Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 2012 - Strona 138 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-25, 20:39   #4111
Lewek
Zakorzenienie
 
Avatar Lewek
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 449
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez colds Pokaż wiadomość
A może dla Niej lepsze to niż kłócący się rodzice?


Jakbym o moim czytała! Ten człowiek nigdy przenigdy nie ogarnie tego, że czasem tylko i wyłącznie jest On winien. . Tak przeinacza, odwraca kota ogonem, że cokolwiek nie powiem to i tak dostane po dupie..


Mam identycznie.. .
Przed TŻem miałam faceta, który nienawidził się kłócić, a ja znowu uważam, że czasem trzeba wyrzucić z siebie wszystko. No i mam . Faceta, któremu wiecznie w dupie źle.. Ech..
My popadamy w skrajności. Albo jest między Nami za*******e, albo totalne dno. Nie było i nie ma pomiędzy.

Czasem sobie myślę, że gdyby nie kwestia finansowa to pewnie, bym Go w tyłek kopnęła. No, ale też kocham Pacana niesamowicie mocno. I bądź tu człowieku mądrym


Ja też nienawidzę się kłócić, ale sprowokowana to robię, tak jak pisałam, nie bywam bez winy, ale jednak uważam, że on częściej zawinia... Zresztą, po jakimś czasie potrafi to przyznać, właśnie dzień wcześniej sam mi powiedział, że większość kłótni jest przez niego.. Mi się wydaje że w 90% można załatwić sprawę normalną rozmową bez krzyków i nerwów, które powodują że mówimy rzeczy które bolą potem jeszcze długo, aczkolwiek ja staram się rzeczowo podejść do tematu za to mój gada co mu ślina na język przyniesie..

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
To nie normalne... Powiem Wam że teraz jest mój taki trzeci poważny związek w życiu. Pierwszy był od liceum, 8 lat razem. Wieczne kłótnie, rozsypywało się co chwila, wracaliśmy do siebie, sama niewiem dlaczego. Aż w końcu jedne spotkanie z eksem i przekreśliłam wszystko, do domu i byłego nie wróciłam. Związek burzliwy od pierwszej minuty. Ciągłe wzloty i upadki, upadków więcej. W tym wszystkim pojawiła się Paula... Ślub... Niewiem po co???????? I brutalne otrząśnięcie się i koniec. Teraz z Kropkiem nie ma wielkich porywów, jest spokojnie, nieraz nudno, ale wiem że z nim mogę usiąść i pogadać o głupotach, wiem że nakrzyczę na niego za nic a on i tak mnie przytuli. Także dziewczynki głowy do góry. Ważne aby dać sobie szanse na szczęście. Do mnie przyszło po cichutku za trzecim razem
My nie mamy ślubu, nie mamy na razie nic wspólnego, i w takich chwilach myślę sobie że dobrze, że nie chcę. Właśnie tego mi brakuje, zrównoważonego i spokojnego faceta, dającego poczucie bezpieczeństwa...
Lewek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 20:44   #4112
Iwoncia81
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoncia81
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 451
Eh dziewczyny, z tymi chłopami to nie da sie wytrzymać czasem.
Nie mam już czasem siły sie wkurzać na niego itd.
Zastanawiam sie dlaczego mi z nerwów ciśnienie nie wzrosło bo mam 117/74
Chyba pomogło to że schudłam i nie sole jakoś zbytnio niczego.
W ogóle to dzisiaj jestem przez cały dzień o kromce chlebe i serku homogenizowanym.
Nerwy robią swoje i nawet jeść mi sie nie chce.
Za to mały zajada piąstki
Największy skarbek w moim życiu.
Jeszcze godzonka i trzeba będzie podać butelke z mleczkiem i isc spać

A jeszcze tak sobie dzisiaj pomyślałam że chciałabym żeby Alanek miał rodzeństwo za jakiś czas
Iwoncia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 20:45   #4113
elena_100
Wtajemniczenie
 
Avatar elena_100
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 2 850
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez lilka00 Pokaż wiadomość
Aaa własnie miałam pisać, że miałam dokładnie to samo w noc przed wigilią, tkliwą piersi i ból aż pod pachę, zmierzyłam w nocy temperatrę i 39 mi wyskoczyło, nie wiedziałam co wziąć, bo nie miałam apapu i wzięłam ten syrop dla dzieci paracetamol cos tam w przeliczeniu na kg prawie pół butli wypiłam i na drugi dzień na szczęście przeszło! Tylko co najgorsze w tej piersi co bolała praktycznie nie mam teraz pokarmu, a w drugiej mam normalnie i co tu teraz zrobić?


W ogóle u nas wigilia nieudana, mała strasznie się wierciła i płakała jak nigdy, nie chciała jeść, tak się rozdrażniła, że nie mogłam jej przez 15 minut przystawić do piersi, nie dość, że ewakuowaliśmy się z rodzicami o 19 to jeszcze w domu było to samo, za dużo osób, wrażeń, za duży hałas i mała nie wytrzymała zbyt długo. Mierzyłam jej temperaturę i w normiej tj. 37, a dzisiaj już spokojna jest. To chyba moja najgorsze święta, i jeszcze ta sprawa z moim tżtem w sumie byłym, wczoraj był u mnie przyniósł prezenty dla dziecka, dla mnie oczywiscie nic i nawet mi nie życzył wesołych swiąt ani moim rodzicom, zachował się jak gbur. Ja dałam prezent i kartkę z życzeniami dla teściowej, dla niego tez miałam prezent, ale nie dałam, jest mi tak strasznie przykro, dzisiaj tylko zabrał małą na 4 godziny do swojej rodzinki i tyle go widziałam, to jest już koniec na pewno między na mi, aż mi łzy lecą, szkoda mi małej, że będzie miała taką rozbitą rodzinę prktycznie od urodzenia .
Szkoda, myślałam, że się opamięta Ale może tak ma być, dla kogoś takiego szkoda życia.

