Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:) - Strona 105 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-31, 08:49   #3121
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
dziewczyny nie odzywalam sie dzis bo mialam potwornie zly dzien.... Ale moj tz wlasnie dolozyl wisienke na torcie.....

Zawsze mowil ze na forum przedstawiam go z takiej zlej strony.... Pokaze wam cos i nic nie powiem wnioski wyciagniecie same, wstyd mi tylko troche ale coz....


chyba dobrze sie bawił

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Cytat:
Napisane przez eff8 Pokaż wiadomość
Bokeh tule Cie mocno

Dziewczyny połóg też jest do przezycia moze nie jest to komfortowe no ale da sie! Ja tez miesiac na tylku nie siedzialam bo mnie wszystko bolalo a bylam tylko nacinana, trzeba uwazac na szwy wlasnie zeby sie nie rozeszly wiec zadnych gwaltownych ruchow no i kucania itp. ciezko bylo sie zalatwic pierwszy raz po no ale jakos poszlo ;/ dacie rade zobaczycie ze to nic az tak strasznego
no pewnie że nic strasznego. najgorszy jest pierwszy tydzień no i pierwsza kupa i pierwszy sexik po połogu też jest nienajmilszy ale ogólnie nie ma traagedii

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

co do czopu to mnie odszedł dopiero w szpitalu ale to reguły nie ma, moze odejsc nawet kilka dni przed
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 08:56   #3122
zoffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 393
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Hej,

Bokeh Współczuję. I kompletnie nie rozumiem jego zachowania. Nie obraź się, ale wydaje mi się, że on ani do roli męża, ani do roli ojca to jeszcze nie dojrzał. To przykre, że nie możesz na niego liczyć.

Cytat:
Napisane przez eff8 Pokaż wiadomość
Dziewczyny połóg też jest do przezycia moze nie jest to komfortowe no ale da sie! Ja tez miesiac na tylku nie siedzialam bo mnie wszystko bolalo a bylam tylko nacinana, trzeba uwazac na szwy wlasnie zeby sie nie rozeszly wiec zadnych gwaltownych ruchow no i kucania itp. ciezko bylo sie zalatwic pierwszy raz po no ale jakos poszlo ;/ dacie rade zobaczycie ze to nic az tak strasznego
Zgadzam się, to nie jest wcale takie okropne jak się wydaje. Zresztą jak musimy się dzieckiem zajmować, to nawet o tym zapominasz. No i chyba odwrotu już nie mamy, trzeba przeżyć i poród i połóg

Cytat:
Napisane przez Wisienka_0809 Pokaż wiadomość

Wiem, że już było o tym pisane, ale nie mam teraz za bardzo czasu, żeby szukać.. Na ile przed porodem odchodzi czop??
Kwestia indywidualna (jak wiele innych) Kurcze, ja mam jeden poród za sobą i tego czopa wcale nie zauważyłam. A szukałam No chyba, że mi już w szpitalu odszedł, bo tam to już mi wszystko jedno było.
zoffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 09:09   #3123
scotasia
Wtajemniczenie
 
Avatar scotasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 112
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Witam w ostatnim dniu tego roku
Cytat:
Napisane przez antoinette Pokaż wiadomość
Witajcie
dziewczyny, co można brać na gardło i rozpoczynający się kaszel? np. tantum verde można? buuu chyba jak byłam na Hobbicie w kinie się zaprawiłam ;/
Czosnek, czosnek i jeszcze raz czosnek tantum verde jak dla mnie chyba płyn do płukania ma najlepsze dzialanie.

Cytat:
Napisane przez ILLUSION Pokaż wiadomość
Hej. Ja w dwupaku jeszcze Od kilku dni prawie równo co 2 godziny wstaję siku. Dzisiaj byłam o północy, później 2:15, 4:25, 6:40, 8:30 i ostatecznie wstałam po 9. Męczące to trochę ale ważne że zasypiam szybko i bez problemów między wizytami w kiblu.
Podobno przez porodem organizm właśnie się już przystosowuje do nocnego wstawania do Maleństwa

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość

i jeśli mogę to pokaże Wam kącik naszykowany dla naszej małej
oczywiście później wózek zaparkuje na dole


Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Hehehe, pol zycia w nich spedze

