moda na zaręczyny - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-28, 21:36   #91
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: moda na zaręczyny

Reżyserowanie = reżyserowania

bo rozchodzi się chyba tutaj w 99,9% o upublicznianie zdjęć prawda?:p
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 21:41   #92
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: moda na zaręczyny

Do własnego albumu to se można robić co się chce. Ale jak ktoś upublicznia to się musi liczyć z oceną.
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 21:44   #93
Synkopa
Raczkowanie
 
Avatar Synkopa
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Marika_1987 Pokaż wiadomość
Yyyy...
Męża mojego oświadczyny widziało jakieś 30 tysięcy ludzi bo oświadczył mi się w przerwie meczu na murawie stadionu I powiem szczerze, że nie było to jakieś specjalne doświadczenie. Wręcz przeciwnie czułam się trochę zażenowana, że w takiej chwili nie ma atmosfery intymności, tylko krzyki, brawa itd. No i zdjęcie na oficjalnej stronie klubu straszne to było

W internecie krąży filmik, jak chłopak oświadczył się dziewczynie w multikinie. W Słupsku.
Poszła na film ze znajomymi (oczywiście sala pełna ludzi), a tam zamiast reklam leciał filmik jak facet kupuje kwiaty, pierścionek (wtedy nie było widać jego twarzy), a potem biegnie do multikina i tu już widać kto to i on dobiega już pod drzwi i wchodzi
oczywiście jest przez cały czas podgląd na reakcję dziewczyny :P
Synkopa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 21:45   #94
Bellitudoo
Zakorzenienie
 
Avatar Bellitudoo
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 415
Dot.: moda na zaręczyny

Ja nie rozumiem zaręczania się, a potem jeszcze kilka lat czekania z planowaniem ślubu. Sama jestem z Tżtem prawie 5 lat, marzą nam sie zaręczyny, ale oboje uważamy, że jak sie zaręczać to ustalać datę ślubu, a nie byleby tylko pierścionek na palcu mieć.. Nie musi mi udowadniać miłości w ten sposób, a u niektórych par mam wrazenie, ze właśnie tak to wyglada..

A jakby mi wyskoczył z zaręczynami przy rodzinnym stole, gdzie wujek robiłby zdjęcia to chyba z tego wszystkiego kazałabym mu uciekać gdzie pieprz rośnie.
Zmiana statusu na FB mnie nie razi, pewnie też pochwalę sie tam po jakimś czasie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post59125346 Wymiana, sukienki, buty

Edytowane przez Bellitudoo
Czas edycji: 2012-12-28 o 21:50
Bellitudoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 21:47   #95
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Bellitudoo Pokaż wiadomość
Ja nie rozumiem zaręczania się, a potem jeszcze kilka lat czekania ze ślubem. Sama jestem z Tżtem prawie 5 lat, marzą nam sie zaręczyny, ale oboje uważamy, że jak sie zaręczać to ustalać datę ślubu, a nie byleby tylko pierścionek na palcu mieć.. Nie musi mi udowadniać miłości w ten sposób, a u niektórych par mam wrazenie, ze właśnie tak to wyglada..

A jakby mi wyskoczył z zaręczynami przy rodzinnym stole, gdzie wujek robiłby zdjęcia to chyba z tego wszystkiego kazałabym mu uciekać gdzie pieprz rośnie.
Zmiana statusu na FB mnie nie razi, pewnie też pochwalę sie tam po jakimś czasie.
własnie!!! Mnie to w sumie śmieszy, ale tż i ja mamy takie samo zdanie, że narzeczeństwo max. rok czaus, a póki studiuje, nie ma sensu się zaręczać, bo ślubu nie będzie

Co do samych zmian statusu, mnie też to nie razi, ale ostatnio taki wysyp, że aż nie dowierzam niekiedy
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 21:50   #96
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Mnie bardziej rozwalają 'ustawione zaręczyny'. Wchodzę na fb, a tam zdjęcia po kolei- jak facet wręcza mamie kwiaty- pyta o rękę córki, zdjęcie z przyszłym teściem i flaszką, potem jak klęka przed dziewczyną z pierścionkiem, potem ucieszeni się przytulają, pocałunek, i zdjęcie pierścionka na ręce.

Jak dla mnie taka tandetna szopka pod publiczkę.

Albo to ja taka romantyczna jestem, że nie wyobrażam sobie takich zaręczyn
A u mnie wszystkie kolezanki tak robily- dokladnie, wstawialy zdjecie jak facet kleczal i prosil o reke.
Mi sie wydaje z to glowny piorytet takich dziewczyn-malzenstwo.Obserwuje ze glownie robia tak dziewczyny niewykszatlcone ze wsi...
Nie musze mowic ile wstawialy zdjec weselnych na facebooku chyba z 30-50
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 21:50   #97
Bellitudoo
Zakorzenienie
 
Avatar Bellitudoo
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 415
Dot.: moda na zaręczyny

