Polecamy:

Ashyshqa · 2012-12-30, 20:22

No widze, ze zapowiada nam sie upojna noc jutro na wizazu

bedziemy wspolnie podziwiac Krzysiu Ibisza i jego nowe botoxy

Color - bedziemy wznosic wirtualne toasty (u mnie bedzie sok jablkowy+woda gazowana, bo piccolo za slodkie)

ada32 · 2012-12-30, 20:25

lonely dzięki za pocieszenie

nuna gratuluję i wielkie brawa dla bratowej

pisałyście o porodach rodzinnych..fajne to jak tż jest przy nas i pociesza i w ogóle ..ale nic na siłe jeśli tż odmawia lepiej to uszanować...z innego wątku wiem że nie wszyscy panowie potem dobrze "funkcjonowali":brzyd al:
przykre sprawy..czasami facet po prostu za długo pamięta momenty których nie powinien..a kobieta niestety odczuwa tą niechęc z jego strony..

Ja np..umówiłam sie z partnerem że jest ze mną do bóli partych..a że podejście miałam do tego bardzo świadome kontrolowałam sytuację i w odpowiedniej porze z uśmiechem przez zęby powiedziałam mu że to "juz" i może poczekac za drzwiami

czekał tylko pięc minut ale krzyczałam tak głośno że dokładnie wiedział że mały"wyłazi" (krzyczałam nie z bólu tylko krzyk podnosił moją wytrzymałość i pomagał mi wyprzeć małego...super uczucie

)
nie widział drastycznych sytuacji i spoko..sama bym potem myslała czy np.nie zraziło go to czy jak..
no ale...nie wszyscy faceci sa tacy "delikatni" i niesamowicie pomagają partnerce ..będąc przy tym... i wspierając ją....

sharpnowaja · 2012-12-30, 20:26

Cytat:

Napisane przez vil84

dziś się popłakałam prawie ze śmiechu - nasz malutki coś naprawdę cicho siedzi, po południu pożaliłam się mężowi z tekstem "no powiedz mu coś" to zaczął mi ruszać lekko brzuszkiem mówiąc do dziecka, a ten za chwilę odpowiedział lekkim kopniaczkiem - mąż w szoku, zaś popukał i poruszał, zaś kopniak że aż brzuch się poruszył - ja dostałam ataku śmiechu, a mężuś do mnie z pretensjami że mam być cicho i nie oddychać

no to fajnie

ja też dziś małą zaczepiałam bo coś cicho dzisiaj siedzi

poruszałam trochę brzuszkiem i pogadałam do niej (pierwszy raz na głos

) i od razu dostałam odzew. Jak ja kocham to moje maleństwo

W ogóle zła jestem. Wiecie jaka była reakcja większości na córcię? pocieszali nas!!! "nie martwcie się, następnym razem będzie syn", "oj widzę że nie wiesz jak syna zrobić" "czyli będziecie musieli mieć jeszcze jedno dziecko?" no rzesz kurna!!! przykro mi strasznie. Już wcześniej napierali na nas że "pierwszy musi być syn" (ciekawe że żadnemu się nie udało). Ja przecież moja córcia jest taka wymarzona

No i teściowa mnie wkurzyła. Bo kupiłam kieckę na wesele. Tą o której kiedyś pisałam że mi się podoba. Z mohito za 160zł. I teraz była promocja i kosztowała 80 zł

kolor taki brudny róż. I planowałam do tego czarną marynarkę i czarne buty. I mnie zjechała teściowa że powinnam sobie kupić jasne buty bo w czarnych się nie chodzi

i marynarkę też bo czarna nie będize pasowała do jasnych butów.
Taaaaa już lecę kupić rzeczy w których wiem że później nie będę chodzić. A marynarkę mam ładną, kupioną w tym roku. Buty to samo. Sorry ale jak mnie nie stać na kupowanie pierdół to nie kupuje.
Nie wiem czy mo tak hormony skaczą czy oni są na prawdę WREDNI

vil84 · 2012-12-30, 20:28

ja niestety zepsułam koleżance trochę wizję sylwestrowego ciąża-party

miało być tak że ja w ciąży, druga koleżanka ten sam etap (różnica tygodnia jakoś), koleżanka tej koleżanki, co robi imprezę ma termin na styczeń, a oni sami się starają od pół roku

a w zeszłym roku w tym samym gronie (z facetami) tak się śmiałyśmy że może za rok tak będzie, bo my z koleżanką się starałyśmy o bejbika, jedna próbowała namówić do tego chłopaka, a jedna z koleżanek była po trzecim poronieniu i bardzo o tym marzyła - a teraz ma właśnie termin za parę dni

sharpnowaja · 2012-12-30, 20:28

szczęśliwa ciuszki boskie.

ada ja też bym tak chciała z porodem i TŻtem. A odcinał pępowinę czy nie?

Katate · 2012-12-30, 20:29

Cytat:

Napisane przez maarchewka

a jakie w ogóle u Was plany sylwestrowe?