Cytat:
Napisane przez Anusia479 Pokaż wiadomość
ten czub ma taki dłuuuuugi


u Nas dobrzewigilia minęła spokojnieFabianek był u mnie rękach,później leżał na macie,którą dostał pod choinkę,troszke pospał.
Gracjanek dostał wywrotke Chuck i radocha ogromna,bo fikołki robi i gada ciągle.
Pojechaliśmy też do rodziców męża....było ok. Teściowa sie strasznie cieszyła bo pierwszy raz widziała Fabianka...

dzisiaj też dzień był spokojny. Rano pojechaliśmy na śniadanie do mojej mamci,zjedliśmy sobie a Fabiś był jak zwykle grzecznygadał aż piszczał...

aaaa no i nie chwaliłam się a raczej Was zaskoczebo Fabiankowi wychodzą dwie jedynki z dołu.Zau ważyłam to 16 grudnia ale myśle,a jakieś dwie kreseczki to na pewno nie zeby bo przecież on miał wtedy 8 tyg skończonych. Ale teraz już widac wyraźnie,że próbują sie przebić....Czuć już pod palcem
masakra jakaś,wczoraj pokazałam siostrze i ona w szoku,że on zęby będzie już miał. Dziąsła mu sie zaczerwieniły,podpuchły troszke ale nie ma żadnych objawów. Tak jak Gracjanek..jemu też wychodziły po dwa naraz i nic mu nie dolegało.
Ale w szoku jestem,że to jednak zęby jak on skończy w piątek 10tyg!

Sojka zdrówka dla Zosi

Iwoncia przykro mitule Cię
Lewek dla Ciebie też uściski

ciesze sie,że u większości święta udane i,że dzieciątka grzeczne.

trzymajcie sie cieplutko!

to się chłopak pospieszył

Kończę na dziś, mała śpi w pozycji na jezusa tak ma ręce szeroko rozłożone
__________________

elena_100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 21:10   #4114
afternoon
Rozeznanie
 
Avatar afternoon
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 634
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Dziewczyny, tak czytam o Waszych trudnościach w związkach...i zgadzam sie z Tamlin, że czasem na szczęście trzeba poczekać , a przede wszystkim uwierzyć, że się na nie zaslugłuje...przyszła do mnie refleksja na temat mojje historiii... Tak jak kiedyś wspomniałam, ja tkwiłam w poprzednim związku 11 lat, zaczęło się wcześnie , w liceum, w czasie kiedy byłam średnio świadoma tego, czego oczekuję od drugiego człowieka - taka "miłość" rządzi się innymi prawami, nie czarujmy się. A potem? Potem lata lecą, dopada rutyna, czesto wzajemne pretensje, rozbieżność planów, celów, priorytetów. Ja w pędzie życia nie miałam czasu, siły , by wyjść z tej relacji; to też kwestia przyzwyczajenia, lęk przed zmianą, pułapka utopionych przez lata kosztow - tych emocjonalnych i czasowych oczywiście...wzajemne pretensje i frustracja narastają ... w końcu zdecydowałam sie to zakończyć, myślę, że to był sprawdzian mojej dojrzałości - powiedzieć sobie szczerze, że nie jestem szczęśliwa i nie chcę tkwić w czymś tylko dlatego, że trwa to już tak długo.
Poznałam męża i tylko dzięki niemu wiem, czym jest miłość i bezpieczeństwo. Wiele przeszliśmy , aby móc być razem w pełni, ale było warto . I przepraszam za mój przydługi wywód, tak mnie naszło.
afternoon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 21:11   #4115
Lewek
Zakorzenienie
 
Avatar Lewek
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 449
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Ja też uciekam spać, dzięki Dziewczyny za wsparcie. Dobrej nocki.
Lewek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 21:12   #4116
colds
Zakorzenienie
 
Avatar colds
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: WielkaPolska :)
Wiadomości: 6 710
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez Lewek Pokaż wiadomość


Ja też nienawidzę się kłócić, ale sprowokowana to robię, tak jak pisałam, nie bywam bez winy, ale jednak uważam, że on częściej zawinia... Zresztą, po jakimś czasie potrafi to przyznać, właśnie dzień wcześniej sam mi powiedział, że większość kłótni jest przez niego.. Mi się wydaje że w 90% można załatwić sprawę normalną rozmową bez krzyków i nerwów, które powodują że mówimy rzeczy które bolą potem jeszcze długo, aczkolwiek ja staram się rzeczowo podejść do tematu za to mój gada co mu ślina na język przyniesie..
Trzeba przede wszystkim umieć ze sobą rozmawiać.
My niby umiemy, niby. Bo jak co do czego to kicha. Wrzask i nic więcej .
Ex to był do rany przyłóż. Gdy miałam coś do powiedzenia, gdy się uniosłam - nawet minimalnie - to od razu słyszałam, że nie warto się kłócić. I racja. Rozmawialiśmy, dużo. Jednak ja potrzebowałam od czasu do czasu kłótni. Co by wyrzucić z siebie negatywne emocje. Byłam hamowana, a jak wybuchłam to.. Ech.
Jak tak kłócę się z TŻem to brakuje mi tej stabilności emocjonalnej, którą miałam poprzednio.
Czasem sobie tak myślę.. Po jakiego wała porwałam się na TŻa. Nie lepiej, by mi było w spokoju?
Wiem, że nie wrócę do tego, co było,.. że niepotrzebnie rozmyślam..
Ale nie umiem inaczej.. Nie umiem sobie wybaczyć, że z TŻem mam taki rozjazd emocjonalny.. Że nie umiemy być pomiędzy.