Najbardziej się będę bala jechac ok 20 stycznia (w dwie strony po 12h :/), będę wtedy w 37tc…
Ale musze jechac po L4, nie moge z tego zrezygnowac...
Szacun ja juz teraz boje się sama na miasto wybrac (pół godziny autobusem), a co dopiero 12h w pociaguale coz, jak mus to mus, najwyzej Maleństwo bedzie miało dożywotnią jazdę gratis pociągami

Cytat:
Napisane przez Basia_Bogusia Pokaż wiadomość

Z tego co wiem to odciągnięte mleko można przechowywać w temp. pokojowej do 10 godzin, a w lodówce do 5 dni. Można też zamrozić, ale nie wiem jak długi okres będzie dobre, trzeba by gdzieś to sprawdzić, dowiedzieć się. Myślę, żeby przechowywać w plastikowych pojemnikach, albo bezpośrednio w butelkach. Gdybym podgrzewała to na kuchence w garnku z ciepłą wodą choć przyznam szczerze, że póki co tylko raz dałam Krzysiowi odciągnięte mleko z butelki, dlatego, że nie mam kiedy mu go dać, bo ciągle napływa do piersi nowe, więc wolę opróżniać pierś bezpośrednio do Krzysia
Wg poloznej z mojej SR:
w temp pokojowej mleko mozna przechowywac 12 godz. W lodowce-24 godz., w zamrażarce (-18 stopni) nawet pół roku! Basiu a po karmieniu trzymasz Krzysia do odbicia? Czy nie?

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość

No właśnie tego bym się też najbardziej obawiała przy sn - nacinania, pękniętego krocza, albo że poród będzie trwał kij wie ile godzin - kilkanaście albo ze dwadzieścia...
Pogrubione mnie najbardziej przeraza. A w lubelskich szpitalach to widzę sklonnosc do zmuszania do porodu sn, a dopiero w ostatecznosci robią cc

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
Nie wiem... Moze bral udzial w plebiscycie na ojca roku....
Wrocil wczoraj w takim stanie ze szkoda gadac a ze sie poklocilismy nie wiedzialam nawet gdzie jest....
Faceci Jak mozna tak postępować, jak się ma żonę w koncowce ciąży?! Zero odpowiedzialnosci. Ja mojemu TŻ powiedzialam, ze od stycznia ani kropli Dzis ma ostatnią okazję
scotasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 09:16   #3124
suzi31
Raczkowanie
 
Avatar suzi31
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 449
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Hej
Sylwestra w tym roku wyjątkowo spędzamy w domu, przychodzą dwie pary fajnych znajomych, będzie dobre jedzonko i myślę, że miło spędzimy czas, mimo że bez szaleństw. Mój mąż też ma dziś ostatnią okazję coś wypić (chociaż szczególnie mu na tym nie zależy), bo od jutra szlaban, aż do porodu.
Życzę Wam dziewczyny cudownego 2013 r., przede wszystkim zdrowych i radosnych maluszków , a z nimi każdy dzień będzie wyjątkowy
suzi31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 09:24   #3125
mitabe
Rozeznanie
 
Avatar mitabe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: B-stok
Wiadomości: 750
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Właśnie wróciłam z usg i co i nic. Mały leży teraz miednicowo marne szanse na zmianę pozycji ale terminu mi nie ustalili. Raz mówią tak raz tak. Teraz mam czekać na rozwój sytuacji, jak coś się zacznie dziać to szybko na ip i mi cc zrobią, a jak nie to w ostatnim tyg zgłosić się to mnie przyjmą do szpitala i bedzie cc. Wolałabym już znać datę :/.
Do tego wszystkiego mały waży 2700 w 37 tyg, trochę mało ale stwierdzili, ze przy moim wzroście jest ok waga. Dobrze byłoby wytrzymać jeszcze tydzień w dwupaku.

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
dziewczyny nie odzywalam sie dzis bo mialam potwornie zly dzien.... Ale moj tz wlasnie dolozyl wisienke na torcie.....

Zawsze mowil ze na forum przedstawiam go z takiej zlej strony.... Pokaze wam cos i nic nie powiem wnioski wyciagniecie same, wstyd mi tylko troche ale coz....


