Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 2012

[Sojka1990]

☠☠☠☠a mać ja się wykoncze ;/ tżet śpi dziś sam z Zośką ja wyosze się do drugiego pokoju na noc bo wszystkich pobudze tym dychaniem.
Węzły chłonne mam napompowane równo, z nosa cieknie jak z kranu, jutro trzeba będzie chyba gdzieś lekarza szukać bo zdechne. Czy gorąca kąpiel to dobry pomysł??

[kraven]

Cześć.
Ale jestem wykończona po chrzcinach, ale to były najbardziej niesamowite chrzciny na ktorych byłam.
Ogólnie to była dodatkowa msza chrzcielna, ksiądz był niesamowicie wyluzowany, chrzczono naszego Jasia i dwuletnią dziewczynke, która szalała po całym kościele. Ksiądz pozwolił nam zrobić zdjęcie wszystkich gości w kościele i Jasiu ma tez zdjęcie w szopce jako Jezusek w żlobku. Jak zgram zdjęcia to zamieszcze.
Później była impreza, też udana. Jasiu był bardzo grzeczny i zrobił super wrażenie na wszystkich

Dearlie brawa dla Antosia za 2 miesiace

Sojka wracaj do zdrowia

[lidka0308]

kilka zdjęć z okresu przed i świątecznego
spanie na ramieniu było przed kolacją wigilijną
w sukience ciężko było sfotografować, bo moje dziecko ruchliwe było jak nie wiem
na golaska pod karuzelką, prezentem od cioć i dziadków
ogólnie to ja zdjęć robić nie umiem więc jakość kiepska, ale pamiątka i tak jest

[lidka0308]

no i dobranoc

[tamlin111]

Napisane przez lilka00

To co robić dziewczyny, jak bym musiała jednak dokarmiać? Zrobić normalna porcję na jej wiek tj. 120 ml i ewentualnie jak będzie prosić o więcej to co robić, podać herbatkę jakaś lub wodę z glukoza?

Faktycznie prawie 200 ml dla dziecka 10 tygodniowego to przesada, gdzie ona to zmieściła i nawet nie ulała, tłuścioch jeden, pewnie już 7 kg waży

Mój Mati też nie najedzony, więc robię mu o 30ml więcej niż na jego wiek. Taka porcja go zadowala

Napisane przez Asiuulka89

Lecimy do Meksyku na bite dwa tygodnie jestem przeszczesliwa ale rownież przerażona opakowaniem organizacja

Wczesniej dzwonilam do naszego pediatry jak on sie zaopatruje na to. Nawet nas wyganial mamy sie tylko pokazać przed wylotem.

Wow, super. Ale zazdroszczę.

Napisane przez Dearlie

Ogólnie jednak chyba zamknę działalność. Po Nowym Roku biorę się za formalności w tej kwestii, bo w lutym kończy mi się ten niski ZUS, a w życiu nie zarobię na jego opłacenie, plus rachunki, opłaty za lokal itd. Serce mi pęka na myśl o tym, ale co zrobić.

A może zawiesisz na razie. Jak będzie lepszy czas to wrócisz do pracy.
A miałam się pytać... Mam problem bo na lewej stopie delikatnie pękła mi pięta. Niewiem jak to się stało, bo dbam o stopy, z dnia na dzień to się stało. Nie boli, ani nic, ale jak mam tą moją piętę doprowadzić do stany używalności???

Napisane przez lidka0308

zachciało mi się dziś czegoś do jedzenia od chińczyka i mówię do męża:
"zjadłabym chińczyka"
a on: " ale to są małe zwinne skubańce i jak ci takiego złapać?"

To jak mój tata ogląda książeczkę Matiego i się zachwyca, że teraz wszystko kolorowe, grające itp i że zrobiły to te sprytne małe chińskie rączki pewnie

Napisane przez Lewek

kurde, dzień po świętach miałam już 64kg a dziś 67... No ale jak się żre codziennie tony świątecznego ciasta to się nie ma co dziwić. Lepiej było jak nie mogłam nic jeść, a tak tylko kombinuje co by tu skubnąć. Chyba zacznę ćwiczyć od nowego roku, mogę? to będzie prawie 3 m-ce.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Obejrzałam własnie geslerową i nabrałam ochoty na tatara

Tatarem objadłam się w Święta, na razie mam dość. A ćwiczyć moim zdaniem możesz. Nie jakieś od razu strasznie wysiłkowe, ale lżejsze jak najbardziej.

Napisane przez angel166

banan i zupka ze sloiczka czy nie?

Ines jak już dajesz te po 4-tym miesiącu, to możesz dawać powoli różne słoiczki z tego miesiąca, ziemniaczki, dynię, gruszki. Nie pamiętam co tam jeszcze. w tym przedziale wiekowym jest.

Napisane przez Sojka1990

☠☠☠☠a mać ja się wykoncze ;/ tżet śpi dziś sam z Zośką ja wyosze się do drugiego pokoju na noc bo wszystkich pobudze tym dychaniem.
Węzły chłonne mam napompowane równo, z nosa cieknie jak z kranu, jutro trzeba będzie chyba gdzieś lekarza szukać bo zdechne. Czy gorąca kąpiel to dobry pomysł??

Dobry, tylko żebyś nie zasłabła. A nie macie jakiejś świątecznej i nocnej pomocy?

Napisane przez kraven

Cześć.
Ale jestem wykończona po chrzcinach, ale to były najbardziej niesamowite chrzciny na ktorych byłam.
Ogólnie to była dodatkowa msza chrzcielna, ksiądz był niesamowicie wyluzowany, chrzczono naszego Jasia i dwuletnią dziewczynke, która szalała po całym kościele. Ksiądz pozwolił nam zrobić zdjęcie wszystkich gości w kościele i Jasiu ma tez zdjęcie w szopce jako Jezusek w żlobku. Jak zgram zdjęcia to zamieszcze.
Później była impreza, też udana. Jasiu był bardzo grzeczny i zrobił super wrażenie na wszystkich

Świetnie że wszystko wyszło

Napisane przez lidka0308

kilka zdjęć z okresu przed i świątecznego
spanie na ramieniu było przed kolacją wigilijną
w sukience ciężko było sfotografować, bo moje dziecko ruchliwe było jak nie wiem
na golaska pod karuzelką, prezentem od cioć i dziadków
ogólnie to ja zdjęć robić nie umiem więc jakość kiepska, ale pamiątka i tak jest

Śliczności A jaka suknia

[lourose]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Dziewczyny a jak rozmrażacie mleko??? Pamiętam, że tamlin mroziła. Ja robie to pierwszy raz, bo zamierzam wypić drinka w sylwestra. I zastanawiam się czy Bartosz będzie pił je bezproblemu.

