Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[laurka23]

Ja dziś trochę pospałam. Mąż jeszcze w wyrku udaje że nie słyszy jak wołam. Rano się dość dobrze czuję, najgorzej jest wieczorami. Ale to chyba większość tak ma?
Właśnie się dowiedziałam, że chyba siostra ze szwagrem i siostrzeńcami nie przyjadą na wigilię Smutno mi.
Za niedługo zabieram się za pieczenie sernika i robienie sałatki. Oby sernik dobry wyszedł.
Dziewczyny zaciskać nogi! Proszę rodzić po 37 tygodniu ciąży i po świętach Ja wczoraj miałam kryzys, ale szczerze to nie chcę na porodówkę w Wigilię
Za oknem sypie śnieg będzie biało

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

BOKEH! znalazłam przepis, jak cię zrobić

http://babylandiaa.blogspot.com/2012...bic-bokeh.html

[mala_19kw]

Maluchna-watpie że mozna to z czymś pomylić.
Takze spokojnie.

A mnie obudzila zgaga,mam juz dosc francy.

A z kuchni dobiega zapach warzywek na salatke jarzynowa ach aż sie glodna zrobiłam

[maluchna30]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38261446]BOKEH! znalazłam przepis, jak cię zrobić

http://babylandiaa.blogspot.com/2012...bic-bokeh.html[/QUOTE]

[mala_19kw]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38261446]BOKEH! znalazłam przepis, jak cię zrobić

http://babylandiaa.blogspot.com/2012...bic-bokeh.html[/QUOTE]

Ha ha szaja dobre
Wiec teraz juz wiemy skąd taki nick (dziwne żeby nie byl powiązany z fotografią ).

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Pstryczek-kogo moje oczyska widzą

[pstryczek84]

Hej kochane! Wykupilam sobie neta za 2 zl wiec moge troche poszalec wczoraj w nocy jak maly siedzial na cycu to was nadrobilam dziekujemy za gratulacje na wizazu i smsy jak wczoraj doszlam to mojego piatkowego smsa ze juz po to az se zaplakalam u nas ok, maly sie uspokoil, je i spi slodziak do schrupania. Bede w domku to napisze wiecej ale generalnie chcialam dodac wam otuchy i powiedziec ze wszystko jest do przejscia, i bole, i parcie, i szycie. Naprawde nie bylo az tak tragicznie a na koniec jaka nagroda! mamy nadzieje ze wszystkie badania wyjda ok i jutro wrocimy do domku. Ale juz teraz chcielismy wam zyczyc zdrowia, rodzinnej atmosfery w swieta i po swietach, milosci no i oczywiscie zdrowych bobaskow oraz lekkich i szybkich porodow swiateczne buziaki przesyla szczesliwa mamusia

[mala_19kw]

Napisane przez pstryczek84

Hej kochane! Wykupilam sobie neta za 2 zl wiec moge troche poszalec wczoraj w nocy jak maly siedzial na cycu to was nadrobilam dziekujemy za gratulacje na wizazu i smsy jak wczoraj doszlam to mojego piatkowego smsa ze juz po to az se zaplakalam u nas ok, maly sie uspokoil, je i spi slodziak do schrupania. Bede w domku to napisze wiecej ale generalnie chcialam dodac wam otuchy i powiedziec ze wszystko jest do przejscia, i bole, i parcie, i szycie. Naprawde nie bylo az tak tragicznie a na koniec jaka nagroda! mamy nadzieje ze wszystkie badania wyjda ok i jutro wrocimy do domku. Ale juz teraz chcielismy wam zyczyc zdrowia, rodzinnej atmosfery w swieta i po swietach, milosci no i oczywiscie zdrowych bobaskow oraz lekkich i szybkich porodow swiateczne buziaki przesyla szczesliwa mamusia

Trzymam kciuki żeby wszystko bylo ok i żebyś jutro już ze swoją rodziną wróciła do domku (ale masz fajnie )
Trzymaj sie,buzka.