Jezu, zaraz się rozryczę.. Masakra jakaś.. Tak strasznie mi przykro
__________________
colds jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 21:19   #4117
Lewek
Zakorzenienie
 
Avatar Lewek
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 449
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cytat:
Napisane przez afternoon Pokaż wiadomość
Dziewczyny, tak czytam o Waszych trudnościach w związkach...i zgadzam sie z Tamlin, że czasem na szczęście trzeba poczekać , a przede wszystkim uwierzyć, że się na nie zaslugłuje...przyszła do mnie refleksja na temat mojje historiii... Tak jak kiedyś wspomniałam, ja tkwiłam w poprzednim związku 11 lat, zaczęło się wcześnie , w liceum, w czasie kiedy byłam średnio świadoma tego, czego oczekuję od drugiego człowieka - taka "miłość" rządzi się innymi prawami, nie czarujmy się. A potem? Potem lata lecą, dopada rutyna, czesto wzajemne pretensje, rozbieżność planów, celów, priorytetów. Ja w pędzie życia nie miałam czasu, siły , by wyjść z tej relacji; to też kwestia przyzwyczajenia, lęk przed zmianą, pułapka utopionych przez lata kosztow - tych emocjonalnych i czasowych oczywiście...wzajemne pretensje i frustracja narastają ... w końcu zdecydowałam sie to zakończyć, myślę, że to był sprawdzian mojej dojrzałości - powiedzieć sobie szczerze, że nie jestem szczęśliwa i nie chcę tkwić w czymś tylko dlatego, że trwa to już tak długo.
Poznałam męża i tylko dzięki niemu wiem, czym jest miłość i bezpieczeństwo. Wiele przeszliśmy , aby móc być razem w pełni, ale było warto . I przepraszam za mój przydługi wywód, tak mnie naszło.
Obawiam się poważnie, że tak właśnie będzie u mnie... I skoro mam takie myśli to powinnam to zakończyć już teraz? Czy walczyć czując że to wcześniej czy później się zakończy...
Znów mi się ryczeć chce, pewnie prędko nie zasnę..

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Ależ nastrój zapanował nie-świąteczny... Przepraszam, że wywołałam taki temat.
Colds też marzę o spokoju i stabilizacji, nawet jeśliby miało zawiać nudą, doceniłabym to teraz jak nigdy wcześniej.
Lewek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-25, 21:58   #4118
Iwoncia81
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoncia81
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 451
Cytat:
Napisane przez Lewek Pokaż wiadomość
Ależ nastrój zapanował nie-świąteczny... Przepraszam, że wywołałam taki temat.
Colds też marzę o spokoju i stabilizacji, nawet jeśliby miało zawiać nudą, doceniłabym to teraz jak nigdy wcześniej.
E tam, niekażdy miło spędza święta i w sumie nie myślałam że na wątku ktoś oprócz mnie sie jeszcze znajdzie.
W zasadzie miałam zakończyć ten związek dawno temu, a teraz już chyba troche za późno, poza tym te przyzwyczajenie robi swoje.
Niezawsze jest źle a i dużo zwiedziłam w życiu z tżtem, a mogłam trafić gorzej...
A może lepiej???
U mnie też kwestia finansowa mnie przy nim trzyma, a i dziecka byłoby mi żal bo potrzebna i mama i tata.
Tylko gdyby tż go miał sam wychowywać to Alan do 18tki by chyba mówił tylko "guuuuu"
Więc taki tata właściwie jest o kant dupy trzasnąć...
Iwoncia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 22:24   #4119
Katee27
Zadomowienie
 
Avatar Katee27
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 368
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Cześć dziewczyny.
Podczytałam Was trochę w tel.,ale nie widziałam zdjęć.
Asiulka pięknie wyglądacie,Jaś jak zwykle wystrojony,
drugi Jasieniek kraven również cudny,fajny bodziak.
My bylismy u teściów,Kubuś zjadł cyca i zasnął na godzinkę,a na spacerze nie byliśmy.W ogóle wkurza mnie ta pogoda!!!wszędzie mokro,kapie,pierdzielone roztopy
A i Kubuś jakiś szalony się zrobił,drapie mnie po cyckach przy karmieniu i przekręca głowę z sutkiem w buzia one przecież nie są z gumy.Po twarzy też drapie,każdego kto go nosi przodem do siebie i ciągnie za włosy!!!a ostatnio zaczęły mi bardzo wypadać i są wszedzie a najbardziej kleją się Kubie do rączek.
Dziś skończył 14tyg i właśnie wyczytałam,że teraz przypada skok,który może trwać aż 5tyg.!!!
Najlepszego dla jego bliźniaków wątkowych Igi i Filipka

Cytat:
Napisane przez madziar_ka Pokaż wiadomość
Witam Mamusie . Mam nadzieję, że mnie pamiętacie. Wypadłam na chwilę z wątku w trakcie przygotowań świątecznych, a dokładniej wypadł mi dysk, tak szalałam z ogarnianiem domu .

