Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011 - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Kochane głosujemy na kolejny tytuł zapraszam
Testować nerwy swojej mamy lubię, psocę, niszczę, krzyczę, rozrabiam i gubię. 5 10,64%
Tu tupnę nóżką, tam krzyknę "nie", niech siwych włosów przybędzie mamie. 1 2,13%
Daj mi, nie ciem i łaa łaa - krzyczy wciąż gromadka ta. 1 2,13%
Niewinne oczka jak aniołek mam, ale prawdziwy hardcore wnet pokażę wam 7 14,89%
Zdania układamy, co raz wiecej z rodzicami rozmawiamy. 0 0%
My tu gadu-gadu, a dzieciaki dają w zabawach czadu. 0 0%
Bunt dwulatka przyszedl wiosna i mamy minę "radosna" 0 0%
Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy 26 55,32%
Dzieci nasze już w domach znudzone, gdzie ta wiosna? , pytaja one 1 2,13%
Rożki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną 6 12,77%
Głosujący: 47. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-28, 23:45   #511
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 883
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
Brumek, Natko to nie do końca tak ze słodyczami. Nas było troje w domu i równo dostawaliśmy słodycze. ja nie lubię, bracia uwielbiają. przede mną może leżeć tabliczka czekolady i nie rusze. jak dostawaliśmy słodycze na święta, to bracia po 3 dniach nie mieli a ja ich do wielkanocy nie zjadałam. na koniec im oddawałam . o ile mi wcześniej ich nie podkradli...
Sama bym ci je zjadła


Ostatnio mamie mówiłam, że ładnie mnie musiała w dzieciństwie paść
To mi odpowiedziała, że ja zawsze taka nienażarta byłam
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 00:06   #512
Stronczek27
Wtajemniczenie
 
Avatar Stronczek27
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lomza (PL), Slough (UK)
Wiadomości: 2 465
GG do Stronczek27
Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
Ostatnio mamie mówiłam, że ładnie mnie musiała w dzieciństwie paść
To mi odpowiedziała, że ja zawsze taka nienażarta byłam
Stronczek27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 00:14   #513
iustyna1
Wtajemniczenie
 
Avatar iustyna1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 674
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Za to tz potrafi tabliczkę czekolady zjeść na raz. nic w przyrodzie nie ginie

ulki już spakowani, jutro ok 17.00 będą u nas o ile lilka się nie rozlozy, bo trochę kaszlała wieczorem
__________________
Leniwiec przy mnie to ma ADHD
Kto rano wstaje ten jest niewyspany
- Co robisz?
- Szukam szczęścia.
- W lodówce???
- Gdzieś kur*a musi być!!


iustyna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 00:14   #514
iustyna1
Wtajemniczenie
 
Avatar iustyna1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 674
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

dubel
__________________
Leniwiec przy mnie to ma ADHD
Kto rano wstaje ten jest niewyspany
- Co robisz?
- Szukam szczęścia.
- W lodówce???
- Gdzieś kur*a musi być!!



Edytowane przez iustyna1
Czas edycji: 2012-12-29 o 00:17 Powód: się powtarza, się powtarza ;)
iustyna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 00:26   #515
marzena_S
Zadomowienie
 
Avatar marzena_S
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 413
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Natko, no pięknie a my dzisiaj zrobiliśmy zdjęcia do paszportu. (myślałam, że to w jego przypadku można przyspieszyć sprawę) No nic, w poniedziałek zrobimy jeszcze do dowodu i najwyżej wyrobimy dwa dokumenty.
Biedny Domek, oby potwory szybko się przebiły. To "mama, mama" i widok rzepa przyczepionego do nogi skądś znam.

Brumku, ale świetny pediatra, tylko pozazdrościć- Tymek będzie pod dobrą opieką. Oby kaszel szybko przeszedł.
U Nas noce nadal nieciekawe, ostatnie dwie na szczęście bez wielkiego płaczu i uspokajania na rękach, ale za to pobudek na picie mnóstwo (chyba 16 naliczyłam ostatnio). Gdyby nie to, że rodzice rano zajmują się Hanią a ja dosypiam 2 godziny, to wyglądałabym jak zombie. Jutro wracamy do domu, uff.
Edit: znowu płacz i usypianie na rękach, w ciągu pisania tej wiadomości byłam u niej 3 razy... W poniedziałek spróbuje zarejestrować ją do pediatry. Zauważyłam że czasami "świdruje" palcem w uszach, może też jakiś stan zapalny się przyplątał.

Agni, jednym słowem kolonie udane.

Dziubku, o matko, musiałaś się bardzo wystraszyć. Może warto by to skonsultować z lekarzem?

Aaniu, uroczy blondasek z Adasia.

Patik, AgaG, JustPi, Mme_audrey, Iwa- zdrówka dla wszystkich chorujących!

Rossmann- a te 20% na artykuły dla dzieci to tylko dla tych z kartą, czy wszystkich?

Promocje- właśnie zamówiłam dwuczęściowy kombinezon w coccodrillo...na przyszłą zimę.
__________________
HANIA
11.08.2011 jest już z nami

Edytowane przez marzena_S
Czas edycji: 2012-12-29 o 00:31
marzena_S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 00:35   #516
Stronczek27
Wtajemniczenie
 
Avatar Stronczek27
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lomza (PL), Slough (UK)
Wiadomości: 2 465
GG do Stronczek27
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość

ulki już spakowani, jutro ok 17.00 będą u nas o ile lilka się nie rozlozy, bo trochę kaszlała wieczorem
ooo to troche pobeda u Was, zazdraszczam
Stronczek27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 00:51   #517
agawoo
Zakorzenienie
 
Avatar agawoo
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez marzena_S Pokaż wiadomość
Rossmann- a te 20% na artykuły dla dzieci to tylko dla tych z kartą, czy wszystkich?