[maluchna30]

Napisane przez pstryczek84

Hej kochane! Wykupilam sobie neta za 2 zl wiec moge troche poszalec wczoraj w nocy jak maly siedzial na cycu to was nadrobilam dziekujemy za gratulacje na wizazu i smsy jak wczoraj doszlam to mojego piatkowego smsa ze juz po to az se zaplakalam u nas ok, maly sie uspokoil, je i spi slodziak do schrupania. Bede w domku to napisze wiecej ale generalnie chcialam dodac wam otuchy i powiedziec ze wszystko jest do przejscia, i bole, i parcie, i szycie. Naprawde nie bylo az tak tragicznie a na koniec jaka nagroda! mamy nadzieje ze wszystkie badania wyjda ok i jutro wrocimy do domku. Ale juz teraz chcielismy wam zyczyc zdrowia, rodzinnej atmosfery w swieta i po swietach, milosci no i oczywiscie zdrowych bobaskow oraz lekkich i szybkich porodow swiateczne buziaki przesyla szczesliwa mamusia

Pieknie

[Aga8484]

Napisane przez pstryczek84

Hej kochane! Wykupilam sobie neta za 2 zl wiec moge troche poszalec wczoraj w nocy jak maly siedzial na cycu to was nadrobilam dziekujemy za gratulacje na wizazu i smsy jak wczoraj doszlam to mojego piatkowego smsa ze juz po to az se zaplakalam u nas ok, maly sie uspokoil, je i spi slodziak do schrupania. Bede w domku to napisze wiecej ale generalnie chcialam dodac wam otuchy i powiedziec ze wszystko jest do przejscia, i bole, i parcie, i szycie. Naprawde nie bylo az tak tragicznie a na koniec jaka nagroda! mamy nadzieje ze wszystkie badania wyjda ok i jutro wrocimy do domku. Ale juz teraz chcielismy wam zyczyc zdrowia, rodzinnej atmosfery w swieta i po swietach, milosci no i oczywiscie zdrowych bobaskow oraz lekkich i szybkich porodow swiateczne buziaki przesyla szczesliwa mamusia

To super jak uda Wam się wyjść Święta spędzicie w domku już razem
Jeszcze raz Gratuluję
p.s. dzięki za słowa otuchy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pstryczku, raz jescze gratulacje i cmok cmok dla Kubusia

Swoją drogą, wstydu nie masz, wody poszły o północy a dziecko mieć przy sobie jż o 4:30? Ehhhhh...

[zoffka]

Hej

Napisane przez ILLUSION

No ja bym chciała jednak do stycznia wytrzymać...
A kuzynki córeczka na szczęście duża się urodziła i silna. Prawie 3100. Podłączyli ją jednak pod jakąś aparaturę i tlen podawali. No a kuzynka miała nakaz leżenia i ostatnie 3 tygodnie spędziła w łóżku ale jak widać nie pomogło to żeby dotrwać 38 tygodnia. Także dziewczyny które mają zakaz przeciążania się nie lekceważcie tego bo każdy tydzień dłużej w brzuchu jest ważny dla rozwoju maluszków! Nie sprzątać i nie gotować tylko wbić się gdzieś do rodzinki na gotową wyżerkę

Duża dziewczynka, da sobie radę

bokeh pokój śliczny, taki przytulny

Napisane przez maluchna30

Dziewczyny, a ja mam pytanie odnosnie tych wod plodowych. Czy to jest taka ilosc i moze zmieniony kolor, ze nie pomylimy ich z uplawami???

Nie da rady ich pomylić Raz, że będzie cały czas z Ciebie ciekło, tak ciurkiem (słabiej albo mocniej) i po drugie one mają taki specyficzny "zapach"

Dziewczyny, nie wiem czy się jutro odezwę (mąż wziął wolne do końca roku, żeby być ze mną, tak będzie bezpieczniej, więc mogę tu nie zajrzeć). Życzę Wam więc spokojnych Świąt, miłej rodzinnej atmosfery i trafionych prezentów I czekamy w dwupakach do stycznia i lutego, bo w końcu nasz wątek jest styczniowo-lutowy

[Delicjanka]

Napisane przez pstryczek84

Hej kochane! Wykupilam sobie neta za 2 zl wiec moge troche poszalec wczoraj w nocy jak maly siedzial na cycu to was nadrobilam dziekujemy za gratulacje na wizazu i smsy jak wczoraj doszlam to mojego piatkowego smsa ze juz po to az se zaplakalam u nas ok, maly sie uspokoil, je i spi slodziak do schrupania. Bede w domku to napisze wiecej ale generalnie chcialam dodac wam otuchy i powiedziec ze wszystko jest do przejscia, i bole, i parcie, i szycie. Naprawde nie bylo az tak tragicznie a na koniec jaka nagroda! mamy nadzieje ze wszystkie badania wyjda ok i jutro wrocimy do domku. Ale juz teraz chcielismy wam zyczyc zdrowia, rodzinnej atmosfery w swieta i po swietach, milosci no i oczywiscie zdrowych bobaskow oraz lekkich i szybkich porodow swiateczne buziaki przesyla szczesliwa mamusia

