Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011 - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Kochane głosujemy na kolejny tytuł zapraszam
Testować nerwy swojej mamy lubię, psocę, niszczę, krzyczę, rozrabiam i gubię. 5 10,64%
Tu tupnę nóżką, tam krzyknę "nie", niech siwych włosów przybędzie mamie. 1 2,13%
Daj mi, nie ciem i łaa łaa - krzyczy wciąż gromadka ta. 1 2,13%
Niewinne oczka jak aniołek mam, ale prawdziwy hardcore wnet pokażę wam 7 14,89%
Zdania układamy, co raz wiecej z rodzicami rozmawiamy. 0 0%
My tu gadu-gadu, a dzieciaki dają w zabawach czadu. 0 0%
Bunt dwulatka przyszedl wiosna i mamy minę "radosna" 0 0%
Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy 26 55,32%
Dzieci nasze już w domach znudzone, gdzie ta wiosna? , pytaja one 1 2,13%
Rożki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną 6 12,77%
Głosujący: 47. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-22, 23:19   #271
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
Rogaliki te:
http://dodajiwymieszaj.blox.pl/2007/...i-1-serek.html

Marmolada firmy Słoneczny Ogród- wieloowocowa. Kupiłam w osiedlowym sklepiku.

Nie lubię się spowiadać przed świętami, ludzi ogrom i księża spowiadają taśmowo.
Ten to chyba tasmowo Cie nie potraktowal, tyyyle pytan i to jakich
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-22, 23:35   #272
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 883
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość
Ten to chyba tasmowo Cie nie potraktowal, tyyyle pytan i to jakich
Raczej każdemu podobne pytania zadawał.
Męża i siostrę też przepytał

Siostrę nawet pytał z jakiej miejscowości jest, ile i jakie ma rodzeństwo, gdzie na studia
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-22, 23:45   #273
mme_audrey
Raczkowanie
 
Avatar mme_audrey
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 278
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

może kolędę od razu zalicza
mme_audrey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-22, 23:58   #274
Kolina
Zadomowienie
 
Avatar Kolina
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: domek na wzgorzu
Wiadomości: 1 525
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

hej

telik, u nas zawsze było tak samo, gruntowne porządki, wszędzie starte, umyte, wymienione, wymiecione... a że chałupa wielka sprzątałyśmy od rana do wieczora przez parę dni, a potem mega zmęczenie w święta
teraz, u siebie tak nie robię, oczywiście pozostały pewne przyzwyczajenia ale nie ma szału, nie wszędzie mam wyprane firany, wróciliśmy wczoraj i nie mam sił skupiać się na tym jak inne rzeczy nie ruszone
grzane wino.....mmmm, a ja kolejne święta beztrunkowe, hmm za rok już wniosę toast

natka_
czytalam że coś nie tak z oknami na budowie... wiesz u nas z każdym kolejnym zamówieniem usług czy materiałów, mebli etc były problemy, to już chyba standard, ludzie myślą że z idiotami mają do czynienia, biorą za dużó zleceń, nie wyrabiają się, ja mogłabym napisac ksiązkę o perypetiach budowy domu
i jestem pewna że co budowa to inna historia, nie ma tak by łatwo i gładko przeszło
zdrowia

brumek, nie dobrze że nie nie wiele się zmieniło i Tymuś nadal jakiś nie swój
mam nadzieję że już wkrótce wszystko wróci do normy
sanki fajne

lili, ale pytania


dzisiaj jakoś dziwnie zamykałam drzwi w samochodzie i walnełam mooocno w nie wyprostowanym palcem, zabolało jak cholera i boli dalej, nei sluchło nic więc chyba tylko jakieś stłuczenie, normalnie z trudnościa przychodzi mi smarowanie pupci Dawidka


a wcześniej przeżyliśmy traumę, w zasadzie tz
pojechał na zakupy, kupił też rybki, przyjechał i Dawidek jak go usłyszał pobiegł do drzwi do garażu, tz długo nie wychodził, więc wzięłam dziecko na ręce i weszłam do garażu
tz nie było widać przez chwilę po czym wychylił się zza auta z siekierą w ręcę, wyraz twarzy miał dziwny... i mówi w lekkim szoku że musi ryby dobić, bo chciał już zabite a te mu po aucie skakały
szok i niedowierzanie bo oni mu te ryby wypatroszyli a nie zabili!!!! uwierzyć nie mogłam, rozcięte brzuszki etc, a nie zabili ich wcześniej
dobrze że tego nie widziałam (auto zasłaniało)
ktoś powie to tylko ryby.. a mnie ich żal było okropnie
__________________
Kolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 00:07   #275
iustyna1
Wtajemniczenie
 
Avatar iustyna1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 674
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Kolina pewnie zamiast zabić je tylko ogłuszyli... wrrr
__________________
Leniwiec przy mnie to ma ADHD
Kto rano wstaje ten jest niewyspany
- Co robisz?
- Szukam szczęścia.
- W lodówce???
- Gdzieś kur*a musi być!!


iustyna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 00:13   #276
Kolina
Zadomowienie
 
Avatar Kolina
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: domek na wzgorzu
Wiadomości: 1 525
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
Kolina pewnie zamiast zabić je tylko ogłuszyli... wrrr
mówił że chyba 3 z 5 żyły....
coś okropnego
__________________
Kolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 00:24   #277
telik
Wtajemniczenie
 
Avatar telik
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: oleśnica
Wiadomości: 2 882
GG do telik
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Brumciu jak u was?

Kolina, dramat karpia co roku mnie męczy. Wcale nie dziwie sie tztowi
Aniu "mimochodem" ciasto uciekłas? Jestes niesamowita

Co do spowiedzi, nie przemawia do mnie. Więc nie wypowiem sie na temat księdza.

Barszczykwyszedl pyszny
__________________
telik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 00:39   #278
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Hej piękne panie

Ponad 3 godziny pakowałam prezenty Całkiem, jakbym za dużo czasu miała No ale już z głowy. Jutro tylko mężowy prezent i gotowe.
Choinkę na razie rozstawiliśmy w pokoju i lampki powiesiłam. Stoi na podłodze, dopiero jak ozdoby powieszę, to się ją gdzieś wyżej da. Tymek bardzo zainteresowany. najpierw bawił się gałązkami, ale odkąd zobaczył lampki to otwarta buzia, zahipnotyzowany wzrok, powtarza "fieci, fieci" (czyt. świeci ) i bawi się przełączaniem w różne tryby świecenie Całe popołudnie dziecko było zajęte. Jak się zmęczył to sobie przysiadł pod gałązką, oparł się ścianę i tak sobie siedział i siedział
Za to teraz mniej różowo, bo już 3 pobudki były. Na szczęście tylko takie na przytulaska i śpi dalej. Gorsze są te w nocy...