Wiesz, u mnie nieważne w sumie ile, ale żeby nie było tak,że sie zaręczymy, a date ślubu wybierzemy za 5 lat
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post59125346 Wymiana, sukienki, buty
Bellitudoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-28, 21:50   #98
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Reżyserowanie = reżyserowania

bo rozchodzi się chyba tutaj w 99,9% o upublicznianie zdjęć prawda?:p
A poza tym mi się nie rozchodzi o reżyserowanie samych zaręczyn [pies to trącał], ale o REŻYSEROWANIE ZDJĘĆ PO tym wydarzeniu. "A teraz, ty , chłopie, na kolano, a Ty udawaj zaskoczoną".
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 22:01   #99
linka_18
Raczkowanie
 
Avatar linka_18
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
serio....? ja mam 23 lata, baaaaaaardzo duzo znajomych i przynajmniej 2 osoby w miesiacu sie zareczaja. i co jakis czas pojawiaja sie sluby - w tym ludzi mlodszych ode mnie.
A ja mama 22 lata od stycznia 23.
Mo moge powiedziec ze duzo moich kolezanek jest ochajtanych, z mojego roku a nawet mlodszych.Moj kuzyn, kuzynka sie w tym roku ochajtali kolezanka za miesiac.Troszke wsypu jest...
linka_18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 22:02   #100
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez ILTheCure Pokaż wiadomość

Ponad to, zaręczyny rozpoczynają dla mnie piękny okres będący przygotowaniami do ślubu. My miesiąc, w którym chcemy się pobrac i rok wybraliśmy tego samego dnia. Konkretną datę 2 miesiące później zaklepując salę. Dla mnie to śmieszne i niedorzeczne jak narzeczeni na pytanie: kiedy ślub? Odpowiadają: Na razie o nim nie myślimy. I jak jestem tolerancyjna i wolnośc tomku w swoim domku, to tak takiej głupoty nie zdzierżę. Bo mężczyzna pyta kobietę czy za niego wyjdzie/czy zostanie jego żoną, a nie czy będzie narzeczoną przez X lat bo to tak fajnie brzmi.

Dla mnie nie czyni szopki z zaręczyn chęc powiedzenia o nich całemu światu, nie rażą mnie nawet zdjęcia, bo jeśli jakieś widziałam to już z momentu PO zaręczynach, z bukietem i uśmiechami od ucha do ucha. Nie rażą mnie też długie zaręczyny. Razi mnie jak ktoś nie rozumie, że zaręczyny to przyrzeczenie czegoś konkretnego, a okres narzeczeństwa to z założenia okres przygotowań. I jedyna szopka jaką widzę to narzeczeni wybuchający śmiechem lub reagujący zdziwieniem na pytanie: a kiedy ślub?
Zgadzam się. Lepiej bym tego nie ujęła.

Fala zaręczyn nie ominęła również i moich znajomych. Czy to w ich sytuacji coś zmienia i czy jest wejściem na nowy etap, czyli całego planowania właśnie, nie wiem. Dlatego nie oceniam. Jestem jednak naocznym świadkiem dwóch innych tendencji, związanych z zaręczynami, czy może ogólniej - związkami. Pierwszy kierunek wyznacza dziewczyna (albo już i nie? sama nie wiem, schodzili się i rozchodzili już tyle razy, wybaczcie nie nadążam) mojego brata. O wszystkim co się u nich dzieje można (albo można było, bo laska po ostatniej kłótni wywaliła mnie ze znajomych ) wyczytać z jej tablicy. Podsumowując: była już zaręczona / wolna / w związku kilka dobrych razy. Wciąż z tym samym facetem. Na szczęście nie muszę już mimowolnie brać w tej szopce udziału.

Inna dziewczyna z mojego otoczenia tak bardzo nie może doczekać się pierścionka, że niemal każdy post na jej tablicy tego dotyczy. Szkoda mi tylko jej chłopaka. Znam osobiście - naprawdę fajny człowiek. On chyba nie ma czasu śledzić jej profilu, inaczej spaliłby się z poczucia żenady. Ja bym na jego miejscu tak zareagowała. Ogólnie dziewczyna jest spoko, ale młodziutka, bo chyba jeszcze dwudziestki nie ma. Tak czy inaczej nie tłumaczy to jej publicznego zastanawiania się - idzie Sylwester, może tym razem? - oraz zawodów - Wigilia za nami i nic .

Facebook nie szczędzi rozczarowań.

No, ale miało być o zaręczynach. Po 8 latach spędzonych z facetem dalej nie czuję się gotowa na taki krok, z powodów opisanych wyżej przez ILTheCure, a do zamążpójścia mi się nie spieszy. W niektórych wzbudza to większe zdziwienie niż wyproszone zaręczyny. Pewien mój sąsiad nie przepuści żadnej okazji (od czasu do czasu spotykamy się na ulicy) żeby mnie o to wypytać. A gdy mówię, że nie chcę i mnie pierścionki nie interesują to patrzy, albo mi się wydaje, z politowaniem biedna ty, co masz mówić, jak ci się facet po tylu latach oświadczyć nie chce.