achhhh już niedługo i my sie rozpakujemy i bedziemy miec swoje szkraby przy sobie fajnie ze na swieta bedziesz z dzidziulem trzymaj się sloneczko;*****



usnelam po 4 po 7 wstałam ledwo chodze tak mnie wszystko boli, jeszcze noga mnie boli na zmiane pogody ;] , tzt pojechal na wigilie do pracy a ja lece się kąpać ;p wczoraj farbowalam wlosy, ale juz nie mialam sily ich rozczesywać wiec sobie wyobraźcie co mam na glowie

poza tym pozniej jedziemy ogladac mieszkanko i po jakąś kurtke ciepla dla tztaaaaaa


WESOŁYCH ŚWIAT KOCHANE!! mam nadzieje ze w te święta żadna z nas nie wyląduje niespodziewanie w szpitalu itd itp;* a jak już to wyjdzie z niespodzianka

no i nasza ewulka.. oby wyszla;***

sciskam Was kochane bardzo sie ciesze ze trafilam na to forum

ale mam paluszki jak serdelki

[nafiyqa]

Hej hej! Sa jakies nowe dzieciaczki na watku?

Napisane przez BlackSanctum

A tak w ogóle, to rozmiar mojego brzucha mnie rozwalił - mierzę się przedwczoraj rano - 106cm, mierzę się wczoraj ok południa - 108cm. Jak to się stało w tak krótkim czasie?

Ja zawsze rano mam maly brzuch, potem rosnie, a wieczorem to juz w ogole gigant jest

Mama dzis przyjechala na swieta. Nie widziala mnie od wrzesnia i pierwsze co to: "ale Ci plecy przytyly "
Podobno jestem tez niewymiarowa, ale to zdaniem wujka

[scotasia]

Hejo

Napisane przez ninagg

U nas na SR mówili, żeby kupić najmniejsze, ja takie kupiłam i były dobre.

No to troche sie pospieszylam, bo wzielam jakies uniwersalne. A jakcos jest do wszystkiego, to jest do niczego trudno. Moze nie beda mi potrzebne?

Napisane przez Basia_Bogusia

Tak jak ostatnio pisałam zrobiłam sobie zdjątka. 39 tydzień przy naszej choince

Super, u mnie w domu tez kiedys wieszalismy te cukierki

Napisane przez mala_19kw

Mój mężulek jedzie zaraz do pracy

Czekałam od wtorku na kuriera wyobraźcie sobie ze dziś dotarł (2 godz temu) PIJANY

Ale koszule na szczęście dotarły także torba jest juz kompletna
Można by właściwie rodzić

Pewnie sobie śledzika zrobił z kolegami My bylismy w piatek w sklepie dzieciowym i zamowilismy wozek. Cała załoga sklepu (kilku chlopakow i jedna dziewczyna) była jakas strasznie wesoła i usmiechnieta. tez ich podejrzewalam o zakrapianego sledzika... I jeszcze na potwierdzeniu zaliczki dopisali nam: +tajemniczy gratis ciekawe co to bedzie

Napisane przez badziabadzia

Dziewczyny które mają fb, widziałyście https://www.facebook.com/photo.php?v...type=2&theater ??

Ale suuper... i jaka błogość na buziaku tego dzidzusia

Napisane przez BlackSanctum

A tak w ogóle, to rozmiar mojego brzucha mnie rozwalił - mierzę się przedwczoraj rano - 106cm, mierzę się wczoraj ok południa - 108cm. Jak to się stało w tak krótkim czasie?

A moj jak stanął na 93 cm, tak ani nie drgnie od jakichs 3 tyg zaczyna mnie to niepokoic. I wogole jakos apetytu nie mam, tylko pic ciagle mi się chce. Moj zołądek chyba na maksa juz gdzies jest scisnięty.

Napisane przez sylwietta1988

jak nie krystyna, to bożena- jakie my pieszczoszki jestesmy
a co do zaszalenia- szalej póki możesz bo przy karmieniu dietka, dietka

A u mnie helenka
Moj TŻ pojechal do mamy po potrawy na Wigilie, zebysmy choc troche czuli, ze to Swieta. Takze czeka mnie samotna niedziela

Pstryczku pisz nam tak jeszcze mam nadzieje, ze wszystkie tak fajnie bedziemy opisywac wrazenia po porodzie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No właśnie, bo czytając listopadowo/grudniowe mamy to się załamać można...