Wyciągam z zamrażarki i wstawiam do lodówki żeby rozmrażało się powoli. Jak zależy mi na czasie to wkładam do ciepłej ale nie gorącej wody i zmieniam ją jak się oziębi.

Napisane przez marzenka1984

Mojemu Maksowi przepuklina się wchłania pomalutku mam nadzieje, że niedługo będzie miał piękny wklęsły pępuszek.

Napisane przez lilka00

Wczoraj na wieczór dałam małej mm, zjadła ok. 135 ml i jeszcze głodna płakała, zrobiłam jeszcze 70 i prawi wszystko wypiła, ok. 190 ml spokojnie. Ona ma 2,5 miesiąca, trochę z dużo, nie? Dawać ile chce, czy przetrzymywać, poradźcie? Mm daję przeważnie raz dziennie, bo moje piersi już niestety nie wyrabiają na jej potrzeby ...

Raz moja córka wypiła na raz wieczorem 180 ml ! Tżt zrobił mleko w większej butelce bo małe wszystkie były zajęte, zrobił pełną a ja się zagapiłam. Nic jej nie było - ani nie ulała, nie było problemów z kupą ale się przestraszyłam.
Dokarmiamy ją mm raz dziennie przed snem, i je od 80 do 140 ml, w zależności od dnia. Zastanawiałam się czy karmiąc ją piersią w dzień nie głodzę jej przypadkiem ale chyba wszystko jest ok. Po butli śpi od 20 do 5 rano.

Napisane przez ula2689

Mój jak chrapie to go łapie za nos i czekam aż mu zabraknie powietrzawtedy przewraca się na drugi bok i spokój

Ja daję z łokcia

Napisane przez Asiuulka89

Lecimy do Meksyku na bite dwa tygodnie jestem przeszczesliwa ale rownież przerażona opakowaniem organizacja
Wczesniej dzwonilam do naszego pediatry jak on sie zaopatruje na to. Nawet nas wyganial mamy sie tylko pokazać przed wylotem.

O mamo! super!

Napisane przez Sojka1990

Asiulka zazdroszczę bardzo..

ale mnie laski telepie od rana zimno a chusteczki nie wyrabiam a do lekarza moge najwczesniej a poiedzialek sie zapisac ;/

Bidka ! musisz wytrzymać

Napisane przez lidka0308

kilka zdjęć z okresu przed i świątecznego
spanie na ramieniu było przed kolacją wigilijną
w sukience ciężko było sfotografować, bo moje dziecko ruchliwe było jak nie wiem
na golaska pod karuzelką, prezentem od cioć i dziadków
ogólnie to ja zdjęć robić nie umiem więc jakość kiepska, ale pamiątka i tak jest

Super co tam jakość zdjęć, modele są cudni!

Dearlie niestety takie mamy państwo, pieprzony zus niejednemu spędza sen z powiek


Zmykam - muszę jeszcze odciągnąć co nieco przed snem...
Jutro wyjeżdzamy i nie będzie nas przez tydzień nie wiem czy dam radę zaglądnąć więc dziewczyny trzymajcie się !

[Sojka1990]

a no właśnie prawie że zasłabłam, ale z 15 minut wytrzymałam.
Nocnej pomocy u nas niet, jedynie IP w szpitalu ale nie ma mowy tam iść bo pustki pewnie jak zawsze (bo każdy ucieka jak ajdalej się da) to będą chcieli zaraz kłaść na oddział a ja na to sobie pozwolić niestety nie mogę

[angel166]

Napisane przez lidka0308

kilka zdjęć z okresu przed i świątecznego
spanie na ramieniu było przed kolacją wigilijną
w sukience ciężko było sfotografować, bo moje dziecko ruchliwe było jak nie wiem
na golaska pod karuzelką, prezentem od cioć i dziadków
ogólnie to ja zdjęć robić nie umiem więc jakość kiepska, ale pamiątka i tak jest

spanie na ramienuu rozczulające! moja tal zasypia tylko na minutę xD

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez tamlin111

Mój Mati też nie najedzony, więc robię mu o 30ml więcej niż na jego wiek. Taka porcja go zadowala


Wow, super. Ale zazdroszczę.


A może zawiesisz na razie. Jak będzie lepszy czas to wrócisz do pracy.
A miałam się pytać... Mam problem bo na lewej stopie delikatnie pękła mi pięta. Niewiem jak to się stało, bo dbam o stopy, z dnia na dzień to się stało. Nie boli, ani nic, ale jak mam tą moją piętę doprowadzić do stany używalności???



To jak mój tata ogląda książeczkę Matiego i się zachwyca, że teraz wszystko kolorowe, grające itp i że zrobiły to te sprytne małe chińskie rączki pewnie


Tatarem objadłam się w Święta, na razie mam dość. A ćwiczyć moim zdaniem możesz. Nie jakieś od razu strasznie wysiłkowe, ale lżejsze jak najbardziej.


Ines jak już dajesz te po 4-tym miesiącu, to możesz dawać powoli różne słoiczki z tego miesiąca, ziemniaczki, dynię, gruszki. Nie pamiętam co tam jeszcze. w tym przedziale wiekowym jest.


Dobry, tylko żebyś nie zasłabła. A nie macie jakiejś świątecznej i nocnej pomocy?


Świetnie że wszystko wyszło


Śliczności A jaka suknia

co do piety kochana to miałam podobnie i mi pomoglo wytownanie taka tarka z sylwetka do stop. namoczylam i statlam do rownego.


dzieki za odp w spraiw sloiczkow. a moga byc one różnych form czy trzymac sie jednej? bo jabluszko dawalm z bobfruta i marchewka. raz jabłko z gerbera dalam z owocami lesnymi +takie tarte lyzeczlo of course tez. nic soe nie dzialo także smiqlo mogę probpwac tych innych po 4mc

w ogole zauwazylam, ze moje dziecko chetniej je z lyzeczki niż z butli mleko s kleikiem tylko kurcze to takie zasnie ale gesciejsze =kultowe problemy :/

nawet jablussko nie pomogło by kupka była:/

[kasiam187]

Napisane przez Asiuulka89

Lecimy do Meksyku na bite dwa tygodnie jestem przeszczesliwa ale rownież przerażona opakowaniem organizacja

Wczesniej dzwonilam do naszego pediatry jak on sie zaopatruje na to. Nawet nas wyganial mamy sie tylko pokazać przed wylotem.

aaaaaaaaaa rewelacja!!!!!!!!!! wygrzejecie sie

[colds]

Nie jestem w stanie nadrobić. Dziąsła Nas wykańczają
Zupełnie inne dziecko, niestety
Wszystko kładzie do buzi, od razu.. Szura tym po dziąsełkach, a później od tego szurania zaczynają Ją boleć i jest płacz .
W nocy budzi się po kilka razy i płacze.. Od razu wkłada co ma pod rączką i szura..
Butelką przy jedzeniu też się bawi, przygryza smoczek i ciągnie mnie albo butle tak mocno, aż nie wystrzeli smoczek..
Kupiłam Jej maść na dziąsełka. Póki co smaruje 3razy na dobę, jest ulga, ale chwilowa. Będę musiała częściej
No i mam wrażenie, że swędzą Ją te bardziej z tyłu niż z przodu..

