Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.V

[xal]

Ale naprodukowałyście
Nie mam siły nadrabiać, może jutro

[diabli]

ufff odzylam ugotowalam lekki rosolek, zjedlismy i chyba mi przeszlo. teraz tylko strasznie boli mnie krzyz, ale dzidziusiowi sie nie dziwie, po takim armagedonie pewnie nadal nim tam trzesie wymioty minely, zoladek chyba oprozniony, teraz musze uruchomic jelita i bedzie ok.
tz spi, bo nawet po prochach glowa mu peka. mam tylko nadzieje, ze to swiateczne przezarcie, a nie jakis wirus i teraz juz gorki.
te ciazowe mdlosci przez kilka miesiecy to pikus i wrecz przyjemnosc w porownaniu z dniem dzisiejszym. ehh.

doczytalam co pisalyscie, ale nie mam sily cytowac. gratulacje dziewczynek i wszystkich udanych wizyt

[pawie_oczko]

Napisane przez anoxee

Haha

Najprawdopodobniej będzie siurok!

Tak więc spytałam czy widać już co tam jest między nogami... Pan doktor: No coś tam jest, a na pewno więcej jest, niż nie ma. Widzi pani?

Po czym ukazał mi się jakiś cypel. Ohhh no... Gin stwierdził, że 14 tc, to bardzo wcześnie na określenie płci, bo czasem łechtaczka wygląda tak samo, więc to takie wstępne. Po czym po usg wziął te zdjęcia do ręki i mówi do siebie... No siusiak jak byk! ...znowu za dużo mówię. Nic nie mówiłem.

Haha

gratuluję chłopca

[xal]

Napisane przez axella

ja mam dres party
i łóżko, prześpię-sylwestra-i-nie-wstaję party

U mnie też tak będzie, ale ja mam piżamkę w planie a nie dres

Napisane przez Ashyshqa

To bierz apap, jak się tak czujesz. Ja miałam w zeszłym tyg 37,5 i czułam się tak jak tu opisujesz i wzięłam jedną tabletkę i jak ręką odjął.

Spróbuję ...

Napisane przez justyna_g4

I po wizycie...maluszek nie chciał nam pokazać płci. Ale na szczęscie wszytsko w porządku.

Jak reszta ok, to super

Nadrabiam dalej ...

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Motylek widać że ciązowy

Napisane przez Kinga_20

Hej, ja już po wizycie Wszystko jest ok, badania i pomiary ok. Prawdopodobnie będzie dziewczynka, ale dr na 100% nie powiedziała, bo było krzywo ułożone i ciężko było stwierdzić, także wraz nie wiemy do końca 3d/4d nie zrobiła mi, bo raz, że 22 tc to za wcześnie, a po 2 główka dziecka była przytulona do macicy, więc nawet nie próbowała. Optymalny wiek ciąży na 3d to jak powiedziała 26tc

Nareszcie dziewucha Gratulacje.

Teraz temperatura 36,6 zwariuję, nie wiem co jest grane ...

[pawie_oczko]

Napisane przez happy blue

cześć ale lecicie z postami przez święta nadrabiałąm i nie starczylo czasu i energii, żeby się odezwać a dziś znowu po wizycie wpadam a tu 8 stron od wczoraj!
dziś odbyliśmy połówkowe, mamy 19w5d. było trochę komplikacji...o ile pęcherz, żołądek, nóżki, rączki obadaliśmy, o tyle nie mogliśmy serduszka z bliziutka pooglądać, żeby sprawdzić komory i przedsionek. doktor próbował, tak, siak, na plecach, na brzuchu, ale małe się nie chciało obrócić i patrzyliśmy jakby pod skosem. zaczęłam się martwić, kiedy powiedział, że jedna komora jest dużo większa i to raczej na pewno dlatego, że nie ma dobrej perspektywy, ale lepiej żebym przyszła na jego dyżur 2 stycznia do szpitala to sprawdzimy to. niepocieszona i ja i TŻ już mieliśmy wychodzić, jeszcze siedzimy przy biurku, jakieś recepty, L4 etc. A ja czuję, że małe się rozluźniło i bryka. I mówię, że tak, że jak trzeba było to się uparciuch nie wiercił, a teraz tak. No to doktor podłapał, żeby wrócić na kozetkę i spróbować jeszcze raz. I udało się zobaczyć w końcu, wszystko w porządku z komorami, nieznacznie większa prawa, ale tak może być. Odetchnęliśmy. Jaka ulga. A i jeszcze wybadał między nóżkami przy okazji, że będzie dziewczynka a ja cały czas myślałam, że noszę synka pod sercem!