Dziś wpadam na chwilę, żeby złożyć Wam wszystkim najserdeczniejsze życzenia:

Zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt spędzonych we wspaniałej rodzinnej atmosferze z najbliższymi
Dzięki,równiez wesołych świąt dla Ciebie i Twoich bliskichMatko a co Ty dźwigałaś,że Ci wypadł???biedna

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Właśnie wróciliśmy od teściowej. Mati dostał stówkę od Mikołaja. Co fajnego można kupić???

Tadammmmmmmmmm w końcu leń zaczął łapać zabawki
Kubuś też zaczął,tzn.dziś zauważyłam,bo do fotelika przyczepiłam mu dłuższą zabawkę (kurczaka z gryzakiem),którego chwyta i namiętnie ślini
Ja zawsze od mojej mamy dostaje kase,by coś kupić,czy to święta,czy urodziny.Ona nie wie,co kupić,w czym teraz dzieci chodzą,....jakieś body....kiedyś tego nie było...tak mówi
Ten ocean mamy,ale narazie mało go interesuje,ale myślę,że zacznie

Cytat:
Napisane przez lilka00 Pokaż wiadomość
Aaa własnie miałam pisać, że miałam dokładnie to samo w noc przed wigilią, tkliwą piersi i ból aż pod pachę, zmierzyłam w nocy temperatrę i 39 mi wyskoczyło, nie wiedziałam co wziąć, bo nie miałam apapu i wzięłam ten syrop dla dzieci paracetamol cos tam w przeliczeniu na kg prawie pół butli wypiłam i na drugi dzień na szczęście przeszło! Tylko co najgorsze w tej piersi co bolała praktycznie nie mam teraz pokarmu, a w drugiej mam normalnie i co tu teraz zrobić?


W ogóle u nas wigilia nieudana, mała strasznie się wierciła i płakała jak nigdy, nie chciała jeść, tak się rozdrażniła, że nie mogłam jej przez 15 minut przystawić do piersi, nie dość, że ewakuowaliśmy się z rodzicami o 19 to jeszcze w domu było to samo, za dużo osób, wrażeń, za duży hałas i mała nie wytrzymała zbyt długo. Mierzyłam jej temperaturę i w normiej tj. 37, a dzisiaj już spokojna jest. To chyba moja najgorsze święta, i jeszcze ta sprawa z moim tżtem w sumie byłym, wczoraj był u mnie przyniósł prezenty dla dziecka, dla mnie oczywiscie nic i nawet mi nie życzył wesołych swiąt ani moim rodzicom, zachował się jak gbur. Ja dałam prezent i kartkę z życzeniami dla teściowej, dla niego tez miałam prezent, ale nie dałam, jest mi tak strasznie przykro, dzisiaj tylko zabrał małą na 4 godziny do swojej rodzinki i tyle go widziałam, to jest już koniec na pewno między na mi, aż mi łzy lecą, szkoda mi małej, że będzie miała taką rozbitą rodzinę prktycznie od urodzenia .
Współczuję.Myślałam,że święta,facet się ogarnie...Naprawdę mi przykro...a rozmawialiście chociaż o Was?

Cytat:
Napisane przez Lewek Pokaż wiadomość
Obawiam się poważnie, że tak właśnie będzie u mnie... I skoro mam takie myśli to powinnam to zakończyć już teraz? Czy walczyć czując że to wcześniej czy później się zakończy...
Znów mi się ryczeć chce, pewnie prędko nie zasnę..

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Ależ nastrój zapanował nie-świąteczny... Przepraszam, że wywołałam taki temat.
Colds też marzę o spokoju i stabilizacji, nawet jeśliby miało zawiać nudą, doceniłabym to teraz jak nigdy wcześniej.
Kochana nie wiem,co Ci poradzić.Mówią,ze prawdziwa miłość wszystko zwycięży.I dobrze,ze o tym nam piszesz,nie można dusić w sobie
Przykro mi...Musisz dobrze to sobie przemyśleć,od tego zależy szczęście Twoje i Michasia.
A i uwielbiam Twoje profesjonalne zdjącia

Iwonka biednanie rozumiem takich ludzi jak Twój tż.Nawalić się i o Bożym świecie nie wiedzieć.A gdzie rodzina,odpowiedzialność?
Zostawił Cię samą,bo dla niego ważniejsza była wódka.Rozumiem Cię,że nie chciałaś tam jechać.W mojej rodzinie też są osoby,którym odbiera rozum po %,bo często tankują.Dlatego stwierdziłam,że pojedziemy tam już w nowym roku,może to ominiemy

Trzymam kciuki za jutrzejsze chrzciny

A to dowód jak lubi smoka i gryzaka w kurczaku
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 100_6244.jpg (105,0 KB, 35 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 100_6170.jpg (70,6 KB, 28 załadowań)
__________________



Często, aby stało się to, czego pragniemy, trzeba tylko przestać robić to, co robimy...

Edytowane przez Katee27
Czas edycji: 2012-12-25 o 22:29
Katee27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 22:39   #4120
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Tamlin - w galerii karmiłsm prawym cycem, a boli lewy może wczoraj na wigilii w tym ziiimnym domu (17 stopni w pokoju bylo!).

Dziewczyny, współczuję Wam awantur. Ja to jestem niezłe ziółko, a mój mąż wiele zniósł zanim się nie opanowałam. Mogę powiedzieć, że my mieliśmy wszystko - szalooone początki, wariackie zakochanie, a teraz pełne poczucie bezpieczeństwa i stabilizacja Ale jak każdy się kłócimy...

