ojciec gada do matki "daj dupy" i ją namawia. Dla mnie to jest obrzydliwe i wcale nie mam ochoty tego słuchać.
|
|
|
|
|
#335 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 204
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
O rety...Pati, współczuję. Twój tata chyba trochę przesadza. Ja pamiętam jak kiedyś byliśmy na biwaku i kolega robił to ze swoją dziewczyną. Trwało to może z minutę, chociaż zawsze opowiadał, co on w łóżku wyprawia i jaki jest w te klocki dobry. No, chyba nie do końca
![]() Nie ruszyło mnie, bo to tylko znajomi. Jednak nie wyobrażam sobie rodziców w takiej akcji. |
|
|
|
|
#336 |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 078
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
To i teraz ja mogę coś napisać. Jakieś 10 minut temu za ścianą kopulowali znajomi
Jestem aktualnie w swoim mieszkaniu studenckim, poszłam do kuchni na śniadanie (wiem wcześnie
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
|
#337 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Miałam chyba 12 lat i to moje najgorsze wspomnienie z dzieciństwa.
Edytowane przez Disappear16 Czas edycji: 2013-12-30 o 12:09 |
|
|
|
|
#338 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 204
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
ooo, koleżanka odżywiła wątek
Fajny był, można było się przy nim pośmiać. Współczuję zaistniałej sytuacji...Ja też zawsze wieczorem zakładam słuchawki, tak na wszelki wypadek, żeby nie usłyszeć i nie mieć potem "problemów"
|
|
|
|
|
#339 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Ja mam ogromny żal.
Rodzicom nie spieszyło się z remontowaniem domu, więc zmusili mnie bym z nimi spała w jednym pokoju w zasadzie do 18-stki. Nie szanowali tego, że jestem obok nich. Macali się, uprawiali seks. Myśleli, że nie słyszę? Nie wiem, ale okropnie byłam zła tym wybudzaniem w nocy. Oczywiście nie starczyło mi odwagi na skomentowanie całej sytuacji. Nikt też ze mną o seksie nie rozmawiał, prócz krótkich tekstów "jak zajdziesz w ciąże będziesz radzić sobie sama". Po latach usłyszałam od matki, jak oglądałyśmy program psychologiczny o dziecku, które nie miało własnego kąta w domu "no co tam, tobie przecież dobrze było z mamusią i tatusiem w pokoju razem, nie?". Totalny brak instynktu samozachowawczego. Przez to ich nie szanuję. |
|
|
|
|
#340 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 204
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#341 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Cytat:
Do dziś nie jestem w stanie zrozumieć, jak mogli tak postępować. Może kiedyś starczy mi odwagi i powiem im co o tym sądzę. Póki co, wyprowadziłam się do tego stopnia, że nienawidzę jeździć do własnego domu. Wolę spotkać się z rodzicami na mieście. Żeby było śmieszniej, jak wyprowadził się brat, to przejęłam jego mieszkanie, czyli mając jakieś 19 lat. Jak poznałam obecnego Tż zaczęli na gwałt remontować mój pokój, czyli tak naprawdę gdy miałam 22 lata... po co? Ano żebym się czasem nie szykowała do wyprowadzki Jak skończyli remont, poszliśmy z Tż, a raczej on mnie wyrwał od nich, by powiedzieć "adieu"! Co usłyszałam? "to po co my tobie pokój robiliśmy". LOL
|
|
|
|
|
|
#342 |
|
zuy mod
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Przegięcie... Rozumiem przypadkiem przyłapać, w tym nie ma nic strasznego ( i nadal nie rozumiem utraty szacunku przez to
) ale to co zgotowali Ci Twoi rodzice to jakiś dramat... Dobrze że się wyniosłaś.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
#343 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
|
|
|
|
#344 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 345
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Dziwne, że rodzice nie krepowali się praktycznie przy Tobie tego robić. To obrzydliwe.
|
|
|
|
|
#345 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Też tak myślę. Ja mam pewne "obiekcje" jak mam z chłopem się "miziać" przy dwóch szynszylach, a im nie przeszkadzała mała dziewczynka.
Oczywiście do dziś pewno uważają, że sapanie leżącej w zasadzie obok matki nie dało mi do myślenia. Czasem zdarzało mi się wstać, ponieważ liczyłam na opamiętanie, gdzie tam. |
|
|
|
|
#346 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 345
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#347 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 149
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Cytat:
__________________
Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/ |
|
|
|
|
|
#348 | |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 078
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Cytat:
Chodzi o sytuacje, w których rodzice powinni się hamować ze współżyciem, np. wtedy, gdy dziecko jest w tym samym pokoju.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2012-12-13 o 20:50 |
|
|
|
|
|
#349 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Cytat:
Jeśli się o czymś głośno nie mówi, to nie oznacza, że problem znika. |
|
|
|
|
|
#350 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: mazowieckie.
