Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.V

[cloche]

Napisane przez pawie_oczko

za ile?
Rozśmieszyło mnie to, bo jesteśmy w trakcie budowy, wydaliśmy już sporo więcej i nadal nam dużo brakuje żeby się wprowadzić. Nie budujemy willi, ale robimy wszystko z dość dobrych materiałów a nie tych najgorszych.... i 220 tys jest nijak nierealne

ufff... już myślałam, że jakiś zły przemnożnik miałam, jak porównywałam ceny materiałów i robocizny też mi się te 220 tysi mało wydawało... jeszcze parę lat temu trzeba było tyle wywalić za niewielką działkę ze stanem surowym otwartym pod zieloną górą... a to żadna exclusive okolica, roboty ni ma no i zamknięcie i wyposażenie tego to by było przynajmniej drugie tyle...

[lonely_lady]

pranie rozwieszone
Pora żebym wyłączyła kompa i poszła się poprzytulać do Mężulka
Dobrej nocki

[XxXJuSstiii]

też bym musiała pójść spać ale taaak mi się nie chce

[anoxee]

Justi, a który argument bardziej Cię przekonuje:
Wyśpisz się po śmierci,
czy
Śpij póki możesz?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Justi, a który argument bardziej Cię przekonuje:
Wyśpisz się po śmierci,
czy
Śpij póki możesz?

to idę spać

dziś rano wstałam z mężulem (kanapki nawet mu zrobiłam) i byłam taka nieprzytomna i jak sobie pomyślałam co mnie czeka za parę miesięcy to zwątpiłam więc idę spać póki mogę, dzięki Anoxee, można na Ciebie liczyć

[anoxee]

Drobiazg!

[vil84]

Sharp super że z maleństwem wszystko ok i gratuluje córeczki

Napisane przez Mysia mysz

a ja nie mam w ogóle brzucha dalej:/ dziwne to bardzo

mnie niewiele się powiększył, a to już 23+ tydzień

Napisane przez potterka

Nasze dzecko w dalczym ciągu pozostaje chłopcem
niebardzo mieścił się w całości na USG więc nie wiem jakiego jest rozmiaru
Dostaliśmy skierowanie na połówkowe i w poniedziałek musze się umówić.

Oczywiście mały nie chciał współpracować, znów plecami do ans odwrócony. Twarzy w ogóle nie było widać
i wydaje mi się, ze to dlatego go nie czuję, bo już kolejny raz na USG jest do góry nogami
Cociaż jak jechaliśmy do domu to kilka razy dźgnięcie poczułam, to już kolejny raz w ciągu tego tygodnia takie uczucie, więc śmiem twierdzić, ze to dzieciaczek

dobrze że wszystko ok

Napisane przez Ashyshqa

Melduje sie ze szpitala stwierdzili, ze musza mnie zostawic, zeby kontrolowac te skurcze o zapodac kroplowki rozkurczowe... Wcale mi sie to nie usmiecha ale co zrobic. Zrobili USG, z malenstwem wszystko ok i lekarz podal plec. Powiedzial, ze na 100% bedzie.... Uwaga, uwaga.....

PANIENECZKA!

biedactwo wracaj szybko do domku. na pewno już do pracy nie wrócisz
gratuluje córeczki

Napisane przez Magiusa

Dziewczyny .
a jak się odczuwa to twardnienie brzucha?
I czy brzuch wtedy w każdej pozycji jest twardy tzn. i na stojąco i na leżąco?

Napisane przez Magiusa

Widzisz, a ja wlaśnie w ogóle nie wiem jak to powinnam odczuwać, bo na brzuchu mam trochę tkanki tłuszczowej, bez przesady bo należę raczej do szczupłych, ale nie tych wysportowanych z pięknymi mięśniami brzucha. Więc zawsze miałam najpierw miękko jak się nacisnęło bo tam trochę tłuszczyku a pod spodem już twardsze bo mięśnie...no i teraz się zastanawiam w ogóle czy jak się ma ten tłuszczyk to można twardnienie poczuć? Czy brzuch cały stwardnieje i nawet ta tkanka tłuszczowa?