Iwoncia - a nie boisz się, że Alanek będzie oglądał tż pod wpływem alkoholu?
gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 23:04   #4121
Katee27
Zadomowienie
 
Avatar Katee27
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 368
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

afternoon widziałam Filipatą muchą wymiata
też coś wrzucea co?
Dobranoc
__________________



Często, aby stało się to, czego pragniemy, trzeba tylko przestać robić to, co robimy...
Katee27 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-25, 23:38   #4122
Asiuulka89
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuulka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
Biedne jesteście ze swoimi tzetami. Przeczytałam wszystko i aż słów brak. Patrząc na wasze problemy to ja nie mam co narzekać. M
Iwoncia rozumiem przyzwyczajenie ale czasami lepiej dla dziecka kiedy żyje w spokoju bez kłótni. Wiem co mówię ja jedtem nerwowa przez moje dzieciństwo a troche duzo przeszłam i potem każdy podniesionym głos z kuchni napawl mnie lekiem ze znów rodzice sie klica. Nic fajnego dla dziecka.

My tez sie nie klocimy przy dzieciach to nasza żelazną zasada. I to jest dobre bo jesli wkurza sie na tzeta rano to to wieczora kuedy będziemy sami zdąży mi przejść. Gorzej gdy sie poklocilam wieczorem tak jak ostatnio. A ze mnie ogromna średnia zolza moj brat zawsze mi powtarzał ze nikt ze mna długo nie wytrzyma

Lewek piękne zdjecia tule Cie

Colds Ciebie tez

Kate dziękujemy za komplementy. A co do skoku to moze trwać 5 tygodnie ale nie musi. A to pewnie dramacie i ciągnie ie boli ;(

My byliśmy na mieście. Ale ja chciałam do domku bo zmęczona jestem

Lilka lajdak z Teojego byłego. Nie przejmuj sie Kinga bedzie miała najlepsza mamę na świecie
Asiuulka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 23:39   #4123
Asiuulka89
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuulka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
Gda mogło Cie tam zawiac bo jesli Ty przyzwyczajony do powyżej 25 a tam 17 to dość duża różnica. Zreszta faktycznie zimno maja.
Asiuulka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 05:43   #4124
Anusia479
Zakorzenienie
 
Avatar Anusia479
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 3 374
GG do Anusia479
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Dzień dobry w końcu mam czas się przywitać przy kawie.
dzisiaj jedziemy do mojego brata. On ma dzieci więc będzie miał się Gracjanek z kim bawić.

Dziewczyny współczuje Tż...
przykro mi,że tak sie u Was źle dzieje. Ja jestem bardzo nerwową osobą,więc u Nas też są często kłótnie....mi dużo nie trzeba,chociaż czasami staram sie nie prowokować,bo często od słowa do słowa i już burza. Ale ogólnie jest dobrze.
Chociaż czasami myśle,że mogłoby być lepiej...
ale staram sie nie skupiać nad tym...


Fabianek jeszcze śpi a my z Gracjankiem jak zwykle na nogach już
__________________
Kiedyś będziesz miał dorosłą duszę, ale dzisiaj jesteś mały jak okruszek

Gracjanek

Fabianek
Anusia479 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 05:49   #4125
niegrzeczna88
Wtajemniczenie
 
Avatar niegrzeczna88
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 379
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

witam dziewczny
przeczytałam wszystko o wazych Tż..aż sie nóż w kieszeni otwiera bardzo Wam współczuję..my ostatnio się pokłóciliśmy w wigilię rano o pierdoły to potem pojechał po kwiatka przeprosił i teraz jest dobrze chyba zrozumiał że przesadził w słowach...no ale kocham głupka
tulę Was wszystkie mocno domyślam się jak trudno odejść od partnera w długoletnim związku..


dziś chrzciny mamy na 12..proszę o kciuki
potem wpadnę z relacją, miłego dnia
__________________
prawko zdane 29.09.2010 --> jestem kierowca!

IGA

Maja

niegrzeczna88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 07:37   #4126
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
A u nas jednak coś z wczoraj zaszkodziło... Mały pół nocy się prężył, teraz płacze. Mąż mu próbuje dać mm... Ja odciągnęłam sobie pokarm i wylałam. Z prawej piersi 200 ml, a z lewej (tej która boli) ok. 30 ml. Masakra! Ten cycek dalej boli, ale gorączki nie ma od wczoraj.

Właśnie słyszę jak się drze w salonie bo butli nie chce. Chociaż o 6.30 zassał tę TT butlę, także wiem że potrafi. Może głodny nie jest. Ech.
gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 08:03   #4127
Nisia4
Zadomowienie
 
Avatar Nisia4
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 648
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Hej Dziewczyny!
My już po chrzcinach. Maja w kościele zniosła wszystko dzielnie chociaż nie spała. Poczęstunek mieliśmy u rodziców w domu i też była grzeczna, ale o spaniu nie było mowy przy takiej ilości osób. Było bardzo miło chociaż sama też byłam okrutnie zmęczona. Bardzo się cieszę, że już ją ochrzciliśmy, strasznie się bałam tego wszystkiego. Maja dostała pchacz, kilka sztuk ciuszków i pieniążki. Będę chciała jej kupić tę karuzelę "Rośnij z muzyką". A dzisiaj w nocy zaczyna się wyprzedaż w Zarze i też czaję się na kilka ciuszków dla Niej.
Dzisiaj też pewnie pójdziemy do moich rodziców bo mnóstwo pysznego jedzenia zostało
Czytałam o Waszych problemach w związkach i faktycznie jest to bardzo smutne. Mam nadzieję, że jednak wszystko się poukłada dobrze i obejdzie się bez rozstań, chociaż nie jestem zwolennikiem trwania przy sobie za wszelką cenę. Dlatego na te święta najbardziej życzę Wam zgody i miłości oraz aby Wasi partnerzy się opamiętali.