Jedyne, co to cieszy się w momencie gdy czuje palec kogoś szurający w buzi.. A tak to albo wrzask albo płacz. Czasem tylko pisk gdy próbuje Ją rozśmieszyć, jednak zaraz po tym żółwi pyszczek

[katiem]

Hej laski

Dziękuję za słowa otuchy. Kochane jesteście.

Kasiam chyba Paweł przywlókł ze żłobka. Na 20 dzieci ostatnio chodziło 5. reszta w większości na antybiotykach. Ale to dzieci po 12 miesiącu więc już można leczyć w domu.

Tamlin no kurcze nie pomyślałabym. Ale w sumie to co innego pracować z kimś, a być tylko na chwilę. Zresztą tyle kobiet w jednym miejscu

Asiulka no nieźle Takim to dobrze. Meksyk???o kurcze
A miałam pytać właśnie. dostałaś do domu zalecenia inhalacyjne? bo ja muszę robić inhalacje z Ventolinu jeszcze przez ponad tydzien.

A co do Kubusia to niestety mamy etap rączek u mamusi. 1,5 tygodnia non stop z mamusią robi swoje. Nawet jak mąż go bierze to wodzi wzrokiem za mną i zaczyna płakać jak zniknę z pola widzenia. Mam nadzieję, że to minie...

[kasiam187]

Napisane przez colds

Nie jestem w stanie nadrobić. Dziąsła Nas wykańczają
Zupełnie inne dziecko, niestety
Wszystko kładzie do buzi, od razu.. Szura tym po dziąsełkach, a później od tego szurania zaczynają Ją boleć i jest płacz .
W nocy budzi się po kilka razy i płacze.. Od razu wkłada co ma pod rączką i szura..
Butelką przy jedzeniu też się bawi, przygryza smoczek i ciągnie mnie albo butle tak mocno, aż nie wystrzeli smoczek..
Kupiłam Jej maść na dziąsełka. Póki co smaruje 3razy na dobę, jest ulga, ale chwilowa. Będę musiała częściej
No i mam wrażenie, że swędzą Ją te bardziej z tyłu niż z przodu..

Jedyne, co to cieszy się w momencie gdy czuje palec kogoś szurający w buzi.. A tak to albo wrzask albo płacz. Czasem tylko pisk gdy próbuje Ją rozśmieszyć, jednak zaraz po tym żółwi pyszczek

Bedian Melcia kochana!! a takie gryzaczki co sie do lodowki wkłada? zeby jej ulge przynioslo a nie podraznilo.

[marta1986222]

Napisane przez lidka0308

kilka zdjęć z okresu przed i świątecznego
spanie na ramieniu było przed kolacją wigilijną
w sukience ciężko było sfotografować, bo moje dziecko ruchliwe było jak nie wiem
na golaska pod karuzelką, prezentem od cioć i dziadków
ogólnie to ja zdjęć robić nie umiem więc jakość kiepska, ale pamiątka i tak jest

bardzo fajna pamiątka
malutka słodziutko wygląda w sukience

Napisane przez colds

Nie jestem w stanie nadrobić. Dziąsła Nas wykańczają
Zupełnie inne dziecko, niestety
Wszystko kładzie do buzi, od razu.. Szura tym po dziąsełkach, a później od tego szurania zaczynają Ją boleć i jest płacz .
W nocy budzi się po kilka razy i płacze.. Od razu wkłada co ma pod rączką i szura..
Butelką przy jedzeniu też się bawi, przygryza smoczek i ciągnie mnie albo butle tak mocno, aż nie wystrzeli smoczek..
Kupiłam Jej maść na dziąsełka. Póki co smaruje 3razy na dobę, jest ulga, ale chwilowa. Będę musiała częściej
No i mam wrażenie, że swędzą Ją te bardziej z tyłu niż z przodu..

Jedyne, co to cieszy się w momencie gdy czuje palec kogoś szurający w buzi.. A tak to albo wrzask albo płacz. Czasem tylko pisk gdy próbuje Ją rozśmieszyć, jednak zaraz po tym żółwi pyszczek

Biedna Melcia

Kraven super że chrzciny udane,czekamy na fotki

[katiem]

Napisane przez colds

Nie jestem w stanie nadrobić. Dziąsła Nas wykańczają
Zupełnie inne dziecko, niestety
Wszystko kładzie do buzi, od razu.. Szura tym po dziąsełkach, a później od tego szurania zaczynają Ją boleć i jest płacz .
W nocy budzi się po kilka razy i płacze.. Od razu wkłada co ma pod rączką i szura..
Butelką przy jedzeniu też się bawi, przygryza smoczek i ciągnie mnie albo butle tak mocno, aż nie wystrzeli smoczek..
Kupiłam Jej maść na dziąsełka. Póki co smaruje 3razy na dobę, jest ulga, ale chwilowa. Będę musiała częściej
No i mam wrażenie, że swędzą Ją te bardziej z tyłu niż z przodu..

Jedyne, co to cieszy się w momencie gdy czuje palec kogoś szurający w buzi.. A tak to albo wrzask albo płacz. Czasem tylko pisk gdy próbuje Ją rozśmieszyć, jednak zaraz po tym żółwi pyszczek

Jejku kochany. A może kup Camilie? na pewno nie zaszkodzi.

Sojka zdrówka życzę

Kraven pięknie, że wszystko się udało

Dearlie gratki dla Antosia

Kubuś dzisiaj kończy 4 miesiące
Wszystkiego najlepszego również dla Sonii Bafi.

