Pielęgnacja loków, loczków i fal - wszystkie części - niech się kręcą!

[iwonsia01]

Napisane przez AjriszMarta

ładna z odrobiną filmformera, ciekawa

To chyba się skuszę jak skończę moją Sleek. Jest jeszcze jakaś inna wersja, jeszcze lepsza tej firmy. Przeglądałam rzeszowski sklep Alfa dla fryzjerów i tam widziałam tą maskę za mniej niż 20 zł chyba litrową

[Majka1503]

Napisane przez dorka_tw

Dzisiaj mam 100 pytań na minutę. Zastanawiam się co jest z tym żelem isany, bo jak nakładam go na mokre, czekam i odgniatam to super. Ale jak na drugi dzień chce włosy zreanimować i moczę lub czymś psikam to włosy od razu pod wpływem tego żelu robią się szorstkie i sztywne ( nie nasze strączki tylko taki nieprzyjemny efekt). Macie też tak?

To mnie przestraszyłaś.
Ja użyłam wczoraj pierwszy raz, ale moje dziś nie nadają się do niczego, nawet do reanimacji, bo chyba strasznie się kręciłam w nocy (albo tak sobie wmawiam, bo dziś w domu siedzę i mi się reanimować nie chce )

[iwonsia01]

Napisane przez dorka_tw

Dzisiaj mam 100 pytań na minutę. Zastanawiam się co jest z tym żelem isany, bo jak nakładam go na mokre, czekam i odgniatam to super. Ale jak na drugi dzień chce włosy zreanimować i moczę lub czymś psikam to włosy od razu pod wpływem tego żelu robią się szorstkie i sztywne ( nie nasze strączki tylko taki nieprzyjemny efekt). Macie też tak?

Ja własnie z tego względu odzwyczaiłam się od reanimowania. Nie umiem tego zrobić żelem :/ Próbowałam już na wszystkie sposoby. Wcześniej używałam tej wycofanej odżywki z Pantene i ona dawała radę zreanimować bez problemu włosy na 3 dzień Czemu już jej nie ma łeeeeeeeeeeeeeeee? Teraz jeśli nadają się na 2 dzień do rozpuszczonych to rozdzielam tylko palcami i tyle a jeśli nie to związuję. Teraz dlatego też chcę je zapuścić, bo związanie w coś na 2 dzień ratuje mnie przed myciem :P

[Karen15]

chyba się skuszę:
http://www.helfy.pl/olejek-henna-porost-wlosow

1 stycznia będę miała rocznicę: rok dbania o włosy

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez Miskaa78

chwalę sie

uwielbiam olej lniany

BTW mam świetny odrost farbowane chyba 2 tyg temu

Cudowne!!!!!!!!!

[paulownia]

Napisane przez Miskaa78

zobacz moją jedną z pierwszych prób uzyskania czegoś a dziś jestem mega zadowolona

Sluchaj, kobieto - Ty masz moje wlosy, wczoraj kopalam w dzienniku pielegnacji, ale Cie tam nie znalazlam. Wpisz sie i czego uzywasz. Na tym zdjeciu widze swoje wlasne piora.
Ogolnie to wczoraj przezylam lekki kryzys. Bo niby krece sie tu juz 3 i pol roku, a na glowie nadal mam zalosne straczki. Tzn. zaraz po myciu potrafi byc naprawde ladnie, ale nastepnego dnia rano nic tylko plakac i spinac kok.
Owszem, ja mam swoje grzechy. Dotykam wlosy za czesto, zwijam i przewijam w koczek, manipuluje za duzo. Poza tym jestem za bardzo chaotyczna - co mycie to inny zestaw, ciagle probuje cos nowego w nadziei na jakis cud.
Od dzis juz wprowadzam jeden zestawik ktorego bede sie trzymac dluzej, ale do nawilzenia i ladnego skretu jeszcze mi daleko

[Miskaa78]

Napisane przez paulownia

Sluchaj, kobieto - Ty masz moje wlosy, wczoraj kopalam w dzienniku pielegnacji, ale Cie tam nie znalazlam.

w codzienniku za to jest mnie sporo

kiedyś sie zbiorę i poczynię wpis do dziennika, mnie podobnie jak Karen rok CG wybije 1 stycznia

[Karen15]

Kupiłam sobie kilka miesięcy temu olej Amla Jasmine i teraz patrzę, że on chyba stracił datę ważności. Mam go jeszcze cała butelkę i szkoda mi go wyrzucić. Pachnie tak samo i nic się na nim nie pojawiło. Myślicie, że mogę go zużyć?