Taki apel trochę oklepany: żyjcie i dajcie żyć.
Aczkolwiek pośmiać się można, przed monitorem, bo czemu nie
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019

Edytowane przez voice_of_silence
Czas edycji: 2012-12-28 o 22:06
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 22:03   #101
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
No ale nawet jeśli to wyreżyserowane zaręczyny to chyba większość taka jest - znam mało osób które po prostu siadają i rozmawiają że chyba kiedyś warto zaklepać salę, tym bardziej nie znam żadnego faceta który wpada z kapslem od tymbarka do kibelka i zastając przyszłą małżonkę na tronie oświadcza się. Częściej myśli co kupić i kiedy powiedzieć więc niejako reżyseruje sobie ;p
O ile jestem w stanie zrozumieć, że para sobie ustali, kiedy nastąpią zaręczyny, że chcą to zrobić tradycyjnie, pytając rodziców o rękę etc, to nie rozumiem jak można to ustawiać aż do tego stopnia 'wujek, wyjmuj aparat/kamerę, bo chcę prosić o rękę Kaśki'. Albo 'klęknij przed nią jeszcze raz, zrobimy zdjęcie!'.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
I szczerze to naprawdę gorsze jest wg mnie wrzucanie oblepionego śluzem noworodka na fejsa, niż wklejenie zdjęcie z zaręczyn...
Tego jeszcze nie widziałam

Jak już to świeże, wykąpciane i owinięte w kocyk maluszki

Co do zaręczyn- u mnie taka fala była w okolicy matury. Teraz, 1,5 roku później ok. połowa klasy (29 dziewczyna) zaręczona albo hajtnięta, kilka ma już dzieciaki. Czyli obecnie dziewczyny 21letnie.

I też nie przekonują mnie zaręczyny, jako deklaracja 'kiedyś weźmiemy ślub'. W mojej wizji, ślub tak do 3 miesięcy po zaręczynach, bo nie ma na co czekać. Wesela nie planuję, więc nie trzeba zaklepywać sali 1-2lata wcześniej, ani odkładać kupy kasy.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!

Edytowane przez leniwca
Czas edycji: 2012-12-28 o 22:13
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 22:23   #102
Fruchtgeele
Rozeznanie
 
Avatar Fruchtgeele
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
Dot.: moda na zaręczyny

Spontan jest fajny. Znam parę, która była na urlopie za granicą i uznali, że tak tu ładnie, że aż wezmą ślub. Całe szczęście konsulat był blisko.

Co do tego, że to "ten wiek", chyba zawsze tak będzie. Ja mam wokół już nawet nie zaręczyny, ale grupowy napad ciąż. Chociaż najgorsze jest w tym chyba to,że takie szczęśliwe narzeczone/młode żony potrafią być jak oczadziałe wierząc, że wszyscy na pewno chcą tak jak one. I nie przekonasz, że nie marzysz dniami i nocami o pierścionku.

Edytowane przez Fruchtgeele
Czas edycji: 2012-12-28 o 22:25
Fruchtgeele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 22:27   #103
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: moda na zaręczyny

A u mnie teraz szał na organizacje ślubów, wyboru sukien ślubnych... no ale ja do tego podchodzę na spokojnie, choć mam wrażenie, że to właśnie znajomi patrzą na mnie tak bo nie mam zaręczyn, kandydata do poważnego związku i co lepsze - nie lubię oglądać bajek dla dzieci (serio). Na każdego przyjdzie czas albo i nie.
Z kolei przeraża mnie informowanie o wszystkim na Fejsie, ech

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Fruchtgeele Pokaż wiadomość
Spontan jest fajny. Znam parę, która była na urlopie za granicą i uznali, że tak tu ładnie, że aż wezmą ślub. Całe szczęście konsulat był blisko.

Ja też tak chcę Mogą to być fiordy albo z innej beczki jakieś ciepłe kraje. Spontan jest the best
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 22:29   #104
Fruchtgeele
Rozeznanie
 
Avatar Fruchtgeele
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
Dot.: moda na zaręczyny

Niejedna ciocia strzeliła focha.
Fruchtgeele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 22:32   #105
ILTheCure
Rozeznanie
 
Avatar ILTheCure
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 907
Dot.: moda na zaręczyny

Mnie na fb denerwuje tylko jedna osoba. Moja kuzynka 27 letnia (więc nie już nastolatka).

Nie gadałam z nią od roku, a wiem nawet kiedy się z facetem kocha. Skąd?

Z fejsa... Pokłócą się: zaraz status. Potrafi ustawic 8 statusów dziennie. Jej facet fejsa nie ma, i przypuszczam, że o tym nie wie bo spaliłby się ze wstydu.

Wiem kiedy z nim uprawia seks, kiedy ma problemy ze snem, kiedy się wkurzy w pracy, kiedy się kłócą (często nawet o co), ostatnio nawet wiedziałam, że ma sraczkę bo się na grypę jelitówkę skarżyła.

I ja jestem człowiek tolerancyjny, mi mało co przeszkadza, ale poblokowałam ją jak się dało i mi jej nie wyświetla, bo to na dłuższą metę nawet dla stojącego z boku jest irytujące.
__________________
83 kg ---> 63 kg ---> 59 kg
ILTheCure jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 22:42   #106
Iclosemyeyes
Zakorzenienie
 
Avatar Iclosemyeyes
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 641
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez ILTheCure Pokaż wiadomość
Dokładnie.