Domowe przedszkole

W tamtym roku jako matka karmiąca nawet do północy nie dotrzymałam i w tym będzie podobnie

Cytat:

Napisane przez Ashyshqa

U mnie 'szpital party'

ktora wpada, bo zbieram ekipe?

NIe chcę być nie miła, ale mam nadzieję że żadna

NO chyba, że byś w Lublinie leżała, to co innego

Cytat:

Napisane przez lonely_lady

przeglądam wózki na tablicy i znalazłam całkiem fajny
http://tablica.pl/oferta/mutsy-tarns...9a948ddf;r:;s:

oczywiście tak jak pisałam, na razie dla mnie wybór wózka to abstrakcja.. muszę bardziej zgłębić ten temat. Chyba zacznę od nowego roku

Ja mam Mutsy, ale ten 4Rider. Generalnie bardzo fajny wózek, ale od dłuższego czasu jest u rodziców, bo my tam prawie codziennie jeździmy z małym i żeby mama miała na spacery. A codzienne wożenie wózka typu 2 w 1 było bardzo uciążłiwe (mimo, że samochód mam terenowy, to i tak było ciasno) więc kupiliśmy spacerówkę Maclaren XLR (tą największą) i ona jest super. Mały miał wtedy ok. 5 mcy jak zaczeliśmy jej używać. Oparcie całkiem na płasko się kładzie, jest szeroki więc dzieciak ma wygodną miejscówkę do spania.
Taki mobilny wózek jak się dużo jeździ z dzieckiem jest niezastąpiony. A ten Maclaren super się pierze, normalnie do pralki wrzucam materacyk i te inne części i jest jak nowy

Ja sobie do niego załatwiłam jeszcze adaptery do fotelika Recaro i tym sposobem mogę montować fotelik do tej spacerówki.
Teraz planuję tylko taką niby gondolę do niego dokupić i tak będę śmigać z maluszkiem.

Ale generalnie z wyborem wózka w moim przypadku to była masakra. Cieszę się, że nie muszę tego ponownie przechodzić. Co się naczytałam opinii, porównywałam parametry, mąż się śmiał, że doktorat robię

A jak się skończyło? Pojechałam do sklepu i wybrałam nie ten który planowałam, tylko właśnie ten Mutsy, bo on mi się najbardziej spodobał

Cała robota na marne poszła

vil84 · 2012-12-30, 20:31

Cytat:

Napisane przez sharpnowaja

W ogóle zła jestem. Wiecie jaka była reakcja większości na córcię? pocieszali nas!!! "nie martwcie się, następnym razem będzie syn", "oj widzę że nie wiesz jak syna zrobić" "czyli będziecie musieli mieć jeszcze jedno dziecko?" no rzesz kurna!!! przykro mi strasznie. Już wcześniej napierali na nas że "pierwszy musi być syn" (ciekawe że żadnemu się nie udało). Ja przecież moja córcia jest taka wymarzona

a moja babcia na odwrót - mówię jej że synek, a ona tak patrzy, i mówi że no to musimy mieć jeszcze drugie

ale to było bardziej z założenia że i tak mówiłaby o drugim, bo ja jestem jedynaczka i moja mama też i babci tak nas żal było że nie mamy rodzeństwa, ale w niezłym momencie jej się to przypomniało

XxXJuSstiii · 2012-12-30, 20:33

Cytat:

Napisane przez vil84

ja już się sama tak wcześniej bawiłam

prawie zawsze reaguje, na polewanie wodą albo na ruszanie brzuchem, ale nie chcę go męczyć, będzie chciał to pokopie

ale niesamowite to jest

Nasz Mały nie reaguje na zaczepki

ale na muzykę owszem

Cytat:

Napisane przez sharpnowaja

W ogóle zła jestem. Wiecie jaka była reakcja większości na córcię? pocieszali nas!!! "nie martwcie się, następnym razem będzie syn", "oj widzę że nie wiesz jak syna zrobić" "czyli będziecie musieli mieć jeszcze jedno dziecko?" no rzesz kurna!!! przykro mi strasznie. Już wcześniej napierali na nas że "pierwszy musi być syn" (ciekawe że żadnemu się nie udało). Ja przecież moja córcia jest taka wymarzona

No i teściowa mnie wkurzyła. Bo kupiłam kieckę na wesele. Tą o której kiedyś pisałam że mi się podoba. Z mohito za 160zł. I teraz była promocja i kosztowała 80 zł

kolor taki brudny róż. I planowałam do tego czarną marynarkę i czarne buty. I mnie zjechała teściowa że powinnam sobie kupić jasne buty bo w czarnych się nie chodzi

i marynarkę też bo czarna nie będize pasowała do jasnych butów.
Taaaaa już lecę kupić rzeczy w których wiem że później nie będę chodzić. A marynarkę mam ładną, kupioną w tym roku. Buty to samo. Sorry ale jak mnie nie stać na kupowanie pierdół to nie kupuje.
Nie wiem czy mo tak hormony skaczą czy oni są na prawdę WREDNI

Taaa bo jak jest chłopczyk to "Facet się postarał", "Facet wiedział co robi" - to co? Dziewczynkę by zrobił przez przypadek i na odwal się?