Dziewczyny, na zdjęciach, które ja dostaję nic nie mogę rozpoznać..To samo na monitorze. Słyszę nóżka, główka, a widzę tylko jakieś abstrakcje Nie wiem, czy to wina sprzętu, czy kompletnie brak mi wyobraźni. Kolejna wizyta 22.01, ale w międzyczasie pójdę na NFZ do jakiegoś nowego ośrodka z nadzieją na super podgląd. Załamałam się dziś czytając u Was, że połówkowe to ostatnie USG.


Pozdrawia Was szczęśliwa mama 300 gramowej Heleny lub Łucji

za córeczkę!

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez Kinga_20

Justi zapłaciłam 135 zł, czyli jak za 2d z nagraniem na płytę CD, gdyby się udało włączyć 3d to musiałabym dopłacić do 200 zł, ale, że się nie udało to nic nie dopłacaliśmy. No mam nadzieję, że na następnym usg powie nam lekarz, że na 100% dziewczynka, bo w raz zakupów żadnych nie będę robić.... Ehhh... charakterek po mamusi widzę będzie

jak fajnie, że kolejna dziewczynka

[JennyAniolek]

Cześć
Dopiero niedawno wróciliśmy do domu , jak net nie będzie zamulał to coś spróbuję ponadrabiać

[pawie_oczko]

ale naskrobałyście dziś
nadrobiłam po łebkach i uciekam spać dobrej nocki mamuśki!

[JennyAniolek]

Napisane przez happy blue

cześć ale lecicie z postami przez święta nadrabiałąm i nie starczylo czasu i energii, żeby się odezwać a dziś znowu po wizycie wpadam a tu 8 stron od wczoraj!
dziś odbyliśmy połówkowe, mamy 19w5d. było trochę komplikacji...o ile pęcherz, żołądek, nóżki, rączki obadaliśmy, o tyle nie mogliśmy serduszka z bliziutka pooglądać, żeby sprawdzić komory i przedsionek. doktor próbował, tak, siak, na plecach, na brzuchu, ale małe się nie chciało obrócić i patrzyliśmy jakby pod skosem. zaczęłam się martwić, kiedy powiedział, że jedna komora jest dużo większa i to raczej na pewno dlatego, że nie ma dobrej perspektywy, ale lepiej żebym przyszła na jego dyżur 2 stycznia do szpitala to sprawdzimy to. niepocieszona i ja i TŻ już mieliśmy wychodzić, jeszcze siedzimy przy biurku, jakieś recepty, L4 etc. A ja czuję, że małe się rozluźniło i bryka. I mówię, że tak, że jak trzeba było to się uparciuch nie wiercił, a teraz tak. No to doktor podłapał, żeby wrócić na kozetkę i spróbować jeszcze raz. I udało się zobaczyć w końcu, wszystko w porządku z komorami, nieznacznie większa prawa, ale tak może być. Odetchnęliśmy. Jaka ulga. A i jeszcze wybadał między nóżkami przy okazji, że będzie dziewczynka a ja cały czas myślałam, że noszę synka pod sercem!


Dziewczyny, na zdjęciach, które ja dostaję nic nie mogę rozpoznać..To samo na monitorze. Słyszę nóżka, główka, a widzę tylko jakieś abstrakcje Nie wiem, czy to wina sprzętu, czy kompletnie brak mi wyobraźni. Kolejna wizyta 22.01, ale w międzyczasie pójdę na NFZ do jakiegoś nowego ośrodka z nadzieją na super podgląd. Załamałam się dziś czytając u Was, że połówkowe to ostatnie USG.

Pozdrawia Was szczęśliwa mama 300 gramowej Heleny lub Łucji

Cieszę się, że wszystko jest ok i gratuluję córeczki Duża panienka

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez anoxee

Haha

Najprawdopodobniej będzie siurok!

