Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

[adziia13]

Napisane przez Zuzik06

no to faktycznie młódka Ale w Waszych stronach chyba tez jest taka tendencja młodszego wieku i slubu, czy nie?

i dlatego nie chodze do lekarzy whystrzegam sie antybiotyków jak ognia i dobrze mi to robi. Lecze sie domowymi sposobami babciowymi i ziołami, taka ze mnie znachorka



haha to nam jeszcze rok został
my bedziemy ze sobą jakies 4-4,5 roku w chwili slubu, ja bede miała 26 a TZ 28 dopiero jak to napisałam to widze jakie z nas stare grzyby

a macie kiecki wybrane, kupione?
ja sie nastawiłam za przymierzanie dopiero za rok

Ja też będę miała w dniu ślubu 26 lat (bez tygodnia), a TŻ 28 i będziemy ze sobą ponad 6 lat

[starry_eyes]

Zuzik06 Co do wieku w jakim się u nas wychodzi za mąż to różnie ale w większości wesel, na których byłam w mojej okolicy to PMki miały 23-25 lat a jedna niecałe 20

[Waniliova]

U mnie jest właśnie tendencja wychodzenia za mąż młodo... kilka moich koleżanek z podstawówki czy z gimnazjum ma już mężów jedna brała ślub w tym roku, czyli w wieku 21 lat, druga tak samo, a trzecia w tamtym, czyli 20 lat miała czwarta też w wieku 21 lat, ale mają dziecko kilkuletnie już

A co do kiecki to nie mam zamiaru już teraz kupować za wczas jak dla mnie. Będę się za suknią rozglądać w sierpniu, we wrześniu

[ane3kaa]

Napisane przez starry_eyes

Moi rodzice cały czas nie dowierzają, że za 1,5 roku planuję wyjść za mąż.. Tata udaje, że słyszy 5 lat zamiast 1,5 , mama trochę lepiej to przyjmuje, ale uważa, że jestem za młoda.. Przynajmniej rodzice TŻ powiedzieli mu, żeby już się ożenił

A ile wy macie lat ? bo gdzieś zapodziałam tą informacje :PP

Ja jak mi się Tz oświadczył miałam 21 lat i wtedy rodzice nie mieli za wesołych min bo myśleli że za rok ślub, ale jak powiedziałam że za 3 lata dopiero to mówi że dużo czasu jeszcze )
Juz mineło 1,5 roku a tu jeszcze tylko 1,5 i wesele wiec coraz bardziej się stresują )

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez Waniliova

O, to kolejna młodziutka Panna Młoda 6 lat, pewnie, że jest trochę moim zdaniem wiek nie ma tutaj większego znaczenia co innego jakbyście byli np. dwa lata ze sobą - wtedy lepiej poczekać my będziemy w dniu ślubu 7 lat razem

My tez juz bedziemy mieć staż 7 lat

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez Waniliova

U mnie jest właśnie tendencja wychodzenia za mąż młodo... kilka moich koleżanek z podstawówki czy z gimnazjum ma już mężów jedna brała ślub w tym roku, czyli w wieku 21 lat, druga tak samo, a trzecia w tamtym, czyli 20 lat miała czwarta też w wieku 21 lat, ale mają dziecko kilkuletnie już

A co do kiecki to nie mam zamiaru już teraz kupować za wczas jak dla mnie. Będę się za suknią rozglądać w sierpniu, we wrześniu

Ja bede dopiero się rozglądać w okolicach Grudnia, Stycznia

[misiadelko]

Ja na przełomie listopada/grudnia

[AnULka248]

Napisane przez ane3kaa

Pojechałam o 3 w nocy bo tak strasznie wymiotowałam to nie dosc ze pielegniarka musiała go budzic bo spał, to jeszcze nawrzeszczał na mnei ze mam legitymacje ubezpieczeniowa a nie dowód osobisty?! od kiedy dowód jest wazniejszy od ubezpieczenia ? pózniej zapytał sie kiedy miałam ostatni raz miesziaczke i wypisał jakiesz szaszetki które mam sobei rano zarzyc zebym sie nie odwodniła..... zamiast dać mi zastrzyk zebym juz sie nie meczyła i nie wymiotowała to ten olał sprawe, bez zadnego badania.... rano pojechałam do mojej przychodzi i tam byli strasznie zdziwieni jak on mnie potraktował to stwierdziłam a co zgłosze to bo taki ktos psuje reputacje całej opiece całodobowej....

moja mama była w niedzielę na pogotowiu (zapalenie ucha) to lekarz (stary dziad 80lat) też bł mega wkurzony, że przerwała mu kolację i powiedział "ludzie, co wy robicie! Przecież no normalnie, ucho do płukania i tyle, muszę pani dać skierowanie do szpitala, ale tam wyśmieją albo panią, albo mnie". I się darł. A w szpitalu okazało się, że dobrze, że przyjechała. Mi już brakuje słów do służby zdrowia.