__________________

mitabe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 09:27   #3126
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Dziewczyny moja mała znowu coś mało się rusza to znaczy w nocy coś tam troooooooszke czułam ruchy a od rana nic. Stukam ,pukam w brzuch,zaczepiam ją i nic. Zjadłam ciastko czekoladowe,napiłam się wody i się połozyłam i nic martwie się

EDIT: Uffff poruszyła się.Lekko ale przynajmniej dała znak że wszystko ok. Jeeeezzuuuu ja juz chce urodzić i mieć ją przy sobie,ciągle się stresuję jak ona się nie rusza
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.

Edytowane przez s i l v e r
Czas edycji: 2012-12-31 o 09:34
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 09:30   #3127
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Wiecie co ? Mój mąż jeździ z koleżanką do pracy, i zaprosiła nas do siebie na sylwka do domu bo nigdzie się nie wybierają. A on nawet się mnie nie spytał o zdanie, tylko powiedział jej, że może u nas a nie u nich, a ona, że ja nie będę miała siły nic robić. I generalnie nawet nie pamiętał jak się z nią ostatecznie umówił A ja nigdzie ochoty nie miałam iśc, nawet o 22 z miłą chęcią już bym do łóżka poszła.
A on dziś dzwoni, że ona już wszystko przygotowała, że jej mąż nawet się z pracy będzie zwalniał wcześniej i co robimy? A mnie trochę choróbsko wzięło i nie mam siły. Niby czuje się lepiej niż wczoraj ale nie mam siły z łóżka wstać.
I teraz taka głupia sytuacja bo ta moja ciamajda to zawsze coś pokombinuje, a ja nie mam siły. Ale jak ona już wszystko przygotowała to teraz tez lipa nie iść.
A przypuszczam, że on miał ochotę iść, bo będzie okazja by się napić. Całe Święta nic nie pił, oczywiście słyszałam, że to przeze mnie itp.( nie w złości, raczej tak na spokojnie to do mnie mówił) , ale przynajmniej ja się lepiej czułam że on nie pił.
I co ja mam teraz zrobić ?? Niby czuję się lepiej, ale nie wiem czy mam siłę na to

edit: rozmawiałam z nim teraz i mówi, że on się z nią konkretnie nie umawiał, tylko to była taka luźna rozmowa, a ona to chyba wzięła za bardzo do siebie i zrozumiała że my do nich przyjdziemy

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Dziewczyny moja mała znowu coś mało się rusza to znaczy w nocy coś tam troooooooszke czułam ruchy a od rana nic. Stukam ,pukam w brzuch,zaczepiam ją i nic. Zjadłam ciastko czekoladowe,napiłam się wody i się połozyłam i nic martwie się
To może jak nic z tych rzeczy nie działa to IP ??? lepiej się upewnić....

Moja też dziś mało się rusza, ale ją czuję jednak, nie lubię tak ....bo zawsze po porannym siku szaleje a dziś nie, ale od czasu do czasu mnie smyra...

Edytowane przez Aga8484
Czas edycji: 2012-12-31 o 09:44
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 09:35   #3128
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
To może jak nic z tych rzeczy nie działa to IP ??? lepiej się upewnić....

Moja też dziś mało się rusza, ale ją czuję jednak, nie lubię tak ....bo zawsze po porannym siku szaleje a dziś nie, ale od czasu do czasu mnie smyra...
Edytowałam wiadomosc u góry

Poruszyła się lekko ale przynajmniej dała znak. Ale musiałam naprawde długo zaczepiać brzuch.
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.

Edytowane przez s i l v e r
Czas edycji: 2012-12-31 o 09:37
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 09:38   #3129
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Edytowałam wiadomosc u góry

Poruszyła się lekko ale przynajmniej dała znak. Ale musiałam naprawde długo zaczepiać brzuch.