Tak więc spytałam czy widać już co tam jest między nogami... Pan doktor: No coś tam jest, a na pewno więcej jest, niż nie ma. Widzi pani?

Po czym ukazał mi się jakiś cypel. Ohhh no... Gin stwierdził, że 14 tc, to bardzo wcześnie na określenie płci, bo czasem łechtaczka wygląda tak samo, więc to takie wstępne. Po czym po usg wziął te zdjęcia do ręki i mówi do siebie... No siusiak jak byk! ...znowu za dużo mówię. Nic nie mówiłem.

Haha

Gratulacje !!!

Napisane przez anoxee

Nastepna wizyta 24.01, chyba, że posiew wyjdzie nieładnie.

Wizyta dopisana i trzymam za dobry wynik.

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez axella

u mnie będzie pipka,ja to wiem

Oj żebyś się nie zdziwiła

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez Kinga_20

Hej, ja już po wizycie Wszystko jest ok, badania i pomiary ok. Prawdopodobnie będzie dziewczynka, ale dr na 100% nie powiedziała, bo było krzywo ułożone i ciężko było stwierdzić, także wraz nie wiemy do końca 3d/4d nie zrobiła mi, bo raz, że 22 tc to za wcześnie, a po 2 główka dziecka była przytulona do macicy, więc nawet nie próbowała. Optymalny wiek ciąży na 3d to jak powiedziała 26tc

To super! i gratuluję córeczki

[szprotka_mada]

Powiedzcie mi czy dobrze rozumiem przepisy, czy się mylę...

Za 33 dni zwolnienia w roku płaci pracodawca, za resztę ZUS. Dla kobiety w ciąży jakiekolwiek L4 płatne jest 100%. I od ZUSu kobieta dostaje tyle samo co dostawała od pracodawcy (stawka miesięczna jest w moim przypadku stała).
I teraz tak, jak mam stałą pensję, przykładowo 1000zł, a pracodawca musi mi wypłacić za 18 dni grudnia, za resztę dni płaci ZUS to ile powinien mi dać kasy szef?!?

Pytam, bo mnie mój chyba bardzo ostro zrobił w bambuko i zanim pójdę zrobić awanturę wolę się upewnić



Tymczasem mówię Wam dobranoc i życzę kolorowych snów!

[axella]

idę nyny..
doopa mnie boli od siedzenia

bejb buszuje w brzuchu, pobawimy się chwilę i spać.
jutro jadę na jakiś długaśny spacer..
oby nie padało..

dobranoc

[vil84]

Napisane przez xal

Wieczorem było 37 więc cieszyłam się, że spada, rano 36,8 więc super, a przed chwilą sprawdziłam 37,2 ... ja zgłupieję do reszty
Co można wziąć bezpiecznego na gorączkę ?

Xal, nie bierz nic, to jeszcze nie gorączka, wyleż i wygrzej się

Napisane przez axella

łoooo ale się wpieniłam!
znalazłam ogłoszenie o pracę, szukają rysownika, warunki super-no to chcę odpisać.
i uwaga uwaga!
mogę zarejestrować się przez aplikację na fb lub stworzyć cv u nich na portalu..
żadnego maila,nic, tylko łapanka użytkowników, podać trzeba WSZYSTKIE swoje dane :/
po pieprzyło no!

jak przeprowadziłam się do Katowic i zaczęłam szukać pracy w okolicy to też miałam wiele razy takie sytuacje ... z jednej strony mogą uznać, że jak ludzie poświęcą na to więcej czasu, to naprawdę im zależy, i jakiś sposób na rekrutację to jest, ale mnie np. zrażało zakładanie kont na każdym portalu i wpisywanie za każdym razem wszystkiego :/

Napisane przez Aaś

a ja wam opowiadałam jaki mamy motyw na zbliżającego sylwestra?

dres party

my to samo już dawno zapowiedziałam mężowi że w tym roku sylwestra spędzamy przed telewizorem z piccolo
a jak na złość znajomi sobie o nas przypominają i codziennie ktoś zaprasza

Napisane przez anoxee

160 gramów szczęścia! Widziałam jakieś komory serca, półkule mózgu, cuda wianki, rączki, nóżki, nawet mam zdjęcie stopek.