[gda]

Napisane przez Agnus21

A tak, moja też musi ciumkać cały czas. Sposób na 5S może i fajny, ale przyzwyczaja dziecko do zasypiania na rękach. W sumie moja Ala już i tak jest tak rozpieszczona, że właściwie co za różnica.
Zobacze czy coś z tego smoczka wyjdzie. Na szczęście Alicje też bardzo polubiła smoka, troche to ułatwa życie

Mój się nie przyzwyczaił jeszcze, a robię tak prawie od początku. Teraz ze smoczkiem czasem kładę po prostu i śpi. Ja nie uważam, żeby noszenie dziecka i usypianie w ten sposób było rozpieszczaniem... Dajesz po prostu bliskość, ciepło i ruch, który przynosi ulgę i ułatwia zasnąć...

W ogóle uważam, ze na tym etapie życia niemowlaka, nie ma czegoś takiego jak rozpieszczanie.

Napisane przez sandra23s

nie wiem czy nie za wczesnie.niby jedynki wychodzą miedzy 7 a 9 rokiemzycia,ale ostatnio bylam z Młodym na szczepieniu i bilansie i doktorka nic nie mówila,ze za szybko mu wypadly.dzis juz druga jedynka sie pokazala.a co do próchnicy to Młody tez ma pare zębow zaatakowanych i boje sie zeby na te stałe mu nie przeszla.Myje ząbki chetnie ale o dentyscie nie ma mowybyl pare razy ale juz gębki nie otworzy.dentystka powiedziala,ze jedynie w narkozie moze mu te zęby zrobic ale ja dziekuje,nawet pediatra mi odradzila...musze jeszcze do innej dentystki sie z nim wybrac,moze inna coś zaradzi

Ojej lepiej jednak naprawić te zęby, bo może się nieciekawie skończyć. Moja siostra miała wszystkie popsute i nie naprawili jej i teraz ma okropne problemy ze stałymi

Napisane przez kasiam187

a jak Twoja skora po Oilatum ?

Cudna Gładka i natłuszczona przyjemnie.

Napisane przez Asiuulka89

Dearlie nasz Kasiu wątkiem miał zapalenie płuc wrodzona. Podpytaj Weroniki.

Nie wytrzymam jak wam nie powiem. Wczoraj wpadliśmy na pomysł wyjechała na wakacje. I dzisiaj to zrealizowalusmy za tydzien w poniedziałek wyjeżdżamy

Eeeekstra!!! To będziesz moim konsultantem do spraw długiego lotu samolotem.

Pierwsza moja rada (może już znasz) - przegłodzić i nie dać spać przed lotem i dać butlę na sam start, jak samolot zaczyna kołować. I dowiedzcie się o miejsca z kołyską (te na samym przodzie).

Napisane przez katiem

A co do Kubusia to niestety mamy etap rączek u mamusi. 1,5 tygodnia non stop z mamusią robi swoje. Nawet jak mąż go bierze to wodzi wzrokiem za mną i zaczyna płakać jak zniknę z pola widzenia. Mam nadzieję, że to minie...

Ja bałam się, że tak będzie jak wróci mąż z 10-dniowego pobytu w Brazylii. Bo non stop mały był ze mną, nosiłam go, spałam z nim itd. Ale wrócił tatuś i problem był tylko przez chwilę, bo byłam uparta i kazałam mężowi się nim zajmować. Pomogło, kolejnego dnia już z tatą też było fajnie.

[colds]

Napisane przez katiem

Jejku kochany. A może kup Camilie? na pewno nie zaszkodzi.

Sojka zdrówka życzę

Kraven pięknie, że wszystko się udało

Dearlie gratki dla Antosia

Kubuś dzisiaj kończy 4 miesiące
Wszystkiego najlepszego również dla Sonii Bafi.

A co to? Maść jakaś?

kasiam - daje Jej od czasu do czasu, bo Ona sama woli w rączkę wziąć, a ten co mamy wodny to gruby jest i się mi dziecko jeszcze dodatkowo denerwuje niepotrzebnie Woli taki zwykły, dobre chociaż to..

[Dearlie]

Sojka biedulo dużo zdrówka Ci życzę.

Napisane przez Lewek

kurde, dzień po świętach miałam już 64kg a dziś 67... No ale jak się żre codziennie tony świątecznego ciasta to się nie ma co dziwić. Lepiej było jak nie mogłam nic jeść, a tak tylko kombinuje co by tu skubnąć. Chyba zacznę ćwiczyć od nowego roku, mogę? to będzie prawie 3 m-ce.

Miałaś cc, tak? Ja myślę, że śmiało możesz już teraz. Ja miałam cięcie 28 października, a na wizycie u ginki po 6 tygodniach pytałam jak to jest z ćwiczeniami i już wtedy powiedziała, że śmiało mogę się np. gimnastykować. Oczywiście w granicach rozsądku na tamtą chwilę Ja od Nowego Roku planuję zacząć ćwiczyć tę Chodakowską.

Napisane przez marta1986222

Wszystkiego najpiękniejszego dla Antosia

Dziękujemy.

Napisane przez kraven

Cześć.
Ale jestem wykończona po chrzcinach, ale to były najbardziej niesamowite chrzciny na ktorych byłam.
Ogólnie to była dodatkowa msza chrzcielna, ksiądz był niesamowicie wyluzowany, chrzczono naszego Jasia i dwuletnią dziewczynke, która szalała po całym kościele. Ksiądz pozwolił nam zrobić zdjęcie wszystkich gości w kościele i Jasiu ma tez zdjęcie w szopce jako Jezusek w żlobku. Jak zgram zdjęcia to zamieszcze.
Później była impreza, też udana. Jasiu był bardzo grzeczny i zrobił super wrażenie na wszystkich

Dearlie brawa dla Antosia za 2 miesiace

Sojka wracaj do zdrowia

Super, że chrzciny się udały! Brawa dla dzielnego Jasia, że tak grzecznie przeżył to wydarzenie

Dziękuję za brawa dla naszego Tośka.

Napisane przez lidka0308

kilka zdjęć z okresu przed i świątecznego
spanie na ramieniu było przed kolacją wigilijną
w sukience ciężko było sfotografować, bo moje dziecko ruchliwe było jak nie wiem
na golaska pod karuzelką, prezentem od cioć i dziadków
ogólnie to ja zdjęć robić nie umiem więc jakość kiepska, ale pamiątka i tak jest

Jaki z niej śliczny śpioch.

Napisane przez tamlin111

A może zawiesisz na razie. Jak będzie lepszy czas to wrócisz do pracy.
A miałam się pytać... Mam problem bo na lewej stopie delikatnie pękła mi pięta. Niewiem jak to się stało, bo dbam o stopy, z dnia na dzień to się stało. Nie boli, ani nic, ale jak mam tą moją piętę doprowadzić do stany używalności???

A na jak długo można zawiesić działalność?