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Brumek może pokaż się wcześniej na kontroli? może antybiotyk nie działać, duże prawdopodobieństwo. Albo nie śpi, bo ... nie ( jak i sara)
Nie wiem dlaczego nie odebrał tej przesyłki. listonosz mówił że 2 razy było nadane. Wszystko to dziwne, bo to jest sklep, i na adres sklepu było dostarczane. Ale kasę za baterie mi zwrócił ( po moim telefonie, że coś długo trwa), ale że bateria nie doszła nic nie wspomniał. Zakręcony typ.
A, grunt, że kasę oddał.
Na kontrolę mam nadzieję, ze się dua w poniedziałek. W ogóle ta nasza stara pediatra kazała przyjść sie pokazać dopiero koło 8 stycznia. Tzn. w ogóle nie kazała się pokazywać, tylko stwierdziła, ze wtedy możemy przyjść na to odroczone szczepienie (bo miną 2 tyg. od antybiotyku) i wtedy sprawdzi czy z uszami już ok Dziwne trochę biorąc pod uwagę, jak często ten pierwszy antybiotyk nie działa. No, ale wiem to dopiero teraz, wcześniej nie zastanawiałam się nawet.

I co z tym Sary katarem? Rozwija się, czy fałszywy alarm?

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość

ehh...nie lubię takiego podejścia. Ja na spokojnie, wczoraj troszkę uszek, dziś może piernik, a sprzątanie w międzyczasie, jak mi się będzie chciało
Bez sensu wg mnie narobić się jak dziki osioł, przygotować furę jedzenia "bo święta to trzeba", a potem siedzisz i narzekasz na przejedzenie, a połowa i tak do wyrzucenia..
Na szczęście moja mama ma takie samo podejście więc na święta nie szalejemy, robimy coś więcej ale bez wariactwa
Moja mama też z tych robiących wszystkiego za dużo. Od lat z nią o to walczę. Ale ona nie dlatego, że "postaw się a zastaw się", tylko po prostu ma gdzieś w głowie zakodowane, że jak święta to musi być wszystko. Czyli 12 potraw, 5 ciast, a nie bierze pod uwagę tego, że mieszka sama i nie ma szans tego zjeść, a my połowy z tych rzeczy nie lubimy, więc nie pomozemy I tak co święta - dwie lodówki pełne, a potem połowa z tego idzie dosłownie na śmietnik.
Ale tak sobie myślę, że ja jakoś rozumiem. Bi święta do dla nie jedyna okazja, żeby pogotować, poplanować, przyszykować. Bo ponieważ mieszka sama, to normalnie nie ma dla kogo. Na codzień to na obiady często kanapki jada, bo dla samej siebie jej się nie chce pełnego obiadu robić. A teraz ma okazję...

Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość
Brumku a ten Wasz nowy lekarz nie przyjmuje moze prywatnie? Sprawdz jeszcze w Wigilie. U nas zawsze "normalna" przychodnia jest otwarta w Wigilie, co prawda krocej i przyjmuje tylko chore dzieci, ale zawsze to cos i mozna spotkac "swojego" lekarza.
No i juz pytalam: zagladalas do buzi? Moze piatki?
Aguś, sprawdzę na pewno, czy przyjmują. Mam nadzieję, ze choć do południa
Do buzi mu już kilka razy zaglądałam, a raczej macałam, bo zajrzeć tak daleko trudno Nic nie czuję. Może jedno górne dziąsełko troszkę inne w dotyku, jakieś zgrubiałe, ale to raczej taka budowa + moja wyobraźnia. Bo to sie da wyczuć dopiero, jak się bardzo chce

A wieczorami pracuję niestety. Nie da się inaczej. Chociaż ostatnio nawet chciałam iść wcześniej spać, ale nie wyszło, bo Tymuś budził się już od 22 co godzinę. I tak do 6 rano

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość
No i jak Ty to wytrzymujesz?


Piernik zrobiony? Uwielbiam zapach tego ciasta w domu

Cytat:
Napisane przez Iwa_iw Pokaż wiadomość
Brumku jaki macie antybiotyk?
Ala pierwszy miała Zinnat i na uszy w ogóle jej nie pomogło, ale synowi sąsiadki tak.
my musiałyśmy zmieniać niestety....
długo już to trwa
Iwa, mamy Amotaks. To amoksycylina, czyli to samo co w Augmentinie (choć w tym drugim chyba coś jeszcze jest dodatkowo).
No długo... Nie wiem od kiedy w ogóle, ale te tragiczne noce od 10 grudnia.

Cytat:
Napisane przez mamad1 Pokaż wiadomość
Brumek łączę się bólu wstawania do dziecka w nocy, bo ja dziś chyba z 15 razy kładłam się spać. I nie wiem, o co kaman
Rany, zawsze coś... Tez ktoś gdzieś pisał ostatnio, że 16-18 miesiący to okres kolejnego rzutu silnego lęku separacyjnego.

Cytat:
Napisane przez piwnooka77 Pokaż wiadomość
Muszę pochwalić moją córeczkę - od około 1.5 miesiąca Helena robi kupę na nocnik (już zapomniałam co to kupka w pielusze i na pupie ); siusiu dalej do pieluchy.
Z mówieniem już troszkę gorzej - mówi tylko "tata" (bardzo ładnie i wyraźnie), rozmemłane "mama", "cssyc", "koko" i poza tym to różne dźwięki...
Aha Helena nadal uzależniona od cyca... i jak jest na "głodzie" to wtedy jest ten "cssyc".

Prezenty mam prawie kupione (w zeszłym roku byłam bardziej przygotowana, w tym roku wszystko na ostatni dzwonek). I wczoraj jadąc po dwie książki do centrum miasta miałam stłuczkę, pierwszą w mojej 13-sto letniej karierze kierowcy, oczywiście nie z mojej winy, ale drzwi tylne mam do wymiany....
Może być samolubnie, grunt, że zajrzałaś
Współczuję stłuczki. Zawsze to stracone nerwy i czas
Gratuluję nocnikowych postępów Helenie
A mówienie... Cóż, po co ma mówić więcej, skoro to co najważniejsze umie powiedzieć
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 00:42   #279
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Dzisiaj mam koszmarny dzień, czuję się fatalnie, rano wymiotowałam, głowa mnie boli, od rana leżę Albo coś mi zaszkodziło albo jakiś wirus.
Kurcze, o co chodzi z tym złym samopoczuciem. To już kilka dni sie ciągnie. Nateczko, a Ty sprawdzałaś, tak na wszelki wypadek, czy to jednak nie TO?

Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
Brumciu, pomyślałam tak samo jak Aga o prywatnej wizycie. A może ten nowy lekarz przyjmuje prywatnie? My mamy swojego ulubionego pediatrę który przyjmuje w innym mieście więc do nas przyjeżdża prywatnie. Na co dzień korzystam z przychodni obok ale w poważnych sytuacjach dzwonię wlasnie do niego. A może to reakcja na antybiotyk. A apetyt Tymus ma?
Grzane wino! Serniczek! Ja też chcę Macie kominek w domu, Teliczku? BO jeśli do tego jeszcze macie kominek i przyciemnione światło,
to po prostu raj na ziemi

A co do lekarza to nie wiem. Ale obawiam się że już nie, bo to starszy pan i chyba zostawił sobie już tylko tę przychodnię. Zresztą ona jest prywatna właśnie, tylko na opiekę pediatryczną ma umowę z NFZ podpisaną.
A wiesz, że apetyt mu osłabł. Ostatnie dwa tygodnie, od czasu trzydniówki, jadł jak szalony, jak nigdy w życiu. Nie nadążałam podawać A od przedwczoraj mniejszy. Wczoraj prawie nic nie jadł.Tylko tak po łyczku, po kęsie. Dziś lepiej, ale też bez rewelacji. A ten antybiotyk ma w częstych skutkach ubocznych mdłości i utratę apetytu.

Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
(z kom pisze) marina szczęśliwa, nie wytrzymała i otworzyła prezent, kazała powiedzieć, że nas kocha i tęskni :-D nie miała się jak dostać, auto jej padło. poprosiła sąsiada, kolegę tzta żeby z nią pojechał. nie ma się jak do neta dostać, bo siostra tz przyjechała i wszyscy tam w letniej kuchni. jak pojechała to akurat jej tata spał, więc spokojnie odebrała paczkę, wigilię spędza u teściów.
zadzwoniłam wcześniej do niej i powiedziałam jej mniej więcej co w paczce jest i żeby spróbowała odebrać przed wigilią
minutę temu napisała że nadal nie wierzy i bardzo dziękuję
Ja fajnie, że się cieszy
Szkoda, ze nie może z nami popisać

Cytat:
Napisane przez DDewik Pokaż wiadomość
Niech te Święta tak wspaniale
będą całe jakby z bajek,
niechaj gwiazdka z nieba leci,
niech Gwiazdorek tuli dzieci,
biały puch niech z góry spada,
niechaj piesek w nocy gada,
niech choinka pachnie pięknie
no i radość będzie wszędzie!
I dla Was wspaniałych Świąt Dewiczku!

Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość
A maz to roznie. W Saturnie pracuje, wiec weekend w pracy to chleb powszedni niestety. W tym roku na niego wypadla Wigilia niestety Ale i tak dobrze, bo ostatnio w Wigilie pracowal chyba ze 3 lata temu.
A on lubi tę pracę? Pytam tak z ciekawości, bo lubię Saturny

Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
Włąśnie kończę piec rogaliki, Brumek z Twojego bloga
Podwójna poracja to sobie wyobrażasz ile roboty
Pyszne są!


Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość
a wcześniej przeżyliśmy traumę, w zasadzie tz
pojechał na zakupy, kupił też rybki, przyjechał i Dawidek jak go usłyszał pobiegł do drzwi do garażu, tz długo nie wychodził, więc wzięłam dziecko na ręce i weszłam do garażu
tz nie było widać przez chwilę po czym wychylił się zza auta z siekierą w ręcę, wyraz twarzy miał dziwny... i mówi w lekkim szoku że musi ryby dobić, bo chciał już zabite a te mu po aucie skakały
szok i niedowierzanie bo oni mu te ryby wypatroszyli a nie zabili!!!! uwierzyć nie mogłam, rozcięte brzuszki etc, a nie zabili ich wcześniej
dobrze że tego nie widziałam (auto zasłaniało)
ktoś powie to tylko ryby.. a mnie ich żal było okropnie
Nie mogę w to uwierzyć! Barbarzyństwo! W ogóle handel żywymi karpiami z tych pojemników, w nieludzki warunkach, to normalnie na kryminał zasługuje według mnie My karpi nie jemy przez to. Chociaż niestety reszta rodziny je. Przy czym teść chyba właśnie żywe kupuje i sam zabija, choć się nie przyznaje od kilku lat.

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
Brumciu jak u was?

Barszczykwyszedl pyszny
A właśnie się rozpisałam powyżęj Nie liczę na cud dzisiejszej nocy
U nas w tym roku barszczyk przypadł teściom. Sami chcieli. Oni robią z kartonu Ale - o dziwo - jest naprawdę smaczny. To jedyna wigilijny gotowiec, który toleruję
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 01:55   #280
agulaaabar
Zakorzenienie
 
Avatar agulaaabar
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 4 979
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Dzień dobry

Światła jeszcze nie zapalam, zeby Was nie budzić:P

Pije kawe, ide budzić tż i ruszamy, już mnie d.. boli :/

Gdybym się juz nie pojawiła na W:


Życzę wszystkim spokojnych, radosnych i rodzinnych świąt

paa
__________________
L i l i

Czas na zmiany !
25:0
30:12
Zakończone: 2
agulaaabar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 06:10   #281
agni82
Zadomowienie
 
Avatar agni82
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 232
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość

A teściowa już kolejny dzień przy garach stoi, bo tu panuje zasada " zastaw sie a postaw się ". ( nie lubię tego) a potem i tak nikt tego nie przejada.
nie narzekaj jak widać łańcuch ma właściwą długość
Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
Byłam dzisiaj u spowiedzi.
Pytania księdza:
- ile mam lat
-ile jesteśmy po ślubie
-ile mamy dzieci i w jakim wieku
-jaki środek antykoncepcji stosujemy
-czy tż pracuje i gdzie
-czy ja pracuje
-czy planujemy więcej dzieci.
Pierszy raz się z takimi pytaniami spotkałam. Dość dosadne sa
oho to chyba sporo nagrzeszyłaś
trzeba było zapytac czy podac jeszcze wagę i rozmiar buta

my juz po rozpakowaniu pierwszej tury prezentów- bo przecież nie zabierzemy się ze wszystkim. Emil zachwycony, był tak podekscytowany, że policzki aż czerwone były. wszytkim prezentom poświęcał czas, ale najbardziej przypadła mu do gustu Arka Noego. No jutro dalsza częśc prezentów. A ja pakuję wszytkich od 3 rano. jeszcze tylko wyczyścić wózek, uprasować parę rzeczy i będę budzic chłopaków


A wam kochane życzę :

Zdrowych, radosnych, pogodnych i rodzinnych świąt.
Niech te święta napełnią wasze serduszka swoją magią i ciepłem,
a nadchodzący Nowy Rok niech nie skąpi szczęścia, pomyślności i samych radosnych chwil.