gratki za siusiaka

Napisane przez gold-fish

mam do Was pytanie: interesujecie się pierwszymi szczepieniami? Macie zamiar pozwolić na szczepienie w pierwszych dniach, tygodniach życia?

ja jeszcze nie czytałam nic na ten temat, kiedyś mi się obiło o uszy że szczepienia są bardzo drogie i dziś wspomniałam mężowi że becikowe chyba pójdzie na szczepienia, to stwierdził że chyba oszalałam tak więc jak jak jest wybór to zrobimy tylko podstawowe

Napisane przez Ashyshqa

A ja już po pracy. Przetrwałam w miarę dobrze, tylko bardzo martwi mnie to, że ciągle mi się brzuch spina, zaczęło się od podróży powrotnej od rodziców we wtorek, wczoraj też kilka razy tak było, ale dziś już na maksa. W zasadzie przynajmniej raz na pół godziny mam taki jakby skurcz... Biorę magnez i nospę, ale jak jutro też tak będzie to dzwonię do ginki. Martwi mnie to...

Ash, wydaje mi się, że musisz troszku zwolnić tempo i odpoczywać jak najwięcej ... trochę jestem teraz w temacie twardego brzucha i skurczów, codziennie biorę 3x2 nospy i 3x2 magnesy, i jest lepiej, ale prawie cały czas leżę.

Napisane przez Ag_nes

gratuluje odrazu widać (czytać?) że polepszył Ci się nastrój

A ja mam już schizę przed jutrzejszym połówkowym nie czuję jeszcze ruchów, dzisiaj twardnieje mi brzuch, znowu czeka mnie bezsenna noc eh trzymajcie kciuki

trzymam mocno
owszem, humorek o wiele lepszy wtorek miałam strasznie ciężki, skurcze, ale od wtorku staram się jak najwięcej leżeć, biorę leki i jest lepiej, nawet jak dziś od rana ciągle coś się działo - lekarz, zakupy, babcia, znajomi ... na razie jest ok

Napisane przez lonely_lady

A czemu Was martwią te twarde brzuchy ? Ja mam cały czas twardy

Lonely, zależy jak twardy ... musiałby Twój lekarz ocenić. ja miałam tak twardy i napięty że tydzień temu nie dało się badania usg zrobić i od tygodnia jestem stale na lekach rozkurczowych. tylko że u mnie łączyło się to ze skurczami jednocześnie. może taka Twoja uroda i u Ciebie jest ok

[vil84]

Napisane przez MoTyleKsw

Aaaa i mój brzuch. Pan brzuch 18w0d

śliczny brzusio

Napisane przez Kinga_20

Hej, ja już po wizycie Wszystko jest ok, badania i pomiary ok. Prawdopodobnie będzie dziewczynka, ale dr na 100% nie powiedziała, bo było krzywo ułożone i ciężko było stwierdzić, także wraz nie wiemy do końca 3d/4d nie zrobiła mi, bo raz, że 22 tc to za wcześnie, a po 2 główka dziecka była przytulona do macicy, więc nawet nie próbowała. Optymalny wiek ciąży na 3d to jak powiedziała 26tc

gratki

Napisane przez happy blue

cześć ale lecicie z postami przez święta nadrabiałąm i nie starczylo czasu i energii, żeby się odezwać a dziś znowu po wizycie wpadam a tu 8 stron od wczoraj!
dziś odbyliśmy połówkowe, mamy 19w5d. było trochę komplikacji...o ile pęcherz, żołądek, nóżki, rączki obadaliśmy, o tyle nie mogliśmy serduszka z bliziutka pooglądać, żeby sprawdzić komory i przedsionek. doktor próbował, tak, siak, na plecach, na brzuchu, ale małe się nie chciało obrócić i patrzyliśmy jakby pod skosem. zaczęłam się martwić, kiedy powiedział, że jedna komora jest dużo większa i to raczej na pewno dlatego, że nie ma dobrej perspektywy, ale lepiej żebym przyszła na jego dyżur 2 stycznia do szpitala to sprawdzimy to. niepocieszona i ja i TŻ już mieliśmy wychodzić, jeszcze siedzimy przy biurku, jakieś recepty, L4 etc. A ja czuję, że małe się rozluźniło i bryka. I mówię, że tak, że jak trzeba było to się uparciuch nie wiercił, a teraz tak. No to doktor podłapał, żeby wrócić na kozetkę i spróbować jeszcze raz. I udało się zobaczyć w końcu, wszystko w porządku z komorami, nieznacznie większa prawa, ale tak może być. Odetchnęliśmy. Jaka ulga. A i jeszcze wybadał między nóżkami przy okazji, że będzie dziewczynka a ja cały czas myślałam, że noszę synka pod sercem!