cały stwardnieje. ja mam dużo tkanki tłuszczowej na brzuchu, dobre ponad 100 cm fałdek, i twardnieje wszystko jak kamień. normalnie mogę sobie na kilka cm palca wsadzić w te fałdki, a jak stwardnieje nie da rady na milimetr.
myślę że poczujesz spokojnie, bo przy tym w normalnych stanach jest skurcz, i taki dyskomfort, który trwa kilkanaście sekund. w gorszych masz kilka godzin twardy brzuch, ale to już patologia, jak moja po większym ruszaniu się

dziś też zdycham, ale boli mnie zaś inaczej - od okolic powyżej prawej pachwiny czuje od południa ciągły, tępy ból. nie bardzo mocny ale ciągle ćmi. teraz odrobinę zelżało, ale po południu przeszło mi na całe podbrzusze ... dokładnie taki ból jak na okres, przed czym ostrzegała gin. po godzinie jak mnie męczyło całe podbrzusze to już w sumie byłam nastawiona na szpital, poszłam się wykąpać, potem jeszcze poleżałam bo miałam nadzieję że przejdzie i przeszło zaś na prawą stronę, ćmi lekko. ale taki ból to mam nadzieję nic złego, zwłaszcza że cały dzień co jakiś czas jestem bombardowana kopniakami. ale powiem Wam, że mam dość psychicznie ... kiedy to się skończy ....

co do mieszkań, to my będziemy kiedyś kupować w Gliwicach (jak będzie nas stać na kredyt ) i ceny za 3 pokoje w miarę sensownych dzielnicach to powyżej 200 tyś.

i muszę pochwalić mojego męża - jak mówiłam mu że malutki kopie tak że aż łaskotek od tego dostaje i tak intensywnie to położył łapkę na brzuszku i kilka min trzymał i się cieszył za każdym razem jak poczuł i jeszcze kazał mi się zamknąć do tego, chyba myślał że jeszcze go usłyszy więc jednak ma jakieś uczucia względem kopniaczków

[diabli]

Napisane przez pawie_oczko

synchronizacja niezła

My dla dziewczynki myślimy nad Nelką i Lilianką i na razie tyle, bo większość pomysłów nie podoba się Tż. A Twój jak reakcja? Mówiłaś, że liczył na chłopca tak samo jak mój

Oczko, Nel czy Nela? bo u nas jesli bedzie corcia to na 90% Nela...tz chcial Lene, ale wybilam mu z glowki, bo teraz same Lenki. a ze mamy obecnie superowa mala sasiadke Nelcie (ona co prawda Kornelia) i moj tz ja uwielbia...to stwierdzil, ze chce Nele
imion meskich jeszcze nie przerobilismy, chyba tatus czuje, ze bedzie corka aaa i powiedzial swojej mamie, ze bedzie Nela albo Hania...i od tamtej pory tesciowa w kolko pyta co u Nelci, wiec juz im tego chyba z glowy nie wybije.
swoja droga niezle mnie zalatwil lena, nela...poprzestawial literki i mysli, ze mnie urobil na swoje nela podobno jeszcze od anieli i petroneli...mnie jako podstawowe podoba sie nela, choc ostatnio znajoma powiedziala, ze takie troche psie :P i myslalam, czy dla swietego spokoju nie pomyslec nad ta Kornelia...ale Kora juz mi nie podchodzi, no i znajomi maja mala "kornelke".
a wersja Nel moze byc problematyczna przy rejestrowaniu corki w urzedzie (na studiach polonistycznych mialam wyklady wlasnie o przeroznych kosmicznych imionach, ich wariantach, rejestracji i zapytaniach do Rady Jezyka Polskiego) i wtedy pani profesor upierala sie, ze w Polsce imiona zenskie musza konczyc sie na "a". tylko Beatrycze i jeszcze Inez byly wtedy dopuszczone. Inne typu Carmen, Noemi, Miriam chyba tylko w przypadku, gdy jeden z rodzicow jest obcokrajowcem. moglam cos pomieszac, pozna godzina
z ciekawosci zerkam na stronce i co? aneks hehe, a tam Nel...

http://www.rjp.pan.pl/index.php?opti...1132&Itemid=58

gdybyscie sie nudzily i szukaly inspiracji polecam te wlasnie liste imion zawsze to jakas podkladka, jakby urzedniczka wiedziala "lepiej"
aaa i niech tatusiowie pilnuja pisowni, bo tym paniom czasem zdarza sie zapisac imiona po swojemu

wyklady o imionach, nazwiskach itd. byly jednymi z ciekawszych na moich studiach nie uwierzylybysie jakie listy do Rady potrafia pisac zdesperowani rodzice

a jak ktos lubi takie ciekawostki to:
http://www.rjp.pan.pl/index.php?opti...layout=default

---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Melduje sie ze szpitala stwierdzili, ze musza mnie zostawic, zeby kontrolowac te skurcze o zapodac kroplowki rozkurczowe... Wcale mi sie to nie usmiecha ale co zrobic. Zrobili USG, z malenstwem wszystko ok i lekarz podal plec. Powiedzial, ze na 100% bedzie.... Uwaga, uwaga.....