Promocje- właśnie zamówiłam dwuczęściowy kombinezon w coccodrillo...na przyszłą zimę.
Marzenko,jak masz kartę Rossne to 20 % dostajesz na wszystko, nie tylko dzieciowe
__________________
Damska torebka nie jest po to, żeby cokolwiek w niej znaleźć,

tylko po to, żeby w niej wszystko było
agawoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 01:03   #518
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez marzena_S Pokaż wiadomość
Brumku, ale świetny pediatra, tylko pozazdrościć- Tymek będzie pod dobrą opieką. Oby kaszel szybko przeszedł.
U Nas noce nadal nieciekawe, ostatnie dwie na szczęście bez wielkiego płaczu i uspokajania na rękach, ale za to pobudek na picie mnóstwo (chyba 16 naliczyłam ostatnio). Gdyby nie to, że rodzice rano zajmują się Hanią a ja dosypiam 2 godziny, to wyglądałabym jak zombie. Jutro wracamy do domu, uff.
Edit: znowu płacz i usypianie na rękach, w ciągu pisania tej wiadomości byłam u niej 3 razy... W poniedziałek spróbuje zarejestrować ją do pediatry. Zauważyłam że czasami "świdruje" palcem w uszach, może też jakiś stan zapalny się przyplątał.
Marzenko, to brzmi podobnie do naszego Dobrze, że postanowiłaś sprawdzić
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 05:30   #519
Kolina
Zadomowienie
 
Avatar Kolina
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: domek na wzgorzu
Wiadomości: 1 525
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cześć

Dawidek nie spi od 1... Nie wiem co tym razem. Tak beznadziejnej nocy nie pamiętam. Histeryczny płacz i pokazywanie na drzwi sypialni a po wyjściu w miarę szybkie uspokojenie i zabawa. I tak sobie siedzimy kolejna godzinę.

Może i ja wybiorę się z nim do pediatry, wczoraj po kąpieli przy wycieraniu uszu przy lewym chwycił mnie za rękę i ją odsunął
__________________
Kolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 08:10   #520
dziubek79
Zakorzenienie
 
Avatar dziubek79
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość
Cześć

Dawidek nie spi od 1... Nie wiem co tym razem. Tak beznadziejnej nocy nie pamiętam. Histeryczny płacz i pokazywanie na drzwi sypialni a po wyjściu w miarę szybkie uspokojenie i zabawa. I tak sobie siedzimy kolejna godzinę.

Może i ja wybiorę się z nim do pediatry, wczoraj po kąpieli przy wycieraniu uszu przy lewym chwycił mnie za rękę i ją odsunął
no to nie wesoło

bry
widzę ,że więcej takich problemowych nocek , ciekawe co się dzieje

u nas juz cały wczorajszy dzień nie było gorączki -całkiem inne dziecko, wytrzymał cały dzień i normalnie dopiero po 19 poszedł spac (a przy gorączce był o 17 nieprzytomny a o nockach nie wspomnę ...) i krwotoku na szczęście tez nie !!! ale przy kontroli powiem lekarce co się działo
dziś już nocka idealna , przespana cała
teraz odpukać nie ma nas co męczyć bo ząbki juz wszystkie są (oprócz 5)

Justyna zazdroszczę gości , my non stop sami a ja znów uwięziona z małym w domu na 2 tygodnie ...


co do małego przy nodze to u nas to standard

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość
Marzenko,jak masz kartę Rossne to 20 % dostajesz na wszystko, nie tylko dzieciowe
potwierdzam na wszystko jest zniżka
obkupiłam wczoraj małego w pieluchy, chusteczki, mleko ( póki są jakieś pieniądze ze świąt bo nie wiadomo co będzie później...)

Marzenko, pewnie sprawdzaj bo coś bidulkę męczy

Justyna ja mam tak jak Ty, słodycze mogą leżeć a jak nie mam ochoty to nie ruszę przez pół roku
dziubek79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 09:02   #521
jacieeeee
Wtajemniczenie
 
Avatar jacieeeee
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 926
Dzien doberek.

Lila ja tez wiecznie nienazarta
Iustyna masz racje z tymi slodyczami. Ja w domu nie mialam, rodzice mnie nimi nie pasli, a jak tylko polecialam do dzieci sasiadow to wszystko im wyjadlam. Taki ze mnie slodyczowy lasuch. Teraz codziennie zjem kostke czekolady ( albo dwie ) batonika, ciastko bo lubie. Dominik tez cos przy mnie skubnie.
I pije kompot, albo sok. Wod nie lubi, wiec mu nie daje. Przyjdzie czas ze polubi. Ze mna tez tak bylo. Nie ma co popadac ze skrajnosci w skrajnosc.
__________________
Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba ...

Dominik 29.07.2011r
jacieeeee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 09:09   #522
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 883
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez jacieeeee Pokaż wiadomość
Dzien doberek.

Lila ja tez wiecznie nienazarta
Iustyna masz racje z tymi slodyczami. Ja w domu nie mialam, rodzice mnie nimi nie pasli, a jak tylko polecialam do dzieci sasiadow to wszystko im wyjadlam. Taki ze mnie slodyczowy lasuch. Teraz codziennie zjem kostke czekolady ( albo dwie ) batonika, ciastko bo lubie. Dominik tez cos przy mnie skubnie.
I pije kompot, albo sok. Wod nie lubi, wiec mu nie daje. Przyjdzie czas ze polubi. Ze mna tez tak bylo. Nie ma co popadac ze skrajnosci w skrajnosc.
Amen
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 09:36   #523
telik
Wtajemniczenie
 
Avatar telik
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: oleśnica
Wiadomości: 2 882
GG do telik
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez marzena_S Pokaż wiadomość
Natko, no pięknie a my dzisiaj zrobiliśmy zdjęcia do paszportu. (myślałam, że to w jego przypadku można przyspieszyć sprawę) No nic, w poniedziałek zrobimy jeszcze do dowodu i najwyżej wyrobimy dwa dokumenty.
Biedny Domek, oby potwory szybko się przebiły. To "mama, mama" i widok rzepa przyczepionego do nogi skądś znam.
Marzenko
nam udało się zrobić paszport w 10 dni
słyszałam o przypadkach kilkudniowych
w razie czego naszykuj sobie podanie o szybsze załatwienie sprawy

o dowód tez mozesz wnioskować- jest za darmo i fajnie wygląda(my wypożyczamy na niego wózek-autko w CH)
a kiedy jedziecie?
wstąpicie do Telikowa?