To dobrze
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 09:41   #3130
mitabe
Rozeznanie
 
Avatar mitabe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: B-stok
Wiadomości: 750
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Edytowałam wiadomosc u góry

Poruszyła się lekko ale przynajmniej dała znak. Ale musiałam naprawde długo zaczepiać brzuch.
Tez nie lubię jak mało dzidzia się rusza, tym bardziej, że potrafi być baaardzo aktywny.
__________________

mitabe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 09:44   #3131
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Dziewczyny, mam pytanie. Wiem, że temat już był wałkowany ale wolę się upewnić. W jakiej temperaturze pierzecie dziecięce rzeczy. Pieluchy tetrowe wiadomo 95 st. C, kombinezony, kocyki i rzeczy, które nie mają bezpośredniego kontaktu ze skórą wystarczy 40? A rzeczy ubierane bezpośrednio na ciałko też w 95 st. C czy niższej? Bo ostatnio teściowa mi namąciła w głowie, bo powiedziała, że w tak wysokiej temperaturze to się "rozejdą". I jeszcze jedno, czy słyszałyście coś o koszulkach batystowych?
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-31, 09:47   #3132
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
To dobrze
dziękuje

Zrobie sobie zaraz kakao Może to ją bardziej ruszy

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam pytanie. Wiem, że temat już był wałkowany ale wolę się upewnić. W jakiej temperaturze pierzecie dziecięce rzeczy. Pieluchy tetrowe wiadomo 95 st. C, kombinezony, kocyki i rzeczy, które nie mają bezpośredniego kontaktu ze skórą wystarczy 40? A rzeczy ubierane bezpośrednio na ciałko też w 95 st. C czy niższej? Bo ostatnio teściowa mi namąciła w głowie, bo powiedziała, że w tak wysokiej temperaturze to się "rozejdą". I jeszcze jedno, czy słyszałyście coś o koszulkach batystowych?
Ja wszystkie ubranka w 50 st prałam.
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 09:49   #3133
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam pytanie. Wiem, że temat już był wałkowany ale wolę się upewnić. W jakiej temperaturze pierzecie dziecięce rzeczy. Pieluchy tetrowe wiadomo 95 st. C, kombinezony, kocyki i rzeczy, które nie mają bezpośredniego kontaktu ze skórą wystarczy 40? A rzeczy ubierane bezpośrednio na ciałko też w 95 st. C czy niższej? Bo ostatnio teściowa mi namąciła w głowie, bo powiedziała, że w tak wysokiej temperaturze to się "rozejdą". I jeszcze jedno, czy słyszałyście coś o koszulkach batystowych?
Ja prałam w 40 st lub 50 st. Kocyki i pościel w temp. jaka była na metkach. Nie wyobrażam sobie prać w 95st, przecież co by z tych ciuszków zostało ? ale to moje zdanie Po za tym ja rozumiem wszystko, zarazki bakterie itp, ( nie znam się) , ale nie można chyba tak dziecko też sterylnie "trzymać" od wszystkiego bo jak nabierze odporności ?
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 09:53   #3134
mitabe
Rozeznanie
 
Avatar mitabe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: B-stok
Wiadomości: 750
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Ja prałam w 40 st ale płukałam podwójnie. Ogólnie patrzę na matki. No i prasowanie swoje też robi więc moim zdaniem nie ma sensu niszczyć ubranek wysoką temperaturą.
__________________

mitabe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 09:56   #3135
scotasia
Wtajemniczenie
 
Avatar scotasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 112
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Dziewczyny moja mała znowu coś mało się rusza to znaczy w nocy coś tam troooooooszke czułam ruchy a od rana nic. Stukam ,pukam w brzuch,zaczepiam ją i nic. Zjadłam ciastko czekoladowe,napiłam się wody i się połozyłam i nic martwie się

EDIT: Uffff poruszyła się.Lekko ale przynajmniej dała znak że wszystko ok. Jeeeezzuuuu ja juz chce urodzić i mieć ją przy sobie,ciągle się stresuję jak ona się nie rusza
uff...eh te maluchy nas na koniec jeszcze stresują.. a jak się już urodzą, to bedziemy ślęczeć nad łózeczkami i obserwowac, czy wszystko jest ok. Uroki macierzynstwa...