PANIENECZKA!

no i mamy kolejna swiateczna przemiane chlopca w dziewczynke

Ciesze sie bardzo i az troche mi glupio w stosunku do naszej corki, ze tak bylismy przekonani, ze bedzie chlopiec

odpoczywaj! lez. szpital to okropne miejsce, ale mozesz nas podczytywac, wiec nie narzekaj tylko korzystaj z nic-nie-robienia trzymam kciuki zeby szybciutko puscili Cie do domu, a kroplowa spelnila szybko swoja role.
aaa i gratulacje coreczki!

---------- Dopisano o 01:43 ---------- Poprzedni post napisano o 01:17 ----------

Napisane przez xal

W ogóle to jakieś dziwne, bo herbatki dzieciom się słodzi, woda z glukozą, a później się dziwimy, że dziecko nie chce zwykłej wody tylko słodką.

dluuugo bawilam sie w nianie i czasem przeraza mnie jak mamy krzywdza dzieciaczki. slodkie drozdzowki, do picia kubusie, slodkie kakao i jeszcze trzeba dorzucic miodu, monte, jogurcik, grysik z kostka czekoladki, chrupki, chipsy, zelki, misiowe biszkopciki, ciastka...mialam przyklad 4latka, ktory wyladowal u dentysty i musial miec usuniete "szkielety-wraki" jedynek i dwojek na gorze i dole - OSIEM ZEBOW! do tego problemy z kupa, ale mama problemu nie widziala. oprocz tego smoczek noszony non stop, pielucha zakladana po to, by dziecko po cichu w kacie zrobilo kupe, bo do nocnika nie...

z przeciwienstw pilnowalam tez dziecko z mega rygorem 3latek nie znajacy wcale slodyczy, pijacy tylko i wylacznie wode. slodkie przekaski - suszone morele, owoce, jogurt naturalny z otrebami. tutaj zdecydowanie bylo mi latwiej, choc przyznam, ze takie zupelne odizolowanie od czyhajacych za rogiem "niebezpieczenstw" tez chyba nie jest do konca dobre...maly ogladal tylko dobranocke, w ciagu dnia tv nie istnial, wszystko ksiazkowo, ekologicznie. nie wiem jak potoczyly sie jego losy, bo kontakt nam sie urwal, ale mam nadzieje, ze teraz juz pewnie w podstawowce nie opycha sie wszystkim co widzi w szkolnym sklepiku
z ciekawostek dodam, ze na kolacje dzieciak dostawal talerzyk, na nim wszystko pokrojone w kostke: szynka, papryka, ogorek zielony, ser, chrupkie pieczywo wasa. nie bylo "zwyklych" kanapek. sniadanie to np. jajecznica robiona na parze (wstyd, ale musialam sie jej nauczyc ), obiad - domowe spaghetti - razowy makaron z sosem wyprodukowanym przez mame. w sumie bylam pod wielkim wrazeniem, ze tak wszystko ogarnia, ale tez nie pracowala, wiec moze wtedy latwiej?
wietrzenie pokoju 30 min przed pojsciem dziecka spac, godz. 19.30 dziecko w lozku, w lecie jasno, dzieciaki wrzeszczaly pod domem, a tu lozko czekalo nie wiem czy jestem az tak zdyscyplinowana i czy chce byc wiezniem samej siebie :P

planuje to jakos wyposrodkowac, zobaczymy jak wyjdzie w praniu. na pewno do picia bedzie woda.

a Tobie Xal zapewne chodzi o te wszystkie "wspaniale" herbatki przeznaczone specjalnie dla niemowlat...ceny kosmiczne, a sklad:

http://dzieciowo.pl/2011/02/co-w-her...h-piszczy.html

[JennyAniolek]

Niektóre ubranka z paczki, którą dostaliśmy przez Święta

cz.I

[JennyAniolek]

cz.II

[diabli]

Napisane przez Paulina 87

fajne ciuszki ale troche drogie, ja dzisiaj byłam w galerii od 14 do 18... heh i były wyprzedaże w Kaphallu, kupiłam 4 pajacyki (2x2) w żabki :P , zwierzątka i taki komplecik ze smerfami bluzeczka plus spodenki, za wszystko dałam 74 zł a gdyby nie było promocji to wszystko kosztowało by 168 zł czyli jakieś 12 zł za jedno ubranko wyszło.. a wiadomo lepsze takie oryginalne a nie jakaś chińszczyzna..swoje odstałam w kolejce no ale opłacało sie..właśnie w wyprawce miałam braki w pajacach do spania.. i akurat takie uniwersalne wybierałam
wklejam foto

o qrcze.. no to przemiana niezła.. ciekawe czy u nas też bedzie czy nie aż sie boje na samą myśł.. jeszcze 5 dni do USG

sliczne ciuszki, ale wygladaja juz na wieksze? i zaloze sie, ze te firmowe tez sa jednak z Chin