Agnieszka
( do życzeń dołącza się Emil oczywiście i mąż )
agni82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 08:29   #282
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 883
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez agni82 Pokaż wiadomość

my juz po rozpakowaniu pierwszej tury prezentów- bo przecież nie zabierzemy się ze wszystkim. Emil zachwycony, był tak podekscytowany, że policzki aż czerwone były. wszytkim prezentom poświęcał czas, ale najbardziej przypadła mu do gustu Arka Noego. No jutro dalsza częśc prezentów. A ja pakuję wszytkich od 3 rano. jeszcze tylko wyczyścić wózek, uprasować parę rzeczy i będę budzic chłopaków


A wam kochane życzę :

Zdrowych, radosnych, pogodnych i rodzinnych świąt.
Niech te święta napełnią wasze serduszka swoją magią i ciepłem,
a nadchodzący Nowy Rok niech nie skąpi szczęścia, pomyślności i samych radosnych chwil.

Agnieszka
( do życzeń dołącza się Emil oczywiście i mąż )
O, czli mamy plus tak wczesnego wstawania!
Zdążysz wiele rzeczy porobić





Zdrowych i radosnych Świąt!
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 09:54   #283
Kolina
Zadomowienie
 
Avatar Kolina
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: domek na wzgorzu
Wiadomości: 1 525
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

cześć
u nas porządków ciąg dalszy
przed południem podjadę do mamy po 2 krzesła, bo nam zabraknie na wigilię dla wszystkich

śniegiem sypnęło, dosłownie jak mąką na stolnicę, delikatnie przypudrowało ziemię
więcej mi nie trzeba

DDewik, Agni82, Lili83 Wam również życzę
Wesołych Świąt, spędzonych w spokoju, zdrowiu i radości,
w gronie najbliższych.


Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Nie mogę w to uwierzyć! Barbarzyństwo! W ogóle handel żywymi karpiami z tych pojemników, w nieludzki warunkach, to normalnie na kryminał zasługuje według mnie My karpi nie jemy przez to. Chociaż niestety reszta rodziny je. Przy czym teść chyba właśnie żywe kupuje i sam zabija, choć się nie przyznaje od kilku lat.
u nas już od dawna nie kupuje się ryb żywych, takie obrazki to pamiętam z dzieciństwa...
to były pstrągi, ja karpi nie jadam, no i niestety nie było już porcji w tesco i tz zatrzymał się przy jakimś sklepie, prosił o filety, no i gość przyniósł mu reklamówkę rybek...

mój tata był wędkarzem, ale nie pamiętam by mu ryby w rękach podskakiwały gdy je oporządzał

ryby, czy inne zwierzęta które jemy, mocno dyskusyjny temat jeśli chodzi o zabijanie, różne rzeczy się słyszy, na rózne akcje na fb się natykam, masakryczne zdjęcia... ech smutny temat, nie będę rozwijała
__________________
Kolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 10:14   #284
Marina1
Zakorzenienie
 
Avatar Marina1
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 069
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

witajcie kochane - jestem na sekunde, korzystając z wyjscia rodziny tzta do kosciola. ale zaraz wracja, wpol do jedenastej.

wczoraj nie moglam uwierzyc w to, co zobaczylam... dziewczyny, ja wam tak dziekuje. Nie wiem co pisac...pisze co chwile cos i kasuje, bo nic nie da rady oddac wdziecznosci...nie wiem co napisac.
zaczelam wierzyc w anioły.
dziekuje...
__________________
"...- Taki jest los kobiety. Musisz ugotować obiad z tego, co masz w kuchni. Musisz nauczyć się udawać podniecenie. To akt, pozwól, że Ci powiem, samczy akt. A gdy dojdziesz do perfekcji jesteś już stara. Młodość wyparowuje jak rosa, która rodzi się rano, a ginie po południu."
Marina1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 11:10   #285
dziubek79
Zakorzenienie
 
Avatar dziubek79
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011


nowy wątek... ale lecicie !!

u nas choróbsko zaatakowało pełną parą całą 3
chorowitkom zdrówka życzę bo to najważniejsze
nowe mamusie witam
Aniu za świetne wiadomości o maleństwie
Eve zdrówka
MArinko trzymaj się kochana , mam nadzieję,że nie jest Ci tam tak źle jak przypuszczałaś
Brumku zdrówka dla Tymusia bo ewidentnie coś dalej jest nie tak skoro nocki takie ciężkie

choinki i pierniczki piękne !!!!!!!!

i nie pamietam więcej


nie wiem kiedy zajrzę więc już teraz kochane mamusie życzę Wam i Waszym rodzinom:
wszyskiego co najlepsze na te święta, miłości, szczęścia, cudownych , wspólnych chwil w rodzinnej atmosferze
po prostu zdrowych, spokojnych i szczęśliwych Świąt


Edytowane przez dziubek79
Czas edycji: 2012-12-23 o 11:21
dziubek79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 11:10   #286
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość

A maz to roznie. W Saturnie pracuje, wiec weekend w pracy to chleb powszedni niestety. W tym roku na niego wypadla Wigilia niestety Ale i tak dobrze, bo ostatnio w Wigilie pracowal chyba ze 3 lata temu.
szkoda że musi pracować. Ale przynajmniej krócej niż zwykle?
Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
W

Byłam dzisiaj u spowiedzi.
Pytania księdza:
- ile mam lat
-ile jesteśmy po ślubie
-ile mamy dzieci i w jakim wieku
-jaki środek antykoncepcji stosujemy
-czy tż pracuje i gdzie
-czy ja pracuje
-czy planujemy więcej dzieci.
Pierszy raz się z takimi pytaniami spotkałam. Dość dosadne sa

nieźle cię przepytał
ja ostatnio jak idę, to do mlodych księży, zwykle mają dużo lepsze podejście.
Raz popełniłam błąd, poszłam do starszego i głuchego, bo gadał na głos, a co powiedziałam to ten "CO? głośniej niech mówi!" a za mną kolejka

Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
B
Kolina, dramat karpia co roku mnie męczy. Wcale nie dziwie sie tztowi
Aniu "mimochodem" ciasto uciekłas? Jestes niesamowita

Czekałam aż się piernik upiecze, to tak dla zabicia czasu
Jak barszczyk robiłaś?