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość
Teliku,jedno mnie zastanawia - jakim cudem Instytut Matki i Dziecka wydaje pozytywną opinię o produktach dla dzieci, które to świństwo zawierają?
Przecież te soczki i inne jogurciki szczycą pozytywną opinia instytutu,a zawierają ten syrop?
już Brumcio wkleił link

a tak wogóle to witam sie z pracy
faceci śpią jeszce bo Jasiu kilka godzin w nocy zrobił strajk niespania
__________________
telik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 11:41   #524
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Natko mi czarne zęby się kojarzą z często chorującym dzieckiem
kuzynki synek tak miał od leków miał czarne zęby a później wszystkie sie mu połamały.Jadł tylko płynne rzeczy
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 11:46   #525
Kolina
Zadomowienie
 
Avatar Kolina
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: domek na wzgorzu
Wiadomości: 1 525
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

dzień dobry
Zombie wita was

wstałam tylko dlatego że byłąm głodna..
a tu takie ładne słoneczko za oknem

mały jeszcze śpi, walczył do 6


wczoraj w rossie zrobiłam duże zakupy, dla dziecka i kilka rzeczy do domu, rachunek był ogromny, ale pocieszam się że będzie spokój na jakiś czas, a oszczędność była duża

miłego dnia
__________________
Kolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 11:58   #526
Shira_83
Zadomowienie
 
Avatar Shira_83
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 646
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Bry Kuneczki

Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
Weź mnie do kina tez
Zdrówka dla Żbikowskiego stworka

.
Teliku film był obłędny o w mordę jeża ja chcę jeszcze raz!!

Brumku mały miał 3 dniówkę teraz znowu zaczął mi kaszleć tak troszkę daję mu prawoślazowy matko "dycki" coś

mi już troszkę lepiej tylko mam gorzko w buzi po tym antybiotyku

czy Nerolka nam znowu uciekła????

a beatka była??
__________________
maleństwo-synek
Shira_83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 12:08   #527
agawoo
Zakorzenienie
 
Avatar agawoo
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Dzień dobry
Brumku, Teliku, padlam po przeczytaniu artykułu Takie rzeczy tylko w Polsce... Na szczęście Amelka nie miała jeszcze styczności z tym paskudztwem, z wyjątkiem jednego epizodu w wigilię,u teściów, gdzie pomyliłam butelki i dałam Melce butelkę jej kuzyna z skokiem typu kubuś,czy smakus.. stała koło naszej torby,tz usypial Melke w innym pokoju, ja po ciemku wzięłam ta butelkę i dałam Melce Nie było tam dużo tego soku,Ale i tak miałam wyrzuty sumienia,ze nie zauważyłam na szczęście nic jej nie było po tym
__________________
Damska torebka nie jest po to, żeby cokolwiek w niej znaleźć,

tylko po to, żeby w niej wszystko było

Edytowane przez agawoo
Czas edycji: 2012-12-29 o 12:40
agawoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 12:40   #528
Madziulka_17
Wtajemniczenie
 
Avatar Madziulka_17
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 260
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Stronczek27 Pokaż wiadomość
ooo to troche pobeda u Was, zazdraszczam
Ty nie zazdrość Justynie tylko przyjeżdżaj z mężem i Wiki do nas na sylwestra Piszę poważnie
__________________
Szymon

' Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym '

http://suwaczki.maluchy.pl/li-54402.png

http://kociewianka.w.interia.pl/mamy/dzieci2011.html
Madziulka_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 12:51   #529
telik
Wtajemniczenie
 
Avatar telik
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: oleśnica
Wiadomości: 2 882
GG do telik
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Agawoo- takie rzeczy nie tylko w Polsce, problem znany jest na całym świecie i oszustwo marketingowe tego rodzaju nazywa sie Leanwashing.

Tak jak np. Reklama nutelii w której mowa o zdrowym śniadanku owszem nutella jest słodka i pyszna i wogole ale jej skład to przedeszystkim cukier i tłuszcz dopiero potem kakao

To samo tyczy sie danonkow, reklama mówi o zdrowych kościach i innych dobrodziejstwach, a w składzie k.upa syrop g.- f. I masa innych rzeczy.

Co do soczków i napojów to nie masz co mieć wyrzutów sumienia, sporadycznie spożywanie naprawdę nie zrobi nic złego. Nie mozemy tez sie dac zwariowac. Sama podaje czasami małe ilości soku, w którym rozpuszczam witaminke C.
__________________
telik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 13:17   #530
madzia1k1
Raczkowanie
 
Avatar madzia1k1
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Starogard Gdański
Wiadomości: 457
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Hello mamolki!

Zakupy w Rossie też zrobione samego rabatu mieliśmy ok 70zł Ale mamy spory zapas mleka i pieluszek.
Słodycze - do niedawna w ogóle nie podawałam czekolady jak już to biszkopty, kruche ciasteczka, wafelki, ale to sporadycznie. W święta trochę pofolgowałam i zdarzyło się, ze zjadł np. kinder jajo, albo czekoladkę. Nie zamierzam całkowicie zabraniać, bo sama uwielbiam słodycze (niestety), ale na pewno ograniczenia będą. U nas Dominik bardzo lubi owoce, z czego się cieszę, więc wolę mu dać słodycz w takiej postaci.
Sylwester - my idziemy do mojej przyjaciółki. Będzie to Sylwester z dziećmi. Dominik świętować będzie z 7-letnim Szymonem, Amelką 2 miesiące młodszą, Mają 4 miesiące starszą i 8miesiącznym Maksiem. Na tą okazję kupiłam nawet strój karnawałowy dla Dominika - diabełka
Książka Gray - przeczytaną mam pierwszą część i teraz czytam drugą. Powiem tak - nie zrobiła na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia, ale może dlatego, że charakter miłości ukazanej w tej książce mnie tak bardzo nie kręci. Mężowi podobała się bardziej. Teraz ta druga część bardziej mi się podoba(jak na razie. Sam język bardzo prosty i dziwie się, że jest taki szał na tę książkę. Jeździec miedziany o wiele, wiele lepszy. Ale to oczywiście kwestia gustu.

Dominik jest teraz na spacerku z dziadkami to rodzice się relaksują.
Idę jeszcze sobie poczytać.
Zdrówka dla chorowitków.
__________________

Największe szczęście dla ojca i matki
Nad dobra ziemskie, rozkosze, dostatki
To ich krew - życie, to ich własne dziecię.
Co im nad wszystko droższe jest na świecie.

madzia1k1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 13:24   #531
agawoo
Zakorzenienie
 
Avatar agawoo
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
Agawoo- takie rzeczy nie tylko w Polsce, problem znany jest na całym świecie i oszustwo marketingowe tego rodzaju nazywa sie Leanwashing.