---------- Dopisano o 01:57 ---------- Poprzedni post napisano o 01:45 ----------

Napisane przez szprotka_mada

Mi Mąż ciągle powtarza, że pięknie wyglądam etc. Czyżby chłopczyk?!?
A tak serio, to mi się wydaje, że to nie ma znaczenia. Moje koleżanki ostatnio rodziły córcie i obie bardzo ładnie wyglądały w ciąży, więc powiedzenie, że córcia zabiera urodę mamusi jest dla mnie baardzo przekłamane.

pewnie, ze przeklamane. kilka lat temu 3 kolezanki z pracy praktycznie rownoczesnie byly w ciazy, dwie wygladaly pieknie, jedna od poczatku miala pod gorke (wlacznie z alergia skorna, organizm podobno tak bronil sie przed ciaza). z tych pieknych jedna wymiotowala, jedna ani razu. jedna troche spuchla na twarzy, druga wcale. brzuchy pileczkowe, ale kazda inny. wszyscy obstawiali, ze na pewno ta zle czujaca sie bedzie miala corke, tamte dwie synow, choc tej wymiotujacej tez mowili, ze moze jednak corka...

puenta historii? wszystkie 3 urodzily chlopcow :P

[JennyAniolek]

Napisane przez axella

melduję się.. cały dzień z tż
mam parę ciuszków,liste tego czego brak i powoli bierzemy się za wyprawkę

było dziś bardzo miło i aktywnie
łóżkowe sporty w ciąży wymiatają

padam,idę nyny, tż czuł dziś kopsy i się cieszył przy każdym jak goopi

papa

Pokazuj ciuszki i wklej listę z wyprawką

Napisane przez lonely_lady

niezłe łupy już macie
podziwiam i w szoku jestem
My na razie mamy jeden komlecik z H&M ( czpeczka, spodenki, body)
i 3x body z lumpka

Komplecik z H&M też mamy + ostatnio wynalazłam do niego skarpetki

No i spokojnie na pewno zdążycie z wyprawką. Ty będziesz sobie wybierać i przebierać w ubrankach, a ja będę podziwiać, bo już malutkich ubranek mamy sporo

Napisane przez anoxee

Ja też mam w karcie ciąży skończone tc i zawsze lekarz też się nimi posługuje, nawet wczoraj miałam 14t5d, a on mówił, że to 14tc.

Mi gin też do karty wpisuje skończone tygodnie ciąży

Napisane przez anoxee

A co co imienia. Mojego tż-a dziadek jest Jan i w sumie chyba dlatego mąż jest taki zakochany w tym imieniu. Dziadek by chyba pękł z dumy, jest cudownym człowiekiem. W dodatku termin mi się waha między 21, a 22 czerwca, a 21 jest Jana właśnie i u dziadka wtedy jest wieeeeeelka impreza z całą rodziną. Z ciekawości - dlaczego nie chcecie imion po rodzicach/dziadkach?

Bo odkąd wszyscy dowiedzieli się o ciąży, a teraz jeszcze poznali płeć to non stop mamy pytania: A jakie będzie imię ? A czy już coś wybraliście ? A może nazwiecie tak lub tak, a dlaczego nie tak itd itp Były też sugestie, że może by dać takie imię, bo to po dziadku; albo że na drugie imię dać tak, bo po ojcu jednym czy drugim; więc się wkurzyliśmy i powiedzieliśmy, że nie będzie żadnego imienia, które pojawiło się w najbliższej rodzinie (do dziadków włącznie), chcieliśmy do pradziadków, ale nie pamiętam wszystkich imion, a mąż nie zna wcale I przynajmniej teraz (pewnie przez chwilę ) mamy spokój i wybierzemy imię, które nam się podoba; a nie które ktoś będzie sugerował Zresztą z imion z najbliższej rodziny to brałam pod uwagę 1 czy 2, a mężowi jak się okazało niezbyt się podobają

Napisane przez anoxee

Hehehe, no to faktycznie małe pole manewru. U nas akurat i moja babcia i tż-a babcia to Marie, więc na pewno córka miałaby tak na drugie.

U nas babcie i prababacie to: Danuta, Anna, Elżbieta, Krystyna, Emilia, Bronisława, Stefania, Regina.