A u nas fajnie się zaczęły te porody jakoś

[s i l v e r]

Hej
Mysmy dziś do 10 pospali.
Właśnie zaczęłam pakować torbę do szpitala (Tż się uparł ).
Na razie spakowałam ręczniki (mały i duży),podkłady Seni i bella,koszule,kosmetyczka (do której muszę jeszcze parę rzeczy dorzucić),kubek, sztućce,talerzyk.Nie wiem czy wszystko zmieszcze do torby bo jeszcze trzeba bedzie co nie co dorzucić(te podkłady mi pól torby zajęły)Mam taka dużą którą Tż kiedys na siłownie sobie kupił
No a rzeczy dla maluszka na wyjście Tz potem przywiezie osobno.

No ale coś tam już mam spakowane więc jestem spokojniejsza

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38261446]BOKEH! znalazłam przepis, jak cię zrobić

http://babylandiaa.blogspot.com/2012...bic-bokeh.html[/QUOTE]

Napisane przez pstryczek84

Hej kochane! Wykupilam sobie neta za 2 zl wiec moge troche poszalec wczoraj w nocy jak maly siedzial na cycu to was nadrobilam dziekujemy za gratulacje na wizazu i smsy jak wczoraj doszlam to mojego piatkowego smsa ze juz po to az se zaplakalam u nas ok, maly sie uspokoil, je i spi slodziak do schrupania. Bede w domku to napisze wiecej ale generalnie chcialam dodac wam otuchy i powiedziec ze wszystko jest do przejscia, i bole, i parcie, i szycie. Naprawde nie bylo az tak tragicznie a na koniec jaka nagroda! mamy nadzieje ze wszystkie badania wyjda ok i jutro wrocimy do domku. Ale juz teraz chcielismy wam zyczyc zdrowia, rodzinnej atmosfery w swieta i po swietach, milosci no i oczywiscie zdrowych bobaskow oraz lekkich i szybkich porodow swiateczne buziaki przesyla szczesliwa mamusia

Witaj
Jeszcze raz gratuluję Cudnie masz mozesz już tulić swoje maleństwo
A poród miałaś szybki jak Ty to zrobiłaś Czekamy na opis porodu.Buziaki

[marsi11]

hej kochane

a co tu cisza z porodami? heheh

pamiętajcie aby nie przesilać się w wigilie bo w szpitalu mówili,że w wigilie jest najwięcej porodów

i moja rada- nie żałujcie sobie jedzenia świątecznego i innych smakołyków- ja biedna jestem na ryżu z jabłkami, krupniku i mięsie gotowanym na parze ominie mnie wigilia tzn przysmaki wigilijne ale przynajmniej maluszek jest spokojny

mam litry mleka, cyce jak donice (miseczka H ) ja płaska jak deska- dobre, co?
i waga myślę,że mam ze 4 kg do zrzucenia- po prostu organizm zatrzymywał wodę, a gin krzyczał,że za dużo przytyłam (16 kg), wchodzę w większość ubrań, czuje trochę tłuuszczyku na plecach ale nie jest źle
brzuszek robi się coraz bardziej płaski- obyło się też bez rozstępów

no i pozdrawiamy z Leo!

p.s do wszystkich co mają poduszkę motherhood- rewelacyjnie spisuje się po porodzie, do karmienia a moje maleństwo uwielbia w niej spać

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ślicznie

[meduzza]

Napisane przez Basia_Bogusia

Tak jak ostatnio pisałam zrobiłam sobie zdjątka. 39 tydzień przy naszej choince

Basiu pocieszyłaś mnie-Twój brzunio wcale nie taki duży a Ty już na wylocie-więc jednak jakoś się tam mieszczą te nasze dzieciaki (bałam się, że mój za mały)

Marsi Twój Leo jest po prostu cudny. Poród z przygodami ale będzie co wspominać!
Bokeh Piękny ten wasz pokój-czysty, kobiecy. U nas raczej graciarnia się robi
Ewulka Ty to masz, z tą ciążą.... Mam nadzieję, że Cię wypuszczą i już do porodu bez takich akcji!
Silver Też chciałam się wczoraj trochę spakować ale niestety nie mam ciemnych ręczników (zakupy czekają). No i zupełnie nie wiem jak mam się za to zabrać. Jedne babeczki mówią mi żeby nie brać ubranek, drugie, że trzeba ehhhh.