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Wiecie co ? Mój mąż jeździ z koleżanką do pracy, i zaprosiła nas do siebie na sylwka do domu bo nigdzie się nie wybierają. A on nawet się mnie nie spytał o zdanie, tylko powiedział jej, że może u nas a nie u nich, a ona, że ja nie będę miała siły nic robić. I generalnie nawet nie pamiętał jak się z nią ostatecznie umówił A ja nigdzie ochoty nie miałam iśc, nawet o 22 z miłą chęcią już bym do łóżka poszła.
Naprawde przydałoby się facetom choć na kilka dni przypiąć taki brzuch i wszystkie nasze dolegliwosci zrozumieliby moze, ze to nie są nasze wymysły i zachowywaliby się odpowiednio

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam pytanie. Wiem, że temat już był wałkowany ale wolę się upewnić. W jakiej temperaturze pierzecie dziecięce rzeczy. Pieluchy tetrowe wiadomo 95 st. C, kombinezony, kocyki i rzeczy, które nie mają bezpośredniego kontaktu ze skórą wystarczy 40? A rzeczy ubierane bezpośrednio na ciałko też w 95 st. C czy niższej? Bo ostatnio teściowa mi namąciła w głowie, bo powiedziała, że w tak wysokiej temperaturze to się "rozejdą". I jeszcze jedno, czy słyszałyście coś o koszulkach batystowych?
Moim zdaniem nie ma sensu prać az w tak wysokiej temp. Ja narazie wyprałam wszystko w 40-60st.C i poprasowałam. Jak bede mogla i dam rade, to jeszcze raz wszystko przeprasuje przed terminem porodu. Mysle, ze wysoka temperatura prasowania jest wystarczającym zabezpieczeniem dla malucha
scotasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 09:57   #3136
hope01
Zakorzenienie
 
Avatar hope01
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 143
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

JA wczoraj miałam beznadziejny i leniwy dzień i ciesze się że już się skończył.

Bokeh ja Ci nie będę pisać że Ci współczuję (a współczuje bardzo) tylko, że życzę Ci dziś wspaniałego sylwestra ubarwionego kopniakami malutkiej, a TEMU PANU życzę, całodziennych, całonocnych, tygodniowych torsji, bliskiej znajomości z kiblem i romansu z łazienką, żeby się męczycipa nie podniosła z tych płytek i niech go myszy zjedzą!
__________________
-Mów do mnie brzydko!
-Wziąść, włanczać, przyszłem ...



hope01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:00   #3137
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

dzięki za odpowiedzi chyba faktycznie za bardzo przeżywam ale to takie małe zboczenie zawodowe a te tetrówki jak pierzecie?
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:03   #3138
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Hej złociutkie!
Na początku - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU, ZDROWIA, RADOŚCI I POMYŚLNOŚCI ORAZ SAMYCH SZCZĘŚLIWYCH CHWIL Z NOWĄ RODZINKĄ!!!!

Była dziś położna, całkiem sympatycznie było. Pochwaliła młodego za kupkę bo akurat przy niej zrobił wczoraj mielismy pierwsza kapiel, troche płaku-płaku było ale jak to w szpitalu polozne skomentowaly - prawdziwy chłop nie lubi sie kąpać
Kochane, nie martwcie sie pologiem, lajtowo nie jest ale da sie przezyc maluszek dodaje sił za troje.
a to ze my niby takie opanowane i "wszystko" wiemy...
zobaczycie na wlasnej skorze- nie wiadomo skad ale wy tez bedziecie to wszystko wiedziec, rachu-ciachu i wiedza sama przyjdzie ja bylam mega zielona, w szpitalu to balam sie pierwszy raz dotknac dzidzie a potem nie bylo zmiłuj - przebieranie, pieluszki, karmienie, nie ma czasu na myślenie to sie poprostu wie i juz. u Was tez tak bedzie....
to jest chyba właśnie instynkt macierzyński

Kubuś również przesyła ciociom noworoczne życzenia, a co!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg kubus.jpg (25,9 KB, 81 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kubus 2.jpg (26,2 KB, 74 załadowań)
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:04   #3139
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
JA wczoraj miałam beznadziejny i leniwy dzień i ciesze się że już się skończył.