Brumek, pochwal się co mężowi kupiłaś I zdjecie choinki wrzuć

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Nie mogę w to uwierzyć! Barbarzyństwo! W ogóle handel żywymi karpiami z tych pojemników, w nieludzki warunkach, to normalnie na kryminał zasługuje według mnie My karpi nie jemy przez to. Chociaż niestety reszta rodziny je. Przy czym teść chyba właśnie żywe kupuje i sam zabija, choć się nie przyznaje od kilku lat.
Mnie też ich szkoda. Dobrze że u nas nikt karpia nie lubi Na Wigilii będzie łosoś.
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 11:22   #287
Shira_83
Zadomowienie
 
Avatar Shira_83
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 646
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Bry Kuny ( nie myślcie, że skoro święta to nie będę Was zwać jak się należy)

ciocia z wawy jest więc wiecie co u mnie

więc wpadam na szybciora złożyć Wam życzenia spokojnych radosnych świąt i wielu cudownych chwil z Waszymi najbliższymi

kocham Was Kuniaste
__________________
maleństwo-synek
Shira_83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 11:58   #288
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Dziewczyny, najpierw mam smutną wiadomość

Pieleszka do mnie napisała, że są z Hanią w szpitalu i tam spędzą Święta Hania złapała rotawirusa. Dostała już 3 kroplówki, bo nawet nie jest w stanie sama się napić wody.

Pieleszka prosi, żeby złożyć Wam wszystkim życzenia Wesołych Świąt. I żebyśmy trzymały kciuki.


__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 12:02   #289
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 883
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, najpierw mam smutną wiadomość

Pieleszka do mnie napisała, że są z Hanią w szpitalu i tam spędzą Święta Hania złapała rotawirusa. Dostała już 3 kroplówki, bo nawet nie jest w stanie sama się napić wody.

Pieleszka prosi, żeby złożyć Wam wszystkim życzenia Wesołych Świąt. I żebyśmy trzymały kciuki.


Boże, ale się wystraszyłam

Pieleszko ogromne kciuki dla Was
Niech Hania wraca szybko do zdrowia.
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 12:07   #290
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość
u nas już od dawna nie kupuje się ryb żywych, takie obrazki to pamiętam z dzieciństwa...
to były pstrągi, ja karpi nie jadam, no i niestety nie było już porcji w tesco i tz zatrzymał się przy jakimś sklepie, prosił o filety, no i gość przyniósł mu reklamówkę rybek...

ryby, czy inne zwierzęta które jemy, mocno dyskusyjny temat jeśli chodzi o zabijanie, różne rzeczy się słyszy, na rózne akcje na fb się natykam, masakryczne zdjęcia... ech smutny temat, nie będę rozwijała
Dla mnie to też bardzo smutny temat. Boli mnie, że nic się nie zmienia mimo tych akcji, mimo innych czasów itp.
A bestialstwo (czy może bezmyślność) niektórych ludzi - sprzedawców - woła o pomstę do nieba. Oni chyba te ryby traktują, jak rzeczy, jak kawałek plastiku. Bo inaczej chyba nie mogliby robić czegoś tak okrutnego.

Cytat:
Napisane przez dziubek79 Pokaż wiadomość
u nas choróbsko zaatakowało pełną parą całą 3

Brumku zdrówka dla Tymusia bo ewidentnie coś dalej jest nie tak skoro nocki takie ciężkie
Wszyscy chorują
Dziękuję Dziubku za życzenia dla Tymcia
Obyście Wy też jak najszybciej wyzdrowieli i choć trochę dali radę cieszyć się Świętami

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość
Brumek, pochwal się co mężowi kupiłaś I zdjecie choinki wrzuć

Mnie też ich szkoda. Dobrze że u nas nikt karpia nie lubi Na Wigilii będzie łosoś.
- Projektor Wstawiałm chyba wczoraj linka Marzence. I kubek mu namalowaliśmy z Tymciem
- U nas łosoś będzie dla Tymonka Teściowie karpia przyniosą (już zapowiedzieli),a le tylko oni i ich córka go jedzą My jemy mintaja.

Cytat:
Napisane przez Shira_83 Pokaż wiadomość
Bry Kuny ( nie myślcie, że skoro święta to nie będę Was zwać jak się należy)

ciocia z wawy jest więc wiecie co u mnie
Jak miło, że CAŁA rodzinka jest w komplecie
Wesołych Matko Kuno!


Ubrałam z Tymciem choinkę dziś rano. Tzn. ja ubierałam, on kwękał i próbował ściągać ozdoby Wszystko chcę dzisiaj pokończyć, bo jesli jutro przyjdzie nam się jeszcze po przychodniach tułać, to nie będę miała na nic czasu, nawet do stołu nakryć. A Wigilia na 16...
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 13:03   #291
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Pieleszko ale sie porobilo! Przykro mi, ze tak sie Hania pochorowala na swieta. Oby jednak wirus byl lagodny i zebyscie szybko dziewczyny wyszly!

Dziubku dla calej Waszej trojki tez zdrowia!

Aniu tak, krocej, jutro do 14.

Brumku generalnie lubi ta prace, tylko nie lubi pewnego rodzaju ludzi, ktorzy przychodza do sklepu. No i niestety kiepsko platna, dyrektor tnie premie jak tylko moze, zreszta nie tylko premie, w tym roku nawet paczek dla dzieci na Mikolaja nie bylo Tak wiec mysli o zmianie.



My tez dzis choinke ubralismy. Antek na poczatku zainteresowany, sciagal ozdoby z masy solnej i probowal je jesc, chyba mu sie z piernikami kojarza. Ale teraz juz szalu na choinke nie ma.
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 14:47   #292
telik
Wtajemniczenie
 
Avatar telik
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: oleśnica
Wiadomości: 2 882
GG do telik
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Pieleszko trzymam kciuki za was

Brumciu a wszystko sama przygotować musisz? Mam nadzieje ze Tymciowi przejdzie. U nas na szczęście zdejmowanie ozdób nie praktykowane.