Co do Fb: każdy robi jak uważa. Wśród znajomych, których ja mam, nie było oficjalnych zdjęc i pozowanych min, ale zmiany statusów tak. I wynikały po prostu z radości i szczęścia i z chęci wykrzyczenia tego szczęścia na szczycie świata, tak, żeby każdy usłyszał. Jest czasami w człowieku takie szczęście, że najchętniej opowiedziałby o nim każdej osobie na ulicy, podzielił się nim z każdym przechodniem, pośpiewał z ptakami. Ja potrafię to zrozumiec i cieszyc się razem z tymi ludźmi.

Niepoważnych gówniarzy w znajomych nie mam, więc może patrzę na to z tej dobrej strony barykady.

Ja status na fejsie też zmieniłam jakoś po 2 miesiącach. Dlatego, że najbliższych znajomych zaprosiliśmy na imprezę, która była 4 w 1: oblewanie awansu zawodowego mojego Tż, jego urodzin, kupna wymarzonego samochodu i zaręczyn A znajomi wiedzieli tylko o 2 przyczynach Więc panowie oglądali auto a panie pierścionek i było mega mega miło

A co do zaręczyn: ja nie wiedziałam kiedy, nie wybierałam pierścionka, nie naciskałam (myślałam nawet, że nie szybciej niż za rok, a może i później, przecież mamy tyle czasu). Rozmawialiśmy o tym, bo ludzie dorośli, którzy poważnie o sobie myślą rozmawiają o przyszłości. Az tu nagle w czerwcowy dzień, po prostu to zrobił zaskakując mnie zupełnie. Ktoś ma inaczej? Ktoś wolał razem planowac? Też super. Nie rozumiem tego oceniania: ja robię w jedyny słuszny sposób, a reszta to się wygłupia:roll eyes:

A co do samych zaręczyn: dla mnie to deklaracja, której nie składa się pochopnie pierwszej lepszej osobie. Bo takich kolesi co to mówią, że kochają nad życie, urodzisz mi piękne dzieci, będziesz moją żonką, nie mogę życ bez ciebie i inne piękne słowa jest na pęczki. Tylko te pęczki często mają problem z prześciem od słów do czynów. Ja cenię słownośc u mężczyzny, zdecydowanie, świadomośc wyborów, dojrzałośc. Nie czekałabym latami na chęci mężczyzny (bo ja nikogo nie zmuszam, ja tylko mówię swoje zdanie). Nie dlatego, że miałam takie parcie na pierścionek, a dlatego, że nie marnuję życia z kimś kto nie wie, czego od niego chce i czy chce w nim mnie. Więc realizacja gadania o zaręczynach w zaręczyny i decyzje przyszłościowe, po protu utwierdziła mnie w tym, że Tż jest takim mężczyzną za jakiego go uważałam i że mój wybór jest dobry.

Ponad to, zaręczyny rozpoczynają dla mnie piękny okres będący przygotowaniami do ślubu. My miesiąc, w którym chcemy się pobrac i rok wybraliśmy tego samego dnia. Konkretną datę 2 miesiące później zaklepując salę. Dla mnie to śmieszne i niedorzeczne jak narzeczeni na pytanie: kiedy ślub? Odpowiadają: Na razie o nim nie myślimy. I jak jestem tolerancyjna i wolnośc tomku w swoim domku, to tak takiej głupoty nie zdzierżę. Bo mężczyzna pyta kobietę czy za niego wyjdzie/czy zostanie jego żoną, a nie czy będzie narzeczoną przez X lat bo to tak fajnie brzmi.

Dla mnie nie czyni szopki z zaręczyn chęc powiedzenia o nich całemu światu, nie rażą mnie nawet zdjęcia, bo jeśli jakieś widziałam to już z momentu PO zaręczynach, z bukietem i uśmiechami od ucha do ucha. Nie rażą mnie też długie zaręczyny. Razi mnie jak ktoś nie rozumie, że zaręczyny to przyrzeczenie czegoś konkretnego, a okres narzeczeństwa to z założenia okres przygotowań. I jedyna szopka jaką widzę to narzeczeni wybuchający śmiechem lub reagujący zdziwieniem na pytanie: a kiedy ślub?
trochę jesteś niespójna w tej swojej tolerancji a co z parami które zeszły się w bardzo młodym wieku, facet jest zdecydowany, że chce z tą dziewczyną być do końca życia i chce to wyrazić poprzez zaręczyny - to taka para powinna w takim młodym wieku już brać ślub? Mimo tego, że na przykład nie potrafią się utrzymać samodzielnie?
__________________
Happiness only real when shared
Iclosemyeyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 22:48   #107
ILTheCure
Rozeznanie
 
Avatar ILTheCure
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 907
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Iclosemyeyes Pokaż wiadomość
trochę jesteś niespójna w tej swojej tolerancji a co z parami które zeszły się w bardzo młodym wieku, facet jest zdecydowany, że chce z tą dziewczyną być do końca życia i chce to wyrazić poprzez zaręczyny - to taka para powinna w takim młodym wieku już brać ślub? Mimo tego, że na przykład nie potrafią się utrzymać samodzielnie?

Ja jestem tolerancyjna, ale tolerancja ma swoje granice.

Nie widzę problemu w tym JAK kto sobie organizuje swoje zaręczyny. To nie moja broszka, może ktoś ze skokiem na boungee sobie transparent rozwinąc i też super.