Bokeh ja Ci nie będę pisać że Ci współczuję (a współczuje bardzo) tylko, że życzę Ci dziś wspaniałego sylwestra ubarwionego kopniakami malutkiej, a TEMU PANU życzę, całodziennych, całonocnych, tygodniowych torsji, bliskiej znajomości z kiblem i romansu z łazienką, żeby się męczycipa nie podniosła z tych płytek i niech go myszy zjedzą!
Hope, jak ja wczesniej żyłam bez Twoich tekstów? padam za każdym razem

kawusią sie delektuje, resztkę ciasta niestety zjadły kury bo mi małż po powrocie z pracy wsadził do lodówki wiejskie wędliny od kolegi kupione (czego nie zauwazyłam, bo juz kuchni nie odwiedzałam) i rano jak otworzyłam to tylko buchnęło wędzonką, no i ciasto poszło sie......

wiecie jaka u mnie piękna pogoda? słonce, anie jednej chmurki, tylko wieje, ale za to zaraz mi pralka skonczy program i wszystko siup na dworek
a co do sylwestra to my przed TV sami, bo nie chce mi sie gdziekolwiek ruszac
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:06   #3140
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
JA wczoraj miałam beznadziejny i leniwy dzień i ciesze się że już się skończył.

Bokeh ja Ci nie będę pisać że Ci współczuję (a współczuje bardzo) tylko, że życzę Ci dziś wspaniałego sylwestra ubarwionego kopniakami malutkiej, a TEMU PANU życzę, całodziennych, całonocnych, tygodniowych torsji, bliskiej znajomości z kiblem i romansu z łazienką, żeby się męczycipa nie podniosła z tych płytek i niech go myszy zjedzą!
Lepiej bym tego nie ujęła ehhh
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:08   #3141
ninagg
Zakorzenienie
 
Avatar ninagg
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 129
GG do ninagg
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
To witam w klubie! Też właśnie zaczęłam 37 tydzień
Muszę nadgonić formalności do CC bo strach się bać

Pozwólcie że nie będę się szczegółowo odnosić bo mi się nie chciało cytować i teraz nie pamiętam co komu chciałam..

Caławdeszczu: piękny kącik! <3 zazdraszczam, że już taki dopracowany i gotowy jest, ja jestem w lesie.

Dziewczyny, które są Mamusiami świeżymi - Pstryczku, Basiu - niesamowity spokój i jakaś taka "wiedza i świadomość " z Was bije. Aż jestem w szoku.

Ja się boję, że spanikuję, nie będę wiedziała co robić po powrocie do domu, dom zarośnie zużytymi pieluszkami, ogólnym brudem i będzie wielki chaos
Zapewniam Cię, że dasz sobie radę to samo przychodzi. Potem wracasz z maluszkiem do domu i sobie wszystko organizujesz pod twoje potrzeby. I migiem będziesz ogarnięta. No od czasu do czasu maluch Ci przeorganizuje wszystko i trzeba od nowa organizować
__________________
Pierwszy kontakt: 04.02.09
Poznaliśmy się: 14.02.09
Jesteśmy razem: 22.03.09
Zaręczyny: 16.10.10
Data zaślubin: 02.06.2012


Ola 11.12.2012

Wojtek 14.10.2015
ninagg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:08   #3142
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

PSTRYCZEK- ale ma minkę cudny
wszyscy mi mówią, że to samo przychodzi- ta pewnosc ruchów przy ubieraniu i kąpaniu , czy małe głodne czy spiące czy ma mokro... a ja sie zwyczajnie bojam że skąd bede umiała takiemu malenstwu bodziaka przez łepetynkę nałożyc zeby krzywdy nie zrobic?
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:13   #3143
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez ninagg Pokaż wiadomość
Zapewniam Cię, że dasz sobie radę to samo przychodzi. Potem wracasz z maluszkiem do domu i sobie wszystko organizujesz pod twoje potrzeby. I migiem będziesz ogarnięta. No od czasu do czasu maluch Ci przeorganizuje wszystko i trzeba od nowa organizować


Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Hej złociutkie!
Na początku - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU, ZDROWIA, RADOŚCI I POMYŚLNOŚCI ORAZ SAMYCH SZCZĘŚLIWYCH CHWIL Z NOWĄ RODZINKĄ!!!!