Tak jak np. Reklama nutelii w której mowa o zdrowym śniadanku owszem nutella jest słodka i pyszna i wogole ale jej skład to przedeszystkim cukier i tłuszcz dopiero potem kakao

To samo tyczy sie danonkow, reklama mówi o zdrowych kościach i innych dobrodziejstwach, a w składzie k.upa syrop g.- f. I masa innych rzeczy.

Co do soczków i napojów to nie masz co mieć wyrzutów sumienia, sporadycznie spożywanie naprawdę nie zrobi nic złego. Nie mozemy tez sie dac zwariowac. Sama podaje czasami małe ilości soku, w którym rozpuszczam witaminke C.
Wiem,że nie można popadać w skrajności,ale ja jak juz daje sok,to raczej bobofruta,i ten 100, nie żadne nektary, a i tak każdy sok rozcienczam woda.jedyny nektar ( z cukrem niestety) to brzoskwiniowy Hipp. dostaje go rzadk
o,ale czasem jej daje,bo lubi.
W rodzinie mojego tzta dzieci dostają nagminnie danonki, soczki smakusie, jogurty typu serduszko i inne podobne pysznosci,których ja nie pozwalam Amelce dawać,a jak juz nam przynoszą to ja to zjadam :/
__________________
Damska torebka nie jest po to, żeby cokolwiek w niej znaleźć,

tylko po to, żeby w niej wszystko było
agawoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 13:50   #532
brunetka2000
Zakorzenienie
 
Avatar brunetka2000
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Lublin/Świdnik
Wiadomości: 4 171
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

AgaGuernsey , JustPi, aania, brumek, telik, mme_audrey dziękuję bardzo za życzenia kochane jesteście
brunetka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 14:51   #533
Oliweczka1985
Zakorzenienie
 
Avatar Oliweczka1985
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 158
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Witam po świętach
Spróbuję Was troszkę chociaż nadrobić
U nas ok- chrzciny udane, święta też.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Kolinko- wózek podwójny jest bardzo przydatny w naszym przypadku, ale ma kilka wad, m.in.: jest ciężki- po śniegu BARDZO ciężko jedzie, po asfalcie pół biedy, ale ogólnie ciężki i to miejsce dla Mateuszka dosyć cienka obudowa, nie to co w prawdziwej gondoli- bardziej ciepła, dlatego kupiliśmy taką właśnie jakby gondolę wkładaną na to miejsce i tam kładę Mateuszka( taki w sumie bardziej śpiwór utwardzany od spodu).Natomiast jeśli chodzi o miejsce dla Juleczki, to ma malo miejsca na tyłeczek, ale nie narzek, bo dostaje nóżkami do podnóżka i fajnie w sumie w nim siedzi.
A model to graco quatro tour duo( my kupiliśmy używany)
Duże plusy, to bardzo łatwo się składa i rozkłada( jedną ręką) i po złożeniu zajmuje stosunkowo mało miejsca.
A Ty mieszkasz w domku, czy bloku z windą?

Wpółczuję wszystkim chorowitkom
ŻANETKO WIELKIE gratulacje

Patik i co idziecie jutro na wesele, skoro się źle czujesz?

Chrzciny BARDZO udane- potwierdziło się, że Mateuszek to ANIOŁ pod każdym względem był bardzo grzeczny-zarówno w kościele, jak i na imprezie. Wszyscy goście dopisali, oprócz jednej ciotki, która nie dotarła. Julcia całą mszę była w kościele i też była bardzo grzeczna, za to potem na imprezie pokazywała rogi, ale jak to Julcia
Wogóle ostatnio dzień w dzień gdzieś chodzimy/jeździmy, ale zapewne to już koniec.

Miałam dzisiaj pierwszy raz wybrać się z dzieciaczkami sama na spacer, ale zadzwonił tata, że może nas zabrać do siebie(bo P. dziś w pracy) i się zabraliśmy, może to i dobrze, bo mróz spory. Siedzę teraz właśnie u rodziców.
Wyprzedaże- kusicie, kusicie chyba się przejadę gdzieś wieczorem zobaczyć.
__________________

"...w małych rączkach mieści się cała miłość …''

Juleńka
Mateuszek
Oliweczka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 15:42   #534
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Dzień dobry.

I u nas dzisiejsza nocka nie należy do najlepszych
Wiercił się całą noc i pojękiwał, spałam może z 2 h.

Dziwne, bo w dzień zachowuje się normalnie, nie widać żeby go coś bolało albo coś mu dokuczało.
Byliśmy znowu na zakupach, tym razem z moja mamą i siostrą, przynajmniej mogłam co nieco pomierzyć

Wczoraj moja teściowa pierwszy raz zadzwoniła do nas na skype ze swojego nowego laptopa, Domek jak ją zobaczył to powiedział "nie nie nie, idź!, pa. Mama, pajaaa" (ją wyganiał z monitora, a chciał żeby mu koparkę włączyć). Przykro jej się zrobiło i szybko skończyła, ale ja myślałam że padne ze śmiechu, dobrze że mnie nie widziała
Dobrze jej tak, to za ten makaron z cukrem

Brumku, Iustynko, Jacieeee, pewnie że nie ma co popadać ze skarjności w skrajność. Każda mama wychowuje swoje dziecko wg swoich przekonań i tak jest dobrze. Nikt nikogo za to nie potępia
Ja akurat jestem przykładem, że mi słodyczy nie podtykano i ich po prostu nie jem, nie lubię. Pomimo, że tata przywoził mnóstwo słodyczy to ja ich nie jadłam, bo po prostu mi nie smakują. Mama mi opowiadała, że jak w sklepie mogłam coś sobie wybrać, to szłam po jogurt. Wolę jak Domek zjeść jabłko niż kostkę czekolady
Za to mój mąż to za słodycze da się pokroić, nic przed nim się nie uchowa

Marzenko, może paszport u Was da się jakoś szybciej załatwić. My mieliśmy malutko czasu i Panie w paszportowym też nie były zbyt pomocne
Kurcze oby to nie było zapalenie uszu

Iustyna, ale Wam fajnie! Pozdrów Ulków

Oliweczko, fajnie, że chrzciny udane Pokaż zdjęcia

Kolina, widzę że i u Was nocka nieteges Coś te dzieciaki nam się zmówiły

Shirka, zdrowiej

Dziubek, oby Szymkowi już tak zostało

U nas nie wiem co z sylwestrem, mamy zarezerwowany fajny hotel w Wiśle, ale śniegu nie ma i nie wiem czy jest sens jechać...