Nienawidzę takiej gadki!!!!!!

A teściowa też walnięta, od kiedy się nie nosi czarnych butów

Nie słuchaj wariatki!

Cytat:

Napisane przez sharpnowaja

ada ja też bym tak chciała z porodem i TŻtem. A odcinał pępowinę czy nie?

U nas też taka opcja wchodzi w grę ale zobaczymy w trakcie

ada32 · 2012-12-30, 20:34

Cytat:

Napisane przez sharpnowaja

szczęśliwa ciuszki boskie.

ada ja też bym tak chciała z porodem i TŻtem. A odcinał pępowinę czy nie?

niestety nie

nie zdążył bo położna która położyła mi małego na brzuchu zapomniała się i sama "ciachła" a że mały rodził sie z owiniętą pepowinką wokół szyjki dwa razy to musieli go na troche zabrac i przebadac itp...
ale tż z nim był cały czas i patrzył im na ręce..potem dotykał go w inkubatorze ..po 5 godzinach przyniesli mi go do karmienia i tak już ze mną został

nie mogę uwierzyć że za nie długo przeżyję to jeszcze raz

Katate · 2012-12-30, 20:41

Cytat:

Napisane przez sharpnowaja

W ogóle zła jestem. Wiecie jaka była reakcja większości na córcię? pocieszali nas!!! "nie martwcie się, następnym razem będzie syn", "oj widzę że nie wiesz jak syna zrobić" "czyli będziecie musieli mieć jeszcze jedno dziecko?" no rzesz kurna!!! przykro mi strasznie. Już wcześniej napierali na nas że "pierwszy musi być syn" (ciekawe że żadnemu się nie udało). Ja przecież moja córcia jest taka wymarzona

Sharp to u nas podobnie. Będzie drugi syn i najbliższa rodzina się cieszy, ja z mężem też. A w święta ciotki tak "nie martw się", "i co nie cieszysz się" i najlepsze "trzecia będzie córka"
Co to ma być??? Ja nie mówię nie jeśli chodzi o trzecie dziecko, ale nie wiem jak będzie, a nie lubię jak mi jakieś prawie obce baby życie rodzinne planują.
I zamiast się cieszyć razem z nami to tragedię robią z tego, że drugi syn. Masakra

XxXJuSstiii · 2012-12-30, 20:45

Ja właśnie ugotowałam barszczyk na jutro

Całkiem niezły wyszedł

A buraczki zmiksowałam i chcę zrobić z chrzanem, będzie jak znalazł do obiadku

Farsz na krokiety też czeka

Jutro będę zawijać bo nie kupiłam mleka i nie mam jak naleśników zrobić

Ach no...

i jeszcze się okazało, że nie będzie nas 12 osób tylko 15

potterka · 2012-12-30, 20:47

Co do męża podczas porodu to ja nie wyobrażam sobie na chwilę obecn ą bez.. jedynie co to nie chcę aby zaglądał mi między nogi, bo sama po tym mogłabym mieć uraz

Zbieram się leżeć.. miłej nocy

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

A co do płci to ja znów usłyszałam, ze jaka skzoda, ze nie dziewczynka

xal · 2012-12-30, 20:48

Cytat:

Napisane przez maarchewka

My się wbijamy do dwójki, mężuś nawet sms's wysłał i liczy na to, że samochód wygra..

A abonament opłacacie? Podobno bez tego żadnej nagrody w TV i radio nie dostaniesz ...

Cytat:

Napisane przez maarchewka

udało mi sie nadrobić 40 stron.. Tylko nie zrozumiałam tego wątku z diabli(?) i ograniczaniem praw ojcowskich?? ktoś rozjaśni?

Bo ktoś tam wpisał że "ojciec nieznany" bo facet się wypiął i zwiał. Więc była dyskusja co lepiej ...

Cytat:

Napisane przez vil84

dziś się popłakałam prawie ze śmiechu - nasz malutki coś naprawdę cicho siedzi, po południu pożaliłam się mężowi z tekstem "no powiedz mu coś" to zaczął mi ruszać lekko brzuszkiem mówiąc do dziecka, a ten za chwilę odpowiedział lekkim kopniaczkiem - mąż w szoku, zaś popukał i poruszał, zaś kopniak że aż brzuch się poruszył - ja dostałam ataku śmiechu, a mężuś do mnie z pretensjami że mam być cicho i nie oddychać

i potem kilka razy w ciągu popołudnia zaczepiał mi brzuch żeby się z synkiem pobawić

ale już bez efektów, mały strajkuje dziś

Moje oporne nie reaguje na takie coś. Jeszcze nie znalazłam na co reaguje

A wiem, jak kichnę

Ashyshqa · 2012-12-30, 20:54

Kurka tel mi sie wylaczyl w srodku pisania Wam elaboratu pisanego 1 reka bo druga pod kroplowa :/ chyba ma juz dosc, bo bateria naladowana...