Wkurzyłam się bo wcieło mi wczoraj dłuuugiego smętnego posta-może to i dobrze, nie będę smęcić Tylko napiszę, że bardzo mi przykro, że już kolejną (4) wigilię nie spędzam z rodzicami Tęsknie za maminymi i tatowymi potrawami....
Jakoś się dupnie czuję-ciśnienie mam 98/59 i chodzę jak pijana....
Mój Maluch raczej nie będzie jednym z tych grzecznych-wali, rozpycha się cały dzień-mam wrażenie, że w ogóle nie śpi

[bokeh]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38261446]BOKEH! znalazłam przepis, jak cię zrobić

http://babylandiaa.blogspot.com/2012...bic-bokeh.html[/QUOTE]

potwierdzam :P tzn może nie zrobić tylko zamienić z kółka na jakikolwiek kształt, gdyż bokeh to rozmycie tła w fotografii rozszyfrowałyście mnie :P

Napisane przez nafiyqa

Hej hej! Sa jakies nowe dzieciaczki na watku?


Ja zawsze rano mam maly brzuch, potem rosnie, a wieczorem to juz w ogole gigant jest

Mama dzis przyjechala na swieta. Nie widziala mnie od wrzesnia i pierwsze co to: "ale Ci plecy przytyly "
Podobno jestem tez niewymiarowa, ale to zdaniem wujka

milusio



Pstryczku Cieszę się że wszystko u Was oki ! radosnych świąt życze (i nie wątpie że takie będą )

Marsi fajnie że nas tak pocieszasz, mam nadzieję że nasze kg też tak szybko sie rozpłyną, ucałowania dla tygrysiątka !

Ja od rana ale nawet szkoda co o tym pisać trzeba zacisnąć zęby i sobie z tym poradzić.....

[BlackSanctum]

Pstryczku ! Mam nadzieję, że jutro wyjdziecie!
Marsi, słodziak z Twojego małego, cudny jest.

Napisane przez maluchna30

Black woja Oliwka szaleje, a moja Ola z glowki pociska miw zebra, a z nozki w broszke, ale jestem dzielna nie narzekam. Kazdy jej ruch to dla mnie mega przezycie, wzruszenie i fascynacja. Faceci pownni nam zazdroscic tego uczucia. A snilo mi sie ddzisiaj, ze lekarz mi powiedzial, ze Ola powoli przekreca sie glowka w dol, a ja sie podlamalam, bo na cc juz sie przygotowalam. Ach ta niepewnosc.

No moja tak samo robi, czasem aż mnie zgina w pół, jak mnie kopnie w szyjkę.

Ja zaczynam nabierać już pewności, ze u mnie będzie cc. Już jest późno i pewnie nic z tego przekręcania się nie będzie... Może to i dobrze - poród mnie nie zaskoczy, tylko przyjadę pewnego dnia do szpitala, potną mnie i mała już będzie ze mną. Życzę Ci tego samego.

Napisane przez nafiyqa

Ja zawsze rano mam maly brzuch, potem rosnie, a wieczorem to juz w ogole gigant jest

Dlatego ja zawsze mierzę rano do południa maks, bo potem się robi większy przez wodę i powietrze. No ale 108cm to ja nie wiem, skąd się u mnie wzięło.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38262200]No właśnie, bo czytając listopadowo/grudniowe mamy to się załamać można...

A u nas fajnie się zaczęły te porody jakoś [/QUOTE]

Czekaj, czekaj. Jeszcze wszystko przed nami.

[Basia_Bogusia]

Na wstępie się witam ze wszystkim ciepło

Napisane przez maluchna30

Spanie do 10.00 mi nie wyszlo, ale tragedii nie ma, mozna powiedziec, ze sie wyspalam.

Dziewczyny, a ja mam pytanie odnosnie tych wod plodowych. Czy to jest taka ilosc i moze zmieniony kolor, ze nie pomylimy ich z uplawami???

Nie mam doświadczenia w tym temacie, ale czytałam, że wód nie da się pomylić z niczym innym, także nie ma obawy Na necie wyczytałam coś takiego:Wody płodowe mogą być przezroczyste, lekko mleczne, lekko żółte, a bardzo często różowe. Różowy kolor bierze się stąd, że znajdują się tam subtelne ilości krwi wypłukanej z otwierającej się szyjki macicy. Wszystkie wyżej wymienione kolory są fizjologiczne.