Shira my tez w Tobie zakochane

Aniu zrobiłam zakwas buraczany kilka dni temu
Ugotowalam wczoraj esencjonalny wywar( wloszczyzna bez kapusty, liść laurowy ziele ang.), dodałam potem jeszcze z 2 kg buraków, pogotowalam z godzinie potem dałam zakwas, odrobine koncentratu z buteleczki bo jakiś kolor był słaby, przyprawialm majerankiem, solą, pieprzem, 6 zabkami czosnku i obrałam jedno jablko(szara reneta) i ta skórkę wrzuciłem do środka. Mniam


Jaś ma dziś znowu przeboje z drzemką
Dobiera zasnął a mieliśmy jechać na ostanie zakupy prezentowe

Ugotowalam kapustę wigilijna ( z grzybami i śliwką) i zaraz chyba będę brać sie za krokiety z ww.
__________________
telik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 15:05   #293
Oliweczka1985
Zakorzenienie
 
Avatar Oliweczka1985
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 158
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
Mi czyste okna czy załadowana lodówka świąt nie czyni. Uwielbiam za to słuchać kolęd i świątecznych piosenek, pakując starannie prezenty, ubierać choinkę i cieszyć sie bliskimi[COLOR="Silver"]
Super podejście
Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Dzisiaj mam koszmarny dzień, czuję się fatalnie, rano wymiotowałam, głowa mnie boli, od rana leżę Albo coś mi zaszkodziło albo jakiś wirus.
Ojej Trzymaj sie kochana a moze musisz pójść znowu do lekarza?
Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
(z kom pisze) marina szczęśliwa, nie wytrzymała i otworzyła prezent, kazała powiedzieć, że nas kocha i tęskni :-D nie miała się jak dostać, auto jej padło. poprosiła sąsiada, kolegę tzta żeby z nią pojechał. nie ma się jak do neta dostać, bo siostra tz przyjechała i wszyscy tam w letniej kuchni. jak pojechała to akurat jej tata spał, więc spokojnie odebrała paczkę, wigilię spędza u teściów.
A co w końcu było w paczce?
Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
Pytania księdza:
- ile mam lat
-ile jesteśmy po ślubie
-ile mamy dzieci i w jakim wieku
-jaki środek antykoncepcji stosujemy
-czy tż pracuje i gdzie
-czy ja pracuje
-czy planujemy więcej dzieci.
Pierszy raz się z takimi pytaniami spotkałam. Dość dosadne sa
tym to najbardziej przegiął a odpowiedziałaś mu?
Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
witajcie kochane - jestem na sekunde, korzystając z wyjscia rodziny tzta do kosciola. ale zaraz wracja, wpol do jedenastej.

wczoraj nie moglam uwierzyc w to, co zobaczylam... dziewczyny, ja wam tak dziekuje. Nie wiem co pisac...pisze co chwile cos i kasuje, bo nic nie da rady oddac wdziecznosci...nie wiem co napisac.
zaczelam wierzyc w anioły.
dziekuje...
Kochanie jesteś dobrą duszyczką, to dobroć do Ciebie wraca Wszystkiego dobrego.
Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, najpierw mam smutną wiadomość

Pieleszka do mnie napisała, że są z Hanią w szpitalu i tam spędzą Święta Hania złapała rotawirusa. Dostała już 3 kroplówki, bo nawet nie jest w stanie sama się napić wody.

Pieleszka prosi, żeby złożyć Wam wszystkim życzenia Wesołych Świąt. I żebyśmy trzymały kciuki.


O mój Boże...współczuję i oczywiście ogromne kciuki za Hanię

Hej .

Na początku życzę WSZYSTKIM ZDROWYCH, SPOKOJNYCH ŚWIĄT SPĘDZONYCH W RODZINNYM GRONIE I WSZYSTKIEGO DOBREGO MOJE KOCHANE WIRTUALNE PRZYJACIÓŁKI

Nie zacytowało mi wszystkich postów, ale ktoś pytał, czy mam pomoc- mam w postaci męża, mamy i teściowej( te dwie ostatnie osoby, to tak na telefon, jak mam potrzebę i mogą to przyjdą)ale tak głównie, to sama z nimi siedzę- jeszcze z nimi nie byłam tak całkiem sama na dworze, ale taka jest zima, samo ubieranie to wielka przeprawa

A Mateuszka chrzciny w II dzień Świąt( ktoś pytał)
Piersią karmię już sporadycznie- i tak dużo lepiej mi szło niż z Jusią, ale ja tak naprawdę to nie bardzo chcę ( możecie mnie za to potępić)

Jutro wigilia, święta-już nie mogę się doczekać
Czy któryś z Waszych synków miał wodniaki jąder? Bo Mateuszek ma od urodzenia i nie znika.
__________________

"...w małych rączkach mieści się cała miłość …''

Juleńka
Mateuszek
Oliweczka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 15:07   #294
agawoo
Zakorzenienie
 
Avatar agawoo
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Witam się na szybko
Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
1. Agawoo, Ty masz ciężkie życie, naprawdę. W domu mama Cię - można powiedzieć - tłamsi, w pracy też nie fair postępują Powinnas ię zbuntować i tu, i tu

2. Coraz bardziej mi szanowna mama podpada!

3. Optuję za zamknięciem fb
1. Hihi, Brumciu, nie jest tak źle Do mamy przez tyle lat zdążyłam się przywyczaić Zresztą jak trzeba, to też powiem mamie co myślę Broń Boże nie robię minku potulnej i nie chowam się w kącik
A w pracy cóż, tak jak pisałam wyżej - pracowałam już w gorszej, tylko ta premia mnie wytrąciła z równowagi (wiedziałam, że nie dostanę, ale nie wiedziałam że nowi pracownicy dostaną - i chyba to mnie tak zabolało. POwinni to jakoś inaczej rozwiązać... )
2. Hihi, z tym niewpuszczeniem do kuchni chodziło mi o to , że mama od trzech dni z niej nie wychodzi, bo przygotowuje wszystko na święta (jedzenia jak dla wojska, a potem słyszę - "matko, w lodówce już nie ma miejsca, gdzie ja to schowam? " - jakby kto pytał, lodówkę mamy duża... Fakt, mama połowę tego jedzenia daje ciotce (ciotka nie gotuje), ale i tak moim zdaniem tego wszystkiego jest za dużo ... Ale widziałam, że mamy innych dziewczyn (Twoja Brumciu też) mają podobnie