Widzę natomiast problem kiedy ktoś robi sobie z zaręczyn jaja i chyba nie do końca widzi CZEMU one służą i CO mają na celu. Bo nie mają na celu powiedzenia w inny sposób kocham Cię. Mają na celu stworzenie pierwszego fundamentu pod rodzinę.

A co do pytania: taka para się po prostu nie zaręcza i tyle. Miałam takich znajomych, poznali się w 2 gimnazjum, a ślub wzięli po licencjacie na studiach mgr-skich. Razem tak by wychodziło prawie 9 lat, a zaręczyli się 1,5 roku przed ślubem.
__________________
83 kg ---> 63 kg ---> 59 kg
ILTheCure jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 22:48   #108
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
O ile jestem w stanie zrozumieć, że para sobie ustali, kiedy nastąpią zaręczyny, że chcą to zrobić tradycyjnie, pytając rodziców o rękę etc, to nie rozumiem jak można to ustawiać aż do tego stopnia 'wujek, wyjmuj aparat/kamerę, bo chcę prosić o rękę Kaśki'. Albo 'klęknij przed nią jeszcze raz, zrobimy zdjęcie!'.


Tego jeszcze nie widziałam

Jak już to świeże, wykąpciane i owinięte w kocyk maluszki

Co do zaręczyn- u mnie taka fala była w okolicy matury. Teraz, 1,5 roku później ok. połowa klasy (29 dziewczyna) zaręczona albo hajtnięta, kilka ma już dzieciaki. Czyli obecnie dziewczyny 21letnie.

I też nie przekonują mnie zaręczyny, jako deklaracja 'kiedyś weźmiemy ślub'. W mojej wizji, ślub tak do 3 miesięcy po zaręczynach, bo nie ma na co czekać. Wesela nie planuję, więc nie trzeba zaklepywać sali 1-2lata wcześniej, ani odkładać kupy kasy.
U mnie raczej nie ma takiego wysypu. Ze studiów to może jedna dziewczyna w moim wieku zaręczona,może kilka z liceum, reszta chyba nie, nie ma takiej mody, żeby się prześcigać, chwalić pierścionkami wśród ludzi, których znam. Wiemy, że sami musimy do tego dojrzeć i dla każdego może to być inny czas.

Ja też tak uważam. Zaręczyny uważam, że to taki etap, gdzie zaczynamy już planować, nie mówię, że facet oświadczając mi się musi powiedzieć "To tak, nasz ślub będzie dokładnie za 362 dni", ale zaczynamy przygotowania, tzn idziemy szukać sali i wtedy wybieramy dogodny termin, a nie np daje pierścionek, bo wypada.. a o ślubie ani widu, ani słychu, nie garnie się

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2012-12-28 o 22:53
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 22:54   #109
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Iclosemyeyes Pokaż wiadomość
trochę jesteś niespójna w tej swojej tolerancji a co z parami które zeszły się w bardzo młodym wieku, facet jest zdecydowany, że chce z tą dziewczyną być do końca życia i chce to wyrazić poprzez zaręczyny - to taka para powinna w takim młodym wieku już brać ślub? Mimo tego, że na przykład nie potrafią się utrzymać samodzielnie?
Gdzie tu niespójność? ILTheCure napisała przecież, że narzeczeństwo to okres przygotowań do ślubu, a nie deklaracja 'kiedyś weźmiemy ślub'. Czyli- nie stać nas na samodzielne życie, nie zaręczamy się, bo nie weźmiemy przecież ślubu, a potem każde dalej będzie mieszkało u swoich rodziców do końca studiów/znalezienia pracy

A kwestia 'powinien/nie powinien' to raczej w tym przypadku wyrażenie własnego zdania, co się myśli na temat takich zachowań, przecież nikt nikogo nie zmusza, nie naciska, żeby brał ślub już teraz skoro się zaręczył.

Ja w tej kwestii podzielam zdanie ILTheCure. Ale przecież nie zabronię 18latkom się zaręczać ani wmawiać im, że powinni żyć wg moich zasad i poglądów. Niech se robią co chcą, a my możemy to oceniać, komentować wg naszych poglądów. Tyle.

PS. Lubię tego typu wątki. Fajny temat do dyskusji z partnerem, pogadanie o swoich wizjach, poglądach. Ustaliliśmy, że ślub do 3miesięcy po zaręczynach, TŻ jest skłonny dać mi dodatkowy miesiąc na znalezienie butów pasujących do sukienki, zgodził się nawet na różowy krawat, coby pasował do tych butów, i że wesela nie będzie A na podróż poślubną zaczniemy odkładać pieniążki, jak już razem zamieszkamy, żeby nie odwlekać ślubu w czasie

Podejrzewam, że mamy ustalone więcej, co do naszego ślubu, niż niejedna zaręczona para (skoro już jesteśmy przy temacie zaręczonych, którzy na pytanie o ślub reagują śmiechem)
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!