Tż z moim tatą na budowie cały czas działają, w ogóle go nie ma. A miał być z nami do 3 stycznia Ten człowiek cały czas coś musi robić, posiedział 2 dni świąt i już marudził, że mu się nudzi...
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 17:06   #535
Kolina
Zadomowienie
 
Avatar Kolina
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: domek na wzgorzu
Wiadomości: 1 525
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość
Witam po świętach
Spróbuję Was troszkę chociaż nadrobić
U nas ok- chrzciny udane, święta też.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Kolinko- wózek podwójny jest bardzo przydatny w naszym przypadku, ale ma kilka wad, m.in.: jest ciężki- po śniegu BARDZO ciężko jedzie, po asfalcie pół biedy, ale ogólnie ciężki i to miejsce dla Mateuszka dosyć cienka obudowa, nie to co w prawdziwej gondoli- bardziej ciepła, dlatego kupiliśmy taką właśnie jakby gondolę wkładaną na to miejsce i tam kładę Mateuszka( taki w sumie bardziej śpiwór utwardzany od spodu).Natomiast jeśli chodzi o miejsce dla Juleczki, to ma malo miejsca na tyłeczek, ale nie narzek, bo dostaje nóżkami do podnóżka i fajnie w sumie w nim siedzi.
A model to graco quatro tour duo( my kupiliśmy używany)
Duże plusy, to bardzo łatwo się składa i rozkłada( jedną ręką) i po złożeniu zajmuje stosunkowo mało miejsca.
A Ty mieszkasz w domku, czy bloku z windą?
dzięki za opinię, ja nei wiem jeszcze co zrobię, czy będziemy używać dwóch wózków czy kupić podwójny, raczej nie wyobrazam sobie że sama wybieram się z dwójką na spacer...
mieszkamy i w domu i w bloku z windą

wózek musi zajmować mało miejsca, by łatwo podróżować bez ograniczania innych bagaży

super że impreza się udała ależ ci się dzieci udały


Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Dzień dobry.

I u nas dzisiejsza nocka nie należy do najlepszych
Wiercił się całą noc i pojękiwał, spałam może z 2 h.

Dziwne, bo w dzień zachowuje się normalnie, nie widać żeby go coś bolało albo coś mu dokuczało.
Byliśmy znowu na zakupach, tym razem z moja mamą i siostrą, przynajmniej mogłam co nieco pomierzyć

Wczoraj moja teściowa pierwszy raz zadzwoniła do nas na skype ze swojego nowego laptopa, Domek jak ją zobaczył to powiedział "nie nie nie, idź!, pa. Mama, pajaaa" (ją wyganiał z monitora, a chciał żeby mu koparkę włączyć). Przykro jej się zrobiło i szybko skończyła, ale ja myślałam że padne ze śmiechu, dobrze że mnie nie widziała
Dobrze jej tak, to za ten makaron z cukrem

Brumku, Iustynko, Jacieeee, pewnie że nie ma co popadać ze skarjności w skrajność. Każda mama wychowuje swoje dziecko wg swoich przekonań i tak jest dobrze. Nikt nikogo za to nie potępia
Ja akurat jestem przykładem, że mi słodyczy nie podtykano i ich po prostu nie jem, nie lubię. Pomimo, że tata przywoził mnóstwo słodyczy to ja ich nie jadłam, bo po prostu mi nie smakują. Mama mi opowiadała, że jak w sklepie mogłam coś sobie wybrać, to szłam po jogurt. Wolę jak Domek zjeść jabłko niż kostkę czekolady
Za to mój mąż to za słodycze da się pokroić, nic przed nim się nie uchowa

Marzenko, może paszport u Was da się jakoś szybciej załatwić. My mieliśmy malutko czasu i Panie w paszportowym też nie były zbyt pomocne
Kurcze oby to nie było zapalenie uszu

Iustyna, ale Wam fajnie! Pozdrów Ulków

Oliweczko, fajnie, że chrzciny udane Pokaż zdjęcia

Kolina, widzę że i u Was nocka nieteges Coś te dzieciaki nam się zmówiły

Shirka, zdrowiej

Dziubek, oby Szymkowi już tak zostało

U nas nie wiem co z sylwestrem, mamy zarezerwowany fajny hotel w Wiśle, ale śniegu nie ma i nie wiem czy jest sens jechać...

Tż z moim tatą na budowie cały czas działają, w ogóle go nie ma. A miał być z nami do 3 stycznia Ten człowiek cały czas coś musi robić, posiedział 2 dni świąt i już marudził, że mu się nudzi...
Natka, u nas tka samo, zero objawów w dzień a w nocy koszmar, w nocy zauważyłam że miał wzdęcia, a wczoraj nie było kupki, więc może brzuszek bolał? dopiero przed chwilą zrobił, widać że twardawa, więc może to też był problem..
zobaczymy jak dzisiaj będzie
od kiedy wstał nie kładł się już, ale widzę że jest zmęczony, jednak nieprzespana noc to nieprzespana i nie da się tak szybko nadrobić

numer z teściową dobry

będziesz znowu testowała?
nie nadrabiałam więc nie wiem czy @ się pojawiła...
__________________
Kolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 17:55   #536
agawoo
Zakorzenienie
 