Wiadomości: 213
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
ja swoich rodziców przyłapuję 2-3 razy do roku jak ojciec przyjezdza do domu [sex to temat tabu,pomimo tego ze mam 18 lat mama mysli ze wiekszego pojecia o seksie nie mam] za kazdym razem przechodze traume.czemu?jak mialam 9 lat ojciec w nocy sila [ spala z moja mlodsza sis w naszym pokoju] wyciagnal ja z lozka i zaciagnal do kuchni.slyszalam protesty mamy i dzwiek rozwalonych guzikow od pizamy. a potem po wszystkim tekst od mamy "to przez ciebie!gdybys wstala to by do tego nie doszlo!" trauma,brak szacunku do ojca pozostanie na cale zycie
---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ---------- zgadzam sie
__________________
uczę się języków ![]() odchudzam się 70 69 68 67 66 65 64 63 62 61 60 59 58 ![]() Zmieniam się na lepsze...! ![]() Cenię w ludziach ich oryginalność,odmienność. Wiesz dlaczego?Bo nie każdy ma odwagę być sobą... matura 2014 |
|
|
|
|
#351 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Cytat:
i to za pewne nie tylko tą historią... takie teksty z oskarżaniem dziecka nie pojawiają się jednorazowo...toksycznych zachowań obojga było pewnie o wiele więcej. Niby normalna, a w rzeczywistości dysfunkcyjna rodzina...a potem z tym bagażem trzeba sobie radzić w życiu samemu
|
|
|
|
|
|
#352 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: mazowieckie.
Wiadomości: 213
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
dokładnie-niby normalna rodzina,a jednak dysfunkcyjna,pozory mylą niestety...
mówisz o ich toksycznych zachowaniach-owszem było ich o wiele więcej...ale cóż trzeba z tym umieć żyć.ciekawa jestem kiedy nie wytrzymam i wybuchnę
__________________
uczę się języków ![]() odchudzam się 70 69 68 67 66 65 64 63 62 61 60 59 58 ![]() Zmieniam się na lepsze...! ![]() Cenię w ludziach ich oryginalność,odmienność. Wiesz dlaczego?Bo nie każdy ma odwagę być sobą... matura 2014 |
|
|
|
|
#353 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 631
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|||
|
|
|
|
#354 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 755
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Haha, czytając historie niektórych z Was widzę, że nie jestem sama
![]() Rodzice od małego tłumaczyli mi, że dzieci nie biorą się z kapusty, a w domu nikt się z niczym nie krył, tzn. nie było problemu żeby się przejść na golasa z łazienki do pokoju albo wejść do łazienki gdy ktoś się akurat mył. Mimo to byłam zaskoczona i oburzona gdy miałam 11 albo 12 lat i usłyszałam dziwne jęki dochodzące z pokoju rodziców Wtedy zaczęłam rozumieć co to ten cały seks i przeraziłam się, że będę miała rodzeństwo bo nigdy nie znalazłam w domu żadnych prezerwatyw albo tabletek, więc przez następne kilka miesięcy uważnie przyglądałam się brzuchowi mamy Innym razem byłam na obozie ze znajomymi. W pokoju byłam ja i dwie koleżanki, ale do jednej z koleżanek w nocy przychodził jej chłopak i razem spali. Któregoś dnia obudziłam się nad ranem i słyszę jak oni tuż obok cicho uprawiają seks. Było to dla mnie tak potwornie obrzydliwe, że nie wiem. Rano nic nie mówiłam, ale druga koleżanka nie bała się walnąć "Może byście się nie bzykali o 4 rano bo nie mogę spać" Za to w najgorszej i najbardziej niezręcznej sytuacji znalazłam się, gdy pojechałam z rodzicami i koleżanką nad morze. Mieszkaliśmy w małym apartamencie typu 2 pokoje, aneks kuchenny i łazienka. W jednym pokoju spali rodzice, a drugim ja z koleżanką na rozkładanym tapczanie. No i pewnej nocy my gadałyśmy do późna, w końcu postanowiłyśmy iść spać i po pół godzinie usłyszałam jak moi rodzice w drugim pokoju uprawiają seks. Próbowali być cicho, ale i tak było słychać stękanie i szuranie pościeli. Było mi strasznie wstyd, modliłam się tylko żeby koleżanka już spała. Byłam sztywna jak struna, nie ruszałam się chyba przez godzinę żeby ona myślała, że ja śpię. Aż mi całe ciało zdrętwiało. I to było na samym początku urlopu, więc każdej nocy bałam się czy nie powtórzą tego numeru i parę razy brałam pod poduszkę mp3 że niby lubię sobie przed snem muzyki posłuchać. Okropieństwo. Zrobili to tylko raz, ale gdyby się powtórzyło, to pogadałabym z nimi żeby się trochę opanowali bo wstyd mi przy koleżance. Mogliby któregoś dnia dyskretnie wcześniej zwinąć się z plaży żeby zająć się sobą gdy w domu nikogo nie będzie albo coś. Jezu, jak kiedyś będę miała dzieci to postaram się żeby jak najrzadziej przyłapywały mnie na seksie |