3. Chodzi o mnie?

Aha, dobrze, że sanki dotarły w końcu do Was
Cytat:
Napisane przez Iwa_iw Pokaż wiadomość
Agawoo oj nie fajnie z tą premią, ale w pracy to chyba nigdy sprawiedliwości nie będzie :/
Niestety :/
Cytat:
Napisane przez agulaaabar Pokaż wiadomość
No więc tak z grubsza... gorącza, biegunka i wyjazd na święta pod znakiem zapytania................ ...
Ojej .. mam nadzieję, że jak doczytam do końca, to się okaże że wszystko dobrze i jednak pojechaliście
Cytat:
Napisane przez marzena_S Pokaż wiadomość
Agawoo, ale dyskryminacja, niemiłe to.
Oj, niemiłe Ale fundusz socjalny tez mi nie wpłynał, żeby było ciekawiej .. Wiem, że na pewno został przelany równo z wypłatą (wypłata wpłyneła). Więc albo się dziewczyny machnęły (jak do tej pory tylko raz tak zrobiły, i koledze kasy nie przelały) , albo bank sobie kasę zachował na weekend i zaksięguje w poniedziałek ... Po świętach zmieniam bank, bo mam z nim same problemy.

W jakich bankach macie konta? Zadowolone jesteście?
Cytat:
Napisane przez CrazyMachine Pokaż wiadomość
Witam w nowym wątku.
Agawoo spróbuj rozmowy z szefem. Tylko się przygotuj. Musisz uargumentować, że masz osiągnięcia i dajesz sobie doskonale radę, nie wychodź z postawą roszczeniową, że Ci się należy bo tak. Powinno poskutkować.
Crazy, to nic nie da. Mój "szef" jest Niemcem, miesiąc temu zaczał kontrakt. Nie będzie dyskutował z Panią Dyrektor, skoro taki jest regulamin, bo ta go spławi, mówiąc że nic nie może zrobić.
A z moim byłym szefem (czyli Prezesem) nie mam co gadać, bo też mi powie, że taki jest regulamin, i odeśle do Pani Dyrektor. Aha, nawet jakby mi jednak dali tą premię to i tak ten najniższy pułap, 200 zł. Fakt, nie chodzi piechotą, ale nie chce mi się o to już upominać. Jest mi tylko przykro, i tyle. Przy okazji powiem to komu trzeba
Cytat:
Napisane przez zanka205 Pokaż wiadomość
za to doskonale posługuje się słowem nie, kiedy nie spytam: idziemy spać? to mówi: nie i kręci głową a czasem palcem macha
no i tak też często używa jak coś chce
a najprzyjemniej się słucha jak tatę budzi: Gze- siek! slysys?! (macha przy tym ręką- to nauczyła się ode mnie)
kota w wózku wozi, śpiewa mu (tzn. próbuje mu coś śpiewać w swoim własnym języku)
w ogole jakaś taka radosna jest i nie umiem się na nią długo gniewać jak coś zbroi
Zanka, kochana Lenka
__________________
Damska torebka nie jest po to, żeby cokolwiek w niej znaleźć,

tylko po to, żeby w niej wszystko było
agawoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 15:26   #295
patik87
Zakorzenienie
 
Avatar patik87
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 3 113
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Biedna Pieleszka i Hania
Nie miało ją kiedy dopaść. Smutno pewnie dziewczynom w taki szczególny czas.

Brumek no niestety mamy katar. ,

Nie mam nastroju, źle sie coś czuję .
i coś mi się z laptopem dzieje, do połowy mam przyciemniony ekran.
__________________
Sara

Edytowane przez patik87
Czas edycji: 2012-12-23 o 15:29
patik87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 15:32   #296
agawoo
Zakorzenienie
 
Avatar agawoo
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Hej hej.
Dzisiaj mam koszmarny dzień, czuję się fatalnie, rano wymiotowałam, głowa mnie boli, od rana leżę Albo coś mi zaszkodziło albo jakiś wirus.

Z oknami są oczywiście niezłe cyrki. Nic a nic nie może pójść dobrze przy tej budowie Niestety to trochę grubsza sprawa i szczerze nie wiem co będzie... Nawet nie che mi się o tym pisać
Jak jedno się uspokoi to coś kolejnego nawala. Niech ten rok się już kończy!
Nateczko, zdrówka Mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej?

Matko, też jedyne co przychodzi mi do głowy, to że źle pomierzone. Ale to chyba nie Wasza wina? Oby dało się to jakoś naprawić
Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Dzięki za rady, dziewczynki Tymuś dzisiaj jest bardziej marudny, mam wrażenie, że coś mu dokucza...
Z tym lekarzem to chętnie bym poszła, ale przecież JUŻ są w zasadzie święta. Przychodnia w sobotę i niedzielę nieczynna, a w poniedziałek nie wiem, czy będzie. Tak czy siak zostaje tylko dyżur w razie czego.
Brumeczku, biedy TymusZdrówka, obyście w święta nie musieli po żadnych leakzrach biegać
Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
(z kom pisze) marina szczęśliwa, nie wytrzymała i otworzyła prezent, kazała powiedzieć, że nas kocha i tęskni :-D nie miała się jak dostać, auto jej padło. poprosiła sąsiada, kolegę tzta żeby z nią pojechał. nie ma się jak do neta dostać, bo siostra tz przyjechała i wszyscy tam w letniej kuchni. jak pojechała to akurat jej tata spał, więc spokojnie odebrała paczkę, wigilię spędza u teściów.

zadzwoniłam wcześniej do niej i powiedziałam jej mniej więcej co w paczce jest i żeby spróbowała odebrać przed wigilią
Robiłyście paczkę dla Marinki? Dlaczego nic nie powiedziałyście??
Aha, i mam jeszcze taki pomysł - jakbyście coś chciały Marince przesłać, czy coś, a ona nie mogłaby odebrać od rodziców, to przecież możecie przysłać do mnie, ja mogę je to podrzucić. Mam jej numer, to się z nią zdzwonie i podrzucę jej wszystko w razie czego. To taka moja propozycja, w razie w.
Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość


Ania bardzo fajny, trafny.




Oby bylo juz lepiej!