Avatar agawoo
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mx
Wiadomości: 4 538
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Tż z moim tatą na budowie cały czas działają, w ogóle go nie ma. A miał być z nami do 3 stycznia Ten człowiek cały czas coś musi robić, posiedział 2 dni świąt i już marudził, że mu się nudzi...
Twój przynajmniej robi coś pożytecznego ..
A mój własnie pojechał grać w piłkę, nie będzie go do 21-szej. A od rana też go nie było, bo był w pracy. Nasiedział się z nami może 30 min, przy obiedzie. I jeszcze łaskawca mi powiedział, że jak pójdzie na piłke, to wieczorem nie będzie już jechał do garażu i "posiedzi z nami" ... Ależ przypływ dobroci .. Powiedziałam mu, że jak po tej piłce będzie miał jeszcze siłę jechać i robić coś w garażu, to droga wolna.
Poza tym jego "siedzenie z nami" wieczorem będzie wyglądało tak, że położy się na łóżku i będzie miauczał jak to go wszystko boli ...
Przykro mi trochę, ale cóż ... Do dziś mi zresztą przypomina, że przecież cały październik siedział w domu z dzieckiem, i na piłkę wtedy nie chodził ....I jeszcze mówi, że jak ja chcę gdzieś wyjść to on mi nic nie mówi. No tak, bo ja codziennie wychodzę - do pracy. Nie pamiętam kiedy ja wyszłam gdzieś z domu wieczorem.. a nie, przepraszam, wyszłam raz w listopadzie, bo przyjechała koleżanka z Krakowa, i raz, początkiem grudnia pojechałam do koleżanki po pracy, to mama do mnie wydzwaniała "czy ja pamiętam, że ja mam dziecko" (Tz był w domu i się nią zajmował).. No ale TZ co tydzień musi na piłkę, bo skoro firma organizuje, koledzy jeżdzą, to on nie pojedzie?
Wyżaliłam się ;(
__________________
Damska torebka nie jest po to, żeby cokolwiek w niej znaleźć,

tylko po to, żeby w niej wszystko było
agawoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 18:01   #537
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

dobry wieczór
spaaaać..... w nocy spałam chyba 2 godziny w sumie, najpierw usiłowałam Adasia uśpić i do 22 spałam przy tej okazji w fotelu, po czym chciałam go przełożyć do łóżeczka, budził się za każdym razem. Takiej biedaczek dostał temperatury wczoraj byliśmy po południu w ośrodku, u lekarza rodzinnego, nie u tej pediatry co zwykle. Stwierdziła że to jakaś infekcja wirusowa, jeśli nie przejdzie to mamy się pokazać, a póki co zbijać temp. W nocy syropy nie dawały wiele, o ile Ibum cokolwiek bo obniżał może o stopień, to paracetamol nie działał wcale. Całą noc 38-39 stopni, spania nie było prawie wcale, jedynie drzemanie u mnie na rękach. Dziś podobnie, spał godzinę w południe, a teraz coś jakby biegunka kilka razy, więc mam nadzieję że będzie już lepiej, bo zachowuje się normalnie.

A ja się czuję jak na mega kacu, Sylwester mi niepotrzebny
Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Aniu, Adaś to słodziak Ucałuj go od nas

Słodycze i dzieci kojarzą mi się z czarnymi zębami
ucałowany
a mnie się czarne zęby kojarzą z jedną dziewczynką (ok. 3 lat), którą widuję w kościele. Za każdym razem przez całą godzinę doi butelkę z herbatą. Kończy jedną, mama podaje drugą, ani chwili przerwy nie ma. A zęby szczątkowe, czarne...
Cytat:
Napisane przez marzena_S Pokaż wiadomość
Aaniu, uroczy blondasek z Adasia.

Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
Tak jak np. Reklama nutelii w której mowa o zdrowym śniadanku owszem nutella jest słodka i pyszna i wogole ale jej skład to przedeszystkim cukier i tłuszcz dopiero potem kakao

To samo tyczy sie danonkow, reklama mówi o zdrowych kościach i innych dobrodziejstwach, a w składzie k.upa syrop g.- f. I masa innych rzeczy.
oj tak, trafia mnie jak to oglądam....
Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość

Chrzciny BARDZO udane- potwierdziło się, że Mateuszek to ANIOŁ pod każdym względem był bardzo grzeczny-zarówno w kościele, jak i na imprezie. Wszyscy goście dopisali, oprócz jednej ciotki, która nie dotarła. Julcia całą mszę była w kościele i też była bardzo grzeczna, za to potem na imprezie pokazywała rogi, ale jak to Julcia
Wogóle ostatnio dzień w dzień gdzieś chodzimy/jeździmy, ale zapewne to już koniec.
super! wrzucisz jakieś zdjęcie?
Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Wczoraj moja teściowa pierwszy raz zadzwoniła do nas na skype ze swojego nowego laptopa, Domek jak ją zobaczył to powiedział "nie nie nie, idź!, pa. Mama, pajaaa" (ją wyganiał z monitora, a chciał żeby mu koparkę włączyć). Przykro jej się zrobiło i szybko skończyła, ale ja myślałam że padne ze śmiechu, dobrze że mnie nie widziała
Dobrze jej tak, to za ten makaron z cukrem


Ja też podobno gdy byłam mała, jak ktoś szedł do sklepu, nie prosiłam nigdy o słodycze, tylko o ser żółty
a w domu staram się nie dawać i nie trzymać w widocznym miejscu, ale mnie też to na zdrowie wyjdzie Natomiast w towarzystwie, jak jem ja czy ktokolwiek, to zawsze coś zdobędzie, wtedy mu przecież nie powiem że nie dostanie bo to niedobre

Z Sylwestrem też nie wiem, mieliśmy jechać z kuzynki rodziną i znajomymi do Krynicy, oni pojechali już dziś. My nie wiedzieliśmy najpierw jak z pracą, ale TŻ ma poniedziałek wolny natomiast przez te wirusy chyba posiedzimy w domu, i tyle.
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 19:51   #538
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 883
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Która mi przysłała zaproszenie na fb?
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 20:15   #539
alibany
Rozeznanie
 
Avatar alibany
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 824
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
Która mi przysłała zaproszenie na fb?

Podłączam się pod pytanie

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
ulki już spakowani, jutro ok 17.00 będą u nas o ile lilka się nie rozlozy, bo trochę kaszlała wieczorem
Ulki dotarli?
udanego spotkania!!!!

Cytat:
Napisane przez marzena_S Pokaż wiadomość


U Nas noce nadal nieciekawe, ostatnie dwie na szczęście bez wielkiego płaczu i uspokajania na rękach, ale za to pobudek na picie mnóstwo (chyba 16 naliczyłam ostatnio). Gdyby nie to, że rodzice rano zajmują się Hanią a ja dosypiam 2 godziny, to wyglądałabym jak zombie. Jutro wracamy do domu, uff.
Edit: znowu płacz i usypianie na rękach, w ciągu pisania tej wiadomości byłam u niej 3 razy... W poniedziałek spróbuje zarejestrować ją do pediatry. Zauważyłam że czasami "świdruje" palcem w uszach, może też jakiś stan zapalny się przyplątał.