Dziewczyny, na zdjęciach, które ja dostaję nic nie mogę rozpoznać..To samo na monitorze. Słyszę nóżka, główka, a widzę tylko jakieś abstrakcje Nie wiem, czy to wina sprzętu, czy kompletnie brak mi wyobraźni. Kolejna wizyta 22.01, ale w międzyczasie pójdę na NFZ do jakiegoś nowego ośrodka z nadzieją na super podgląd. Załamałam się dziś czytając u Was, że połówkowe to ostatnie USG.

super, że wszystko ok
a co do widoku na monitorze, ja dziś byłam bardzo rozczarowana, bo też niewiele widziałam. może dlatego, że badanie było króciutkie (10 min - nfz) i lekarz dość sprawnie zaznaczał np. kość ramieniową i mierzył i przechodził zaraz dalej, ale miałam wrażenie że w 12 tc na prenatalnych w tym samym gabinecie widziałam wyraźniej. a teraz im bejbik większy, tym mniej widzę ale widziałam paluszki u łapek i jak synek wkładał paluszki do buzi

Napisane przez Paulina 87

i na wigilii ludzie sie pytali czy aby na pewno to 4ty miesiąc a nie 6

a u mnie na odwrót najpierw na wigilii szwagierka zrobiła wielkie oczy, że jak to początek 6 miesiąca, ona była na etapie 3 a dziś od babci i znajomych z pracy też usłyszałam, że gdzie ja mam ten brzuch
jedynie mama i mąż widzą że dużo większy

Napisane przez Magiusa

Kumpela która obecnie kończy studia bibliotekarskie powiedziała mi ostatnio, że odnośnie bajek należy dzieciom czytać te oryginalne Braci Grimm lub Andersena mimo, że one takie dramatyczne. Podobno dzieci to bardzo dużo uczy i one nie odczuwają tych bajek tak jak my dorośli., a mają działanie pouczające i terapeutyczne.

a ja jestem książkową maniaczką, i już zapowiedziałam ludziom że jak ktoś przytarga jakieś książeczki typu podrabiane Grimmy z kolorowymi streszczonymi bajeczkami w 20 przekładach to wyrzucę z domu
mam swoich Grimmów i Andersena z dzieciństwa, i to będziemy czytać. oczywiście nie mam nic przeciwko jakimś bajeczkom o pieskach, kotkach itp, ale klasyka ma zostać klasyką a nie streszczona bajka w 5 zdaniach. ogólnie będę zwracać dużą uwagę na dobór książek, bo będę je czytać, więc już teraz patrzę, czy dużo czytania, czy obrazki są do oglądania itp. na razie kupiliśmy wierszyki, rymowanki i jedną książkę z bajkami a4, jedna bajka na jednej stronie i duże obrazki - akurat dla maluszka na czytankę przed snem mam jeszcze dużo swoich bajek z dzieciństwa.

[Magiusa]

Napisane przez szprotka_mada

Powiedzcie mi czy dobrze rozumiem przepisy, czy się mylę...

Za 33 dni zwolnienia w roku płaci pracodawca, za resztę ZUS. Dla kobiety w ciąży jakiekolwiek L4 płatne jest 100%. I od ZUSu kobieta dostaje tyle samo co dostawała od pracodawcy (stawka miesięczna jest w moim przypadku stała).
I teraz tak, jak mam stałą pensję, przykładowo 1000zł, a pracodawca musi mi wypłacić za 18 dni grudnia, za resztę dni płaci ZUS to ile powinien mi dać kasy szef?!?

Pytam, bo mnie mój chyba bardzo ostro zrobił w bambuko i zanim pójdę zrobić awanturę wolę się upewnić



Tymczasem mówię Wam dobranoc i życzę kolorowych snów!