Edytowane przez leniwca
Czas edycji: 2012-12-28 o 23:01
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 22:54   #110
smerfetk_a
Żona Gargamel
 
Avatar smerfetk_a
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20 283
Dot.: moda na zaręczyny

Ojjj u mnie też wysyp świątecznych zaręczyn Ze 3 pary się zaręczyły, w tym moja bliska koleżanka.
Mam 22 lata i jakieś 2/3 koleżanek jest zaręczonych, serio Zawsze się śmiejemy z tymi niezaręczonymi, że jesteśmy stare panny Ja wiem, że szybko mnie to nie będzie dotyczyć bo TŻ dopiero za pół roku idzie do pracy, a ja mam jeszcze 1,5 roku studiów... A nie mamy bogatych rodziców niestety
Mistrzostwo świata wśród moich znajomych: zaręczyny po... 2 tygodniach. Laska co miesiąc miała innego więc myślałam, że padne jak to zobaczyłam Na dodatek narzeczony jest młodszy i pracuje na taśmie w Holandii
__________________
All you need is love. But a new pair of shoes never hurt anyone.

smerfetk_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 23:02   #111
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 486
Dot.: moda na zaręczyny

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;38325927]Ja w ogóle nie ogarniam czym właściwie są te zaręczyny Po wizażu widzę, że to:
- fakt otrzymania od faceta drogiego pierścionka (niejednokrotnie żałośnie wybłaganego),
- zaplanowana chwila, od której faceta nazywa się "narzeczonym",
Jaki jest w tym wszyskim sens? Po swoich znajomych widzę, że zaręczyny absolutnie nic nie zmieniają w życiu. Nie rozumiem wątków w stylu "mieszkamy razem x lat, a on się nie oświadcza". No i co z tego, że się nie oświadcza? Albo "wypadałoby się zaręczyć" Nie przekonuje mnie nazywanie tego "nowym etapem" w związku. Nawet zaczęłam czytać forum ślubne w celu zgłębienia tematu, ale tylko utwierdzam się w przekonaniu, że te mityczne "zaręczyny" są objawem infantylizmu (chociażby wątek o czekaniu na pierścionek ). Przecież jeśli ludzie planują ślub, to chyba wcześniej o tym gadają. Wtedy zaręczyny nie są już niespodzianką i noszą znamiona zaplanowanych (po co wtedy ten show?), a jeśli ktoś podejmuje życiowe decyzje pod wpływem błyskotki, to jest niespełna rozumu moim zdaniem.[/QUOTE]

Ha! po części masz rację. Nie myślałam o ślubie. Nie planowałam. W styczniu minie nam 5 lat bycia parą i 2 lata wspólnego mieszkania. Omówiliśmy kwestię kredytu hipotecznego i potomstwa. Tematu ślubu nie poruszaliśmy nigdy, w luźnych rozmowach o "dupie Maryni" trochę sobie z tego pokpiwaliśmy. Dla mnie deklaracją był już wspólne zamieszkanie (należę do tych typów, które mają silnie zakorzenioną potrzebę własnej przestrzeni i wystarczą im "randki" raz, dwa razy w tygodniu), myślałam że i on ślubu nie potrzebuje. Aż tu nagle - pierdyknął na kolanko, wyciągnął brązowe pudełko z pierścionkiem i się oświadczył. Byłam tak zszokowana, że najpierw zapytałam czemu sobie jaja robi a potem odpowiedziałam błyskotliwie "yyy no chyba taaak". I wiesz co? Po przemyśleniu zaczynam się cieszyć. Bo to oznacza, że jest gotów zadeklarować się, że nie chce szukać innej. że mu dobrze ze mną i że ma nadzieję, że stworzymy rodzinę, która się nie rozpadnie (gwarancji przecież żadne z nas dać nie może). Oczywiście nie zakładam różowych okularów i dopuszczam do siebie myśl, że w okolicach jego 40 urodzin wszystko może wziąć w łeb, bo zachce mu się młódki (a ja jestem 5 lat od niego starsza), albo ja jednak bedę potrzebowała większej przestrzeni, ale odpowiadając mu "tak" wyraziłam nadzieję, że tak się nie stanie. I mam szczerą nadzieję, że zaręczyny ani ślub nic nie zmienią w naszym życiu. Póki co, wiedzą o nich tylko nasi rodzice.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 23:03   #112
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: moda na zaręczyny

u mnie dzisiaj cztery pary się zaręczyły oczywiście nie na serio

to chyba teraz tak nastaje, że teraz głupio powiedzieć - mój chłopak. Trzeba mówić - mój narzeczony ...
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 23:07   #113
smerfetk_a
Żona Gargamel
 
Avatar smerfetk_a
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20 283
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
to chyba teraz tak nastaje, że teraz głupio powiedzieć - mój chłopak. Trzeba mówić - mój narzeczony ...
zamiast cieszyć się z tego co nam sufrażystki wywalczyły to się uwsteczniamy i uczepiamy chłopa i jakiegoś pierścionka haha
__________________
All you need is love. But a new pair of shoes never hurt anyone.

smerfetk_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 23:08   #114
Fruchtgeele
Rozeznanie
 