Może się również zdarzyć, że kolor wód płodowych jest zielony, ale to już nie fizjologia. Świadczy raczej o pewnej nieprawidłowości. Zielone zabarwienie jest wynikiem tego, że dziecko wydaliło już pierwszą kupkę (która ma kolor bardzo ciemnozielony). Płód oddaje stolec, kiedy doświadcza jakiegoś dyskomfortu tlenowego. Dziecko może nadal urodzić się drogami natury, ale kiedy stwierdzi się taki kolor wód płodowych, trzeba szybko jechać do szpitala, by sprawdzić kondycję dziecka.

Napisane przez pstryczek84

Hej kochane! Wykupilam sobie neta za 2 zl wiec moge troche poszalec wczoraj w nocy jak maly siedzial na cycu to was nadrobilam dziekujemy za gratulacje na wizazu i smsy jak wczoraj doszlam to mojego piatkowego smsa ze juz po to az se zaplakalam u nas ok, maly sie uspokoil, je i spi slodziak do schrupania. Bede w domku to napisze wiecej ale generalnie chcialam dodac wam otuchy i powiedziec ze wszystko jest do przejscia, i bole, i parcie, i szycie. Naprawde nie bylo az tak tragicznie a na koniec jaka nagroda! mamy nadzieje ze wszystkie badania wyjda ok i jutro wrocimy do domku. Ale juz teraz chcielismy wam zyczyc zdrowia, rodzinnej atmosfery w swieta i po swietach, milosci no i oczywiscie zdrowych bobaskow oraz lekkich i szybkich porodow swiateczne buziaki przesyla szczesliwa mamusia

No proszę, Pstryczek do nas pisze, jak miło Fajnie, że przekazujesz taką pozytywną energię i nas nie straszysz, a wręcz przeciwnie i to mi się podoba Tobie też na święta wszystkiego dobrego, już teraz w powiększonym składzie Buziaki dla Ciebie i Kubusia

Napisane przez marsi11

hej kochane

a co tu cisza z porodami? heheh

pamiętajcie aby nie przesilać się w wigilie bo w szpitalu mówili,że w wigilie jest najwięcej porodów

i moja rada- nie żałujcie sobie jedzenia świątecznego i innych smakołyków- ja biedna jestem na ryżu z jabłkami, krupniku i mięsie gotowanym na parze ominie mnie wigilia tzn przysmaki wigilijne ale przynajmniej maluszek jest spokojny

mam litry mleka, cyce jak donice (miseczka H ) ja płaska jak deska- dobre, co?
i waga myślę,że mam ze 4 kg do zrzucenia- po prostu organizm zatrzymywał wodę, a gin krzyczał,że za dużo przytyłam (16 kg), wchodzę w większość ubrań, czuje trochę tłuuszczyku na plecach ale nie jest źle
brzuszek robi się coraz bardziej płaski- obyło się też bez rozstępów

no i pozdrawiamy z Leo!

p.s do wszystkich co mają poduszkę motherhood- rewelacyjnie spisuje się po porodzie, do karmienia a moje maleństwo uwielbia w niej spać

ale kochany tygrysek na zdjątku

[bokeh]

Napisane przez meduzza

Basiu pocieszyłaś mnie-Twój brzunio wcale nie taki duży a Ty już na wylocie-więc jednak jakoś się tam mieszczą te nasze dzieciaki (bałam się, że mój za mały)

Marsi Twój Leo jest po prostu cudny. Poród z przygodami ale będzie co wspominać!
Bokeh Piękny ten wasz pokój-czysty, kobiecy. U nas raczej graciarnia się robi

No niby piekny posprzątany... wystarczy że przyjdzie tż i cała moja praca na marne.... ale cieszę się że się podoba
Ewulka Ty to masz, z tą ciążą.... Mam nadzieję, że Cię wypuszczą i już do porodu bez takich akcji!
Silver Też chciałam się wczoraj trochę spakować ale niestety nie mam ciemnych ręczników (zakupy czekają). No i zupełnie nie wiem jak mam się za to zabrać. Jedne babeczki mówią mi żeby nie brać ubranek, drugie, że trzeba ehhhh.