[maroooda]

Napisane przez AjriszMarta

Anwen była u Jagi w fotelu, poszukaj n blogu
ja bym w ciemno szła, pod warunkiem za spyta mnie o zdanie zanim cokolwiek zrobi

Tak, widziałam ten wpis przedwczoraj. Pewnie, że pójdę w końcu taka okazja często się nie trafia. Gorzej jeśli mi się spodoba bo 200 czy 300ł zł. za samo cięcie nie dam

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez DMkAnia

Wow...tylko nie daj sobie grzywki zrobić idź koniecznie! a jak nie chcesz to mi oddaj zaproszenie

Przyjechałabyś specjalnie do Wawy?
Ja nigdy grzywki nie miałam i mieć nie będę no way.

[czarno czarna]

Napisane przez dorka_tw

A pokaż zdjęcie


Używacie czegoś zamiast babassu? Bo wiem że to był rewelacyjny kosmetyk, zastąpiłyście go czymś co przynosi podobne efekty?

Aha i jeszcze jedno pytanko: lepiej dodać olejku do odżywki b/s czy na rękę krople, dwie i wetrzeć? W którym z tych sposób jest większa szansa że olej porządnie rozprowadzę?

U mnie w zamian dobrze spisują się odżywki z biedronki elisse czy jakoś tak. Alkohol tłuszczowy, jakiś antystatyk, ale później silikon (dimethicone). Z tego co widziałam w każdej wersji podobnie. Ja mam zieloną i radzi sobie tak samo jak Isana. Przynajmniej na moich falach

Zdjęcia nie pokażę, bo noszę je na półprosto. Zdjęcia poniżej sprzed paru dni. Pierwsza próba z fioletowym Artiste. Niewypał ;/

Napisane przez dorka_tw

Ostatnio znalazłam olej kokosowy na allegro za 13 zł 500 ml troche się bałam że będzie niefajny ale wszystko jest w porządku, nie rozumiem dlaczego tak tanio

Nie jest rafinowany?

Napisane przez dorka_tw

Dzisiaj mam 100 pytań na minutę. Zastanawiam się co jest z tym żelem isany, bo jak nakładam go na mokre, czekam i odgniatam to super. Ale jak na drugi dzień chce włosy zreanimować i moczę lub czymś psikam to włosy od razu pod wpływem tego żelu robią się szorstkie i sztywne ( nie nasze strączki tylko taki nieprzyjemny efekt). Macie też tak?

Jeśli reanimuję żel to tylko wodą i taki efekt mam jak dam jej za mało. Może po prostu więcej ee reanimatora trzeba?

[iwonsia01]

Napisane przez czarno czarna

Zdjęcia nie pokażę, bo noszę je na półprosto. Zdjęcia poniżej sprzed paru dni. Pierwsza próba z fioletowym Artiste. Niewypał ;/

Ale widać, że zdrowe. Zero puszku

[vidia9]

Napisane przez Martek_

Wpadam na chwilkę, muszę pochwalić loczki Miski i vidi z codziennika . Mam tylko nadzieję, że moje na sylwestra ułożą się przyzwoicie. Ciężko jest mi je teraz wyczuć, jestem w innym miejscu Polski to i woda inna.

dziękuję

Miskaa78 niesamowite są to już loki, o coraz mocniejszym skręcie

Napisane przez dorka_tw

Do Kallosa się przymierzam tylko muszę specjalnie jechać do fryzjerskiego, a nie chce mi się. Ktoś kupuje w stacjonarnym sklepie? Ile wtedy za niego płacicie? Bo może jednak lepiej przez net?