Napisane przez Waniliova

AnULka248 poka bluzke na sylwestra!

Taką (beżową): http://allegro.pl/estyl-elegancka-mo...905792729.html
O dziwo w sklepie była za 39, tyle ile na all bym za nią nie dała ta czarna za bardzo sylwestrowa jest, a ja właściwie bardziej szukałam czegoś normalnego, żebym użyła. Beżowa też ma złotą nitkę, ale taką delikatną

[starry_eyes]

ane3kaa 19 i 21

Mam pytanie tak z innej beczki do dziewczyn, które już są po studiach Bo zawsze słyszałam, że okres studiów to najlepszy czas w życiu i każdy go zachwala, a ostatnio ktoś mi powiedział, że dopiero po studiach czuje, że żyje, bo mimo pracy ma czas na wszystko, czego musiał sobie odmawiać przez wiele lat nauki. Co o tym sądzicie? Bo jakoś dało mi to do myślenia

[AnULka248]

starry_eyes - jeżeli tylko studiujesz to może najlepszy. A jeśli studiujesz i pracujesz to najgorszy

[starry_eyes]

Napisane przez AnULka248

Taką (beżową): http://allegro.pl/estyl-elegancka-mo...905792729.html
O dziwo w sklepie była za 39, tyle ile na all bym za nią nie dała ta czarna za bardzo sylwestrowa jest, a ja właściwie bardziej szukałam czegoś normalnego, żebym użyła. Beżowa też ma złotą nitkę, ale taką delikatną

ładna

[misiadelko]

Studia dzienne to był fantastyczny czas, teraz na zaocznych tragedia

[little_zosh]

Napisane przez ane3kaa

Pojechałam o 3 w nocy bo tak strasznie wymiotowałam to nie dosc ze pielegniarka musiała go budzic bo spał, to jeszcze nawrzeszczał na mnei ze mam legitymacje ubezpieczeniowa a nie dowód osobisty?! od kiedy dowód jest wazniejszy od ubezpieczenia ? pózniej zapytał sie kiedy miałam ostatni raz miesziaczke i wypisał jakiesz szaszetki które mam sobei rano zarzyc zebym sie nie odwodniła..... zamiast dać mi zastrzyk zebym juz sie nie meczyła i nie wymiotowała to ten olał sprawe, bez zadnego badania.... rano pojechałam do mojej przychodzi i tam byli strasznie zdziwieni jak on mnie potraktował to stwierdziłam a co zgłosze to bo taki ktos psuje reputacje całej opiece całodobowej....

No to faktycznie po chamsku się zachował...

Napisane przez starry_eyes

Mam pytanie tak z innej beczki do dziewczyn, które już są po studiach Bo zawsze słyszałam, że okres studiów to najlepszy czas w życiu i każdy go zachwala, a ostatnio ktoś mi powiedział, że dopiero po studiach czuje, że żyje, bo mimo pracy ma czas na wszystko, czego musiał sobie odmawiać przez wiele lat nauki. Co o tym sądzicie? Bo jakoś dało mi to do myślenia

Po studiach jszcze nie jestem, ale w tym roku kończę i mam wrażenie, że po ich ukończeniu będę miała dużo więcej czasu niż teraz Jednak nie ma tego codziennego przygotowywania się na zajęcia. Ale to pewnie zależy, co się studiuje

[velika]

Napisane przez starry_eyes

ane3kaa 19 i 21

Mam pytanie tak z innej beczki do dziewczyn, które już są po studiach Bo zawsze słyszałam, że okres studiów to najlepszy czas w życiu i każdy go zachwala, a ostatnio ktoś mi powiedział, że dopiero po studiach czuje, że żyje, bo mimo pracy ma czas na wszystko, czego musiał sobie odmawiać przez wiele lat nauki. Co o tym sądzicie? Bo jakoś dało mi to do myślenia

Oba okresy mają swoje plusy i minusy Ja uważam, że studia były super - skończyłam dzienne magisterskie. Wyszumiałam się za wszystkie czasy Ale pod koniec byłam już tym zmęczona, chciałam mieszkać bez ludzi, a nie w mieszkaniu studenckim, przez które przewalały się tłumy i wiecznie był syf. I raczej teraz jak pracuję, to nie mam czasu na nic, za to na studiach było go full, mimo tego, że nie były jakieś łatwe. Bo teraz kasa jest, a nie ma jej kiedy wydawać, a wcześniej kasy nie było, za to był czas. Już sobie nie skoczę na spontanie do znajomych do innego miasta, nie mogę imprezować trzy dni jak mam na to ochotę, bo rano trzeba wstać.