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Cytat:
Napisane przez niegrzeczna88 Pokaż wiadomość
dziś chrzciny mamy na 12..proszę o kciuki
potem wpadnę z relacją, miłego dnia
Powodzenia
__________________
Maja
Nisia4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 08:53   #4128
zielona1911
Zakorzenienie
 
Avatar zielona1911
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

O matko wczoraj tyle żarłam,ze mnie brzuch bolał z przejedzenia. Generalnie na swieta jadłam duzo grzybowej,barszcz z uszkami,salatka jarzynowa, salatka z matiasow,salatka tortellini,rybka smazona,krokiety z pieczarkami i z kaputa,litry coca-coli,keks i makowiec i maly dzielnie zniósł.
Wigilia trwala krotko przez dzieci bo potem musielismy skladac im klocki,ale bylo fajnie,Boze Narodzenie bylo takie leniwe.Przyszeld moj tata "posniadac sałatki",Potem znajomy przyniosl Tzetowi komputer do naprawy ze on musi miec pilnie bo jego narzeczona gdzies tam wyjechala i musi miec kontakt z nia wiec od ok 15 do polnocy siedzieli w kuchni i napraiwali kompa a ja ogladam sobie kevina i rozne filmy. Dzis ide wieczorem na miasto z moja siostra z DE i Oskarem na miasto pokazac jej nasza duza choinke itd
zielona1911 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 09:40   #4129
afternoon
Rozeznanie
 
Avatar afternoon
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 634
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Witamy

Gda mnie ostatnio bolało pod pachą, też miałam mniej mleka z tej piersi, wyczułam lekkie zgrubienie na węźle chłonnym, przestraszyłam się, ale za 2 dni zgrubienie zniknęło - może u Ciebie to też kwestia węzła chłonnego powiększonego z racji np. rozwijającej się infekcji ( stąd też gorączka), a pierś tkliwa bo promieniuje ból spod pachy

Niegrzeczna kciuki za chrzciny, czekamy na fotorelację

Nisia fajnie, że wszystko sie udało

Katee Filipek dziekuje za komplementobejrzałam Twoich małych mężczyzn, musze przyznać, że przystojniacy z nich a ze skokiem naszych dzieci to nawet nie strasz, bo Filip i bez skoku ostatnio nie do wytrzymania bywa

Ja jeszcze siedzę w piżamie, idę się ogarnąć, żeby męża nie straszycć- właśnie wrócił, bo pracował w nocy niestety

Miłego dnia
afternoon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 09:46   #4130
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

hej mamuśki ..
przeczytałam i ie cytuję bo smutne te święta u niektórych... ja jestem przeciwna trwania w czymś co trudno nazwać związkiem ale wiem też że łatwo się mówi komuś kto tego nie przezywa .. dlatego tulę Was mocno i trzymam kciuki za każdą z Was by potrafiła trzymać dzieciaczki z dala od kłótni między Wami ...

Moje dziecko wczoraj dziwie wsio obserwowało i wieczorem dała czadu chyba z 40 minut była marudna ... ale dziadzio dał radę, wygonił wszystkich z pokoju i uspał swoją wnusię ...

a Duśka teraz siedzi i gada do krowy swojej ... dzisiaj zosajemy w domu, nigdzie nie idziemy odpoczywamy sobie w rodzinnym gronie - mama tata i dusieńka

chciałam powiedzieć że to były najpiękniejsze święta, moje dziecko jest dopełnieniem szczęścia które dane nam zostało i warto było czekać 7 lat na te chwile


Ten ocena kobitki on jest duży ???? myślałam o nim ale nie wiem czy warto jak mamy tę kulę i projektor i matę hmm doradźcie
muszę kupić jej ten nawilżacz powietrza bo kasiurke na niego dostała i o inhalatorze myślałam takim jak ma Asiulka ...

Gda pochwal się co dostałaś ja z faktu prezentów też zadowolona jestem



Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość
Tez kocham smoczek
A tej gory prezentów Ci zazdroszczę oprócz ekspresu nic nie dostalAm.

oj ale ekspres masz wypaśny a tam komora na mleko tez jest ?



Cytat:
Napisane przez Sojka1990 Pokaż wiadomość
a u nas jest katastrofa, mała ciągle wyje, nigdy jej takiej nie widziałam- zasypia i nagle budzi się z tak przeraźliwym płaczem że masakra, nie wiem co się z nią dzieje

kurcze niefajnie mieliście ale dobrze że już teraz lepiej jest


gratuluję udanych chrzcin a za dzisiejsze kciuki trzymam


wszystkie piękne dzieciaczki są
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 09:47   #4131
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Dzień dobry.
Zaspaliśmy trochę i do kościoła nie zdążymy bo msza się zaczyna za 40 minut a Mati nie nakarmiony, my z resztą też nie

Cytat:
Napisane przez Lewek Pokaż wiadomość
Obawiam się poważnie, że tak właśnie będzie u mnie... I skoro mam takie myśli to powinnam to zakończyć już teraz? Czy walczyć czując że to wcześniej czy później się zakończy...
Znów mi się ryczeć chce, pewnie prędko nie zasnę..
Ja napiszę tak... Będąc w związku z eksem walczyłam długi czas, bo czułam że to nie przetrwa. Walczyłam aby nie móc sobie wypomnieć kiedyś że nic nie zrobiłam aby ratować naszą rodzinę. No ale eks przyspieszył wszystko i chwała mu za to.
Ale jeśli czujesz że to nie to, że wszystko się wypaliło, to nie bądź z nim tylko dla dziecka. Nie warto.