A maz to roznie. W Saturnie pracuje, wiec weekend w pracy to chleb powszedni niestety. W tym roku na niego wypadla Wigilia niestety Ale i tak dobrze, bo ostatnio w Wigilie pracowal chyba ze 3 lata temu.
Szkoda, że maż musi pracowac w Wigilię. Mój na szczęscie w tym roku nie, ale też często gesto pracował. Ja zresztą w poprzedniej firmie również (i w Sylwestra do 17-tej) ..
Cytat:
Napisane przez CarmelaSoprano Pokaż wiadomość
Sarenka nie ma już gorączki uffff (pewnie to ząbki).
[...]
My będziemy mieli 3osobowa wigilie, mam już pierogi, barszczyk sie zrobi, sałatkę jarzynowa, rybkę po grecku i śledzie ze śliwkami z takiego jednego bloga
No i kopca kreta
Dobrze, że Sarenka juzbez gorączki

Fajna taka mała Wigilia.. marzy mi się

A żeby było ciekawiej, to my dalej nie wiemy co z Wigilia, moze własnie taką małą sobie zrobimy, bo jak teści jeszcze nie wyzdrowiał, to nie pojedziemy ... A mój TZ oczywiście nie zadzwoni i nie zapyta...
Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
Byłam dzisiaj u spowiedzi.
Pytania księdza:
- ile mam lat
-ile jesteśmy po ślubie
-ile mamy dzieci i w jakim wieku
-jaki środek antykoncepcji stosujemy
-czy tż pracuje i gdzie
-czy ja pracuje
-czy planujemy więcej dzieci.
Pierszy raz się z takimi pytaniami spotkałam. Dość dosadne sa
Umarłam Odpowiedziałaś mu??
Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość

a wcześniej przeżyliśmy traumę, w zasadzie tz
pojechał na zakupy, kupił też rybki, przyjechał i Dawidek jak go usłyszał pobiegł do drzwi do garażu, tz długo nie wychodził, więc wzięłam dziecko na ręce i weszłam do garażu
tz nie było widać przez chwilę po czym wychylił się zza auta z siekierą w ręcę, wyraz twarzy miał dziwny... i mówi w lekkim szoku że musi ryby dobić, bo chciał już zabite a te mu po aucie skakały
szok i niedowierzanie bo oni mu te ryby wypatroszyli a nie zabili!!!! uwierzyć nie mogłam, rozcięte brzuszki etc, a nie zabili ich wcześniej
dobrze że tego nie widziałam (auto zasłaniało)
ktoś powie to tylko ryby.. a mnie ich żal było okropnie
Biedne rybki ... Nienawidzę ryb, boję się ich, ale jak sobie wyobrażę te katusze, to mi ich jednak szkoda
Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
witajcie kochane - jestem na sekunde, korzystając z wyjscia rodziny tzta do kosciola. ale zaraz wracja, wpol do jedenastej.

wczoraj nie moglam uwierzyc w to, co zobaczylam... dziewczyny, ja wam tak dziekuje. Nie wiem co pisac...pisze co chwile cos i kasuje, bo nic nie da rady oddac wdziecznosci...nie wiem co napisac.
zaczelam wierzyc w anioły.
dziekuje...
Marinko, trzymajcie się ciepło Oby Nowy Rok przyniósł Wam to, co najlepsze
Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, najpierw mam smutną wiadomość

Pieleszka do mnie napisała, że są z Hanią w szpitalu i tam spędzą Święta Hania złapała rotawirusa. Dostała już 3 kroplówki, bo nawet nie jest w stanie sama się napić wody.

Pieleszka prosi, żeby złożyć Wam wszystkim życzenia Wesołych Świąt. I żebyśmy trzymały kciuki.


Ojej, Trzymam mocno kciuki za Hanię Zdróweczka
Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość

A Mateuszka chrzciny w II dzień Świąt( ktoś pytał)
Piersią karmię już sporadycznie- i tak dużo lepiej mi szło niż z Jusią, ale ja tak naprawdę to nie bardzo chcę ( możecie mnie za to potępić)
Nikt Cię nie potępi. Chodziło mi o to, ze jak piersią karmisz to katar Mateuszkowi nie straszny
__________________
Damska torebka nie jest po to, żeby cokolwiek w niej znaleźć,

tylko po to, żeby w niej wszystko było

Edytowane przez agawoo
Czas edycji: 2012-12-23 o 15:34
agawoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 17:00   #297
patik87
Zakorzenienie
 
Avatar patik87
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 3 113
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Qrwa mam dość. Sara wyje, nie śpi, z nosa leci, a dopiero sie katar rozkręca. I gdzie ona to złapała
Nie chce mi sie świąt. W takim wydaniu. Wogóle w żadnym wydaniu.
__________________
Sara
patik87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 17:32   #298
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 883
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość
S
Czy któryś z Waszych synków miał wodniaki jąder? Bo Mateuszek ma od urodzenia i nie znika.
Tak, Radzio miał.
Lekarz mówił, że do pół roku czy roku już nie pamiętam powinno się samo wchłonąć. U nas się włonęło. Nie martw się.
Chyba jeszcze Milky Telikowy miał.


Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość
[
Umarłam Odpowiedziałaś mu??
No odpowiedziałam, nie wiem czy bym potrafiła nie odpowiedzieć księdzu
Powiem Wam, że i tak jestem zadowolona, że jakiekolwiek pytania mi zadawał i zainteresowanie wykazał


Patik
współczuje Może nie będzie tak źle z katarem Sarity.


Ja się pokłóciłam z siostrą
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 17:38   #299
brunetka2000
Zakorzenienie
 
Avatar brunetka2000
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Lublin/Świdnik
Wiadomości: 4 171
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Qrwa mam dość. Sara wyje, nie śpi, z nosa leci, a dopiero sie katar rozkręca. I gdzie ona to złapała
Nie chce mi sie świąt. W takim wydaniu. Wogóle w żadnym wydaniu.
Patik, a nie masz inhalatora ???? Ja nie byłam przekonana co do zakupu, a tera podczas kataru Ali nie oddałabym go za chiny ludowe
brunetka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-23, 18:15   #300
Madziulka_17
Wtajemniczenie
 
Avatar Madziulka_17
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 260
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Patik współczuję

A ja się pokłóciłam z mężem. Nie rozmawiamy. Pojechał na chwilę do brata ustawić stół na wigilię, a nie było go 5,5 h. Szymon dzisiaj nie spał w dzień ani minuty i nic nie mam zrobione.. Jedynie marchewkę i ziemniaki ugotowałam na sałatkę.

__________________
Szymon

' Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym '

http://suwaczki.maluchy.pl/li-54402.png

http://kociewianka.w.interia.pl/mamy/dzieci2011.html
Madziulka_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.