Ja kupiłam Kallosa w Hebe, najpierw takiego a potem ten. Myje nim włosy raz na tydzień i jest ok, nie obciąża, domywa.

Napisane przez dorka_tw

Dzisiaj mam 100 pytań na minutę. Zastanawiam się co jest z tym żelem isany, bo jak nakładam go na mokre, czekam i odgniatam to super. Ale jak na drugi dzień chce włosy zreanimować i moczę lub czymś psikam to włosy od razu pod wpływem tego żelu robią się szorstkie i sztywne ( nie nasze strączki tylko taki nieprzyjemny efekt). Macie też tak?

niestety tak, ale mi reanimacja ostatnio sprawia wiele problemów, więc nie wiem czy to tylko kwestia Isany, po Joannie też tak mam.

[Martek_]

Napisane przez dorka_tw

Dzisiaj mam 100 pytań na minutę. Zastanawiam się co jest z tym żelem isany, bo jak nakładam go na mokre, czekam i odgniatam to super. Ale jak na drugi dzień chce włosy zreanimować i moczę lub czymś psikam to włosy od razu pod wpływem tego żelu robią się szorstkie i sztywne ( nie nasze strączki tylko taki nieprzyjemny efekt). Macie też tak?

Ja mocze i dokładam jeszcze odżywki (a zazwyczaj kremu z biedry, resztki mam ) i jest ok.

[*Basia*]

Napisane przez dorka_tw

Tylko mi chodziło o oleje, które miały chronić przed wysuszeniem już w końcowej fazie pielęgnacji, przed żelem.

Możesz kropelkę wetrzeć w końcówki (ja preferuję na suche). Kiedyś bardzo często dodawałam do dwóch kropli do żelu. Mieszałam na dłoni żel z olejkiem dla mam BD (ale można z innym oczywiście).

No i zapomniałam o włosach Vidi wczoraj. Nie widać, że nieodgniecione. Jestem cała w zachwytach (troszkę przypominają mi moje, Ty masz mocniejszy skręt). Jeszcze niedawno miałaś je znacznie krótsze, szybko Ci rosną.

A co do reanimacji - nie lubię (bo nie umiem, bo rzadko próbuję, ale dobrze mi z tym) . Jeśli zdarzy mi się nie umyć włosów (a ostatnio kilka razy), zostawiałam włosy takie jakie zastałam je rano. A jeśli w ogóle reanimuje, to na wieczór wgniatam troszkę odżywki bs (trochę puszy).

[maroooda]

i jak tu oglądać codziennik i nie pochwalić za efekty

Ja już zużyłam 1/3 mrożącego, w różnych kombinacjach i chyba po prostu mi nie odpowiada. Już po samym żelu lnianym mam dużo lepsze efekty, chyba muszę je nawilżyć.
Vidia a Ty próbowałaś w końcu mrożącego?

[dorka_tw]

A faktycznie jest duża różnica między rafinowanym a nie? Bo ten mój nieszczęsny olej chyba jednak jest rafinowany

[Miskaa78]

Napisane przez dorka_tw

A faktycznie jest duża różnica między rafinowanym a nie? Bo ten mój nieszczęsny olej chyba jednak jest rafinowany

jest straszna różnica
jeden pachnie, drugi nie
dla alergików lepszy rafinowany - też mam teraz z KCT za 15 zeta kokosa, wczesniej kupowałam z Efavitu pachnący.
nie ma różnicy

[dorka_tw]

Napisane przez Miskaa78

jest straszna różnica
jeden pachnie, drugi nie
dla alergików lepszy rafinowany - też mam teraz z KCT za 15 zeta kokosa, wczesniej kupowałam z Efavitu pachnący.
nie ma różnicy

A ja coś czytałam że nierafinowany ma więcej składników odżywczych bo jest inaczej obrabiany. MIT?

[Miskaa78]

Napisane przez dorka_tw

A ja coś czytałam że nierafinowany ma więcej składników odżywczych bo jest inaczej obrabiany. MIT?

a go jesz czy kładziesz na włosy? Bo wtedy jest różnica
odniosłam sie tylko do tego Twojego kokosu.