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
Tamlin - w galerii karmiłsm prawym cycem, a boli lewy może wczoraj na wigilii w tym ziiimnym domu (17 stopni w pokoju bylo!).
To pewnie tam Cię przewiało. Mnie dwa razy tak bolało, ale w miejscu sutka, przeszło samo.

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
A u nas jednak coś z wczoraj zaszkodziło... Mały pół nocy się prężył, teraz płacze. Mąż mu próbuje dać mm... Ja odciągnęłam sobie pokarm i wylałam. Z prawej piersi 200 ml, a z lewej (tej która boli) ok. 30 ml. Masakra! Ten cycek dalej boli, ale gorączki nie ma od wczoraj.

Właśnie słyszę jak się drze w salonie bo butli nie chce. Chociaż o 6.30 zassał tę TT butlę, także wiem że potrafi. Może głodny nie jest. Ech.
A zmieniłaś te smoczki?

Cytat:
Napisane przez Nisia4 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny!
My już po chrzcinach. Maja w kościele zniosła wszystko dzielnie chociaż nie spała. Poczęstunek mieliśmy u rodziców w domu i też była grzeczna, ale o spaniu nie było mowy przy takiej ilości osób. Było bardzo miło chociaż sama też byłam okrutnie zmęczona. Bardzo się cieszę, że już ją ochrzciliśmy, strasznie się bałam tego wszystkiego. Maja dostała pchacz, kilka sztuk ciuszków i pieniążki. Będę chciała jej kupić tę karuzelę "Rośnij z muzyką". A dzisiaj w nocy zaczyna się wyprzedaż w Zarze i też czaję się na kilka ciuszków dla Niej.
Dzisiaj też pewnie pójdziemy do moich rodziców bo mnóstwo pysznego jedzenia zostało
Super że wszystko się udało.

I kciuki za dzisiejsze chrzciny
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 10:46   #4132
Katee27
Zadomowienie
 
Avatar Katee27
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 368
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Hej.Kubuś obudził się o 7-ej i była kupa,potem mąż go wziął na godzinkę i wrócili o 9.00 i razem pospaliśmy do 10.30 i narazie w piżamach jeszcze.

afternoon masz racje,bo mój też bez skoku bywa ostatnio szalonypisałam wczoraj.

Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
Ten ocena kobitki on jest duży ???? myślałam o nim ale nie wiem czy warto jak mamy tę kulę i projektor i matę hmm doradźcie
muszę kupić jej ten nawilżacz powietrza bo kasiurke na niego dostała i o inhalatorze myślałam takim jak ma Asiulka...

wszystkie piękne dzieciaczki są
Pytasz o ocean muzyczny?W naszym zagraconym domu znalazło się dla niego miejsce jak dla mnie jest fajny i może długo służyć,bo dziecku leżącemu,dziecku już siedzącemu i chodzącemu,są 3 poziomy ustawienia.Nasza pediatra nam odradzała nawilżacz.

Miłego świętowania!!!
__________________



Często, aby stało się to, czego pragniemy, trzeba tylko przestać robić to, co robimy...

Edytowane przez Katee27
Czas edycji: 2012-12-26 o 10:48
Katee27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 10:59   #4133
ula2689
Wtajemniczenie
 
Avatar ula2689
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 2 406
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Iwoncia przykro mi że masz takie Święta, u nas wcale nie jest lepiej, mój tż uważa że Święta są po to by się nawalic jak lokomotywa

Lidka tulę Cię mocno .Dziewczyny mają rację lepiej mieć szczęśliwą mamę niż wiecznie kłócących się rodziców.

Sojka mam nadzieję że z Zosieńką już lepiej

U nas Święta w miarę fajnie, tż jeszcze się nie nachlał ale pewnie nadrobi dzisiaj bo jedziemy do mojego chrześniaka, a tam za kołnierz nie wylewają.

Najsmutniejsze jest to, że 3 Boże Narodzenie z rzędu nie dostałam nic od męża.Jest mi tym bardziej przykro że ja mu dałam prezent już przed Wigilią....
ula2689 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-12-26, 11:15   #4134
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Jejuu u nas jest kiepsko, mały nie chce cyca, ja mam wrażenie że są puste... Chociaż teraz odciągam laktatorem i leci z tej zdrowej. Może Henio czuje, że coś mu tam szkodzi... Mam nadzieję, że to nie koniec mojej laktacji!!!