Moje stopy bardzo ucierpiały przez ciążę. Nigdy nie miałam problemu z nimi i nie wymagały jakiejś wielkiej pielęgnacji, ale niestety ciążowe kilogramy zrobiły swoje.
Rozumiem, że złuszczasz naskórek, tak? Jeżeli nie masz głębokiej rany, a wnioskuję, że nie, bo piszesz, że nie boli... to taką podstawą jest właśnie regularne usuwanie go. Ja jestem zwolenniczką tarek, najlepiej takich porządnych drewnianych, więc polecam. Jeżeli chodzi o kosmetyki, to na początek spróbuj może najprostszych rozwiązań. Ja moim klientkom zawsze polecałam Maść z witaminą A ( do kupienia w aptekach za 2-3zł, dosłownie tak to się nazywa), która regeneruje naskórek oraz zmniejsza właśnie jego rogowacenie. Teraz zimą możesz bez obaw ją stosować. Jeżeli nie pomoże, to polecam jakiś krem do stóp z wysoką zawartością mocznika. Myślę, że powinno pomóc.

Napisane przez lourose

Dearlie niestety takie mamy państwo, pieprzony zus niejednemu spędza sen z powiek

Nic mi nie mów, ja mam ostatnio z nimi takie przeboje, że dostaję drgawek na samą myśl o tej instytucji.

Napisane przez colds

Nie jestem w stanie nadrobić. Dziąsła Nas wykańczają
Zupełnie inne dziecko, niestety
Wszystko kładzie do buzi, od razu.. Szura tym po dziąsełkach, a później od tego szurania zaczynają Ją boleć i jest płacz .
W nocy budzi się po kilka razy i płacze.. Od razu wkłada co ma pod rączką i szura..
Butelką przy jedzeniu też się bawi, przygryza smoczek i ciągnie mnie albo butle tak mocno, aż nie wystrzeli smoczek..
Kupiłam Jej maść na dziąsełka. Póki co smaruje 3razy na dobę, jest ulga, ale chwilowa. Będę musiała częściej
No i mam wrażenie, że swędzą Ją te bardziej z tyłu niż z przodu..

Jedyne, co to cieszy się w momencie gdy czuje palec kogoś szurający w buzi.. A tak to albo wrzask albo płacz. Czasem tylko pisk gdy próbuje Ją rozśmieszyć, jednak zaraz po tym żółwi pyszczek

O Boziu, biedna Melcia.

Napisane przez katiem;38346294

[B

Dearlie[/B] gratki dla Antosia

Kubuś dzisiaj kończy 4 miesiące
Wszystkiego najlepszego również dla Sonii Bafi.

Dziękujemy. Wszystkiego najlepszego dla Kubusia ( przede wszystkim duuużo zdrówka) oraz dla Sonii.

[katiem]

Napisane przez colds

A co to? Maść jakaś?

kasiam - daje Jej od czasu do czasu, bo Ona sama woli w rączkę wziąć, a ten co mamy wodny to gruby jest i się mi dziecko jeszcze dodatkowo denerwuje niepotrzebnie Woli taki zwykły, dobre chociaż to..

To jest do picia. W ampułkach. Pawełkowi pomagało.

Napisane przez gda

Ja bałam się, że tak będzie jak wróci mąż z 10-dniowego pobytu w Brazylii. Bo non stop mały był ze mną, nosiłam go, spałam z nim itd. Ale wrócił tatuś i problem był tylko przez chwilę, bo byłam uparta i kazałam mężowi się nim zajmować. Pomogło, kolejnego dnia już z tatą też było fajnie.

Mam nadzieje ze u as tez tak bedzie.

[Iwa844]

Napisane przez tamlin111

Mój Mati też nie najedzony, więc robię mu o 30ml więcej niż na jego wiek. Taka porcja go zadowala

To Ala z kolei nie dojada porcji, dziś na kolację zjadła z butli 30ml mojego mleka (rozpuszczałam probiotyk) i 70 mm z połową łyżeczki kleiku (pierwszy raz podałam). I to już było dużo. No ale ona cycka się domaga co 1,5 h więc ma prawo zjadać mniejsze porcje.

A na pękniętą piętę polecam to co polecam na wszytko czyli maść na sutki z ziaji Ja sobie nią palce zregenerowałam, mam taką suchą skórę dłoni, że mi popękała na kostkach, posmarowałam na noc, rano ani śladu ranek

Napisane przez Dearlie

A na jak długo można zawiesić działalność?

Pytanie co prawda nie do mnie, ale działalność można zawiesić na maksymalnie 24 miesiące
I tu mi przypomniałaś że tacie muszę roczne rozliczenie z ryczałtu zrobić...

[Katee27]

Witam.
My dziś mieliśmy gości,przyjechali nasi znajomi(chrzestny Jurka)Dostał takie coś http://allegro.pl/miasteczko-8-m-dro...838033138.html i bardzo się ucieszył.Teraz tylko trzeba to omijać,bo u nas też ciasnota.Ja chrześnicy jednak nie kupiłam taj lalki bobasa z wózkiem,bo ona podobno woli samochodyi była by wtopa.Kupiłam http://allegro.pl/gra-hasbro-piggy-p...876211568.html też była zadowolona.Jurek nie mógł się doczekać na nich,by móc się tą świnką pobawić i oczywiście też taką chce,a śmieciarka za 120zł odstawionawoli nową zabawkę z Macdonalda.Chyba za bardzo rozpieszczony,nie?

i UWAGA!Kubuś dziś pospał na spacerze aż 4,5godziny!!!byliśmy w szoku.

Napisane przez ula2689

Mój jak chrapie to go łapie za nos i czekam aż mu zabraknie powietrzawtedy przewraca się na drugi bok i spokój

Napisane przez sandra23s

nie wiem czy nie za wczesnie.niby jedynki wychodzą miedzy 7 a 9 rokiemzycia,ale ostatnio bylam z Młodym na szczepieniu i bilansie i doktorka nic nie mówila,ze za szybko mu wypadly.dzis juz druga jedynka sie pokazala.a co do próchnicy to Młody tez ma pare zębow zaatakowanych i boje sie zeby na te stałe mu nie przeszla.Myje ząbki chetnie ale o dentyscie nie ma mowybyl pare razy ale juz gębki nie otworzy.dentystka powiedziala,ze jedynie w narkozie moze mu te zęby zrobic ale ja dziekuje,nawet pediatra mi odradzila...musze jeszcze do innej dentystki sie z nim wybrac,moze inna coś zaradzi

o matko w narkozie?!takiemu małemu dziecku?
Pamiętam,że po porodzie jak mieli mnie łyżeczkować,przyszła p.anestezjolog i pyta,czy się zgadzam na narkoze?a ja tak się bałam,bo myślałam,że się nigdy nie wybudzę i zostawie moje dziecinadal nie wiem,jak ja to przeżyłam...
Jak mogę go zachęcic do mycia zębów?on mówi,że chce,by mu wypadły,bo zębowa wróżka zabierze zęba i zostawi pieniążek

Napisane przez lidka0308

zachciało mi się dziś czegoś do jedzenia od chińczyka i mówię do męża:
"zjadłabym chińczyka"
a on: " ale to są małe zwinne skubańce i jak ci takiego złapać?"

i co zjadłaś?