Była dziś położna, całkiem sympatycznie było. Pochwaliła młodego za kupkę bo akurat przy niej zrobił wczoraj mielismy pierwsza kapiel, troche płaku-płaku było ale jak to w szpitalu polozne skomentowaly - prawdziwy chłop nie lubi sie kąpać
Kochane, nie martwcie sie pologiem, lajtowo nie jest ale da sie przezyc maluszek dodaje sił za troje.
a to ze my niby takie opanowane i "wszystko" wiemy...
zobaczycie na wlasnej skorze- nie wiadomo skad ale wy tez bedziecie to wszystko wiedziec, rachu-ciachu i wiedza sama przyjdzie ja bylam mega zielona, w szpitalu to balam sie pierwszy raz dotknac dzidzie a potem nie bylo zmiłuj - przebieranie, pieluszki, karmienie, nie ma czasu na myślenie to sie poprostu wie i juz. u Was tez tak bedzie....
to jest chyba właśnie instynkt macierzyński

Kubuś również przesyła ciociom noworoczne życzenia, a co!
Jejkuuuuu normalnie wzruszyłam sie jak czytałam co napisałaś
A jeszcze te zdjęcia Kubusia CUDO

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
PSTRYCZEK- ale ma minkę cudny
wszyscy mi mówią, że to samo przychodzi- ta pewnosc ruchów przy ubieraniu i kąpaniu , czy małe głodne czy spiące czy ma mokro... a ja sie zwyczajnie bojam że skąd bede umiała takiemu malenstwu bodziaka przez łepetynkę nałożyc zeby krzywdy nie zrobic?
Chyba każda z nas która spodziewa się pierwszego dziecka ma takie obawy
Ale damy rade kobietki Nasze dzieciaczki dadzą nam siłe
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:13   #3144
scotasia
Wtajemniczenie
 
Avatar scotasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 112
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
PSTRYCZEK- ale ma minkę cudny
wszyscy mi mówią, że to samo przychodzi- ta pewnosc ruchów przy ubieraniu i kąpaniu , czy małe głodne czy spiące czy ma mokro... a ja sie zwyczajnie bojam że skąd bede umiała takiemu malenstwu bodziaka przez łepetynkę nałożyc zeby krzywdy nie zrobic?
Z tegoz samego powodu zamierzam dokupić kilka sztuk bodziakow zapinanych "kopertowo" i problem z głowy do czasu,az nabiore wprawy

Pstryczku sliczny Synio
Nancy co do tetrowek to się nie wypowiem, bo jeszcze nie prałam

Edytowane przez scotasia
Czas edycji: 2012-12-31 o 10:20
scotasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:20   #3145
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
PSTRYCZEK- ale ma minkę cudny
wszyscy mi mówią, że to samo przychodzi- ta pewnosc ruchów przy ubieraniu i kąpaniu , czy małe głodne czy spiące czy ma mokro... a ja sie zwyczajnie bojam że skąd bede umiała takiemu malenstwu bodziaka przez łepetynkę nałożyc zeby krzywdy nie zrobic?
ja też się tego boję boję się że dotknę go za mocno i będzie przeze mnie płakać

pstryczek śliczny Maluszek
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:21   #3146
maluchna30
Zadomowienie
 
Avatar maluchna30
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 915
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Hej!!! Wstalam niedawno, ale zas mialam przerwe w niespaniu od 5 do 7. A mala w tym czasie jak szalala, szok. Latam do kibla i sprawdzam wkladke. Poki co uplawy zolte, bez plamien, ale pipka dalej mnie kluje, a musze chalupe posprzatac i salatke na impreze zrobic. Poza tym skurcze w lydkach mnie dzisiaj lapaly i ta lewa dlon. Rano spuchnieta, ze nawet nic nie moge w nia wziac.Ale jeszcze troche...

Mojemu psu w dupie sie od przebywania w domu poprzewracalo i jak chce wejsc to na parapet skacze albo w drzwi tarasowe skrobie i szczeka jakby go jakis demon opetal.

BOKEH wspolczuje Ci kochana. Moj tez czasem popije, ale zawsze grzecznie do lozeczka trafia bez zadnego ale. No i nie zdarza mu sie to czesto. Ale olej to i mysl tylko o sobie i Haneczce.

A co do prania ciuszkow to ja w 60 stopniach pralam, a cala reszte w 40.
__________________
OLA 04.02.2013 r. 2500 g, 48 cm
HANIA 19.08.2017 r. 2800 g, 51 cm

Edytowane przez maluchna30
Czas edycji: 2012-12-31 o 10:23
maluchna30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:26   #3147
mitabe
Rozeznanie
 
Avatar mitabe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: B-stok
Wiadomości: 750
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Hej złociutkie!
Na początku - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU, ZDROWIA, RADOŚCI I POMYŚLNOŚCI ORAZ SAMYCH SZCZĘŚLIWYCH CHWIL Z NOWĄ RODZINKĄ!!!!