[Zuzik06]

Napisane przez starry_eyes

ane3kaa 19 i 21

Mam pytanie tak z innej beczki do dziewczyn, które już są po studiach Bo zawsze słyszałam, że okres studiów to najlepszy czas w życiu i każdy go zachwala, a ostatnio ktoś mi powiedział, że dopiero po studiach czuje, że żyje, bo mimo pracy ma czas na wszystko, czego musiał sobie odmawiać przez wiele lat nauki. Co o tym sądzicie? Bo jakoś dało mi to do myślenia

zależy. 5 lat to dluuugo, dla mnie to był super czas, bo wyjechałam z domu do duzego miasta, zaczełam zyc sama, włóczyc sie po kinach, teatrach, muzeach, randkowac, potem zaczełam prace wiec tez fajny okres usamodzielniania sie i zarabiania na siebie i swoje przyjemnosci... niestety tez przez prace miałam potem coraz mniej czasu na wiele rzeczy bo studiowalam dziennie i wiązało sie to z mega kombinatorstwem, musiałam sie zaczac sama utrzymywac wiec tez mega stres czy dam rade. Było ok, ale bym sie nie wróciła Zazdroszcze napewno dziewczynom, którym rodzice finansowo pomagali i które mogły sobie pozwolic na imprezy, bo ja czesto odmawialam, nie mając juz tego gdzie zmiescic w grafiku

Napisane przez AnULka248

starry_eyes - jeżeli tylko studiujesz to może najlepszy. A jeśli studiujesz i pracujesz to najgorszy

[velika]

I nie wiem kto wymyślił, że jak się pracuje, to ma się więcej czasu. Ja wychodzę z domu 7:30, wracam 16:30, trochę się ogarnę i robi się 20 I zaraz trzeba iść spać

[Waniliova]

AnULka248 świetna ta bluzeczka też bardziej beżowa mi się podoba

Ja w lipcu 2013 się bronię (licencjat), jestem na studiach zaocznych i nieczego nie załuję grupę mam za☠☠☠istą więc jest naprawdę fajnie

Teraz nie mam pracy, ale jak ją miałam to tak samo czas szybko mi uciekał jak velice

[AnULka248]

Napisane przez velika

I nie wiem kto wymyślił, że jak się pracuje, to ma się więcej czasu. Ja wychodzę z domu 7:30, wracam 16:30, trochę się ogarnę i robi się 20 I zaraz trzeba iść spać

Chyba "i zaraz trzeba iść na wizaż"

[Waniliova]

Napisane przez AnULka248

Chyba "i zaraz trzeba iść na wizaż"

O, to też racja, ja tak mam

[velika]

Napisane przez AnULka248

Chyba "i zaraz trzeba iść na wizaż"

no między 20 a 22 czas na wizaż, wiadomo
No i nie mam już trzymiesięcznych wakacji tylko tygodniowe

[adziia13]

Napisane przez starry_eyes

ane3kaa 19 i 21

Mam pytanie tak z innej beczki do dziewczyn, które już są po studiach Bo zawsze słyszałam, że okres studiów to najlepszy czas w życiu i każdy go zachwala, a ostatnio ktoś mi powiedział, że dopiero po studiach czuje, że żyje, bo mimo pracy ma czas na wszystko, czego musiał sobie odmawiać przez wiele lat nauki. Co o tym sądzicie? Bo jakoś dało mi to do myślenia

hmm... Ja nie wspominam dobrze studiów :/. Myślę, że czas LO był najlepszy cała masa czasu, zero odpowiedzialności, na utrzymaniu rodziców, żyć nie umierać. Ja skończyłam mgr zaocznie, na studiach same laski - masakra jakaś, zawiść itd.

[starry_eyes]

Ciekawa jestem jak to u mnie będzie wyglądało za 5 lat ale większość jednak dobrze wspomina ten czas

[misiadelko]

Idę robić śliwki w boczku

[little_zosh]

Napisane przez velika

I nie wiem kto wymyślił, że jak się pracuje, to ma się więcej czasu. Ja wychodzę z domu 7:30, wracam 16:30, trochę się ogarnę i robi się 20 I zaraz trzeba iść spać

Ja z domu wychodzę o 7, a zwykle wracam po 19. A po powrocie do domu trzeba jeszcze się uczyć, robić sprawozdania na laboratoria... Dlatego uważam, że po studiach powinno być lepiej

[ane3kaa]

Napisane przez AnULka248

moja mama była w niedzielę na pogotowiu (zapalenie ucha) to lekarz (stary dziad 80lat) też bł mega wkurzony, że przerwała mu kolację i powiedział "ludzie, co wy robicie! Przecież no normalnie, ucho do płukania i tyle, muszę pani dać skierowanie do szpitala, ale tam wyśmieją albo panią, albo mnie". I się darł. A w szpitalu okazało się, że dobrze, że przyjechała. Mi już brakuje słów do służby zdrowia.