Promocje- właśnie zamówiłam dwuczęściowy kombinezon w coccodrillo...na przyszłą zimę.
Może po powrocie do domu noce będą spokojniejsze i przespane?
Pokaż kombinezon

Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość



Chrzciny BARDZO udane- potwierdziło się, że Mateuszek to ANIOŁ pod każdym względem był bardzo grzeczny-zarówno w kościele, jak i na imprezie. Wszyscy goście dopisali, oprócz jednej ciotki, która nie dotarła. Julcia całą mszę była w kościele i też była bardzo grzeczna, za to potem na imprezie pokazywała rogi, ale jak to Julcia
Wogóle ostatnio dzień w dzień gdzieś chodzimy/jeździmy, ale zapewne to już koniec.

Miałam dzisiaj pierwszy raz wybrać się z dzieciaczkami sama na spacer, ale zadzwonił tata, że może nas zabrać do siebie(bo P. dziś w pracy) i się zabraliśmy, może to i dobrze, bo mróz spory. Siedzę teraz właśnie u rodziców.
Wyprzedaże- kusicie, kusicie chyba się przejadę gdzieś wieczorem zobaczyć.
Świetnie, że chrzciny udane, jakieś zdjęcia poprosimy

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Dzień dobry.

I u nas dzisiejsza nocka nie należy do najlepszych
Wiercił się całą noc i pojękiwał, spałam może z 2 h.

Dziwne, bo w dzień zachowuje się normalnie, nie widać żeby go coś bolało albo coś mu dokuczało.
Byliśmy znowu na zakupach, tym razem z moja mamą i siostrą, przynajmniej mogłam co nieco pomierzyć

Wczoraj moja teściowa pierwszy raz zadzwoniła do nas na skype ze swojego nowego laptopa, Domek jak ją zobaczył to powiedział "nie nie nie, idź!, pa. Mama, pajaaa" (ją wyganiał z monitora, a chciał żeby mu koparkę włączyć). Przykro jej się zrobiło i szybko skończyła, ale ja myślałam że padne ze śmiechu, dobrze że mnie nie widziała
Dobrze jej tak, to za ten makaron z cukrem


U nas nie wiem co z sylwestrem, mamy zarezerwowany fajny hotel w Wiśle, ale śniegu nie ma i nie wiem czy jest sens jechać...

Tż z moim tatą na budowie cały czas działają, w ogóle go nie ma. A miał być z nami do 3 stycznia Ten człowiek cały czas coś musi robić, posiedział 2 dni świąt i już marudził, że mu się nudzi...
I u Was nocki do tyłu....jakas plaga u dzieciaków nastąpiła w tym temacie! Oby i u was wszystko szybko wrócilo do normy!

Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość
Twój przynajmniej robi coś pożytecznego ..
A mój własnie pojechał grać w piłkę, nie będzie go do 21-szej. A od rana też go nie było, bo był w pracy. Nasiedział się z nami może 30 min, przy obiedzie. I jeszcze łaskawca mi powiedział, że jak pójdzie na piłke, to wieczorem nie będzie już jechał do garażu i "posiedzi z nami" ... Ależ przypływ dobroci .. Powiedziałam mu, że jak po tej piłce będzie miał jeszcze siłę jechać i robić coś w garażu, to droga wolna.
Poza tym jego "siedzenie z nami" wieczorem będzie wyglądało tak, że położy się na łóżku i będzie miauczał jak to go wszystko boli ...
Przykro mi trochę, ale cóż ... Do dziś mi zresztą przypomina, że przecież cały październik siedział w domu z dzieckiem, i na piłkę wtedy nie chodził ....I jeszcze mówi, że jak ja chcę gdzieś wyjść to on mi nic nie mówi. No tak, bo ja codziennie wychodzę - do pracy. Nie pamiętam kiedy ja wyszłam gdzieś z domu wieczorem.. a nie, przepraszam, wyszłam raz w listopadzie, bo przyjechała koleżanka z Krakowa, i raz, początkiem grudnia pojechałam do koleżanki po pracy, to mama do mnie wydzwaniała "czy ja pamiętam, że ja mam dziecko" (Tz był w domu i się nią zajmował).. No ale TZ co tydzień musi na piłkę, bo skoro firma organizuje, koledzy jeżdzą, to on nie pojedzie?
Wyżaliłam się ;(


Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość
dobry wieczór
spaaaać..... w nocy spałam chyba 2 godziny w sumie, najpierw usiłowałam Adasia uśpić i do 22 spałam przy tej okazji w fotelu, po czym chciałam go przełożyć do łóżeczka, budził się za każdym razem. Takiej biedaczek dostał temperatury wczoraj byliśmy po południu w ośrodku, u lekarza rodzinnego, nie u tej pediatry co zwykle. Stwierdziła że to jakaś infekcja wirusowa, jeśli nie przejdzie to mamy się pokazać, a póki co zbijać temp. W nocy syropy nie dawały wiele, o ile Ibum cokolwiek bo obniżał może o stopień, to paracetamol nie działał wcale. Całą noc 38-39 stopni, spania nie było prawie wcale, jedynie drzemanie u mnie na rękach. Dziś podobnie, spał godzinę w południe, a teraz coś jakby biegunka kilka razy, więc mam nadzieję że będzie już lepiej, bo zachowuje się normalnie.

A ja się czuję jak na mega kacu, Sylwester mi niepotrzebny

ucałowany
a mnie się czarne zęby kojarzą z jedną dziewczynką (ok. 3 lat), którą widuję w kościele. Za każdym razem przez całą godzinę doi butelkę z herbatą. Kończy jedną, mama podaje drugą, ani chwili przerwy nie ma. A zęby szczątkowe, czarne...