Pisalam, ze dziwie sie takim reakcjom na dziewczynke. Dzis tesciom powiedzielismy i byly same zachwyty, mimo, ze wiemy, ze liczyli na chlopca bo maja juz 3 wnuczki. Ale ostatecznie nie ma to przeciez zadnego znaczenia- trzeba sie cieszyc, ze jest nowe zycie.

Katate, tez bym wolala byc w Lbn, mialabym mase odwiedzajacych, a tak poza mezem tylko 1 kolezanka mnie odwiedzila.

Vil i Sharp, ja sie troche boje za bardzo brzuchem manipulowac. Nie chce zeby sie bardziej buntowal. Wiec staram sie czekac cierpliwie i czasem dostaje znak zycia

colorblue · 2012-12-30, 20:55

Cytat:

Napisane przez szczesliwa25

Na szpital party też bym chętnie z balonikami wpadła

) a to by było, same brzuchate

))

jako, że moje zmagania z dodawaniem zdjęć na wizażu cały czas się nie powodzą, wrzuciłam kilka fotek do galerii:

https://picasaweb.google.com/1021824.../30Grudnia2012

a sylwester - impreza w klubie u znajomego, ale tylko w gronie najbliższych. Muszę jutro jeszcze z tej okazji coś upichcić

))

super ciuszki

Cytat:

Napisane przez Ashyshqa

No widze, ze zapowiada nam sie upojna noc jutro na wizazu

bedziemy wspolnie podziwiac Krzysiu Ibisza i jego nowe botoxy

Color - bedziemy wznosic wirtualne toasty (u mnie bedzie sok jablkowy+woda gazowana, bo piccolo za slodkie)

Cytat:

Napisane przez sharpnowaja

no to fajnie

ja też dziś małą zaczepiałam bo coś cicho dzisiaj siedzi

poruszałam trochę brzuszkiem i pogadałam do niej (pierwszy raz na głos

) i od razu dostałam odzew. Jak ja kocham to moje maleństwo

W ogóle zła jestem. Wiecie jaka była reakcja większości na córcię? pocieszali nas!!! "nie martwcie się, następnym razem będzie syn", "oj widzę że nie wiesz jak syna zrobić" "czyli będziecie musieli mieć jeszcze jedno dziecko?" no rzesz kurna!!! przykro mi strasznie. Już wcześniej napierali na nas że "pierwszy musi być syn" (ciekawe że żadnemu się nie udało). Ja przecież moja córcia jest taka wymarzona

No i teściowa mnie wkurzyła. Bo kupiłam kieckę na wesele. Tą o której kiedyś pisałam że mi się podoba. Z mohito za 160zł. I teraz była promocja i kosztowała 80 zł

kolor taki brudny róż. I planowałam do tego czarną marynarkę i czarne buty. I mnie zjechała teściowa że powinnam sobie kupić jasne buty bo w czarnych się nie chodzi

i marynarkę też bo czarna nie będize pasowała do jasnych butów.
Taaaaa już lecę kupić rzeczy w których wiem że później nie będę chodzić. A marynarkę mam ładną, kupioną w tym roku. Buty to samo. Sorry ale jak mnie nie stać na kupowanie pierdół to nie kupuje.
Nie wiem czy mo tak hormony skaczą czy oni są na prawdę WREDNI

yyy musi być syn??

ehhh nie będę komentować..
Mnie za to wszyscy wkurzają bo każdy mówi,że bankowo będzie 3 syn,że córka napewno nie..

antoinettee · 2012-12-30, 21:30

Cytat:

Napisane przez happy blue

a ja zachorowałam na zabawkę.. http://www.zyrafa-sophie.pl/
i chyba się nie powstrzymam jak dostanę wypłatę

mój mąż miał ją jak był dzieckiem

Mojego męża chrześniak miał tą zabawkę, zawsze sobie do buźki to nóżkę prostą wkładał i go podbijało :P Taki udaniec mały

Cytat:

Napisane przez humpback

no własnie nie żartuję. ja tak noszę wszystko w jednym miejscu, a potem się stresuję jak nie mogę znaleźć portfela

też bym chciała się wtedy czegoś dowiedzieć

super

mój mąż dzisiaj oglądał mój brzuch z każdej strony i stwierdził że dalej nic nie widać. a zaczynamy właśnie 15t

dobra, uciekam do kościoła

U mnie najwięcej brzucholca wychodzi na wieczór, po całym dniu się nazbiera jedzonka i jeszcze bardziej się wypycha

Cytat:

Napisane przez Yola

Przegapiłam sto stron nowego wątku

Jakoś czym więcej czasu wolnego, tym mniej go przy komputerze

Rozmawiacie o wyprawkach.. ja jeszcze nie mam nic

Jakoś ciagle wolę poczekać. Może jak mnie kopnie pierwszy raz to wtedy zacznę zakupy

Na razie Was czytam i się uczę

Czy któraś z Was też się meczy z zajadami? Nie umiem tego wygoić chyba od miesiąca. Co lepiej, przed wizytą u gina prawie znikło więc nawet nie pytałam, a po wizycie zajady od nowa

Ja ciągle się męczę z zajadami. Od początku ciąży. Ginekolog kazał mi kupić w aptece kompleks witamin B i pojeść aż zejdą, jak się pojawią to znowu.