Podoba mi się: Emilia i na 2 imię dałabym może Elżbieta

A dziadkowie i pradziadkowie to: Jan, Ryszard, Gerard, Edward, Mateusz, Stanisław, Franciszek, Bronisław (?)

Z męskich podoba mi się: Jan i Ryszard (ale mężowi nie), no i nam wspólnie Mateusz

Napisane przez anoxee

Nie uwierzycie. Małż wchodzi do łazienki i mówi: Robiłaś pranie? Na co mu odpowiadam: Aaaa, tak, jak się wyprało, to możesz powiesić. Zarzucając takim uśmiechem:
Właśnie przechodzę obok drugiego pokoju.... a tam.... suszy się pranie.

Napisane przez lonely_lady

hiihhihi mój nie dość, że posegregował ciuszki i nastawił pranie, to właśnie je wyciąga i rozwiesza

Napisane przez vil84

i muszę pochwalić mojego męża - jak mówiłam mu że malutki kopie tak że aż łaskotek od tego dostaje i tak intensywnie to położył łapkę na brzuszku i kilka min trzymał i się cieszył za każdym razem jak poczuł i jeszcze kazał mi się zamknąć do tego, chyba myślał że jeszcze go usłyszy więc jednak ma jakieś uczucia względem kopniaczków

---
Nadrobiłam, mąż pojechał do pracy, no to zmykam spać - dobranoc

[diabli]

Napisane przez nuna2

a i dziś kończe 15 tydz więc wchodzę w 16 a jutro wdg USG w 17
z tego co zauważyłam gin liczy skończone tyg na karcie ciąży
do wizyty dwa tyg...

Napisane przez anoxee

Dzięki za gratki. Ja też mam w karcie ciąży skończone tc i zawsze lekarz też się nimi posługuje, nawet wczoraj miałam 14t5d, a on mówił, że to 14tc.

wiem, ze jest pozno i powinnam spac, ale zegarek mi sie w dupce poprzestawial. moj gin tez jakos dziwnie liczy...pomoze mi ktoras rozwiazac te zagadke? OM 18.08, termin 25.05,
ostatnia wizyta 12.12 i wtedy gin wpisal w karte ciazy 16 tydzien.
wedlug suwaka dzisiaj witam sie w 19 tygodniu, http://www.suwaczki.com/tickers/oar843r87vkm1yvb.png czyli zaczynam 20? (na co wskazuje mamazone)http://www.mamazone.pl/kalendarz-ciazy.aspx

pytanie brzmi:

dzwonilam dzisiaj do sodowskiego i na polowkowe najlepiej zglosic sie po 20 tygodniu, ale ich kalkulator na stronie wskazuje, ze "termin badania pomiędzy 22 grudnia 2012 a 01 lutego 2013".

i badz tu babo madra

[JennyAniolek]

Napisane przez diabli

wiem, ze jest pozno i powinnam spac, ale zegarek mi sie w dupce poprzestawial. moj gin tez jakos dziwnie liczy...pomoze mi ktoras rozwiazac te zagadke? OM 18.08, termin 25.05,
ostatnia wizyta 12.12 i wtedy gin wpisal w karte ciazy 16 tydzien.
wedlug suwaka dzisiaj witam sie w 19 tygodniu, http://www.suwaczki.com/tickers/oar843r87vkm1yvb.png czyli zaczynam 20? (na co wskazuje mamazone)http://www.mamazone.pl/kalendarz-ciazy.aspx

pytanie brzmi:

dzwonilam dzisiaj do sodowskiego i na polowkowe najlepiej zglosic sie po 20 tygodniu, ale ich kalkulator na stronie wskazuje, ze "termin badania pomiędzy 22 grudnia 2012 a 01 lutego 2013".

i badz tu babo madra

Diabli a miałaś regularne miesiączki ?? Co ile dni, bo to też ważne.

[diabli]

Napisane przez cloche

u nas pewnie tak będzie... chcę chrzciny z rodziną, a kto mi przyjedzie 800km? znowu ja z takim małym dzieckiem też nie mogę tyle jeździć, więc przynajmniej rok odczekam. bratanicę chrzciliśmy, jak miała 6 lat była przeszczęśliwa i taka świadoma... piękna sprawa

cloche, ja tez wychodze z takiego zalozenia, ze decyzja ma byc rodzicow, a nie otoczenia. w Polsce w ogole jest jakis chory nacisk na wszystko "musisz ochrzcic, bo to taki aniolek", "bo do komunii nie bedzie moglo isc", "bo niczemu nie jest winne" (to ostatnie to mojej tesciowej ) pytala nas ostatnio czy planujemy chrzciny...ja przemilczalam, tz powiedzial, ze to sie zobaczy. na co tesciowa: no ale dziecko niczemu nie jest winne. "a my jestesmy?" no wiesz, seks przed slubem "ale my nie planujemy malzenstwa, wiec on nie mogl byc przedmalzenski" i temat sie skonczyl :P