Wiesz co, ja Ci nie pomogę, polecam zapytać się kadr.
Ja wczoraj wysłałam zestaw pytań do moich i miałam podobne pytanie więc podeśle i pytanie i odp.:
2. Po jakim czasie tego mojego L4 pracodawca przestaje mi płacić a płaci ZUS?
L-4 cały czas my Ci wypłacamy, natomiast po 33 dniach pracodawca rozlicza się z ZUS-em.

Ale u mnie tak jest bo zatrudnia firma powyżej 20 osób i dlatego oni mi płacą, naromiast jak jest poniżej to chyba ZUS przelewa. Wiem, że jako wypłaty na L4 liczy się średnia z 12 mies. To o tyle ważne, że może w międzyczasie dostałaś jakąś premię i ona też się liczy.
Nie wiem natomiast czy jest, a jeśli jest to jak z czymś takim, że te 33 dni upływa Ci w połowie miesiąca.
Może Twoje kadry mogą Ci pomóc w obliczeniach albo wysłać wyjaśnienia?

[happy blue]

Napisane przez MoTyleKsw

Wasze szczęście dziewuszki, że piszecie, że ciążowy inaczej bym Was pogryzła





Łooo to Ci TŻ odwalił numer...

Powiedz mi, czujesz malucha już?



A rutinoscorbin i wit c to nie to samo?

dziewczyny, mój lekarz nie pozwolił, tzn. nie polecił mi brać rutinoscorbinu. Wit C owszem, a dodatkowo oscillococinum, homoeopatyczny- jedną dawkę tygodniową. Pytałam go jak zwiększyć odporność, bo mąż miał zapalenie oskrzeli, w sumie trzy tygodnie prawie siedział w domu.

---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Napisane przez Magiusa

Kumpela która obecnie kończy studia bibliotekarskie powiedziała mi ostatnio, że odnośnie bajek należy dzieciom czytać te oryginalne Braci Grimm lub Andersena mimo, że one takie dramatyczne. Podobno dzieci to bardzo dużo uczy i one nie odczuwają tych bajek tak jak my dorośli., a mają działanie pouczające i terapeutyczne.

nie słyszałam o tej teorii, muszę poszukać głębiej, bo to dość ciekawe.

[Ashyshqa]

Napisane przez diabli

ufff odzylam ugotowalam lekki rosolek, zjedlismy i chyba mi przeszlo. teraz tylko strasznie boli mnie krzyz, ale dzidziusiowi sie nie dziwie, po takim armagedonie pewnie nadal nim tam trzesie wymioty minely, zoladek chyba oprozniony, teraz musze uruchomic jelita i bedzie ok.
tz spi, bo nawet po prochach glowa mu peka. mam tylko nadzieje, ze to swiateczne przezarcie, a nie jakis wirus i teraz juz gorki.
te ciazowe mdlosci przez kilka miesiecy to pikus i wrecz przyjemnosc w porownaniu z dniem dzisiejszym. ehh.

doczytalam co pisalyscie, ale nie mam sily cytowac. gratulacje dziewczynek i wszystkich udanych wizyt

To dobrze, że jest już lepiej. Też miałam takie akcje ( 3 razy w ciśgu miesiąca) i nie z przejedzenia, tylko tak po prostu żołądek się buntował z niewiadomych przyczyn. Zazwyczaj był jeden dzień ostrych wymiotów i drugi dzień zdychania i jakoś dalej szło. Mam nadzieję, że u Was już będzie dobrze

Napisane przez vil84

Ash, wydaje mi się, że musisz troszku zwolnić tempo i odpoczywać jak najwięcej ... trochę jestem teraz w temacie twardego brzucha i skurczów, codziennie biorę 3x2 nospy i 3x2 magnesy, i jest lepiej, ale prawie cały czas leżę.