A ja po robocie, zmęczona. Brzuch mnie trochę pobolewa, w pracy kuło mnie w podbrzuszu, pewnie trochę z wysiłku, trochę przez rosnącą macicę, wzięłam nospę a teraz najadłam się mandarynek, kiwi i pomarańcza i tak bardziej myślę, że to żołądek mnie pobolewa i taki mam twardawy ten balonik.

happy blue · 2012-12-30, 21:40

odnośnie reakcji na dziewczynkę. my się dowiedzieliśmy w czasie połówkowego i lekarz mówi- "dziewczynka, ale nic nie mówię jakby co, żeby męża nie zmartwić"

właśnie wyjechała ode mnie koleżanka, robiłyśmy pierniki- noworoczne. cztery godziny relaksu i babraniny, ale przy okazji przetestowałam nasz minipiekarnik i się cieszę, że dał radę. wyszło nam chyba 70, nie liczyłam.
Sylwester u nas to wieczór dla nas samych, przy dobrym jedzeniu. Cieszę się, że w tym roku będziemy w trójkę

Kruszynka cały dzień dziś nie zaszczyciła mnie kopniaczkami

tak Was uspokajałam w tym temacie, bo wcześniej chyba tego nie doświadczyłam. buuuuuu !!!

Justi nie chciałabyś sprzedać mi tu przepisu na barszczyk i krokiety? może zrobiłabym premierowe

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Cytat:

Napisane przez Ashyshqa

U mnie 'szpital party'

ktora wpada, bo zbieram ekipe?

ja w stolicy będę dopiero 11ego, więc życzę Ci byś wyszła szybciutko!

colorblue · 2012-12-30, 21:41

Wiecie co.. weszłam na profil Innej i widzę,że ostatnia aktywność to wczoraj godzina 17:10

Także zagląda, ale dlaczego tyle czasu milczy???

XxXJuSstiii · 2012-12-30, 21:48

Cytat:

Napisane przez happy blue

Justi nie chciałabyś sprzedać mi tu przepisu na barszczyk i krokiety? może zrobiłabym premierowe

Przepis? No to barszczyk ugotowałam na kości ze schabu, marchwi, selerze i pietruszce no i oczywiście burakach pokrojonych w plastry. Jak mięso się zagotowało to zebrałam szumowiny, dodałam warzywa i tak gotowałam do miękkości, przyprawiłam solą, pieprzem i dodałam trochę koncentratu buraczkowego bo był jakiś taki nie bardzo

a potrzebowałam jakieś 3 litry

No i robiłam dziś pierwszy raz, więc wiesz

Ale jest spoko

No a farsz do krokietów - podsmażam cebulę, dodaję pokrojone pieczarki i podsmażam, solę i jak pieczary puszczą wodę to duszę aż do odparowania wody, przyprawiam pieprzem i ziołami prowansalskimi, w drugim garnku gotuję drobno pokrojoną, kiszoną kapustę z listkami laurowymi i zielem angielskim. Do miękkości

Odcedzam kapuchę, mieszam z pieczarkami. Smażę naleśniki z przepisu, który podałam Ci wczoraj, zawijam krokiety, panieruję i smażę

Uwielbiam też krokiety z pieczarkami i żółtym serem

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Color za to odezwała się w innym wątku: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=949

diabli · 2012-12-30, 21:52

Cytat:

Napisane przez maarchewka

udało mi sie nadrobić 40 stron.. Tylko nie zrozumiałam tego wątku z diabli(?) i ograniczaniem praw ojcowskich?? ktoś rozjaśni?

eee ja nikomu nic nie ograniczam

watek zaczal sie od dziwnych imion

pisalam, ze panie w urzedzie moga nie zarejestrowac imienia obcojezycznego jesli oboje rodzicow ma polskie pochodzenie.
nastepnie ktoras opisala sytuacje kolezanki, ktora wpisala w rubryce "ojciec nn" i dala dziecku na imie jak chciala

i tak sie zaczelo...bo wedlug mnie ojciec jaki by nie byl, to powinien byc wpisany. nawet jesli burak :P

colorblue · 2012-12-30, 21:54

Cytat:

Napisane przez XxXJuSstiii

Przepis? No to barszczyk ugotowałam na kości ze schabu, marchwi, selerze i pietruszce no i oczywiście burakach pokrojonych w plastry. Jak mięso się zagotowało to zebrałam szumowiny, dodałam warzywa i tak gotowałam do miękkości, przyprawiłam solą, pieprzem i dodałam trochę koncentratu buraczkowego bo był jakiś taki nie bardzo

a potrzebowałam jakieś 3 litry

No i robiłam dziś pierwszy raz, więc wiesz

Ale jest spoko

No a farsz do krokietów - podsmażam cebulę, dodaję pokrojone pieczarki i podsmażam, solę i jak pieczary puszczą wodę to duszę aż do odparowania wody, przyprawiam pieprzem i ziołami prowansalskimi, w drugim garnku gotuję drobno pokrojoną, kiszoną kapustę z listkami laurowymi i zielem angielskim. Do miękkości