czasem chcialabym zyc w jakims kraju wielkokulturowym, gdzie jeden drugiemu nie wchodzi z butami w zycie.
u mojego brata pierwszy syn urodzil sie w polsce, byl problem z chrztem, bo nie mieli koscielnego - ksiadz stwierdzil, ze ochrzci jak swiadkowie beda po takim slubie. i w ten oto piekny sposob nie moglam zostac chrzestna, choc bylam swiezo po bierzmowaniu...bolalo bardzo. teraz w podobnej sytuacji moze byc siostra mojego tz, ktora jakos w czerwcu ma bierzmowanie i chyba po cichu liczy, ze to ja wyroznimy
drugiego syna brat ochrzcil w kanadzie. tak jak juz pisalam nie bardzo chcieli...glownie nacisk prababci zmotywowal. zaplacili majatek w polonijnym kosciele maly mial 3 lata.

[JennyAniolek]

Wg tego kalkulatora wychodzi (zakładając @ co 28 dni), że dziś masz 19t+0d, czyli zaczynasz 20 tc.
http://dziecko.haczewski.pl/index.ph...ok=2012&bg=000

A tutaj masz cały kalendarz ciąży:
http://www.pregnology.com/faralong.p...y=25&year=2013

Jeśli wizytę miałaś 12.12 to wg pregnology byłaś wtedy w 16t+4d, a lekarz wpisał Ci do karty 16 tc, bo tyle miałaś skończonych, więc dobrze liczy

A co do badania połówkowego to robi się je między 18t+0d do najpóźniej 23t+6d, więc dobry Ci zakres podali na stronce

[diabli]

Napisane przez JennyAniolek

Niektóre ubranka z paczki, którą dostaliśmy przez Święta

cz.I

piekne te ciuszki mam dwa ulubione...i chyba Ci je ukradne

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1356741891

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1356741891

[JennyAniolek]

Diabli mam nadzieję, że trochę pomogłam i teraz już nie będziesz mieć wątpliwości
Zmykam spać

[diabli]

piekne buciki i ta kurteczka https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1356741932

oj wystroisz tego swojego dzidziusia

---------- Dopisano o 02:32 ---------- Poprzedni post napisano o 02:30 ----------

Napisane przez JennyAniolek

Z męskich podoba mi się: Jan i Ryszard (ale mężowi nie), no i nam wspólnie Mateusz

Mateusz jak moj tz znajoma ma termin 10 dni przede mna, potwierdzony syn. pytalam ostatnio o imie: oj spodoba Ci sie, mateuszek" hehe

---------- Dopisano o 02:33 ---------- Poprzedni post napisano o 02:32 ----------

Napisane przez JennyAniolek

Diabli a miałaś regularne miesiączki ?? Co ile dni, bo to też ważne.

cykle 30dniowe, regularne o ile nie pojawialy sie torbiele (najprawdop. zespol policystycznych jajnikow)

---------- Dopisano o 02:35 ---------- Poprzedni post napisano o 02:33 ----------

Napisane przez JennyAniolek

Wg tego kalkulatora wychodzi (zakładając @ co 28 dni), że dziś masz 19t+0d, czyli zaczynasz 20 tc.
http://dziecko.haczewski.pl/index.ph...ok=2012&bg=000

A tutaj masz cały kalendarz ciąży:
http://www.pregnology.com/faralong.p...y=25&year=2013

Jeśli wizytę miałaś 12.12 to wg pregnology byłaś wtedy w 16t+4d, a lekarz wpisał Ci do karty 16 tc, bo tyle miałaś skończonych, więc dobrze liczy

A co do badania połówkowego to robi się je między 18t+0d do najpóźniej 23t+6d, więc dobry Ci zakres podali na stronce

dziekuje fajna sprawa ten kalendarz ciazy. jak sie wyspie to na pewno go przestudiuje od a do z

---------- Dopisano o 02:36 ---------- Poprzedni post napisano o 02:35 ----------

Napisane przez JennyAniolek

Diabli mam nadzieję, że trochę pomogłam i teraz już nie będziesz mieć wątpliwości
Zmykam spać

tak, tak dzieki. zagapilam sie piszac posty i nie widzialam, ze ktos jeszcze ma problemy ze snem kolorowych i do rana!