A z prezentów to dostałam róż bobby brown, bluzkę i... 500 zł od teściowej. Jestem w szoku!!! To nawet mój mąż od niej tyle nie dostał. Kocham tę kobietę kilka książek, rękawiczki, sweterek kaszmirowy od męża, kosmetyki do ciała, płytę.
gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 11:34   #4135
Sojka1990
Zadomowienie
 
Avatar Sojka1990
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 720
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Gda oddaj mi swoją rodzine

Zośka dziś inne dziecko, wróciła moja kochana grzeczna gaduła. Chociaż wczoraj wieczorem było ciężko ciocia Magda wpadła przebadała a gad jak nigdy spać nie chciał! Tżet z panią doktor flaszke pili a Zocha za nic w łóżeczku grzecznie spać nie chciała tylko do towarzystwa ją ciągneło więc zwiełam w końcu mende wsadziłam do huśtawki i siedziała z nami przy stole i była wniebowzięta, w koncu padła koło 22 i wstałyśmy dziś o 8.30
__________________
Nasze Cudo
Zośka 05.09.2012, 2910gram, 52cm miłości
Sojka1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 11:54   #4136
lilka00
Wtajemniczenie
 
Avatar lilka00
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 447
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Hej dziewczyny, dzieki z wszystkie odpowiedzi w mojej sprawie, staram się z tym wszystkim jakoś uporać, szczęście moje jest takie, że moi rodzice zarabiają tyle, że ja z Kinga w domu nie robimy im dużej różnicy, więc nie muszę tkwić w zwiazku ze względu na pieniadze... Może tak jak napisała Tamlin będzie mi dane jeszcze poznać kogoś z kim będę szczęśliwa i bezpieczna, a jak nie to też sobie poradzę i będzie ok

Gda- jak już pisała wczoraj zdarzyło mi się coś podobnego i też w lewej piersi, teraz siedzę i męczę pierś laktatorem, po 20 minutach 50 ml, dziecko mi się na ta pierś obraziło, bo za słabo leci i nie chce z niej pić, tylko w nocy się dała nabrać, a staram sie przywrócić tam laktację, druga pierś zupełnie w porządku...
lilka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 12:15   #4137
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Cytat:
Napisane przez lilka00 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, dzieki z wszystkie odpowiedzi w mojej sprawie, staram się z tym wszystkim jakoś uporać, szczęście moje jest takie, że moi rodzice zarabiają tyle, że ja z Kinga w domu nie robimy im dużej różnicy, więc nie muszę tkwić w zwiazku ze względu na pieniadze... Może tak jak napisała Tamlin będzie mi dane jeszcze poznać kogoś z kim będę szczęśliwa i bezpieczna, a jak nie to też sobie poradzę i będzie ok

Gda- jak już pisała wczoraj zdarzyło mi się coś podobnego i też w lewej piersi, teraz siedzę i męczę pierś laktatorem, po 20 minutach 50 ml, dziecko mi się na ta pierś obraziło, bo za słabo leci i nie chce z niej pić, tylko w nocy się dała nabrać, a staram sie przywrócić tam laktację, druga pierś zupełnie w porządku...
A u mnie nad ranem z tej zdrowej mialam 200 ml, a teraz juz bylo 90 ml a z tej chorej 10 ml! Tragedia. Jedziemy teraz do tesciow, to laktatora nie wzielam... Ech.
gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 12:20   #4138
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Gda Henia przystawiaj jak najczęściej bo to jednak najbardziej pobudza. Karmi pij i herbatkę na laktację, powinno się udać rozkręcić wszystko z powrotem. I nie denerwuj się
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 12:39   #4139
marzenka1984
Rozeznanie
 
Avatar marzenka1984
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 702
Dot.: Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 201

Witam się

Bardzo mi przykro, że macie takie problemy z Tż-ami. Ja miałam kryzys ze swoim jakieś 2 lata temu ale był w stanie zmienić się dla ratowania związku i ja też wyluzowałam troszkę, i teraz są kłótnie ale to raczej wynikające z mojego ciężkiego charakteru i mojego czepialstwa, ale ogólnie jest cudownie.
Ale skoro człowiek czuje, zmęczenie w związku i brak możliwości złapania oddechu, brak bezpieczeństwa i wsparcia ze strony partnera to nie ma sensu się torturować, trzeba postąpić egoistycznie i wyeliminować pasożyta ze swojego życia. Przepraszam, że może zbyt drastycznie, ale warto pomyśleć o sobie i dziecku.
marzenka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-26, 13:09   #4140
Iwoncia81
Zakorzenienie
 
Avatar Iwoncia81
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 451
Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
Tamlin - w galerii karmiłsm prawym cycem, a boli lewy może wczoraj na wigilii w tym ziiimnym domu (17 stopni w pokoju bylo!).

Dziewczyny, współczuję Wam awantur. Ja to jestem niezłe ziółko, a mój mąż wiele zniósł zanim się nie opanowałam. Mogę powiedzieć, że my mieliśmy wszystko - szalooone początki, wariackie zakochanie, a teraz pełne poczucie bezpieczeństwa i stabilizacja Ale jak każdy się kłócimy...

Iwoncia - a nie boisz się, że Alanek będzie oglądał tż pod wpływem alkoholu?
Nie dopuszcze do tego bo jak sie nawali to biore malca i znikam albo wypierdykam chłopa za drzwi.





Cytat:
Napisane przez ula2689 Pokaż wiadomość
Iwoncia przykro mi że masz takie Święta, u nas wcale nie jest lepiej, mój tż uważa że Święta są po to by się nawalic jak lokomotywa
Zamordować takich co własnie tak uważają

Dzisiaj idziemy, a właściwie jedziemy do moich rodziców i już mnie aż w żołądku kręci z nerwów bo zaś wszyscy do mojego kochanego dziecka podchodzić bedą i bredzić
Dziadek wiecznie zaś bedzie nosić co mnie wnerwia jakoś.
Niech sie już kończą te święta bo serio nie wyrobie nerwowo.
A jutro jeszcze nas czeka szczepienie i sama nie wiem czy iść jutro czy po nowym roku bo za dużo troche tego. Dzis przeżycie mały bedzie miał bo w tłumie ludzi a jutro kłuć????
Sama nie wiem co z tym fantem zrobić???
Iwoncia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.