Taką (beżową): http://allegro.pl/estyl-elegancka-mo...905792729.html
O dziwo w sklepie była za 39, tyle ile na all bym za nią nie dała ta czarna za bardzo sylwestrowa jest, a ja właściwie bardziej szukałam czegoś normalnego, żebym użyła. Beżowa też ma złotą nitkę, ale taką delikatną

Mnie tez przyjmował stary dziad.... mój ojciec sie śmiał że jest w wieku naszego dziadka i powinien bawić wnuki a nie siedzieć na opiece całodobowej i pacjentów przyjmowac...

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez starry_eyes

ane3kaa 19 i 21

Mam pytanie tak z innej beczki do dziewczyn, które już są po studiach Bo zawsze słyszałam, że okres studiów to najlepszy czas w życiu i każdy go zachwala, a ostatnio ktoś mi powiedział, że dopiero po studiach czuje, że żyje, bo mimo pracy ma czas na wszystko, czego musiał sobie odmawiać przez wiele lat nauki. Co o tym sądzicie? Bo jakoś dało mi to do myślenia

Z mojego punktu widzenia jest tak: jesli rodzice daja kase i za nią imprezujesz to jest super... ale mi rodzice dawali kase i jak pozapłacałam wszystko to mi mało zostawało a kazdy chciał latać na imprezy.... na 3 roku juz miałam zajecia 2 razy w tygodniu tylko i chciałam podłapać jakaś prace... a tu psikus bo wszystko mi sie nie zgrywało

[Angel_21_]

co do wieku i stażu ja w dniu ślubu będę mieć 23 (dokładnie tego dnia) a D prawie 24 razem będziemy w dniu ślubu prawie 3 lata bez półtora miesiąca co do studiów ja nie mogę się doczekać aż się skończą tym bardziej ze studiuje dziennie i zaocznie i ponad 2 godziny dojazd mi zajmuje =/ i prawie w ogóle nie widzę się z TŻ

[monikkad]

Waniliowa, pytalas jak u mnie - no niestety chora na amen i zostajemy z tz w domu w pon. Co do wieku to ja bede miala w 2014 26 lat, a tz 37. Stary kon juz z niego. Nigdy nie planowalam wiazac sie z facetem sz o tyle starszyn, no ale zycie. Jestem z nim szczesliwa bardzo. Zreszta ludzie mowia, ze nie wyglada na swoje 35. Macie teraz nadze foty to same ocence

A co do studiow dla mnie to byl piekny czas do trzeciego roku. Pozniej odbilo mi i zaczelam na czwartym roku drugi baaaardzo ciezki kierunek i zapomnialam co to zycie. Nsprawde nie polecam studiowania dwoch na raz.

[Angel_21_]

monikkad oj zgadzam się ze 2 na raz to masakra ale wiem ze jak bym nie zrobiła 2 na raz to na pewno bym potem nie chciała zaczynać od nowa i marnować czas a Twój faktycznie nie wygląda na tyle dobrze się trzyma haha za to mój nie wygląda na 22 haha tym bardziej że łysawy jest wygląda na dużo więcej

[monikkad]

Angel, dalabym twojemu tak z 25 , hehe :p

[Angel_21_]

monikkad to i tak nie źle moja mam myślała że ma koło 30-stki haha

[adziia13]

Napisane przez monikkad

Waniliowa, pytalas jak u mnie - no niestety chora na amen i zostajemy z tz w domu w pon. Co do wieku to ja bede miala w 2014 26 lat, a tz 37. Stary kon juz z niego. Nigdy nie planowalam wiazac sie z facetem sz o tyle starszyn, no ale zycie. Jestem z nim szczesliwa bardzo. Zreszta ludzie mowia, ze nie wyglada na swoje 35. Macie teraz nadze foty to same ocence

A co do studiow dla mnie to byl piekny czas do trzeciego roku. Pozniej odbilo mi i zaczelam na czwartym roku drugi baaaardzo ciezki kierunek i zapomnialam co to zycie. Nsprawde nie polecam studiowania dwoch na raz.

Dziewuchy gdzie te zdjęcia?

[Zuzik06]

https://plus.google.com/photos/11710...CKnG7riXlMjMSg

dziołchy moje foticzki, nie wszystkie są super jakosci, czasem trza powiekszyc, te 4 srodkowe to stan obecny ostatnie 2 to czasy gimnazjum i króciutkie fajne były, a ta srednia długosc była taka ok, chyba do tego bym wróciła, what do you think?