[nuna2]

Dzień dobry... moja bratowa ma skurcze co 7 minut... w nocy chyba nie spała... ciekawe, czy urodzi dziś

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

nie dam imion ani po dziadkach ani po rodzicach bo mi sie nie podobaja... mojej mamy sie podoba ale też tak ma teściowa.

[anoxee]

Napisane przez JennyAniolek

Diabli a miałaś regularne miesiączki ?? Co ile dni, bo to też ważne.

Długość cykli nie ma żadnego znaczenia przy liczeniu ciąży. Tak usłyszałam u pierwszego lekarza, położnej, w szpitalu i u obecnego lekarza.

Napisane przez diabli

cloche, ja tez wychodze z takiego zalozenia, ze decyzja ma byc rodzicow, a nie otoczenia. w Polsce w ogole jest jakis chory nacisk na wszystko "musisz ochrzcic, bo to taki aniolek", "bo do komunii nie bedzie moglo isc", "bo niczemu nie jest winne" (to ostatnie to mojej tesciowej ) pytala nas ostatnio czy planujemy chrzciny...ja przemilczalam, tz powiedzial, ze to sie zobaczy. na co tesciowa: no ale dziecko niczemu nie jest winne. "a my jestesmy?" no wiesz, seks przed slubem "ale my nie planujemy malzenstwa, wiec on nie mogl byc przedmalzenski" i temat sie skonczyl :P

czasem chcialabym zyc w jakims kraju wielkokulturowym, gdzie jeden drugiemu nie wchodzi z butami w zycie.
u mojego brata pierwszy syn urodzil sie w polsce, byl problem z chrztem, bo nie mieli koscielnego - ksiadz stwierdzil, ze ochrzci jak swiadkowie beda po takim slubie. i w ten oto piekny sposob nie moglam zostac chrzestna, choc bylam swiezo po bierzmowaniu...bolalo bardzo. teraz w podobnej sytuacji moze byc siostra mojego tz, ktora jakos w czerwcu ma bierzmowanie i chyba po cichu liczy, ze to ja wyroznimy
drugiego syna brat ochrzcil w kanadzie. tak jak juz pisalam nie bardzo chcieli...glownie nacisk prababci zmotywowal. zaplacili majatek w polonijnym kosciele maly mial 3 lata.

Jeżeli rodzice dziecka nie mają ślubu kościelnego, to ksiądz problemów nie robi. Wybaczcie, ale mnie zastanawia po o osoby niemające ślubu chrzcza dziecko?

Jeśli chodzi o chrzestnych, to już nie ma zmiłuj, żadni małżonkowie cywilni, rozwodnicy, itd.

Co do słodyczy wypowiem się później, bo teraz jestem na telefonie.

[Ashyshqa]

Dzien dobry,

Witam sie przypieta pod kolejna dawke magnezu. Juz mnie zyla mocno boli, a czeka mnie dzis jeszcze jedna dwugodzinna sesja. Do tego mam nospe 3x2 tabletki. Ale powoli sie uspokaja. Mialam tylko kilka krotszych skurczy od wczoraj i brzuch tez juz nie jest jak kamien wiec najwazniejsze, ze jest lepiej.

Magusia Vil Ci dobrze wytlumaczyla jak to jest z tym brzuchem. Mysle, ze jesli nie czujesz skurczy to raczej wszystko jest ok, bo mnie wlasnie one zaniepokoily. Nie byly jakies bolesne, tylko takie uczucie jakby cos chcialo mi wessac macice. One trwaly od 2 do 10 min, po czym uczucie zassania znikalo, tylko brzuch byl dalej jak kamien. Nawet moj tluszczyk. Teraz jak go dotykam, to sie ugina troszke i dalej jest twardy, ale to jest ok.

[MoTyleKsw]

Napisane przez JennyAniolek

Niektóre ubranka z paczki, którą dostaliśmy przez Święta

cz.I

Piękności

Napisane przez nuna2

Dzień dobry... moja bratowa ma skurcze co 7 minut... w nocy chyba nie spała... ciekawe, czy urodzi dziś

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

nie dam imion ani po dziadkach ani po rodzicach bo mi sie nie podobaja... mojej mamy sie podoba ale też tak ma teściowa.

Łooo mogliby ją przetrzymać do Nowego Roku...i już byłoby rok młodsze



Dzień Dobry.