Była dziś położna, całkiem sympatycznie było. Pochwaliła młodego za kupkę bo akurat przy niej zrobił wczoraj mielismy pierwsza kapiel, troche płaku-płaku było ale jak to w szpitalu polozne skomentowaly - prawdziwy chłop nie lubi sie kąpać
Kochane, nie martwcie sie pologiem, lajtowo nie jest ale da sie przezyc maluszek dodaje sił za troje.
a to ze my niby takie opanowane i "wszystko" wiemy...
zobaczycie na wlasnej skorze- nie wiadomo skad ale wy tez bedziecie to wszystko wiedziec, rachu-ciachu i wiedza sama przyjdzie ja bylam mega zielona, w szpitalu to balam sie pierwszy raz dotknac dzidzie a potem nie bylo zmiłuj - przebieranie, pieluszki, karmienie, nie ma czasu na myślenie to sie poprostu wie i juz. u Was tez tak bedzie....
to jest chyba właśnie instynkt macierzyński

Kubuś również przesyła ciociom noworoczne życzenia, a co!
Slodziak z niego . Mam nadzieję, że będzie dokładnie jak piszesz. Ehhh już chciałabym żeby był już 23 stycznia.

Dziewczyny ale ze mnie tempok. Zapomniałem umówić się na ktg następne
__________________

mitabe jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-12-31, 10:28   #3148
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Hej, ja tylko na chwilę. Chciałam Wam życzyć szczęśliwego Nowego Roku, zdrowych i grzecznych bobasków!

My w sylwestra siedzimy w domu, ale wpadnie do nas para znajomych, więc nie będziemy sami. Mam nadzieję, że będę tak zmęczona, że normalnie zasnę, bo dzisiejsza noc to była jakaś tragedia - bolało mnie wszystko

Pstryczku Kubuś jest cudny Ucałuj go
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:30   #3149
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez mitabe Pokaż wiadomość
Slodziak z niego . Mam nadzieję, że będzie dokładnie jak piszesz. Ehhh już chciałabym żeby był już 23 stycznia.

Dziewczyny ale ze mnie tempok. Zapomniałem umówić się na ktg następne
Ja mam wizyte w środe (2 stycznia) i jestem ciekawa czy coś o ktg bedzie mówić bo TP mam na 22 stycz a jeszcze ani razu nie miałam.
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 10:40   #3150
ninagg
Zakorzenienie
 
Avatar ninagg
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 129
GG do ninagg
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam pytanie. Wiem, że temat już był wałkowany ale wolę się upewnić. W jakiej temperaturze pierzecie dziecięce rzeczy. Pieluchy tetrowe wiadomo 95 st. C, kombinezony, kocyki i rzeczy, które nie mają bezpośredniego kontaktu ze skórą wystarczy 40? A rzeczy ubierane bezpośrednio na ciałko też w 95 st. C czy niższej? Bo ostatnio teściowa mi namąciła w głowie, bo powiedziała, że w tak wysokiej temperaturze to się "rozejdą". I jeszcze jedno, czy słyszałyście coś o koszulkach batystowych?
ja wszystko piorę w 40 stopniach + dodatkowe plukanie.
Potem jeszcze prasuję. Teraz prasuję coraz mnij dokladnie, żeby małą przyzwyczajać do bakterii, żeby odpornosci nabierała.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
ja też się tego boję boję się że dotknę go za mocno i będzie przeze mnie płakać

pstryczek śliczny Maluszek
Nie bój się dziecka nie zepsujesz. Ono jest na tyle elestyczne, że mu krzywdy nie zrobisz. Naprawdę musiałabyś użyć siły. Pomyśl sobie co ono musi przejść pokonując kanał rodny.
__________________
Pierwszy kontakt: 04.02.09
Poznaliśmy się: 14.02.09
Jesteśmy razem: 22.03.09
Zaręczyny: 16.10.10
Data zaślubin: 02.06.2012


Ola 11.12.2012

Wojtek 14.10.2015
ninagg jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.