Wkurzyłam się bo wcieło mi wczoraj dłuuugiego smętnego posta-może to i dobrze, nie będę smęcić Tylko napiszę, że bardzo mi przykro, że już kolejną (4) wigilię nie spędzam z rodzicami Tęsknie za maminymi i tatowymi potrawami....
Jakoś się dupnie czuję-ciśnienie mam 98/59 i chodzę jak pijana....
Mój Maluch raczej nie będzie jednym z tych grzecznych-wali, rozpycha się cały dzień-mam wrażenie, że w ogóle nie śpi

[Lenova]

Napisane przez pstryczek84

Hej kochane! Wykupilam sobie neta za 2 zl wiec moge troche poszalec wczoraj w nocy jak maly siedzial na cycu to was nadrobilam dziekujemy za gratulacje na wizazu i smsy jak wczoraj doszlam to mojego piatkowego smsa ze juz po to az se zaplakalam u nas ok, maly sie uspokoil, je i spi slodziak do schrupania. Bede w domku to napisze wiecej ale generalnie chcialam dodac wam otuchy i powiedziec ze wszystko jest do przejscia, i bole, i parcie, i szycie. Naprawde nie bylo az tak tragicznie a na koniec jaka nagroda! mamy nadzieje ze wszystkie badania wyjda ok i jutro wrocimy do domku. Ale juz teraz chcielismy wam zyczyc zdrowia, rodzinnej atmosfery w swieta i po swietach, milosci no i oczywiscie zdrowych bobaskow oraz lekkich i szybkich porodow swiateczne buziaki przesyla szczesliwa mamusia

Super że wszystko dobrze u Was i obyście wyszli ze szpitala szybciutko .
Dużo zdrówka dla Was
prosimy o więcej fotek Kubulka

Napisane przez Delicjanka

WESOŁYCH ŚWIAT KOCHANE!! mam nadzieje ze w te święta żadna z nas nie wyląduje niespodziewanie w szpitalu itd itp;* a jak już to wyjdzie z niespodzianka

no i nasza ewulka.. oby wyszla;***

sciskam Was kochane bardzo sie ciesze ze trafilam na to forum

ale mam paluszki jak serdelki

Też mam paluszki jak serdelki i dziwne bo z samego rana obiudziłam się spuchnięta, zawsze to wieczorem tak miałam a nie rano , dziwne ;/

Sniłaś mi się kochana że urodziłaś ale spokojnie moje sny nie są prorocze

Napisane przez marsi11

hej kochane

a co tu cisza z porodami? heheh

pamiętajcie aby nie przesilać się w wigilie bo w szpitalu mówili,że w wigilie jest najwięcej porodów

i moja rada- nie żałujcie sobie jedzenia świątecznego i innych smakołyków- ja biedna jestem na ryżu z jabłkami, krupniku i mięsie gotowanym na parze ominie mnie wigilia tzn przysmaki wigilijne ale przynajmniej maluszek jest spokojny

mam litry mleka, cyce jak donice (miseczka H ) ja płaska jak deska- dobre, co?
i waga myślę,że mam ze 4 kg do zrzucenia- po prostu organizm zatrzymywał wodę, a gin krzyczał,że za dużo przytyłam (16 kg), wchodzę w większość ubrań, czuje trochę tłuuszczyku na plecach ale nie jest źle
brzuszek robi się coraz bardziej płaski- obyło się też bez rozstępów

no i pozdrawiamy z Leo!

p.s do wszystkich co mają poduszkę motherhood- rewelacyjnie spisuje się po porodzie, do karmienia a moje maleństwo uwielbia w niej spać

Słooodziaaaaak !
Fajnie że się odezwałaś, jeszcze raz wielkie gratulacje dla Was !
Ja właśnie tłumacze mojej córce że nie może wychodzić przed wigilią bo ja na tą wyżerkę cały rok czekałam , i siedzimy i nic nie robimy co by nie wybuchnąć na Święta aczkolwiek ja jeszcze mam czas ;]

Ale pocieszające jest to co piszesz o wadze oby u każdej tak lekko zeszło ;]


Ja już na wyjeździe , obecnie u teściowej koczuje.... nawet nie jest tak źle, skacze nade mną, robić nic nie muszę jedzonko doniesione aż w szoku jestem

A dzisiaj postanowiłam że do spowiedzi pójdę przed Świętami i mam dylemat... bo w sumie to dawno nie byłam już ho ho ho a mam tylko 3 grzechy i nie wiem czy to wypada po takim dlugim czasie tylko 3 grzechy miec, moze powinnam cos dorzucic
ale mam problemy hahaha

[BlackSanctum]

Hmm, mam w brzuchu chyba małą szczypawkę - zastanawiam się zawsze, za co ona mnie ciągnie tymi rączkami i nóżkami.