Napisane przez kraven

Cześć.
Ale jestem wykończona po chrzcinach, ale to były najbardziej niesamowite chrzciny na ktorych byłam.
Ogólnie to była dodatkowa msza chrzcielna, ksiądz był niesamowicie wyluzowany, chrzczono naszego Jasia i dwuletnią dziewczynke, która szalała po całym kościele. Ksiądz pozwolił nam zrobić zdjęcie wszystkich gości w kościele i Jasiu ma tez zdjęcie w szopce jako Jezusek w żlobku. Jak zgram zdjęcia to zamieszcze.
Później była impreza, też udana. Jasiu był bardzo grzeczny i zrobił super wrażenie na wszystkich

O kurcze!zaskoczyłaś mnie tym pomysłem.Super,że wszystko się udało.

Dearlie najlepszego dla AntosiaSzkoda,że musisz zamknąć interes

Sojka bidulko koniecznie idź do lekarzaTrzymaj się.

Asiulka ,ależ Wy jesteście spontanicznito miłego pakowania

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:52 ----------

Napisane przez lidka0308

kilka zdjęć z okresu przed i świątecznego
spanie na ramieniu było przed kolacją wigilijną
w sukience ciężko było sfotografować, bo moje dziecko ruchliwe było jak nie wiem
na golaska pod karuzelką, prezentem od cioć i dziadków
ogólnie to ja zdjęć robić nie umiem więc jakość kiepska, ale pamiątka i tak jest

O jak urosła Lili,rozczulające to jak śpi u Ciebie na ramieniu,to w sukieneczce i jak fajnie przykryta kołdrąNie wygląda na taką co mało przybiera.

Napisane przez lourose

Zmykam - muszę jeszcze odciągnąć co nieco przed snem...
Jutro wyjeżdzamy i nie będzie nas przez tydzień nie wiem czy dam radę zaglądnąć więc dziewczyny trzymajcie się !

A gdzie wyjeżdżacie?przepraszam,j eśli przegapiłam a mówiłaś.Uważajcie na siebie

Napisane przez colds

Nie jestem w stanie nadrobić. Dziąsła Nas wykańczają
Zupełnie inne dziecko, niestety
Wszystko kładzie do buzi, od razu.. Szura tym po dziąsełkach, a później od tego szurania zaczynają Ją boleć i jest płacz .
W nocy budzi się po kilka razy i płacze.. Od razu wkłada co ma pod rączką i szura..
Butelką przy jedzeniu też się bawi, przygryza smoczek i ciągnie mnie albo butle tak mocno, aż nie wystrzeli smoczek..
Kupiłam Jej maść na dziąsełka. Póki co smaruje 3razy na dobę, jest ulga, ale chwilowa. Będę musiała częściej
No i mam wrażenie, że swędzą Ją te bardziej z tyłu niż z przodu..

Jedyne, co to cieszy się w momencie gdy czuje palec kogoś szurający w buzi.. A tak to albo wrzask albo płacz. Czasem tylko pisk gdy próbuje Ją rozśmieszyć, jednak zaraz po tym żółwi pyszczek

współczuję,musi ją bardzo boleć...

Napisane przez katiem

A co do Kubusia to niestety mamy etap rączek u mamusi. 1,5 tygodnia non stop z mamusią robi swoje. Nawet jak mąż go bierze to wodzi wzrokiem za mną i zaczyna płakać jak zniknę z pola widzenia. Mam nadzieję, że to minie...

Minie,bo to chyba zaczął się skok(lęk separacyjny)sprawdzę...
Zdrówka dla Kubunia 4-miesięcznego. ode mnie i Kubusia

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------

Skoki rozwojowe pojawiają się w określonym czasie i mają swoje określenia:

* 5 tygodni (wrażenia)
* 7-9tygodni (wzory)
* 11-12tygodni (niuanse)
* 14-19tygodni (wydarzenia)
* 22-26tygodni (relacje-lęk separacyjny)
* 33-37tygodni (kategorie)
* 41-46tygodni (sekwencje)

katiem,więc to jednak za wcześnie na ten skok.Widocznie bardziej się do Ciebie przywiązał w tym szpitalu,przyzwyczai się i do taty.
Ps.To wszystko fajnie jest napisane w tym kalendarzu maluszka-Pierwszy roczek z NIVEA.
Dobranoc

[Nisia4]

Napisane przez gda

Ojej lepiej jednak naprawić te zęby, bo może się nieciekawie skończyć. Moja siostra miała wszystkie popsute i nie naprawili jej i teraz ma okropne problemy ze stałymi

Gda mogłabyś napisać jakie ma problemy ze stałymi? Pytam z ciekawości, gdyż moja bratanica też ma zaniedbane mleczaki, pewnie niebawem będą jej wychodziły stałe zęby i zastanawiam się co ją czeka.

Mai się coś kompletnie przestawiło. Od trzech dni w nocy wstaje trzy razy, a dzisiaj przeszła samą siebie i wstawała co 2 godziny. Nie wiem co jej jest, jeszcze kilka dni temu kładła się o 19, wstawała koło 2 i 6 i to wszystko, a teraz co...

[Asiuulka89]

Napisane przez Nisia4

Gda mogłabyś napisać jakie ma problemy ze stałymi? Pytam z ciekawości, gdyż moja bratanica też ma zaniedbane mleczaki, pewnie niebawem będą jej wychodziły stałe zęby i zastanawiam się co ją czeka.

Mai się coś kompletnie przestawiło. Od trzech dni w nocy wstaje trzy razy, a dzisiaj przeszła samą siebie i wstawała co 2 godziny. Nie wiem co jej jest, jeszcze kilka dni temu kładła się o 19, wstawała koło 2 i 6 i to wszystko, a teraz co...

Mój tak właśnie ostatnio ma. Nie ważne ile wypijal kleiku to spał góra 4 godziny. Teraz po tygodniu sie trochę poprawił ale i tak wstaje koło 12-1 i potem jeszcze o 5 i budzi sie dopiero o 7.. Może jakiś skok?