Odcedzam kapuchę, mieszam z pieczarkami. Smażę naleśniki z przepisu, który podałam Ci wczoraj, zawijam krokiety, panieruję i smażę

Uwielbiam też krokiety z pieczarkami i żółtym serem

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Color za to odezwała się w innym wątku: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=949

acha

To widzę,że wszystkie się martwiłyśmy nie potrzebnie

Inna poprostu bez pożegnania opuściła nasz wątek i tyle.
Fajnie chociaż wiedzieć,że będzie miała córkę i że wszystko u niej wporządku.
Jednak trochę przykro mi się zrobiło bo wystarczyło dać kopiuj wklej i te samą wiadomość przekazać nam.
Widać coś nagle z dnia na dzień przestało jej odpowiadać tutaj i poszła na inny wątek

diabli · 2012-12-30, 21:55

Cytat:

Napisane przez szczesliwa25

Na szpital party też bym chętnie z balonikami wpadła

) a to by było, same brzuchate

))

jako, że moje zmagania z dodawaniem zdjęć na wizażu cały czas się nie powodzą, wrzuciłam kilka fotek do galerii:

https://picasaweb.google.com/1021824.../30Grudnia2012

a sylwester - impreza w klubie u znajomego, ale tylko w gronie najbliższych. Muszę jutro jeszcze z tej okazji coś upichcić

))

slodkie ciuszki i same firmowki

rozbroily mnie emu! oby tylko byly dobre do zimy.

happy blue · 2012-12-30, 21:55

Cytat:

Napisane przez XxXJuSstiii

Przepis? No to barszczyk ugotowałam na kości ze schabu, marchwi, selerze i pietruszce no i oczywiście burakach pokrojonych w plastry. Jak mięso się zagotowało to zebrałam szumowiny, dodałam warzywa i tak gotowałam do miękkości, przyprawiłam solą, pieprzem i dodałam trochę koncentratu buraczkowego bo był jakiś taki nie bardzo

a potrzebowałam jakieś 3 litry

No i robiłam dziś pierwszy raz, więc wiesz

Ale jest spoko

No a farsz do krokietów - podsmażam cebulę, dodaję pokrojone pieczarki i podsmażam, solę i jak pieczary puszczą wodę to duszę aż do odparowania wody, przyprawiam pieprzem i ziołami prowansalskimi, w drugim garnku gotuję drobno pokrojoną, kiszoną kapustę z listkami laurowymi i zielem angielskim. Do miękkości

Odcedzam kapuchę, mieszam z pieczarkami. Smażę naleśniki z przepisu, który podałam Ci wczoraj, zawijam krokiety, panieruję i smażę

Uwielbiam też krokiety z pieczarkami i żółtym serem

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Color za to odezwała się w innym wątku: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=949

chyba jutro zrobię. muszę się naprawdę zabrać za siebie

dzięki bardzo!!

diabli · 2012-12-30, 21:56

Cytat:

Napisane przez Ashyshqa

No widze, ze zapowiada nam sie upojna noc jutro na wizazu

bedziemy wspolnie podziwiac Krzysiu Ibisza i jego nowe botoxy

Color - bedziemy wznosic wirtualne toasty (u mnie bedzie sok jablkowy+woda gazowana, bo piccolo za slodkie)

hehe Ash, nie narzekaj. masz kroplowke, wez sobie tam podkrec mocniej i bedzie Ci buzowac jak po szampanie :P
my tez spedzamy sylwestra z tv. kolderka, chodza za mna kebaby...damy rade.

xal · 2012-12-30, 21:58

Cytat:

Napisane przez XxXJuSstiii

Color za to odezwała się w innym wątku: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=949

A to paskuda

My się tutaj zamartwiamy a ona sobie gada gdzie indziej a nam słowa nie napisze.

diabli · 2012-12-30, 22:00

Cytat:

Napisane przez sharpnowaja

W ogóle zła jestem. Wiecie jaka była reakcja większości na córcię? pocieszali nas!!! "nie martwcie się, następnym razem będzie syn", "oj widzę że nie wiesz jak syna zrobić" "czyli będziecie musieli mieć jeszcze jedno dziecko?" no rzesz kurna!!! przykro mi strasznie. Już wcześniej napierali na nas że "pierwszy musi być syn" (ciekawe że żadnemu się nie udało). Ja przecież moja córcia jest taka wymarzona

co za ludziska! u mnie wszyscy po cichu licza na dziewczynke, bo same siusiaki rzadza dziadkami

ale za takie teksty zrobilabym wojne! tym bardziej gdyby ktos mowil do mojego, "ze nie umie", bo umie i efektem jest brzuch

w ciazy Ci wszystko wybacza, zwala na hormony, wiec rob pogrom :P

xal · 2012-12-30, 22:00

Cytat:

Napisane przez diabli

my tez spedzamy sylwestra z tv. kolderka, chodza za mna kebaby...damy rade.