Avatar Fruchtgeele
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Paprotka_ Pokaż wiadomość
Ha! po części masz rację. Nie myślałam o ślubie. Nie planowałam. W styczniu minie nam 5 lat bycia parą i 2 lata wspólnego mieszkania. Omówiliśmy kwestię kredytu hipotecznego i potomstwa. Tematu ślubu nie poruszaliśmy nigdy, w luźnych rozmowach o "dupie Maryni" trochę sobie z tego pokpiwaliśmy. Dla mnie deklaracją był już wspólne zamieszkanie (należę do tych typów, które mają silnie zakorzenioną potrzebę własnej przestrzeni i wystarczą im "randki" raz, dwa razy w tygodniu), myślałam że i on ślubu nie potrzebuje. Aż tu nagle - pierdyknął na kolanko, wyciągnął brązowe pudełko z pierścionkiem i się oświadczył. Byłam tak zszokowana, że najpierw zapytałam czemu sobie jaja robi a potem odpowiedziałam błyskotliwie "yyy no chyba taaak". I wiesz co? Po przemyśleniu zaczynam się cieszyć. Bo to oznacza, że jest gotów zadeklarować się, że nie chce szukać innej. że mu dobrze ze mną i że ma nadzieję, że stworzymy rodzinę, która się nie rozpadnie (gwarancji przecież żadne z nas dać nie może). Oczywiście nie zakładam różowych okularów i dopuszczam do siebie myśl, że w okolicach jego 40 urodzin wszystko może wziąć w łeb, bo zachce mu się młódki (a ja jestem 5 lat od niego starsza), albo ja jednak bedę potrzebowała większej przestrzeni, ale odpowiadając mu "tak" wyraziłam nadzieję, że tak się nie stanie. I mam szczerą nadzieję, że zaręczyny ani ślub nic nie zmienią w naszym życiu. Póki co, wiedzą o nich tylko nasi rodzice.
O widzisz, to ja jestem na etapie Ciebie sprzed zaręczyn. Generalnie na chwilę obecną mi to za przeproszeniem lata. w zasadzie to naet bym się nie chciała zaręczać, tym bardziej, że przez ostatnie półtora roku przeprowadzałam się z trzy razy, kupowałam i wykańczałam mieszkanie i naprawdę mam po korek planowania i liczenia kasy, a wiem czym pachnie wesele. Mieszkamy razrm, mamy wspólny dom i choinkę i jest dobrze.
Fruchtgeele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 23:08   #115
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Mnie bardziej rozwalają 'ustawione zaręczyny'. Wchodzę na fb, a tam zdjęcia po kolei- jak facet wręcza mamie kwiaty- pyta o rękę córki, zdjęcie z przyszłym teściem i flaszką, potem jak klęka przed dziewczyną z pierścionkiem, potem ucieszeni się przytulają, pocałunek, i zdjęcie pierścionka na ręce.

Jak dla mnie taka tandetna szopka pod publiczkę.

Albo to ja taka romantyczna jestem, że nie wyobrażam sobie takich zaręczyn
Ale to tak na powaznie ?? O boze
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 23:14   #116
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 486
Dot.: moda na zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Fruchtgeele Pokaż wiadomość
O widzisz, to ja jestem na etapie Ciebie sprzed zaręczyn. Generalnie na chwilę obecną mi to za przeproszeniem lata. w zasadzie to naet bym się nie chciała zaręczać, tym bardziej, że przez ostatnie półtora roku przeprowadzałam się z trzy razy, kupowałam i wykańczałam mieszkanie i naprawdę mam po korek planowania i liczenia kasy, a wiem czym pachnie wesele. Mieszkamy razrm, mamy wspólny dom i choinkę i jest dobrze.
Dlatego wesela nie planujemy - przynajmniej w tradycyjnym wydaniu. I zgadzam się w pełni z ostatnim zdaniem, dodam tylko do tego jeszcze wspólnego psa Zaręczyny to dodatek, który tak naprawdę nie powinien wiele zmieniać - oprócz stanu cywilnego rzecz jasna i ewentualnie rozwiązań finansowych ( o matko! jak ja w to chcę wierzyć! tyle się nasłuchałam jak to po ślubie się wszystko zmienia na gorsze... )
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 23:20   #117
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: moda na zaręczyny

Jak to czytam to aż mi się nie chce wierzyć w te fotki "z akcji" na facebooku To już według mnie znaczna przesada. Pewnie nie każdy tak uważa, ale ja myślę, że to jednak na tyle ważna chwila, że warto pójść na żywioł, a nie umawiać się że w niedzielę na obiedzie u babci Stasi będą zaręczyny, wujek weźmie kamerę a rodzice zrobią zdjęcia.

Notabene rozbawiła mnie też trochę autorka wątku, która po rozpisaniu się na temat śmiesznych znajomych sama dodała że zaręcza się prawdopodobnie w przyszłym tygodniu Niewiele różni się ten przykład od innych obśmiewanych tutaj, może tylko nie będzie zdjęć w serwisach społecznościowych.

Jeśli chodzi o zaręczyny, to sama lubię czytać takie informacje (najlepiej "na gorąco") i oglądać zdjęcia pierścionków na palcach świeżych narzeczonych - to miłe, rozczula mnie i cieszę się ich szczęściem, poza tym lubię błyskotki więc chętnie oglądam każdą fotkę Ale ustawiane zdjęcia i pozowane sesje zaręczynowe są już zupełnie czymś innym. Fajnie się podzielić swoją radością nawet z wieloma ludźmi, ale bez przegięć.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-12-28, 23:34   #118
lasubmersion
Rozeznanie
 
Avatar lasubmersion
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 859
Dot.: moda na zaręczyny

A ja zaprezentuję odmienne zdania aniżeli większość wypowiadających się wizażanek.