Lonely, zależy jak twardy ... musiałby Twój lekarz ocenić. ja miałam tak twardy i napięty że tydzień temu nie dało się badania usg zrobić i od tygodnia jestem stale na lekach rozkurczowych. tylko że u mnie łączyło się to ze skurczami jednocześnie. może taka Twoja uroda i u Ciebie jest ok

Właśnie u mnie to też są skurcze i po nich brzuch już zostaje taki twardy. A na skurcz to jest takie uczucie jakby mi ktoś chciał macicę odkurzaczem wciągnąć... Zobaczymy jak będzie dziś. Jesli tak samo to po pracy dzwonię do ginki, niech mi coś poradzi. Zobaczymy czy ta praca to był najlepszy pomysł... W środę mam połówkowe, mam nadzieję, że nie będzie problemów z badaniem...

[vvgh]

Trochę poczytałam ale nie mam siły dokładnie.
Gratuluję dziewczynek! Wy już prawie wszystkie wiecie... Ja już też chcę żeby tego 3.01. mi podał płeć

[Kinga_20]

Napisane przez vvgh

Trochę poczytałam ale nie mam siły dokładnie.
Gratuluję dziewczynek! Wy już prawie wszystkie wiecie... Ja już też chcę żeby tego 3.01. mi podał płeć

No ja to tak wiem i nie wiem Wczoraj to stwierdziliśmy z mężem, że nasze dziecko już daje popalić i pewnie do dnia porodu nie będziemy pewni w 100%

[vvgh]

Napisane przez Kinga_20

No ja to tak wiem i nie wiem Wczoraj to stwierdziliśmy z mężem, że nasze dziecko już daje popalić i pewnie do dnia porodu nie będziemy pewni w 100%

Ja czekam do czwartku żeby mi pwoiedział, ale ten lekarz co mi usg robi jest debilem i pewnie się do mnie słowem nie odezwie znów Ale lekarz Wam już mówił płeć?

[Kinga_20]

Napisane przez vvgh

Ja czekam do czwartku żeby mi pwoiedział, ale ten lekarz co mi usg robi jest debilem i pewnie się do mnie słowem nie odezwie znów Ale lekarz Wam już mówił płeć?

Niby podał, ale powiedziała, że to nie jest na 100%, bo było tak ułożone, że nie widać było ani pipki ani siuraska, więc powiedziała, że na obecną chwilę dziewczynka, ale, że czasem jest tak, że siurek się gdzieś ukryje a później wyłazi Także teraz znowu czekamy do tego 30tc - chyba....

[vvgh]

Napisane przez Kinga_20

Niby podał, ale powiedziała, że to nie jest na 100%, bo było tak ułożone, że nie widać było ani pipki ani siuraska, więc powiedziała, że na obecną chwilę dziewczynka, ale, że czasem jest tak, że siurek się gdzieś ukryje a później wyłazi Także teraz znowu czekamy do tego 30tc - chyba....

Ahhhh... Chcę już wiedzieć! Ale jak widzę czasem te zdjęcia to nie wiem sama, bo czasem zakryje nóżkami, albo przez pępowinę nie będzie widać... A w którym Ty jesteś tygodniu?

[anoxee]

Wita się największy gamoń w Europie wschodniej, zachodniej, środkowej, a północnej i południowej też!

Na wpół śpiąca poszłam do kibelka, bo mnie już tak pęcherz cisnął i jak gdyby nigdy nic się wysikalam. W połowie się zorientowałam, że przecież mam posiew zrobić!!! Wstrzymałam, poszłam się umyć i doopa, nawet nie pół kubeczka - śmietnik. Ale jestem wściekła!

[Kinga_20]

Napisane przez vvgh

Ahhhh... Chcę już wiedzieć! Ale jak widzę czasem te zdjęcia to nie wiem sama, bo czasem zakryje nóżkami, albo przez pępowinę nie będzie widać... A w którym Ty jesteś tygodniu?

22 No niestety, u niektórych jest tak, że od razu widać i lekarz ma 100% pewność, ale jak się dziecko na usg wypina tyłkiem to jak coś można zobaczyć? Dwa poślady i tyle

[vvgh]

Napisane przez anoxee

Wita się największy gamoń w Europie wschodniej, zachodniej, środkowej, a północnej i południowej też!

Na wpół śpiąca poszłam do kibelka, bo mnie już tak pęcherz cisnął i jak gdyby nigdy nic się wysikalam. W połowie się zorientowałam, że przecież mam posiew zrobić!!! Wstrzymałam, poszłam się umyć i doopa, nawet nie pół kubeczka - śmietnik. Ale jestem wściekła!