[xal]

Napisane przez JennyAniolek

Kilka dni temu chyba Axella o to pytała, ale powtórzę pytanie: Czy teraz noworodki potrzebują koszulek batystowych Ostatnio mi ciotka (z którą będę się jutro widzieć) wmawiała, że to jest jak najbardziej potrzebne

To ja pytałam

Napisane przez lonely_lady

pranie rozwieszone
Pora żebym wyłączyła kompa i poszła się poprzytulać do Mężulka
Dobrej nocki

Jak nie zapomnisz to zapytaj ślubnego o kolor farby na ścianach

[axella]

ale baby są głupie!!
a już szczególnie te w ciąży..!
a już najbardziej JA
obudziłam się z mega rykiem i tak ch***wym humorem,że padnę

a wszystko przez SNY
były tak głupie i beznadziejne, tak bolesne i tak poniżające,że szok

wiem,że to tylko sen ale czuję,że ten dzień będzie do

wrrrrrrrr

[szprotka_mada]

Napisane przez JennyAniolek

Niektóre ubranka z paczki, którą dostaliśmy przez Święta

cz.I

Super!

Napisane przez diabli

pewnie, ze przeklamane. kilka lat temu 3 kolezanki z pracy praktycznie rownoczesnie byly w ciazy, dwie wygladaly pieknie, jedna od poczatku miala pod gorke (wlacznie z alergia skorna, organizm podobno tak bronil sie przed ciaza). z tych pieknych jedna wymiotowala, jedna ani razu. jedna troche spuchla na twarzy, druga wcale. brzuchy pileczkowe, ale kazda inny. wszyscy obstawiali, ze na pewno ta zle czujaca sie bedzie miala corke, tamte dwie synow, choc tej wymiotujacej tez mowili, ze moze jednak corka...

puenta historii? wszystkie 3 urodzily chlopcow :P

wniosek taki- nie ma co gdybać, trzeba czekać na to co powie lekarz na temat tego kto siedzi w brzuszku

Napisane przez axella

ale baby są głupie!!
a już szczególnie te w ciąży..!
a już najbardziej JA
obudziłam się z mega rykiem i tak ch***wym humorem,że padnę

a wszystko przez SNY
były tak głupie i beznadziejne, tak bolesne i tak poniżające,że szok

wiem,że to tylko sen ale czuję,że ten dzień będzie do

wrrrrrrrr

Witam się sobotnie. Troszkę boli mnie brzuszek, ale to ból typowo "rozciągający", więc raczej nie mam się czym martwić.
Poza tym nastawiłam budzik na 8:30 i co? I wstałam 9:40 I nie powiem, żebym się wyspała

Muszę ogarnąć siebie, śniadanko i zmykam odwiedzić rodzinę, bo nie dane było mi w święta. Poza tym wymyśliłam sobie rosołek, więc trzeba go zrobić.

[xal]

Axella zdrzemnij się jeszcze chwilkę to pomaga zapomnieć poprzednie sny.

Szprotka ale sobie wymyśliłaś mnie się nie chce gotować ostatnio.

[axella]

Napisane przez xal

Axella zdrzemnij się jeszcze chwilkę to pomaga zapomnieć poprzednie sny.

Szprotka ale sobie wymyśliłaś mnie się nie chce gotować ostatnio.

no właśnie obudziłam się o 8 i dospałam prawie 2h..
2h durnego snu

do doopy!

[MoTyleKsw]

Napisane przez axella

ale baby są głupie!!
a już szczególnie te w ciąży..!
a już najbardziej JA
obudziłam się z mega rykiem i tak ch***wym humorem,że padnę

a wszystko przez SNY
były tak głupie i beznadziejne, tak bolesne i tak poniżające,że szok

wiem,że to tylko sen ale czuję,że ten dzień będzie do

wrrrrrrrr

Wszystko przez pełnię.
Też miałam głupie sny i jak się obudziłam to jeszcze z zamkniętymi oczami powiedziałam do TŻ "jak dobrze, że jesteś i mamy groszka"

Bo w śnie rozstałam się z TŻ i nie mogliśmy mieć dziecka



Przytargałam stetoskop od babci i próbowałam podsłuchać, ale tylko jakieś bulgotania słychać. Próbowała któraś?

[Ashyshqa]

Szprotka, ale bym zjadla rosolku. Przyniesiesz mi troche?

Nuna, powodzenia dla bratowej! Ja tu co chwile slysze noworodkowe krzyki. I sie zastanawiam czy sie wlasnie urodzilo

Sharp, wlasnie mi sie przypomnialo, z
e nie pogratulowalam Ci coreczki! Zatem serdecznie gratuluje!
W zeszlym tyg bralam te same globulki co Ty. Bralam rano i wieczorem, zeby miec szybciej z glowy i z wkladka dawalo rade. Wszystkie objawy infekcji zniknely, ale wczoraj robili mi wymaz wiec sie dowiem czy juz wszystko ok.