|
|
|
|
#355 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 742
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Ja też parę razy słyszałam moich rodziców uprawiających seks, raczej zdarzało się to w nocy a jak bardzo mi przeszkadzało potrafiłam krzyknąć "ciszej"
No cóż zdarza się w małych domach, ale nigdy nie miałam o to pretensji.Jednak uprawianie seksu przez rodziców w tym samym pokoju co śpi dziecko jest według mnie zachowaniem patologicznym, bo niestety zmuszanie kogoś do przebywania w tym samym pomieszczeniu, w którym uprawia się seks jest przemocą seksualną, która ma wymiar nie tylko fizyczny. Niektóre z przytoczonych historii się do tego kwalifikują, to straszne że rodzice mogą zgotować dziecku taką traumę. |
|
|
|
|
#356 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: raz tu raz tam
Wiadomości: 409
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
ja też parę razy złapałam rodziców
nikt jednak potem nie poruszył tego tematu
|
|
|
|
|
#357 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 150
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
ja co prawda nigdy nie widziałam jak moi rodzice uprawiają seks, ale pamiętam, że gdy miałam coś pomiędzy 8-10 lat, to słyszałam odgłosy dobiegające z pokoju obok, które nie pozostawiały złudzeń co rodzice robią
ale jakoś nie odczuwam traumy z tym związanej. Dobrze, że się kochali, a nie bili
__________________
❤ Maksymilian ❤ |
|
|
|
|
#358 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#359 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 52
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Haha raz było tak ,że miałam z 17 lat i zabrałam się za generalne porządki. A u mnie w domu jest tak ,że sypialnia rodziców jest połączona z salonem. I sprzątam sobie w najlepsze, odsuwam łóżko by poodkurzać a tu paczka prezerwatyw i żel intymny
no więc spokojnie biorę je i przekładam na łóżko a tu wchodzą moi rodzice. Pamiętam jak się zaczerwienili oboje a ja ze stoickim spokojem poodkurzałam tam ,odłożyłam zestaw na miejsce i przysunęłam łóżko do ściany. Później mama coś zaczęła na ten temat mówić ale powiedziałam jej tylko ,że chciałabym po 20 latach małżeństwa mieć tak dobre stosunki z mężem A i jeszcze jedna zabawna historia- na studiach na juwenaliach bawiłam się z koleżanką no i jakoś tak wyszło ,że wracałyśmy we dwie + chłopak którego poznała . Przyszliśmy do mnie ( a to była kawalerka) przyniosłam do kuchni taką lampkę z czerwonym abażurem, zaświeciłam i mówię : jestem padnięta, kondomy są w szufladzie jak coś i miłego wieczoru hahaha poszłam spać jak by takie zachowanie było zupełnie normalne
__________________
uważaj bo ja na złe reaguję źle... |
|
|
|
|
#360 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Przyłapałam rodziców/dziadków itd. na sexie...
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:00.








Jestem aktualnie w swoim mieszkaniu studenckim, poszłam do kuchni na śniadanie (wiem wcześnie



Fajny był, można było się przy nim pośmiać. Współczuję zaistniałej sytuacji...Ja też zawsze wieczorem zakładam słuchawki, tak na wszelki wypadek, żeby nie usłyszeć i nie mieć potem "problemów"

) ale to co zgotowali Ci Twoi rodzice to jakiś dramat... Dobrze że się wyniosłaś.



i to za pewne nie tylko tą historią... takie teksty z oskarżaniem dziecka nie pojawiają się jednorazowo...toksycznych zachowań obojga było pewnie o wiele więcej. Niby normalna, a w rzeczywistości dysfunkcyjna rodzina...a potem z tym bagażem trzeba sobie radzić w życiu samemu