Z Sylwestrem też nie wiem, mieliśmy jechać z kuzynki rodziną i znajomymi do Krynicy, oni pojechali już dziś. My nie wiedzieliśmy najpierw jak z pracą, ale TŻ ma poniedziałek wolny natomiast przez te wirusy chyba posiedzimy w domu, i tyle.
Zdrówka i dla Was!!!
Tez ostatnio w kościele widziałam jak ponad 3 letnia dziewczynka non stop miała w buzi butle z jakimś kolorowym napojem (pewnie jakaś herbatka)



Witam wieczorowo-weekendowo.
Nie mam kompletnie nastroju, z tż ciągle spięcia, ja zasmarkana, Ala też i na dodatek ma nieprzyjemny kaszel, sylwka raczej spedzimy w domu sami w trójke, z czego się ciesze, bo nie mam ochoty wychodzić gdziekolwiek
alibany jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 20:52   #540
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cały dzień dzisiaj mi się wydaje, że jest czwartek dopiero

Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość


Natka, u nas tka samo, zero objawów w dzień a w nocy koszmar, w nocy zauważyłam że miał wzdęcia, a wczoraj nie było kupki, więc może brzuszek bolał? dopiero przed chwilą zrobił, widać że twardawa, więc może to też był problem..
zobaczymy jak dzisiaj będzie
od kiedy wstał nie kładł się już, ale widzę że jest zmęczony, jednak nieprzespana noc to nieprzespana i nie da się tak szybko nadrobić

numer z teściową dobry

będziesz znowu testowała?
nie nadrabiałam więc nie wiem czy @ się pojawiła...
U nas albo zęby albo skok. W nocy jak się przebudza to woła "maaamaaa".
Testowałam i wyszedł negatywny. @ nie będzie bo ja tabletki biorę. A testowałam bo zdarzyło mi się zapomnieć tabletki plus nudności

Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość
Twój przynajmniej robi coś pożytecznego ..
A mój własnie pojechał grać w piłkę, nie będzie go do 21-szej. A od rana też go nie było, bo był w pracy. Nasiedział się z nami może 30 min, przy obiedzie. I jeszcze łaskawca mi powiedział, że jak pójdzie na piłke, to wieczorem nie będzie już jechał do garażu i "posiedzi z nami" ... Ależ przypływ dobroci .. Powiedziałam mu, że jak po tej piłce będzie miał jeszcze siłę jechać i robić coś w garażu, to droga wolna.
Poza tym jego "siedzenie z nami" wieczorem będzie wyglądało tak, że położy się na łóżku i będzie miauczał jak to go wszystko boli ...
Przykro mi trochę, ale cóż ... Do dziś mi zresztą przypomina, że przecież cały październik siedział w domu z dzieckiem, i na piłkę wtedy nie chodził ....I jeszcze mówi, że jak ja chcę gdzieś wyjść to on mi nic nie mówi. No tak, bo ja codziennie wychodzę - do pracy. Nie pamiętam kiedy ja wyszłam gdzieś z domu wieczorem.. a nie, przepraszam, wyszłam raz w listopadzie, bo przyjechała koleżanka z Krakowa, i raz, początkiem grudnia pojechałam do koleżanki po pracy, to mama do mnie wydzwaniała "czy ja pamiętam, że ja mam dziecko" (Tz był w domu i się nią zajmował).. No ale TZ co tydzień musi na piłkę, bo skoro firma organizuje, koledzy jeżdzą, to on nie pojedzie?
Wyżaliłam się ;(
Może spróbuj z nim porozmawiać o tym?
Ja wiem, że tż robi to dla nas, a że jest pracoholikiem to wiedziałam od początku, więc jak to mawiają "wiedziały gały co brały"

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość
dobry wieczór
spaaaać..... w nocy spałam chyba 2 godziny w sumie, najpierw usiłowałam Adasia uśpić i do 22 spałam przy tej okazji w fotelu, po czym chciałam go przełożyć do łóżeczka, budził się za każdym razem. Takiej biedaczek dostał temperatury wczoraj byliśmy po południu w ośrodku, u lekarza rodzinnego, nie u tej pediatry co zwykle. Stwierdziła że to jakaś infekcja wirusowa, jeśli nie przejdzie to mamy się pokazać, a póki co zbijać temp. W nocy syropy nie dawały wiele, o ile Ibum cokolwiek bo obniżał może o stopień, to paracetamol nie działał wcale. Całą noc 38-39 stopni, spania nie było prawie wcale, jedynie drzemanie u mnie na rękach. Dziś podobnie, spał godzinę w południe, a teraz coś jakby biegunka kilka razy, więc mam nadzieję że będzie już lepiej, bo zachowuje się normalnie.

A ja się czuję jak na mega kacu, Sylwester mi niepotrzebny

ucałowany
a mnie się czarne zęby kojarzą z jedną dziewczynką (ok. 3 lat), którą widuję w kościele. Za każdym razem przez całą godzinę doi butelkę z herbatą. Kończy jedną, mama podaje drugą, ani chwili przerwy nie ma. A zęby szczątkowe, czarne...



oj tak, trafia mnie jak to oglądam....

super! wrzucisz jakieś zdjęcie?


Ja też podobno gdy byłam mała, jak ktoś szedł do sklepu, nie prosiłam nigdy o słodycze, tylko o ser żółty
a w domu staram się nie dawać i nie trzymać w widocznym miejscu, ale mnie też to na zdrowie wyjdzie Natomiast w towarzystwie, jak jem ja czy ktokolwiek, to zawsze coś zdobędzie, wtedy mu przecież nie powiem że nie dostanie bo to niedobre

Z Sylwestrem też nie wiem, mieliśmy jechać z kuzynki rodziną i znajomymi do Krynicy, oni pojechali już dziś. My nie wiedzieliśmy najpierw jak z pracą, ale TŻ ma poniedziałek wolny natomiast przez te wirusy chyba posiedzimy w domu, i tyle.
Ojej, mam nadzieję że szybko minie Adasiowi

Cytat:
Napisane przez alibany Pokaż wiadomość
I u Was nocki do tyłu....jakas plaga u dzieciaków nastąpiła w tym temacie! Oby i u was wszystko szybko wrócilo do normy!





Witam wieczorowo-weekendowo.
Nie mam kompletnie nastroju, z tż ciągle spięcia, ja zasmarkana, Ala też i na dodatek ma nieprzyjemny kaszel, sylwka raczej spedzimy w domu sami w trójke, z czego się ciesze, bo nie mam ochoty wychodzić gdziekolwiek

Ajć choróbska znowu atakują
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.