[vidia9]

Napisane przez maroooda

i jak tu oglądać codziennik i nie pochwalić za efekty

Ja już zużyłam 1/3 mrożącego, w różnych kombinacjach i chyba po prostu mi nie odpowiada. Już po samym żelu lnianym mam dużo lepsze efekty, chyba muszę je nawilżyć.
Vidia a Ty próbowałaś w końcu mrożącego?

Próbowałam, mrożącego Joanny, gumowego Joanny i Isany pomarańczowej. Sama nie wiem co lepiej na mnie działa, na pewno ten gumowego więcej nie kupię( kupiłam przypadkiem, w domu zauważyłam pomyłkę) bo całkiem nie utrwala mi skrętu. Teraz kupię Isanę.

Napisane przez *Basia*

No i zapomniałam o włosach Vidi wczoraj. Nie widać, że nieodgniecione. Jestem cała w zachwytach (troszkę przypominają mi moje, Ty masz mocniejszy skręt). Jeszcze niedawno miałaś je znacznie krótsze, szybko Ci rosną.

A co do reanimacji - nie lubię (bo nie umiem, bo rzadko próbuję, ale dobrze mi z tym) . Jeśli zdarzy mi się nie umyć włosów (a ostatnio kilka razy), zostawiałam włosy takie jakie zastałam je rano. A jeśli w ogóle reanimuje, to na wieczór wgniatam troszkę odżywki bs (trochę puszy).

Nieodgniecione - nie było co odgniatać, w ogóle nie czułam po suszeniu dyfuzorem, że miałam żel na włosach, zero sucharków, więc już zostawiłam je takie i nie ugniatałam nic.
Na drugi dzień spuszyło lekko ale objętość była i skręt nie zanikł, nadały się na wyjście wieczorem

Basiu cały czas wzoruje się na Twojej pielęgnacji zrezygnowałam z ploppingu/plunkingu, teraz tylko zawijam w turban na 5/10 min, a stylizuje przed (b/s, harmonijkowanie, żel), po tylko suszę i spać.
U mnie z reanimacją kiepsko ostatnio, wczoraj wieczorem wgniotłam Joaśkę lnianą i dziś masakra.

[dorka_tw]

Napisane przez Miskaa78

a go jesz czy kładziesz na włosy? Bo wtedy jest różnica
odniosłam sie tylko do tego Twojego kokosu.

Tylko kładę ale myślałam że i wtedy te składniki, które się tracą, są bardzo ważne.

Nie potrafie rozkminić mojej stylizacji. Nie wiem czy coś robię źle czy Isana mi nie pasuje dlatego proszę się nie śmiać ( przynajmniej nie głośno)
Jak odgniatacie sucharki to włosy są lekko sztywne ( że czuć że żel był użyty)? Bo na zdjęciach to wszystko wygląda pięknie ale właśnie o taki efekt w dotyku mi chodzi. Bo z tego co pamiętam to po innym żelu nie miałam takiego efektu ( ale właśnie pewna nie jestem). Czy może Wasze włoski są mięciutkie? Bo moje są takie tylko jak nie dam żelu, ale wtedy fryzura wygląda

[Miskaa78]

Napisane przez dorka_tw

Tylko kładę ale myślałam że i wtedy te składniki, które się tracą, są bardzo ważne.

Nie potrafie rozkminić mojej stylizacji. Nie wiem czy coś robię źle czy Isana mi nie pasuje dlatego proszę się nie śmiać ( przynajmniej nie głośno)
Jak odgniatacie sucharki to włosy są lekko sztywne ( że czuć że żel był użyty)? Bo na zdjęciach to wszystko wygląda pięknie ale właśnie o taki efekt w dotyku mi chodzi. Bo z tego co pamiętam to po innym żelu nie miałam takiego efektu ( ale właśnie pewna nie jestem). Czy może Wasze włoski są mięciutkie? Bo moje są takie tylko jak nie dam żelu, ale wtedy fryzura wygląda

gdy wyschną mi włosy z żelem są sztywne - moge je sobie ustawiać poziomo - po odgnieceniu są mięciutkie

[xMissix]

Napisane przez dorka_tw

A ja coś czytałam że nierafinowany ma więcej składników odżywczych bo jest inaczej obrabiany. MIT?