Zaręczyliśmy się w lutym tego roku.
Był to dla nas obydwojga bardzo ważny moment.
''Pochwaliłam się'' na FB tym i odebrałam wiele gratulacji bo mam fajnych znajomych, którzy z takich rzeczy się cieszą.
Zresztą sama gratuluję zaręczyn/ślubu czy narodzin malucha bo to bardzo pozytywne wydarzenia w życiu człowieka.
Ślubu nie planujemy póki co bo pomimo posiadania środków na niego, ważniejsza jest dla nas kwestia mieszkania(wciąż nierozwiązana), więc balu za 30tys. nie zamierzamy urządzać.

Uwielbiam nazywać Tż narzeczonym, a on z dumą mówi o mnie per narzeczona.Na głowę żadne z nas nie upadło od nadmiaru miłości i od momentu zaręczyn zaczęliśmy sporo działań zawodowo-uczelnianych, które nie zostały przysłonięte przez cudownie i niepowtarzalne zaręczyny.
__________________
http://lasubmersion.blogspot.com/


Słucham: VIDEO ''Dobrze, że jesteś''
lasubmersion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 23:38   #119
white_bear
Pani żona :)
 
Avatar white_bear
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Codzienna 2/3
Wiadomości: 8 082
Dot.: moda na zaręczyny

No właśnie... wchodzę sobie dziś na pewien portal społecznościowy i co widzę? Fotkę, a na niej kto? Dziewczyna w pięknej sukience rodem z paryskiego wybiegu, w szpilkach, pięknie uczesana, umalowana, a przed nią klęczący i wkładający jej na palec pierścionek, jej już narzeczony. Jak to zobaczyłam to zaczęłam się śmiać... Jest to takie pod publiczkę, że masakra...
To już nie pierwsze zdjęcie tego typu jakie widzę, widziałam u drugiej koleżanki na profilu wspomnianą wyżej przez wiżażanki całą sesję zdjęć: wręczanie przyszłej narzeczonej bukietu róż, wręczenie przyszłej teściowej kwiatów a teściowi flaszki, klęknięcie przed narzeczoną, wsunięcie jej pierścionka na palec, zdjęcie z pierścionkiem na palcu narzeczonej i z choinką, picie za zdrowie narzeczonych itp... I to u dorosłej osoby, które dawno 20 przekroczyła...

Jeśli chodzi o moje otoczenie, u mnie ten "wiek" już minął, albo jest jeszcze przed- społeczeństwo podzielone. Wysyp ślubów był po licencjacie, a teraz większość pozaręczanych czeka na skończenie magisterki i hop siup przed ołtarz. Jak na razie ze zwiększoną ilością zaręczyn spokój
__________________
Kiedy Cię pierwszy raz ujrzałam, nigdy nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać ♥
Na zawsze Twoja
Na zawsze Mój
Na zawsze MY

white_bear jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-28, 23:45   #120
lasubmersion
Rozeznanie
 
Avatar lasubmersion
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 859
Dot.: moda na zaręczyny

No cóż...każdy ma jakąś wizję zaręczyn.
Dla jednej osoby TO magiczne pytanie zadane podczas meczu będzie cudowną rzeczą, dla innej zaręczyny ''rodzinne'' bedzie strzałem w dziesiątkę.

A co do pokazywania każdego detalu z zaręczyn na portalach społecznościowych-może i przegięcie, ale z drugiej strony-jeśli dla kogoś to jeden z ważniejszych momentów w życiu, to dlaczego ma sobie odmawiać prawa do pokazania swojej radości i ekscytacji związanej z tym tematem?

Chyba osoba zamieszczająca 30 zdjęć ze swoich zaręczyn nikogo nie krzywdzi tym działaniem...??


Jakoś tak dziwnie brzmią te kategoryczne głosy, że ''po zaręczynach POWINNO się planować ślub'' itp itd.Niby na wizażu panuje tolerancja, ale z większości postów wyziera jednak jej brak.

Myślę, że każdy aspekt WŁASNEGO ŻYCIA powinno się omawiać ze sobą i/lub osobami zainteresowanymi.Nie znoszę stwierdzień,że coś ''wypada zrobić'' albo ''coś należy zrobić'' bo tak naprawdę należy to zrobić WEDŁUG KOGO?

I dlaczego niby planowanie ślubu w dniu zaręczyn jest lepsze/gorsze od planowania ślubu rok po zaręczynach?
Albo dlaczego tak bardzo nie lubimy, kiedy ktoś nas pyta kiedy dzidziuś, a za chwilę równie ingerujące w sferę intymną pytanie zadajemy koleżance?

Kobiety są dziwne.
__________________
http://lasubmersion.blogspot.com/


Słucham: VIDEO ''Dobrze, że jesteś''

Edytowane przez lasubmersion
Czas edycji: 2012-12-28 o 23:59
lasubmersion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.