My tak samo, ale zrobię karpika

Mężuś dzisiaj się pyta czy ja chcę do północy siedzieć. Już raz siedzieliśmy przed TV to się wypiął tyłkiem i chrapał

Ashyshqa · 2012-12-30, 22:03

O kurczak, a to dziwna historia z nasza Inna. Ciekawe co wplynelo na to, ze przestala z nami pisac? Moze jej pw skrobne jutro, bo bardzo mnie to dziwi. Tak sie o nia martwilysmy....

xal · 2012-12-30, 22:04

Cytat:

Napisane przez sharpnowaja

W ogóle zła jestem. Wiecie jaka była reakcja większości na córcię? pocieszali nas!!! "nie martwcie się, następnym razem będzie syn", "oj widzę że nie wiesz jak syna zrobić" "czyli będziecie musieli mieć jeszcze jedno dziecko?" no rzesz kurna!!! przykro mi strasznie. Już wcześniej napierali na nas że "pierwszy musi być syn" (ciekawe że żadnemu się nie udało). Ja przecież moja córcia jest taka wymarzona

Jak diabli pisze, zwal na hormony.
A jak jakaś baba Ci powie, że szkoda, że nie syn to zapytaj czy jej matce też współczuli, że ją zrobili.
Później zwal na te hormony

ale uciszysz wszystkich bankowo.

diabli · 2012-12-30, 22:12

Cytat:

Napisane przez xal

Jak diabli pisze, zwal na hormony.
A jak jakaś baba Ci powie, że szkoda, że nie syn to zapytaj czy jej matce też współczuli, że ją zrobili.
Później zwal na te hormony

ale uciszysz wszystkich bankowo.

dokladnie tak! wal prosto z mostu. teraz masz taaakie alibi, ze mozna poszalec

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 6 części naszego wątku ??
Mamusie majowo-czerwcowe 2013 cz.6	6	11,54%
W Nowy Rok wkraczamy, prawie wszystkie półmetek ciąży już mamy. V-VI 2013 cz.6	10	19,23%
Zima leci, Święta za nami; a na wiosnę będziemy z maluszkami. Mamy V-VI 2013 cz.6	3	5,77%
Brzuszki rosną, dzieci też a nasz wątek jest the best! Mamy V-VI 2013 cz.6	4	7,69%
Rosną brzuchy, w nich maluchy; mamy się cieszą, milczeniem nie grzeszą. V-VI 2013 c.6	3	5,77%
Szalone mamuśki plotkują, a maluszki płeć prezentują. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.6	3	5,77%
Swą płeć dzieci objawiają i brykanie zaczynają. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.6	1	1,92%
Zimę już mamy, na wizyty biegamy i dzieciątka podziwiamy. Mamy V-VI 2013 cz.6	0	0%
Niektóre mamy ruchy dzieci już czują, inne pilnie ich wyczekują - Mamy V-VI 2013 cz.6	2	3,85%
My tu sobie gadu, gadu, a Maleństwa dają czadu - Mamy V-VI 2013 cz.6	3	5,77%
Kolejne wizyty za nami, snujemy macierzyńskie plany - Mamy V-VI 2013 cz.6	0	0%
Robią się z nas grubasy, ale w głowie nam bobasy. Mamy V-VI 2013 cz.6	4	7,69%
Ciężko nam się ruszać, więc spędzamy czas na pogaduchach. Mamy V-VI 2013 cz.6	0	0%
Tyjemy i płaczemy, za chwilę się śmiejemy - przez hormony szalejemy. V-VI 2013 cz.6	0	0%
Bejbik mnie kopie a ja colę żłopię? Mamy V-VI 2013 cz.6	4	7,69%
Fasolencja w brzuszek ciśnie, zaraz z tyłka mi wypryśnie. Mamy V-VI 2013 cz.6	2	3,85%
Mam żylaki, mam rozstępy no i brzuch mocno wydęty. Mamy V-VI 2013 cz.6	2	3,85%
Rozstępują się nam brzuszki, jednak rosną też cycuszki. Mamy V-VI 2013 cz.6	5	9,62%
Głosujący: 52. Nie możesz głosować w tej sondzie

2012-12-30, 20:22	#3151
Ashyshqa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 3 643	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. No widze, ze zapowiada nam sie upojna noc jutro na wizazu bedziemy wspolnie podziwiac Krzysiu Ibisza i jego nowe botoxy Color - bedziemy wznosic wirtualne toasty (u mnie bedzie sok jablkowy+woda gazowana, bo piccolo za slodkie)