Podstawowa różnica jest taka, że podczas produkcji oleju rafinowanego używa się wysokich temperatur i nie tylko. Olej traci wtedy wiele swoich cennych właściwości.
Oleje nierafnowane wyciska się w niskich temperaturach, dzięki czemu są zdecydowanie bardziej cenne. Olejów nierafinowanych nie powinno się podgrzewać. Mają też krótsze daty ważności.

[nusia114]

Cześć
Większość mnie tu niestety nie zna, bo stałym bywalcem tego wątku byłam ładnych parę części temu, ale przyszłam się pochwalić, obiecywanym ładnie ponad pół roku temu , wpisem w dzienniku regeneracji

[vidia9]

Napisane przez nusia114

Cześć
Większość mnie tu niestety nie zna, bo stałym bywalcem tego wątku byłam ładnych parę części temu, ale przyszłam się pochwalić, obiecywanym ładnie ponad pół roku temu , wpisem w dzienniku regeneracji

Pamiętam ,piękne afro jak u Ewci
widzę pielęgnacyjny minimalizm taki jak u mnie

[nusia114]

Napisane przez vidia9

Pamiętam ,piękne afro jak u Ewci
widzę pielęgnacyjny minimalizm taki jak u mnie

Minimalizm niestety z braku czasu... ale nie jest źle, tylko muszę się wziąć za olejowanie, bo zauważyłam, że im tego brakuje

[dorka_tw]

Napisane przez Miskaa78

gdy wyschną mi włosy z żelem są sztywne - moge je sobie ustawiać poziomo - po odgnieceniu są mięciutkie

To chyba następnym razem kupię inny żel, może wtedy efekt będzie lepszy. Dzięki

[*Basia*]

Napisane przez maroooda

i jak tu oglądać codziennik i nie pochwalić za efekty

:conf used:

Napisane przez vidia9

Basiu cały czas wzoruje się na Twojej pielęgnacji zrezygnowałam z ploppingu/plunkingu, teraz tylko zawijam w turban na 5/10 min, a stylizuje przed (b/s, harmonijkowanie, żel), po tylko suszę i spać.
U mnie z reanimacją kiepsko ostatnio, wczoraj wieczorem wgniotłam Joaśkę lnianą i dziś masakra.

O
Ja stylizuję po zdjęciu ręcznika. A co do joanny lnianej teraz stosuję ją rzadziej. Bardziej pasują mi ziaje bs (z parafiną). Myję odżywką, żelem bd, jak poczuję, że jest potrzeba slesem.

Napisane przez nusia114

Cześć
Większość mnie tu niestety nie zna, bo stałym bywalcem tego wątku byłam ładnych parę części temu, ale przyszłam się pochwalić, obiecywanym ładnie ponad pół roku temu , wpisem w dzienniku regeneracji

Zna, zna. Zapomniałam już jak wyglądały Twoje włosy na początku. Powalająca różnica

[maroooda]

Basiu odniosłam się do tej całej dyskusji o ochach i achach nad zdjęciami
Nie da się oglądać codziennika albo zdjęć tutaj i czasem się nie zachwycić efektem

[dorka_tw]

Miskaa78 bo czytam codziennik żeby zobaczyć co stosujesz ale nie potrafię skojarzyć czy Ty włosy myjesz rano czy wieczorem? Wydaje mi się że wieczorem bo nic nie piszesz o suszeniu. W sucharkach chodzisz spać? Czy w mokrych?

[vidia9]

Napisane przez *Basia*

Ja stylizuję po zdjęciu ręcznika. A co do joanny lnianej teraz stosuję ją rzadziej. Bardziej pasują mi ziaje bs (z parafiną). Myję odżywką, żelem bd, jak poczuję, że jest potrzeba slesem.

Ja także stosuje Ziaję, a oprócz tego super działa u mnie jako b/s Garnier AiK Myję Hippem, Kallosem raz na tydzień jak już wspominałam i częściej szamponem z SLS, raz w tygodniu.