Jak u Was kulinarne podboje świąteczne?
U mnie już większość zrobiona, jeszcze tylko karpatka mi została do upieczenia (wieczorem zrobię ciasto, a rano przełożę kremem), sałatki (też rano będziemy robić) i uszka oraz pierożki.

[s i l v e r]

Marsi śliczne te Twoje dzieciątko ahhhhhhh

Napisane przez bokeh

potwierdzam :P tzn może nie zrobić tylko zamienić z kółka na jakikolwiek kształt, gdyż bokeh to rozmycie tła w fotografii rozszyfrowałyście mnie :P

Aaaaaaa więc o to chodzi A ostatnio się zastanawiałam dlaczego "Bokeh"

Widzę że tu cisza dzisiaj. My dziś w domu siedzimy (moja mama szykuje wigilie na jutro,wiec nie bedziemy jej sie jeszcze na obiad zwalać) Więc robię kluseczki i mięsko

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez meduzza

Silver Też chciałam się wczoraj trochę spakować ale niestety nie mam ciemnych ręczników (zakupy czekają). No i zupełnie nie wiem jak mam się za to zabrać. Jedne babeczki mówią mi żeby nie brać ubranek, drugie, że trzeba ehhhh.

A czemu akurat ciemne ręczniki?? Ja jasne spakowałam (takie beżowe).

A co do ubranek to spakuję ale tylko na wyjście (w moim szpitalu tak jest że tylko potrzeba na wyjście) i tż potem dowiezie jak będę wychodzić.

[BlackSanctum]

Napisane przez s i l v e r

A czemu akurat ciemne ręczniki?? Ja jasne spakowałam (takie beżowe).

A co do ubranek to spakuję ale tylko na wyjście (w moim szpitalu tak jest że tylko potrzeba na wyjście) i tż potem dowiezie jak będę wychodzić.

Ciemne, żeby krwią nie poplamić. Chociaż z ręczników to krew i tak zejdzie, tak czy inaczej.

A co do ubranek, to warto się kierować własnym rozumem - niektóre szpitale zapewniają ubranka, ale nie trzeba z tego korzystać, możesz wziąć swoje tak czy siak. W Olsztynie szpitale nic nie oferują, ale nawet gdyby zapewniali tam ubranka, to i tak bym ubierała Oliwkę w jej własne ciuszki w szpitalu. To już zależy tylko od Was, jak zamierzacie to "rozegrać", tę ciuszkową kwestię.
A jeśli chodzi o wyprawkę szpitalną, to przydatny jest poradnik wizażowy: https://wizaz.pl/Mama-z-klasa/Porod-...ka-do-szpitala o ten. Ja się wg tego pakowałam, wzięłam też pod uwagę sugestie siostry i Szajki.

[bokeh]

no ja w sumie nic nie robie, bo na wigilie idziemy do moich rodziców jutro rano pojedziemy i jej będę pomagać na miejscu, a potem 26.12 przychodzą do mnie z dziadkami więc dzień wześniej upiekę takie świąteczne muffinki, ciasto upieke u mamy, no i salatke to może we wtorek też

właśnie umyłam wszystkie podłogi po dwa razy padam.......

[insolito]

Hej Mamusie moje drogie trochę mnie nie było, tzn. byłam, ale milczałam U nas wszystko dobrze leci 37 tydzień i chyba nie mogę narzekać na samopoczucie

Gratuluje Pstryczkowi i Marsi ślicznych dzieciaczków i miłych wspomnień z porodówki. Będziecie mieć cudowne święta, trochę zazdroszczę, ale ja mam zamiar dotrwać do stycznia

Mam nadzieję, że Ewulkę wypuszczą na święta do domu i wszystko będzie dobrze.

Wstawiam zdjęcie do klubu sprzed tygodnia, czyli połowa 36 tygodnia

[pstryczek84]

Hej kochane. Niestety jutrzejsze wyjscie stoi pod znakiem zapytania. Okazalo sie ze Kubulek ma zoltaczke i musi byc naswietlany jutro zrobia kolejne badania i bedzie wiadomo czy zostajemy czy wracamy do domku. Trzymajcie kciuki!