Byłam wczoraj na tej 18stce i tam było dwoje takich małych dzieciaczkow. Potem jakoś rozmowa zeszła na temat dzieci i okazało sie ze to są bliźniaka urodzone w 26 tygodniu z waga 650 g. Teraz maja 5 lat. W życiu bym nie powiedziała ze to są takie skrajne wcześniaki. Walczyli o nich jak lwy dzieci ślicznie dziewczynka mówi chłopiec jeszcze nie bo on miał wylewa 3 stopnia ale goni rówieśników. Ogólnie jak wychodzili ze szpitala to lekarze powiedzieli ze bedą niepełnosprawne w najlepszym wypadku a w najgorszym warzywami. Nic z tych rzeczy dzieci uśmiechnięte pełne życia no poprostu normalne zdrowe dzieci.


No i mój dziadek pod stołem miał śiateczke foliowa i co chwila wrzucal jakieś kotlety do torby pełne butelki wódki a potem jeszcze skorzystał z mojej torby i on chyba myślał ze nikt nie widzi a my z tzetem podaliśmy że śmiechu

[marzenka1984]

Dzień dobry aaale sie wyspałam

Wczoraj wieczorem byliśmy u mojej siostry, nakarmiłam Maksa u niej o 21:30 i jak przyjechaliśmy do domu to położyłam małego do łóżeczka myśląc, że pewnie obudzi się koło 1 albo 3 tak jak zawsze a tu skąd obudziłam sie dopiero o 8 rano jak lekko zaczął pojękiwać, i nawet nie zrobił awantury jaką przeważnie robi w dzień gdy mijają 3h
Chyba nie za dobrze jak dziecko ma aż tak długą przerwę miedzy butlą co?? To prawie 12h

[ula2689]

Asiulka mówisz i masz zazdroszczę
Dearlie przykro mi że musisz zamknąć działalność ale masz pewnie stałe klientki które przyjdą też do domu i zawsze jakiś grosik wpadnie

My mamy od wczoraj gości i dzieci z tej okazji nie najlepiej spały(ja tez nie).Wogóle Oliwka chyba się zaraziła od starszaka kaszlącego, wczoraj przespała prawie cały dzień, wstała taka markotna i dziś rano też taka smutna a zawsze rano się śmiała i gadała dobrą godzinę.Już 2 razy kaszlnęła, ech panikuję....

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Loruse szczęśliwej podróży
Kraven super że chrzciny udane
Sojka zdrowiej szybciutko

A propo Zusu ostatnio widziałam fajny skecz, wiecie co oznacza skrót Zus?
Z zaufaj
U ubezpiecz
S spier....

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez colds

Nie jestem w stanie nadrobić. Dziąsła Nas wykańczają
Zupełnie inne dziecko, niestety
Wszystko kładzie do buzi, od razu.. Szura tym po dziąsełkach, a później od tego szurania zaczynają Ją boleć i jest płacz .
W nocy budzi się po kilka razy i płacze.. Od razu wkłada co ma pod rączką i szura..
Butelką przy jedzeniu też się bawi, przygryza smoczek i ciągnie mnie albo butle tak mocno, aż nie wystrzeli smoczek..
Kupiłam Jej maść na dziąsełka. Póki co smaruje 3razy na dobę, jest ulga, ale chwilowa. Będę musiała częściej
No i mam wrażenie, że swędzą Ją te bardziej z tyłu niż z przodu..

Jedyne, co to cieszy się w momencie gdy czuje palec kogoś szurający w buzi.. A tak to albo wrzask albo płacz. Czasem tylko pisk gdy próbuje Ją rozśmieszyć, jednak zaraz po tym żółwi pyszczek

Mogę Ci polecić to co się sprawdziło przy Kamilu, Viburcol czopki uspokajające, Paracetamol albo Nurofen przeciwbólowy i przeciwzapalny możesz dać na noc przynajmniej spokojnie pośpi.Z żeli na dziąselka działał tylko Dentinox, niestety jest też najdroższy, no i gryzaczki schodzone w lodówce.

[gda]

Napisane przez Nisia4

Gda mogłabyś napisać jakie ma problemy ze stałymi? Pytam z ciekawości, gdyż moja bratanica też ma zaniedbane mleczaki, pewnie niebawem będą jej wychodziły stałe zęby i zastanawiam się co ją czeka.

Mai się coś kompletnie przestawiło. Od trzech dni w nocy wstaje trzy razy, a dzisiaj przeszła samą siebie i wstawała co 2 godziny. Nie wiem co jej jest, jeszcze kilka dni temu kładła się o 19, wstawała koło 2 i 6 i to wszystko, a teraz co...

Psują jej się non stop. Co chwila nowa dziura...

Dodam, że druga (młodsza) siostra miała już regularnie naprawiane i jej stałe jak na razie odpukać bez zarzutu. Ale w każdym zębie plomba. Ich mama chyba nie wiedziała co robi dając im tony słodyczy

[ula2689]

Napisane przez marzenka1984

Dzień dobry aaale sie wyspałam

Wczoraj wieczorem byliśmy u mojej siostry, nakarmiłam Maksa u niej o 21:30 i jak przyjechaliśmy do domu to położyłam małego do łóżeczka myśląc, że pewnie obudzi się koło 1 albo 3 tak jak zawsze a tu skąd obudziłam sie dopiero o 8 rano jak lekko zaczął pojękiwać, i nawet nie zrobił awantury jaką przeważnie robi w dzień gdy mijają 3h
Chyba nie za dobrze jak dziecko ma aż tak długą przerwę miedzy butlą co?? To prawie 12h

Ty się kobieto ciesz że się wyspałaś a nie wymyślaszWidoczn ie tyle snu potrzebował.

[marzenka1984]

Napisane przez ula2689

Ty się kobieto ciesz że się wyspałaś a nie wymyślaszWidoczn ie tyle snu potrzebował.

Ja się cieszę mi tak pasuje nawet codziennie ale znajoma powiedziała, że u 3 miesięcznego dziecka maksymalnie 7h może być przerwy między karmieniami.

[Nisia4]

Napisane przez gda

Psują jej się non stop. Co chwila nowa dziura...

Dodam, że druga (młodsza) siostra miała już regularnie naprawiane i jej stałe jak na razie odpukać bez zarzutu. Ale w każdym zębie plomba. Ich mama chyba nie wiedziała co robi dając im tony słodyczy

Dzięki za info. Nie brzmi to optymistycznie. Oni błąd zrobili dając jej na noc butelkę z sokiem, więc u niej to typowa próchnica butelkowa.