Już myślałam, że nie otworzyłaś kibelka i sikałaś na klapę może

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Napisane przez Kinga_20

22 No niestety, u niektórych jest tak, że od razu widać i lekarz ma 100% pewność, ale jak się dziecko na usg wypina tyłkiem to jak coś można zobaczyć? Dwa poślady i tyle

Liczę na moje dziecię, że będzie wspołpracować!

[Kinga_20]

Napisane przez vvgh

Już myślałam, że nie otworzyłaś kibelka i sikałaś na klapę może

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------



Liczę na moje dziecię, że będzie wspołpracować!

Hehhe no ja już na swoje nie liczę, że będzie współpracować - będziemy mieli niespodziankę po prostu

[vvgh]

Napisane przez Kinga_20

Hehhe no ja już na swoje nie liczę, że będzie współpracować - będziemy mieli niespodziankę po prostu

A ciuszki kupujesz neutralne?
Moja mama wczoraj kupiła taką boską sukienkę Powiedziała,że jeśli będzie chłopiec to i tak ją schowamy na inne lata

[xal]

Napisane przez szprotka_mada

Powiedzcie mi czy dobrze rozumiem przepisy, czy się mylę...

Za 33 dni zwolnienia w roku płaci pracodawca, za resztę ZUS. Dla kobiety w ciąży jakiekolwiek L4 płatne jest 100%. I od ZUSu kobieta dostaje tyle samo co dostawała od pracodawcy (stawka miesięczna jest w moim przypadku stała).
I teraz tak, jak mam stałą pensję, przykładowo 1000zł, a pracodawca musi mi wypłacić za 18 dni grudnia, za resztę dni płaci ZUS to ile powinien mi dać kasy szef?!?

Pytam, bo mnie mój chyba bardzo ostro zrobił w bambuko i zanim pójdę zrobić awanturę wolę się upewnić

Zależy czy miałaś na L4 zaznaczoną literkę "B", może naliczył za czas do końca L4, a kończy się wcześniej niż miesiąc, może być małym pracodawcą i resztę dostaniesz bezpośrednio z ZUSu.
Zawsze masz prawo zażądać aby okazali Ci Twoją ewidencję wynagrodzeń (okazali = do wglądu) i zapytać księgowej co i jak.

Napisane przez anoxee

Na wpół śpiąca poszłam do kibelka, bo mnie już tak pęcherz cisnął i jak gdyby nigdy nic się wysikalam. W połowie się zorientowałam, że przecież mam posiew zrobić!!! Wstrzymałam, poszłam się umyć i doopa, nawet nie pół kubeczka - śmietnik. Ale jestem wściekła!

U mnie tyle wystarcza na badanie, bo mają takie coś jak probówki, wąskie i mało wchodzi.

[Kinga_20]

Napisane przez vvgh

A ciuszki kupujesz neutralne?
Moja mama wczoraj kupiła taką boską sukienkę Powiedziała,że jeśli będzie chłopiec to i tak ją schowamy na inne lata

Ciuszków na razie w ogóle nie kupujemy, bo mój tata ma nam przesłać po swoich dzieciach, a ma i synka i córeczkę, więc jestem zabezpieczona

[vvgh]

Napisane przez Kinga_20

Ciuszków na razie w ogóle nie kupujemy, bo mój tata ma nam przesłać po swoich dzieciach, a ma i synka i córeczkę, więc jestem zabezpieczona

A, no jak tak to faktycznie macie ułatwienie

[xal]

Napisane przez Kinga_20

Ciuszków na razie w ogóle nie kupujemy, bo mój tata ma nam przesłać po swoich dzieciach, a ma i synka i córeczkę, więc jestem zabezpieczona

Jak masz takie od samego początku to super. U mnie w rodzinie to same starsze dzieciaki.

[Kinga_20]

Napisane przez xal

Jak masz takie od samego początku to super. U mnie w rodzinie to same starsze dzieciaki.

Tak mój tata w wieku 45 lat stwierdził, że 3 dzieci to za mało i sobie strzelił jeszcze 2, także mam w sumie 4 rodzeństwa z czego najmłodsze ma pół roku