2012-12-30, 20:25	#3152
ada32 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 2 546	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. lonely dzięki za pocieszenie nuna gratuluję i wielkie brawa dla bratowej pisałyście o porodach rodzinnych..fajne to jak tż jest przy nas i pociesza i w ogóle ..ale nic na siłe jeśli tż odmawia lepiej to uszanować...z innego wątku wiem że nie wszyscy panowie potem dobrze "funkcjonowali":brzyd al: przykre sprawy..czasami facet po prostu za długo pamięta momenty których nie powinien..a kobieta niestety odczuwa tą niechęc z jego strony.. Ja np..umówiłam sie z partnerem że jest ze mną do bóli partych..a że podejście miałam do tego bardzo świadome kontrolowałam sytuację i w odpowiedniej porze z uśmiechem przez zęby powiedziałam mu że to "juz" i może poczekac za drzwiami czekał tylko pięc minut ale krzyczałam tak głośno że dokładnie wiedział że mały"wyłazi" (krzyczałam nie z bólu tylko krzyk podnosił moją wytrzymałość i pomagał mi wyprzeć małego...super uczucie) nie widział drastycznych sytuacji i spoko..sama bym potem myslała czy np.nie zraziło go to czy jak.. no ale...nie wszyscy faceci sa tacy "delikatni" i niesamowicie pomagają partnerce ..będąc przy tym... i wspierając ją.... __________________ K W G

2012-12-30, 20:28	#3154
vil84 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Gliwice/Katowice Wiadomości: 2 987	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. ja niestety zepsułam koleżance trochę wizję sylwestrowego ciąża-party miało być tak że ja w ciąży, druga koleżanka ten sam etap (różnica tygodnia jakoś), koleżanka tej koleżanki, co robi imprezę ma termin na styczeń, a oni sami się starają od pół roku a w zeszłym roku w tym samym gronie (z facetami) tak się śmiałyśmy że może za rok tak będzie, bo my z koleżanką się starałyśmy o bejbika, jedna próbowała namówić do tego chłopaka, a jedna z koleżanek była po trzecim poronieniu i bardzo o tym marzyła - a teraz ma właśnie termin za parę dni __________________ 09.04.13 Przemuś

2012-12-30, 20:28	#3155
sharpnowaja Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 5 459	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. szczęśliwa ciuszki boskie. ada ja też bym tak chciała z porodem i TŻtem. A odcinał pępowinę czy nie? __________________ Nasz_Dzień Nasze_Serce

2012-12-30, 20:45	#3161
XxXJuSstiii Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 17 246	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. Ja właśnie ugotowałam barszczyk na jutro Całkiem niezły wyszedł A buraczki zmiksowałam i chcę zrobić z chrzanem, będzie jak znalazł do obiadku Farsz na krokiety też czeka Jutro będę zawijać bo nie kupiłam mleka i nie mam jak naleśników zrobić Ach no... i jeszcze się okazało, że nie będzie nas 12 osób tylko 15 __________________ Justi Bartuś ♥ ząbeczki ♥♥♥

2012-12-30, 20:47	#3162
potterka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Zabrze Wiadomości: 3 833	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. Co do męża podczas porodu to ja nie wyobrażam sobie na chwilę obecn ą bez.. jedynie co to nie chcę aby zaglądał mi między nogi, bo sama po tym mogłabym mieć uraz Zbieram się leżeć.. miłej nocy ---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ---------- A co do płci to ja znów usłyszałam, ze jaka skzoda, ze nie dziewczynka

2012-12-30, 20:54	#3164
Ashyshqa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 3 643	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. Kurka tel mi sie wylaczyl w srodku pisania Wam elaboratu pisanego 1 reka bo druga pod kroplowa :/ chyba ma juz dosc, bo bateria naladowana... Pisalam, ze dziwie sie takim reakcjom na dziewczynke. Dzis tesciom powiedzielismy i byly same zachwyty, mimo, ze wiemy, ze liczyli na chlopca bo maja juz 3 wnuczki. Ale ostatecznie nie ma to przeciez zadnego znaczenia- trzeba sie cieszyc, ze jest nowe zycie. Katate, tez bym wolala byc w Lbn, mialabym mase odwiedzajacych, a tak poza mezem tylko 1 kolezanka mnie odwiedzila. Vil i Sharp, ja sie troche boje za bardzo brzuchem manipulowac. Nie chce zeby sie bardziej buntowal. Wiec staram sie czekac cierpliwie i czasem dostaje znak zycia

2012-12-30, 21:41	#3168
colorblue Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 3 394	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. Wiecie co.. weszłam na profil Innej i widzę,że ostatnia aktywność to wczoraj godzina 17:10 Także zagląda, ale dlaczego tyle czasu milczy??? __________________ START 64,7 kg CEL 52 kg OBECNIE 60,6 kg min sierpnień 520/1000 Minuty lipiec 610/1000 Minuty CZERWIEC : 1205 /1000 Minuty MAJ: 1005 min/1000

2012-12-30, 22:03	#3178
Ashyshqa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 3 643	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. O kurczak, a to dziwna historia z nasza Inna. Ciekawe co wplynelo na to, ze przestala z nami pisac? Moze jej pw skrobne jutro, bo bardzo mnie to dziwi. Tak sie o nia martwilysmy....

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)