[tamlin111]

Dzień dobry.
Mati ma trochę zapchany nosek, ale nie kaszle, gorączki też nie ma. Jutro pewnie podejdziemy do lekarza, a dziś Nasivin kupię i zobaczymy jak będzie.

Napisane przez Sojka1990

a no właśnie prawie że zasłabłam, ale z 15 minut wytrzymałam.
Nocnej pomocy u nas niet, jedynie IP w szpitalu ale nie ma mowy tam iść bo pustki pewnie jak zawsze (bo każdy ucieka jak ajdalej się da) to będą chcieli zaraz kłaść na oddział a ja na to sobie pozwolić niestety nie mogę

To wygrzej się pożadnie pod kołdrą, nie karmisz więc doraźnie możesz wziąść dużo a jutro lekarz jak nic.

Napisane przez angel166

co do piety kochana to miałam podobnie i mi pomoglo wytownanie taka tarka z sylwetka do stop. namoczylam i statlam do rownego.


dzieki za odp w spraiw sloiczkow. a moga byc one różnych form czy trzymac sie jednej? bo jabluszko dawalm z bobfruta i marchewka. raz jabłko z gerbera dalam z owocami lesnymi +takie tarte lyzeczlo of course tez. nic soe nie dzialo także smiqlo mogę probpwac tych innych po 4mc

Pięty ścieram na bieżąco, dlatego zdziwiłam się że tak mi się stało. Wczoraj też starłam, ale nadal jest pęknięcie.
A słoiczki to jakie chcesz, ja pokupowalam z każdej firmy bo smaki różne są. Już mnie kusi aby dać małemu, ale poczekam.

Napisane przez colds

Nie jestem w stanie nadrobić. Dziąsła Nas wykańczają
Zupełnie inne dziecko, niestety
Wszystko kładzie do buzi, od razu.. Szura tym po dziąsełkach, a później od tego szurania zaczynają Ją boleć i jest płacz .
W nocy budzi się po kilka razy i płacze.. Od razu wkłada co ma pod rączką i szura..
Butelką przy jedzeniu też się bawi, przygryza smoczek i ciągnie mnie albo butle tak mocno, aż nie wystrzeli smoczek..
Kupiłam Jej maść na dziąsełka. Póki co smaruje 3razy na dobę, jest ulga, ale chwilowa. Będę musiała częściej
No i mam wrażenie, że swędzą Ją te bardziej z tyłu niż z przodu..

Jedyne, co to cieszy się w momencie gdy czuje palec kogoś szurający w buzi.. A tak to albo wrzask albo płacz. Czasem tylko pisk gdy próbuje Ją rozśmieszyć, jednak zaraz po tym żółwi pyszczek

Biedna Melcia

Napisane przez katiem

Kubuś dzisiaj kończy 4 miesiące
Wszystkiego najlepszego również dla Sonii Bafi.

A nie dzisiaj Najlepszego

Napisane przez gda

W ogóle uważam, ze na tym etapie życia niemowlaka, nie ma czegoś takiego jak rozpieszczanie.

Zależy co kto rozumie pod pojęciem rozpieszczanie, ale ja też uważam że teraz po prostu dajemy całą swoją miłość i to co najlepsze dziecku a nie je rozpieszczamy.

Napisane przez Dearlie

A na jak długo można zawiesić działalność?

Moje stopy bardzo ucierpiały przez ciążę. Nigdy nie miałam problemu z nimi i nie wymagały jakiejś wielkiej pielęgnacji, ale niestety ciążowe kilogramy zrobiły swoje.
Rozumiem, że złuszczasz naskórek, tak? Jeżeli nie masz głębokiej rany, a wnioskuję, że nie, bo piszesz, że nie boli... to taką podstawą jest właśnie regularne usuwanie go. Ja jestem zwolenniczką tarek, najlepiej takich porządnych drewnianych, więc polecam. Jeżeli chodzi o kosmetyki, to na początek spróbuj może najprostszych rozwiązań. Ja moim klientkom zawsze polecałam Maść z witaminą A ( do kupienia w aptekach za 2-3zł, dosłownie tak to się nazywa), która regeneruje naskórek oraz zmniejsza właśnie jego rogowacenie. Teraz zimą możesz bez obaw ją stosować. Jeżeli nie pomoże, to polecam jakiś krem do stóp z wysoką zawartością mocznika. Myślę, że powinno pomóc.

Jak Iwa napisała, do 24 miesięcy można zawiesić.
A tą maść kupię, teraz smaruję jakąś z łojem jelenia i Biodermą na zmianę.

Napisane przez Iwa844

A na pękniętą piętę polecam to co polecam na wszytko czyli maść na sutki z ziaji Ja sobie nią palce zregenerowałam, mam taką suchą skórę dłoni, że mi popękała na kostkach, posmarowałam na noc, rano ani śladu ranek

Kupię jak inne nie pomogą

Napisane przez Asiuulka89

Byłam wczoraj na tej 18stce i tam było dwoje takich małych dzieciaczkow. Potem jakoś rozmowa zeszła na temat dzieci i okazało sie ze to są bliźniaka urodzone w 26 tygodniu z waga 650 g. Teraz maja 5 lat. W życiu bym nie powiedziała ze to są takie skrajne wcześniaki. Walczyli o nich jak lwy dzieci ślicznie dziewczynka mówi chłopiec jeszcze nie bo on miał wylewa 3 stopnia ale goni rówieśników. Ogólnie jak wychodzili ze szpitala to lekarze powiedzieli ze bedą niepełnosprawne w najlepszym wypadku a w najgorszym warzywami. Nic z tych rzeczy dzieci uśmiechnięte pełne życia no poprostu normalne zdrowe dzieci.


No i mój dziadek pod stołem miał śiateczke foliowa i co chwila wrzucal jakieś kotlety do torby pełne butelki wódki a potem jeszcze skorzystał z mojej torby i on chyba myślał ze nikt nie widzi a my z tzetem podaliśmy że śmiechu

Dziadek boski
Co do dzieciaków wcześniaków, super się czyta że się dobrze rozwijają i czarne przepowiednie lekarzy się nie sprawdziły.

[angel166]

kochane nei cyt, bo szykujemy sie do tescia na imieniny. Wpadłam tylko powiedziec, że foty ze chrztu Jagoki są na mailu, bo gda prosiła ostatnio bym je tam wstawiła. Buziaki i miłej niedzeli kochane nie piszcie mi tu za duzo!

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez ula2689

Ty się kobieto ciesz że się wyspałaś a nie wymyślaszWidoczn ie tyle snu potrzebował.

sie w 100%. Moja tyle odstepu w karmeniu ma prwiae codziennie i w ogole sie tym nie przejmuje